Skocz do zawartości

Polityka wewnętrzna


Icon

Rekomendowane odpowiedzi

4 minuty temu, Gacek napisał:

 

Oho, wracamy do zmyślania.

Jak wynika wprost z podlinkowanego powyżej przeze mnie wypowiedzenia - podstawą do wypowiedzenia jest złamanie wewnątrzzakładowych aktów - Kodeksu Postępowania i Regulaminu Pracy. W wypowiedzeniu zacytowano fragment tego pierwszego dokumentu:

Uważa się za niedopuszczalne wszelkiego rodzaju zachowania, które wskazują na brak szacunku i różnicowanie współpracowników ze względu na płeć, wiek, niepełnosprawność, rasę, religię, narodowość, przekonania polityczne, przynależność związkową, pochodzenie etniczne, wyznanie, orientację seksualną. Pracownik nie powinien akceptować zachowań dyskryminujących jego lub inne osoby w miejscu pracy."

 

To jak to jest z tym "nie ma takiego dokumentu o akceptowaniu np. niepełnosprawnych, Ukraińców, osób o innym kolorze skóry"?

Tak na szybko: za opowiadanie dowcipu o Żydach wywalono kogoś z pracy w IKEA? A może za dowcipy o blondynkach?

Odnośnik do komentarza
6 minut temu, Nigel napisał:

Tak na szybko: za opowiadanie dowcipu o Żydach wywalono kogoś z pracy w IKEA? A może za dowcipy o blondynkach?

Znajdź różnicę:

- Gość na boisku przypadkiem strzela koledze w klejnoty, a ten kuląc się z bólu rzuca - zabiję cię;

- Gość dostrzegając swojego ideologicznego przeciwnika warczy na niego: "zabiję cię"

 

Hint: jest różnica, całkiem istotna.

  • Lubię! 1
Odnośnik do komentarza
2 minuty temu, Nigel napisał:

Tak na szybko: za opowiadanie dowcipu o Żydach wywalono kogoś z pracy w IKEA? A może za dowcipy o blondynkach?

 

Potrafię sobie wyobrazić sytuację, że ktoś na forum IKEI wkleja dowcip seksistowski lub rasistowski. Pewnie dzieje się to nawet dużo częściej niż cytowanie Starego Testamentu. I jeśli ktoś po zwróceniu uwagi przez HR, prośbie o usunięcie tego dowcipu i powstrzymanie się w przyszłości od tego typu wpisów zareaguje oporem, np tłumacząc się, że w Polsce mamy wolność słowa i sobie będzie pisał co chce, zgodnie ze swoimi poglądami, to uważam że wręczenie mu wypowiedzenia będzie słuszne.

  • Lubię! 6
Odnośnik do komentarza
13 minut temu, Nigel napisał:

Tak na szybko: za opowiadanie dowcipu o Żydach wywalono kogoś z pracy w IKEA? A może za dowcipy o blondynkach?

Nigdy nie pracowałeś w korporacji (chyba), ale mogę Cię zapewnić, że powiedzenie takiego żartu na forum publicznym skończyłoby się w HR-ach. A utrzymywanie, że taki żart był na miejscu, bo blondynki są głupie albo Żydzi chciwi i kradną pieniądze, na pewno skończyłby się takim samym zwolnieniem dyscyplinarnym.

  • Lubię! 3
  • Smutny 2
Odnośnik do komentarza
2 minuty temu, Reaper napisał:

na pewno skończyłby się takim samym zwolnieniem dyscyplinarnym.

Again: ten gość z Ikei nie dostał dyscyplinarki tylko zwykłe wypowiedzenie.

Przypominam o tym, bo mam wrażenie, że to "takim samym" odnosi się właśnie do przypadku gościa z IKEA. To Ordo Iuris manipuluje tym faktem, by wzburzyć opinię publiczną.

  • Lubię! 1
Odnośnik do komentarza
30 minut temu, Reaper napisał:

Nigdy nie pracowałeś w korporacji (chyba), ale mogę Cię zapewnić, że powiedzenie takiego żartu na forum publicznym skończyłoby się w HR-ach. A utrzymywanie, że taki żart był na miejscu, bo blondynki są głupie albo Żydzi chciwi i kradną pieniądze, na pewno skończyłby się takim samym zwolnieniem dyscyplinarnym.

Opowiadamy sobie w korpo różne żarty (o blondynkach, Żydach, gejach, itd.) i jeszcze nigdy się to nie skończyło w HRach. Ktoś kogoś nazwał pedałem, wtedy się skończyło w HRach. Także nie generalizowałbym.

