Skocz do zawartości

Polityka wewnętrzna i prawo


Gość Profesor

Rekomendowane odpowiedzi

Prof: o to w?a?nie mi chodzi. Chcia?em jedynie zaznaczy?, i? nie zgadzam si? z ocen? moraln? zastosowan? przez Mejta i chyba równie? przez Ciebie.

 

Mejt: oczywi?cie, ?e jest plam? w ?yciorysie papie?a. Nie zatai? jednak tego i nie jest z tego fragmentu biografii zadowolony, poza tym do HJ wcielono go "z automatu".

A legitymizacja ludu jest wa?nym elementem rz?dotwórczym od XIX wieku, przespa?e? dwa stulecia.

Odnośnik do komentarza

Nie przespa?em, chcia?em jedynie pokaza?, ?e jest wa?na, aczkolwiek nie konieczna. Stety b?d? niestety, w tym momencie nie wa?ne ;) Z automatu te? mo?naby?o wyl?dowa? z pionu zajmuj?cego si? kontrwywiadem wyl?dowa? w innym... i co wtedy?

Odnośnik do komentarza
Nie przespa?em, chcia?em jedynie pokaza?, ?e jest wa?na, aczkolwiek nie konieczna. Stety b?d? niestety, w tym momencie nie wa?ne ;) Z automatu te? mo?naby?o wyl?dowa? z pionu zajmuj?cego si? kontrwywiadem wyl?dowa? w innym... i co wtedy?

S?u?ba w SB w dowolnym pionie jest dla mnie dwuznaczna moralnie. Czy ja si? wyra?am nie?ci?le?

Odnośnik do komentarza
Chusteczk? chcesz? :>

Owszem, by?o tam od cholery i troch? ludzi normalnych i dobrych. Sekretarki z pionu "A", na ten przyk?ad, nie zajmowa?y si? po godzinach torturowaniem kota Jaros?awa Kaczy?skiego. SB by?a legalna, praca tam nie jest przest?pstwem i tyle. Oceny moralne pozostawiam indywidualnym rozstrzygni?ciom, masz prawo zalewa? si? krwi?, ale ze stanem prawnym Twój krwotok nie ma nic do rzeczy.

 

Feanor... dlaczego postawa sekretarki jest dwuznaczna? Bo chcia?a dzieci nakarmi?? Wyra? si? ?ci?le... Odbiegamy od meritum: stanowcze NIE dla odpowiedzialno?ci zbiorowej!

Odnośnik do komentarza
Chusteczk? chcesz? :>

Owszem, by?o tam od cholery i troch? ludzi normalnych i dobrych. Sekretarki z pionu "A", na ten przyk?ad, nie zajmowa?y si? po godzinach torturowaniem kota Jaros?awa Kaczy?skiego. SB by?a legalna, praca tam nie jest przest?pstwem i tyle. Oceny moralne pozostawiam indywidualnym rozstrzygni?ciom, masz prawo zalewa? si? krwi?, ale ze stanem prawnym Twój krwotok nie ma nic do rzeczy.

 

Feanor... dlaczego postawa sekretarki jest dwuznaczna? Bo chcia?a dzieci nakarmi?? Wyra? si? ?ci?le... Odbiegamy od meritum: stanowcze NIE dla odpowiedzialno?ci zbiorowej!

:lol:

 

Wzruszaj?ce :lol: Dzieci musia?a wykarmi? :/

 

To si? nawet nie da skomentowa?, chyba ?e dosadnie :/

Odnośnik do komentarza

to ja bardzo poprosz? dosadnie. Sk?otowa?em Profesora bo liczy?em, ?e potraktujesz go powa?niej ni? mnie.

 

Popatrz we w?a?ciwo?ci pulpitu, karty graficznej... tam nie ma opcji ustawienia 2 kolorów... A Ty w?a?nie tak widzisz ?wiat... A nawet twoja maszynka ?miga na 32 bitach, we? z niej przyk?ad....

