Zimny Napisano 2 Grudnia 2007 Udostępnij Napisano 2 Grudnia 2007 Zgadzam się z Profesorem. Nie ma się co oglądać na innych, szczególnie że są to Niemcy i Austria. Włosi też swego czasu liczyli na Szwedów i Duńczyków i każdy pamięta jak na tym wyszli. Moim zdaniem, jak nie przegramy z Niemcami to wyjdziemy z grupy. Odnośnik do komentarza
Tybor Napisano 2 Grudnia 2007 Udostępnij Napisano 2 Grudnia 2007 W ostatniej kolejce to Niemcy będą walczyć o honor Odnośnik do komentarza
Dix__ Napisano 2 Grudnia 2007 Udostępnij Napisano 2 Grudnia 2007 Spoko, się nie bój, wyszliśmy z tak łatwych grup jak z USA i Koreą czy Ekwadorem i Kostaryką, wyjdziemy i z grupy z Chorwacją i Austrią . Wierzę, że Leo to nieco lepszy fachowiec niż Engel i "Myśliwiec". Oni czczili awans, który byl dla nich niewiarygodnym sukcesem. Leo awans medialnie "olał" bo oczywiste jest to, że liczy się nie awans (który jest tylko kroczkiem, mimo, że historycznym), lecz finały. Myślę, że potrafi zmotywować ekipę a z Niemiaszkami czas wygrać. Czesi ich zmiażdżyli, my też możemy. Odnośnik do komentarza
Profesor Napisano 2 Grudnia 2007 Udostępnij Napisano 2 Grudnia 2007 Aczkolwiek Niemcy wtedy już o nic nie grali - ale zgadzam się absolutnie. Dwa zwycięstwa i mecz z Chorwacją jest bez znaczenia. W przeciwnym razie Niemcy i Austria mogą się dogadać i nas wykolegować. Odnośnik do komentarza
grepio Napisano 2 Grudnia 2007 Udostępnij Napisano 2 Grudnia 2007 kiedy można się spodziewać zasad przydziału biletów dla poszczególnych państw? Odnośnik do komentarza
M. Maachi Napisano 2 Grudnia 2007 Udostępnij Napisano 2 Grudnia 2007 Damy radę, Austria jest tak słaba że nie da się z nią nie wygrać, Chorwacja jest do pokonania ponieważ potrafimy grać z drużynami z byłej Jugosławii. Niemcy jak to Niemcy, trzeba spuścić im łomot. Odnośnik do komentarza
Aikon Napisano 2 Grudnia 2007 Udostępnij Napisano 2 Grudnia 2007 Damy radę, Austria jest tak słaba że nie da się z nią nie wygrać, Chorwacja jest do pokonania ponieważ potrafimy grać z drużynami z byłej Jugosławii. Niemcy jak to Niemcy, trzeba spuścić im łomot. Kurde, skonczcie z tymi tekstami kto jest taki strasznie slaby. Ekwador tez byl slaby, Korea po losowaniu tez miala byc do ogrania. Grupa ciezka, bardzo ciezka, gospodarz + kibice + sedziowie + niemcy = ciezki przeciwnik, do tego fenomenalni, mlodzi, zdeterminowani, glodni sukcesu chorwaci i niemcy z ktorymi zawsze dostajemy w dupe. Wiec nie mow kto w tej grupie jest slaby a kto mocny. Ps. Zgadzam sie w 100 % z Profesorem. Przypominam Mundial 2002 i te "przypadkowe" pomylki sedziow. Nie ma co sie piescic. Niemcow trzeba pojechac, wtedy im bedzie brakowalo punktow i nie odpuszcza z Austria w ostatnim meczu. Edit: Smiem nawet twierdzic, ze wolalbym grupę Wlochami i Francuzami zamiast Niemcow i Chorwatow. Odnośnik do komentarza
