Skocz do zawartości

Kącik złamanych serc


T-m

Rekomendowane odpowiedzi

ech ostatnio tu za dużo wygrywow.

 

Z X poznalem się nie tak dawno temu, nieco ponad rok temu.  Na początku zwykła koleżanka z pracy, nic więcej. Jednak z czasem przebywalismy z sobą więcej czasu, coraz częściej pisaliśmy. Sytuacja się zmieniła około maja. W Maju rzeczonym miałem dość ciężki okres, najpierw problemy z zdrowiem fizycznym, potem niepowodzenia w jednej z prac. X wyciągnęła do mnie rękę jak nikt do tej pory w moim smutnym jak pizda życiu. Od tamtego czasu miałem praktycznie codzienny kontakt z nią, pisaliśmy na wiele różnych tematów, tych poważnych i tych błahych.  Gdy trzeba bylo byliśmy sobie na wzajem psychologami, bo ze ja jestem popierdolony to powszechnie wiadomo, ale dziewczyna tez łatwo w życiu nie miała.OT dwoch wykolejencow idealnie siebie rozumiejacych . O związku nie było mowy, czekałem na to co los przyniesie,z zwłaszcza ze bylem do nie dawna w związku. Aż nagle jakoś na początku miesiąca zauważyłem, że w jej towarzystwie kręci się jeden z większych dupkow i kobieciarzy w robocie niejaki Adi. Żeby było śmiesznie Adi juz rozwalił mi kiedyś związek, jednak nie było to nic poważnego. Wczoraj pisze z nią, wysyła mi jakiegoś screena a w domku z messengera Adi. Oho, włączyła mi się lampka ostrzegawcza. Dzisiaj wieczorem do niej napisałem z sprawa związana z naszą praca, nagle rozmowa zeszła na nasze sprawy osobiste, że sobie średnio radzimy. Ona wiedziała tez ze niedawno się rozstaje z taką jedną Alą, jednak nie było to nic ważnego imo. Nagle rozmowa zeszła na temat taki

 

 

 


-A co do mnie to nawet teraz chyba się wpakowałam w coś w co nie powinnam

(ja) mam zgadywac?

- Możesz xd

(ja)Adi

- Zatopiony

 

 

tu juz zacząłem się czuć niezbyt fajnie bo Adi to kawał cwela zwyczajnie. ona o mojej opinii względem jego osoby wiedziała. Dalsza rozmowa

 

 

(ja)moja opinie znasz

 


- Oj tak. I dlatego się w sumie zastanawiam czy jest sens wgl z nim pisać o czymkolwiek czy lepiej zrobić to co robię najlepiej czyli zwiać. Sorry, że wgl ci o tym mówię

(ja)rób co chcesz, ja wiem ze Adi jest w sumie całkiem atrakcyjnym facetem i potrafi oczarować młode dziewczyny

- Nie wiem czy czuje się oczarowana jak to ująłeś ?

(ja) to dlaczego? co może dać ci Adi? (tu juz bylem wkurwiony trochę - dop.  autor)

-Szczerze? Pojęcia nie mam. Tyle tylko że na razie to tam wiesz mogę zrobić bardzo szybko w tył zwrot i tyle

-Kurwa stanowczo nie powinnam była ci tego pisać. Ale czasami za łatwo mi się z tobą dzieli takimi rzeczami

(ja)ok  dobra.

Dlaczego nie powinnas

- Bo zachowuje się jak rozhisteryzowana nastolatka xd i masz swoje problemy.

(ja) ok pora zagrać w otwarte karty choć chciałem tego uniknąć.

owszem mam swoje problemy, ale jakby to powiedzieć, stalas się dla mnie dość ważna osobą ostatnio. I serio obawiam się ze przez Adiego mógłbym cie stracic

- Nie jestem dobrą osobą żeby robić mi jakieś ważniejsze miejsce w swoim życiu

(ja) i wiem ze w starciu z Adim wypadam średnio korzystnie, niestety.

- W jakim starciu? Ja nie mam pojęcia właściwie co robię z własnym zyciem, nie wiem czy powinnam mieszać do niego drugą osobę. Zwłaszcza jeśli zależy mi na niej

(ja) A zależy ci na mnie 

- Tak 

(ja) to szczerze olej Adiego, mi też na tobie zależy. A widząc tego śliskiego gościa u twojego boku będę trochę niezręcznie się czul

(ja)Ba, nawet kiedyś myślałem, żeby pchnąc nasza znajomość na nieco poważniejsze tory, ale raz ze bałem się odrzucenia, dwa ja tam nie mam natury podrywacza nawet, średnio bym wiedział jak za to się zabrac. trzy, za bardzo cenię przyjaźń z tobą i nie chciałem jej stracić jakimś szczeniackim zachowaniem

- Nie ułatwiam zadania. Ale mam ku temu powody, serio owszem zależy mi na tobie, ale na dłuższą metę to chyba nic by z tego nie wyszło. I dlatego zawsze wolę wiać niż się przekonać

(ja) nawet nie chcesz spróbować, a już wiejesz, ok. Rani mnie to trochę, niemniej rozumiem (bullshit - dop autora)

-Bo wtedy na bank koniec kontaktu, a tego nie chce

-Więc może nie komplikujmy sobie życia i postarajmy się przyjaźnić?

