Skocz do zawartości

Going Dutch on the Polder - czyli 6 m p.p.m.


Rekomendowane odpowiedzi

Dupy dałem na całej linii... brak słów

------------------------------------------

 

Na lotnisku Okęcie nie witały nas tłumy, ani posłowie Samoobrony w biało-czerwonych krawatach. Nie było śpiewów, oklasków. Nie zasłużyliśmy, to nie było. Konferencja była męczarnią, bo ciągle musiałem odpowiadać na te same pytania- Dlaczego zagraliśmy tak źle? Gdzie podziała się polska drużyna z końcówki eliminacji? Kto zawiódł? Itp. Wzniosłem się na szczyty dyplomacji i większość winy wziąłem na siebie. Jednakże nie ukrywałem, że kilku piłkarzy mnie zawiodło, ale obyło się bez wymieniania nazwisk. Rozmawiając w swoim gronie zachodziliśmy w głowę, dlaczego Malinowski, Trznadel, Żurawski, Smolarek i inne gwiazdy kadry z eliminacji wypadły tak blado. Zwłaszcza Malinowski i Trznadel, zawodnicy młodzi i robiący karierę na wyspach, mieli niepowtarzalną okazję udowodnienia swojej wartości na imprezie tej rangi. Zawiedli, jak zresztą cały zespół.

 

Gdy konferencja zbliżała się do końca, ku zaskoczeniu wszystkich ogłosiłem, że podaję się do dymisji. Ponieważ wziąłem winę na siebie, moja głowa musiała spaść. Decyzję podjąłem właściwie już po meczu z Holandią i tylko czekałem końca turnieju, aby ją ogłosić. Teraz chciałem skupić się na pracy w klubie i sprawić, aby Omniworld wreszcie sięgnęło po jakieś trofeum, a najlepiej zdetronizowało panowanie wielkiej trójki.

 

Tydzień po dymisji PZPN ponownie zaproponował mi posadę selekcjonera. Liczyli, że emocje minęły i zechcę poprowadzić kadrę w eliminacjach do MŚ2014. Grzecznie odmówiłem. Kilka dni później dostałem inną ofertę, tym razem dotyczącą reprezentacji Rosji, ale i tą odrzuciłem. Na jakiś czas koniec z drużynami narodowymi. Czas poświęcić całą energię na Omniworld.

Odnośnik do komentarza

Odchorowałem porażkę na Mistrzostwach Europy i mogłem na dobre wziąć się do przygotowań Omniworld przed zbliżającym się sezonem. Na wstępie przyjrzałem się moim wychowankom. To był znacznie mniej owocny rok niż poprzednio i żaden z nich nie zasłużył na przeniesienie do głównego składu. Z żalem musieliśmy pożegnać pięciu chłopców, w tym grających w ubiegłym roku w pierwszym zespole Schreudera, Verweija oraz Bloma. Po porządkach na zapleczu drużyny, wziąłem się za team A. Z Almere wyjechał tylko jeden zawodnik- Franck Queudrue, który miał za sobą znakomity sezon. Francuski lewy obrońca miał już jednak na karku 34 wiosny i dlatego nie przedstawiono mu nowego kontraktu. Od nowego sezonu wzmocni szeregi beniaminka De Graafschap, który zapłacił nam za Queudrue € 200K (dziwna decyzja, bo Francuzowi lada dzień wygasała umowa).

 

Zeszły sezon graliśmy wąskim składem uzupełnionym wychowankami. Przed tegorocznymi rozgrywkami postanowiłem wzmocnić niemal każdą formację, aby uniknąć problemów personalnych i godnie walczyć na froncie krajowym i europejskim. Do drużyny ściągnąłem aż sześciu graczy i nie zapłaciłem za nich nawet centa. Wszyscy bowiem trafili do Omniworld na zasadzie wolnego transferu. Najbardziej znanym graczem był napastnik Jan-Klaas Huntelaar. Wychowanek PSV ostatnie 7 sezonów spędził w West Ham, ale po 3 słabszych latach postanowił wrócić do ojczyzny. 28-latek ma wielkie umiejętności i ma szansę stać się gwiazdą drużyny, ale najpierw musi wygrać rywalizację z Joelson’em i Jones’em, co wcale nie będzie łatwe.

