Skocz do zawartości

Dyskusje scenowe


Rekomendowane odpowiedzi

Smetek,

do polityki nie wybieram się w przeciągu najbliższych dziesięcioleci, mam inne plany zawodowe. Nie uważam, aby serwis się "!@#$%^" jak to określiłeś, czym to możesz poprzeć?

 

Czy fakt, że na stronie są reklamy, lub fakt, że organizujemy od 2 lat sprzedaż pre-order, w jakimkolwiek stopniu wpłynął na obiektywność naszego serwisu? Nigdy nie pisaliśmy laurek dla FM-a tylko dlatego, by sprzedać więcej gier. Jak są bugi, to spoglądamy na to krytycznym okiem. I będziemy to robić dalej, ponieważ jesteśmy w pełni niezależnym serwisem dla fanów gier piłkarskich - w tym Football Managera na czele.

 

Dla nas droga, którą przyjęliśmy, jest jedyną racjonalną, prorozwojową i dającą realne korzyści dla graczy. Pokazuje to przykład konkurencyjnych stron, które w większości już upadły - nie licząc dzielnie trzymających się Centrum FM i FM Zone. W mojej jednak opinii, CM Rev ma szansę rozwijać się dalej i to coraz szybciej, czego nie mogę z pełnym przekonaniem powiedzieć o dwójce wyżej wymienionych serwisów.

Odnośnik do komentarza

Pucek, ależ oczywiście, że może być ukryte. Osobiście mam np. dostęp do danych finansowych dwóch naszych portali, ale nie uważam, że mają one być dostępne dla wszystkich - bo i po co. Redaktor ma swoją działkę - bierze kasę za pisanie i z tego jest rozliczany - na takie coś się UMÓWILIŚMY. Tobie, mi czy setkom innych osób nikt nie kazał pracować za free w tym naszym światku (czytając Twojego posta, mam wrażenie, że Ci szkoda, że ktoś zarabia i na dodatek Twoim kosztem, bo Ty się napracowałeś...). Pisząc tekst gdziekolwiek, jestem świadom, że robię to z pasji/nudów/chęci wsparcia znajomego (wybierz dowolnie) i mam też świadomość, że nie oczekuję za to kasy. Rozumiem, zgłaszasz się do Speeda, mówisz mu "przez miesiąc piszę X tekstów, chcę za to X zł" - i wtedy masz kasę, co i tak nie uprawniałoby Ciebie do wnioskowania o to, żeby Speed miał Ciebie informować o dochodach całej strony.

 

Speed jest wydawcą, Speed opłaca serwer, ewentualne zmiany, domeny itd. - jego sprawa, czy zechce się dzielić informacjami o tym. W naszym kraju ogólnie jest trend, że o kasie się nie gada. Musisz po prostu zmienić tok rozumowania - CM Rev nie jest dobrem wspólnym, żeby ktoś mógł wnioskować o dostęp do finansów. Forum to forum - żyje choćby z dobrowolnych składek, więc tutaj przejrzystość jest wskazana. Rozmawianie o CM Rev i forum na jednej płaszczyźnie jest bez sensu - powtarzam, CM Rev to normalna firma, która ma wydatki i stara się zarabiać. Np. ja też mam swoją działalność i mam każdemu się spowiadać, ile zarabiam, bo ktoś chce wiedzieć? A już zupełnie inną sprawą jest to, jak Speed o finansach informuje (lub nie) redakcję - jego rzecz, czy chce "budować zaufanie", czy tematu kasy w ogóle woli nie ruszać - powtarzam, jak w życiu - jeden pracodawca kupi Ci herbatkę do biura, a inny będzie kręcił ze zwrotem kasy za paliwo - przyroda.

 

Speed, ależ obaj wiemy, że robisz stronę, żeby zarabiała. Dla mnie to norma, zwłaszcza obecnie. Kiedyś to kulało, reklama internetowa była w powijakach, strony stały na darmowych serwerach. Dzisiaj sieć ma potencjał, więc czemu nie skorzystać. Tylko mówię, np. Wasze obecne podejście jest niezrozumiałe dla mnie. Zapowiedzi są nudne, ba!, zapowiedzi w stylu "nie powiemy, ale będzie super" są nawet nie fair, w sytuacji, gdy mówimy o produkcie, a takim jest CM Rev - potrzebna jest przejrzystość i jasność - w kwietniu będzie moduł online, w maju chat itd. Ale jak to rozegracie, to już Wasza sprawa :).

