Greg Napisano 28 Kwietnia 2010 Udostępnij Napisano 28 Kwietnia 2010 kurcze, nie pamietam adresu, ale gdzies na jakims blogu ktos dokladnie przyjrzal sie tym energooszczednym zarowkom. Po prostu podszedl do tego wszystkiego praktycznie i kazdy aspekt probowal przetestowac. Wyszlo, tak jak bylo do przewinienia, te zarowki to jeden wielki walek, ktory przepchneli hyhy "lobbysci" ;) ps. Sutek - odpowiadam Nazwij to jak chcesz. Jesli uwazasz, ze w USA jest socjalizm to spoko, mnie to nie przeszkadza. Mnie tak naprawde nie interesuje nazwa. Tylko na przestrzeni lat widze jaka to propaganda jest. W polowie lat 90'tych wszedzie uczyli (liceum, studia) jaka to wspaniala bedzie ta gospodarka rynkowa, z niewidzialna reka rynku na czele - wsyzstko naprawi niczym AMOL Jak przyszedl kryzys to oczywiscie slyszymy - to socjalizm winny. Hmmm nie - to winny jest kapitalizm, w ramach ktorego luki znalazl czlowiek. Niewidzialna reka rynku hehe to co najwyzej sa Ci 'niewidzialni' kolesie siedzacy na gorze, nie do ruszenia. W dobie globalnych korporacji takie piekne hasla to sie co najwyzej do kabaretu nadaja. Jasne, mozesz sobie zalozyc stragan i "konkurowac". Tylko, ze pewnego dnia przychodzi globalna korporacja, swoimi zasobami jest w stanie wymoc na demokratycznym rzadzie (z gospodarka rynkowa) twojego kraju np. zwolnienie z podatku na 10 lat i jak z nimi zamierzasz konkurowac ? Caly system jest koslawy bo wlasnie nie uwzglednia tego najslabszego ogniwa - czlowieka. Daje mu wolna reke, nie rozroznia zachowan moralnych od niemoralnych, sklonnosci czlowieka do zrobienia wszystkiego dla pieniedzy (np. lapowki). Kapitalista jak zatrudni kogos za 500 zl brutto to sie usmiechnie pod nosem, ze ten pracownik robiacy dla niego za takie pieniadze to idiota i bedzie sie cieszyl z dobrego interesu. A gdzie moralnosc ? A kogoz ona obchodzi w kapitalizmie ... Chodzi o to, aby wydymac, jeden drugiego, zgarnac najwiecej kasy. Cytuj Odnośnik do komentarza
Gabe Napisano 28 Kwietnia 2010 Udostępnij Napisano 28 Kwietnia 2010 Przesadzasz w drugą stronę :] Świetlówki nie są ósmym cudem świata, ale i nie są nic nie warte. Są o wiele trwalsze od żarówek żarowych, zużywają mniej energii, ale znów nie sprawdzają się w pomieszczeniach o oświetleniu ciągłym. Cytuj Odnośnik do komentarza
Feanor Napisano 28 Kwietnia 2010 Udostępnij Napisano 28 Kwietnia 2010 Przesadzasz w drugą stronę :] Świetlówki nie są ósmym cudem świata, ale i nie są nic nie warte. Są o wiele trwalsze od żarówek żarowych, zużywają mniej energii, ale znów nie sprawdzają się w pomieszczeniach o oświetleniu ciągłym. To nic nie znaczy, ale ostatnie świetlówki przepalają mi się w systemie raz na 10 miesięcy. Żarówki były trwalsze Aczkolwiek w zamierzchłych czasach rodzice kupili świetlówkę do kuchni, gdzie świeciła coś koło lat siedmiu! (zapamiętane, gdyż wtedy były bardzo drogie). Cytuj Odnośnik do komentarza
Sutek Napisano 28 Kwietnia 2010 Udostępnij Napisano 28 Kwietnia 2010 Greg, nie chcę podejmować z Tobą większej dyskusji, bo znudziło mi się to po 10. razie. Odpowiem tylko krótko na najbardziej, hmmm, "wyraziste" fragmenty. Jak przyszedl kryzys to oczywiscie slyszymy - to socjalizm winny. Od kogo tak słyszymy? Ja od Ciebie słyszę, że kapitalizm winny... Niewidzialna reka rynku hehe to co najwyzej sa Ci 'niewidzialni' kolesie siedzacy na gorze, nie do ruszenia. To by się Smith zdziwił. Tylko, ze pewnego dnia przychodzi globalna korporacja, swoimi zasobami jest w stanie wymoc na demokratycznym rzadzie (z gospodarka rynkowa) twojego kraju np. zwolnienie z podatku na 10 lat i jak z nimi zamierzasz konkurowac ? Ale o jakim Ty ustroju piszesz? Twierdzisz znów to samo, podczas gdy ja Ci już wcześniej odpisałem, że kapitalizm musi mieć oparcie w silnym prawie - a jakoś nie wyobrażam sobie państwa prawa, gdzie można sobie załatwić zwolnienie z podatku na 10 lat - nota bene, o wiele łatwiej jest to osiągalne w socjalizmie, bo on w ogóle daje do tego okazję i tak się często zresztą robi - fałszuje PIT-y, CIT-y, jakieś zaświadczenia, wyłudzanie