 

Wzmocniłem również boki i środek obrony. Na lewą stronę z francuskiego PSG sprowadziłem Vitaly Denisova. Uzbek w ostatnim sezonie z powodzeniem występował w belgijskim Oestende na zasadzie wypożyczenia. Wychowanek CSKA Moskwa jest niezwykle wszechstronnym lewonożnym graczem, któremu nie robi różnicy, czy gra na pozycji DL, WBL, ML czy może na AML. Na prawą stronę defensywy sprowadziłem Amerykanina Ricardo Clarka. Ten zawodnik był blisko przyjścia do Omniworld trzy lata temu wraz z rodakiem Nikiem Besagno. Teraz nie prezentuje już takiej formy, ale częste kiksy Muslu zmusiły mnie do znalezienia Turkowi konkurencji. Natomiast na środek obrony ściągnąłem Arnolda Kruiswijka - wychowanka FC Groningen, który od kilku sezonów pałętał się w rezerwach Feyenoordu. Teraz nareszcie mogę spać spokojnie, bo formacja obronna jest przygotowana na ewentualne kontuzje i absencje.

 

Ostatnimi wzmocnieniami byli dwaj, młodzi defensywni pomocnicy. 20-letni Erwin Koppers piłkarsko kształcił się w Bordeaux , a jego transfer został entuzjastycznie przyjęty przez kibiców Omniworld (nie wiedzieć czemu akurat ten). Drugim graczem był rówieśnik Koppersa, Chorwat Zoran Kovacevic, który ma na koncie ledwie dwa występy w dorosłym zespole Rijeka.

 

Jak powiedziałem, wszyscy zawodnicy przyszli do Omniworld na zasadzie wolnego transferu. Natomiast sporo grosza kosztują nas kontrakty tak szerokiej kadry. Budżet płacowy przekroczony jest o ponad € 2,5M, ale liczymy, że ewentualne zakwalifikowanie się do Ligi Mistrzów da nam istotny zastrzyk gotówki. Płace mogą jeszcze wzrosnąć, bo ciągle trwają negocjacje z trzema Brazylijskimi, kluczowymi pomocnikami- Sérgio, Edu i Costą. Wszyscy żądają rocznych pensji rzędu € 1,8M, co jest o € 500K więcej niż mogę im zaproponować. Mam nadzieję, że nie pożegnam się z nimi za rok nie ujrzawszy złamanego centa.

Odnośnik do komentarza

Nawał obowiązków reprezentacyjno-transferowych sprawił, że misję zorganizowania okresu przygotowawczego oraz meczów sparingowych powierzyłem mojemu asystentowi. Schulting spisał się na medal załatwiając bardzo atrakcyjnych sparingpartnerów. Na nasze zaproszenie do Almere zawitały dwie znane ekipy z Argentyny. Później naszą wyjazdową formę dwukrotnie sprawdził Ajax, zaś na zakończenie był pobyt na Bałkanach i spotkanie z zespołem Hajduk Rodic.

FC Omniworld – Independiente 2:0 (1:0) – Jones 18; Feli Condessa 90

FC Omniworld – Vélez Sarsfield 1:1 (0:0) – Joelson 63

Ajax Amsterdam - FC Omniworld 1:3 (1:0) – Castelen 52; Joelson pen 73; Blondel 89

Ajax Amsterdam - FC Omniworld 2:1 (2:0) –Joelson 57

Hajduk Rodic MB - FC Omniworld 1:4 (1:3) – Jones 2; Castelen 12; Joelson 45; Bergougnoux 49

 

Mecze towarzyskie posłużyły mi do dwóch celów. Przede wszystkim chciałem wypróbować nową taktykę z dwoma napastnikami. Do tego kroku skłonił mnie fakt, że w składzie mam obecnie aż trzech wysokiej klasy snajperów. Nie mniej ważne było dla mnie ujrzenie nowych nabytków w akcji oraz danie szansy gry całej kadrze. Stąd też w każdym spotkaniu zagrało około 20 zawodników i każdy miał okazję zaprezentować swe możliwości. Ze świeżo ściągniętych graczy wyróżniał się stoper Kruiswijk oraz szalejący na lewej flance Denisov. Huntelaar najwyraźniej potrzebuje więcej czasu, aby odszukać formę, którą utracił grzejąc ławę w West Ham.

