Icon Napisano 2 Listopada 2008 Udostępnij Napisano 2 Listopada 2008 Lepiej uczciwie przegrać, niż wygrać oszukując, a przepuszczanie się nawzajem kierowców jest oszustwem i dlatego się cieszę, że oszustwo nic nie dało Ferrari. Wiem, że jesteś z pokolenia, które ogląda F1 od 2 lat czyli od czasu kiedy Polsat pokazuje wyścigi Kubicy i nie masz zielonego pojęcia jak to wyglądało w historii ale przecież głupoty pisać może każdy a już szczególnie Ty - znawca wszystkiego. Przepis o team orders jest najgłupszym i najbardziej niesprecyzowanym przepisem w F1. Wystarczy inteligentnie dać się wyprzedzić i nigdy żaden arbiter za to nie mógł ukarać. Ile było już takich wyścigów to nawet zliczyć się nie da. A team to team i powinien się wspierać. Schumacher też wiele razy wygrywał wyścigi dzięki team orders ale polecenia były zawsze wykonywane tak, żeby nikt się nie mógł przypieprzyć. Bo Ferrari zawsze było teamem a BMW raczej nigdy nim nie będzie. Cytuj Odnośnik do komentarza
Kamtek Napisano 2 Listopada 2008 Udostępnij Napisano 2 Listopada 2008 Maniak Wam zaraz udowodni, że McLaren Kovalainena miał chwilową zadyszkę na "owym" zakręcie i Hamilton to wykorzystał. Szkoda pudła w generalce dla Roberta. Tylko tyle. Cytuj Odnośnik do komentarza
Man_iac Napisano 2 Listopada 2008 Udostępnij Napisano 2 Listopada 2008 Lepiej uczciwie przegrać, niż wygrać oszukując, a przepuszczanie się nawzajem kierowców jest oszustwem i dlatego się cieszę, że oszustwo nic nie dało Ferrari. Wiem, że jesteś z pokolenia, które ogląda F1 od 2 lat czyli od czasu kiedy Polsat pokazuje wyścigi Kubicy i nie masz zielonego pojęcia jak to wyglądało w historii ale przecież głupoty pisać może każdy a już szczególnie Ty - znawca wszystkiego. Przepis o team orders jest najgłupszym i najbardziej niesprecyzowanym przepisem w F1. Wystarczy inteligentnie dać się wyprzedzić i nigdy żaden arbiter za to nie mógł ukarać. Ile było już takich wyścigów to nawet zliczyć się nie da. A team to team i powinien się wspierać. Schumacher też wiele razy wygrywał wyścigi dzięki team orders ale polecenia były zawsze wykonywane tak, żeby nikt się nie mógł przypieprzyć. Bo Ferrari zawsze było teamem a BMW raczej nigdy nim nie będzie. Powiedzenie czegoś bez wjazdu personalnego przekracza Twoje zdolności intelektualne? Ani to, że oszustwo jest trudne do udowodnienia, nie znaczy, że należy je pochwalać, ani to, że jest popełniane nagminnie nie czyni oszukującego uczciwym. Ważne, że Kubica tego nie zrobił. Cytuj Odnośnik do komentarza
Greg Napisano 2 Listopada 2008 Udostępnij Napisano 2 Listopada 2008 Man_iac - wez juz nie pierdol czlowieku... Mam wrazenie, ze ogladasz F1 od roku, gora dwoch bo wiedze z zakresu F1 masz zerowa... Obojetnie jakby do tego nie podchodzic to team-orders sa na porzadku dziennym i zawsze w pewnej czesci sezonu krystalizuje sie, w teamach walczacych o mistrza, kierowca nr 1, na ktorego sie stawia - ktorego sie "ciagnie za uszy", aby zdobyl majstra. BMW to pod tym wzgledem ewenement majacy w dupie kierowce... Mozliwe, ze i nawet dzisiaj jakby Kubica zjechal wczesniej (a nie Heidfeld) o 1 lap i zmienil opony na wet to