Msmichal Napisano 2 Grudnia 2007 Udostępnij Napisano 2 Grudnia 2007 Chorwacja na tych mistrzostwach albo bedzie "czarnym koniem" albo zanotuje calkowita klape. Jest to druzyna podobna do Serbii, prezentujaca ciekawy, kombinacyjny futbol. Podobnie jak Serbia sprzed dwoch lat wygrala w cuglach swoja grupe i podobnie jak Serbowie licza na duzy sukces na mistrzostwach. Jak zaprezentowala sie Serbia na MŚ 2006 lepiej nie wspominac. Trzy mecze i trzy porazki. Faktem jest ze mieli silna grupe ale eliminacje do tych mistrzostw stawialy Serbie w roli faworyta. My podobne nastroje mielismy przed MŚ 2002. Jako pierwsza reprezentacja z Europy dostalismy sie na te mistrzostwa, a co bylo dalej wszyscy wiemy. Czy los Chorwacji bedzie podobny? Zobaczymy. Mysle ze dobre jest to ze gramy z Niemcami jako pierwsi. Wiadomo ze tym najwiekszym reprezentacjom zawsze ciezko jest wejsc w klimat mistrzostw. Zazwyczaj stopniowo rozkrecaja sie z meczu na mecz. Musimy to wykorzystac i sprawic niespodzianke. Wiadomo ze bedzie to ciezka sprawa ale kto spodziewal sie ze Kostaryka strzeli Niemcom dwie bramki na MŚ 2006. Austria bedzie miala za soba nie tylko publicznosc ale tez i sedziow. Na pewno zlekcewazenie rywala przed meczem bedzie pewna nasza przegrana. Wydaje mi sie ze mecz z Chorwacja bedzie decydowac o wyjsciu z grupy obu ekip. Nam bedzie wystarczal remis, a Chorwacja bedzie musiala to spotkanie wygrac. Jak to sie skonczy? zobaczymy Odnośnik do komentarza
devon4 Napisano 2 Grudnia 2007 Udostępnij Napisano 2 Grudnia 2007 Po prostu jeśli liczymy na coś więcej niż tylko przejechanie się na ME to musimy wygrywać z najlepszymi. Jeśli zawodnicy zostaną odpowiednio zmotywowani i przygotowani to mogą wygrać zarówno z Niemcami jak i z Chorwacją. Austria mimo iż jest gospodarzem to jest jak najbardziej do pokonania. Odnośnik do komentarza
Aikon Napisano 2 Grudnia 2007 Udostępnij Napisano 2 Grudnia 2007 Chorwacja na tych mistrzostwach albo bedzie "czarnym koniem" albo zanotuje calkowita klape. Jest to druzyna podobna do Serbii, prezentujaca ciekawy, kombinacyjny futbol. Podobnie jak Serbia sprzed dwoch lat wygrala w cuglach swoja grupe i podobnie jak Serbowie licza na duzy sukces na mistrzostwach. Jak zaprezentowala sie Serbia na MŚ 2006 lepiej nie wspominac. Trzy mecze i trzy porazki. Faktem jest ze mieli silna grupe ale eliminacje do tych mistrzostw stawialy Serbie w roli faworyta. My podobne nastroje mielismy przed MŚ 2002. Jako pierwsza reprezentacja z Europy dostalismy sie na te mistrzostwa, a co bylo dalej wszyscy wiemy. Czy los Chorwacji bedzie podobny? Zobaczymy. Mysle ze dobre jest to ze gramy z Niemcami jako pierwsi. Wiadomo ze tym najwiekszym reprezentacjom zawsze ciezko jest wejsc w klimat mistrzostw. Zazwyczaj stopniowo rozkrecaja sie z meczu na mecz. Musimy to wykorzystac i sprawic niespodzianke. Wiadomo ze bedzie to ciezka sprawa ale kto spodziewal sie ze Kostaryka strzeli Niemcom dwie bramki na MŚ 2006. Austria bedzie miala za soba nie tylko publicznosc ale tez i sedziow. Na pewno zlekcewazenie rywala przed meczem bedzie pewna nasza przegrana. Wydaje mi sie ze mecz z Chorwacja bedzie decydowac o wyjsciu z grupy obu ekip. Nam bedzie wystarczal remis, a Chorwacja bedzie musiala to spotkanie wygrac. Jak to sie skonczy? zobaczymy Do Argentyny troche nam brakuje Odnośnik do komentarza
