Skocz do zawartości

Reloaded


Rekomendowane odpowiedzi

Sezon przygotowawczy przebiegł spokojnie i z tylko jedną kontuzją – skrzydłowy Mikołaj Rybaczuk zbił poważnie żebra i musiał odpocząć 2 tygodnie. Sparingi posłużyły głównie do rozruszania całej kadry, ale wyniki i forma moich zawodników nie zachwyciły. Z dobrej strony zaprezentowali się przede wszystkim nowopozyskani gracze- głównie defensywny pomocnik Lauko oraz napastnik Egharevba.

 

Znicz Pruszków – Znicz Pruszków II 1:0 (0:0) – Chałas

Znicz Pruszków – Warta Poznań 1:2 (0:2) – Zachnik

Odra Opole – Znicz Pruszków 1:3 (1:1) – Hechalar, Ignasiński, Herman

Znicz Pruszków – GKS Tychy 3:0 (2:0) – Egharevba, Lauko, Milankiewicz

Pogoń Szczecin – Znicz Pruszków 3:2 (2:2) – Chałas, Majewski

 

Przed rozpoczęciem sezonu bukmacherzy ogłosili swoich faworytów do awansu. Murowanymi kandydatami są niedawni spadkowicze - Zagłębie Lubin, Pogoń Szczecin oraz Amica Wronki. Pozostali pretendenci to Śląsk Wrocław, ŁKS Łódź oraz Radomiak. Mojemu zespołowi przewiduje się tułaczkę w środku tabeli, a na stawka za nasz awans do OE wynosi 80-1.

Odnośnik do komentarza

Terminarz na początku sezonu zapowiadał nam się wyjątkowo ciężko. W planie mieliśmy spotkania z faworytami rozgrywek, a rozpoczynaliśmy wyjazdem do Łodzi i starciem z ŁKS. Mój zespół wyglądał mizernie na tle dominujących gospodarzy, którzy w pierwszych 45 min. rzadko opuszczali naszą połowę. Już w 12 min. mogli wyjść na prowadzenie, ale debiutujący Zachariasz obronił rzut karny Tomka Rączki. Mój młody bramkarz był jednak bezbronny w 29 min., gdy z bliskiej odległości pokonał go Artur Kościuk.

Po zmianie stron wreszcie ruszyliśmy do ataku, ale wydawało się, że bramka Łodzian jest tego wieczoru nie do zdobycia. Zawodził Chałas, który przez 90 minut nie oddał ani jednego strzału. Szczęsliwy punkt wywalczyliśmy w ostatnich 10 minutach. W 81 min. Egharevba został powalony tuż przed polem karnym, za co czerwony kartonik ujrzał faulujący go Rutka. Pięknym strzałem z wolnego popisał się Klepczarek, który golem w debiucie dał nam remis.

 

II liga (1. kolejka) 29.07.2006

[-] ŁKS Łódź – Znicz Pruszków [-] 1:1 (1:0)

12’ Rączka (ŁKS) n.rz.k.

29’ Kościuk 1:0

81’ Rutka (ŁKS) cz.k.

82’ Klepczarek 1:1

 

MoM Górka (Znicz) – 16 przechwytów, nota 8

 

Widzów – 5153

 

 

Pierwsza kolejka przebiegła pod znakiem pogromów i jednostronnych meczów. Aż 8:0 wygrało z Radomskiem Zagłębie Sosnowiec, zaś imiennik z Lubina 5:0 odprawił z kwitkiem innego beniaminka Stal Stalowa Wola.

Odnośnik do komentarza

Ale lipa! W barażach o II ligę Warta Poznań pokonała KSZO. Ale gdy rozpoczął się sezon, Warty nie ma w II lidze, a zamiast niej wskoczyła Stal Stalowa Wola. Bug że hej! :doh!:

-----------------------------------

 

Lipcowy odcinek serialu transferowego zakończył się bez spektakularnych ruchów w Europie. Najwięcej mówiło się o powrocie Nicolasa Anelki na Wyspy oraz przejściu Valeriego Bojinova do Bayernu Monachium.

 

Top-5 transferów lipca na świecie:

Gianpaolo Pazzini (Fiorentina -> Milan) - € 12M

Nicolas Anelka (Fenerbahçe -> Tottenham) - € 11,75M

Javier Mascherano (Corinthians -> Porto) - € 11,25M

Johan Vonlanthen (PSV -> Palermo) - € 9,5M

Landon Donovan (Los Angeles -> HSV) - € 8,75M

 

Na polskim rynku transferowym rządził mistrz z Krakowa. Wisła wzmocniła się przed batalią o Ligę Mistrzów wydając łącznie aż € 5,5M. Największe pieniądze poszły na Bartosza Ślusarskiego z Groclinu oraz Mariusza Zganiacza z Korony Kielce.