jeszcze by cos ugral. Szczerze mowiac to mysle, ze BMW sie mocno rozczaruje w nastepnym sezonie. Gdyby dalej rozwijali auto (a mozna zobaczyc na przykladzie Renault, jaki jeszcze skok mozna zrobic) to w Interlagos Kubica walczylby o mistrza i bylby nie bez szans. Drugi raz taka okazja moze sie nie powtorzyc, bo nie czarujmy sie - ten sezon byl wyjatkowy - kierowcy tracili bardzo duzo punktow. W normalnym sezonie to juz na pare wyscigow przed, MS ma tyle punktow ile tutaj po wszystkich wyscigach... Cytuj Odnośnik do komentarza
Forn Napisano 3 Listopada 2008 Udostępnij Napisano 3 Listopada 2008 http://www.sport.pl/moto/1,88648,5879891,B..._Hamiltona.html "Kubica powinien wyjaśnić stewardom dlaczego uniemożliwiał Vettelowi i Hamiltonowi uczciwą walkę" - pisze Planet-F1. Przypomnijmy sytuację: po masowym zjeździe na wymianę opon na torze doszło do ogromnego zamieszania. Na dwa okrążenia przed końcem Hamilton jechał na gwarantującej mu mistrzostwo piątej pozycji. Z tyłu naciskał go jednak Vettel. Wtedy Kubica nie zjechał z trasy, ale "oddublował" się na kierowcy McLarena. O ten właśnie manewr pretensje ma brytyjski serwis. Zdezorientowany Brytyjczyk przepuścił jeszcze Vettela. Spadł wówczas na szóstą pozycję i w tym momencie tracił mistrzowski tytuł. Uratował go na ostatnich metrach wyprzedzając Timo Glocka. "W euforii po zwycięstwie kierowcy McLarena wszyscy zapomnieli, że Kubica poważnie naruszył przepisy" - pisze Planet F1. Brytyjski serwis przypomina, że wcześniej Kubica nie krył swojej sympatii do Massy, podobnie jak nie chował uraz do Hamiltona. Przed GP Japonii Polak udzielił nawet wywiadu, w którym skrytykował styl jazdy Brytyjczyka. "Dwa pierwsze wyścigi sezonu 2009 Polak powinien obejrzeć z boku i zastanowić się" - kończy serwis. Właśnie, jak to jest ? Wczoraj się zastanawiałem, ale przez to całe zamieszanie zapomniałem. Kubica był dublowany przez Hamiltona, ale widać było, że jest o wiele szybszy. Z racji, że szans na punkty nie miał, to faktycznie mało rozsądne zachowanie Polaka, ale mógł tak zrobić ? Przecież, bezsensownym byłby przepis według którego dublowany nie mógłby wyprzedzić dublującego, mimo iż ma szybszy bolid. Cytuj Odnośnik do komentarza
Johniss Napisano 3 Listopada 2008 Udostępnij Napisano 3 Listopada 2008 oddublowanie sie jest dozwolone, a hamilton stracil pozycje na rzecz vettela troche pozniej Cytuj Odnośnik do komentarza
xemi Napisano 4 Listopada 2008 Udostępnij Napisano 4 Listopada 2008 http://www.sport.pl/moto/1,88648,5879891,B..._Hamiltona.html"Kubica powinien wyjaśnić stewardom dlaczego uniemożliwiał Vettelowi i Hamiltonowi uczciwą walkę" - pisze Planet-F1. Przypomnijmy sytuację: po masowym zjeździe na wymianę opon na torze doszło do ogromnego zamieszania. Na dwa okrążenia przed końcem Hamilton jechał na gwarantującej mu mistrzostwo piątej pozycji. Z tyłu naciskał go jednak Vettel. Wtedy Kubica nie zjechał z trasy, ale "oddublował" się na kierowcy McLarena. O ten właśnie manewr pretensje ma brytyjski serwis. Zdezorientowany Brytyjczyk przepuścił jeszcze Vettela. Spadł wówczas na szóstą pozycję i w tym momencie tracił mistrzowski