Legia Warszawa

[zyrek]

A kto za to płaci??

 

Pan płaci, Pani płaci...My płacimy...

[shqvarny]

czy tylko ja odnoszę wrażenie, że oświadczenie SKLW w 99% składa się z tego, że władze klubu nie organizowały tyle czasu wyjazdów, pracują tam osoby niekompetentne itp.? bo o wydarzeniach z wczoraj nie ma praktycznie odniesień...

Kowalczyk też kolejny raz chce zabłysnąć w mediach. najpierw wywiad gdzie twierdził, że piłkarze lepiej grają na bani/kacu, a teraz wmawia innym że pisali o 760 agresywnych kibicach (liczba ogólna, a liczba tych agresywnych się nie pokrywała, ale do tego trzeba umieć czytać ze zrozumieniem) i tak jak SKLW odwraca kota ogonem - co ma wczorajsze zachowanie legionistów do Miklasa? on rzucał petardami, kamieniami i nie miał biletu na mecz?

pomysł z 'zakazem stadionowym' dla Majdana i Świerczewskiego uświadomiła mi tylko, że zbyt mało gorzały przepuściłem przez swój organizm. po prostu nie ogarniam.

 

za stary jestem, by mi wmawiać, że te 750 osób przypadkiem się spotkało w barwach w jednym miejscu i postanowiło pójść sobie na Konwiktorską

to nie jest głupi pomysł - kilka minut pieszo na Stare Miasto, tuż przy stadionie Park Traugutta i przynajmniej nie ma zapachów od kanału

 

jasne było, że prewencja się na to przygotuje. A skoro tak

było do przewidzenia. podczas poprzedniego spotkania trasa przejazdu fanów Czarnych Koszul była dokładnie obstawiona. każde skrzyżowanie, każdy przystanek autobusowy. co prawda nie zabezpieczono okolic baru przy Agrykoli, więc poleciały butelki i szklanki (sam też po nodze dostałem), ale to był incydent i policji było mnóstwo (nawet patroli na mieście), a policja liczebna i przygotowana do akcji.

 

liczyli na to że zrobią dym, rozniosą Konwiktorską. tyle że nie wytrzymali i policja musiała już ich wcześniej spacyfikować. a teraz wszystkiemu winna policja, ITI, media, PZPN (a gdzie globalne ocieplenie?)

[magik81]

A ja to widze tak poszli załózmy w te zakladane 750 kibiców... nie wszyscy byli kibolami chuliganami czy jak to nazywacie...paru rzuclo race ...(nie wiemy czy tak bylo na 100% bo tak napisalo stowarzyszenie) i wtedy prewencja miala mozliwośc wykazania się... ruszyli do akcji... i teraz pomyślcie czy jak ktoś Cie atakuje czy Ty wtedy się nie bronisz? Czy jak nawala Cie jakiś koleś z pięściami na ulicy Ty krzyszysz i wolasz polcije ? Nie... Ty walczysz... Co mogą ludzie z prewencji o jednej belce i zerowym doświadczeniu to jest tak jak Ty bys następnego dnia wstąpil do policji....W tej sytuacji mogły pójść kamienie race itp na nich... ale nie każdy kibic to bandyta....Nie wsadzajmy każdego do tego samego worka....Kibicie mogli się zachować inaczej...ale policja mogla dopilnowac bezpieczenstwa i zachować się inaczej

[Qcz]

A ja to widze tak poszli załózmy w te zakladane 750 kibiców...[...]

a po co szli jak nie mieli biletow? Moga adwokaci Legii mi to wreszcie wyjasnic?

Prof bardzo dobrze to opisal. Sami sa sobie winni, przeciez kupili 40 biletow i tylu moglo wejsc i obejrzec a reszta miala w chacie siedziec...szli TYLKO po to by zrobic dym, a prewencja byla gotowa na to i wykorzystala do pokazowej akcji...ot cala sprawa.