Magic Napisano 2 Grudnia 2007 Udostępnij Napisano 2 Grudnia 2007 W takim razie pobawię się w 'gdybanie'. Grupa B Niemcy 1-1 Polska Austria 1-4 Polska Chorwacja 1-2 Polska Tym oto sposobem bezdyskusyjnie wygrywamy grupę A. W grupie B na czele Czesi przed Portugalczykami Ćwierćfinały Portugalia 0-1 Polska Niemcy 1-2 Czechy Rumunia 1-0 Hiszpania Rosja 0-1 Włochy Półfinały Polska 2-0 Rumunia Czechy 1-0 Włochy Mecz o 3 miejsce Włochy 2-1 Rumunia Finał Polska 3-1 Czechy Wbrew temu co mówi Prof grupy lepszej mieć nie mogliśmy, niby C z samymi potęgami czy D ze Szwedami i Hiszpanią? Odnośnik do komentarza
me_who Napisano 2 Grudnia 2007 Udostępnij Napisano 2 Grudnia 2007 Idąc tropem spiskowym to jak się to stało, że Belgowie nie wyszli z grupy podczas ME u siebie? Naprawdę nie wierze w aż takie spiski progospodarskie. W Korei było wszystko postawione na głowie - fatalni sędziowie z dziwnych krajów w połączeniu z typową dla Azjatów umiejętnością "pomagania" sobie (zobaczcie jak wyglądają zawody siatkarskie w Japonii, jak Koreańczycy załatwili sobie Expo2012 itp). W Europie ciężko będzie zrobić taki wałek (nawet wspominając mecz Szwecja-Dania). Z reszta jest to przy założeniu, że Austriacy w trzecim meczu będą o coś walczyli. Jeśli oni będą grali o coś, to my już raczej nie będziemy, bo bez pokonania gospodarzy nie ma co myśleć o jakimkolwiek awansie. Musiałoby być naprawdę spore zamieszanie, żeby się tak złożyło. Z resztą kibice w Niemczech nie znieśliby porażki z rąk Austriaków, bo to tak jakby Anglia przegrała z Ulsterem... Co do losowania - nie ma co oceniać czy proste czy trudne. Obojętnie gdzie byśmy trafili zawsze by było ciężko. To nie MŚ, że może się trafić jakiś kopciuszek z krańców świata (choć i oto już ciężko). Swoją droga Niemcy bardzo niemiło wspominają mecz z Polską na MŚ - słuchałam radia Bundesligi i często wspominają mordęge jaką przeszli w Dortmundzie oraz doceniają wygranie grupy z Portugalią. Oczywiście najbardziej obawiają się Chorwatów, z kolei Austriacy są postrzegani jako "mięso armatnie". Sorki Magic, ale Odnośnik do komentarza
Magic Napisano 2 Grudnia 2007 Udostępnij Napisano 2 Grudnia 2007 Sorki Magic, ale hahaha.gif Wiesz, ja jestem hurraoptymistą. Odnośnik do komentarza
me_who Napisano 2 Grudnia 2007 Udostępnij Napisano 2 Grudnia 2007 Sorki Magic, ale hahaha.gif Wiesz, ja jestem hurraoptymistą. No to nawet.... To nie jest gdybanie tylko marzycielstwo No ale, ok szanuję to Odnośnik do komentarza
Fenomen Napisano 2 Grudnia 2007 Autor Udostępnij Napisano 2 Grudnia 2007 Swoją droga Niemcy bardzo niemiło wspominają mecz z Polską na MŚ - słuchałam radia Bundesligi i często wspominają mordęge jaką przeszli w Dortmundzie ale każdy inny wynik w tamtym meczu byłby IMHO niesprawiedliwy Mówię to z perspektywy kibica, który widział ten mecz na żywo... Odnośnik do komentarza
me_who Napisano 2 Grudnia 2007 Udostępnij Napisano 2 Grudnia 2007 Swoją droga Niemcy bardzo niemiło wspominają mecz z Polską na MŚ - słuchałam radia Bundesligi i często wspominają mordęge jaką przeszli w Dortmundzie ale każdy inny wynik w tamtym meczu byłby IMHO niesprawiedliwy Mówię to z perspektywy kibica, który widział ten mecz na żywo... Ja nie mówię, że nie zasłużyli na zwycięstwo, tylko że te 3 punkty to wydarli nam z gardła - fakt, że tylko dzięki Borucowi właściwie, ale mimo to pamiętają, że wygrali po dość przypadkowej bramce w doliczonym czasie gry. Odnośnik do komentarza