 

Top-5 transferów lipca w Polsce:

Bartosz Ślusarski (Groclin -> Wisła) - € 2,8M

Mariusz Zganiacz (Korona Kielce -> Wisła) - € 1,7M

Edson (Legia -> FC Kopenhaga) - € 1,5M

Krzysztof Gajtkowski (Korona Kielce -> Wisła Płock) - € 1,2M

Radosław Matusiak (Bełchatów -> Korona Kielce) - € 1,1M

Odnośnik do komentarza

Inauguracja sezonu w Pruszkowie wypadła wyjątkowo blado. Dużo zawodu sprawili nam nasi kibice, którzy w liczbie 264 osób zjawili się na stadionie przy Bohaterów Warszawy. Do poziomu wsparcia kibiców dopasowali się zawodnicy, którzy przespacerowali pierwszą połowę. Mecz na dobre rozpoczął się dopiero po zmianie stron, a ton nadawali piłkarze Znicza. W ataku co chwila do dogodnych sytuacji dochodzili Egharevba, Klepczarek i Chałas. Przykład wziął z nich młodziutki Hechalar, który w ostatnich minutach dał nam zwycięstwo dobijając strzał Egharevby po dokładnym podaniu Zachnika.

Była to pierwsza bramka 17-latka w barwach Znicza, czym zaliczył on wymarzony debiut.

 

II liga (2. kolejka) 02.08.2006

[10.] Znicz Pruszków – Śląsk Wrocław [7.] 1:0 (0:0)

87’ Hechalar 1:0

 

MoM Rokicki (Znicz) – 8 przechwytów, nota 8

 

Widzów – 264

 

 

Pomyślnie przez drugą rundę kwalifikacyjną Ligi Mistrzów przebrnęła Wisła Kraków. Mistrz Polski nie załamał się w pierwszym meczu z Malmö i odrobił dwubramkową stratę. W rewanżu Wiślacy nie dali Szwedom szans i pewnie wygrali 2:0. Teraz Krakowianie o awans do elitarnych rozgrywek zmierzą się z Manchesterem United. Obyśmy nie byli świadkami kompromitacji.

Odnośnik do komentarza

@T-m -> wiedziałem, że się ucieszysz :keke:

---------------------------------

 

Znicz ciężki maraton kontynuował w Szczecinie. W ostatnim sparingu prowadziliśmy z Pogonią 2:0, aby przegrać ostatecznie 2:3. Teraz gospodarze nie pozwolili sobie na utratę kontroli nad meczem. Rozpoczęli w zaskakująco defensywnym ustawieniu, z jednym wysuniętym napastnikiem w osobie Styranowskiego. Właśnie młodziutki wychowanek Wisły Płock najbardziej zagrażał bramce Zachariasza, ale mimo wielu okazji pierwsza połowa zakończyła się bez bramek.

Losy meczu rozstrzygnęły się w przeciągu szaleńczych 10 minut. Gdy próby Styranowskiego nie przynosiły efektów, sprawy w swoje ręce wziął Grzybowski, który w 65 min. wykorzystał niezdecydowanie Piotrowskiego i strzałem z 3 metrów zdobył bramkę. Mój obrońca zrehabilitował się chwilę później, gdy po jego dośrodkowaniu groźnie główkował Chałas, a dobitka Dębińskiego dała nam wyrównanie. Riposta gospodarzy była natychmiastowa i dwie bramki Gregorka po asystach Budki i Bartczaka pozbawiły nas wszelkich nadziei na wywiezienie ze Szczecina choćby punktu.

 

II liga (3. kolejka) 05.08.2006

[9.] Pogoń Szczecin – Znicz Pruszków [6.] 3:1 (0:0)

65’ Grzybowski 1:0

70’ Dębiński 1:1

72’ Gregorek 2:1

75’ Gregorek 3:1

 

MoM Bartczak (Pogoń) – 1 asysta, nota 9

 

Widzów – 5153

Odnośnik do komentarza

Po ciężkich meczach ligowych, z ulgą przystąpiliśmy do 1. rundy Pucharu Polski. Na spotkanie z Avią posłałem głównie rezerwowych, a także graczy z drugiego zespołu. Mecz był łatwy oraz przyjemny i przez 90 minut mogłem wygodnie, bez stresu siedzieć na ławce. Błysnął prawoskrzydłowy Dumala, który zaliczył aż 4 asysty. Z dobrej strony pokazał się 17-letni Petrov oraz wiecznie obrażony Buay, który wchodząc z ławki w krótkim czasie dwa razy wpisał się na listę strzelców.

