Skocz do zawartości

I Liga


Rekomendowane odpowiedzi

Prokuratura rozpatruje skargę prezydenta Bydgoszczy na kibiców Zawiszy. Według niego miasto mogło przez nich stracić nawet kilkaset tysięcy euro.

 

Pierwszy ruch w wojnie między władzami Bydgoszczy a fanami Zawiszy wykonały władze miasta. Konflikt zaczął się bowiem od zmiany nazwy stadionu w Bydgoszczy. Przez prawie 50 lat był to stadion wojskowego klubu Zawisza. Kilka lat temu przejęło go miasto. Znany w Polsce obiekt został gruntownie przebudowany z okazji lekkoatletycznych mistrzostw świata juniorów. Kosztowało to miasto ponad 80 milionów złotych. Prezydent Konstanty Dombrowicz i jego zastępca Maciej Grześkowiak postanowili zmienić mu nazwę. Na stadionie zawisł nowy szyld - "Bydgoski Stadion Miejski".

 

Brak w nim słowa „Zawisza” oburzył piłkarskich kibiców, którzy wykonali kontratak. Podczas ceremonii otwarcia mistrzostw świata przynieśli na stadion i wywiesili naprzeciwko miejsc, gdzie siedzieli m.in. prezes IAAF Lamine Diack i jego zastępca Siergiej Bubka ogromne transparenty. Nie można było ich przeoczyć. Napisali na nich: "Od lat każdy słyszał, że w Bydgoszczy jest Zawisza. Teraz mamy prezydenta, który o tym nie pamięta", "Od lat tradycja się nie zmienia. Tu jest Zawisza. Stadion Miejski to ściema”. Zaczęli też gwizdać, kiedy prezydent Dombrowicz przemawiał. To był dla niego bolesny cios.

 

 

- Nie chodzi o mnie - tłumaczył potem Dombrowicz. - Ucierpiał prestiż miasta. Co gorsza, może się zdarzyć, że ktoś w IAAF, np. jakiś przedstawiciel naszych rywali, wykorzysta ten incydent przeciwko Bydgoszczy, gdy będziemy się starać o następne imprezy - dodawał prezydent. Dlatego złożył skargę do prokuratury.

 

- W umowie z IAAF jest dokładnie zapisane, co może wisieć na stadionie. Co by się stało, gdyby działacze światowej federacji ukarali Bydgoszcz za to, że nie dopilnowaliśmy tego punktu umowy. A kara mogłaby wynosić i kilkaset tysięcy euro. Mamy ich wszystkich namierzonych i rozpoznanych. Nie wiem, co teraz zrobi prokuratura, ale miasto musiało złożyć to doniesienie, bo manifestacja groziła zgubnymi następstwami - grzmiał Dombrowicz.

 

- Zawiadomienie z ratusza wpłynęło. Dotyczy grupy osób, która zakłóciła ceremonię otwarcia lekkoatletycznych mistrzostw świata juniorów - potwierdza bydgoski prokurator Janusz Kaczmarek - Mamy teraz dwa tygodnie, aby zadecydować, czy są podstawy, by wszcząć śledztwo.

 

Prezydent odwołał się do prokuratury, a kibice zaczęli zbierać wśród mieszkańców Bydgoszczy podpisy, żeby w nazwie stadionu zachowano słowo Zawisza. W ciągu kilkunastu dni zebrali ich niemal 10 tysięcy i przekazali ratuszowi. I to nie przekonało prezydenta, więc konflikt trwa.

 

W następną sobotę kibice zjawią się na stadionie, żeby dopingować piłkarzy Zawiszy w meczu II ligi z Czarnymi Żagań. Dombrowicz już ich ostrzegł: - Jeśli zostanie zniszczone jedno krzesełko, to będzie ostatni występ zespołu na nowym stadionie.

 

Jak ja nienawidzę takich frajerów i kretynów jak pan Dombrowicz. Oczywiście winni są kibice a pan prezydent idąc w debilny sposób w zaparte i mając w dupie historię i tradycję jest ok :/. Żałosne po prostu.

 

PS: Żeby nie było że jestem stronniczy. Nigdy nie kibicowałem Zawiszy, drużyna ta jest mi obojętna ale krew mnie zalewa jak czytam o takim zachowaniu :/.

Odnośnik do komentarza

Mają transmitować. Podobno jeden mecz na TVP Sport w każdej kolejce + przynajmniej 2 mecze w miesiącu w niedziele na TVP Info, coś w ten deseń :P No ale jeśli mają transmitować o takiej porze jak w ten weekend, to ja dziękuję... W ramówce znalazłem mecz tylko w niedzielę, 10 minut po północy Dolcan Ząbki - Zagłębie Lubin. Fajnaa pora emisji, na pewno na żywo :D No ale i tak ten mecz się nie odbędzie, więc na jedno wyjdzie ;)

 

Edit: A jest, sorry, patrzyłem tylko ramówkę TVP Sport, a na TVP Info w niedzielę o 14.40 jest na żywo, mecz się nie odbędzie, więc może jakiś ciekawszy puszczą w zamian :] (np. derby Lubelszczyzny Górnik Łęczna - Motor Lublin) oby...

