Skocz do zawartości

Centrum Football Managera


Rekomendowane odpowiedzi

  • 2 tygodnie później...

Przez ostatnie dwa tygodnie działo się trochę na CFM. Przed chwilą do publikacji swoich tekstów na Centrum powrócił znany wszystkim Perez. Jednak po kolei...

 

4 nowe teksty, dwa felietony oraz dwie kariery ze starszych wersji CM/FM:

- FM za pięć dwunasta - Perez

- FM 2009 - czy mamy do czynienia z dziełem perfekcyjnym? - Menez

- Ferajny (cz.2) - Dr.Strange

- FC Catanzaro (cz.3) - vv0ytekk

 

20 nowych Talentów.

 

8 nowych Screenshotów.

 

Do tego codzienne newsy o FM 2009, oraz na bieżąco uaktualniany dział o nadchodzącym FM-ie.

 

Zapraszamy na Centrum FM. Już w najbliższych dniach otwieramy kolejny dział...

Odnośnik do komentarza

Ja nie pytam czemu Prof bojkotuje CM Rev, tylko, komentuję fakt, że cierpiąc na brak "interakcji" na Twoim poziomie ze strony "gimów", którzy czytają CM Rev, wolałeś znaleźc sobie "tubę", na której by się mógł doń odnieść ktoś - wg Ciebie - wartościowszy od suflerowej hałastry. Czyż nie to było zawsze Twoją największą bolączką? Jednak nie jestem pewien, czy na Centrum FM znajdziesz to, czego szukasz, bo raczej jakości graczy w FM-a nie podniesiesz, choćbyś nie wiem jak często podróżował pomiędzy stronami...

Odnośnik do komentarza

Wybacz de Raph, ale naprawdę nie chce mi się z Tobą dyskutować, bo szczerze mówiąc nie wiem co mam Ci odpowiedzieć... Pisałem sto razy, że z CM Rev odszedłem, bo mi się nie podoba kierunek, w jakim idzie strona - proste. Nie, nie szukam żadne "tuby", a także nie poszukuję usilnie odbiorców moich tekstów. Nie będę wciskał, że kręci mnie pisanie dla siebie samego, ale celem samym w sobie nie jest również pisanie tylko dla liczebności komentarzy. Owszem, wolę jeden sensowny, uargumentowany komentarz niż 30, w których autorzy nie bardzo wiedzą co chcą przekazać. Tylko to nie jest moja bolączka na dzisiaj... Dzisiaj mogę się umówić z ludźmi, których znam, pogadać o FM-ie i już. I nie bardzo rozumiem w jaki sposób mam podnosić jakoś graczy w FM-a poprzez swoje felietony... Czy Ty jak komponujesz muzykę, to od razu chcesz poziom kultury odbiorców podnosić? Mam nadzieję, że jednak na pierwszym miejscu stoi przyjemność z samego komponowania. Tak podchodzę do pisania o FM-ie.

Odnośnik do komentarza
Po pierwszym tekście już wiem czemu Perez przeszedł do CFM. Widać tak bardzo pragnął przeczytac pod swoim tekstem komentarze Profesora, który jak wiadomo bojkotuje CM Rev niczym prezes Kaczyński TVN24... Perez, warto było?

Bzdury opowiadasz. Profesor tak się składa, że napisał dopiero pierwszego komenta na CFM, więc niby skąd Perez mógł wiedzieć, że będzie się udzielał pod jego tekstem? Poza tym dyskusja nieco odbiegła od tekstu Pereza i Prof dyskutował z Ziutkiem i ze mną. ADR, zejdź na ziemię. Faktycznie masz jakiś kompleks :]

