Muzyka

[Ingenting]

Czyli ta druga ocena ma być obiektywna niby? A ja lubię przesterowane wokale, więc to będzie subiektywna ocena? A obiektywna będzie taka, że wokalista nie ma żadnych umiejętności na dodatek się wspomaga elektroniką, czyli do opery by się nie nadał. Aha, no i podaj z łaski swojej te inne czynniki. Bo może się okazać, że przez te 20 lat źle odbierałem muzykę.

[meyde]

Co więcej, w przypadku drugiej oceny pasowałoby opisać, dlaczego ją uważasz za gównianą.

 

no i ja tak robię, nie wiem w czym problem. O samej płycie tej pani się wypowiem, jak będzię mi się strasznie nudziło, a Widzew Łódź zagra w LM, wtedy sie zmuszę i przesłucham. Sprawa tyczy(ła) się samych tekstow i ogólnie image'u Peszek, jako męczennicy-skandalistki.

[szramek]

W tej drugiej ocenie powinno się brać pod uwagę umiejętności wokalisty, głębie tekstów i jeszcze wiele innych czynników. Tylko w przypadku, gdy ta druga ocena jest niska można mówić o gównianej płycie, przy pierwszej wyłącznie o tym, że Ci się nie podoba. Co więcej, w przypadku drugiej oceny pasowałoby opisać, dlaczego ją uważasz za gównianą.

A w jakiej skali chcesz to oceniać? Może głębię tekstów w miłoszach/wers? Sztuka to nie FM, gdzie da się wszystko opisać cyferkami.

[Henkel]

W tej drugiej ocenie powinno się brać pod uwagę umiejętności wokalisty, głębie tekstów i jeszcze wiele innych czynników. Tylko w przypadku, gdy ta druga ocena jest niska można mówić o gównianej płycie, przy pierwszej wyłącznie o tym, że Ci się nie podoba. Co więcej, w przypadku drugiej oceny pasowałoby opisać, dlaczego ją uważasz za gównianą.

A w jakiej skali chcesz to oceniać? Może głębię tekstów w miłoszach/wers? Sztuka to nie FM, gdzie da się wszystko opisać cyferkami.

To czy ktos umie spiewac/grac/zaaranzowac da sie ocenic.

 

Ja plyt Peszek nie lubie, ale w zyciu nie dam powiedziec o nich, ze sa gowniane. To sa bardzo dobre plyty - a jesli do kogos nie trafiaja to niech mowi, ze po prostu mu nie odpowiadaja, ale nie ze sa do dupy.

[kubasa]

A no to powiedz czemu to jest "bardzo dobra" płyta.

[Uszaty]

Nie za bardzo rozumiem Heniek. Skoro plyty nie lubie to znaczy, ze uwazam, iz jest nedzna z tego czy innego powodu - drazniacy wokal, nedzne teksty, totalnie asluchalna muzyka, itd. A skoro twierdze, ze plyta jest bardzo dobra, to znaczy, ze slucham jej z przyjemnoscia, a czy dzieje sie to codziennie, czy raz na rok - nie ma roznicy.

 

Plyty ktore mi sie podobaja = plyty dobre.

Plyty ktore mi sie nie podobaja = syf, kila i mogila.

[Feanor]

A środka nie ma?

[Henkel]

A no to powiedz czemu to jest "bardzo dobra" płyta.

bo brzmi ok?

 

a ze dla mnie nudna jak uj i tekstowo taka-se to juz inna bajka.

[kubasa]

Ach no tak, to oczywiste, jak dobrze brzmi to jest bardzo dobra. Jaaasne.

[Henkel]

Ach no tak, to oczywiste, jak dobrze brzmi to jest bardzo dobra. Jaaasne.

sprawdz Ty sobie do czego ja odnosilem to stwierdzenie, ze jest bardzo dobra. do brzmienia wlasnie, reszta to kwestia gustu - bo wartosci tekstow, czy muzyki wymiernie nie dasz rady ocenic. i chocbys mi tlumaczyl jak krowie na rowie to zdania nie zmienie

 

szkolnymi ocenami mozesz oceniac technike - i tyle.

 

slowem - jak mowisz, ze jakas plyta jest ch****a to dodawaj "moim zdaniem". i wsio.

[meyde]

chodzi Ci o produkcje czy jak, bo się pogubiłem?

 

 

"slowem - jak mowisz, ze jakas plyta jest ch****a to dodawaj "moim zdaniem". i wsio. "

 

no ale po co, skoro jeśli pisze posta, to wiadomo, że mówię o sobie. Henkel, daj spokój, bo dojdziemy do sytuacji, kiedy będe pisał "Dzięn dobry, ale ten dzień jest dobry MOIM ZDANIEM" ;].