  • Lubię! 1
Odnośnik do komentarza
Teraz, Misiek napisał:

Opowiadamy sobie w korpo różne żarty (o blondynkach, Żydach, gejach, itd.) i jeszcze nigdy się to nie skończyło w HRach. Ktoś kogoś nazwał pedałem, wtedy się skończyło w HRach. Także nie generalizowałbym.

Ale opowiadasz sobie w kuchni między ziomeczkami, czy piszesz to na firmowym intranecie, gdzie każdy może to przeczytać?

Odnośnik do komentarza
4 minuty temu, Reaper napisał:

Ale opowiadasz sobie w kuchni między ziomeczkami, czy piszesz to na firmowym intranecie, gdzie każdy może to przeczytać?

Wielokrotnie leciały takie żarty w kuchni, gdzie nie tylko byliśmy razem z ziomeczkami.

 

Nie mamy intranetu gdzie leci to do całej firmy, a jedynie w mniejsze grona bardziej projektowe, gdzie są osoby różnych narodowości i są to też grupy nawet 20 osobowe, co już można śmiało uznać za forum publiczne.

 

 

Odnośnik do komentarza
4 minuty temu, Misiek napisał:

Wielokrotnie leciały takie żarty w kuchni, gdzie nie tylko byliśmy razem z ziomeczkami.

 

Nie mamy intranetu gdzie leci to do całej firmy, a jedynie w mniejsze grona bardziej projektowe, gdzie są osoby różnych narodowości i są to też grupy nawet 20 osobowe, co już można śmiało uznać za forum publiczne.

 

  

To prośba - następnym razem, gdy Ty lub Twój ziomeczek-śmieszek będziecie mieli prezentację na której będą dyrektorzy czy prezes, to zacznijcie ją od jakiegoś śmiesznego żartu z blondynek czy Żydów :) Skoro ja tak generalizuję, to na pewno wszyscy się zaśmieją i poklepią Was po plecach, za doskonałe poczucie humoru :) 

  • Lubię! 3
  • Smutny 2
  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
1 godzinę temu, Gacek napisał:

Nie ma, bo to by tworzyło dysharmonię między formą zakończenia stosunku pracy (za wypowiedzeniem) a wskazanym uzasadnieniem (popełnione przez pracownika przestępstwo jako oczywiste daje podstawy IMO do dyscyplinarki). Na miejscu prawnika IKEA też rekomendowałbym wypowiedzenie, bo firma przeżyje z płaceniem pracownikowi za nic, a odbiór społeczny tego tematu jest o wiele lżejszy.

Nie bądźmy jednak strusiami i nie chowajmy głowy w piasek - to były groźby karalne, a fakt zaczerpnięcia ich z Biblii nie stanowi żadnej przesłanki do unikania odpowiedzialności karnej. Linda kiedyś w Sarze powiedział, że zabije czyjąś matkę, siostrę itp. - jednak rzucenie takiego hasła w gniewie do drugiej osoby mogłoby się spotkać z zarzutami karnymi, sprawca nie uniknąłby odpowiedzialności tylko dlatego, że cytuje film. Nie bądźmy głupcami i nie dajmy się złapać na takie głupie tłumaczenia.

 

 

Może nie ma tego w wypowiedzeniu bo prawnicy z IKEA zdają sobie sprawę, że udowodnienie gróźb karalnych na podstawie cytatu z Biblii byłoby zadaniem dość karkołomnym i efekt końcowy trudny do przewidzenia - o czym napomknął Szk.

Nie bądźmy głupcami i nie równajmy cytatów z filmów z cytatami z Biblii, chyba że sprowadzamy dyskusję do poziomu piaskownicy byle tylko postawić na swoim.

  • Lubię! 1
Odnośnik do komentarza
Godzinę temu, Gacek napisał:

Znajdź różnicę:

- Gość na boisku przypadkiem strzela koledze w klejnoty, a ten kuląc się z bólu rzuca - zabiję cię;

- Gość dostrzegając swojego ideologicznego przeciwnika warczy na niego: "zabiję cię"

 

Hint: jest różnica, całkiem istotna.

Co to ma wspólnego z cytowanym przez Ciebie zapisem : Uważa się za niedopuszczalne wszelkiego rodzaju zachowania, które wskazują na brak szacunku i różnicowanie współpracowników ze względu na płeć, wiek, niepełnosprawność, rasę, religię, narodowość, przekonania polityczne, przynależność związkową, pochodzenie etniczne, wyznanie, orientację seksualną. Pracownik nie powinien akceptować zachowań dyskryminujących jego lub inne osoby w miejscu pracy.