Odnośnik do komentarza

Henkel, a ty czasami w ogóle czytasz to co dzieje sie na CM Rev, bo mam wrażenie, że Ci świat odpłynął... Jakoś pod tekstami Pereza na CM Rev się nie udzielał, z resztą nie o Profa tu chodzi. Nie rozumiem logiki Pereza. Pół roku błagam, aby mi zrobili blogi. Zrobili - obrażam się, ze zrobili za późno, ze nie ma takiego odzewu jakby chciał, ze piszą blogi jakies Pierdutki czy inne Ylvy. I w efekcie zabieram swoje zabawki i spieprzam gdzieś indziej, pokazując, ze mam w dupie ludzi, z którymi przez dośc długi czas próbowalem rozwijać stronę, z którą się identyfikowałem. Tak, owszem - ja mam z tym problem, Perezowi to wisi, z kim sypia, natomiast ja czuję sie zdradzony i nic z tym nie poradzę. Jesli robie przez X czasu wszystko, aby zadowolić parę najbardziej wymagających osób z redakcji, a potem, pomimo tego, te osoby i tak jęczą, i w efekcie idą sobie w siną dal - irytacja jest uzasadniona, nieprawdaż?

Odnośnik do komentarza

Czujesz się zdradzony? :rotfl: a to podpisaliście z Perezem jakiś akt zaślubin czy co? Poza tym czy to jakaś nowość, że Perez jest jak chorągiewka i obraca się w tym kierunku w którym wiatr powieje? ;) na tym właśnie polega wolność - idzie tam gdzie mu w danym momencie jest dobrze. Wiem, że z lojalnością nie ma to nic wspólnego i znakomicie Cię rozumiem ale... to tylko serwis internetowy za pisanie w którym nikt mu nie płaci (chyba?).

Odnośnik do komentarza

Icon - prawdą jest co mówisz. Ja nie jestem w stanie nikogo siłą zatrzymać, mi chodzi raczej o zdradę mentalną - gdyż przez spory czas realizowałem projekty na CM Rev, które miały w domysle zadowolić Pereza, aby chciało mu się pisać wiecej, itp itd. A on w efekcie już po fakcie i po X godzinach spędzonych przeze mnie przy tym, powiedział "dzieki, ale nie". Albo trzeba było nie mamić obietnicami, bo ja naprawde staram sie "dogodzić" redakcji, aby mieli lepsze narzędzia do pracy.

 

Henkel - prosze Cię, zamilcz, bo nie wnosisz niczego sensownego do tej rozmowy, jak zwykle na dodatek w takich sytuacjach, wykazujesz się wzorową nielojalnością.

Odnośnik do komentarza

przejdzcie na zawodostwo, zacznijscie ludziom placic, otworzcie wydawnictwo, bedziecie mogli jojczyc, ze ktos sie opierdala albo odchodzi...

 

a tak - dajta spokoj, bo to smieszne momentami.

 

zeby ktos jeszcze sie do kogos dopierdalal, bo ten drugi nagle przestal chciec robic cos w swoim wolnym czasie, damn.

Odnośnik do komentarza

Proszę Cię uprzejmie o wyhamowanie, bo nie mam zamiaru mówić więcej niż powinienem, tym bardziej, że to jest temat o CFM. Masz moje GG, masz PW - możemy sobie popisać. Moja logika - proszę.

 

Nie błagałem o żadne blogi, to po pierwsze. Powiedziałem, że to może być fajna inicjatywa, która ożywi stronę. Okazało się, że wśród tysięcy userów na CM Rev trudno znaleźć choćby jednego, który będzie pisał na odpowiednim poziomie i co ważniejsze cyklicznie. O to do mnie pretensji nie miej. Doskonale wiesz, że pisałem o tym, że blogi ogólnie okazały się klapą - zdania nie zmieniam. Ja się nie obrażam, że ktoś zrobił coś za późno, ja to tylko pamiętam. Nie ja wyznaczałem terminy - sami sobie dobraliście. Jak miałem "Wiec...", to starałem się dotrzymać terminowości. Jak mówiłem, że będzie coś napisane/zrobione/dodane to było. Wiesz Ylv bym raczej nie obrażał na Twoim miejscu, zważywszy że już jedną noga był w Redakcji...