Odnośnik do komentarza
to ja bardzo poprosz? dosadnie. Sk?otowa?em Profesora bo liczy?em, ?e potraktujesz go powa?niej ni? mnie.

 

Popatrz we w?a?ciwo?ci pulpitu, karty graficznej... tam nie ma opcji ustawienia 2 kolorów... A Ty w?a?nie tak widzisz ?wiat... A nawet twoja maszynka ?miga na 32 bitach, we? z niej przyk?ad....

Wow, jakie wysublimowanie.

Twój argument z dokarmianiem dzieci jest dziecinny i nierozumny. Zak?ada, ?e pracownicy SB nie mieli innej mo?liwo?ci zarobkowania ni? praca w instytucji, która by?a g?ównym psem ?a?cuchowym niewol?cego kraj systemu. Doprawdy wstyd, ?e musz? t?umaczy? takie oczywisto?ci.

Sugerowanie mi, ?e widz? ?wiat monochromatycznie jest bezczelne, wynika albo ze z?ej woli, albo z niedostatecznej alfabetyzacji. Polecam przeczytanie moich postów jeszcze raz. I jeszcze raz.

M?odzie?cza g?upota nie zwalnia z odpowiedzialno?ci. To parafraza pewnej sekretarki, która co prawda nie wykarmia?a jeszcze dzieci, ale pewnie mia?a jakiego? psa.

Odnośnik do komentarza

Wow, naprawd? gratuluj? znajomo?ci wielu tak wielosylabowych s?ów, naprawd? imponuj?ce. W takim razie teraz praca w CBA jest dla mnie dwuznaczna moralnie bo to g?ówny pies ?a?cuchowy IV republiki kaczystowskiej która w krótlim czasie moze nas zniewoli? bardziej ni? byli?my za czasów socjalizmu. Lito?ci, je?li nie jestes w stanie zauwazyc pojedynczego cz?owieka a widzisz tylko 2,3,4 literki (wyja?ni?: SB/UB/PRL/PZPR) to nie tylko widzisz ?wiat monochromatycznie ale te? my?lisz w ten sposob. a to juz powód do solidnego wspó?czucia. Zacznij wsz?dzie widziec ludzi a nie instytucje.

 

Przyk?ad z w?asnego podwórka, udokumentowany i "zateczkowany":

 

mój dziadek by? cz?onkiem partii i zajmowa? przez wiele lat stanowiska kierownicze i dyrektorskie w zak?adach budowlanych i nie tylko. W trakcie wyborów by? cz?onkiem komisji, kiedy przysz?o liczenie glosów wpakowa? si? go?? z legitk? SB i stwierdzi?, ?e b?dzie "kontrolowa?" to liczenie. Dziadek zapyta? z jakiej okazji, a on pokazywa? uparcie legitk?. wi?c dziadek go wyprosi? i stwierdzi?, ?e moze wpasc z jakim? prze?o?onym ale g?osów na oczy to on nie zobaczy.

 

Moje pytanie do Ciebie brzmi: dziadek by? zdrajc? kraju bo by? cz?onkiem partii, czy bohaterem walcz?cym o wolne wybory i niepodleg?o???

Odnośnik do komentarza
Gość Profesor
Moje pytanie do Ciebie brzmi: dziadek by? zdrajc? kraju bo by? cz?onkiem partii, czy bohaterem walcz?cym o wolne wybory i niepodleg?o???

 

A to zale?y od tego, czy jest obecnie cz?onkiem PiS (opcja ii), czy te? nie (opcja i) :>.

Czarno-bia?e postrzeganie rzeczywisto?ci i uto?samienie poj?cia "przeciwnik polityczny" z "wróg" to jedne z najbardziej szkodliwych efektów doj?cia Kaczy?skich do w?adzy.

