Skocz do zawartości

Liverpool FC


Rekomendowane odpowiedzi

Udało się, przynajmniej na moment, rozwiać nadciągające ciemne chmury i Liverpool wygrywa na niełatwym terenie w Brighton 1-0 po bramce z rzutu karnego Mo Salaha. Mam pełną świadomość, że nie da się w każdym meczu ładować po pięć bramek, grać ładnie i z polotem, ale nie podobała mi się bardzo ekipa Jurgena Kloppa w tym spotkaniu. Zaryzykuję nawet stwierdzenie, że gdyby nie Pascal Groß, który wybitnie nie pomagał dzisiaj swojej drużynie, to liderzy Premier League mieliby problemy z wygraną. Sprezentowany karny przez Niemca pozwolił Liverpoolowi wyjść na prowadzenie i przejść w tryb małego zużycia energii. Ostatecznie udało się dowieźć bezpieczny wynik, ale wydaje mi się, że gdyby ich rywalem była drużyna o większych możliwościach w grze z przodu, mogłoby nie być tak kolorowo. 

 

Liverpool nie przekonał - spodziewałem się trochę innego spotkania, gdzie The Reds po dwóch porażkach z rzędu będą chcieli wejść w ten mecz na sportowej złości i zademonstrować swoją piłkarską wyższość nad Mewami. Moją nadzieję w tym podbudowało ustawienie gości, którzy wyszli ze swoim znanym trio + Shaqiri. Tymczasem dostaliśmy symboliczne 1-0 po grze dalekiej od ideału, niemniej najważniejsze cały czas jest podwyższenie prowadzenia w tabeli nad City do siedmiu oczek i taki stan rzeczy utrzyma się przynajmniej do poniedziałku. 

  • Lubię! 1
Odnośnik do komentarza

IMHO Liverpool prezentował swoje częste oblicze w starciach z drużynami, które ciasno się bronią. W dodatku w środku brylował Hendo (bo chyba musiał), a to raczej opcja na defensywę, nie ofensywę. Wijnaldum kreatywności przecież nie zapewni (choć podobał mi się dziś, jak wielokrotnie przewidywał ruchy przeciwnika i kasował jego akcje).

Odnośnik do komentarza
  • 4 miesiące później...

Strasznie się cieszę z wygranej Kloppa, a jeszcze bardziej - z absolutnej dominacji angielskiej piłki w Europie ;) Finał nie był ładny, wręcz przeciwnie, trochę oczy krwawiły momentami, no ale meczów finałowych się nie gra, je się wygrywa. Jestem ciekaw kształtu Liverpoolu w przyszłym sezonie, bo właściwie ciężko jest tę drużynę gdzieś wzmocnić. Dobry bramkarz, boki obrony rewelacyjne, środek pola mocny, atak idealnie skomponowany pod styl gry Kloppa. Może jakiś klasowy partner dla VVD? Nie mam szczerze pomysłu, jak jeszcze można podrasować The Reds przed walką o mistrzostwo w przyszłym sezonie :-k 

Odnośnik do komentarza

Środkowy obrońca konieczny. W styczniu się lider załamał przez ubytki w tej formacji. Milner powoli wchodzi w długi cień. No i ciekawe, czy tercet z przodu uda się utrzymać w całości. 

 

A, rezerwowy bramkarz być może, bo słyszałem, że Mignolet odchodzi. 

Odnośnik do komentarza
  • 2 miesiące później...
2 godziny temu, Feanor napisał:
W dniu 8.01.2019 o 10:26, Hidalgoo napisał:

Jestem gotów się założyć, że Liverpool w tym sezonie nie wygra żadnego tytułu :D

 

Zakład został już dopełniony, @Pulek

 

W dniu 8.01.2019 o 10:58, Pulek napisał:
W dniu 8.01.2019 o 10:40, Hidalgoo napisał:
W dniu 8.01.2019 o 10:39, Pulek napisał:

dawaj. o co?

No to chyba klasycznie, o jakieś lepsze pół litra?

ale tylko wypite razem! więc zakład stoi:) 

@Hidalgoo? Ja tam sobie grzecznie czekam...

 

ps. pogrubiłem co jest ważne, żeby nie było wątpliwości ;) 

  • Haha 1
  • Hurra! 1
Odnośnik do komentarza
  • 2 tygodnie później...
  • 1 miesiąc później...
W dniu 2.09.2019 o 11:20, Hidalgoo napisał:
W dniu 1.09.2019 o 20:04, Pulek napisał:

 

@Hidalgoo? Ja tam sobie grzecznie czekam...

 

ps. pogrubiłem co jest ważne, żeby nie było wątpliwości ;) 

pamiętam, pamiętam ;) spróbuję się jakoś od października na piłce pojawiać, to może będzie okazja dziabnąć po meczu któregoś wieczoru ;)

image.png.5d6078d33a92109e512024fd6dd39972.png

  • Haha 4
Odnośnik do komentarza
  • 1 miesiąc później...

Minamino oficjalnie w LFC. Biorąc pod uwagę sumę transferu, mamy grajka za darmo przez rok co najmniej (rynek azjatycki <3 ). W dodatku to Japończyk, mam nadzieję, że system wychowawczy zindoktrynował go już odpowiednio i work rate ma na kloppowym poziomie. Jestem na tak :)

Odnośnik do komentarza
W dniu 13.01.2016 o 23:46, lad napisał:

Świr, którego styl gry nie jest niczym nowym w angielskim futbolu

 

W dniu 21.07.2016 o 15:26, lad napisał:

No żyli i co z tego? To powód, żeby nie można było się z tego śmiać?

 

Ja też brechtam do dzisiaj z Riquelme w Evertonie. Albo Joao Moutinho.

 

Zresztą chodzi mi o ten dysonans - miały być (ex)gwiazdy Borussii, a przychodzi przepłacony typ z Southampton, odrzut z Newcastle i 30-letni Estończyk z Augsburga xd


Mane, Wijnaldum, Klavan (ostatni usprawiedliwia wszystko :) )

 

W dniu 14.01.2016 o 12:56, lad napisał:

Poważnie? Jak dla mnie to nie jest absolutnie żadna innowacja. Zrewolucjonizował grę w Bundeslidze grając po wyspiarsku. W Anglii bardzo wysoki pressing i wybieganie bylo grane lata temu. Nawet Psy Wojny Joe Royle'a z lat 90 grały w tym stylu. To już przebrzmiala bajka IMO.

 

No i przy intensywności dzisiejszej angielskiej ligi takie granie jest bardzo ryzykowne dla zdrowia piłkarzy. Ilość kontuzji w LFC to raczej nie przypadek tylko wynik filozofii Kloppa.


 

Wybacz Lad, musiałem. Najlepszy kibicowski rok ever <3

 

 

 

 

  • Smutny 1
  • Uwielbiam 3
Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.

Ładowanie
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...