 

Co do dalszej części. Powtarzam się, ale niech tak będzie. Ja nie robiłem nowego CM Rev - skumaj. Jeszcze w styczniu mówiłem Speedowi, że nie widzą mi się te nowe bajery - donosy, towarzysze itd. Stąd też w marcu się zawinąłem jak wiesz. Bawiłem się w blogowanie, spodobało mi się. Wyszła opcja na CM Rev, że mają być blogi - spróbowałem i przyznaję, że mnie to nie kręciło - tyle. Znowu się powtórzę, ale już wtedy mówiłem, że nie chce statusu redaktora, a zwykłego usera. Więc za przeproszeniem - nie pierdol mi tu znowu o lojalności. Nie mam w dupie ludzi, których poznałem na CM Rev, mało tego z wieloma mam bardzo fajny kontakt. W jednej sprawie jesteś blisko - ja też troszkę włożyłem w rozwój CM Rev, ale nie będę się identyfikował z takim CM Rev, które jest teraz i tyle. Tłumaczyłem już - spróbowałem konta na n-k, na innych społecznościowych serwisach i mnie to nie kręci - pojmij. A na dzień dzisiejszy CM Rev to dla mnie taki serwis! Jak mam być złośliwy to też mogę narzekać, że włożyłem trochę pracy w CM Rev, a teraz robi się z tego nasza-klasa z tekstami. I wyzywaj mnie tak jak ostatnio od żałosnych typów, ale zdania nie mam zamiaru zmienić. Wolałem stare CM Rev z masą tekstów, dodatków i mniejszą ilością userów, niż obecnie, gdy jest ileś tysięcy userów, a trudno zmontować sensowny tekst raz na tydzień.

 

I na koniec. Weź mi nie wciskaj jakichś żali, że czujesz się zdradzony, bo ja odszedłem. Zaraz mi powiesz, że całe CM Rev robicie dla 20 osób, a reszta userów to tak przypadkiem.

 

ps. Sorki za zdublowanie posta, ale tamtego mi z jakiegoś powodu ucięło, a ten się dodał :)

Odnośnik do komentarza

Perez, czy z powodu donosów/manifestów przestały pojawiac sie na CM Rev newsy/arty/talenty/pliki? Nie przypominam sobie. Może ktoś uwazac - całkowicie niesłusznie - że jest to chaotyczne i bez sensu, ale merytoryczna zawartość nie zniknęła. Nie przerobilismy CM Rev w Wikipedię, którą kazdy moze sobie edytować jak mu sie podoba. Ludzie maja swoje małe poletko, a większe jest nadal pielęgnowane przez redakcję. Nic sie w tej sferze nie zmieni, nawet jesli poletko dla czytelników będzie wieksze, niż gdzie indziej. Szkoda, że Ty widzisz tylko to jedno poletko...

 

Nie ukrywam, milej byłoby pomiędzy komentarzami Pierdutek czy Ylvów przeczytać co na dany temat myśli Icon, Profesor, czy ktokolwiek mający wyrobioną reputację - ale co mogę? Zmusić te osoby, aby zaczęły sie u nas udzielać? Musze dbać o tych co mam, a nie myslec jak zadowolic tych, których nie ma, i niewiadomo czy kiedykolwiek będą. Żal mi każdej osoby, która odchodzi, czy jest to zasłużony tekściarz, czy jakiś poczatkujący grafik. Trudno mi przejsc do porządku dziennego z hasłem "Perez na Centrum FM". Ok, koniec tematu, wypowiedziałem się, życzę miłego wieczoru.

Odnośnik do komentarza

Icon: kilkanaście minut temu walisz Henkelowi tekstami w stylu "synku, co Ty wiesz o stronach - nie obrażaj mnie", a teraz mi jedziesz tym samym. Co do rzeczy ma bycie jak chorągiewka. Pomyśl chwilę, zanim coś napiszesz. Rozumiem, gdybym poszedł w odwrotnym kierunku z CFM na CM Rev to tak, ale teraz? Jaka chorągiewka, jaki wiatr zawieje? Odchodzę z oficjalnej strony, dobajerowanej technicznie (oczywiście dla Ciebie totalne dno, tak jak w Maryni pisałeś), z tysiącami userów i jeszcze większą liczbą odwiedzin i mi jedziesz z takimi tekstami. I skończcie pieprzyć o tej lojalności. Znaczy że mam być na stronie na której nie ma dla mnie odpowiedniej atmosfery? To ciekawe jak w pracy robicie - będzie nudo, wkurzająco, z nieodpowiednim towarzystwem, ale co tam, zostanę, bo trzeba być lojalnym... A jedyny argument, który takich "lojalnych" ludzi trzyma został obalony - nikt mi nigdy za nic nie płacił, jeśli chodzi o pisanie czegokolwiek na jakąkolwiek stronę o CM/FM. Bywajcie.

