Skocz do zawartości

Kącik absurdalny


paszczaq

Rekomendowane odpowiedzi

  • 4 tygodnie później...
  • 2 tygodnie później...
  • 2 tygodnie później...

Co prawda nie do końca wiem o co chodzi z dramą z Matką Boską Częstochowską i tęczową aureolą, ale dzięki temu możemy poznać kolejną orlicę polskiej tzw. prawicy :D 

Pani poseł Anna Siarkowska zawiadamia prokuraturę, że obrażone zostały jej uczucia. Dzięki dobremu sercu pani poseł nie będzie się domagać kar więzienia a jedynie grzywny - podała nawet oczekiwaną kwotę takowej - 10000 zł. Niestety obawiam się, że w tym kraju opętanym przez fałszywą religijność jej działania mogą przynieść skutek.

Odnośnik do komentarza
20 minut temu, me_who napisał:

Niestety obawiam się, że w tym kraju opętanym przez fałszywą religijność jej działania mogą przynieść skutek. 

O ile prokuratura i policja są przejęte, o tyle sądy nie, więc będą się takie sprawy kończyły albo uniewinnieniem, albo (przy uczciwym prokuratorze/policjancie) umorzeniem.

Odnośnik do komentarza
  • 2 tygodnie później...
  • 1 miesiąc później...

https://natemat.pl/277377,ikea-zwolnila-pracownika-za-homofobie-wiceminister-chce-zeby-przeprosila

 

"Prawicowe środowiska zagrzmiały, gdy kilka dni temu IKEA zwolniła pracownika, który pisał w firmowym intranecie o tym, że osoby LGBT zasługują na śmierć. Podpierał się przy tym cytatami z Biblii."

 

.....

 

Wiceminister zwrócił się do IKEI o zarówno zmianę decyzji, jak i przeprosiny. "Oczekuję, że IKEA nie tylko wycofa się z tej oburzającej decyzji zwolnienia pracownika, ale również przeprosi polską opinię publiczną za swoje niedopuszczalne działania" – napisał Romanowski w oświadczeniu. 

 

Kurwa co? :crazy: 

  • Lubię! 1
  • Uwielbiam 2
  • Dzięki! 1
Odnośnik do komentarza

https://oko.press/w-polsce-jak-kto-chce-setki-pieszych-gina-na-polskich-drogach-ministerstwo-infrastruktury-umywa-rece/?fbclid=IwAR3AqIqTFgSgwQMDrGNHUoW-kv3GR9PEECznGj_UraGWW-_p3yQiPl-khlM

Polak nie zwalniał przed przejściem dla pieszych od czasu chrztu Mieszka w 966 r. (możliwe, że wcześniej). Nie jesteśmy w stanie (i nie chcemy) zmienić tysiącletniej tradycji za pomocą (lewackiej) ustawy. Krew obywateli to cena, którą gotowi jesteśmy zapłacić za utrzymanie polskiej suwerenności kulturowej.

 

4b5da0b0f2a57cfe3936d0c7e9d2cbc7.jpg

  • Lubię! 2
  • Smutny 1
Odnośnik do komentarza
24 minuty temu, demrenfaris napisał:

https://oko.press/w-polsce-jak-kto-chce-setki-pieszych-gina-na-polskich-drogach-ministerstwo-infrastruktury-umywa-rece/?fbclid=IwAR3AqIqTFgSgwQMDrGNHUoW-kv3GR9PEECznGj_UraGWW-_p3yQiPl-khlM

Polak nie zwalniał przed przejściem dla pieszych od czasu chrztu Mieszka w 966 r. (możliwe, że wcześniej). Nie jesteśmy w stanie (i nie chcemy) zmienić tysiącletniej tradycji za pomocą (lewackiej) ustawy. Krew obywateli to cena, którą gotowi jesteśmy zapłacić za utrzymanie polskiej suwerenności kulturowej.

 

4b5da0b0f2a57cfe3936d0c7e9d2cbc7.jpg

Nie wiem czy istnieją jakieś dane na poparcie (albo zaoranie) tej tezy, ale z mojego doświadczenia drogowego, do największej liczby niebezpiecznych sytuacji na pasach dochodzi na dwupasmowych drogach w momencie gdy jeden z samochodów zwolni/zatrzyma się by puścić pieszego, a ten z pasa obok tego nie zauważy.

 

Dlatego ja jestem ostrożny z przepuszczaniem pieszych i robię to tylko w sytuacjach gdy ruch samochodowy jest powolny albo jak mam 100% pewności, że lewym/prawym pasem za mną nikt nie jedzie.

 

IMO bezpieczniej dla pieszego jest po prostu przeczekać, aż droga będzie wolna.

