Skocz do zawartości

Kandydaci do gry w Reprezentacji!


Buby

Rekomendowane odpowiedzi

Rzeczywiście jakaś tam babka Mauro żyła sobie kiedyś w Galicji, ale to mało istotne, Mauro siedzi w Wiśle od 2001 roku, więc jest to już siedem lat. Mówi płynnie po polsku, tak jak jego dzieci, które chodzą do polskiej szkoły, kupił dom pod Krakowem. Uważacie, ze taka osoba nie może dostać obywatelstwa? Zresztą Mauro starał się o nie wiedząc, że i tak nie może grać dla reprezentacji Polski, wyrabianie dla niego paszportu trwało trzy lata a dla Rogera postarali się w trzy tygodnie...

Odnośnik do komentarza
Cantoro grał dla młodzieżówki Argentyny, więc nie może grać dla Polski.

 

- Chcę grać w reprezentacji Polski. Co prawda praktycznie od zawsze mieszkam w Niemczech, ale cały czas czuję się Polakiem - podkreśla w "Przeglądzie Sportowym" Tyrała, który za Odrą mieszka od drugiego roku życia.

 

Napastnik Borussi zagrał w 40 meczach młodzieżowych reprezentacji Niemiec, strzelił w nich 22 gole, dlatego nie dziwi, że nasi zachodni sąsiedzie nie chcą z niego łatwo zrezygnować. - Dostał niedawno powołanie do niemieckiej kadry do 21 lat. Jeżeliby w niej zagrał, byłby spalony dla reprezentacji Polski - mówi Maciej Chorążyk z PZPN, który jest odpowiedzialny za wyszukiwanie graczy z polskimi korzeniami za granicą.

 

Dla Tyrały nie ma znaczenia to, że w kadrze Niemiec miałby większe szanse na osiągnięcie sukcesów. - Moje serce bije dla Polski. Jeśli mam osiągać sukcesy, to właśnie w reprezentacji mojego ojczystego kraju - oświadcza piłkarz.

 

Jeszcze w tym tygodniu ma złożyć odpowiednie dokumenty w polskim konsulacie w Kolonii. Jeśli całą procedurę przejdzie bez przeszkód, to już za dwa miesiące będzie do dyspozycji selekcjonera reprezentacji Polski. - To tylko formalność. Jego rodzice nigdy nie zrzekli się polskiego obywatelstwa - dodaje Chorążyk.

 

Jak widać jak się chce odmówić Niemcom to się da. Mam nadzieję, że dostanie szanse od Leo i udowodni innym, że jak czuje się ktoś Polakiem i chce grać dla Polski to można poczekać trochę na szanse, a nie od razu płakać, że PZPN go odtrąciło i grać dla innych reprezentacji.

 

zapewne skusi się na grę dla Niemców, jak przez najbliższe dwa lata nikt z Polski nawet nie spojrzy w jego kierunku. A my znaturalizujemy sobie kolejnego Rogera i będziemy udawać że jest fajnie...

Odnośnik do komentarza
zapewne skusi się na grę dla Niemców, jak przez najbliższe dwa lata nikt z Polski nawet nie spojrzy w jego kierunku. A my znaturalizujemy sobie kolejnego Rogera i będziemy udawać że jest fajnie...

 

Na razie musimy udawać, że jest fajnie czytając twoje posty :roll:

Przecież od ostatnich 2 lat nasz skauting za granicą jest naprawde na dobrym poziomie, wystarczy popatrzeć na składy poszczególnych reprezentacji U. Może Tyrała po ME stwierdził że łatwiej mu się będzie wybić w Polsce niż w zabójcach futbolu :P Nie ejsteśmy żadnymi potentatami żeby zawodnicy bili się o gre w naszej reprezentacji.

Odnośnik do komentarza

tylko niezły, żeby coś z niego było, musi więcej dawać z siebie zespołowi, bo jak na razie jedyne co widziałem to pokaz jego umiejętności technicznych, zaledwie kilka dobrych podań... No i większość strzałów w GK... Poza tym u nas w Polsce na pewno będą go obrońcy ciąć równo z trawą lepiej niż na tym filmiku :]

Odnośnik do komentarza
  • 4 miesiące później...
Trochowski chce grać dla Polski

 

Krzysztof Trochowski, rodzony brat Piotra, czołowego zawodnika HSV Hamburg, chce występować w koszulce z orzełkiem na piersi. Co na to jego brat?

18-letni brat zawodnika HSV Hamburg zadeklarował oficjalnie chęć gry dla biało-czerwonych. - Krzysztof powiedział mi wprost, że w przyszłości interesują go tylko występy dla Polski - mówi Maciej Chorążyk.

 

Szef skautów PZPN dotarł do młodego Trochowskiego nieco przypadkowo. - Dzwonił do mnie jeden z niemieckich dziennikarzy, który pisał story o Piotrku i szukał informacji. Przy okazji wspomniał coś o Krzysztofie, do którego wziąłem numer. Zadzwoniłem, miło sobie porozmawialiśmy, a pod koniec listopada umówiliśmy się na spotkanie - opowiada Chorążyk.

 

Krzysztof Trochowski, podobnie jak brat, najlepiej czuje się w środku pomocy lub na lewym skrzydle. Obecnie gra w IV-lidze niemieckiej, w klubie SC Billstedt. Ponoć poważnie interesują się nim zespoły z drugiej Bundesligi. - Nie dziwi mnie to. Krzysiu ma talent, tak przynajmniej uważa Piotrek. Mówił mi, że może zrobić podobną karierę co on - zdradza matka piłkarzy Alicja Trochowska.