Fenomen Napisano 2 Grudnia 2007 Autor Udostępnij Napisano 2 Grudnia 2007 Swoją droga Niemcy bardzo niemiło wspominają mecz z Polską na MŚ - słuchałam radia Bundesligi i często wspominają mordęge jaką przeszli w Dortmundzie ale każdy inny wynik w tamtym meczu byłby IMHO niesprawiedliwy Mówię to z perspektywy kibica, który widział ten mecz na żywo... Ja nie mówię, że nie zasłużyli na zwycięstwo, tylko że te 3 punkty to wydarli nam z gardła - fakt, że tylko dzięki Borucowi właściwie, ale mimo to pamiętają, że wygrali po dość przypadkowej bramce w doliczonym czasie gry. [OT] Bardziej IMO dzięki Sobolewskiemu i jego czerwonej kartce, ale to już nieistotne [/TO] Odnośnik do komentarza
me_who Napisano 2 Grudnia 2007 Udostępnij Napisano 2 Grudnia 2007 Fatalnie się wyraziłem - chodziło mi o to, że Boruc nas wtedy uratował przed klęską A wyszło tak, jakbym to jego obarczył za porażkę. Oczywiście tak nie było. Odnośnik do komentarza
Profesor Napisano 2 Grudnia 2007 Udostępnij Napisano 2 Grudnia 2007 Z reszta jest to przy założeniu, że Austriacy w trzecim meczu będą o coś walczyli. Jeśli oni będą grali o coś, to my już raczej nie będziemy, bo bez pokonania gospodarzy nie ma co myśleć o jakimkolwiek awansie. Musiałoby być naprawdę spore zamieszanie, żeby się tak złożyło. Z resztą kibice w Niemczech nie znieśliby porażki z rąk Austriaków, bo to tak jakby Anglia przegrała z Ulsterem... Dwa hipotetyczne rozkłady, drugi całkiem prawdopodobny: Remisujemy z Austrią i przegrywamy z Niemcami. Austria wygrywa z Chorwacją. Niemcy wygrywają z Chorwacją. POL 1 pkt AUT 4 pkt CRO 0 pkt GER 6 pkt Jak myślisz - Niemcy zagrają na maksa, żeby pokonać Austrię i dać nam awans w razie wysokiej wygranej z Chorwacją? Remisujemy z Austrią i przegrywamy z Niemcami. Austria remisuje z Chorwacją. Niemcy wygrywają z Chorwacją. POL 1 pkt AUT 2 pkt CRO 1 pkt GER 6 pkt Jak myślisz - Niemcy zagrają na maksa, a może podłożą się Austrii? I tak mają pierwsze miejsce, a wygrana Austrii oznacza, że wynik naszego meczu z Chorwacją nie ma znaczenia. Co do podkładania odpowiem Ci tak: 25 czerwca 1982, Gijón RFN – Austria 1:0 (1:0) Mecz, po którym na imprezach mistrzowskich wprowadzono zasadę, że ostatnie mecze grupowe rozgrywane są równolegle. Jak myślisz - dlaczego? Niemcy mają u Austriaków dług do spłacenia za tamten mecz. Odnośnik do komentarza
me_who Napisano 2 Grudnia 2007 Udostępnij Napisano 2 Grudnia 2007 Mecz, po którym na imprezach mistrzowskich wprowadzono zasadę, że ostatnie mecze grupowe rozgrywane są równolegle. Jak myślisz - dlaczego? No dobrze, po to żeby nie było podkładania, ale sądząc po Twoich słowach to nie pomogło, bo wszyscy się zawsze układają ze sobą Nie wiem co siedzi w głowach piłkarzy niemieckich i austriackich i czy są skłonni do układania sobie meczów, ale analizowanie grup pod kątem "ale dramat, bo są Niemcy i Austria i na bank się ułożą" jest nadużyciem. Odnośnik do komentarza
Rekomendowane odpowiedzi