 

Sparingi napawają optymizmem. Ucieszyła mnie zwłaszcza dobra postawa w Amsterdamie, gdzie nawet w drugim, przegranym meczu walczyliśmy jak równy z równym spychając w drugiej połowie Ajax do głębokiej defensywy. Nowa taktyka na dwóch „napadziorów” spisała się nieźle i zaryzykuję, stosując ją na początku sezonu.

Odnośnik do komentarza

Sezon rozpoczynaliśmy pierwszym meczem 3. rundy kwalifikacji do grupowej fazy Ligi Mistrzów. Co roku mamy szczęście w pierwszym losowaniu europejskich pucharów i nie inaczej było teraz. Byliśmy rozstawieni w drugim koszyku wraz z takimi potęgami jak Bayern, Milan, Manchester United, Real Madryt czy Lyon. Mimo to istniało pewne prawdopodobieństwo trafienia na tak groźnego rywala. Na nasze szczęście przyszło nam walczyć z bułgarskim Levski Sofia. Takiego farta nie miała Legia Warszawa, która trafiła na Man Utd.

 

Aż trzech polskich piłkarzy reprezentuje barwy zespołu z Sofii- obrońcy Adam Kokoszka, Krzysztof Król oraz bramkarz Adam Stachowiak. Przed meczem ucięliśmy sobie pogawędkę o reprezentacji Polski. Żałowali, że zrezygnowałem z prowadzenia kadry, ale przyznali jednocześnie, że w Mistrzostwach Europy nic ciekawego nie pokazaliśmy. Oby nowy selekcjoner, były manager Odry Wodzisław i Cracovi – Waldemar Fornalik, poprowadził Polskę do finałów Mistrzostw Świata 2014 we Włoszech.

 

Liga Mistrzów (3. runda kwalifikacyjna, mecz 1/2) 08.08.2012

[NED] FC Omniworld – Levski Sofia [bUL]

 

Marazm z początku spotkania mocnym uderzeniem przerwał Jones. Napastnik z Karaibów w odstępie 8 minut skompletował hat-trick, czym totalnie zdruzgotał zespół gości. Wszystkie trzy gole padły w inny sposób. Najpierw główka po dośrodkowaniu Kruiswijka, potem bramka po szybkiej wymianie piłki z Joelsonem i na deser indywidualna akcja i strzał z ostrego konta w długi róg. Mimo wysokiego prowadzenia nie spuszczaliśmy z tempa i gdyby nie postawa bramkarza Stachowiaka, doszłoby do pogromu.

Po przerwie graliśmy już spokojniej, ale udało się dołożyć czwartą bramkę. Pięknym, długim i dokładnym dośrodkowaniem popisał się debiutant Clark, a Joelson dał nam perspektywę spokojnego rewanżu.

 

FC Omniworld – Levski Sofia 4:0 (3:0)

(Jones 19, 26, 27; Joelson 78)

MoM Jones (Omniworld) – 3 gole, nota 10

 

Omniworld: Ortiz – Clark, Denisov, Kruiswijk, Nilsson – Edu, Castelen, Blondel (Ito), Sérgio (Bergougnoux) – Jones (Huntelaar), Joelson

 

Widzów – 3196

 

 

Znakomicie zagrał cały zespół, ale na weryfikację formy i skuteczności taktyki należy poczekać do starcia z poważniejszym rywalem. Według licznych opinii ten mecz był pokazem siły Jones’a i Joelsona, którzy pokazali Huntelaar’owi, jak trudno będzie odebrać im miejsce w składzie.

 

Nasze zwycięstwo 4:0 nie było najwyższym w 3. rundzie kwalifikacji Champions League. Na Old Trafford skompromitowała się Legia, ulegając Manchesterowi United 0:7.

Odnośnik do komentarza

Nadszedł czas na inaugurację Eredivisie. W końcu bukmacherzy dostrzegli nasz potencjał i w swoich notowaniach pozycjonowali nas tuż za Ajaxem (6-4) i obrońcą tytułu PSV (7-4). Kurs Omniworld stał na równi z Feyenoordem (20-1), co już było nie lada dowartościowaniem. Tuż za nami plasowały się ekipy Heerenveen i AZ (25-1).

 

Wreszcie, po wielu latach starań i włażenia w dupę, umiłowana rada miasta łaskawie zgodziła się na rozbudowę stadionu. Życzliwość radnych była przeogromna, bo pozwolili nam powiększyć nasz malutki Mitsubishi Forklift Stadion aż o 1360 miejsc (z 4000 do 5360). Do końca rundy jesiennej będziemy grać przed widownią pomniejszoną do 3360 miejsc, bowiem część obiektu objęta będzie pracami budowlanymi.

