Fikander Napisano 19 Września 2008 Udostępnij Napisano 19 Września 2008 a teraz wskaż mi misiu futrzasty, w którym miejscu podawałem rdhd jako przykład dobrych tekstów. Cytuj Odnośnik do komentarza
Vami Napisano 20 Września 2008 Udostępnij Napisano 20 Września 2008 Nie podawałeś. Natomiast GyzzBurn był ciekawy jakich tekstów Ty słuchasz. Pamiętam że ten utwór wklejałeś nie raz w Maryni, więc zacytowałem. Ot co. Cytuj Odnośnik do komentarza
Manort Napisano 6 Października 2008 Udostępnij Napisano 6 Października 2008 Poszukuje fajnych utworow z typu muzyki meditative. Sciagnalem sobie raz fajna skladanke z utworami artystow typu Kenny G, Lasse Wellander, Enzo Morricone, Sandelin. Ktos slucha tez czasem czegos takiego? Bede wdzieczny za pomoc bo zupelnie nie wiem gdzie tego szukac. Mam na mysli tytuly Cytuj Odnośnik do komentarza
Reaper Napisano 7 Października 2008 Udostępnij Napisano 7 Października 2008 Może tu poszukaj: http://www.last.fm/tag/meditative Cytuj Odnośnik do komentarza
Vami Napisano 7 Października 2008 Udostępnij Napisano 7 Października 2008 Poszukuje fajnych utworow z typu muzyki meditative. Sciagnalem sobie raz fajna skladanke z utworami artystow typu Kenny G, Lasse Wellander, Enzo Morricone, Sandelin. Ktos slucha tez czasem czegos takiego? Bede wdzieczny za pomoc bo zupelnie nie wiem gdzie tego szukac. Mam na mysli tytuly Simon & Garfunkel - Scarborough Fair Cytuj Odnośnik do komentarza
dragonfly Napisano 7 Października 2008 Udostępnij Napisano 7 Października 2008 Maria Peszek, "MariaAwaria" - Powala tekstami i gierkami słownymi. Jak zwykle mocno prowokująca i odważna. Wspaniała płyta. Gitary momentami przypominają mi styl Angelo Badalamentiego - nadwornego kompozytora Davida Lyncha. Pozycja obowiązkowa dla każdego kto zwraca uwagę na dobre i niebanalne teksty. Cytuj Odnośnik do komentarza
meyde Napisano 7 Października 2008 Udostępnij Napisano 7 Października 2008 ej, to jakiś żart? Poczytałem te teksty i się zalamac można. Cytuj Odnośnik do komentarza
dragonfly Napisano 7 Października 2008 Udostępnij Napisano 7 Października 2008 Nie gadaj! Gierki słowne są rewelacyjne. Cytuj Odnośnik do komentarza
meyde Napisano 7 Października 2008 Udostępnij Napisano 7 Października 2008 "Poliż mnie I'm Polish" ? Co do muzyki, to nie będę się wypowiadał, bo nie znam, teksty sobie poczytałem. Dla mnie masakra i wiesz, cały czas kołatała mi sie taka mysl: "chryste, niech sie wreszcie z kimś prześpi!". Okrutnie niewyżyta seksualnie kobieta. Cytuj Odnośnik do komentarza
dragonfly Napisano 7 Października 2008 Udostępnij Napisano 7 Października 2008 To posłuchaj tej płyty. Warto, nawet jeśli teksty Ci nie odpowiadają. Cytuj Odnośnik do komentarza
Vami Napisano 8 Października 2008 Udostępnij Napisano 8 Października 2008 Peszek i jej "tfurczosc" to dla mnie esencja lewackiej postmoderny czyli najwiekszego raka jaki trawi sztuke. Rzyg na odleglosc. Po jej wystepie u Wojewodzkiego tylko potwierdzilem swoja opinie. Cytuj Odnośnik do komentarza
Ingenting Napisano 8 Października 2008 Udostępnij Napisano 8 Października 2008 Peszek i jej "tfurczosc" to dla mnie esencja lewackiej postmoderny czyli najwiekszego raka jaki trawi sztuke. Rzyg na odleglosc. Po jej wystepie u Wojewodzkiego tylko potwierdzilem swoja opinie. w tym momencie obraziłeś wszystkich lewaków i postmodernistów. Cytuj Odnośnik do komentarza