Odnośnik do komentarza

Perez inne strony upadly owszem, bo ludzie przestali miec czas na ich prowadzenie, zaczeli miec swoje zyje, zaczeli robic cos innego wiec strony byly zamykane.

 

Speed na wizytowce jakim jest CM Rev oparl swoj biznes i wyrosl zdecydowanie ponad hobby. Ja nie mam mu tego za zle - wrecz podziwiam, ze mu sie udalo, ale w chwili obecnej CM Rev mogloby traktowac o czymkolwiek innym, bo wazne jest pokazanie mozliwosci jakie ma F3 Group, potestowanie silnika ktory potem moze byc uzyty w innych projektach, dorzucenie tego i owego co przyciagnie ludzi do klikania, a tym samym wygenerowanie odslon i jakiegos tam dochodu.

 

I to jest podstawowa roznica, ale nikt z CM Rev tego wprost nie przyzna - za to mamy mowienie o budowaniu spolecznosci z milosci do ludzi i Football Managera - to nie fair. Speed mowi, ze narzekaja ludzie ktorzy w Football Managera juz nie graja - a ile on jako stojacy na czele takowej strony jak CM Rev poswieca na gre?

 

To, ze jest to strona o FM to wynika zaszlosci, historii i w chwili obecnej tematyka jest sprawa marginalna.

Odnośnik do komentarza

Speed,

Smetek,

do polityki nie wybieram się w przeciągu najbliższych dziesięcioleci, mam inne plany zawodowe. Nie uważam, aby serwis się "!@#$%^" jak to określiłeś, czym to możesz poprzeć?

wystarczy, że stworzyliście własne forum, łamiąc porozumienie sprzed n lat, kolejną rzeczą jest brak lub bardzo skromna ilość merytorycznych materiałów, czyli ograniczenie się do metody kopiego-pasta lub sna(oo)piego-sz(h)ota

 

Czy fakt, że na stronie są reklamy, lub fakt, że organizujemy od 2 lat sprzedaż pre-order, w jakimkolwiek stopniu wpłynął na obiektywność naszego serwisu?

w którym miejscu napisałem, że jesteście nieobiektywni ? cytujać klasyka udowodnij albo przeproś, jeżeli dalej zamierzasz słodzić w dyskusji albo wsadzać w moje palce słowa, których nie napisałem to sobie daruj

 

Dla nas droga, którą przyjęliśmy, jest jedyną racjonalną, prorozwojową i dającą realne korzyści dla graczy. Pokazuje to przykład konkurencyjnych stron, które w większości już upadły - nie licząc dzielnie trzymających się Centrum FM i FM Zone. W mojej jednak opinii, CM Rev ma szansę rozwijać się dalej i to coraz szybciej, czego nie mogę z pełnym przekonaniem powiedzieć o dwójce wyżej wymienionych serwisów.

skończ z tym cukierkowym językiem, piszesz to samo poraz 674236723847823 raz. Jednak nadal nie przyznajesz się do wyłamania od zasad do których się zobowiązałeś, dlatego jesteś jak to napisałeś "!@#$%^"

Odnośnik do komentarza

Henkel,

Przykro mi to stwierdzić, ale znowu mijasz się z prawdą. Obecny silnik, który zaimplementowaliśmy, to efekt wieloletniej pracy naszej agencji interaktywnej i realizacji wielu projektów komercyjnych dla klientów zewnętrznych. Realizując dziesiątki projektów przez lata dla zewnętrznych firm, wytworzyliśmy technologię, którą teraz możemy stopniowo wdrażać i implementować dla społeczności FM-maniaków. W odwrotnej kolejności nie byłoby to nigdy możliwe.

 

Żyjesz mitami i wyobrażeniami, że CM Rev generuje już teraz miliony złotych, z których to możemy robić co się nam podoba. A tak nie jest - CM Rev robimy cały czas jako dodatkowe zajęcie, ponieważ przychody, jakie to generuje, nie są wcale kolosalne. Mało kto wie, jak to wygląda od kuchni - jednak nie ma to większego znaczenia, nigdy nie będziemy się nad sobą użalać, ponieważ serwis ten jest dla nas po prostu przede wszystkim pasją i robimy to z przyjemnością - i dalej robić będziemy, ile tylko starczy nam sił. Ku uciesze coraz większego grona aktywnych FM-maniaków.

 

PS. Zarzut, że tematyka FM jest marginalna, jest do granic kuriozalny i absurdalny. Rzeczywiście, około 200 tysięcy unikalnych użytkowników każdego miesiąca zostaje nabijanych w balona i wchodzi niczym w transie na nasze strony w poszukiwaniu nowych, ukrytych treści, mantr i opisów sterowania ludźmi via laleczki voodoo. Litości.