Odnośnik do komentarza

Hm, o ile mnie wzrok nie myli, Feanor mowi o sluzbie w SB, a nie czlonkostwie w PZPR, wiec argument z dziadkiem zupelnie nie przystaje do sytuacji i jest po prostu czysto demagogiczny. Porownywanie CBA do SB rowniez naciagane, bo mysle, ze do esbeckich metod troche im daleko - co innego mocodawcy z Rosji w niewolniczym systemie, a co innego mocodawczyki z palacu prezydenckiego i kancelarii premiera w demokratycznym kraju, w ktorym partia ma wladze tylko do wyborow. Poza tym kto mowi, ze wstapienie do CBA to przykladne mestwo i honor? Kazdy, kto ma swiadomosc, ze ma byc to upolityczniona komorka obecnej wladzy, odrzuci ich oferte pracy.

Odnośnik do komentarza
Wow, naprawd? gratuluj? znajomo?ci wielu tak wielosylabowych s?ów, naprawd? imponuj?ce. W takim razie teraz praca w CBA jest dla mnie dwuznaczna moralnie bo to g?ówny pies ?a?cuchowy IV republiki kaczystowskiej która w krótlim czasie moze nas zniewoli? bardziej ni? byli?my za czasów socjalizmu. Lito?ci, je?li nie jestes w stanie zauwazyc pojedynczego cz?owieka a widzisz tylko 2,3,4 literki (wyja?ni?: SB/UB/PRL/PZPR) to nie tylko widzisz ?wiat monochromatycznie ale te? my?lisz w ten sposob. a to juz powód do solidnego wspó?czucia. Zacznij wsz?dzie widziec ludzi a nie instytucje.

 

Przyk?ad z w?asnego podwórka, udokumentowany i "zateczkowany":

 

mój dziadek by? cz?onkiem partii i zajmowa? przez wiele lat stanowiska kierownicze i dyrektorskie w zak?adach budowlanych i nie tylko. W trakcie wyborów by? cz?onkiem komisji, kiedy przysz?o liczenie glosów wpakowa? si? go?? z legitk? SB i stwierdzi?, ?e b?dzie "kontrolowa?" to liczenie. Dziadek zapyta? z jakiej okazji, a on pokazywa? uparcie legitk?. wi?c dziadek go wyprosi? i stwierdzi?, ?e moze wpasc z jakim? prze?o?onym ale g?osów na oczy to on nie zobaczy.

 

Moje pytanie do Ciebie brzmi: dziadek by? zdrajc? kraju bo by? cz?onkiem partii, czy bohaterem walcz?cym o wolne wybory i niepodleg?o???

Dzi?ki SZk nie musz? si? ju? tapla? w bagnie wyja?niania Ci, co konkretnie oznacza tekst pisany. Tym bardziej ?e wyja?nienie to te? z konieczno?ci tekstem pisanym musia?oby by? podane.

Najbardziej ?a?osne i bezczelne jest jednak to, ?e jednak nie spe?ni?e? mojej pro?by i nie przeczyta?e? moich postów wy?ej. Albo przeczyta?e? i min??e? niewygodne fragmenty. Wzgl?dnie uwagi z pierwszego akapitu tycz? si? Ciebie w ca?ej ich smutnej rozci?g?o?ci.

Odnośnik do komentarza

A Ty ?a?osny synku IV RP nie mozesz sobie darowa? osobistych wycieczek? Bo ja te? umiem. Tylko nie chcem, co? jak Lech W. Dla mnie sama praca w SB jako sekretarka czy sprz?taczka takiego biura nie jest niczym z?ym i nie zgodz? si? ze jest to dwuznaczne moralnie. MOJE stanowcze NIE i tyle. Nie zgadzam si? na generalizacj? a'la Kaczy?ci i tyle. Metody faszystowskie: wszyscy ?ydzi ?li wi?c do gazu. Tylko my by? gut. Fuj. Moje stanowcze nie!

