Skocz do zawartości

Ruch Chorzów


Icon

Rekomendowane odpowiedzi

Może pomyślałbym, że to tak specjalnie, żeby pokazać zarządowi, że jak ma być tak źle to nie będziemy strzelać, ale to Ekstrklasa, a ten piłkarz to Przybecki, więc jestem niemal pewien, że on tak nie chciał :D Strasznie mnie denerwował w Pogoni, a Michniewicz ciągle mu dawał szansę. To jest parodia piłkarza tak jak np. Janota. Niech ten Ruch będzie w takiej formie co najmniej do Wielkiej Soboty :)

 

Chorzów jest u mnie na trzecim miejscu w liczbie wyjazdów, byłem tam cztery razy, mogą spadać do swoich ziomków z Widzewa i Elany :D ;).

Odnośnik do komentarza

Nawet jezeli Ruch nie spadnie, to sa w tak ciemnej dupie jezeli chodzi o finanse, ze tylko kwestia czasu jest ze poleca. Moj kuzyn reprezentuje klienta, ktoremu Ruch wisi sporo hajsu. Tylko kwestia czasu jest, kiedy beda wnosic o ich upadlosc, bo zarzad klubu w ogole nie odpowiada na wezwania do zaplaty i generalnie ma w dupie swoich wierzycieli.

Odnośnik do komentarza
  • 2 tygodnie później...
  • 3 tygodnie później...

Taa, gdzieś czytałem że niby Lechia, Lech i Jagiellonia miałyby po niego startować. Jagiellonii by się przydał w przypadku odejścia Kosty, ale to wchodzi tylko w grę, jeśli inne zespoły nie staną do walki, bo przypuszczam, że nawet ewentualny tytuł mistrzowski nie pomoże jak taki Lech zaproponuje trzy razy większy kontrakt. Poza Ekstraklasą też pewnie znajdą się chętni. Kwestia czy Lipski się czuje na siłach wyjeżdżać.

Odnośnik do komentarza
  • 2 tygodnie później...

PZPN czeka na wyjaśnienia, Ruch na dowody. "Nie można wypłacać miliona złotych na podstawie dwóch świstków"

 

Komisja licencyjna PZPN zawiesiła licencję Ruchowi, bo chce wyjaśnić czy klub jest winny piłkarzom premię za poprzedni sezon. - Nie mamy podstaw prawnych, by wypłacać komuś jakieś pieniądze -tłumaczy Sport.pl prezes chorzowian. Delegacja Niebieskich w ciągu kilku dni będzie tłumaczyć sprawę w Warszawie. Związek chce rozstrzygnąć ją najpóźniej do połowy czerwca.

Sprawa licencji Ruchu na grę w Ekstraklasie w sezonie 2017/18 wydawała się rozstrzygnięta 15 maja 2017 roku. Klub dostał wtedy pozytywną decyzję. Co prawda z nadzorem finansowym i infrastrukturalnym oraz trzema ujemnymi punktami na starcie nowego sezonu, ale licencja była. Przynajmniej przez kilka dni. Do 22 maja. Potem zrobił się problem.

"Komisja postanowiła zawiesić Klubowi licencję ze względu na podejrzenie naruszenia kryterium F.04 Podręcznika Licencyjnego dla Klubów Ekstraklasy na sezon 2017/2018. Uzyskane przez Komisję informacje oraz dokumenty wskazują na wysokie prawdopodobieństwo naruszenia kryterium F.04 – czytamy w oficjalnym komunikacie.

Mówiąc prościej: centrala musiała zareagować na informację i dokumenty dotyczące prawdopodobnych zaległości wypłat dla piłkarzy.

 

Dokument widmo

 

PZPN będzie chciał, by Ruch wyjaśnił sprawę regulaminu klubu z sezonu 2015/16. W jego załączniku miały być sformułowane zasady dotyczące przyznawania i wypłacania premii. Kilka jego stron opublikował ostatnio portal weszło.com. Czytamy tam, iż w przypadku zajęcia przez klub miejsca w grupie mistrzowskiej (Ruch był wtedy ósmy), zawodnikom i sztabowi będzie przysługiwała nagroda w wysokości miliona złotych do podziału. Pierwsza i druga jej rata wypłacona miała być we wrześniu i listopadzie 2016roku.