Odnośnik do komentarza

W ten sposób sprawiasz, że w którymś momencie pieszy musi po prostu wyegzekwować swoje prawo, bo przy niektórych drogach można naprawdę wieczność czekać zanim będzie wolna. Wtedy sytuacja jest jeszcze bardziej niebezpieczna. Tu potrzebna jest współpraca trzech stron. Zatrzymujesz się, a jednocześnie patrzysz w lusterko, czy na drugim pasie kierowca również się zatrzymuje żeby trabnąc w razie czego. No oczywiście sam pieszy też nie powinien zakładać w ciemno, że się ktoś zatrzyma tylko dojść do granicy pasa na którym stoisz i ponownie się rozejrzeć. 

  • Lubię! 3
Odnośnik do komentarza
50 minut temu, Man_iac napisał:

W ten sposób sprawiasz, że w którymś momencie pieszy musi po prostu wyegzekwować swoje prawo, bo przy niektórych drogach można naprawdę wieczność czekać zanim będzie wolna. Wtedy sytuacja jest jeszcze bardziej niebezpieczna. Tu potrzebna jest współpraca trzech stron. Zatrzymujesz się, a jednocześnie patrzysz w lusterko, czy na drugim pasie kierowca również się zatrzymuje żeby trabnąc w razie czego. No oczywiście sam pieszy też nie powinien zakładać w ciemno, że się ktoś zatrzyma tylko dojść do granicy pasa na którym stoisz i ponownie się rozejrzeć. 

Przecież w mieście od regulacji ruchu są światła. Nawet jeżeli nie bezpośrednio przy pasach to pewnie przy najbliższym skrzyżowaniu. Dowód anegdotyczny, ale w Szczecinie nigdy nie zdarzyło mi się stać na pasach pewnie dłużej niż 2 minuty.

Odnośnik do komentarza
3 godziny temu, lad napisał:

Przecież w mieście od regulacji ruchu są światła. Nawet jeżeli nie bezpośrednio przy pasach to pewnie przy najbliższym skrzyżowaniu. Dowód anegdotyczny, ale w Szczecinie nigdy nie zdarzyło mi się stać na pasach pewnie dłużej niż 2 minuty.

Może kwestia natężenia ruchu. W Krakowie są drogi, przy których stałbyś naprawdę długo. A jeszcze bardziej dotyczy to takich terenów podmiejskich, gdzie biegnie jakaś wylotówka. Ja ogólnie nie jestem zwolennikiem pierwszeństwa dla pieszych, uważam że to za bardzo przyzwyczaiło ludzi do tego, że wszyscy tak dbają o ich bezpieczeństwo, że sami już nie muszą i łażą jak cielęta patrząc w smartfony i często wychodzą na drogę nawet się nie rozglądając. Natomiast uważam, że w związku z tym jeszcze bardziej warto się zatrzymać, bo nie przewidzisz kiedy taki pieszy się zniecierpliwi i zrobi ten krok do przodu. A nawet jak zostanie to zakwalifikowane jako wtargnięcie, to jednak to wciąż zupełnie zbędne łażenie po sądach. 

Odnośnik do komentarza

Maniak, statystyki są nieubłagane i to kierowcy są większym zagrożeniem dla pieszych, a nie piesi dla samych siebie. Nie ma co zaklinać rzeczywistości. Zresztą problem smartfonów i braku uwagi dotyczy także kierowców. 

  • Lubię! 2
Odnośnik do komentarza
3 hours ago, Kinas said:

Maniak, statystyki są nieubłagane i to kierowcy są większym zagrożeniem dla pieszych, a nie piesi dla samych siebie. Nie ma co zaklinać rzeczywistości. Zresztą problem smartfonów i braku uwagi dotyczy także kierowców. 

Zgadzam się. Czekam też, aż zwolennicy wyjaśnienia smartfonowego wyjaśnią, dlaczego Polacy używają smartfonów na przejściach częściej, niż reszta Europejczyków. 

 

PS Zwróćcie uwagę na argumentację ministerstwa (w końcu dlatego to wrzuciłem do kącika absurdalnego) :D 

 

PPS Rozważania, kto jest zwykle odpowiedzialny za te wypadki są tylko trochę na temat. Rozmawiamy o tym, jak można zmniejszyć liczbę wypadków na przejściach, ponieważ mamy z tym w Polsce ogromny problem (chyba największy w całej UE). Jednym ze środków poradzenia sobie z tym problemem są zmiany w legislacji. Nie wiem, czy ktoś jest w stanie zaprzeczyć, że regulacje dot. przepisów związanych z pierwszeństwem wchodzenia na pasy mają wpływ na śmiertelność na tychże pasach. Nikt nie neguje, że istnieją inne środki poprawy bezpieczeństwa pieszego (i kierowcy) w takich sytuacjach. Niemniej wobec ogromnego problemu warto chyba skorzystać z (również/w pierwszej kolejności) ze wspomnianego środka. 

