Lucas07 Napisano 17 Lipca 2017 Udostępnij Napisano 17 Lipca 2017 W sumie, gdy wyskoczył mi kolejny materiał TVP z gwiazdą Rachoniem to nasunęło mi sie pytanie do troche starszych ode mnie użytkowników. Za pierwszego PiSu tez bylo to tak nachalne i obrzydliwe? Najważniejsze wydarzenia z tych rządów znam, ale no srednio to przezywalem majac 10-12 lat, a czyms innym jest późniejsze doczytanie. Chodzi mi głównie o media publiczne. Cytuj Odnośnik do komentarza
wwosik Napisano 17 Lipca 2017 Udostępnij Napisano 17 Lipca 2017 Nie, aż tak nie było. Było zawsze TV Trwam, ale TVP nie była tubą rządu. Cytuj Odnośnik do komentarza
Scorpio Napisano 17 Lipca 2017 Udostępnij Napisano 17 Lipca 2017 Bo i PiS nie rządził sam a miał kule u nogi pod postacią Samoobrony i LPR. No i opozycja byla duzo silniejsza. Najśmieszniejsze jest to, że właśnie mi się przypomniało, ze przed tymi wyborami możliwa nawet była koalicja POPiS na którą sporo ludzi liczyło. Cytuj Odnośnik do komentarza
kuab Napisano 17 Lipca 2017 Udostępnij Napisano 17 Lipca 2017 No i jednak co by nie mówić o Lechu Kaczyńskim, to nie był takim psychopatą jak jego brat bliźniak, to pewnie też dlatego. Cytuj Odnośnik do komentarza
Hawkeye Napisano 17 Lipca 2017 Udostępnij Napisano 17 Lipca 2017 Teraz łatwo to powiedzieć, ale jak kiedyś jako prawilny leming jarałem się tefałen dwadzieścia cztery to bracia Kaczyńscy byli traktowani w zasadzie jako jedno ciało, z tą różnicą, że jedno z kotem to można się pośmiać. Nie wiem, może źle pamiętam, ale na pewno nie było tak, że Lech Kaczyński to nawet spoko a Jarek to pojeb. Raczej był tam znak prawierówności. Cytuj Odnośnik do komentarza
T-m Napisano 17 Lipca 2017 Udostępnij Napisano 17 Lipca 2017 Teraz łatwo to powiedzieć, ale jak kiedyś jako prawilny leming jarałem się tefałen dwadzieścia cztery to bracia Kaczyńscy byli traktowani w zasadzie jako jedno ciało, z tą różnicą, że jedno z kotem to można się pośmiać. Nie wiem, może źle pamiętam, ale na pewno nie było tak, że Lech Kaczyński to nawet spoko a Jarek to pojeb. Raczej był tam znak prawierówności. Nie do końca. Fakt, że Lecha trochę demonizowano i napierdalano się z jego "wykonania zadania", ale bardziej mówiąc "bracia Kaczyńscy" w negatywnym znaczeniu, to ja odbierałem to jako picie do Jarka psychopaty niż do podporządkowanego mu Lecha. Szkoda, że potem nagle wszyscy dostali wściku macicy i na siłę wybielali Lecha jako Zucha i super ziomka... Cytuj Odnośnik do komentarza
me_who Napisano 17 Lipca 2017 Udostępnij Napisano 17 Lipca 2017 Też mi się wydaje, że Lech był tak poniewierany przez media, bo kompletnie nie umiał się przeciwstawić bratu i przez to jego prezydentura była jaka była. Potem dał się wciągnąć w kuriozalny konflikt krzesełkowy, gdzie się wpychał (był wpychany) do Brukseli, doszło do tego położenie uszu po sobie, gdy Rydzyk ośmieszał jego żonę i drobnostki w stylu Irasiad. Jednak w przeciwieństwie do brata Lech miał bardzo pozytywną kartę w Solidarności i mimo konfliktu politycznego nie wszyscy chcieli/nie wypadało im w niego nawalać jak w bęben, bo jednak jakieś zasługi kiedyś tam miał. Gdyby mu się udało wyrwać spod władzy toksycznego brata i całego tego chorego środowiska PC ( czy tam PiS), to może mógłby stać się jakimś sensownym prezydentem. Ale nie dał sobie szansy, bo wolał być tylko narzędziem. Ale z perspektywy czasu, miał zaletę, której wtedy nie widziałem - mimo, że był całkowicie spolegliwy, to jednak chyba umiał pohamować Jarosława przed totalnym odjazdem w stronę autorytaryzmu. Bo mimo nieśmiałych prób, takich odpałów jak dzisiaj PiS nie robił. Cytuj Odnośnik do komentarza