 

Na razie jest jednak zdecydowanie za wcześnie, by robić z Krzysztofa zbawcę polskiej piłki - przecież jeszcze niczego poważnego nie osiągnął w futbolu. - Nie zmienia to jednak faktu, że chętnie wypróbuję tego chłopaka wiosną w mojej drużynie. Przecież może okazać się wielkim talentem - uważa trener kadry U-21 Andrzej Zamilski.

Ciekawa informacja. Zamilski powinien go sprawdzić, to nic nie kosztuje.

 

Tyrała 20 października odebrał w Kolonii polski paszport, więc to nie stoi już na przeszkodzie przy powołaniu.

 

W styczniu na konsultację ma zebrać się podobno reprezentacja do lat 23, więc to świetna okazja, aby kilku takich zawodników sprawdzić.

Odnośnik do komentarza
  • 6 miesięcy później...

Sebastian Boenisch:

Okazuje się, że w sierpniowym meczu z Grecją w reprezentacji Polski może zadebiutować nie tylko Ludwik Obraniak ale i Sebastian Boenisch - 22-letni lewy obrońca Werderu Brema, finalisty Pucharu UEFA. Urodzony w Gliwicach chłopak, który miał rok gdy wraz z rodzicami przeniósł się do Niemiec, już przed Euro 2008 deklarował chęć gry dla Polski. Wówczas jednak tradycyjnie nikt z PZPN nie zainteresował się sprawą - pisze na swoim blogu dziennikarz Sport.pl Michał Pol

 

- Zresztą choćby się nawet zainteresował, Sebastian nie mógłby zagrać w biało-czerwonych barwach, bo istniał jeszcze w wówczas limit wieku (21 lat) po jakim piłkarzom nie wolno było zmieniać reprezentacji. Ale FIFA właśnie go zniosła. Teraz piłkarze mogą zmieniać kadrę w dowolnym wieku, choćby i u schyłku kariery, oczywiście o ile wcześniej nie zagrali w seniorskiej kadrze innej drużyny - wyjaśnia Pol.

 

- Boenisch rozegrał 9 spotkań w reprezentacji Niemiec U-20 i 10 w U-21. Gra na co dzień w solidnym Bundesligowcu, Werderze Brema, który w lidze zajął wprawdzie 10. miejsce, ale za to zdobył Puchar Niemiec. W tym sezonie zyskał też doświadczenie i w Lidze Mistrzów i Pucharze UEFA, gdzie zaszedł aż do finału, eliminując po drodze AC Milan, Udinese i HSV - wylicza Pol. - Lewa obrona to w drużynie Leo Beenhakkera to jednej z najbardziej newralgicznych pozycji i będzie taka nawet kiedy Kubie Wawrzyniakowi wygaśnie zawieszenie za stosowanie maści na odchudzanie.

 

Czy powołanie Boenischa do kadry uda się przeprowadzić sprawnie, bez zwykłego w takich przypadkach odwlekania i mnożenia problemów? - W tej chwili wszystko w rękach sztabu reprezentacji. My zrobiliśmy wszystko - mówi Maciej Chorążyk, koordynator sekcji monitoringu rozwoju młodych polskich piłkarzy grających za granicą. Słowem teraz wszystko zależy teraz od Leo - konkluduje Pol.

 

http://www.sport.pl/pilka/1,65046,6708838,...ji_Polski_.html

W sumie nie wiem nad czym się tu zastanawiać. Mamy problem z lewym obrońcą i osoba Boenischa mogłaby go rozwiązać.

Odnośnik do komentarza

Co tu mówić - gdyby udało się go powołać, byłaby to najlepsza decyzja związku od dłuższego czasu. Jednak, nie bardzo chce mi się w to wierzyć. Mam jednak nadzieję, że szybko zostaną podjęte kroki, aby w jakiś sposób przekonać Boenischa do gry w biało-czerwonych barwach, choć będzie to bardzo trudne. O ile dobrze pamiętam, obrońca Werderu kiedyś mówił, że czeka już na szansę gry w dorosłej reprezentacji Niemiec czy coś w ten deseń. To chyba było po meczu z Lechem :-k

Odnośnik do komentarza
  • 3 tygodnie później...
Sebastian Kmieć jest kapitanem zespołu U-19 Werderu Brema. Młody obrońca ma dwa obywatelstwa - polskie i niemieckie. Marzy jednak o tym, by korzystać z tego pierwszego paszportu i grać w biało-czerwonych barwach. - Gra dla Polski jest moim marzeniem. Zawsze była. Ponadto wiem, jak ważne jest to dla mojej rodziny - powiedział Sebastian Kmieć.

 

- Byłem na konsultacji. Kontaktowałem się z polskim trenerem. Zagrałem w trzech meczach reprezentacji do lat dziewiętnastu - dodał kapitan zespołu U-19 Werderu Brema. Opaskę kapitańską Kmieć jednak odda. Obrońcy wygasła bowiem umowa z bremeńskim klubem i w nowym sezonie zagra najprawdopodobniej w innej drużynie.

Czyli teraz wzmocni jakiegoś trzecioligowca i jego temat upadnie.

Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.

Ładowanie
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...