 

PS.2.

Perez inne strony upadly owszem, bo ludzie przestali miec czas na ich prowadzenie, zaczeli miec swoje zyje, zaczeli robic cos innego wiec strony byly zamykane.

Oh, rzeczywiście. Tylko ludzie związani z CM Rev nie mieli przez 10 lat swojego życia, a takie drobne niuanse jak dzieci, które im się rodziły kilka lat temu, to że zakładali swoje rodziny, firmy, zespoły muzyczne, dostawali pracę na etat, osiągali swoje prywatne i osobiste sukcesy - a mimo to ciągle potrafili znaleźć czas na swoją pasję i hobby - to mało istotny detal... ;)

 

Smetek,

To nie cukierkowaty język, tylko stwierdzenie faktów i stanu rzeczywistości. Jestem współzałożycielem wraz z CM Rev tego forum i o przyczynach zakończenia tej współpracy napisałem w pierwszy poście tej dyskusji. Nie będę powtarzał tych argumentów, są przecież kilka stron wcześniej.

W dalszym ciągu nie podałeś jakiekolwiek sensownego argumentu na to, że rzekomo nasz serwis się "!@#@^^%". Zapytałem Cię, czy nasz serwis stracił obiektywność poprzez reklamy / pre-order - nie imputowałem Ci tego, że to powiedziałeś.

Natomiast używając takich określeń, pokazujesz, że nie warto strzępić klawiatury na dalszą dyskusję z Tobą. Powodzenia.

Odnośnik do komentarza
To nie cukierkowaty język, tylko stwierdzenie faktów i stanu rzeczywistości.

Ale z boku to naprawdę wygląda jak marketingowy bełkot - jedyne konkrety jakie się pojawiły w Twoich wszystkich postach to 20%, 5 lat i owe magiczne 50k userów i 200k unikatowych wejść (już abstrachując od rzetelności podanych statystyk - już inni wyjaśnili, jaki jest sens ich podawania). A reszta, czyli cały potok słów, które to wypisujesz, to (sorry, za wyrażenie) tzw. pitu-pitu pierdolenie o tym, jacy to jesteście wyjątkowi.

Z mojej perspektywy to wygląda tak, że z każdym takim postem się (i przy okazji serwis, który reprezentujesz) ośmieszasz i raczej zniechęcasz innych do CMRev, zamiast do tego zachęcać. Naprawdę lepiej by było dla CMRev, gdybyś sobie odpuścił. Ale zrobisz jak zechcesz.

 

I piszę to ja - człowiek, który ma marginalny kontakt z tzw. Sceną ;)

Odnośnik do komentarza

Speed, ale ja nie mowie, ze CM Rev jako takie generuje wielkie przychody i nigdy tak nie twierdzilem. Nie twierdze, ze na CM Rev tematyka FM jest marginalna. Twierdze, ze fakt, ze teraz robisz strone o FM jest kwestia zaszlosci historycznych, a w chwili obecnej nie ma to najmniejszego znaczenia. Twoj udzial w faktycznym zyciu tej strony jest minimalny i ograniczna sie do kontrolowania czy caly sajt podaza w dobrym kierunku pod katem wizerunkowym.

 

Ludzie zwiazani z CM Rev na przestrzeni lat sie zmieniali, odchodzili, przychodzili - to nie jest stala redakcja od 10 lat. Redakcja nie jest spoiwem, gdyby nie Twoja wytrwalosc z trzymaniu tego w ryzach to ten serwis pewnie by sie juz dawno zwinal i to tez podzwiam, ale na milosc nie mow mi, ze ladujesz w ten serwis kolejne srodki i czas z bezgranicznej milosci do Football Managera... :)

 

Tylko o to mi chodzi...

 

Co do silnika moge sie mylic - zawsze mialem wrazenie, ze CM Rev to po prostu piekna strona ktora moze byc pokazana potencjalnym klientom w celu zaprezentowania mozliwosci F3G.

Odnośnik do komentarza

Tak już kończąc z mojej strony, Henkel - i tak nie przekonam Cię do swoich racji, bo i tak nie uwierzysz, że CM Rev i tematyka FM-a jest dla nas wisieńką na torcie - mimo startu wielu innych serwisów na inne tematyki (np. FIFA, PES czy serwisy klubowe).