Odnośnik do komentarza
  • 4 tygodnie później...

Tur Turek - Warta Poznań 2:2 (1:1)

 

3' Klatt (Warta) 0:1

18' Cichos (Tur) 1:1

90' Iwanicki (Warta) 1:2

90'+1 Cichos (Tur) 2:2

 

90' Wojciechowski cz/k (Warta)

 

No spotkanie mogło zasługiwać na miano derbów Wielkopolski. Szczęśliwie udało się nam wywalczyć 1 pkt na własnym boisku. Łukasz Cichos ma świetną formę. Nie strzelił gola tylko w spotkaniu ze Zniczem Pruszków. Chłopak na 5 spotkań strzelił już 5 goli i prowadzi w tabeli najlepszych strzelców I ligi. Aktualnie Tur zajmuje 10 miejsce z 6 punktami. W następnej kolejce gramy z Motorem Lublin. Przedostatni zespół w tabeli, na 5 meczów jeszcze nie wygrał i mam nadzieje, że nie zrobi przełamania w meczu z Turem.

Odnośnik do komentarza
Adivano Nascimento przebywa obecnie na testach w Turze. Brazylijczyk od ponad tygodnia trenuje z pierwszoligową drużyną.

 

Nascimento jest napastnikiem, ma 23 lata. Poprzednio grał w klubach w USA.

 

Kibice z Lublina! Przygotujcie się na szok po porażce waszego zespołu. Będziemy mieć Brazylijczyka w składzie. No i bym zapomniał. Może w końcu Imeh zagra ;)

Odnośnik do komentarza
  • 1 miesiąc później...
PLP wypowiedziała TVP umowę na transmisję I ligi

 

Piłkarska Liga Polska wypowiedziała wczoraj Telewizji Polskiej umowę dotyczącą pokazywania pierwszej ligi. Władze PLP stwierdziły, że dotychczasowa jest niekorzystna finansowo, gdyż TVP płacił pierwszej lidze łącznie tylko 30 tys. zł rocznie. Teraz prawa telewizyjne trafią prawdopodobnie do niedawno powstałej stacji Orange Sport.

 

- Nasze mecze dosyć często pokazywane są na antenie TVP Sport. Był występ w Łęcznej, była konfrontacja z Widzewem. Z tytułu praw telewizyjnych nie zarobiliśmy na tym ani grosza. A koszty ponosimy, i to spore - narzeka prezes Podbeskidzia Jerzy Wolas. - Tak dłużej nie może być. Wszyscy słyszymy, jakie pieniądze z telewizji dostają kluby ekstraklasy. Nie rozumiem, dlaczego my musimy nasze prawa oddawać za grosze - zastanawia się wiceprezes Znicza Witold Makowski.

 

TVP pierwszej lidze płaci łącznie 30 tysięcy złotych za sezon. - Nawet nie wiadomo, jak to podzielić między 18 klubów, bo wychodzą śmieszne kwoty - mówi szef PLP Ryszard Adamus.

 

W ciągu dwóch tygodni wyjaśni się, która stacja będzie pokazywać I ligę piłki nożnej. PLP nie wyklucza renegocjacji umowy z TVP, ale wyrósł jej groźny konkurent, bo stacja Orange Sport chce kupić prawa za 3,5 mln zł za sezon.

PS/90minut.pl

 

i nici z meczów :/ choć na miejscu klubów I ligi zrobiłbym to samo :roll:

Odnośnik do komentarza

I bardzo dobrze zrobili po TVP olewało 1 ligę. Mecze na TVP info raz na jakiś czas. Na TVP Sport nie wiem czy było co tydzień transmisja ale jak była to pewnie jedna. Żadnego magazynu gdzie pokazali by bramki z danej kolejki. Nikt nie każe robić im Liga+Extra ale mogli by przynajmniej pokusić się o taki program jak jest na C+ o poszczególnych ligach. Trwa 30 minut i pokazane bramki. Mama nadzieje, ze 1 liga trafi do OS i jeżeli będą regularne transmisje jakiś magazyn to może i wykupie OS.