[Profesor]

A ja to widze tak poszli załózmy w te zakladane 750 kibiców... nie wszyscy byli kibolami chuliganami czy jak to nazywacie...paru rzuclo race ...(nie wiemy czy tak bylo na 100% bo tak napisalo stowarzyszenie) i wtedy prewencja miala mozliwośc wykazania się... ruszyli do akcji... i teraz pomyślcie czy jak ktoś Cie atakuje czy Ty wtedy się nie bronisz? Czy jak nawala Cie jakiś koleś z pięściami na ulicy Ty krzyszysz i wolasz polcije ? Nie... Ty walczysz... Co mogą ludzie z prewencji o jednej belce i zerowym doświadczeniu to jest tak jak Ty bys następnego dnia wstąpil do policji....W tej sytuacji mogły pójść kamienie race itp na nich... ale nie każdy kibic to bandyta....Nie wsadzajmy każdego do tego samego worka....Kibicie mogli się zachować inaczej...ale policja mogla dopilnowac bezpieczenstwa i zachować się inaczej

 

Uwaga - przykład przegięty. Jak pójdziesz z nieznanymi Ci gośćmi w sobotę na miasto i zobaczysz, że ci goście zaczynają rozpierdalać lokal, zostajesz, żeby popatrzyć, chociaż wszyscy wiedzą, że przyszedłeś z nimi? [koniec przykładu]

 

Idąc bez biletu pod stadion na taki mecz, podejmujesz pewną decyzję. Mecz był derbowy, niechęć Legii do Polonii znana, poprzednie incydenty również (poloniści pewnie lepiej ode mnie pamiętają, wydaje mi się, że w 2005 było coś bardzo podobnego, z próbami wjazdu z bramą na stadion), więc można było się spodziewać, że spokojnie nie będzie, a policja to wykorzysta.

[Profesor]

A tutaj macie przykład tego, jak brak wyobraźni kibiców Legii wykorzystują media i politycy, ze szczególnym wskazaniem na pewien koncern medialny:

 

Goście "Magazynu 24 godziny", słynny Jan Tomaszewski i prezes grupy ITI Wojciech Kostrzewa nie mają wątpliwości: na przeszkodzie z walką ze stadionowym bandytyzmem stoi źle skonstruowane prawo. - To nie pseudokibice, to terroryści - uważa Tomaszewski. - Prywatni inwestorzy muszą mieć wsparcie ze strony państwa - dodał Kostrzewa.

 

- To nie są pseudokibice, ani bandyci, to terroryści - podkreślił Jan Tomaszewski. - Wszystkie takie pozastadionowe zadymy zakwalifikowałbym jako "walkę" z użyciem broni - dodał.

Prezes grupy ITI: rządy zrobiły niewiele

 

Wojciech Kostrzewa, prezes grupy ITI, która od 5 lat inwestuje w warszawską Legię, podkreślił, że zatrzymane osoby nie są prawdziwymi kibicami drużyny. - Ci, dla których zadyma jest ważniejsza od meczu, z prawdziwa piłką nie mają wiele do czynienia - podkreślił Kostrzewa.

 

http://www.tvn24.pl/0,1563554,0,1,to-nie-p...,wiadomosc.html

[Bake]

Przykre jest to, że większość powiniętych osób zmuszano (zastraszano drakońskimi karami) do przyznania się do winy i dużo osób dostało zawiasy ZA NIC. W Lublinie też tak mieliśmy - powijano przypadkowych ludzi i proponowano "albo się przyznajesz do awantury na stadionie albo ci przybijamy atak na funkcjonariusza" (oczywiście nie dosłownie, ale tak to po części wyglądało). Nikt nie chce siedzieć na sankach przez rok więc dużo ludzi godzi się na zawiasy... Skurwysyństwo.

 

Niestety w stosunku do kibiców obowiązuje w Polsce trochę inne prawo (jakim prawem można komuś kazać po przyjeździe na dworzec wsiąść do pociągu i wracać do domu, jak postąpiono z kibicami Śląska podczas naszego wyjazdu do Katowic rok temu????) niż w stosunku do reszty ludzi i zadziałała odpowiedzialność zbiorowa... Powoli robi się bardzo nieciekawie, dzisiaj kibicowi można dosłownie za byle co dowalić zakaz, zawiasy i grzywnę. Co gorsza przyklaskuje temu tłum idiotów wychowanych na TVNie i żywcem łykających medialną propagandę...

 

BRAWO DLA WOJTKA KOWALCZYKA za to że odważył się publicznie powiedzieć prawdę, niestety nikt nie weźmie tej opinii na poważnie, a w medialnych dyskusjach uczestniczyć będą tylko i wyłącznie przytakujący sobie nawzajem komendant i Walter.

[shqvarny]

magik81, a czy ktoś twierdzi, że wszyscy są chuliganami? niektórzy zaczęli rzucać różnymi rzeczami, więc policja postanowiła, że ze względów bezpieczeństwa nikogo nie wpuszczą, tym bardziej że raptem niewiele ponad 5% ogółu miała bilety.