Dodam tylko, że przez te 10 lat ze stroną związanych jest więcej osób niż tylko ja, i to też jest fakt (np. żeby daleko nie szukać A. De Raph)

 

Fenomen,

oczywiście to Twoje prawo do opinii co do mojego sposobu pisania/wyrażania poglądów. W moim przekonaniu, nie ośmieszam serwisu tylko dbam o jego dobre imię, ale możesz sądzić inaczej.

Odnośnik do komentarza

cytując SZk odcinek sponsorują literki J,E,B,A,N,A H,I,P,O,K,R,Y,Z,J,A :)

w dyskusję wdawać się nie mam zamiaru, jedynie śmieszy mnie to że osoby które nie tak dawno piętnowały pewne zachowania tak zwinnie potrafiły zmienić poglądy :) gratuluje samopoczucia :)

Nie zamierzam bronić CMRev, bo mnie sprawy scenowe od lat nie interesują, ale zarzucanie przez Ciebie hipokryzji komukolwiek, a zwłaszcza w sytuacji, gdy atakujesz kogoś za zmianę podejścia do forumCM, to jest dopiero hipokryzja do kwadratu.

Jesteś z całą pewnością ostatnią osobą, która może rzucać takimi słowami względem jakiegokolwiek przeciwnika polityki Icona czy idei jednego forum dla całej sceny.

Już nawet moja obrona Mejuto Gonzaleza byłaby bardziej wiarygodna.

Gratuluję samopoczucia.

Odnośnik do komentarza

Ku chwale i potomności Speed - nie obrażaj się za to co napiszę, ale postaraj się zapamiętać i "wdrożyć" :-)

 

Henkel,

Obecny silnik, który zaimplementowaliśmy, to efekt wieloletniej pracy naszej agencji interaktywnej i realizacji wielu projektów komercyjnych dla klientów zewnętrznych. Realizując dziesiątki projektów przez lata dla zewnętrznych firm, wytworzyliśmy technologię, którą teraz możemy stopniowo wdrażać i implementować dla społeczności FM-maniaków. W odwrotnej kolejności nie byłoby to nigdy możliwe.

 

Po pierwsze przyznajesz, tym zdaniem, że przez lata mieliście wraz z agencją interaktywną tę stronę w dupie i teraz nagle zaczynacie "stopniowo wdrażać i implementować". Dla kogoś, kto nigdy nie pracował w i z agencjami reklamowymi, marketingu interaktywnego i PR zaznaczone zdanie może wywierać wrażenie, ale nie dla ludzi którzy są ogarnięci.

 

Po drugie: daruj sobie zdania z szablonów i prezentacji, bo nikogo za serce nie ujmiesz ;))

 

PS. Zarzut, że tematyka FM jest marginalna, jest do granic kuriozalny i absurdalny. Rzeczywiście, około 200 tysięcy unikalnych użytkowników każdego miesiąca zostaje nabijanych w balona i wchodzi niczym w transie na nasze strony w poszukiwaniu nowych, ukrytych treści, mantr i opisów sterowania ludźmi via laleczki voodoo. Litości.

 

Unikatowych, k***a, nie unikalnych*.

 

Użytkownicy są unikatowi. To samo tyczy się "dalekoidący" (WTF?), które powtarzasz kilkukrotnie i innych perełek. Ja rozumiem, że masz skołatane nerwy, jak musisz tu wchodzić i walczyć o dziewictwo i honor CMREV i cieszy, że używasz polskich liter, a prawy alt Cię nie swędzi, ale jak już jedziesz z koksem, to nie sraj tęczą z szablonu wytworzonego przez lata przy realizacji wielu projektów realizowanych dla zewnętrznych firm :-)

 

 

 

 

*wiem, który link dla przeciwstawienia będziesz chciał mi wkleić, ale rozmawiałem na ten temat z innymi wydawcami, edytorami, korektorami i profesorami polonistyki i prawidłowa forma, choć wypierana aktualnie, to unikatowy.

Odnośnik do komentarza

Unikatowych, k***a, nie unikalnych*.

 

Użytkownicy są unikatowi. To samo tyczy się "dalekoidący" (WTF?), które powtarzasz kilkukrotnie i innych perełek. Ja rozumiem, że masz skołatane nerwy, jak musisz tu wchodzić i walczyć o dziewictwo i honor CMREV i cieszy, że używasz polskich liter, a prawy alt Cię nie swędzi, ale jak już jedziesz z koksem, to nie sraj tęczą z szablonu wytworzonego przez lata przy realizacji wielu projektów realizowanych dla zewnętrznych firm :-)

 

*wiem, który link dla przeciwstawienia będziesz chciał mi wkleić, ale rozmawiałem na ten temat z innymi wydawcami, edytorami, korektorami i profesorami polonistyki i prawidłowa forma, choć wypierana aktualnie, to unikatowy.

