Skocz do zawartości

Praca


xemi

Rekomendowane odpowiedzi

Dzisiaj rzuciłem moją pierwszą pracę, wcześniej nie dorabiałem nawet na wakacje. Moja praca polegała na doprowadzeniu internetu do bloków mieszkalnych, czyli wierceniu na klatkach schodowych i w piwnicach w celu doprowadzenia kabli, ja byłem jedynie kimś w rodzaju pomocnika. Facet z którym robiłem to niby w porządku facet, ale stary pijak z niego i tyle, zna się na swojej robocie, ale nie było dnia żeby sobie czegoś w pracy nie łyknął... :doh!: Pracę rozpocząłem w piątek, czyli dziś był dopiero trzeci dzień, ale jak dał mi łopatę abym przekopał jakieś 20 metrów w celu pociągnięcia kabla to się wkur..... Powiedziałem coś w stylu, że jakbym lubił kopać to bym się zatrudnił jako ogrodnik, poza tym byłem ubrany "nie po roboczemu". Wiem, zachowałem się jak panienka... :zawstydzony: Powiedziałem, że rezygnuje, w drodze do domu zaszedłem do sklepu po czteropak Lecha :piwo: i tak sobie teraz siedzę w domu mając w dupie pracę, przynajmniej na razie :>

Odnośnik do komentarza
Kawal czasu popracowales, nie ma co :lol: Rozumiem, ze wyplate awansem wziales za miesiac z gory ? :D

Widocznie nie ma predyspozycji do machania łopatą. Praca z pijakiem też do przyjemnych nie należy. Jednego to, jak był pod wpływem, go odesłałem do brygadzisty i kazałem mu z nim porządek zrobić :]

Odnośnik do komentarza
Gość MikeMitnick
Widocznie nie ma predyspozycji do machania łopatą.

 

Kazdego cos wkurwia :] Chociaz moja osoba najlepszym przykladem do prawienia moralow, jak to trzeba byc opanowanym i grzecznym w pracy, nie jest :P W sumie zrobil dobrze :) Tyle, ze mozna bylo to zalatwic ciut bardziej "po_cwancyku" :)

Odnośnik do komentarza
Widocznie nie ma predyspozycji do machania łopatą.

Moja praca w założeniu nie miała polegać na machaniu łopatą, na taką pracę w ogóle bym się nie pisał. Więc całkowicie się zgadzam.

W sumie zrobil dobrze :)

Cieszę się, że nie jestem odosobniony w swoim zdaniu ;)

Tyle, ze mozna bylo to zalatwic ciut bardziej "po_cwancyku" :)

A co innego mogłem powiedzieć lub zrobić? Szef, nie ten facet z którym pracowałem, płacił tygodniówkami, więc na koniec dostałem 80zł za te dni... :>

Odnośnik do komentarza
Gość MikeMitnick

Tez tak mam, ze jak sie wnerwie to bym lby z plucami wyrywal :) Ale biore 3 glebokie oddechy i staram sie podchodzic "bez gazu" do takich sytuacji. Mozna bylo np. pojsc do szefa, powiedziec ze nie tak sobie wyobrazales ta robote i raczej podziekujesz, jezeli tak a nie inaczej ma to wygladac :> Zawsze zostawilbys sobie jakas furtke :)

Odnośnik do komentarza

Pieprzysz Bebok. Ze skręconą nogą można mieć L-4 prawie 3 miechy :keke: Zależy gdzie się pracuje i na jakich warunkach ;)

 

Z drugiej strony zwisa mi to i powiewa jaki wpływ ma takie zwolnienie na składkę rentową i emerytalną. Będzie to w papierach, choć sam nie wiem jak długo. Nie wiem, czy jeszcze inne konsekwencje ma takie L4.

 

No i oczywiście ZUS Ci "sprawdzi" zasadność zwolnienia jak jest dłuższe niż miesiąc.