 

Eredivisie (1. kolejka) 18.08.2012

[-] ADO Den Haag – FC Omniworld [-]

 

Mieliśmy zagrać odważnie i ofensywnie. Szybko gracze z Hagi dali nam lekcję pokory i przypomnieli, kto tu jest gospodarzem. W 3 min. pierwszy atak miejscowych dał im prowadzenie, a kilka minut później mogło być 2:0, gdyby Rigters nie zmarnował akcji „1 na 1” z Ortizem. Do głosu zaczęliśmy dochodzić dopiero w końcowym kwadransie pierwszej odsłony. Mierzyliśmy w 3 punkty więc wypadało wyrównać przed przerwą. Dokonaliśmy tego w 36 min., kiedy to daleki wykop naszego bramkarza przedłużył głową Edu, do piłki dopadł rozpędzony Joelson i po wyprzedzeniu stoperów ADO strzelił na 1:1.

Po przerwie znów dominowali miejscowi, ale ich akcje kończyły się najczęściej przed naszym polem karnym. Rzadko który strzał z dystansu zmuszał do interwencji Ortiza. My długo nie potrafiliśmy sklecić składniejszej akcji, ale jak się to już udało, to od razu wyszliśmy na prowadzenie. Drugiego gola zdobył Joelson, tym razem po wymianie podań z partnerem w ataku Jones’em.

Zamurowaliśmy swoją bramkę i wyczekiwaliśmy na końcowy gwizdek. Taka taktyka często kończy się tragicznie i podobnie było i teraz. W 88 min. Rigters przedryblował prawą stroną i wyłożył Smitsowi piłkę jak na tacy. Zwycięstwo było blisko, a tu takie nieszczęście. Ale my potrafimy grać do końca i na ostatnie kilka minut rzuciliśmy się do ataku. Ambicja się opłaciła, bo już minutę po wznowieniu gry Ito dośrodkował na 16 metr, tam Sérgio wyskoczył najwyżej i zdecydował się na zaskakujący strzał na bramkę. Piłka odbiła się od słupka i wpadła do siatki obok bezradnego de Vriesa.

 

ADO Den Haag – FC Omniworld 2:3 (1:1)

(Rigters 3; Smits 88 - Joelson 36, 71; Sérgio 90)

MoM Joelson (Omniworld) – 2 gole, nota 9

 

Omniworld: Ortiz – Muslu, Denisov, Kruiswijk, Mokoena (Huntelaar) – Edu, Castelen, Blondel (Ito), Sérgio – Jones (van Dalen), Joelson

 

Widzów – 12 670

 

To był prawdziwy horror na inaugurację. Jeśli jest to zapowiedź trudnego sezonu, niech chociaż będzie on z taki happy endem, jak w spotkaniu w Hadze.

Odnośnik do komentarza

Wielu dziennikarzy w Polsce, w tym znani i szanowani T-m i Fenomen, bronili zespół Legii Warszawa, który w pierwszym meczu o awans do Ligi Mistrzów poległ w Machesterze z United 0:7. Według wspomnianych gentlemanów, drużyna Wojskowych zagrała niezłe spotkanie i dała z siebie wszystko, natomiast porażka była tylko wypadkiem przy pracy. Wyrazili przekonanie, że na własnym stadionie Legioniści powalczą o awans!

 

Niestety cudu nie było i Legia przegrała na Łazienkowskiej 0:1. T-m i Fenomen w swoich felietonach nazwali ten dwumecz prawdziwą wojną, zaś głosy mówiące o "kompromitacji" oskarżyli o złośliwość!

 

Natomiast nasz rewanż z Levskim wydawał się być formalnością więc w składzie meczowym nie zabrakło kilku wychowanków. W Bułgarii każdy inny wynik oprócz naszego wysokiego zwycięstwa uznałbym za zawód.

