Skocz do zawartości

Puchar Polski 08/09


Rekomendowane odpowiedzi

Wiem, ale z pewnoscia mecz przy pelnych trybunach w RPA bedzie ciekawszy, niz kopanina w Chorzowie.

skąd wiesz, że będą pełne? Południowoafrykańczycy są zapalonymi fanami polskiej reprezentacji? nic mi o tym nie wiadomo

 

Przyjadą ludzie z Polski, a i PZPN będzie, Leo też więc komplet prawie :D Chyba, że za darmo wpuszczą i kiełbaskę jeszcze otrzymasz :D

Odnośnik do komentarza

tak Buffu :fool: ciekawe jak będzie wyglądać gra bez Majewskiego, Jodłowca, Trałki czy Przyrowskiego (zwykle nie grają, ale 2 czy 3 zwykle Leo powołuje, więc nie mogą jednocześnie siedzieć na ławie i grać w Chorzowie), na reprę pewnie Lazarevski pojedzie.

 

samo losowanie też dziwne. drużyny które awansowały są znane, a pary rozlosują dopiero po świętach.

 

Webb (nadal aktualne?), 6 czerwca, niech jeszcze zrobią mecz o 13 żeby zaoszczędzić na oświetleniu.

Odnośnik do komentarza
tak Buffu :fool: ciekawe jak będzie wyglądać gra bez Majewskiego, Jodłowca, Trałki czy Przyrowskiego (zwykle nie grają, ale 2 czy 3 zwykle Leo powołuje, więc nie mogą jednocześnie siedzieć na ławie i grać w Chorzowie), na reprę pewnie Lazarevski pojedzie.

 

Umknęli mi;) O 13 to na porę obiadową mecz jak finał PE :] Albo o 17 - to taki podwieczorek ;)

Odnośnik do komentarza
W PZPN spokój

 

Na Miodowej nie czynią sobie jednak z tego wyrzutów. - Dla mnie nie ma już sprawy. Finał Pucharu Polski zostanie rozegrany 6 czerwca, bo tak ustaliły piłkarskie władze. Że drużyny mogą zagrać w mocno osłabionych składach? Trzeba więcej optymizmu, na pewno można się dogadać z prezesami i selekcjonerem - mówi przewodniczący Wydziału Gier PZPN Wojciech Jugo.

 

Przecież pan Jugo to chyba ma kontakt z alternatywną rzeczywistością...

 

Przecież to jest świetny sposób, żeby się pozbyć Leo ;) Każdy szanujący się selekcjoner, jakby usłyszał, że ma nie powoływać zawodników z czołowych klubów ligi w oficjalnym terminie FIFA tylko dlatego, że działacze wymyślili sobie taki, a nie inny termin pucharu... miałby pełne prawo unieść się honorem i powiedzieć, że w takim burdelu to on pracować nie będzie... A szanujące się kluby też nie powinny pozwolić na takie pokrywanie się terminów...

Odnośnik do komentarza

nikt nie podjął zakładu, a szkoda :P jakby jeszcze ktoś od tygodnia nie wiedział, to dzisiaj potwierdzono w losowaniu pary półfinałowe

 

Legia - Ruch Chorzów

Lech Poznań - Polonia Warszawa

 

a to niespodzianka :kekeke: nie mam nic przeciwko, żeby drużyny spłatały psikusa organizatorom i nie odbył się wyczekiwany przez nich finał głównych sponsorów rozgrywek

Odnośnik do komentarza

Heh, ja nie chwaląc się założyłem się tydzień temu z kumplem o flaszkę, że będą dokładnie takie pary. Kolega stwierdził, że ma szanse 2 do 1 i przyjął zakład naiwniak :keke:

 

BTW, mogli przynajmniej nie puszczać tego losowania w serwisie sportowym, bo tak mniej osób by zobaczyło, jak Kołecki wybiera sobie starannie kulki :rotfl:. Wzięliby kogoś z PZPN-u, oni są wyćwiczeni w szachrajstwach :lol:

Odnośnik do komentarza

ano, losowanie było przegenialne :lol:

 

nie mam nic przeciwko, żeby drużyny spłatały psikusa organizatorom i nie odbył się wyczekiwany przez nich finał głównych sponsorów rozgrywek
prędzej zbojkotują termin i same rozegrają mecz w innym dniu ;)
Odnośnik do komentarza
Firma Remes, sponsor rozgrywek o Puchar Polski postanowił przesunąć termin finału rozgrywek na środek tygodnia (19-20 maja). Jednym z powodów jest to, że w dotychczasowym terminie 6 czerwca nie byłoby nikogo z władz PZPN, kto mógłby wręczyć trofeum! Szykuje się bowiem wycieczka do Afryki.

 

Finał planowano na 6 czerwca, czyli w terminie przeznaczonym przez FIFA na potrzeby reprezentacji. Polska wyjeżdża wtedy na tournee po Republice Południowej Afryki, gdzie zagra mecze towarzyskie z gospodarzami i Irakiem. Już wówczas pojawiły się problemy związane z tym terminem - protestował m.in. Lech Poznań, który w przypadku awansu do finału (gra w półfinale z Polonią Warszawa) musiałby grać być może nawet bez siedmiu graczy powołanych na zgrupowania Polski, Peru czy Bośni.

 

- Byłem jednak zdania, że lepiej grać w okrojonych składach, ale w weekend przy pełnych trybunach, a nie w środku tygodnia - tłumaczy Bartosz Remplewicz z firmy Remes, sponsora rozgrywek. - Organizowaliśmy już wcześniej imprezy w środku tygodnia i wiemy, że trudno byłoby zapełnić wówczas Stadion Śląski. Nawet, gdyby do finału wszedł Ruch Chorzów (gra półfinał z Legią Warszawa).

 

Ale pojawiła się kolejna przeszkoda - 6 czerwca nie miałby kto wręczyć trofeum! - Okazało się, że władze PZPN wyjeżdżają niemal w komplecie do Afryki - mówi Bartosz Remplewicz. Przypomnijmy, że niedawno taką okazałą wycieczkę zorganizowano na mecz do Belfastu.

 

- Na dodatek okazało się, że finał miałby się odbyć o tej samej porze, co mecz Polaków. Postanowiliśmy więc odpuścić ten weekend i zdecydować się jednak na środek tygodnia - mówi Remplewicz. W grę wchodzi 19-20 maja, ewentualnie 2-3 czerwca. Decyzja zostanie podjęta za kilka dni, a zależy ona w sporej mierze od stanowiska telewizji TVN, która chce transmitować finał w odkodowanym paśmie. Ramówka na maj jest już ułożona i mogłoby się okazać, że w maju do dyspozycji sa tylko wczesne godziny, np. 16.

 

Remplewicz dodał także, że dostał zapewnienie, iż w kolejnych latach finał Pucharu Polski zostanie rozegrany w dowolnym terminie, wskazanym przez Remesa. Nawet kosztem ligi, o ile będzie trzeba wtedy przełożyć kolejkę. - A my postanowiliśmy wskazać 3 maja. Chcemy, aby finał odbywał się od przyszłego roku zawsze w to święto państwowe, niezależnie od tego, jaki to będzie dzień tygodnia - mówi szef Remesa.

 

Jebani bandyci! Szczyt...

Odnośnik do komentarza
Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...