 

Mam pierdyliard (anegdotycznych) przykładów na poparcie swojej tezy. Wymusza się na mnie pierwszeństwo niemal każdego dnia, stwarzając niebezpieczeństwo mojego życia. Jestem przekonany, że za pomocą odpowiednich zmian legislacyjnych ograniczy się w pewnym stopniu bezczelność kierowców (np. powszechne w Warszawie przyspieszanie przed przejściem ze strony kierowcy - w moim odczuciu w 5 przykładach na 10 taksówkarza - który widzi stojących na przejściu pieszych). 

 

8 hours ago, lad said:

Nie wiem czy istnieją jakieś dane na poparcie (albo zaoranie) tej tezy, ale z mojego doświadczenia drogowego, do największej liczby niebezpiecznych sytuacji na pasach dochodzi na dwupasmowych drogach w momencie gdy jeden z samochodów zwolni/zatrzyma się by puścić pieszego, a ten z pasa obok tego nie zauważy.

 

Dlatego ja jestem ostrożny z przepuszczaniem pieszych i robię to tylko w sytuacjach gdy ruch samochodowy jest powolny albo jak mam 100% pewności, że lewym/prawym pasem za mną nikt nie jedzie.

 

IMO bezpieczniej dla pieszego jest po prostu przeczekać, aż droga będzie wolna.

Może i tak wygląda to rzeczywiście obecnie na drogach w Polsce: z tym większą patologią mamy do czynienia. Kierowcy z pasa obok najwyraźniej nie przychodzi do głowy, że ktoś mógłby przepuścić pieszego. 

Edytowane przez demrenfaris
  • Lubię! 3
Odnośnik do komentarza
30 minut temu, demrenfaris napisał:

Może i tak wygląda to rzeczywiście obecnie na drogach w Polsce: z tym większą patologią mamy do czynienia. Kierowcy z pasa obok najwyraźniej nie przychodzi do głowy, że ktoś mógłby przepuścić pieszego. 

Oczywiście istnienie przepisu, że nie wolno wyprzedzać na przejściu nikomu nie przeszkadza. I że należy odpuścić gaz zbliżając się do samochodu, który zbliża się do przejścia.

 

Moim zdaniem wpisuje się to w ogólny egoizm polskich kierowców, gdzie liczy się tylko ja i moja droga.

Odnośnik do komentarza
1 minute ago, wwosik said:

Oczywiście istnienie przepisu, że nie wolno wyprzedzać na przejściu nikomu nie przeszkadza. I że należy odpuścić gaz zbliżając się do samochodu, który zbliża się do przejścia.

 

Moim zdaniem wpisuje się to w ogólny egoizm polskich kierowców, gdzie liczy się tylko ja i moja droga.

Nie no, jednak przeszkadza wielu osobom, które nie wyprzedzają na przejściach. Nie wiem, czy Cię zrozumiałem: uważasz, że przepisy nie mają wpływu/mają znikomy wpływ na zachowanie kierowców na drodze? 

Odnośnik do komentarza
5 minut temu, demrenfaris napisał:

Nie no, jednak przeszkadza wielu osobom, które nie wyprzedzają na przejściach. Nie wiem, czy Cię zrozumiałem: uważasz, że przepisy nie mają wpływu/mają znikomy wpływ na zachowanie kierowców na drodze? 

Uważam, że przepisy mają zbyt mały wpływ na zachowanie kierowców na drodze. Uważam, że powinny mieć większy. Ja sam na przejściach również nie wyprzedzam, a pieszych staram się przepuszczać.

 

A swoją drogą, to moim zdaniem akurat w Warszawie jest najwięcej kierowców, którzy przepuszczą pieszych stojących przy przejściu. Im mniejsza miejscowość tym szansa na to mniejsza.

Odnośnik do komentarza
3 godziny temu, demrenfaris napisał:

Jestem przekonany, że za pomocą odpowiednich zmian legislacyjnych ograniczy się w pewnym stopniu bezczelność kierowców (np. powszechne w Warszawie przyspieszanie przed przejściem ze strony kierowcy - w moim odczuciu w 5 przykładach na 10 taksówkarza 

 

2 godziny temu, wwosik napisał:

A swoją drogą, to moim zdaniem akurat w Warszawie jest najwięcej kierowców, którzy przepuszczą pieszych stojących przy przejściu. Im mniejsza miejscowość tym szansa na to mniejsza.

 

mieszkam w Warszawie 9 lat i nigdy jeszcze nie widziałem auta przyspieszającego przed pasami :D co innego w Zgierzu :D  

Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.

Ładowanie
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...