Sorry, ale czy ja, pisząc tekst, mam się konsultować z Twoimi polonistami, edytorami itd., czy może wystarczy mi słownik języka polskiego? Czepiasz się takiej pierdoły, że głowa boli. Unikalny może i jest nadużywany, ale nigdzie nie jest napisane, że jego użycie jest błędem, a to różnica. To nie jest moja brocha, niech poloniści ustalą ostateczną wersję i wtedy można to traktować to jako błąd, a nie obecnie - gdy jedni powiedzą "źle", a zaraz trzech kolejnych powie "ale w sumie może być". Nie przesadzaj z nadgorliwością.

Odnośnik do komentarza

T-m: dzięki za zwrócenie uwagi na kilka błędów, rzeczywiście, idę rzucać się z mostu.

Odpowiadając na zarzut, że mieliśmy dotychczas - przez 10 lat - w d. swoich Czytelników - absolutnie nie zgadzam się z tym. Przeczy temu chociażby sukcesywnie zwiększająca się baza materiałów i dodatków dla graczy Football Managera., czy też rosnąca liczba użytkowników - często to gracze powracający do nas od wielu lat. To nie są fragmenty z prezentacji, tylko unikatowa ;) odpowiedź na post Henkela, w którym minął się z prawdą - i tylko tyle.

 

 

Abstrahując od powyższego, cieszę się z jednego: już teraz widać, że coś "ruszyło" i to widać gołym okiem. Na CMF pojawiają się pierwsze zmiany, u nas także - z korzyścią dla wszystkich graczy FM-a w Polsce. Powodzenia!

Odnośnik do komentarza
Dodam tylko, że przez te 10 lat ze stroną związanych jest więcej osób niż tylko ja, i to też jest fakt (np. żeby daleko nie szukać A. De Raph)

Rozmawiajmy o faktach - chyba tego oczekujesz, nieprawdaz?

 

Ty i De Raph - zalozyciele i pracownicy agencji interaktywnej z wieloletnim doswiadczeniem - ok, to dwoch. Zerkam w gabinet - i nie widze nikogo, kto bylby z Wami 10 lat.

 

Z najstarszych nickow pamietam Bartona, ktory aktywnie dzialal za czasow mojej wspolpracy (na oko 2005-2007), ale jego materialy to juz od dawna rzadkosc (zaluje, ze znikly liczby i listy materialow poszczegolnych redaktorow w gabinecie). Rem-8 wisi w MSZ, ktore - co sam przyznales - lezy, wiec trudno uznac, ze Remciu z Wami "jest". Panteon rozumiem jako spis osob, ktore kiedys wyroznily sie czyms na stronie, ale teraz laczy je z nia glownie sentyment do dawnych czasow, ktore - jak sam przyznales - stanowia przeszlosc, nic nieznaczaca w kontekscie przyszlosci. To, ze na stronie udzielali sie kiedys Feanor, Perez, Wujek, Brudas czy jakubkwa, moze byc oczywiscie nobilitujace, ale jest i druga strona medalu - nie udalo sie Wam tak mocnej redakcji utrzymac, i to nie tylko ze wzgledow zyciowych.

 

Wniosek jest prosty - Wy jestescie z ta strona zwiazani niejako naturalnie, dziwne byloby, gdybyscie nie byli, skoro to zalazek Waszej wspolpracy i Waszej firmy. To jest oczywiste. Natomiast nieco wyglupiles sie, uzywajac liczby mnogiej w swoim PR-owym stwierdzeniu, ktore zacytowalem - owo "wiecej osob" stanowi jeden De Raph.

 

Nie przecze: napisales prawde, ale opakowales ja w ladne pudeleczko - rownie dobrze moglbys napisac, ze "te 10 lat na CM Rev wytrwal z Toba tylko De Raph" albo "po dekadzie CM Rev okazalo sie, ze wierny pozostal Ci tylko jeden czlowiek". To tez prawdy, tylko nieco inaczej podane, nie sadzisz?

 

Chodzi nam po prostu o to, ze nam nie musisz serwowac tekstow nastawionych na stwarzanie odpowiedniego wrazenia - po prostu zbyt duzo osob wie, jak bylo, zna fakty. Interpretujac je za nas, narzucajac nam swoja interpretacje, obrazasz nieco nasza inteligencje. Tekst o "wielu osobach zwiazanych ze strona" stwarza wrazenie wielkiej revowej rodziny, sielankowej wspolpracy etc., a o takowej nie swiadcza np. mocno krytyczne opinie bylych redaktorow, ktorych tutaj dziwnym trafem nie brakuje, a takze posrednio fakt, ze jedyna osoba, ktora jest z CM Rev zwiazana 10 lat (oprocz Ciebie), jest ADR.