 

 

Godzinę temu, Reaper napisał:

Nigdy nie pracowałeś w korporacji (chyba), ale mogę Cię zapewnić, że powiedzenie takiego żartu na forum publicznym skończyłoby się w HR-ach. A utrzymywanie, że taki żart był na miejscu, bo blondynki są głupie albo Żydzi chciwi i kradną pieniądze, na pewno skończyłby się takim samym zwolnieniem dyscyplinarnym.

Mówienie o: koderastachpolszewikach albo pisowskiej chołocie kupionej za 500+ też kończy się w HR-ach?

  • Lubię! 2
Odnośnik do komentarza

 

1 godzinę temu, Gacek napisał:

Oho, wracamy do zmyślania.

Jak wynika wprost z podlinkowanego powyżej przeze mnie wypowiedzenia - podstawą do wypowiedzenia jest złamanie wewnątrzzakładowych aktów - Kodeksu Postępowania i Regulaminu Pracy. W wypowiedzeniu zacytowano fragment tego pierwszego dokumentu:

Uważa się za niedopuszczalne wszelkiego rodzaju zachowania, które wskazują na brak szacunku i różnicowanie współpracowników ze względu na płeć, wiek, niepełnosprawność, rasę, religię, narodowość, przekonania polityczne, przynależność związkową, pochodzenie etniczne, wyznanie, orientację seksualną. Pracownik nie powinien akceptować zachowań dyskryminujących jego lub inne osoby w miejscu pracy."

@Gacek - Twój sposób dyskutowania od lat jest niezmienny - wkładasz w wypowiedzi innych, treści, których tam nie ma i podejmujesz polemikę z tymi nieistniejącymi treściami. W zacytowanej przez Ciebie mojej wypowiedzi mówię o instrukcji Ikea rozsyłanej do pracowników a Ty odpowiadasz "ale heloł, w regulaminie pracy jest mowa o niepełnosprawnych"

Ale uprzedzając Twoją spodziewaną gównoburzę odpowiem: nie chce mi się z Tobą gadać. Sam sobie dopowiedz czy ja tylko cytuję klasykę polskiego filmu. 

  • Lubię! 2
  • Uwielbiam 1
Odnośnik do komentarza
12 minut temu, Nigel napisał:

Mówienie o: koderastachpolszewikach albo pisowskiej chołocie kupionej za 500+ też kończy się w HR-ach?

Pewnie tak, pracuję za granicą, więc nie wiem, ale tak bym się spodziewał. Ludzie na poziomie nie powinni używać takich sformułowań, więc jeśli pracodawca chce mieć takich ludzi u siebie, to pewnie by zareagował na taki ściek słowny.

Odnośnik do komentarza
1 minutę temu, Reaper napisał:

Pewnie tak, pracuję za granicą, więc nie wiem, ale tak bym się spodziewał. Ludzie na poziomie nie powinni używać takich sformułowań, więc jeśli pracodawca chce mieć takich ludzi u siebie, to pewnie by zareagował na taki ściek słowny.

Chciałbym wierzyć, że w Polsce jest podobnie ale jakoś trudno mi to przychodzi. Natomiast wiary w to, że wśród szeregowych pracowników np. na produkcji, w dziale handlowym itp. wszystkie rozmowy są poprawne politycznie, kulturalne i wolne od różnicowania ludzi ze względu na płeć, wiek, niepełnosprawność, rasę, religię, narodowość, przekonania polityczne, przynależność związkową, pochodzenie etniczne, wyznanie, orientację seksualną, nie mam za grosz.

Odnośnik do komentarza
16 minut temu, Nigel napisał:

Może nie ma tego w wypowiedzeniu bo prawnicy z IKEA zdają sobie sprawę, że udowodnienie gróźb karalnych na podstawie cytatu z Biblii byłoby zadaniem dość karkołomnym i efekt końcowy trudny do przewidzenia - o czym napomknął Szk.

 

Oceny znajomych prawników w tym kontekście są delikatnie mówiąc odmienne, ale na miejscu IKEA zrobiłbym to samo - jakkolwiek nie byłoby to trudno udowodnić, tak wydźwięk społeczny takich działań byłby znacznie, znacznie gorszy. Gdybym był na miejscu prawników IKEA podjąłbym taką samą decyzję o wypowiedzeniu, ale nie ze względów prawnych, lecz społecznych.

Nawiasem mówiąc jest wiele rzeczy, o których możemy nie wiedzieć, a które wpływają na formę rozstania z pracownikiem (przeszłe zasługi, znajomość jakiś "brudów" itp.), więc nie oceniałbym formy rozwiązania stosunku pracy jedynie przez pryzmat podstaw wskazanych w wypowiedzeniu.