 

wspomniany (i przez niektórych gloryfikowany) Wojciech Kowalczyk oraz Wiśniewski ANI RAZU (kamienie, petardy, atak na policję, brak biletów) nie odnieśli się do tego co się wydarzyło, piszą jedynie o ITI, zarządzie Legii i przeinaczają fakty zapisane np. w Stołecznej Wyborczej.

[Wujek Przecinak]

Obrońcy "kibiców" Legii pier... jak zawsze. Ludzie nie oszukujmy się, ci kibole nie poszli w kierunku Polonii ogladać meczu. Oni poszli zrobić zadymę.

Jak widzę te wszystkie tłumaczenia to mi się śmiać chce. Ile można tłumaczyć BANDYTÓW?

Policja zawsze jest zła i niedobra, a co miała robić? Czekać aż banda debili znowu zacznie niszczyć miasto? A może trzeba było poczekać, aż te głupki podpalą stadion Polonii?

Bezprawne działanie policji? Powinni tym debilom jeszcze mocniej wpierdolić.

Ktoś wspomniał, że w tej grupie byli zwyczajni kibice. Tak, naprawdę? I co poszli sobie na spacer w okolice stadionu Polonii? Tak po prostu? Przecież było wiadomo, że na mecz nie wejdą. Może liczyli, że uda się grzecznie wyprosić wejścówki?

Pierdolenie. To wszystko było od początku do końca obliczone na zrobienie zadymy. Niestety ta zła policja wszystko popsuła.

[Brachu]

Nazwijmy rzecz po imieniu. Bandyci poszli zrobić zadymę. To, że dali się podpuścić Policji świadczy o ich "inteligenci". Ci sprytniejsi uciekli, bo wiedzieli co się szykuje a "stado owieczek niewinnych" zostało. Domyślam się, dlaczego SKLW ma na pieńku z Zarządem. Po prostu nie chcieli aby "kumaci" nadal rządzili klubem. Najłatwiej jest rządzić za nie swoje pieniądze. Wolę iść na mecz piknikowy niż mam dostać z płyty chodnikowej w ramach wojenki plemiennej.

[Bake]

Obrońcy "kibiców" Legii pier... jak zawsze. Ludzie nie oszukujmy się, ci kibole nie poszli w kierunku Polonii ogladać meczu. Oni poszli zrobić zadymę.

Jak widzę te wszystkie tłumaczenia to mi się śmiać chce. Ile można tłumaczyć BANDYTÓW?

Policja zawsze jest zła i niedobra, a co miała robić? Czekać aż banda debili znowu zacznie niszczyć miasto? A może trzeba było poczekać, aż te głupki podpalą stadion Polonii?

Bezprawne działanie policji? Powinni tym debilom jeszcze mocniej wpierdolić.

Ktoś wspomniał, że w tej grupie byli zwyczajni kibice. Tak, naprawdę? I co poszli sobie na spacer w okolice stadionu Polonii? Tak po prostu? Przecież było wiadomo, że na mecz nie wejdą. Może liczyli, że uda się grzecznie wyprosić wejścówki?

Pierdolenie. To wszystko było od początku do końca obliczone na zrobienie zadymy. Niestety ta zła policja wszystko popsuła.

 

Byłeś, widziałeś? Czy może opierasz swoje zdanie na przekolorowanym obrazie z TVNu ? Czy rzucenie około dwudziestu (nie dwustu, dwudziestu) rac, jest podstawą żeby konsekwencje prawne poniosło siedem i pół stówki kibiców? Cały krzyk podniósł się o to, żeby nie stosować odpowiedzialności zbiorowej, czyli czegoś co w normalnym państwie (niestety Polska takim nie jest) jest nie do pomyślenia.

 

Ludzi piszących że wszyscy zatrzymani to banda kryminalistów zapraszam do Korei Północnej - tam wam się spodoba.

 

Inna sprawa że ta akcja to typowa pokazówka. Chodzi w niej tylko o to, żeby było przez moment głośno o "złych kibolach Legii". Przecież to wszystko można było załatwić w inny sposób - na podstawie psiarskich kamer wyłapać tych którzy faktycznie coś zrobili i byłoby po problemie (jak ktoś jeździ na wyjazdy to wie ile psów bawi się w młodych filmowców). Tu niestety nie chodziło o to, żeby ukarać winnych. Walter chciał mieć argument do medialnej walki i został mu dostarczony na tacy (czy maczał w tym palce nie wiem, aczkolwiek bardzo mi śmierdzi ta akcja).