Vami Napisano 8 Października 2008 Udostępnij Napisano 8 Października 2008 Peszek i jej "tfurczosc" to dla mnie esencja lewackiej postmoderny czyli najwiekszego raka jaki trawi sztuke. Rzyg na odleglosc. Po jej wystepie u Wojewodzkiego tylko potwierdzilem swoja opinie. w tym momencie obraziłeś wszystkich lewaków i postmodernistów. Oj zebym sie nie poplakal Cytuj Odnośnik do komentarza
kubasa Napisano 8 Października 2008 Udostępnij Napisano 8 Października 2008 Lewacka postmoderna nie jest synonimem kupy. Dla mnie twórczość Peszek to raczej kategorie broni biologicznej, głodu na świecie, wymierania gatunków... Wzbudza większa grozę niż Lao Che nawet. Cytuj Odnośnik do komentarza
Feanor Napisano 8 Października 2008 Udostępnij Napisano 8 Października 2008 Lewacka postmoderna nie jest synonimem kupy. Dla mnie twórczość Peszek to raczej kategorie broni biologicznej, głodu na świecie, wymierania gatunków... Wzbudza większa grozę niż Lao Che nawet. Kubasa, zacząłeś ostatnio unikać promieni słonecznych? Nie boisz się petryfikacji? Cytuj Odnośnik do komentarza
kubasa Napisano 8 Października 2008 Udostępnij Napisano 8 Października 2008 Mówiąc prawdę trochę tak. Jako że pracuję w domu, to mój dzień zaczyna się o 13.30 a kończy o 5 rano, wychodzę tylko wieczorami i słucham jedynie Steely Dan. Cytuj Odnośnik do komentarza
dragonfly Napisano 8 Października 2008 Udostępnij Napisano 8 Października 2008 Peszek i jej "tfurczosc" to dla mnie esencja lewackiej postmoderny czyli najwiekszego raka jaki trawi sztuke. Rzyg na odleglosc. Po jej wystepie u Wojewodzkiego tylko potwierdzilem swoja opinie. Lewackość? Gdzie? Jakoś nie słyszałem na tej płycie żadnych nawoływań do rewolucji, tudzież obrony uciemiężonych. Łatwo jest przylepić etykietę czegoś nielubianego, do rzeczy których się nie trawi, bądź nie rozumie. Ja wiem że to nie klimat bluesmanów, bądź pudelków z lat '80, ale trzeba się pogodzić z faktem że nie każda muzyka jest lekka, łatwa i przyjemna. Można zarzucić Peszkowej nadmierną prowokacyjność, ale nie lewackie tendencje. Litości! Cytuj Odnośnik do komentarza
Feanor Napisano 8 Października 2008 Udostępnij Napisano 8 Października 2008 Mówiąc prawdę trochę tak. Jako że pracuję w domu, to mój dzień zaczyna się o 13.30 a kończy o 5 rano, wychodzę tylko wieczorami i słucham jedynie Steely Dan. Wiedziałem, po prostu wiedziałem że uwaga o Lao Che musiała mieć głębsze podłoże Cytuj Odnośnik do komentarza
Vami Napisano 8 Października 2008 Udostępnij Napisano 8 Października 2008 Peszek i jej "tfurczosc" to dla mnie esencja lewackiej postmoderny czyli najwiekszego raka jaki trawi sztuke. Rzyg na odleglosc. Po jej wystepie u Wojewodzkiego tylko potwierdzilem swoja opinie. Lewackość? Gdzie? Jakoś nie słyszałem na tej płycie żadnych nawoływań do rewolucji, tudzież obrony uciemiężonych. Łatwo jest przylepić etykietę czegoś nielubianego, do rzeczy których się nie trawi, bądź nie rozumie. Ja wiem że to nie klimat bluesmanów, bądź pudelków z lat '80, ale trzeba się pogodzić z faktem że nie każda muzyka jest lekka, łatwa i przyjemna. Można zarzucić Peszkowej nadmierną prowokacyjność, ale nie lewackie tendencje. Litości! Feministyczne pierdoly, seksualna rewolucja... Bleh. Cytuj Odnośnik do komentarza
dragonfly Napisano 8 Października 2008 Udostępnij Napisano 8 Października 2008 Sztuka w zamyśle ma być wolna. Jak ktoś chce poruszać temat seksu, to jego sprawa. Nie każdy musi być politycznie poprawny. Cytuj Odnośnik do komentarza
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.