Skocz do zawartości

Everton FC


lad

Rekomendowane odpowiedzi

Arsenal 3:1 Everton

0:1 L. Osman 9`

1:1 S. Nasri 48`

2:1 R. van Persie 70`

3:1 T. Wallcott 90`

 

No i cóż, to co było do przewidzenia w pełni się sprawdziło, ale tylko jeśli chodzi o wynik. Naprawdę nie można się przyczepić do naszej gry w tym spotkaniu, szczególnie w pierwszej połowy, kiedy nasze kontry straszyły Arsenal :]. Powolutku widać zalążki dobrej gry, już z Newcastle w pewnych momentach było bardzo dobrze. Za tydzień raczej nie ma co liczyć na punkty, bo przyjeżdża mistrz kraju, ale później gramy z Boltonem (w), Fulham (d), West Hamem (w) i Boro (d) - także tam już mam nadzieję na jakąś seryjną zdobycz punktową, która chociaż pozwoli nam nie stracić dystansu do 6. miejsca.

Na plus wczoraj na pewno Fellaini, który przy dobrym wyniku pewnie byłby MoM. Nareszcie potwierdził swoją dobrą grę głową, bo wygrywał większość pojedynków w powietrzu. Nieźle też (o matko!) zagrał Hibbert, nie można było się do niego przyczepić. Świetnie w defensywie pracował też Jagielka, który nie dał pograć Adebayorowi, nieco słabiej Arteta. No i tradycyjnie świetny Pienaar. Reszta bez rewelacji :]

 

Chyba po przedłużeniu kontraktu przez Moyesa wstąpił w nich jakiś nowy duch :)

Odnośnik do komentarza

Everton 1:1 Manchester Utd

0:1 D. Fletcher 22`

1:1 M. Fellaini 63`

 

Co mogę powiedzieć? W końcu nastąpiło jakieś przełamanie! Chociaż w pierwszej części nasza gra wyglądała fatalnie, to Moyes potrafił po przerwie całkowicie odmienić piłkarzy. Agresja, walka i poświęcenie! To było coś, czego nam do tej pory brakowało, a co chciałbym widzieć cały czas. Świetny mecz Fellainiego, Jagielki i Neville`a. Zatrzymaliśmy rozpędzonego mistrza kraju, z którym dostajemy zazwyczaj łupnia! Jestem bardzo zadowolony z naszej gry, w środę gramy z Boltonem i nie wyobrażam sobie innego rezultatu niż 3 punkty dla nas!

Come on Everton! :)

Odnośnik do komentarza

Bolton 0:1 Everton

0:1 M. Fellaini 90'

 

No i mamy nowego herosa! Fellaini odkąd przybył do Evertonu strzelił już 3 bramki, w tym 2 ostatnie bardzo, bardzo ważne. Szkoda tylko, że zbiera równie wiele kartek i w związku z tym nie zagra za tydzień na Upton przeciwko WHU.

Sam mecz był bardzo nudny i wygraliśmy dość niesprawiedliwie, w dodatku przy golu i Pienaar i Marouane byli na spalonym, także Bolton może mówić o wielkim pechu ;).

Jutro gramy u siebie z Fulham, wraca AJ :). Mam nadzieję na spokojne 3 punkty, skoro w końcu udało się zachować czyste konto, to teraz prosimy o pierwszą wygraną na Goodison z czystym kontem. :]

 

No i Saha niech w końcu coś strzeli...

Odnośnik do komentarza

Everton 1:0 Fulham

1:0 L. Saha 87'

 

Drugi raz z rzędu wymęczamy zwycięstwo w końcówce. Mecz stał na bardzo średnim poziomie, a my mieliśmy ogromne szczęście (coś, czego brakowało na początku sezonu) przy słupku i poprzeczce Fulham. W końcu przełamał się Saha, więc teraz pora na Yakubu, który jest w fatalnej dyspozycji, znowu nie oddał ani jednego strzału na bramkę rywali. :|

Słabiutko zagrał też Cahill, a nieźle znowu Fellaini i Jagielka, który został graczem meczu. :)

Ogólnie typowy mecz drużyn środka tabeli, chociaż to my mieliśmy więcej zrywów godnych zespołu co najmniej pierwszej dziesiątki.

 

W końcu zbieramy punkty, za tydzień West Ham!

Odnośnik do komentarza

West Ham 1:3 Everton

1:0 Collison 67'

1:1 Lescott 82'

1:2 Saha 85'

1:3 Saha 87'

 

Niesamowity mecz, sam nie wiem co mam o nim myśleć. Najpierw, przez 80 minut dawaliśmy konkretnie ciała, grając raczej na poziomie Championship, niż zespołu, który teoretycznie ma walczyć o europejskie puchary. Pierwsza połowa to totalne zero w wykonaniu Evertonu, a gdy zaczęliśmy coś grać, dostaliśmy od razu gola :keke:. Nawet nie było kogo wyróżnić, bo nie potrafiliśmy się utrzymać przy piłce, na szczęście mecz trwa 90. minut, a nie tylko 80. ;)

Bohaterem stał się Saha, który autentycznie dał nam zwycięstwo. Najpierw ładnie pociągnął prawą stroną i idealnie dośrodkował do Lescotta, który w końcu pokonał bramkarza (w tamtym sezonie 10 bramek), a później stało się coś nieprawdopodobnego. 2 gole w 2 minuty Sahy i koniec meczu. Czegoś takiego dawno nie widziałem, mamy nowego herosa na Goodison. ;)

Jak wróci Yakubu, razem z Sahą powinni stworzyć bardzo groźny duet. No i imo więcej szans powinien dostawać Vaughan, który był jakieś 2-3 razy lepszy i aktywniejszy od grającego cały mecz Anichebe. :P

Odnośnik do komentarza
  • 3 tygodnie później...