 

Konkludujac: mow do nas jak do ludzi.

Odnośnik do komentarza

Te wszystkie wielkie liczby to jest wielki żart, ponieważ co te liczby realnie dają użytkownikowi? Co daje realnie to, że CM Revolution czyta więcej osób w wieku od 25 do 35 lat niż w przedziale od 18 do 24 lat? Nic, bo to nic nie daje użytkownikowi. To język, na który może pójść ktoś, kto chce sobie wykupić reklamę na CM Revolution, bo to jest jakaś wiekowa grupa docelowa. A dla mnie jako czytelnika, o których taka troska?

 

Co mnie obchodzi, że 20% całości? Gdzie mam zobaczyć teraz te 80%? Albo chociaż konkretne zapowiedzi czym to będzie? Dlaczego ich nie ma?

 

Co mnie obchodzi jako użytkownika, że w serwisie jest 50 000 kont? Co mnie obchodzi, że zagląda tam miesięcznie 200 000 unikalnych użytkowników? Kolejny raz, to nie stricte język marketingowy, tylko zwykłego reklamodawcy.

 

Co mi daje to, że jest 5500 notek na blogach i 52 000 000 znaków bez spacji tam? To może robi wrażenie na kimś, kto w to chce wepchnąć swoją reklamę, bo jest różnorodność słów, języka, tematyki.

 

Może rozmawiając o CM Revolution powinniśmy bardziej zastanowić się nad Newsroomem w jakichś przedziałach czasu? Ile tam jest newsów, jakich newsów? Co z artykułami, poradnikami, interesującymi felietonami i komentarzami do nich na przestrzeni lat? Nad rozwiązanymi problemami graczy w Suflerze? Ile grafik, ile plików, o tym dlaczego CM Revolution z powodu swojego zadufania nie napisze o dobrym poradniku z Centrum FM czy czymś z FM Zone? To byłaby rozmowa o użytkownikach, o tym jak wyjść im na przeciw, zrobić z oficjalnego serwisu takie centrum, gdzie jest wszystko czego potrzeba graczowi Football Managera. Te liczby z wyżej mogą mieć znaczenie dla reklamodawców, ale dla czytelników, użytkowników, szukających pomocy czy informacji nie mają najmniejszego znaczenia.

 

CM Revolution od dłuższego czasu ma tę cechę, że wielkim osiągnięciem jest włączenie czegoś, ale już umiejętne pokierowanie tym, wyznaczenie celów, motywacji, czy czegoś co miałoby wpływ na to co już włączone, to już klapa. I owszem przygotowanie funkcjonalności wychodzi nieźle, ale kto teraz tym kieruje? Kto analizuje? Kto widzi, że się dzieje? Nikt. Tak samo jest teraz z forum. Nie ma liderów tematów, nie ma energii, entuzjazmu, ruchu.

Odnośnik do komentarza

Pucek, chciałbym Ci odpisać na twój post, ale wykazujesz w nim niesamowite braki w rozumowaniu, czytaniu ze zrozumieniem i inteligencji, więc tylko przemyśl sobie dokładnie to co napisałeś i to co pisali wcześniej inni. W jednym zdaniu - te liczby to odpieranie ataków kilku osób stąd, więc nie wiem co teraz gadasz, że one mają coś dawać użytkownikowi.

 

SZk - ja jestem na CM Rev od 7 lat, o ile mnie pamięć nie myli. Barton nie jest tak aktywny jak za starych, dobrych czasów, ale wciąż jest z nami w redakcji i bardzo często pomaga w wielu sprawach, choć nie widać tego bezpośrednio na stronie. Kolejny znakomity przykład - Bobi. Właśnie zabiera się za kolejny poradnik. A to, że ludzie się zmieniają na przestrzeni lat to chyba naturalny stan rzeczy - zainteresowania się zmieniają, a przede wszystkim, niektórych przytłaczają obowiązki. Albo stwierdzają, że oni mogą pomagać "stronie, na której im zależy", ale tylko i wyłącznie za pieniądze (tak SZk, o Tobie mówię).