 

 

Liga Mistrzów (3. runda kwalifikacyjna, mecz 2/2) 22.08.2012

[bUL] Levski Sofia - FC Omniworld [NED]

 

Znów zagraliśmy bardzo ofensywnie na wyjeździe i ponownie nie wyszło nam to na zdrowie. To co może i sprawdzało się w sparingach, pokutowało w oficjalnych spotkaniach. Dlatego w pierwszej połowie z łatwością zdobywaliśmy, ale i traciliśmy bramki. Dopiero po przerwie przejęliśmy kontrolę nad przebiegiem meczu i odnieśliśmy efektowne zwycięstwo. Rzucała się w oczy gra Huntelaara, który chciał jak najlepiej zaprezentować się w pierwszym składzie. Holender zdobył dwie bramki i zaliczył asystę przy pierwszym golu Jones’a. Ten drugi znów szaleje w europejskich pucharach i z 5 trafieniami prowadzi w klasyfikacji strzelców.

 

Levski Sofia - FC Omniworld 2:5 (2:3), dwumecz 2:9

(Ivanov 25; Atanasov pen 45 – Bergougnoux 19; Jones 28, 69; Huntelaar 36, 90)

MoM Huntelaar (Omniworld) – 2 gole, 1 asysta, nota 10

 

Omniworld: van Wegen – Casado, Montoya, Mokoena, van Dalen – Costa, Bergougnoux (Beltman), Ito (Nijssen), Feli Condessa (Koppers) – Huntelaar, Jones

Widzów – 2601

 

 

O ile losowanie rundy kwalifikacyjnej było łaskawe, o tyle w fazie grupowej przyjdzie nam walczyć z niezwykle trudnymi rywalami. Przede wszystkim będzie to obrońca pucharu Chelsea Londyn oraz Juventus Turyn. Trzeci rywal też nie jest łatwy, bo będzie to ukraiński Shakhtar Donieck, w którym ważną rolę nadal pełni Mariusz Lewandowski. Plan minimum to trzecie miejsce i dalsza gra w Pucharze UEFA. Juventus nie odnosił ostatnio żadnych sukcesów na arenie międzynarodowej więc w najodważniejszych snach widzę mój zespół na drugim miejscu, tuż za Chelsea. Zespół Mourinho wydaje się być poza naszym zasięgiem.

Odnośnik do komentarza

Przed sezonem zespół Heerenveen stawiany był w gronie największych faworytów. Tymczasem na inaugurację ekipa Martina Jola poległa u siebie z beniaminkiem De Graafschap aż 1:5. Drugie spotkanie przed własną publicznością miało być okazją do rehabilitacji.

 

 

Eredivisie (2. kolejka) 25.08.2012

[18.] SC Heerenveen – FC Omniworld [5.]

 

Gospodarze od pierwszego gwizdka byli sparaliżowani, jakby nie wiedzieli kompletnie, co grać. Szybko wykorzystaliśmy niemoc rywala i w pół godziny rozstrzygnęliśmy losy meczu. Dwa gole Joelsona oraz jego asysta przy bramce Jones'a sprawiły, że sporo kibiców opuściło Abe Lenstra Stadion już w przerwie. Ci co zostali, zobaczyli dużo lepszą postawę swoich zawodników, ale żaden z 9 strzałów na bramkę Ortiza nie ugrzązł w siatce.

 

Heerenveen – Omniworld 0:3 (0:3)

(Joelson 6, 25; Jones 31)

MoM Joelson (Omniworld) – 2 gole, 1 asysta, nota 9

 

Omniworld: Ortiz – Clark (Muslu), Denisov, Kruiswijk, Nilsson – Edu, Castelen, Blondel, Sérgio (Bergougnoux) – Jones (Huntelaar), Joelson

 

Widzów – 17 128

 

 

Zakończyło się letnie okienko transferowe, w którym zanotowano aż cztery transfery o kwocie przekraczającej 20 milionów euro. Najbardziej rozrzutne były kluby hiszpańskie. Najwięcej zarobił Tottenham, który w rok zarobił na irlandzkim lewoskrzydłowym Keith Treacy’m € 11M (wcześniej kupiony z Chelsea za € 16M).

 

Top-5 letniego okienka transferowego na świecie:

Keith Treacy (Tottenham -> Liverpool) - € 27M

Jefferson Farfán (PSV -> Betis) - € 25M

Javier Orozco (Betis -> At. Madryt) - € 25M

Philippe Senderos (Arsenal -> Barcelona) - € 21,5M

Dayro Mauricio Moreno (Roma -> Deportivo) - € 18,75M

 

W Holandii lato przebiegło pod znakiem wyprzedawania się czołowych zespołów z najlepszych graczy. PSV i Ajax nieźle się obłupili eksportując swoje gwiazdy do ligi hiszpańskiej.