 

11 minut temu, Nigel napisał:

Co to ma wspólnego z cytowanym przez Ciebie zapisem

 

Jeśli nie zrozumiałeś tego porównania, to podam inne:

Jak byłem w szkole, to z moim serdecznym kolegą pochodzenia arabskiego na korytarzu "wyzywaliśmy się" (on do mnie) ty grubasie i (ja do niego) ty czarnuchu. Dla wszystkich uczestników takich rozmów oczywistym było, że takich słów nigdy nie użylibyśmy w odniesieniu do innych osób, z którymi nie wiązałaby nas nić sympatii, np. na ulicy do nieznajomych.

Tak samo potrafię sobie wyobrazić, że gdy osoba LGBT w trakcie zabaw wyrazi dezaprobatę dla higieny partnera mówiąc "to obrzydliwość" to ma to inny wydźwięk niż - w sposób oczywisty naganne i wzmocnione hasłami o karze śmierci - takie samo hasło rzucone przez nietolerancyjnego katolika.

 

Ową różnicą jest kontekst.

Dlatego w sposób oczywisty nie jest groźbą rzucenie haseł "zginiesz" przez kogoś zranionego na boisku, a jest nią rzucenie tego samego przez radykalnego chrześcijanina (trudno tu wszakże mówić o katolicyzmie, czego pewnie autor tych słów sam świadom nie jest). Jeśli jakiś chrześcijanin nie rozumie, jak można odbierać takie hasła jako groźby karalne, to poza pretensjami do siebie o ciasnotę umysłową niech ma pretensje do braci w wierze, którzy popełnili zbrodnie takie jak przykładowo ta: http://warszawa.wyborcza.pl/warszawa/7,54420,24572851,gej-pobity-za-orientacje-napastnik-wyzywal-go-od-pedalow.html

 

2 minuty temu, tio napisał:

@Gacek - Twój sposób dyskutowania od lat jest niezmienny

Tobie muszę przyznać, że Twój sposób jest jednak zmienny - kiedyś pasowałeś w dyskusji po pierwszym wytknięciu Ci oczywistego błędu, teraz wytrwałeś szereg takich wytyków zanim rzuciłeś zabawkami. Efekt końcowy jednak jest, przyznaję, niezmienny.

 

  • Lubię! 1
Odnośnik do komentarza
7 minut temu, Nigel napisał:

Natomiast wiary w to, że wśród szeregowych pracowników np. na produkcji, w dziale handlowym itp. wszystkie rozmowy są poprawne politycznie, kulturalne i wolne od różnicowania ludzi ze względu na płeć, wiek, niepełnosprawność, rasę, religię, narodowość, przekonania polityczne, przynależność związkową, pochodzenie etniczne, wyznanie, orientację seksualną, nie mam za grosz.

 

Ale przecież nie o to chodzi, że ten gość sobie chodził i obrażał gejów/cytował pismo święte pracując jako sprzedawca w sklepie, czy w prywatnej rozmowie ze współpracownikami, tylko że napisał to na forum nawet nie sklepu w którym pracuje, tyko wszystkich sklepów IKEI w Polsce, gdzie każdy mający dostęp mógłby się poczuć obrażony i donieść do działu HR, albo zrobić screena i roznieść po mediach. 

 

Podejrzewam, że gdyby @Misiek z kolegami napisali niestosowny dowcip, którego opowiedzenie w znajomym gronie uchodzi zazwyczaj na sucho, na kartce i nakleili go gdzieś w miejscu pracy, gdzie mógłby go zobaczyć ktoś spoza zaufanego grona (klient, czy inny pracownik), to szybko by ktoś im kazał go zdjąć (nie wręczyć wypowiedzenie, bo z gościem z IKEI nie rozwiązano umowy dlatego, że coś napisał niestosownego, tylko że nie chciał tego usunąć)

  • Lubię! 7
Odnośnik do komentarza
3 godziny temu, Gacek napisał:

W wypowiedzeniu zacytowano fragment tego pierwszego dokumentu:

Uważa się za niedopuszczalne wszelkiego rodzaju zachowania, które wskazują na brak szacunku i różnicowanie współpracowników ze względu na płeć, wiek, niepełnosprawność, rasę, religię, narodowość, przekonania polityczne, przynależność związkową, pochodzenie etniczne, wyznanie, orientację seksualną. Pracownik nie powinien akceptować zachowań dyskryminujących jego lub inne osoby w miejscu pracy." 