Odnośnik do komentarza

Reaper - Speed chce dyskutowac o faktach, ale nie widzi, ze inni tez o faktach dyskutowac umieja. Wskaz mi kogos poza Speedem i De Raphem, kto na stronie jest 10 lat. Dopoki tego nie zrobisz, Speed wychodzi na klamczuszka albo koloryzatora, co i tak obniza jego mocno nadwatlona wiarygodnosc. Gladkie zdania zeruja swoja wartosc przy pierwszej udowodnionej manipulacji, taka ich natura.

 

Nie przecze, ze sa na Rev osoby, ktore mimo zawirowan wciaz tam cos robia lub ktore wrocily do Rev po jakiejs przerwie (np. Bobi po bodajze dwoch czy trzech latach nieobecnosci). Mysle jednak, ze gdyby policzyc te mocniej zaangazowane w Rev osoby, ktore co jakis czas tam wracaja i te, ktore z obecnym Rev nie maja (i czesto nie chca miec) nic wspolnego, to ten stosunek bylby raczej niekorzystny dla polityki kadrowej kierownictwa strony. Chetnie pobawie sie w wymienianie nickow.

 

Albo stwierdzają, że oni mogą pomagać "stronie, na której im zależy", ale tylko i wyłącznie za pieniądze (tak SZk, o Tobie mówię).

Uscislijmy cos - na obecnym Rev mi nie zalezy. Mowie to z bolem serca, bo niegdys sporo czasu i wysilku poswiecilem tej stronie, niemniej jednak - skoro juz wywlekamy te sprawy na forum publiczne - w pewnym momencie dalem jasno do zrozumienia, ze skoro grafik tnacy nowy szablon Rev ma na to zlecenie i bierze za to pieniadze, to i ja za swoja prace merytoryczna chcialbym tez byc oplacany. Ja, podobnie jak tenze grafik, wkladalem w ten serwis swoj fach (korekta, redakcja etc.) oraz czas i uznalem, ze to nie fair, ze jedni sa oplacani na zasadach rynkowych, a inni nie.

 

Gdy uslyszalem od "gory", ze to moja wina, ze po prostu brak mi motywacji i lojalnosci, uznalem obowiazujace w redakcji standardy postepowania ze sprawdzonymi, merytorycznymi wspolpracownikami za uragajace mojej godnosci, przykre i krotkowzroczne. Przez lata funkcjonowania blisko redakcji nie zauwazylem poprawy tych standardow - logiczne wiec, ze nie widze zadnego obowiazku, by udostepniac stronie nieodplatnie moja prace. Ba, byloby to niewychowawcze dla kierownictwa, ktore wciaz nie dostrzega, gdzie lezy problem (hint: nie w kasie). Owszem, sa ludzie, ktorym te standardy nie przeszkadzaja albo tacy, ktorzy szybko zapominaja i wracaja po paru latach/miesiacach, ale ja do nich nie naleze. Mimo ze z przykroscia patrze na oplacone graficzne szablony, w ktorych merytorycznych tresci jest jak na lekarstwo.

 

Jesli zas chcesz tu zrobic ze mnie lasego na kase liczykrupe, to przypomnij sobie sytuacje, w ktorej swoje "zjazdowe kieszonkowe" z przychodow reklamowych przekazalem w calosci Brudasowi, gdy dowiedzialem sie, ze najprawdopodobniej ze wzgledow finansowych opusci zlot. Speed od razu przystal na moja propozycje, Brudas dojechal, bawilismy sie swietnie, tego tematu nie bylo nigdy.

Odnośnik do komentarza

SZk,

Pytanie, czy w tym zdaniu

Dodam tylko, że przez te 10 lat ze stroną związanych jest więcej osób niż tylko ja, i to też jest fakt (np. żeby daleko nie szukać A. De Raph)
napisałem, że mamy wielu redaktorów którzy są na stronie bite 10 lat? Jeśli tak to odczytałeś to jest to nadinterpretacja - chodziło o to, co napisał Reaper - na przestrzeni 10 lat (czyli przez te 10 lat) ze stroną faktycznie było i nadal jest związanych więcej osób niż tylko ja. To jest fakt, a nie manipulacja. Zarzut manipulacji jest poważny, i jeśli już rzucasz takie ostre słowa to dobrze, gdybyś miał ku temu realne powody - łatwo przypinać różne łatki.

 

Dyskusja o "polityce" kadrowej to wątek na zupełnie osobną rozmowę, jednak nie sądzę, aby po zakończeniu współpracy pomiędzy CM Rev a CMF było to najlepsze ku temu miejsce.

Odnośnik do komentarza
na przestrzeni 10 lat (czyli przez te 10 lat) ze stroną faktycznie było i nadal jest związanych więcej osób niż tylko ja. To jest fakt, a nie manipulacja.