[Henkel]

chodzi Ci o produkcje czy jak, bo się pogubiłem?

tak, i o technike operowania instrumentem

 

no ale po co, skoro jeśli pisze posta, to wiadomo, że mówię o sobie. Henkel, daj spokój, bo dojdziemy do sytuacji, kiedy będe pisał "Dzięn dobry, ale ten dzień jest dobry MOIM ZDANIEM" ;].

ja rozumiem, ale niektorzy zachowuja sie tak jakby sobie roscili prawo do wyglaszania sadow absolutnych - i dlatego tak przejaskrawiam, bo mnie drazni taka postawa.

 

albo operuja slownictwem zblizonym do rynszotka - patrz "scierwo" - i sa z siebie niesamowicie zadowoleni

[meyde]

tak, i o technike operowania instrumentem

 

produkcja jest ważna, ale oceniając płytę ocenia sie przede wszystkim muzyke + teksty. Jest wielu przecież marnych artystów, którzy mają świetnych producentów, co IMHO jakoś nie dodaje im walorów - 'z łajna bata nie ukręcisz'. Z techniką jest bardzo podobnie, IMHO ;]

 

Co do drugiego - tak jest przy każdej dyskusji, czy o filmach czy o sztuce, ale niemal zawsze kiedy mowa o muzyce, ktoś chce udowodnić, że wyrazista opinia to prawda objawiona i absolutna . Natomiast moge jakoś zrozumieć awersję do czegoś takiego jak "ścierwo", ale jest to reakcja obronna na tzw. terazrockism, objawiający się przesadną grzecznością wobec muzyków (wystarczy poczytać recenzje). Mnie juz osobiście męczy gadanie w stylu "no album nie jest jakiś świetny, ale może będzie lepiej blablabla", gdy autor takich słów tak naprawdę uważa dany krążek za bidę z nędzą, tylko boi sie powiedzieć. Po prostu mówmy po imieniu: coś jest gówniane, coś jest bardzo słabe, coś jest mierne, przeciętne, niezle, dobre, bardzo dobre, świetne czy genialne.

[Vami]

Dziś o północy w Po Drugiej Stronie Ciszy na antenie Radia Afera zaprezentuję 25 najsmutniejszych piosenek świata wg rankingu Spinnera. Polecam słuchać od 0:00 do 2:00

 

Poznań: 98,6 MHz w Waszych radioodbiornikach

Reszta świata: www.afera.com.pl

[dragonfly]

Ostatnio kolega z pracy zapuścił Bella Lune. Sami określają siebie mianem modern trip-hop electro, czy jakoś tak. Bella Lune to tegoroczni debiutanci. Płytę 'Abstracted Visions' można zupełnie legalnie przesłuchać na ich stronce. Polecam miłośnikom klimatów Cocteau Twins i tym podobnych pokręconych rzeczy. Muza trochę zmulająca, ale idealnie relaksująca. Porównałbym ją do wielkiej rzeki, która płynie leniwie, ale rozlewa się szeroko na boki. Dużo przestrzeni i fajne brzmienia. Moim ulubionym numerem jest "Underwater". Fajnie by było gdyby za rok pojawili się w Bolkowie. Wtedy zrobiłbym wszystko żeby się zjawić na Castle Party.

 

Edyta podpowiada że wokal przypomina trochę ten z soundtracku do "Miasteczka Twin Peaks". Czy tylko ja mam takie skojarzenia?

[Ingenting]

na Bolków to i ja zamierzam się wybrać w tym roku, bo będzie Front 242 i Covenant. więcej nie trzeba.

 

co do tego Bella Lune to dosyć przeciętne, na pewno do Cocteau bym ich nie porównał.

[dragonfly]

Fakt, Kovenant to kusząca propozycja. Jeśli chodzi o Bella Lune, to nie jest muzyka "na jedno podejście"

[Ingenting]

Fakt, Kovenant to kusząca propozycja. Jeśli chodzi o Bella Lune, to nie jest muzyka "na jedno podejście"

nie Kovenant, tylko Covenant jeden to metal, drugi futurepop. a na CP będzie ten drugi. ;]

[dragonfly]

No to dałem plamę

[Ingenting]

nie no, z tego co widzę to The Kovenant wydał też ze dwie płyty jako Covenant. ;] czasem niektórzy tak sobie komplikują dyskografię.