Skocz do zawartości

Praca


xemi

Rekomendowane odpowiedzi

Nie mogą i w razie czego możesz z tym pójść Europejskiego Trybunału Praw Człowieka

Z artykułu wynika, że:

Cytat

Wprowadzenie zakazu używania urządzeń służbowych do celów prywatnych czy też ogólnego zakazu korespondencji prywatnej w pracy – niezależnie, z jakiego urządzenia się odbywa – nie oznacza automatycznie, że pracodawca ma dostęp do komunikacji służbowej pracownika.

Trybunał podkreślił , że korespondencja służbowa jest objęta tajemnicą jak każdy inny rodzaj korespondencji, a w Konwencji nie istnieje rozróżnienie między korespondencją prywatną i służbową. Pracownik ma prawo rozsądnie oczekiwać, że jeśli inaczej nie ustalono z pracodawcą, jego korespondencja, w tym rozmowy telefoniczne, są objęte tajemnicą.

Indywidualne ustalenia z pracodawcą mogą wpływać na to, jak daleko sięga tajemnica i ochrona prywatności, a gdzie zaczyna się komunikacja służbowa i służbowe obowiązki. Jak podkreślił Trybunał, pracodawca nie może na podstawie takich ustaleń sprowadzić prywatności w pracy do zera. W pracy musi istnieć sfera prywatności, choćby z uwagi na możliwość budowania w tym czasie relacji, które mają charakter prywatny i służą indywidualnemu dobru i rozwojowi społecznemu danej osoby.


W sposób oczywisty te poglądy Trybunału korespondują z ochroną tajemnicy korespondencji przewidzianą w art. 49 Konstytucji RP i ogólną klauzulą poszanowania godności pracownika z art. 111 kodeksu pracy.

 

  • Lubię! 2
Odnośnik do komentarza

Jakby co to jest poszukiwany następca na moje miejsce do pisania na Playboy.pl, CKM.pl i Esquire.pl, więc jeśli ktoś by chciał albo ma ziomka który ogarnia pisanie raczej krótkich rzeczy do internetu to niech da znać.

 

Niestety tylko Warszawa, praca zdalna wykluczona ;/

Odnośnik do komentarza
4 godziny temu, Hajd napisał:

Jakby co to jest poszukiwany następca na moje miejsce do pisania na Playboy.pl, CKM.pl i Esquire.pl, więc jeśli ktoś by chciał albo ma ziomka który ogarnia pisanie raczej krótkich rzeczy do internetu to niech da znać.

 

Niestety tylko Warszawa, praca zdalna wykluczona ;/

Awans? :)

Odnośnik do komentarza
  • 1 miesiąc później...

Hej, jeśli po urodzeniu dziecka (w koncu lutego tego roku) żona jest na urlopie rodzicielskim, który chciała wykorzystać na raz, płatny stale 80 procent, to gdy zaszła teraz w ciążę smile.gif może z niego zrezygnować i iść na L4 do dnia porodu, by brać sto procent wynagrodzenia? Czy niewykorzystana część przerwanego urlopu przepadnie, jeśli ja jej nie wezmę?

 

 

Odnośnik do komentarza
  • 7 miesięcy później...

niby mamy rynek pracownika, ale w miarę wolnych chwil alternatywny fach w ręku warto mieć - doszedłem do etapu, gdzie pojawia się możliwość pracy zarobkowej. jako, że nie mam działalności, to sporo opcji przechodzi koło nosa lub ja nie chce się z tym parać bez żadnej umowy firma, firma. generalnie jak policzyłem ile chciałbym to zainwestować, to przydałby się jakiś odpis/generowanie kosztów --> działalność gospodarcza jak w mordę strzelił mi się to klei. 

 

moja obecna sytuacja:

pracuje na etacie, umowa na czas określony. 

 

co rozważam:

[1] - pozostanie w obecnej firmie i założenie działalności na moje nazwisko i teraz pytanie, skoro na etacie opłacany za mnie jest zus, to czy w przypadku DG też musze go opłacać skoro już jestem ubezpieczony?  jeśli muszę to ja decyduję w jakiej wysokości? 