Odnośnik do komentarza

co do transmisji w TVP, to został mi w pamięci obrazek z jednego spotkania -> Lechia z kimś grała, bramkarz (chyba Bąk bronił) wykopuje piłkę, a zanim spada na ekranach telewizorów pojawia się... prezes Jarosław (wtedy chyba jeszcze nie premier) i rozpoczyna się transmisja jakiegoś politycznego wiecu w Białymstoku. przy okazji wykazał się subtelnością i wyczuciem, mówiąc że 'ta ziemia' zawsze należała do Polaków-katolików i trzeba tego bronić (jeśli ktoś tam nie był, to niech go nie zdziwi, że jakiegoś dnia są supermarkety zamknięte - pewnie jest właśnie jakieś prawosławne święto). mam nadzieję, że nie pomieszałem 2 bliskich wydarzeń, ale tak to chyba wyglądało właśnie.

Odnośnik do komentarza
  • 1 miesiąc później...
  • 2 tygodnie później...
Zagłębie ukarane walkowerem za mecz z Łęczną

 

Zespół I-ligowego Górnika Łęczna 21 października rozegrał zaległe spotkanie 3. kolejki rozgrywek z Zagłębiem Lubin. Na boisku padł remis 1-1. Wydział Gier PZPN przyznał dziś walkower na korzyść łęcznian.

 

Wszystko dlatego, że w drużynie Zagłębia zagrał nieuprawniony do gry zawodnik. Mateusz Bartczak przed spotkaniem w Łęcznej miał na swoim koncie siedem żółtych kartek i zgodnie z przepisami nie mógł zagrać przeciwko Górnikowi. Wydział Gier Polskiego Związku Piłki Nożnej nie miał więc wątpliwości i zweryfikował wynik tego meczu na 3-0 na korzyść zespołu z Łęcznej.

90minut.pl

 

No to Widzew mistrzem rundy jesiennej :) Łęczna dostając trzy punkty ma realne szanse włączyć sie do walki o awans:]

Odnośnik do komentarza
Joachim Langer nadal będzie pełnił funkcję prezesa GKS-u Jastrzębie. Zarząd klubu obciął zawodnikom premie za ubiegły i obecny sezon. Cały zespół został wystawiony na listę transferową.

 

Dzisiejszy zjazd sprawozdawczo-wyborczy przyniósł zaskakujące decyzje. Najważniejszą z nich stała się udziałem Joachima Langera, który zobowiązał się nadal pełnić funkcję prezesa klubu. - Nie ukrywam, że była to dla mnie jedna z najtrudniejszych decyzji w życiu. Po długich rozmowach z zarządem i sponsorami postanowiłem zostać - wyjaśnia Langer. Sternik jastrzębian argumentował swoje działanie obawą o wprowadzenie do klubu kuratora. Stałoby się tak, gdyż chętnych na przejęcie władzy w GKS-ie nie było.

 

Równocześnie zarząd klubu podjął uchwałę, która dotyczy odmowy przez zawodników wyjazdu na dzisiejszy sparing z MFK Karviná. Piłkarzom obcięto premie za poprzedni i obecny sezon. Co więcej, wszyscy gracze zostali wystawieni na listę transferową, a umowy tych, którym kontrakty wygasają z końcem roku, nie zostaną przedłużone. - Już trzeci raz za mojej kadencji zawodnicy odmówili wykonywania swoich obowiązków. Stąd te kary - dodaje prezes klubu.

 

Co na to sami gracze? - W ogóle nie jestem zaskoczony takim obrotem spraw. Wiedziałem, że te premie do nas nie trafią. Mogliśmy się jedynie zastanawiać, jaki zarząd znajdzie pretekst - rozkłada ręce Jakub Kafka, bramkarz zespołu. - Mówimy przecież o dużych pieniądzach! Na moje oko, chodzi o jakieś 300 tysięcy złotych - podkreśla Kafka.

 

Pytanie o przyszłość klubu w momencie, gdy ten wyraził chęć sprzedaży wszystkich piłkarzy, jest co najmniej zasadne. - Szczerze mówiąc, nie interesuje mnie, co dalej z Jastrzębiem. Od blisko trzech miesięcy nie dostałem żadnej pensji, więc mam prawo oczekiwać rozwiązania umowy z winy klubu. Kto, wiedząc o tego typu zagraniach działaczy, zdecyduje się tu grać na wiosnę? Po to, by zasłużyć na premie i usłyszeć potem, że z tego czy innego powodu nie zostaną one wypłacone? Jesteśmy świadkami końca GKS-u - przekonuje czeski golkiper.

 

źródło: sportslaski.pl

Koniec Jastrzębia? Choć bardzo ich nie lubię a w szczególności ich kibiców to jednak trochę szkoda, że w taki sposób postąpiono z zawodnikami. Oj, od momentu kiedy JSW ograniczyła dotacje dla klubu i skupiła się głównie na siatkarskim Jastrzębskim Węglu GKS ma ogromne problemy i wątpię, że z nich wyjdzie. W sumie nie dziwię się mojej firmie, która zdecydowała się ostro inwestować w siatkówkę.

Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.

Ładowanie
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...