W drugiej rundzie będzie dużo trudniej, bo w losowaniu trafiliśmy na Lecha Poznań.

 

Puchar Polski (1. Runda) 08.08.2006

[-] Avia Świdnik – Znicz Pruszków [2L] 0:8 (0:4)

3’ Zachnik 0:1

20’ Petrov 0:2

28’ Klepczarek 0:3

33’ Petrov 0:4

46’ Egharevba 0:5

50’ Klepczarek 0:6

62’ Buay 0:7

69’ Buay 0:8

 

MoM Egharevba (Znicz) – 1 gol, nota 10

 

Widzów – 633

Odnośnik do komentarza

Dacie rade z Leszkiem :> znając realia FMa to Lech wyjdzie wpół rezerwowym zespołem ;) (już sie nagrałem beniaminkami II ligi :P ty oczywiście byłeś beniaminkiem rok temu, ale reputacja zespołu na pewno za wiele nie wzrosła ;) )

Odnośnik do komentarza

Właśnie spędzam weekend w Poznaniu więc już się nastrajam na pojedynek z Lechem

---------------------------------------

 

Nastroje po powrocie ze Świdnika były wyborne. Poczuliśmy, że wreszcie jesteśmy na dobrej drodze do odzyskania formy z zeszłego sezonu. Jakże więc bolesne było rozstrzygnięcie następnego meczu, w którym podejmowaliśmy zespół Radomiaka. Od pierwszego gwizdka rzuciliśmy się do ataku i już w 6 min. Chałas trafił w słupek, a toczącą się po linii bramkowej piłkę wybił Michalski. Chwilę później było już 1:0 dla gości, po główce Błażejewskiego z bardzo ostrego kąta. Nie bez winy był w tej akcji mój młody bramkarz. Chcieliśmy jak najszybciej wyrównać straty, ale oprócz szans Egharevby w 11 min. oraz Klepczarka w 25 min. goście nie pozwolili nam na nic więcej. Sami zaś co chwila zagrażali naszej bramce i na dobre przejęli inicjatywę. Po zmianie stron szybko udokumentowali swą przewagę, zdobywając dwa gole w 52 i 62 min. Przy wyniku 3:0 było po meczu i garstka kibiców w Pruszkowie zaczęła opuszczać stadion. Niewielu z nich obejrzało honorowe trafienie Dębińskiego.

 

II liga (4. kolejka) 12.08.2006

[11.] Znicz Pruszków – Radomiak [6.] 1:3 (0:1)

7’ Błażejewski 0:1

52’ Szwed (kar.) 0:2

62’ Kubica 0:3

71’ Dębiński 1:3

 

MoM Szwed (Radomiak) – 1 gol, nota 9

 

Widzów – 297

Odnośnik do komentarza

Ironia - 20 ;)

---------------------------------------

 

Po tak fatalnym występie z Radomiakiem, na wyjazdowy mecz z liderem z Sosnowca jechaliśmy jak na pożarcie. Zagłębie było bez porażki i w pierwszej połowie wszystko zapowiadało się na podtrzymanie tej passy. W 13 min. Berliński główkował po rzucie rożnym, a od straty bramki uchronił nas asekurujący słupek Górak. W 30 min. znów mieliśmy farta, kiedy to Michniewicz trafił z wolnego w spojenie słupka z poprzeczką. Limit szczęścia był najwidoczniej wykorzystany, bo w 40 min. Bajera skutecznie wykończył dośrodkowanie na krótki słupek Pachy.

W przerwie uzupełniliśmy zapas szczęścia i w 46 min. nastąpił zaskakujący przełom w meczu. Górak chciał wrzucić piłkę w pole karne po złym biciu kornera, a zasłonięty bramkarz Piętka mógł jedynie odprowadzić przypadkowo wpadającą do siatki piłkę. To zadrzenie zmieniło losy spotkania, gdyż od tego momentu to my dominowaliśmy na boisku, a już po 5 min. wyszliśmy na prowadzenie po trafieniu Klepczarka. Wynik dzielnie, a co najważniejsze z głową i w dobrym stylu, obroniliśmy do ostatniego gwizdka i zadaliśmy liderowi pierwszą porażkę w sezonie.