 

Top-5 letniego okienka transferowego w Holandii:

Jefferson Farfán (PSV -> Betis) - € 25M

Ryan Babel (Ajax -> At. Madryt) - € 11,5M

Luiz Carlos (Ajax -> Valencia) - € 7,5M

Pereira (PSV -> Barcelona) - € 6,5M

Philippe Van Vinckel (Lierse -> Feyenoord) - € 2,6M

Odnośnik do komentarza
Popełniłem ten grzech i spojrzałem do edytora :diabelek: Było tam napisane, że maximum to 5000. To ja już po tej pierwszej rozbudowie będę miał 5360 (tak chyba z tego wynika, nie?). Powiem szczerze,że na edytorze nie znam się najlepiej więc może czegoś nie skumałem.

 

Jest napisane, że dodają ci 2000 krzesełek, więc może po prostu konwertują istniejące miejsca stojące :>

Odnośnik do komentarza

Info w profilu klubu nie mówi nic o miejscach siedzących, ale come on- stadion w rzeczywistości ma krzesełka w 100%! To nie III liga w Polsce, gdzie kibice stoją na trawiastych skarpach!

-----------------------------------------------------

 

Początek września to tradycyjne 2 tygodnie przerwy na zgrupowania drużyn narodowych oraz mecze eliminacyjne. Z graczy Omniworld powołania dostali Szwed Nilsson, Uzbek Denisov oraz Holender Huntelaar. Na mecze towarzyskie wyjechali Amerykanin Clark i reprezentant RPA Mokoena, który ma już na koncie 98 występów w kadrze. W zespole juniorów szpital, dlatego na mecz kadry Holandii U-21 wyjechał tylko Beltman. Debiut naszego wychowanka wypadł doskonale, co dobrze wróży temu młodemu rozgrywającemu.

 

Z meczy eliminacyjnych do MŚ2014 najbardziej interesował mnie mecz Polski z Austrią i debiut selekcjonera Fornalika. Mój następca powołał wielu młodych graczy, zrezygnował z podstarzałych gwiazdorów i na inaugurację pewnie wygraliśmy 3:1.

 

W przerwie na eliminacje do Mundialu zespół Omniworld wyjechał na towarzyskie spotkanie do Berlina. Ciągle nie miałem dopracowanej taktyki z dwoma napastnikami i chciałem przetestować ją w spotkaniu z Herthą. Mecz był efektownym widowiskiem, zakończył się sprawiedliwym remisem i dał mi sporo materiału do przemyśleń.

 

Hertha BSC Berlin – FC Omniworld 3:3 (2:1) – Joelson 5, 59; Muslu 85

 

Po długim oczekiwaniu, kibice w Almere wreszcie doczekali się pierwszego spotkania swoich ulubieńców na przebudowywanym Mitsubishi Forklift Stadion.

 

 

Eredivisie (3. kolejka) 08.09.2012

[4.] FC Omniworld – Willem II Tilburg [12.]

 

Ciągle szukam idealnego ustawienia z dwoma napastnikami i spotkanie z Willem II było kolejnym eksperymentem. Wypadł on bardzo blado i szybko zostałem zmuszony do zmiany taktyki. Ale zanim to zrobiłem, goście niepodzielnie dominowali na boisku. Już w 5 min. Schwiebbe zmusił do największego wysiłku Ortiza, pięknie egzekwując rzut wolny. Nawałnica trwała i na naszym polu karnym działo się wiele- strzały, parady, słupki- jednym słowem, było wszystko. Bramki też padały i już po 28 min. przyjezdni z Tilburga pewnie prowadzili 2:0. Wtedy zmieniłem ustawienie i nakazałem ultra-ofensywną grę. Jak za dotknięciem czarodziejsyej różdżki mecz został odmieniony. Już minutę po trafieniu Pode na 2:0 Sérgio wykorzystał prostopadłe podanie Edu i dał nam kontaktową bramkę. Nie minęło 10 minut, a już był remis. W polu karnym faulowany był Joelson, a „jedenastkę” pewnie wykorzystał Jones.