Odnośnik do komentarza
Gość MikeMitnick

Czyli lepiej 2x2tyg wziac i bedzie spoko :-k

 

Warunki mojego zatrudnienia obecnego ? Zwykly stazysta w starostwie powiatowym: umyj szklanki, zrob herbate, podbij pieczatke, wyslij poczte itp. Tak to jest w wersji oficjalnej bo normalnie to robie to co etatowy pracownik. Do 18 grudnia mam staz, atmosfere i tak juz mialem nieciekawa wczesniej, dodatkowo przydazyl mi sie wczoraj drobny wypadek i troche wygladam nie bardzo (za 2 tyg sie zagoi wszystko napewno ) no i juz przytyki mam jakies robione, glupie dogadywania, raczej mnie tu nikt juz nie chce co dostaje wyraznie do zrozumienia :] Jebie mi to zupelnie bo pojde do nowego pracodawcy do "normalnej" pracy i tam nikt nie bedzie na to zwracal uwagi.

Odnośnik do komentarza

ZUS może skontrolować zarówno długie zwolnienie lekarskie, czyli ponad 30 dni jak i krótkie np. 6-cio dniowe; w praktyce wygląda to tak,że raczej kontrolują często "powtarzane";

jezeli chodzi o sprawy urazowe, nikt nie "bawi się " w sprawdzanie, chyba,ze zwolnienie trwa znacznie dłużej np. ponad 60 dni;

niemniej jednak, mogą skontrolować każde zwolnienie

Odnośnik do komentarza
Idę w poniedziałek na zwolnienie, We wtorek wysyłam je pocztą, do ZUS. Powiedzmy list idzie tydzień. No to ciekawe jak sprawdzą zwolnienie 6 dniowe.

 

Często powtarzane powiadasz, a to ciekawe, muszą bowiem antycypować, że właśnie idę na zwolnienie.

Do USA chyba :lol:

 

Ja rozumiem, ze mozesz watpic w jakosc uslug Poczty Polskiej, ale trzy dni to maks - a dojdzie pewnie w dwa.

Odnośnik do komentarza
Gość MikeMitnick

Z tego co mi wiadomo to mam tydzien na dostarczenie zwolnienia do ZUSu, czyli biore na 7 dni, 6 dostarczam i mnie moga cmoknac w pompke :-k Ciekawe jak sprawdzi sie to w wymiarze czterokrotnym :) Urlop mam juz podpisany i od 2 listopada zaczne normalna prace za normalne pieniadze :jupi::]

Odnośnik do komentarza
Idę w poniedziałek na zwolnienie, We wtorek wysyłam je pocztą, do ZUS. Powiedzmy list idzie tydzień. No to ciekawe jak sprawdzą zwolnienie 6 dniowe.

 

Często powtarzane powiadasz, a to ciekawe, muszą bowiem antycypować, że właśnie idę na zwolnienie.

Do USA chyba :lol:

 

Ja rozumiem, ze mozesz watpic w jakosc uslug Poczty Polskiej, ale trzy dni to maks - a dojdzie pewnie w dwa.

 

Nie tak do końca, Moje faktury do firmy matki na Śląsku idą a z tydzień. Czasami nawet dłużej. Jak wysyłałem kartkę z Dublina, to przyszła 3 dni po moim powrocie. Ale oczywiście zgodzę, się, że pewnie są miejsca , że idzie to trzy dni. No to z mojego przykładu jest to wtorek do piątku. To i tak sześciu dni nie sprawdzą, bo nie ma jak. Powtarzam jednak to co znam.Kolega chorował pół roku na zwolnieniach w interwałach dwutygodniowych i go nie sprawdzali.

 

W wymiarze czterokrotnym sprawdzi się to idealnie, no bo niby skąd mają wiedzieć, że nastąpi powtórka :). No chyba, że antycypują i będą kontrolować przyszłe zwolnienie

Odnośnik do komentarza
Z tego co mi wiadomo to mam tydzien na dostarczenie zwolnienia do ZUSu, czyli biore na 7 dni, 6 dostarczam i mnie moga cmoknac w pompke :-k Ciekawe jak sprawdzi sie to w wymiarze czterokrotnym :) Urlop mam juz podpisany i od 2 listopada zaczne normalna prace za normalne pieniadze :jupi::]

 

Jako stażysta nie masz żadnego obowiązku dostarczenia takiego zwolnienia do ZUS-u.

Twoim obowiązkiem jest rozliczyć się z takiego zwolnienia z UP i to właśnie UP dostarcza takie zwolnienie do ZUS-u.

Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.

Ładowanie
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...