 

II liga (5. kolejka) 19.08.2006

[1.] Zagłębie Sosnowiec – Znicz Pruszków [12.] 1:2 (1:0)

40’ Bajera 1:0

46’ Górak 1:1

50’ Klepczarek 1:2

 

MoM – Kokosiński (Znicz) – 10 wślizgów, 8 przechwytów, nota 9

 

Widzów – 3406

Odnośnik do komentarza

Pokonaliśmy liderujące Zagłębie Sosnowiec, aby po kilku dniach podjąć w Pruszkowie kolejnego lidera o tej samej nazwie. Goście z Lubina, pod wodzą Franka Smudy, zapewne mogli popaść w kompleksy, gdy byłego I-ligowca przyszło obejrzeć ledwie 361 osób. Niestety frekwencja to wieczny problem w naszym 55-tysięcznym mieście.

Ale ci co przyszli, na pewno nie żałowali. Już po 8 min. ich ulubieńcy prowadzili 2:0 i grali w pięknym stylu. Wreszcie wielki mecz rozegrał Chałas, który najpierw w 2 min. wyprowadził nas na prowadzenie, aby po kilku minutach dać Klepczarkowi możliwość podwyższenia z karnego. Do końca pierwszej połowy kontrolowaliśmy wydarzenia na boisku, nie pozwalając wielkiemu Zagłębiu na wiele. Po zmianie stron kontynuowaliśmy show, a ukoronowaniem świetnej gry była piękna bomba Lauko z ponad 25 metrów. Przy 3:0 trochę się rozluźniliśmy, ale kontaktowe trafienie Szczypkowskiego podziałało na moich chłopaków trzeźwiąco i bezpiecznie dowieźliśmy doskonały rezultat do końcowego gwizdka.

 

II liga (6. kolejka) 23.08.2006

[11.] Znicz Pruszków – Zagłębie Lubin [1.] 3:1 (2:0)

2’ Chałas 1:0

8’ Klepczarek (kar) 2:0

61’ Lauko 3:0

68’ Szczypkowski 3:1

 

MoM – Chałas (Znicz) – 1 gol, 1 asysta, nota 9

 

Widzów – 361

Odnośnik do komentarza

Piłkarze Wisły Kraków zaskoczyli wszystkich, tocząc wyrównane boje z Manchesterem United w eliminacjach Ligi Mistrzów. Dwie porażki 0:1 ujmy na honorze nie przyniosły, zaś twarda gra i ambicja chłopców Petrescu na pewno zapadły w pamięć Wyspiarzom.

 

W Pucharze UEFA polskie kluby grały ze zmiennym szczęściem. Skompromitowała się Cracovia, ulegając w dwumeczu bośniackiemu Żeljezniczarowi aż 1:5. Honoru polskiej piłki obroniły Wisła Płock, pokonując izraelski S.C. Aszdod, a przede wszystkim Legia, odprawiając z kwitkiem utytułowany IFK Göteborg. W 3. rundzie kwalifikacyjnej Wisła Kraków zmierzy się z austriackim Pasching, imienniczka z Płocka z czeskimi Teplicami, a stołeczna Legia z holenderskim Heerenveen.

 

Tymczasem mój Znicz, uskrzydlony dwoma zwycięstwami nad „górniczymi” liderami, wyjechał do Radomska na mecz z ostatnim w tabeli beniaminkiem. Spotkanie okazało się dla nas spacerkiem oraz popisem moich dwóch najlepszych ofensywnych graczy. Strzelanie rozpoczął Klepczarek, który w 9 min. wykończył rozpoczęty przez siebie kontratak. Asystował mu Lauko, który na dobre zadomowił się w pierwszym składzie i sprawił, że o sprzedanym latem Arturze Kapeli łatwo wszyscy zapomnieliśmy. Klepczarek asystował przy naszej drugiej bramce, ale główna w niej zasługa strzelca Chałasa, który efektownym rajdem minął dwójkę obrońców Radomska i płaskim strzałem w krótki róg pokonał Dutkę. W 57 min. role się odwróciły i to młody Pruszkowiak dokładnym podaniem obsłużył Klepczarka, który zaliczył już siódme trafienie w sezonie. Dobry nastrój popsuła jedynie kontuzja Petrova, który tuż przed przerwą poważnie rozciął głowę i brocząc krwią opuścił murawę. 17-letni Bułgar odpocznie od piłki 2 tygodnie.

 

II liga (7. kolejka) 26.08.2006

[18.] Radomsko – Znicz Pruszków [6.] 0:3 (0:2)

9’ Klepczarek 0:1

22’ Chałas 0:2

45’ Petrov (Znicz) ktz.

57’ Klepczarek 0:3

 

MoM – Klepczarek (Znicz) – 2 gole, 1 asysta, nota 10

 

Widzów – 1746

Odnośnik do komentarza
Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...