Odnośnik do komentarza
A Ty ?a?osny synku IV RP nie mozesz sobie darowa? osobistych wycieczek? Bo ja te? umiem. Tylko nie chcem, co? jak Lech W.
Przeczytaj sobie to zdanie cztery razy i zauwa?, ?e najwyra?niej nie umiesz czyta? samego siebie.

Poza tym przeginasz m?ody cz?owieku. W?a?ciwszy zreszt? by?by tryb dokonany.

 

Dla mnie sama praca w SB jako sekretarka czy sprz?taczka takiego biura nie jest niczym z?ym i nie zgodz? si? ze jest to dwuznaczne moralnie. MOJE stanowcze NIE i tyle. Nie zgadzam si? na generalizacj? a'la Kaczy?ci i tyle. Metody faszystowskie: wszyscy ?ydzi ?li wi?c do gazu. Tylko my by? gut. Fuj. Moje stanowcze nie!

A wi?c sprz?taczki mia?y legitymacje SB, ciekawe jaki mia?y stopie? s?u?bowy. Nie kompromituj si?.

Odnośnik do komentarza

Mejt - nie przesadzaj, dobrze? Znam Feanora z forum "troch?" d?u?ej ni? Ty i wiem ?e zawsze stara si? prowadzi? dyskusj? na wysokim poziomie, a Ty niestety widzisz to wszystko w czarno-bia?ych barwach (co sam mu zarzucasz). W dodatku sprowadzasz dyskusj? do parteru, rozpoczynaj?c n?dzne osobiste pyskówki. Poza tym, jak na mój gust, za obra?liwe teksty typu "Ty ?a?osny synku IV RP" spokojnie mo?na by waln?? jeden punkcik warna.

Odnośnik do komentarza
Dobrze. Masz racj? :respekt:

 

Sprz?taczki nie mia?y numeru s?u?bowego ale wyp?aty nie dostawa?y chyba od agencji pracy tymczasowej. By?y na li?cie p?ac wiec by?y pracownikami SB. Je?li si? myl? to mnie poprawcie.

Wcze?niej napisa?em:

 

S?u?ba w SB w dowolnym pionie jest dla mnie dwuznaczna moralnie.

 

S?u?ba w SB to troszk? co innego ni? praca w budynkach SB. (edit: nawet w przypadku, gdy to SB dawa?a pieni?dze, a tak na pewno by?o).

Odnośnik do komentarza

Fundamentalna i oczywi?cie indywidualna kwestia (do pewnych granic): podej?cie do PRL. Dla mnie PRL niewiele ró?ni si? od Kongresówki. Dzia?ania maj?ce na celu utrzymanie obowi?zuj?cego ustroju mam za niemoralne. Dzia?ania kontrwywiadu legalnego pa?stwa francuskiego w okresie Vichy mam za niemoralne. Dzia?ania agentów Nowosilcowa tropi?cych kurierów z zachodu mam za niemoralne.

Oczywi?cie, nie porównuj? tu kontrwywiadu do innych pól na których realizowa?a si? S?u?ba Bezpiecze?stwa. Tym niemniej: tak, wstydzi?bym si? takiej s?u?by. Zalatuje mi to retoryk? "ja tylko wykonywa?em rozkazy" i "s?u?y?em Niemcom, nie Fuhrerowi".

To nie jest tak, ?e tych ludzi z karabinami zap?dzali do s?u?by. I nie jest tak, ?e wchodz?c do SB dostawali aneks: "b?d? pracowa? wy??cznie w Pionie III, bro? Bo?e nie przeciw opozycji".

Odnośnik do komentarza
Gość Profesor
Dzia?ania maj?ce na celu utrzymanie obowi?zuj?cego ustroju mam za niemoralne.

 

I na tym w sumie powinni?my zako?czy?, a wr?cz ja sko?cz?. Ty rozmawiasz o moralno?ci, ja rozmawiam o prawie. Nie mamy gdzie si? spotka? w pó? drogi.

Odnośnik do komentarza
Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...