Reaper Napisano 17 Lipca 2017 Udostępnij Napisano 17 Lipca 2017 Ale jednak główną różnicą był brak władzy absolutnej i w tamtych czasach koalicjanci bardziej pokopani od nich samych, bo Giertych z tamtych czasów, to był największy oszołom polityki, a równo z nim stał Lepper. Obecnie coś się Romkowi przestawiło i pomijając już podlizywanie się PO, to zaczął i sensownie gadać. A i na Andrzeja trochę inaczej się patrzy z perspektywy czasu. Cytuj Odnośnik do komentarza
wwosik Napisano 18 Lipca 2017 Udostępnij Napisano 18 Lipca 2017 Ja pamiętam Lecha K przede wszystkim jako marnego prezydenta Warszawy, gdy wszystko tonęło w paraliżu Cytuj Odnośnik do komentarza
tio Napisano 18 Lipca 2017 Udostępnij Napisano 18 Lipca 2017 Dobry wujek Kaczyński ogłosił, że nie będzie podwyżki paliwa. Hurra, co tam jakieś sądy, ważne że paliwo nie podrożeje. Tymczasem czeka ustawa o zmianach w CIT i PIT, która m. in. wprowadza tzw podatek od nieruchomości komercyjnych o wartości powyżej 10 mln zł. Podatek ma zastąpić niezgodny z przepisami unijnymi podatek od marketów i ma wynosić 0,042% wartości nieruchomości miesięcznie. Projektodawca nie podaje skutków budżetowych ale od nieruchomości o wartości 10 mln daje to 4200 zł miesięcznie, czyli ponad 50 tys. rocznie. Poza tym projekt mocno ogranicza zaliczanie do kosztów usług niematerialnych. Cytuj Odnośnik do komentarza
Profesor Napisano 18 Lipca 2017 Udostępnij Napisano 18 Lipca 2017 Idzie też podwyżka cen prądu, jakby ktoś był ciekaw. Cytuj Odnośnik do komentarza
kacpergawlo Napisano 18 Lipca 2017 Udostępnij Napisano 18 Lipca 2017 Jak odbieracie ultimatum Dudy? Od początku szopka, szopka po mocnych protestach, czy początek kampanii Dudy pod drugą kadencje? Cytuj Odnośnik do komentarza
me_who Napisano 18 Lipca 2017 Udostępnij Napisano 18 Lipca 2017 To tylko oznacza, ze Kukiz postanowił robić za listek figowy i zagłosuje "za" w momencie gdy będzie wymagane 3/5. Gdyby już nie było dogadane, to by na pewno prezydent się z tym nie wychylał. A PiS będzie miało argument, ze jest "szeroki front" chęci zmian, a tylko "ubecka opozycja totalna broni kasty sędziowskiej". Cytuj Odnośnik do komentarza
Profesor Napisano 18 Lipca 2017 Udostępnij Napisano 18 Lipca 2017 Poza tym, o ile dobrze rozumiem, propozycja Dudy jest nadal niekonstytucyjna. Cytuj Odnośnik do komentarza
Gacek Napisano 18 Lipca 2017 Udostępnij Napisano 18 Lipca 2017 Jak odbieracie ultimatum Dudy? Niekonstytucyjne + w najlepszym razie, gdyby wszyscy posłowie PO i Nowoczesnej byli na sali, to nadal nic nie daje prawu, bo pozwala przeforsować niekonstytucyjne przepisy przy głosowaniu Kukizów z PiS i resztą "niezrzeszonych". Szopka, skoro w chwilę po ogłoszeniu było już w kancelarii sejmu. Wygląda mi na ukartowaną grę i dalszy ciąg gwałcenia prawa przez tych barbarzyńców. Cytuj Odnośnik do komentarza