 

- Medialne zarzuty, żeśmy coś zataili, są nieporozumieniem. Nie mamy podstaw prawnych, by wypłacać komuś jakieś premie. Nie widziałem żadnych dokumentów, które byłyby potwierdzeniem naszych zobowiązań. W naszej dokumentacji nie ma uchwały zarządu w tej sprawie. W internecie są jakieś kopie i skany fragmentów regulaminu, dosłownie kilka stron. Nie można wypłacać miliona złotych na podstawie dwóch świstków – tłumaczy Paterman, który prezesem zarządu został w marcu tego roku.

Temat zna z mediów, ale i od strony swoich zawodników, którzy o sprawę w klubie dopytywali. - Oni o tym rozmawiają i podpytują. Odpowiedziałem im tak: panowie jeśli były takie ustalenia z byłym zarządem, to pokażcie nam jakiś dokument, na podstawie którego mógłbym podjąć działania. Dawano mi jakieś skany, ale to były tylko fragmenty całości z brakującymi stronami. Skąd mam wiedzieć, czy tam nie ma innych zapisów i warunków np. o przesunięciu czy zaniechaniu obowiązku płatności – wyjaśnia nam prezes.

 

Gotowi zapłacić

 

W procesie licencyjnym Ruch wskazał, że nie miał dokumentu dotyczącego premii za poprzedni sezon. Dlatego wcześniej sprawy nie było. Do związku dochodziły co prawda sygnały, że klub jest winny różnym stronom pieniądze, ale Ruch wyjaśniał wątpliwości na bieżąco. Po piśmie skierowanym do PZPN ze strony byłego zawodnika Niebieskich - Tomasza Podgórskiego, klub został poproszony o wyjaśnienie statusu należnych mu pieniędzy. Zawiadomił związek, że zobowiązania dotyczą faktury z marca tego roku, więc informacja o nich nie była uwzględniana przy składaniu licencyjnego wniosku (trzeba poinformować w nim o zobowiązaniach z 2016 r.).

Sprawa pewnie będzie wyjaśniana, bo obowiązek płatności mógł powstać właśnie w tamtym roku. Zresztą przypadek Podgórskiego nie jest jednostkowy. Jak się nieoficjalnie dowiedzieliśmy, jeśli chodzi o Chorzów, związek ma kilkadziesiąt sygnałów, informacji czy donosów związanych z brakiem regulacji należności. Nie chodzi tylko o graczy, ale też instytucje czy firmy.

Wracając jednak do sprawy, którą trzeba się zająć w pierwszej kolejności - czyli ewentualnych zaległych wypłat dla piłkarzy - prezes złożył nam deklarację. - Jeżeli w całości i najlepiej w oryginale zobaczymy dokument do tego nas zobowiązujący, to jesteśmy gotowi pieniądze zapłacić – oznajmił.

 

Decyzja do połowy czerwca

 

Jakiekolwiek będą decyzje dotyczące licencji Ruchu muszą zapaść szybko. - Przedstawicieli klubu zaprosimy na posiedzenie komisji w piątek. Musimy wyznaczyć sobie jakieś terminy niezależnie od tego, czy Ruch utrzyma się w ekstraklasie, czy będzie grał w I lidze. W tym drugim przypadku klub i tak będzie musiał przejść proces licencyjny, o czym oczywiście był poinformowany – tłumaczy Łukasz Wachowski odpowiedzialny w PZPN za rozgrywki krajowe.

Licencje na grę w I lidze będą przyznawane na początku czerwca. Z wyjaśnieniem sprawy Ruchu związek może wstrzymać się do połowy miesiąca, ale dalej sprawę chciałby mieć rozstrzygniętą. Chorzowski klub zapewne też.

 

 

Cyrku ciąg dalszy.

To już zaczyna powoli brzmieć "nie zapłacimy i co nam zrobicie?!". Jak nie ten dokument będzie wymagany, to zaraz jakiś inny. Zdrowy Polski klub bez zaległości, gdzie wszystko jest jasne.

Odnośnik do komentarza

Nie przyznawac licencji, spuscic do I ligi i niech buduja od postaw. Widac w Chorzowie nie ucza podstaw zarzadzania biznesem i samej matematyki

 

Uczyć może i uczą, ale chyba jak wychodzić na swoje, a nie względem pracowników :>

Oczywiście, że nie przyznawać. To już kolejny raz z tym samym klubem. Nie powinno być żadnych wątpliwości i przytrzymywania sprawy. Od razu jazda.

Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.

Ładowanie
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...