tytuł. Uratował go na ostatnich metrach wyprzedzając Timo Glocka. "W euforii po zwycięstwie kierowcy McLarena wszyscy zapomnieli, że Kubica poważnie naruszył przepisy" - pisze Planet F1. Brytyjski serwis przypomina, że wcześniej Kubica nie krył swojej sympatii do Massy, podobnie jak nie chował uraz do Hamiltona. Przed GP Japonii Polak udzielił nawet wywiadu, w którym skrytykował styl jazdy Brytyjczyka. "Dwa pierwsze wyścigi sezonu 2009 Polak powinien obejrzeć z boku i zastanowić się" - kończy serwis. Właśnie, jak to jest ? Wczoraj się zastanawiałem, ale przez to całe zamieszanie zapomniałem. Kubica był dublowany przez Hamiltona, ale widać było, że jest o wiele szybszy. Z racji, że szans na punkty nie miał, to faktycznie mało rozsądne zachowanie Polaka, ale mógł tak zrobić ? Przecież, bezsensownym byłby przepis według którego dublowany nie mógłby wyprzedzić dublującego, mimo iż ma szybszy bolid. Dobrze zrobil, nie ma co sluchac tego pier****nia jakis pajacow. Jada po Kubicy bo o maly wlos po jego akcji Hamilton nie stracilby pierwszego miejsca w generalce. Zagapil sie i dal objechac Vettelowi, jego samego wina. O postawie BMW nie ma co sie wypowiadac, bo jak bylo kazdy widzial, żenada:/ Cytuj Odnośnik do komentarza
Eddie_ Napisano 4 Listopada 2008 Autor Udostępnij Napisano 4 Listopada 2008 Co to za serwis o F1, który nie wie jakie przepisy obowiązują w tym sporcie. Szkoda, że Felipe nie dał rady zdobyć majstra, było bardzo blisko. Po części sam jest sobie winien, gdyby początek sezony miał troszkę lepszy byłyby spore szanse na podwójne zwycięstwo Ferrari, a tak pozostaje im na otarcie łez mistrzostwo w klasyfikacji zespołowej. W tym całym zamieszaniu w końcówce umknęło mi co tam się stało, że Glock stracił pozycje w tak dziecinny sposób. Oświeci mnie ktoś? Cytuj Odnośnik do komentarza
Vend Napisano 4 Listopada 2008 Udostępnij Napisano 4 Listopada 2008 Jechał na oponach na suchą nawierzchnię (a padał deszcz). Cytuj Odnośnik do komentarza
Scorpio Napisano 8 Listopada 2008 Udostępnij Napisano 8 Listopada 2008 http://www.sport.pl/moto/1,88648,5879891,B..._Hamiltona.html"Kubica powinien wyjaśnić stewardom dlaczego uniemożliwiał Vettelowi i Hamiltonowi uczciwą walkę" - pisze Planet-F1. Przypomnijmy sytuację: po masowym zjeździe na wymianę opon na torze doszło do ogromnego zamieszania. Na dwa okrążenia przed końcem Hamilton jechał na gwarantującej mu mistrzostwo piątej pozycji. Z tyłu naciskał go jednak Vettel. Wtedy Kubica nie zjechał z trasy, ale "oddublował" się na kierowcy McLarena. O ten właśnie manewr pretensje ma brytyjski serwis. Zdezorientowany Brytyjczyk przepuścił jeszcze Vettela. Spadł wówczas na szóstą pozycję i w tym momencie tracił mistrzowski tytuł. Uratował go na ostatnich metrach wyprzedzając Timo Glocka. "W euforii po zwycięstwie kierowcy McLarena wszyscy zapomnieli, że Kubica poważnie naruszył przepisy" - pisze Planet F1. Brytyjski serwis przypomina, że wcześniej Kubica nie krył swojej sympatii do Massy, podobnie jak nie chował uraz do Hamiltona. Przed GP Japonii Polak udzielił nawet wywiadu, w którym skrytykował styl jazdy Brytyjczyka. "Dwa pierwsze