[2] - zmiana firmy, przejście na samozatrudnienie i rozszerzenie działalności, wtedy jak rozumiem pełne składki(+ew. prefercyjny ZUS) - czy nie ma jakiś planów weryfikacji/utrudnienia tym co robią 1 osobową działalność, aby obniżyć składki/podatki? 

[3] - ktoś w mojej bliskiej rodzinie jest już emerytem, co w przypadku jeżeli taka osoba założy działalność? musi płacić składki czy tylko podatek dochodwy? emeryci są tutaj jakoś na preferencyjnej pozycji? 

rodzi mi się tutaj pytanie, jeżeli mój brat ma działalność na siebie, a prace wykonuje faktycznie ja, są jakieś niedogodności? 

czy ew. śmieciowe zlecenie między mną a firmą załatwia temat problemów dlaczego ja wykonuje prace w firmie XYZ, z która nie wiąże mnie żadna umowa?

 

@tio help? 

 

Odnośnik do komentarza

Podpinam się, mam podobny pomysł. Chciałbym, aby żona założyła własną działalność będąc na umowie o pracę na czas nieokreślony. Natomiast usługi dość szerokie, mam trochę pomysłów i część robiła by ona, a część ja. Czy wtedy właśnie musi być umowa zlecenie dla mnie czy faktura za wykonanie usługi?

 

Jaki jest miesięczny ZUS wtedy? Jak się rozliczać?

Odnośnik do komentarza

Dobra, to tak:

1) Jeżeli łączysz etat i DG to wówczas w ZUS opłacasz tylko składkę zdrowotną: 342,32 zł, z czego 294,78 podlega odliczeniu od podatku. Czyli jeśli np. z działalności za kwiecień wychodzi ci zaliczka 500 zł, to do fiskusa odprowadzisz 500 - 294,78 = 205 (zaokrąglamy do pełnych zł). Czyli opłaca się dorabiać do etatu na DG bo ZUS nie jest dużym kosztem.

2) Ogarnięcie wszystkich robót w ramach DG, czyli usługi dla obecnego pracodawcy plus inne prace - warte rozważenia jeśli w pracy zarabiasz tyle, że wchodzisz w 2 próg podatkowy czyli ponad 85 tys. rocznie. Jeżeli wypłatę masz mniejszą to zostań na etacie

3) Emeryt prowadzący DG jest traktowany podobnie jak etat+DG czyli emeryt opłaca z DG tylko składkę zdrowotną, która w większości podlega odliczeniu od podatku.

 

I jednak potwierdza się, że PiS po tym jak już rzekomo załatał dziurę w VAT będzie ją łatał w PIT i szukał "fałszywych przedsiębiorców" - czyli ostrze fiskusa będzie skrobało tych przedsiębiorców, którzy wystawiają faktury tylko jednemu kontrahentowi. Tak jak pisałem gdzieś wcześniej to nie musi oznaczać, że każdy przedsiębiorca, który ma tylko jednego klienta jest pracownikiem ale załóżcie, że fiskus może do was przyjść z takim podejrzeniem więc lepiej sobie zawczasu przygotować historię.

Oczywiście przy DG trzeba jeszcze ogarnąć księgowość, czyli albo biuro rachunkowe albo samemu (nie jest to takie trudne, ale trzeba trochę czasu na to poświęcić). Dodatkowo jeżeli macie wśród klientów osoby nieprowadzące działalności gospodarczej to pewnie nie unikniecie kasy fiskalnej.

Ale DG to również rzeczywiste koszty. Przy etacie macie koszty ryczałtowe (standardowo 1335 zł rocznie). W DG kosztem jest wszystko to co służy lub może służyć DG, czyli np. telefon, komputer, internet, samochód (zauważcie, że wymieniam wydatki, które najczęściej służą celom firmowym jak i prywatnym).

@jmk - jeżeli żona ma mieć DG, w której będziecie świadczyć usługi oboje to nie możesz zawierać umowy zlecenie na siebie. Czyli Twoja żona zawiera umowę z klientem a robotę wykonujesz Ty. 

