Skocz do zawartości

Polityka wewnętrzna


Icon

Rekomendowane odpowiedzi

4 minuty temu, tio napisał:

@jmk - ale zdajesz sobie sprawę, że obecnie legalną aborcję można dokonać nawet później niż w 12 tygodniu ciąży?

 

A Ty zdajesz sobie sprawę, że co innego gdy  w przypadku zagrożenia życia matki lub głębokiego upośledzenia lub gwałtu jest do 12 tygodnia, a co innego w każdym przypadku? 

Odnośnik do komentarza
4 minuty temu, jmk napisał:

 

A Ty zdajesz sobie sprawę, że co innego gdy  w przypadku zagrożenia życia matki lub głębokiego upośledzenia lub gwałtu jest do 12 tygodnia, a co innego w każdym przypadku? 

A czy dla dziecka będącego w łonie matki ma znaczenie czy znalazło się tam w wyniku gwałtu czy w wyniku miłości?

PS. Oczywiście, że trochę trolluję, bo dyskusja o dopuszczalności aborcji do niczego nie prowadzi, zwłaszcza na forum, na którym wypowiadają się sami faceci.

Odnośnik do komentarza
Teraz, tio napisał:

A czy dla dziecka będącego w łonie matki ma znaczenie czy znalazło się tam w wyniku gwałtu czy w wyniku miłości?

PS. Oczywiście, że trochę trolluję, bo dyskusja o dopuszczalności aborcji do niczego nie prowadzi, zwłaszcza na forum, na którym wypowiadają się sami faceci.

 

Myślę, że dla tego dziecka nie ma, ale dla matki ma. I to jest właśnie ten KOMPROMIS

Odnośnik do komentarza
Godzinę temu, tio napisał:

U mnie się nie zmieniła: zarówno przed narodzinami córki jak i po jest taka sama

Ja się skłaniałem ku opcji pro-choice, ale po narodzinach córki zmieniłem zdanie na takie, że postanowiłem w ogóle się nie wypowiadać na ten temat. Wiem tylko, jak ja bym się zachował w takiej sytuacji. No i argumenty typu "to jest płód, a nie dziecko" jakoś przestały wydawać mi się trafnymi. 

Ale EOT z mojej strony, bo dyskusja na ten temat i tak jest bezcelowa.

  • Lubię! 1
Odnośnik do komentarza

Antyludzkie państwo strikes again

 

https://fdds.pl/apel-fundacji-dajemy-dzieciom-sile-do-premiera-rzadu-w-sprawie-telefonu-zaufania-dla-dzieci-i-mlodziezy-116111/?fbclid=IwAR2TS9Pw8LnJkNrukZ4lTKxeVjCEGoK9vcSxxHUU6LeGKMwWV4y1LkMJOIA

 

Nie chcę uprawiać demagogii, ale naprawdę trudno mi nie rzucić argumentem, że na prywatne taksówki dla Kuchcińskiego jest, na byle pierdnięcie Rydzyka też, na kościelnych darmozjadów również, a na realną, udokumentowaną twardymi danymi pomoc jakoś nie ma. Pewnie gdyby fundacja należała do jakiegoś sukienkowego, to kasa szybko by się znalazła.

  • Lubię! 8
Odnośnik do komentarza

Niedawno ktoś wrzucał krytyczny Wyrok w sprawie wyrzuconej łupinki słonecznika - Wyrok był nakazowy, stąd po złożeniu sprzeciwu sprawą zajął się Sąd Rejonowy prowadząc już normalne postępowanie i, cóż za niespodzianka!, ponownie uznał tego gościa za winnego, ponownie go ukarał, zmniejszył jedynie karę z grzywny na naganę.

https://www.rp.pl/Sadownictwo/190929468-Rzucil-na-chodnik-lupine-slonecznika-Stanal-przed-sadem.html

Bardzo podoba mi się argumentacja Sądu:

Cytat

Sędzia argumentowała, że gdyby każdy mieszkaniec wyrzucił łupinkę,  "brodzilibyśmy w śmieciach tudzież w kompoście, jeżeli się powołujemy na biodegradowalne łupiny", zaś fakt, że chodnik był zaniedbany nie upoważnia do zaśmiecania go jeszcze bardziej.

 

Zero tolerancji.

Odnośnik do komentarza

Wyrok wyglada tak, jakby sedzia chciala dwie pieczenie na jednym ogniu upiec - i prawu zadoscuczynic (ze winny), i oskarzonemu (ze bez mandatu). Tymczasem - z tego, co czytamy dalej - trafila na goscia, ktoremu ewidentnie nie chodzi o pieniadze (koszty sadowe pewnie juz teraz przewyzszaja mandat), a o zasade. Pekam ze smiechu przy sadowej argumentacji typu "a gdyby tu bylo przedszkole w przyszlosci" - sady orzekaja na podstawie wizji przyszlosci czy faktow? Z ogromna ciekawoscia czekam na powolanie bieglego, ktory oceni poziom zasmiecenia chodnika danego dnia, procentowy wzrost poziomu zasmiecenia przez jedna lupinke, wezmie poprawke na warunki pogodowe w okolicznych dniach (czy przypadkiem nie bylo wiatru, ktory ja zdmuchnal, deszczu, ktory ja zmyl etc.).