Tottenham 0:1 Everton

0:1 Pienaar 51'

 

Szczerze mówiąc, nie spodziewałem się jakichkolwiek punktów po wyjeździe do Londynu, a udało się ugrać komplet. Wielki powód do zadowolenia, ale bardzo tą radość mącą kontuzje Sahy (kwestia kilku tygodni zapewne) i Yakubu, dla którego to najprawdopodobniej koniec sezonu (zerwany achilles) :(. Wychodzi na to, że jedynym zdrowym napastnikiem jest Anichebe, który totalnie mnie nie przekonuje. Dodatkowo Moyes mówił niedawno, że w styczniu nie będzie transferów, więc jeśli nie będzie żadnego wypożyczenia to będziemy mieli straszną posuchę w napadzie :/. Można się przygotować na stałe przejście na 4-5-1, a jakie efekty to przyniesie to nie mam zielonego pojęcia...

 

FEED THE YAK! FEED THE YAK AND HE`LL SCORE!

Odnośnik do komentarza
  • 5 miesięcy później...

http://www.evertonpoland.com/cnews.php?sub...amp;ucat=1&

 

Dobra wiadomość dla wszystkich fanów - Everton oficjalnie ogłosił, że dwójka obrońców, Phil Jagielka i Joseph Yobo, nareszcie podpisali nowe kontrakty z klubem. Umowy te mają zatrzymać piłkarzy na Goodison Park do 2014 roku.

 

Bardzo dobre informacje! :-)

Jagielka jak najbardziej zasłużył na nowy kontrakt, grał w tym sezonie fenomenalnie i słusznie został wybrany piłkarzem roku wg kibiców. Yobo to już stary żołnierz Moyesa, który pozostaje lojalny, co bardzo mnie cieszy, bo Joe to nadal wielka klasa i świetny obrońca. :-)

 

Za tydzień gramy najważniejszy mecz od ponad dekady. Emocje będę przeżywał w jakimś z londyńskich pubów. Mam nadzieję, że pierwszy wyjazd 'za Evertonem' skończy się dla mnie wielką niespodzianką i The Toffees objadą Chelsea w finale! ;)

Odnośnik do komentarza
  • 3 tygodnie później...

Nieco późno, ale zawsze...

 

Chciałbym w wielkim skrócie podsumować bardzo 'dziwny' sezon 2008/2009. Rozpoczęło się bardzo kiepsko: 2 zwycięstwa w pierwszych 12 meczach sezonu, fatalna postawa na Goodison Park, odpadnięcie z rozgrywek p. UEFA i Carling Cup. Kiedy wydawało się, że możemy mieć najgorszy sezon od paru lat, wszystko odmienił mecz z Manchesterem (słynny podwójny wślizg Neville'a na Ronaldo i gol Fellainiego) u siebie. Po październikowym spotkaniu punkty gubiliśmy już znacznie rzadziej i rozpoczęliśmy marsz w górę tabeli. Pomimo kontuzji (strata Yakubu i Sahy w listopadzie) udało się przed końcem roku wyjść na prostą i przede wszystkim rozpocząć wspaniały marsz w pucharze Anglii, w którym zawędrowaliśmy do samego finału. Kto wie jak wyglądałaby końcówka, gdybyśmy mieli w składzie Artete (kontuzja w lutym) i Jagielke (kwiecień). Pod nieobecność napastników (bo przecież nie mogli grać też Vaughan i Anichebe!) fantastycznie spisywał się najskuteczniejszy (wspólnie z Fellainim) strzelec drużyny - Tim Cahill. To właśnie Australijczykowi w dużej mierze zawdzięczamy 5. lokatę i finał FA Cup. Nie można nie wspomnieć też o pojedynkach derbowych. Zaczęło się od porażki we wrześniu, następnie mieliśmy 2 remisy na Anfield (gole Lescotta i Cahilla), a na Goodison w niezapomnianą noc Czerwonych z pucharu wykopał Danny Gosling.

Mimo fatalnego początku, Everton kolejny sezon może zaliczyć do bardzo udanych. Szkoda, że nie udało się wygrać trofeum (po wyeliminowaniu Liverpoolu, Aston Villi, Middlesbrough i Manchesteru Utd), ale może uda się to zrobić w przyszłym roku! :)

 

Teraz czekamy na ruchy transferowe, mam nadzieję, że żaden podstawowy zawodnik nie opuści klubu, a pojawi się przynajmniej kilku. Będę informował na bieżąco :D

Odnośnik do komentarza
  • 5 miesięcy później...

Z jednej strony to bardzo dobra wiadomość, bo na pewno Everton zostanie w Liverpoolu. Patrząc jednak na aspekt finansowy to na pewno jest to duży cios dla zarządu, bowiem przeprowadzka była dla nich priorytetem. Zresztą ten projekt budził chyba zbyt wiele kontrowersji i na szczęście nie zostanie 'wprowadzony w życie'. :)

Ciekaw jestem, czy Kenwright i spółka posiadają jakiś plan B.

Odnośnik do komentarza
  • 2 tygodnie później...

Wobec obecnej sytuacji kadrowej w Evertonie każdy piłkarz jest mile widziany. Nawet Landon Donovan ;)

Na razie nic nie jest oficjalnie powiedziane, a w przypadku transferów EFC koniecznie na takie potwierdzenie trzeba czekać - chociaż czasem i to nie wystarczy (Kyle Naughton...)

Odnośnik do komentarza
  • 1 miesiąc później...

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.

Ładowanie
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...