Man_iac Napisano 18 Lipca 2017 Udostępnij Napisano 18 Lipca 2017 Tyle, że ten plan im weźmie w łeb. Kukiz to co prawda nie od dzisiaj cichy sojusznik PiS, w dodatku pewnie chętnie pohandluje o te swoje JOW-y, ale on nie panuje nad swoją partią tak dobrze, żeby zagwarantować, że nikt się nie wyłamie. A to ma znaczenie zwłaszcza biorąc pod uwagę, że sytuacja byłaby bardzo stykowa. Z moich obliczeń wynika, że potrzebują 276 głosów. PiS ma 235, Kukiz 40 (po odejściu Liroya i tego drugiego), więc brakowałoby im jednej ręki. Może Zwiercan z Morawieckim podniosą obie. Cytuj Odnośnik do komentarza
Profesor Napisano 18 Lipca 2017 Udostępnij Napisano 18 Lipca 2017 Źle kombinujesz. Te 3/5 ma być spośród obecnych na sali minimum 50%. Bez trudu do osiągnięcia, choćby na nadzwyczajnym posiedzeniu o 3 rano. Cytuj Odnośnik do komentarza
Nigel Napisano 18 Lipca 2017 Udostępnij Napisano 18 Lipca 2017 Też mi się wydaje, że Lech był tak poniewierany przez media, bo kompletnie nie umiał się przeciwstawić bratu i przez to jego prezydentura była jaka była. [...] Ale nie dał sobie szansy, bo wolał być tylko narzędziem. Ale z perspektywy czasu, miał zaletę, której wtedy nie widziałem - mimo, że był całkowicie spolegliwy, to jednak chyba umiał pohamować Jarosława przed totalnym odjazdem w stronę autorytaryzmu. Bo mimo nieśmiałych prób, takich odpałów jak dzisiaj PiS nie robił. Ja nie mam pewności czy spolegliwość wobec brata była głównym powodem do tej "poniewierki". Lech miał taką jakąś naturalną niefrasobliwość w sposobie bycia i przez to był łatwym celem dla "światłych, postępowych i obiektywnych" mediów, a że w naszym społeczeństwie tradycja "nabijania się" z władzy jest tak stara, że nikt z żyjących nie pamięta jej początków to jeszcze można było na tym dużo zarobić (oglądalność, klikalność i słuchalność takich szyderczych newsów jest spora). Jeśli rzeczywiście skutecznie hamował JarKacza w realizacji niezdrowych ambicji to chyba nie można nazywać go narzędziem lub pisać, że nie umiał przeciwstawić się bratu ;) Cytuj Odnośnik do komentarza
me_who Napisano 18 Lipca 2017 Udostępnij Napisano 18 Lipca 2017 Wiesz, znane są układy personalne (a już szczególnie rodzinne), ze ktoś zrobi dla bliskiej sobie osoby bardzo wiele, ale pewnego Rubikonu nie przekroczy. Z kolei tej drugiej osobie tez nie do końca "wypada" robić całkowite świństwa na rachunek tej pierwszej. Jednak gdy tej pierwszej osoby zabraknie, puszczają wszelkie hamulce. Cytuj Odnośnik do komentarza
Gacek Napisano 18 Lipca 2017 Udostępnij Napisano 18 Lipca 2017 Byłem na proteście pod Sądem Okręgowym w Katowicach. Tłumy, bardzo liczne i zaskakujące jak na wieczór w letni dzień roboczy. Cała śmietanka środowiska śląskiego, ale też masa ludzi z innych środowisk. Nie spodziewałem się. Przeszło przez chwilę przez myśl, że skoro ich zatrzyma tylko opór społeczny i tłumy, przed którymi Kaczyński ustępuje, to to może podziałać. Cytuj Odnośnik do komentarza
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.