- tak wiem chujowo to brzmi 

 
 

 

Najgorsze jest to ze ja się tak trochę zakochałem, mimo że dziewczyna cudem pieknosci nie jest. A bycia w friendzonie zwyczajnie nie zdzierze. 

Odnośnik do komentarza

Also, jak nie jest taka piękna to co taki słynny dupcyngiel jak Adi robi z nią? xD

 

Nie będę cię krytykował, bo sam sie dokładnie tak samo zachowywałem (tylko że miałem wtedy 18 lat). Jak będziesz sypał tekstami, że ja jestem chujowy, źle wypadam w porównaniu z kimś,  nie mam nic do zaoferowania blablabla to czego sie spodziewasz po dziewczynie. Mówisz jej mniej więcej "no siema, jestem chujowy, musisz mnie głaskać i w ogóle nic dla ciebie nie mam" a potem się dziwisz, że woli jakiegoś zjeba który tego nie robi. Trochę logiki, kolego od logiki :) 

 

Więc albo przechodzisz do ofensywy i próbujesz przynajmniej pokazać co możesz jej dać, jeśli będzie z tobą, albo odpuść miauczenie i po prostu sam se płacz do poduszki. 

  • Lubię! 11
  • Uwielbiam 1
Odnośnik do komentarza

Szansa jest zawsze, jak dziewczyna nie jest zdecydowana, tylko trzeba po prostu pokazać, że ma się jaja. Przecież nawet jak już wyszło, że jest konkurencja, to Twoje teksty są w stylu "zaproponowałbym coś, ale się boję". Albo przejdziesz do czynów, zaprosisz na wieczór, kupisz wino i pokażesz, że też tak umiesz, albo przegrywasz nie podejmując walki. To ostatni moment na przejęcie inicjatywy, a tego się nie robi wypłakując się w ramię, że podjęła złą decyzję, tylko przez pokazanie, że jest inna opcja. To typowa sytuacja alfa vs beta i jak nie pokażesz, że jesteś alfą, to pozostanie Ci smutna nadzieja, że wróci jak będzie w ciąży, a ojciec się interesował nie będzie.

  • Lubię! 1
Odnośnik do komentarza
55 minut temu, Meler napisał:

Also, jak nie jest taka piękna to co taki słynny dupcyngiel jak Adi robi z nią? xD

Paaaanie... jak to mawiał mój kolega

 

"ruchasz brzydsze, ruchasz cześciej" :iksde: 

 

 

39 minut temu, laki napisał:

Nie chce być złym prorokiem, ale raczej swoją szanse zmarnowałeś.

wydaje mi sie, że laki celnie podsumował, wpadłeś we friendzone, GAME OVER

  • Lubię! 1
Odnośnik do komentarza

Po tak przedstawionej sytuacji Keith ja bym odpuścił, bo jeżeli dziewczyna idzie już z takim tekstem:

8 godzin temu, Keith Flint napisał:

 Oj tak. I dlatego się w sumie zastanawiam czy jest sens wgl z nim pisać o czymkolwiek czy lepiej zrobić to co robię najlepiej czyli zwiać. Sorry, że wgl ci o tym mówię

 

to oznacza, że Adi już wygrał, a Ciebie droga koleżanka chciałaby mieć blisko w razie czego (jakby miała jakiś temat do przegadania, ale niekoniecznie z Adim), co sprawdza tekstami Sorry, że wgl ci o tym mówię lub Kurwa stanowczo nie powinnam była ci tego pisać. Ale czasami za łatwo mi się z tobą dzieli takimi rzeczami oraz tym zakończeniem, które wkleiłeś. Tylko nie doszukuj się w tym wszystkim jakiejkolwiek logiki, bo tutaj to nie działa.

 

Będziesz wiedział więcej na przyszłość. I Keith, jeszcze jedno. Takiego czegoś:

8 godzin temu, Keith Flint napisał:

Ba, nawet kiedyś myślałem, żeby pchnąc nasza znajomość na nieco poważniejsze tory, ale raz ze bałem się odrzucenia, dwa ja tam nie mam natury podrywacza nawet, średnio bym wiedział jak za to się zabrac. trzy, za bardzo cenię przyjaźń z tobą i nie chciałem jej stracić jakimś szczeniackim zachowaniem

 

nie pisz na FB. Tylko powiedz albo przy spotkaniu na żywo, albo (jeśli nie da razy na żywo) przez rozmowę tel. I najlepiej bez części o podrywaczu i że nie wiesz jak się za to zabrać ;)

Odnośnik do komentarza

 Nie znam się, ale się wypowiem. Dobrze Ci chłopaki napisali Maniek, Meler albo Ajer. Trzeba brać się do roboty. I to szybko z bo może jest za późno a może jeszcze jest szansa. Gejem przyjacielem nie chcesz być. Lepiej już żeby ta relacja padła niż gdybyś miał obserwować jak się mizia z Adim. 