Po przerwie jeszcze odważniej ruszyliśmy po zwycięskie gole. W 54 min. szalejący na lewej flance Ito ściągnął uwagę dwóch obrońców, podał do niekrytego Denisova i Uzbek z ostrego kąta huknął nie do obrony pod poprzeczkę. Rozgrywający znakomite spotkanie Paweł Linka nie miał nic do powiedzenia przy tym strzale. Zawinił jednak sporo przy bramce Joelsona na 4:2. Brazylijczyk dał popis swej technice i szybkości i po minięciu obrońcy oddał strzał podobny do Denisova, ale po ziemi w długi róg. Tą bramkę można śmiało zaliczyć na konto polskiego bramkarza.

Zaczęliśmy fatalnie, ale korekty taktyczne odmieniły spotkanie. Widać było, że w tym zespole drzemie olbrzymi potencjał. Moja w tym rola, aby odpowiednio poukładać wszystko na boisku, aby tę moc z drużyny wyzwolić.

 

Omniworld – Willem II 4:2 (2:2)

(Sérgio 29; Jones pen 38; Denisov 54; Joelson 77 – Tiberti 8; Pode 28)

MoM Jones (Omniworld) – 1 gol, nota 9

 

Omniworld: Ortiz – Clark, Denisov, Kruiswijk, Nilsson – Edu, Castelen (Bergougnoux), Blondel, Sérgio (Feli Condessa) – Jones, Joelson

 

Widzów – 3347

 

W 3. kolejce Ajax zaledwie zremisował bezbramkowo z Excelsiorem i w Eredivisie zostają już tylko trzy ekipy z kompletem zwycięstw- PSV, Feyenoord i Omniworld.

Odnośnik do komentarza

Przyszedł czas na inaugurację Ligi Mistrzów. To nasz drugi start w tych elitarnych rozgrywkach. W sezonie 2009/10 trafiliśmy do grupy z Liverpoolem, Valencią, CSKA Sofia i zajęliśmy trzecie miejsce. W tegorocznych rozgrywkach towarzystwo wydaje się jeszcze trudniejsze (Chelsea, Juventus, Shakhtar), ale celem minimum też jest trzecia lokata i późniejsza gra w Pucharze UEFA. Już w pierwszym spotkaniu mieliśmy się zmierzyć z głównym rywalem do tego celu- ukraińskim Shakhtarem. Spotkanie rozgrywaliśmy u siebie więc już na początek mieliśmy wielką presję odniesienia kluczowego zwycięstwa.

 

 

Liga Mistrzów (Grupa A, mecz 1/6) 11.09.2012

[-] FC Omniworld – Shakhtar Donieck [-]

 

Goście zapowiadali, że nie przyjechali do Almere, aby się bronić. Te słowa potwierdzali na boisku już od pierwszego gwizdka. W 4 min. przeprowadzili piękną akcję, w kilku podaniach rozłożyli moją pomoc i obronę na łopatki i Olexiy Belik zdobył szybką bramkę po asyście Morozova. Odrabianie strat przerobiliśmy w ostatnim meczu ligowym więc nie zrażeni graliśmy swoje. Z czasem zaczęliśmy stwarzać sytuacje podbramkowe, ale dobrze między słupkami spisywał się Pletikosa. Bramkarz gości skapitulował wreszcie w 34 min., po precyzyjnie wykonanym rzucie wolnym przez Bergougnoux.

Po przerwie goście z Doniecka pozwolili nam pograć przez kwadrans. W tym czasie swoje szanse mieli Joelson i Jones, ale w dobrych sytuacjach pudłowali. W końcu gracze Shakhtaru uznali, że jeden punkt w zupełności ich zadowala i zamurowali swoją bramkę i efektywnie rozbijali nasze ataki już daleko przed polem karnym. Zrobili to tak skutecznie, że od 60 min. w meczu nic ciekawego się już nie wydarzyło i mimo optycznej przewagi w całym spotkaniu, straciliśmy na własnym boisku dwa punkty.

 

Omniworld – Shakhtar 1:1 (1:1)

(Bergougnoux 34 – Belik 4)

MoM Bergougnoux (Omniworld) – 1 gol, nota 7

 

Omniworld: Ortiz – Clark, Montoya, Kruiswijk, Nilsson – Edu (Mokoena), Bergougnoux, Ito, Sérgio (Feli Condessa) – Jones (Huntelaar), Joelson

 

Widzów – 3332

 

W drugim spotkaniu tej grupy obrońca tytułu Chelsea bez problemu ograła w Turynie Juventus 2:0. Może jednak bianco-neri wcale nie są tacy mocni i mamy z nimi szansę?

Odnośnik do komentarza
Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...