  • Lubię! 6
Odnośnik do komentarza

Szk, Mitch please, nie trolluj. Wiadomo, że ten wyrok brzmi absurdalnie na pierwszy rzut oka, ale nie ma w nim niczego naciąganego. Zasada jest zasadą. Nieuchronność kary to prewencja. Nie wkurwia Cie ta byle jakosc w tym kraju i kładzenie laski na kazde dobro publiczne? Jasne - sa wazniejsze sprawy do rozstrzygania - bez dwoch zdan, ale to jest temat na dyskusje o systemie karnym, a nie o tej konkretnej sprawie.

  • Lubię! 2
Odnośnik do komentarza
5 godzin temu, Gacek napisał:

To nadal nie ma znaczenia wobec faktu, że kpiąc z tego rozumowania sądu zaprzeczyłeś czemuś, co się nazywa prewencją. Dość oryginalne.

Ke? Jakis konkretny cytat albo sciezka logiczna rozumowania a la Keith Flint, ze a implikuje b etc.? Zaraz sie okaze, ze fakt byl jednak Twoja opinia, a nieodroznianie jednego od drugiego akurat Tobie niespecjalnie przystoi...

 

Czemu zamykasz sie na prewencji w ujeciu negatywnym? A aspekt pozytywny, to jest wzmacnianie w odbiorze spolecznym poczucia obowiazywania prawa karnego? Naprawde sadzisz, ze takie wyroki w takich sprawach spelniaja te pozytywna strone prewencyjnej funkcji?

 

Z wyroku kpie, bo sprawa to klasyczne kukulcze jajo - dopoki gosciowi starczy samozaparcia, bedzie szachowal kolejne instancje tym, ze glupio uniewinniac, skoro tyle razy byla uznana wina, a z kolei i glupio karac, bo jedna lupinka etc. Bawi mnie, ze sedzia, ktora chciala zrobic dobrze wszystkim, w ramach obowiazujacego prawa nie byla w stanie tego uczynic.

 

@Bebok w krajach o wyzszej jakosci panstwa typu Stany Zjednoczone prawnik z kancelarii, ktory udowodnil, ze w FishMacu nie ma ryby, na tej sprawie dorobilby sie po wsze czasy... ;) Mozemy dyskutowac o ogolach czy o rzeczach abstrakcyjnych, a ja stawiam sie w sprawie w roli goscia, ktory za wyrzucenie jednej lupinki slonecznika ma w papierach uznanie za winnego za czyn z kodeksu wykroczen.

 

I zeby byla jasnosc - dla kogos, kto wyrzuca peta czy papierek po batoniku, nie mialbym litosci.

 

 

Odnośnik do komentarza
1 godzinę temu, SZk napisał:

I zeby byla jasnosc - dla kogos, kto wyrzuca peta czy papierek po batoniku, nie mialbym litosci.

To gdzie leży granica? Kwestia naturalności śmiecia? Skórka od banana, czy ogryzek też są naturalne. Wielkość? Pet przecież jest niewiele większy. Prawo się albo respektuje, albo nie, bo po prostu takie drobne wykroczenie, którego się nie karze byłoby bardzo trudne do zdefiniowania. Pewnie nikt by złego słowa nie powiedział, gdyby policjanci machnęli ręką, albo skończyli pouczeniem, ale skoro wykroczenie było, a oni zdecydowali się jednak na ukaranie, to i nie powinno się tego kwestionować. 

 

Nie rozumiem natomiast dlaczego ten mandat wynosił 250 zł. Jak sprawdziłem - według taryfikatora mandat za zaśmiecanie to od 50 do 500 zł. Jak za łupinkę słonecznika ładuje się 250 zł, to gdzie jest miejsce w tym taryfikatorze na skurwysynów wywożących stare lodówki, czy tony śmieci z działalności do lasów? Chyba tutaj wyszło poczucie władzy i leczenie kompleksów przez funkcjonariuszy. Taki Iconizm. 

Odnośnik do komentarza
3 minuty temu, Man_iac napisał:

To gdzie leży granica?

Ja np. patrzylbym, czy stwarza niebezpieczenstwo poslizgniecia (skora od banana), zjedzenia przez jakies przechodzace zwierze (ogryzek) i czy sie rozlozy (papierek, pet), ale nie mnie rozstrzygac, natomiast skoro sad takiej sprawy nie umarza, to rozumiem, ze gotow jest rozwazyc wszelkie okolicznosci zdarzenia, sprawdzic fakty, powolac biegego etc.

Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.

Ładowanie
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...