Odnośnik do komentarza
To ciekawe jak w pracy robicie - będzie nudo, wkurzająco, z nieodpowiednim towarzystwem, ale co tam, zostanę, bo trzeba być lojalnym... A jedyny argument, który takich "lojalnych" ludzi trzyma został obalony - nikt mi nigdy za nic nie płacił, jeśli chodzi o pisanie czegokolwiek na jakąkolwiek stronę o CM/FM. Bywajcie.

 

Oj, teraz mnie uraziłeś. Zrywamy....

Odnośnik do komentarza
Icon: kilkanaście minut temu walisz Henkelowi tekstami w stylu "synku, co Ty wiesz o stronach - nie obrażaj mnie", a teraz mi jedziesz tym samym. Co do rzeczy ma bycie jak chorągiewka.

Ciesz się, że była "chorągiewka" a nie to co naprawdę miałem na myśli. Bo w tej kwestii de Raph ma 100% rację. Nie wgłębiając się w wewnątrzredakcyjne sprawy CM Rev to wszystko wygląda niezbyt sympatycznie.

Pomyśl chwilę, zanim coś napiszesz. Rozumiem, gdybym poszedł w odwrotnym kierunku z CFM na CM Rev to tak, ale teraz? Jaka chorągiewka, jaki wiatr zawieje?

Przeciwny wiatr. Zawsze kiedy natrafiłeś na mniejszą czy większą przeszkodę poddawałeś się i odchodziłeś do innej redakcji. Nie potrafiłeś twardo postawić swoich warunków. Jeżeli coś się tylko trochę nie podobało lub ktoś zrobił coś nie po Twojej myśli od razu pokazywałeś plecy.

Odchodzę z oficjalnej strony, dobajerowanej technicznie (oczywiście dla Ciebie totalne dno, tak jak w Maryni pisałeś), z tysiącami userów i jeszcze większą liczbą odwiedzin i mi jedziesz z takimi tekstami.

I właśnie to świadczy o Twoim podejściu. Skoro widziałeś sprawę przynajmniej w pewnym stopniu podobnie to powinieneś zrobić wszystko żeby zmienić politykę prowadzenia strony tak aby wróciła na wysoki poziom a nie szła w masówkę.

I skończcie pieprzyć o tej lojalności.

Wszyscy wiemy, że dziś monetą obiegową nie jest lojalność. Masz rację, lojalność wobec kolegów z redakcji (bo nigdy w życiu wobec serwisu) to nic na co szanujący się człowiek - redaktor powinien zwracać uwagę.

Znaczy że mam być na stronie na której nie ma dla mnie odpowiedniej atmosfery?

Oczywiście, że nie - my nie znamy wszystkich przyczyn Twojego odejścia. Mówię tylko, że z boku dla kogoś niezaangażowanego w życie CM Rev wygląda to tak jak opisał to ADR.

To ciekawe jak w pracy robicie - będzie nudo, wkurzająco, z nieodpowiednim towarzystwem, ale co tam, zostanę, bo trzeba być lojalnym...

Słabe porównanie. W pracy dostajesz pieniądze za to co robisz. I jeżeli są one "dobre" to nawet zła atmosfera nie jest w stanie zniechęcić do jej porzucenia. Przynajmniej dla mnie.

A jedyny argument, który takich "lojalnych" ludzi trzyma został obalony - nikt mi nigdy za nic nie płacił, jeśli chodzi o pisanie czegokolwiek na jakąkolwiek stronę o CM/FM. Bywajcie.

No i tu się trudno nie zgodzić - robisz to co chcesz bo jesteś wolny.

Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.

Ładowanie
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...