No ale co tym zdaniem wnosisz do tematu? Na przestrzeni tyluz lat z CMF bylo i nadal jest zwiazanych wiecej osob niz tylko Icon, na przestrzeni paru lat z Centrum FM jest zwiazanych wiecej osob niz jeden Dapsz. To tez fakty, ale pytam, co one wnosza? Po co je piszesz? Wiele osob zwiazanych ze strona internetowa dzialajaca kilka lat to raczej oczywistosc, standard. Czasem pada snieg w styczniu, a w lipcu swieci slonce.

 

Dyskusja o "polityce" kadrowej to wątek na zupełnie osobną rozmowę, jednak nie sądzę, aby po zakończeniu współpracy pomiędzy CM Rev a CMF było to najlepsze ku temu miejsce.

A dlaczego? Miejsce dobre jak kazde inne. CM Rev i CMF maja dluga wspolna historie, njejako urywajaca sie 17/18.03.2012. To wlasnie z tejze przeszlosci, ktora juz sie ponoc nie liczy, bo wazna jest przyszlosc, pochodza moje rozwazania dotyczace polityki kadrowej.

 

A moze boisz sie, ze Twoja ciezka praca, wykonana w tym temacie na rzecz dobrego wizerunku strony, zda sie psu na bude, jesli na jaw wyjda pewne szczegoly? W takim razie to chyba lepiej, ze dyskutujemy tutaj, w miejscu, do ktorego CM Rev juz nie linkuje - chyba nie byloby bardziej spektakularnego wizerunkowego klinczu, gdyby np. na forum CM Rev pojawily sie zgodne z faktami informacje, ze np. zasluzonych bylych redaktorow, nadal sluzacych swoimi opiniami na forum redakcyjnym, zdarza sie Wam odcinac bez jakiejkolwiek bezposrediej komunikacji z nimi, po prostu dezaktywujac im konta. Podpowiadam: w korporacyjnych standardach przynajmniej ktos mowi Ci w twarz, ze jestes zwolniony, mozesz zabrac swoj kubek z biurka etc. Ale jak rozumiem w polityce kadrowej rowniez wykonaliscie dopiero 20% potencjalu...

 

A moze chodzi Ci po prostu o to, ze na forum CM Rev niewygodny temat moglbys po prostu skasowac i zamiesc pod dywan? Tu mam gwarancje, ze post powisi (dopoki CMF nie padnie oczywiscie, no ale zawsze jest szansa, ze zapisze sie w Google cache'u), a poza tym na CM Rev nie moge sie zalogowac, gdyz opcja przypominania hasla ze mna nie wspolpracuje (z tych zapowiadanych 80% to jest promil, ktorego obecni mi najbardziej brakuje).

Odnośnik do komentarza

SZk, uskuteczniasz czarny PR w tym momencie sugerując, że boję się czegoś, że coś wypłynie, itp., itd. jakbyś co najmniej miał jakieś tajne teczki i "haki". Jak dla mnie to dość prostackie zachowanie, z całym szacunkiem dla Twojej osoby. "Zamykanie słów, tematów,itd". to też wstrętne kłamstewka, które nijak mają się z rzeczywistością. Założyłeś jakiś temat na publicznym forum CM Rev, napisałeś bloga na jakikolwiek temat i ktoś Ci "zamknął" lub usunął taką twórczość? Nie kojarzę z prawdopodobieństwem 99,99%, więc dlaczego łączysz sprawy z zamkniętego forum redakcyjnego (i to sprzed x lat) z aktualnymi wydarzeniami? To jest nie fair. To wszystko co napisałeś, to próba stworzenia wrażenia, że jestem osobą, która boi się niewygodnych tematów i cokolwiek poddaje cenzurze, a to mija się daleko z prawdą.

 

Wylewasz w tym momencie swoje prywatne żale związane z zakończeniem Twojej przygody z CM Rev (nie oceniam w tym momencie czy to było dobre, czy nie) i oczekujesz, że będę z Tobą na ten temat dyskutował w tym miejscu. Otóż, informuję Cię ponownie, że CM Rev nie współpracuje już z CMF i nie będziemy - jako redakcja - tutaj toczyć dyskusji na te tematy. W skrócie tylko powiem, że nie zgadzam się z Twoimi tezami w zupełności. Abstrahując też od tego, że za politykę kadrową aktualnie odpowiadam już nie ja tylko redaktor naczelny serwisu.

Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.

Ładowanie
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...