wyścigi sezonu 2009 Polak powinien obejrzeć z boku i zastanowić się" - kończy serwis. Właśnie, jak to jest ? Wczoraj się zastanawiałem, ale przez to całe zamieszanie zapomniałem. Kubica był dublowany przez Hamiltona, ale widać było, że jest o wiele szybszy. Z racji, że szans na punkty nie miał, to faktycznie mało rozsądne zachowanie Polaka, ale mógł tak zrobić ? Przecież, bezsensownym byłby przepis według którego dublowany nie mógłby wyprzedzić dublującego, mimo iż ma szybszy bolid. Nie chce sie czepiac, ale 1 wyscig wczesniej Hamilton oddublowal sie na Alonso i jakos wtedy to Planet-F1 nie przeszkadzalo... Cytuj Odnośnik do komentarza
Man_iac Napisano 17 Listopada 2008 Udostępnij Napisano 17 Listopada 2008 Galeria ze zdjęciami nowego modelu BMW, którym Kubica będzie jeździł w przyszłym sezonie: http://motoryzacja.interia.pl/galerie/moto...e/duze,910277,1 Żeby tylko to auto było równie skuteczne, co piękne. Ten nos wygląda imponująco. Tak trochę drapieżnie. Cytuj Odnośnik do komentarza
Willow Napisano 17 Listopada 2008 Udostępnij Napisano 17 Listopada 2008 Galeria ze zdjęciami nowego modelu BMW, którym Kubica będzie jeździł w przyszłym sezonie: http://motoryzacja.interia.pl/galerie/moto...e/duze,910277,1 Żeby tylko to auto było równie skuteczne, co piękne. Ten nos wygląda imponująco. Tak trochę drapieżnie. Przecież one wyglądają jak niedorozwinięte :roll: Ten tył... prawie jak na początku lat 90-tych Cytuj Odnośnik do komentarza
Sutek Napisano 18 Listopada 2008 Udostępnij Napisano 18 Listopada 2008 Wygląda dosyć oryginalnie ;]. Ale musi być przede wszystkim szybki. A czy jest szybki, dowiemy się dopiero po porównaniu z innymi nowymi bolidami Cytuj Odnośnik do komentarza
Johniss Napisano 19 Listopada 2008 Udostępnij Napisano 19 Listopada 2008 Galeria ze zdjęciami nowego modelu BMW, którym Kubica będzie jeździł w przyszłym sezonie: http://motoryzacja.interia.pl/galerie/moto...e/duze,910277,1 Żeby tylko to auto było równie skuteczne, co piękne. Ten nos wygląda imponująco. Tak trochę drapieżnie. no nie moge :lol: eksperci klada sie ze smiechu, stawiaja to "cos" wysoko w rankingu "najwieksze jezdzace gowno na torach", a Man_iacowi sie podoba wyglada jak jakis podciagnik, a nie bolid. takie kartonowe produkcje robiono w latach '70, Gilles Villeneuve w czyms podobnym rozpoczynal kariere Cytuj Odnośnik do komentarza
Man_iac Napisano 19 Listopada 2008 Udostępnij Napisano 19 Listopada 2008 Galeria ze zdjęciami nowego modelu BMW, którym Kubica będzie jeździł w przyszłym sezonie: http://motoryzacja.interia.pl/galerie/moto...e/duze,910277,1 Żeby tylko to auto było równie skuteczne, co piękne. Ten nos wygląda imponująco. Tak trochę drapieżnie. no nie moge :lol: eksperci klada sie ze smiechu, stawiaja to "cos" wysoko w rankingu "najwieksze jezdzace gowno na torach", a Man_iacowi sie podoba wyglada jak jakis podciagnik, a nie bolid. takie kartonowe produkcje robiono w latach '70, Gilles Villeneuve w czyms podobnym rozpoczynal kariere Czy ekspert, czy nie ekspert, to nie ma żadnego znaczenia, gdy oceniamy wyłącznie walory wizualne. Niemniej jednak jak czytam opinie innych na temat tego samochodu to dochodzę do wniosku, że albo wszyscy mają spaczony gust, albo ja mam spaczony gust, przy czym to drugie jest bardziej prawdopodobne Cytuj Odnośnik do komentarza