 

Jeszcze chciałem się odnieść do tego co napisał Profesor o "demolce" na mieście - jeżeli w drzwiach do (na przykład) baru stoją 4 psy w pełnym umundurowaniu i przy próbie wyjścia elokwentnie odpowiadają ci żebyś spierdalał to jak bardzo byś chciał w nim nie być - nie wyjdziesz z niego.

[Kamtek]

Niektórzy piszą tu tyle o policyjnych prowokacjach, odpowiedzialności zbiorowej, nieadekwatnym do sytuacji i zagrożeń zachowaniu mundurowych, kilkunastu/kilkudziesięciu raptem rzuconych racach. Skoro tak, to mam pytanie - o czym świadczy danie policji idealnego pretekstu (lecące race), na który tylko czekali, do zajęcia się "problemem kilkuset pseudokibiców"? O głupocie czy o naiwności? A może o jednym i drugim?

[zyrek]

Nie byłem nie widziałem ale może jest ktoś kto był i widział. I skoro jest niewinny to może wytłumaczy po co szedł na stadion Polonii bo jakoś tego nie rozumiem...To już kibice tak sie kochaja że na spacery razem chodzą?

 

Od razu dodaje nie czytałem ani nie oglądałem relacji zajść w mediach.

[Wujek Przecinak]

Obrońcy "kibiców" Legii pier... jak zawsze. Ludzie nie oszukujmy się, ci kibole nie poszli w kierunku Polonii ogladać meczu. Oni poszli zrobić zadymę.

Jak widzę te wszystkie tłumaczenia to mi się śmiać chce. Ile można tłumaczyć BANDYTÓW?

Policja zawsze jest zła i niedobra, a co miała robić? Czekać aż banda debili znowu zacznie niszczyć miasto? A może trzeba było poczekać, aż te głupki podpalą stadion Polonii?

Bezprawne działanie policji? Powinni tym debilom jeszcze mocniej wpierdolić.

Ktoś wspomniał, że w tej grupie byli zwyczajni kibice. Tak, naprawdę? I co poszli sobie na spacer w okolice stadionu Polonii? Tak po prostu? Przecież było wiadomo, że na mecz nie wejdą. Może liczyli, że uda się grzecznie wyprosić wejścówki?

Pierdolenie. To wszystko było od początku do końca obliczone na zrobienie zadymy. Niestety ta zła policja wszystko popsuła.

 

Byłeś, widziałeś? Czy może opierasz swoje zdanie na przekolorowanym obrazie z TVNu ? Czy rzucenie około dwudziestu (nie dwustu, dwudziestu) rac, jest podstawą żeby konsekwencje prawne poniosło siedem i pół stówki kibiców? Cały krzyk podniósł się o to, żeby nie stosować odpowiedzialności zbiorowej, czyli czegoś co w normalnym państwie (niestety Polska takim nie jest) jest nie do pomyślenia.

 

Ludzi piszących że wszyscy zatrzymani to banda kryminalistów zapraszam do Korei Północnej - tam wam się spodoba.

 

Inna sprawa że ta akcja to typowa pokazówka. Chodzi w niej tylko o to, żeby było przez moment głośno o "złych kibolach Legii". Przecież to wszystko można było załatwić w inny sposób - na podstawie psiarskich kamer wyłapać tych którzy faktycznie coś zrobili i byłoby po problemie (jak ktoś jeździ na wyjazdy to wie ile psów bawi się w młodych filmowców). Tu niestety nie chodziło o to, żeby ukarać winnych. Walter chciał mieć argument do medialnej walki i został mu dostarczony na tacy (czy maczał w tym palce nie wiem, aczkolwiek bardzo mi śmierdzi ta akcja).

 

Jeszcze chciałem się odnieść do tego co napisał Profesor o byciu w barze - jeżeli w drzwiach do lokalu stoją 4 psy w pełnym umundurowaniu i przy próbie wyjścia elokwentnie odpowiadają ci żebyś spierdalał to jak bardzo byś chciał nie być w tym barze, nie wyjdziesz z niego.

 

Nie byłem, ale otrzymałem relację od tzw. "wkręconego". "Kibice" Legii nie szli pod Polonię z myślą o przeprowadzeniu kulturalnej pikiety.