A jak już się zdecydujecie na DG to trzeba wybrać formę opodatkowania, która będzie optymalna.  

  • Dzięki! 1
Odnośnik do komentarza

@tio dzieki, muszę to na spokojnie poczytać, odezwę się po świętach pewnie albo w święta, jednak mam kilka pytań na wstępie, ale to niżej. 

 

czy to Twoim zdaniem to co tu pokazują ma ręce i nogi? https://samozatrudnienie.kalkulator-plac.eu/porownywarka-wysokosci-wynagrodzen-form-zatrudnienia

 

rozumiem, że jak mam etat i DG to nie mogę iść podatkiem liniowym na DG? 

39 minut temu, tio napisał:

więc lepiej sobie zawczasu przygotować historię.

dzięki, rozumiem, że ja koledze -> kolega 2 -> kolega 3 -> kolega 4 -> wracamy do punktu wyjścia i już jest... historia

 

39 minut temu, tio napisał:

Oczywiście przy DG trzeba jeszcze ogarnąć księgowość,

zakładam, że księgowa do prostych operacji to jakaś groszowa sprawa...

 

41 minut temu, tio napisał:

to pewnie nie unikniecie kasy fiskalnej.

no o to miałem pytać: rozumiem, że rachunek wystawiany na jakiś drukach WZ to nie ma opcji? mogę wystawiać tylko faktury imienne czy muszę móc wystawić paragon jak przyjdzie klient imienny? jeżeli tak to klient ma prawo oczekiwać papierowego dokumentu - czy może być e-faktura? 

 

42 minuty temu, tio napisał:

W DG kosztem jest wszystko to co służy lub może służyć DG

przykładowo zakładam DG i kończę z etatem, pracuję rok, może dwa. normalnie jadę podatkiem liniowym 19%, w kolejnych dwóch latach inwestuję tyle(generuję koszty), żeby zrównać się tak, co by w ogóle nie wykazać dochodu do opodatkowania lub wykazać go minimalnego - skarbówka się przyjebie od razu czy ileś lat mogę tak ciągnąć? 

 

Odnośnik do komentarza

Nie za bardzo skumałem co i jak liczy ten kalkulator, więc się nie wypowiem.

Można łączyć podatek liniowy i DG o ile w DG nie świadczysz usług dla pracodawcy (w pewnym uproszczeniu).

Koszt biura księgowego zależy przede wszystkim od liczby dokumentów w miesiącu. Nie znam za bardzo stawek warszawskich bo się tym nie zajmuję.

Przy usługach dla osób fizycznych tylko w niektórych branżach można nie mieć kasy fiskalnej i to pod warunkiem, że usługi dla tych osób nie przekraczają 20 tys. zł rocznie. 

Jeżeli przez kilka lat w PITach wykazujesz tylko stratę z DG i nie masz innych źródeł dochodu to również u urzędnika skarbowego może się pojawić "z czego ten gościu żyje" 

Odnośnik do komentarza

Księgowa w Warszawie to koszt 100-150 zł netto/mc. Przy prostych fakturach bardzo dobrze sprawdza się księgowość internetowa, koszt poniżej 50 zł/mc. Wyższy pakiet z asystą księgowej (podsyłasz jej dokumenty, możesz dzwonić, pisać, u mnie się super sprawdziło) to koszt ok. 80 zł/mc. Ja tam nawet lubiłem sam rozliczać faktury, ale w pewnym momencie mi się mocno skomplikowały (faktury zagraniczne, rozliczenia kosztów klienta itp.) i wtedy wszedłem na wyższy pakiet, żeby ktoś za mnie to ogarniał.

Odnośnik do komentarza
11 godzin temu, tio napisał:

Dobra, to tak:

1) Jeżeli łączysz etat i DG to wówczas w ZUS opłacasz tylko składkę zdrowotną: 342,32 zł, z czego 294,78 podlega odliczeniu od podatku. Czyli jeśli np. z działalności za kwiecień wychodzi ci zaliczka 500 zł, to do fiskusa odprowadzisz 500 - 294,78 = 205 (zaokrąglamy do pełnych zł). Czyli opłaca się dorabiać do etatu na DG bo ZUS nie jest dużym kosztem.