 

Dziś jest sobota, weekend. Bierz się do roboty już dziś. Zabierz ją gdzieś, zaproś, dzialaj. Bo Adi już pewnie kupił gumy. Niech dzisiejszy wieczór spędzi z Tobą, a nie z nim. Tylko bez tego smęcenia jaki jesteś chujowy. Coś ja musiało w Tobie jednak zainteresować.bNo i tak sobie myślę, że może specjalnie ci o tym napisała żebyś coś zrobił.

  • Lubię! 2
Odnośnik do komentarza

Nie zniechęcajcie, bo z friendzone też można przejść do one-night standu, albo jakiegoś układu friends with benefits, a stamtąd do związku, jak wciąż będzie po co. Tylko, że trochę wątpię w to, że ktoś, kto wcześniej pisze dziewczynie, że nie wie, jak się za to zabrać i że w starciu z Adim wypada niekorzystnie wykorzysta którąś z tych rad. 

 

No i zupełnie nie rozumiem, jak jakiś facet może wypaść niekorzystnie na tle kogoś, na kogo mówią "Adi". 

  • Lubię! 4
  • Haha 3
  • Dzięki! 4
Odnośnik do komentarza
4 minuty temu, Man_iac napisał:

Nie zniechęcajcie, bo z friendzone też można przejść do one-night standu, albo jakiegoś układu friends with benefits, a stamtąd do związku, jak wciąż będzie po co. Tylko, że trochę wątpię w to, że ktoś, kto wcześniej pisze dziewczynie, że nie wie, jak się za to zabrać i że w starciu z Adim wypada niekorzystnie wykorzysta którąś z tych rad. 

 

No i zupełnie nie rozumiem, jak jakiś facet może wypaść niekorzystnie na tle kogoś, na kogo mówią "Adi". 

Przejść z friendzony do one-night standu? W życiu nie słyszałem o takim przypadku, wg mnie to w zasadzie niemożliwe, szczególnie jeśli jakiś inny koleś się koło niej kręci/puka ją. Poza tym one-night standy robi się raczej z osobami, których się nie zna.

Odnośnik do komentarza

Podstawowe pytanie, to po której stronie Keith chce się znaleźć. Bo z tekstów wynika, że chciałby być dupcynglem a z drugiej strony zachowuje sie jak typowy frendzonowiec.

IMO z frienda praktycznie nie da się już przejść na druga stronę barykady, ale to tylko imo podparte wieloma obserwacjami z otoczenia ;)

 

Odnośnik do komentarza
17 minut temu, Man_iac napisał:

No tak. kuabowi się nie udało, więc niemożliwe :kekeke: Mi się nieraz zdarzało, że po jakimś drinku z przyjaciółką idziemy do łóżka, a potem wracamy do friendzone nie próbując sobie wchodzić w życie. 

Nie napisałem, że to niemożliwe. I nie piszę tylko o sobie.

 

Jeśli poszedłeś z nią do łóżka po drinku, to to nie był friendzone, szczególnie, że piszesz, że "nie próbowaliście wchodzić sobie późnej w życie". Friendzone nie oznacza tylko, że się przyjaźnisz z tą osobą, ale oprócz tego też, że ona Ci się uciążliwie zwierza ze swoich problemów życiowo-sercowych, ale nie rozważa Cię jako potencjalnego partnera seksualnego. To, o czym piszesz to friends with benefits, czyli właśnie seks bez wchodzenia sobie w życie, w zasadzie przeciwieństwo friendzony.

  • Lubię! 4
Odnośnik do komentarza
1 godzinę temu, kuab napisał:

Nie napisałem, że to niemożliwe. I nie piszę tylko o sobie.

 

Jeśli poszedłeś z nią do łóżka po drinku, to to nie był friendzone, szczególnie, że piszesz, że "nie próbowaliście wchodzić sobie późnej w życie". Friendzone nie oznacza tylko, że się przyjaźnisz z tą osobą, ale oprócz tego też, że ona Ci się uciążliwie zwierza ze swoich problemów życiowo-sercowych, ale nie rozważa Cię jako potencjalnego partnera seksualnego. To, o czym piszesz to friends with benefits, czyli właśnie seks bez wchodzenia sobie w życie, w zasadzie przeciwieństwo friendzony.

To mamy trochę niezgodność w definicjach, bo mimo wszystko za FwB uważam relację powtarzalną. Jednorazowe pójście z kimś do łózka niezależnie, czy to znajoma, czy obca osoba uważam właśnie za one night stand. No a z kolei jak na codzień się z taką osobą zadajesz w celach nieerotycznych, a raz się zdarzyło coś więcej, no to też nie zgodzę się z tym, że nie jest to friendzone. 

Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.

Ładowanie
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...