Powtórzę raz jeszcze: policja miała czekać, żeby bandyci po raz kolejny zdemolowali miasto?

"Kibice" od początku chcieli konfrontacji z policją. Być może nie wszyscy, ale wielu na 100%.

[Bake]

I skoro jest niewinny to może wytłumaczy po co szedł na stadion Polonii bo jakoś tego nie rozumiem...

 

Byłem na wyjeździe na Polonie W-wa 3 razy w życiu (dwa razy ze Śląskiem) i nie wszedłem na stadion ani razu. Wierz mi, że można zza bramy zarówno oglądać mecz jak i dopingować swój zespół. Poza tym dla kibica (a przynajmniej dla mnie) nie jest istotne czy wejdziesz na mecz czy nie wejdziesz. Po prostu "jesteśmy zawsze tam"...

 

Być może nie wszyscy, ale wielu na 100%.

 

A konsekwencji prawnych nie poniosło "wielu" tylko wszyscy. Dziękuje.

[Wujek Przecinak]

I k... słusznie. Widzisz, że zaczyna dziać się coś niedobrego? Odchodzisz.

Jak zaczynała się rozróba na Starym Mieście, grzecznie się oddaliliśmy. Nikt nas nie spałował, nikt nas nie zamknął.

Dlaczego? Bo nie bawiliśmy się rozpieprzanie miasta.

Wcześniej policja nie reagowała, było spokojnie. Później przyszło bydło i zaczęło się wyrywanie znaków drogowych itd.

[Bake]

Widzisz, że zaczyna dziać się coś niedobrego? Odchodzisz.

 

Widać że nigdy nie byłeś na wyjeździe i mówisz rzeczy generalnie nie do pomyślenia. Nie ma sensu dalsza dyskusja - nie wiesz jak to wszystko wygląda i zza monitora nigdy się nie dowiesz... CZŁOWIEKU jak to sobie wyobrażasz ? "przepraszam pana policjanta, biją się, proszę mnie wypuścić bo ja nie chce tu być" ? Zostałbyś przez psy w najlepszym wypadku wyśmiany...

 

I k... słusznie

 

Mam nadzieje że kiedyś ty znajdziesz się w takiej sytuacji (a nie zawsze można temu zapobiec - wierz mi) i "słusznie" poniesiesz konsekwencje czegoś, z czym nie miałeś nic wspólnego.

[Wujek Przecinak]

Widzisz, że zaczyna dziać się coś niedobrego? Odchodzisz.

 

Widać że nigdy nie byłeś na wyjeździe i mówisz rzeczy generalnie nie do pomyślenia. Nie ma sensu dalsza dyskusja - nie wiesz jak to wszystko wygląda i zza monitora nigdy się nie dowiesz... CZŁOWIEKU jak to sobie wyobrażasz ? "przepraszam pana policjanta, biją się, proszę mnie wypuścić bo ja nie chce tu być" ? Zostałbyś przez psy w najlepszym wypadku wyśmiany...

 

Wyjazd? K... jaki wyjazd. Grupa kibiców z Warszawy, poszła na stadion w Warszawie.

Oczywiście policja za łeb wzięła samych niewinnych.

 

I jeszcze jedno Bake. Byłeś tam, brałeś w tym udział?

[Bake]

Wyjazd? K... jaki wyjazd. Grupa kibiców z Warszawy, poszła na stadion w Warszawie.

 

To nie istotne, gdze mecz by nei był to spod stadionu nie wyjdziesz i tyle.

 

Oczywiście policja za łeb wzięła samych niewinnych.

 

Oczywiście policja za łeb wzięła samych chuliganów i bandytów.

 

I jeszcze jedno Bake. Byłeś tam, brałeś w tym udział?

 

Nie, bo jestem kibicem innego klubu. Natomiast znam ludzi którzy byli tam i brali w tym udział i nie mam podstaw żeby im nie wierzyć, szczególnie że znam realia...

[Wujek Przecinak]

I jeszcze jedno Bake. Byłeś tam, brałeś w tym udział?

 

Nie, bo jestem kibicem innego klubu. Natomiast znam ludzi którzy byli tam i brali w tym udział i nie mam podstaw żeby im nie wierzyć, szczególnie że znam realia...

 

Nie byłeś, nie widziałeś, koniec rozmowy.

Ja też znam ludzi, którzy tam byli i nie mam podstaw, żeby im nie wierzyć.