dotacji itp. Kapitalista jak zatrudni kogos za 500 zl brutto to sie usmiechnie pod nosem, ze ten pracownik robiacy dla niego za takie pieniadze to idiota i bedzie sie cieszyl z dobrego interesu. A gdzie moralnosc ? Nigdzie. Kapitalista to nie organizacja charytatywna. I nie jest tak, że w związku z tym będzie wyciskał wszystkich pracowników jak cytryny, bo po pierwsze - z niewolnika nie ma pracownika i do pewnego stopnia opłaca mu się więcej płacić, by zwiększyć produktywność, po drugie - jak nie będzie płacił odpowiednio wysokich stawek, to pracowników mu podkradnie konkurencja... Chyba że pracownik naprawdę jest idiotą i nie umie sobie znaleźć lepiej płatnej pracy. A co do tych żarówek - przerzućcie się na świeczki najlepiej. Chociaż nie, pewnie spalając się zwiększają emisję gazów cieplarnianych... Cytuj Odnośnik do komentarza
paj Napisano 28 Kwietnia 2010 Udostępnij Napisano 28 Kwietnia 2010 Nie wiem jak inni, ale mnie niemożebnie wkurza żółte światło energooszczędnych żarówek. Toleruje tylko te >5000k. Lubię chłodną biel, nie żółtą. Kto w ogóle wymyślił, że żółte światło najlepiej sprawdza się w mieszkalnych powierzchniach? Cytuj Odnośnik do komentarza
Fubert Napisano 28 Kwietnia 2010 Udostępnij Napisano 28 Kwietnia 2010 Ja również wolę arktyczną biel. Na szczęście są energooszczędne świetlówki również o takiej barwie. Np. OSRAM (pewnie jest ich więcej) o barwie światła Cool White - modele: Dulux Superstar, Duluxstar, Micro Twist. Cytuj Odnośnik do komentarza
grepio Napisano 28 Kwietnia 2010 Udostępnij Napisano 28 Kwietnia 2010 Może nie spiskowa teoria, ale bardzo znane z powszechnego życia przyzwyczajenie, mianowicie chodzi o wyłączanie światła wychodząc do kuchni np zrobić herbatę. Czy jest opłacalne? Jeżeli np nie ma nas minutę w pokoju to więcej energii zużyje świecąca już żarówka czy więcej pobierze by się włączyć? kiedyś ten temat był poruszony w programie Discovery: Mythbusters zapraszam tutaj Cytuj Odnośnik do komentarza
sefko1 Napisano 18 Października 2010 Autor Udostępnij Napisano 18 Października 2010 Ciekawy filmik: http://patrz.pl/filmy/the-union-prawda-o-marihuanie-cz-1napisy-pl-598123 Sam nie wiem co o tym myśleć. Z jednej strony zakazy, z drugiej brak dowodów na szkodliwość. Kto i dlaczego pozwala ludziom truć się tytoniem bądź alkoholem, a zabrania palenia konopi? Dlaczego THC jest traktowany jak narkotyk, a inne "uzależniacze" nie? Cytuj Odnośnik do komentarza
Sutek Napisano 18 Października 2010 Udostępnij Napisano 18 Października 2010 Bo, jakby tu powiedzieć, tytoń i alkohol ma o wiele dłuższą "historię". Nierzadko są one już elementami kultury i zdelegalizowanie ich byłoby już mooocnym pojechaniem po bandzie. Narkotyki, jakie znamy dziś, pojawiły się kilkadziesiąt lat temu i nie zdążyły się zakorzenić, zanim nadeszły czasy, w których dorosłego człowieka traktuje się jak małego dzieciaczka, któremu trzeba dawać po łapkach, jak sobie szkodzi. Aczkolwiek istotnie zastanawia mnie, jakim cudem (wielka, bądź, co bądź...) chęć do kontrolowania i rządzenia ludźmi pokonała ich żądzę pieniędzy, jakie by zyskali po opodatkowaniu. Może poparcie społeczne jest zbyt małe i nie opłaca się na nie wpływać. Wiem na pewno za to, że gdyby papierosy wynaleziono 2 lata temu, to dziś byłyby zakazane ;) Cytuj Odnośnik do komentarza
Vami Napisano 18 Października 2010 Udostępnij Napisano 18 Października 2010 Papierosy będą zakazane. Etapami: 1) Zakaz palenia w miejscach publicznych - ZROBIONE 2) Zakaz palenia w domu gdy masz dzieci - "dla dobra dzieci" ;) 3) Zakaz palenia w ogóle Cytuj Odnośnik do komentarza
dragonfly Napisano 18 Października 2010 Udostępnij Napisano 18 Października 2010 Chyba żartujesz... To nierealna opcja. Cytuj Odnośnik do komentarza
Vami Napisano 18 Października 2010 Udostępnij Napisano 18 Października 2010 Cóż - już wiele z dawnej perspektywy nierealnych pomysłów dziś jest traktowana jako wręcz jedyne słuszne. Cytuj Odnośnik do komentarza