Keith Flint Napisano 27 Listopada 2008 Udostępnij Napisano 27 Listopada 2008 Mi też się podoba. Trochę przypomina Porsche 956, cudowne stare cacko Cytuj Odnośnik do komentarza
Scorpio Napisano 5 Grudnia 2008 Udostępnij Napisano 5 Grudnia 2008 Honda oficjalnie wycofala sie z F1. Honda Motor Company doszła do konkluzji, że całkowicie rozstanie się z wszelką aktywnością w Formule 1, czyniąc tym samym sezon 2008 ostatnim rokiem uczestnictwa. Ta trudna decyzja została podjęta w świetle szybko podupadającego środowiska operacyjnego stającego przed światowym przemysłem samochodowym, co jest wywołane problemami w Stanach Zjednoczonych, pogłębiającym się kryzysie kredytowym i regresie w światowej ekonomii.” - Takeo Fukui. 18 samochodow w stawce. F1 ma powazny problem... Cytuj Odnośnik do komentarza
Johniss Napisano 5 Grudnia 2008 Udostępnij Napisano 5 Grudnia 2008 ida chude lata dla motosportu Cytuj Odnośnik do komentarza
xemi Napisano 12 Grudnia 2008 Udostępnij Napisano 12 Grudnia 2008 No coz, swiatowa panika podgrzana skutecznie przez media zawitala i do F1. Dla mnie niezrozumiala decyzja. F1 to nie jakies wyscigi za pare melonow na sezon, tylko wyscigi najbardziej rozwinietych technicznie samochodow, miejsce do testowania najnowszysch technologii i rozwiazan. Wchodzac w ten sport trzeba zakladac ogromne wydatki, a nie ze sie drobne wyda. No coz czas pozbierac swoje zabawki i wyniesc z tej piaskownicy. PS. Nowe BMW mi sie nie podoba:/ Cytuj Odnośnik do komentarza
krzysfiol Napisano 12 Grudnia 2008 Udostępnij Napisano 12 Grudnia 2008 Dzisiaj w Monako Światowa Rada Sportów Motorowych zdecydowała o zmianach w przepisach F1, które mają znacznie zredukować koszty. FIA zdecydowała między innymi, że od sezonu 2010 nie będzie można tankować bolidów podczas wyścigów!W przyszłym roku każdy z zespołów będzie mógł wykorzystać maksymalnie 20 silników podczas całego sezonu, co ma znacznie obniżyć koszty. Ponadto nie będzie testów podczas sezonu oprócz piątkowych sesji treningowych w weekendy wyścigowe. To nie koniec zmian. Od sezonu 2010 zabronione zostanie tankowanie bolidów podczas wyścigów, a wyścigi zostaną skrócone. Podobnie nie będzie można korzystać z koców grzewczych, które mają podnieść temperaturę opon. Nowy system KERS - odzyskiwania energii kinetycznej, generowanej podczas hamowania, a tworzącej dodatkowe przyspieszenie, nie będzie obowiązkowy w nowym sezonie. - Na rok 2010 FOTA (Formula One Teams Association) rozważa wprowadzenia standardowego systemu KERS - poinformowała FIA, dodając, że oczekuje w tej sprawie propozycji. W dłuższym terminie, FIA i FOTA "przestudiują możliwość stosowania w 2013 r. całkowicie nowego napędu, bazującego na wydajnej energii". Jestem laikiem, ale wydawało mi się, że tankowania są tym, co w Formule 1 najlepsze i to w pit-stopach rozstrzygały się wyścigi. Nie rozumiem trochę tej decyzji. Cytuj Odnośnik do komentarza
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.