 

To jak to jest z tym "nie ma takiego dokumentu o akceptowaniu np. niepełnosprawnych, Ukraińców, osób o innym kolorze skóry"?

Tu wlasnie jest sedno tego, co zasygnalizowalem w kontekscie bullsitowych kodeksow -  korporacja walczac o rownosc i majac te rownosc w dokumencie (z wyszczegolnieniem na rozne pola ewentualnych nierownosci) wydaje dodatkowy dokument (na pierwszy rzut oka zdecydowanie nizszego rzedu, cos jak okolnik wobec glownego regulaminu, bardziej wskazowki i wytyczne niz twarde nakazy i zakazy), w ktorym w szczegolny sposob udziela wsparcia i zwraca uwagi na potrzeby jednej wybranej grupy, niejako samemu dajac sygnal, ze sa rowni i rowniejsi.

 

Ja wiem, ze to traci takim filozoficzno-publicystycznym pierdololo, ale - abstrahujac od formy w jakiej koles wyrazil swoje obiekcje i ktora najprawdopodobniej bedzie jezyczkiem u wagi ewentualnego procesu - naprawde rownosciowa firma powinna konsekwentnie wydac podobne wskazowki dotyczace wieku, niepelnosprawnosci, rasy, religii etc. (np. "wciagaj starszych kolegow do rozmow o weekendowych imprezach", "zapytaj kolege na wozku, czy nie ma nic przeciwko, jak opowiadasz o starcie w maratonie").

  • Lubię! 4
Odnośnik do komentarza
24 minuty temu, SZk napisał:

Tu wlasnie jest sedno tego, co zasygnalizowalem w kontekscie bullsitowych kodeksow -  korporacja walczac o rownosc i majac te rownosc w dokumencie (z wyszczegolnieniem na rozne pola ewentualnych nierownosci) wydaje dodatkowy dokument (na pierwszy rzut oka zdecydowanie nizszego rzedu, cos jak okolnik wobec glownego regulaminu, bardziej wskazowki i wytyczne niz twarde nakazy i zakazy), w ktorym w szczegolny sposob udziela wsparcia i zwraca uwagi na potrzeby jednej wybranej grupy, niejako samemu dajac sygnal, ze sa rowni i rowniejsi.

 

To jest nieprawdopodobne

24 minuty temu, SZk napisał:

pierdololo

 

IKEA wprost wskazała w treści tego komunikatu, że przypominanie o prawach LGBT wynika z międzynarodowego święta, z czego wynika, że ów komunikat był jedynie przypominajką o i tak obowiązujących przepisach. Bardzo, bardzo wiele złej woli trzeba, by w tym kontekście pisać o "równych i równiejszych".

Czy jeśli parę miesięcy temu IKEA świętowała Narodowy Dzień Klopsika to oznacza, że uważa to danie za ważniejsze czy preferowane względem innych dań?

 

Przy okazji - zadziwia mnie łatwość w ferowaniu wyroków, że takie okólniki nie są wydawane. Ciekawym źródła - wyssaliście to z brudnego palucha, czy po prostu spinujecie narrację Ordo Iuris?

Bo ja (na przykładzie wspierania przez IKEA dzieci z niepełnosprawnościami tudzież praw kobiet bądź różnorodności rasowej ) stawiałbym mocniej (z naciskiem na tą pierwszą) na dwie odmienne tezy:
1. IKEA takie okólniki wydała, ale jako akty wewnątrzzakładowe nie zostały opublikowane;

2. IKEA takich okólników nie wydała, bo:

a. nie obchodzi się dnia np. niepełnosprawności (nie wiem, strzelam);

b. nie ma takiej potrzeby, bo na terenie polskich sklepów nie dochodzi do przypadków nietolerancji innej niż LGBT;

Odnośnik do komentarza

To jest niesamowite, że w ogóle taka dyskusja musi się toczyć z dorosłymi, inteligentnymi ludźmi. Mamy w Polsce osoby, które są prześladowane, bo nie mogą kochać kogo chcą. Ich prawa są ograniczane w stosunku do par heteroseksualnych, politycy mówią o "wynaturzeniu", a łysole z ONR-u każą wypierdalać z kraju i grożą śmiercią. A Wy dyskutujecie, czy ktoś kto dołącza do tej nagonki na forum publicznym prywatnego przedsiębiorcy, powinien być zwolniony z pracy? Czy osoby starsze lub niepełnosprawne są w taki sposób piętnowane?

  • Lubię! 4
  • Dzięki! 1
Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.

Ładowanie
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...