Gabe Napisano 18 Października 2010 Udostępnij Napisano 18 Października 2010 Chyba żartujesz... To nierealna opcja. Owszem. Alkoholu też próbowano zakazać, ale szybko się od tego odżegnano, bo ludzie pili jak pili, tylko zyski z tego miało nie państwo, a szara strefa :] Cytuj Odnośnik do komentarza
sefko1 Napisano 18 Października 2010 Autor Udostępnij Napisano 18 Października 2010 W Finlandii już próbują: http://www.rp.pl/artykul/243943,527654.html Osobiście nic nie mam do używek, pod warunkiem, że nie szkodzą one innym. Jeśli w tym filmiku jest odrobina prawdy. Choćby to, że marihuana nie powoduję raka, problemów z krążeniem i mniej uzależnia od alkoholu, to czemu nie miałaby być legalna? Rozumiem, że lobby tytoniowo-farmerskie to olbrzymia siła, ale dlaczego Rząd (tu można wstawić dowolna instytucję mająca wpływ na kształtowanie prawa na Świecie) nie przeprowadzi, rzetelnych badań nad szkodliwością używek. Niech poddane zostaną ocenie najpopularniejsze z nich: nikotyna, alkohol, kofeina, thc, leki przeciwbólowe (typu paracetamol, ibuprofen, aspiryna). I po takich testach (mogą trwać i naście lat) niech to co naprawdę szkodzi zostanie prawnie ograniczone (zakazać całkowicie może być trudno), a to co nie stanowi zagrożenia dla funkcjonowania społeczeństwa może być dozwolone. Oczywiście pod kontrolą i za odpowiednim opodatkowaniem. Wiem, że jest to mrzonka, bo w dzisiejszych czasach nie liczy się prawda, ale żywotne interesy małej grupy "trzymającej władze". Niestety. Owszem. Alkoholu też próbowano zakazać, ale szybko się od tego odżegnano, bo ludzie pili jak pili, tylko zyski z tego miało nie państwo, a szara strefa :] Ale można ograniczyć, jak chociażby w Szwecji. Alkohol kupuję się tylko w wyznaczonych miejscach, za okazaniem dowodu tożsamości. Jeśli kupujesz zbyt dużo, dostajesz informacje o spotkaniach grup AA. http://www.odyssei.com/pl/travel-tips/7978.html Cytuj Odnośnik do komentarza
Vami Napisano 18 Października 2010 Udostępnij Napisano 18 Października 2010 W sumie to dobre rozwiązanie. Władzę przejmie mafia i na pewno będzie skuteczniejsza niż jewrofaszyści Cytuj Odnośnik do komentarza
Sutek Napisano 18 Października 2010 Udostępnij Napisano 18 Października 2010 Jeśli kupujesz zbyt dużo, dostajesz informacje o spotkaniach grup AA. Sry za OT, ale ja bym chyba padł na plecy ze śmiechu, jakbym np. robił "przygotowania" do większej imprezy i dostał taką informację . Śmiałbym się zapewne do momentu, w którym bym się zreflektował, że na to m. in. idą pieniądze z podatków. Całe szczęście nie mieszkam w Szwecji, ale wiele lepiej tu nie jest. Cytuj Odnośnik do komentarza
lad Napisano 18 Października 2010 Udostępnij Napisano 18 Października 2010 Jeśli kupujesz zbyt dużo, dostajesz informacje o spotkaniach grup AA. Sry za OT, ale ja bym chyba padł na plecy ze śmiechu, jakbym np. robił "przygotowania" do większej imprezy i dostał taką informację . Śmiałbym się zapewne do momentu, w którym bym się zreflektował, że na to m. in. idą pieniądze z podatków. Całe szczęście nie mieszkam w Szwecji, ale wiele lepiej tu nie jest. Droga wolna. Nikt Cię tu nie trzyma, jak tak Ci źle. Cytuj Odnośnik do komentarza
Vami Napisano 18 Października 2010 Udostępnij Napisano 18 Października 2010 Sutek - jako obywatel kraju z układu z Schengen możesz założyć działalność gospodarczą w Luksemburgu, tam się rozliczać i mieć w dupie te podatki. Cytuj Odnośnik do komentarza
Sutek Napisano 18 Października 2010 Udostępnij Napisano 18 Października 2010 Droga wolna. Nikt Cię tu nie trzyma, jak tak Ci źle. Sutek - jako obywatel kraju z układu z Schengen możesz założyć działalność gospodarczą w Luksemburgu, tam się rozliczać i mieć w dupie te podatki. Dzięki za te porady, osobiście rozglądam się za jakimś azjatyckim krajem - chociaż trzeba się sprężać, w Hong Kongu np. wprowadzono jakiś czas temu płacę minimalną... Cytuj Odnośnik do komentarza
Lagren Napisano 18 Października 2010 Udostępnij Napisano 18 Października 2010 W Chinach nadal możesz kleić buty za 3 $ dziennie ;) droga wolna ;) Cytuj Odnośnik do komentarza
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.