2) Ogarnięcie wszystkich robót w ramach DG, czyli usługi dla obecnego pracodawcy plus inne prace - warte rozważenia jeśli w pracy zarabiasz tyle, że wchodzisz w 2 próg podatkowy czyli ponad 85 tys. rocznie. Jeżeli wypłatę masz mniejszą to zostań na etacie

3) Emeryt prowadzący DG jest traktowany podobnie jak etat+DG czyli emeryt opłaca z DG tylko składkę zdrowotną, która w większości podlega odliczeniu od podatku.

 

I jednak potwierdza się, że PiS po tym jak już rzekomo załatał dziurę w VAT będzie ją łatał w PIT i szukał "fałszywych przedsiębiorców" - czyli ostrze fiskusa będzie skrobało tych przedsiębiorców, którzy wystawiają faktury tylko jednemu kontrahentowi. Tak jak pisałem gdzieś wcześniej to nie musi oznaczać, że każdy przedsiębiorca, który ma tylko jednego klienta jest pracownikiem ale załóżcie, że fiskus może do was przyjść z takim podejrzeniem więc lepiej sobie zawczasu przygotować historię.

Oczywiście przy DG trzeba jeszcze ogarnąć księgowość, czyli albo biuro rachunkowe albo samemu (nie jest to takie trudne, ale trzeba trochę czasu na to poświęcić). Dodatkowo jeżeli macie wśród klientów osoby nieprowadzące działalności gospodarczej to pewnie nie unikniecie kasy fiskalnej.

Ale DG to również rzeczywiste koszty. Przy etacie macie koszty ryczałtowe (standardowo 1335 zł rocznie). W DG kosztem jest wszystko to co służy lub może służyć DG, czyli np. telefon, komputer, internet, samochód (zauważcie, że wymieniam wydatki, które najczęściej służą celom firmowym jak i prywatnym).

@jmk - jeżeli żona ma mieć DG, w której będziecie świadczyć usługi oboje to nie możesz zawierać umowy zlecenie na siebie. Czyli Twoja żona zawiera umowę z klientem a robotę wykonujesz Ty. 

A jak już się zdecydujecie na DG to trzeba wybrać formę opodatkowania, która będzie optymalna.  

 

Dzięki @tio.

 

A można tak do prostego człowieka, na liczbach? :D

 

1) Żona zakłada 1 maja (hipotetycznie) DG, pracując na etacie. Powiedzmy, że przez cały maj nie było żadnego zlecenia, nic - ile wtedy w czerwcu musi zapłacić?

2) W czerwcu mamy zlecenie - na 100 zł + VAT, czyli klient płaci 123 zł. Ile z tego trzeba oddać, ile trzeba zapłacić i ile mamy zysku na czysto?

3) Nie chodziło u umowy zlecenie na mnie tylko czy żona musi mnie zatrudnić na umowę zlecenie, abym wykonywał usługi dla jej firmy. 

 

Odnośnik do komentarza

Przedsiębiorca co miesiąc (lub trzy, ale to już szczegół) musi odprowadzać: ZUS, PIT i VAT. ZUS jest stały, więc przy etacie mniej więcej masz tyle co Ci tio wyliczył. To płacisz niezależnie od przychodów w miesiącu. VAT to wiesz, odprowadzasz różnicę między kwotą brutto a netto, czyli naliczony VAT, zapewne będzie to 23% na większości faktur. PIT to podatek od dochodu, przy rozliczaniu liniowym (najkorzystniejsze, dlatego już PiS go próbuje wyłączyć) jest to 19% od dochodu.

 

Te kwoty mogą być niższe/wyższe jeszcze zależnie od kosztów, bo tak jak napisałem, PIT nalicza się od dochodu, czyli przychód minus koszty. 

  • Lubię! 2
Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.

Ładowanie
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...