Skocz do zawartości

Manchester United


Rekomendowane odpowiedzi

Oczywistym jest, że każdy z wymienionych jest lepszym menadżerem niż (jeszcze?) Ole. Może poza Mourinho bo ciężko przewidzieć obecnie czy wróci do swojej dawnej chwały. Ale każdy też budując dany projekt miał wsparcie zarządu, albo jak Conte - do pewnego momentu. Nie wiem czy Ole nie rozwinie piłkarzy bo IMO rok to za mało by coś powiedzieć pewnego w tym kontekście.

 

Sam chciałem Pochettino, zwłaszcza że gdyby trzymać Ole do końca sezonu to IMO po porażce z Liverpoolem można było Pocha wyrwać. Inna sprawa, że gdyby nie dostał wsparcia zarządu to też by nie poszalał i nie wierzę, że zrobiłby z Lingarda drugiego Alliego, z Martiala drugiego Kane'a itp itd. Moim zdaniem po prostu nie ma kim grać, a całkiem sporo kontuzji to utrudnia.

 

Abstrahując - Jesse Lingard zdradził Daily Mail powody, dla których od dłuższego czasu nie potrafi się w pełni skupić na boisku. Okazuje się że od roku jego mam cierpi na poważną chorobę i to Jesse musiał głównie zajmować się rodzeństwem, sam będąc świeżo upieczonym ojcem. Dodatkowo jego dziadek choruje od niedawna na raka prostaty więc wiele rzeczy spadło na Jessego. Sam Ole dowiedział się o tym od Lingarda i próbował go wspierać, ale wygląda na to, że to za dużo dla niego.

 

Ciężko mi być w tej sytuacji bezlitosnym i stwierdzić, że Jesse i tak powinien odejść po zakończeniu tego sezonu bo przed rokiem miewał niemało niezłych występów. To piłkarz, który świetnie sobie radził w spotkaniach o dużą stawkę i świetnie grał bez piłki. Na pewno dalej powinniśmy pozyskać klasową dziesiątkę i skrzydłowego, ale może warto Jessego zostawić, odczekać aż mu się życie poukłada i mieć go jako rotacyjną opcję. Chciałbym by klub tak do tego podszedł.

Odnośnik do komentarza
7 minut temu, ajerkoniak napisał:

Nie wiem czy Ole nie rozwinie piłkarzy bo IMO rok to za mało by coś powiedzieć pewnego w tym kontekście.

O ile podzielam wszystkie Twoje argumenty jeśli chodzi o transfery, to całkowicie odrzucam hasło "rok to za mało" w kontekście rozwoju piłkarzy. To jest masa czasu. Nawet Mourinho podawany za przykład powolnego w budowie drużyny mówił, że dla niego ważny jest drugi sezon - który "tak jakby" u Ole się zaczął - a przecież u takiego Conte potrzeba paru tygodni, by zrobić postęp u piłkarzy. I pokazywał to nie w jednym Juventusie, ale też w Chelsea czy Interze. Jaki impakt wywarł Klopp w pierwszych miesiącach w Liverpoolu? Ancelotti w Chelsea? Można tak dłużej, a to wszystko trenerzy w zasięgu rąk United.

Odważę się powiedzieć, że jeśli ten trener nie wycisnął więcej z tych piłkarzy przez rok to już z nich więcej nie wydobędzie (za wyjątkiem takich przypadków jak ten Lingaarda, to się zdarza częściej niż się zdaje, w Milanie choćby podobnie niespodziewana historia położyła obiecującą karierę Oliveiry). W takim wypadku trzeba się jednak IMO zastanowić, czy to jest dobry trener na klub opierający (?) swoje DNA na rozwoju wychowanków. Słuchając znajomych kibiców United mam wrażenie, że istnieje poczucie tęsknoty za managerem, który weźmie nierozgarniętego Irlandczyka i zrobi z niego O'Shea, podczas gdy u Solskjaera taki zawodnik po paru wypożyczeniach do Championship odejdzie gdzieś w doły tabeli.

tl;dr widzę tu dużo podobieństw do sytuacji z Gattuso w Milanie. Niby miał zalety, ale całościowo to on był pierwszym hamulcowym.

  • Lubię! 2
Odnośnik do komentarza

Z Mourinho to sam uważam, że dostał za mało czasu i że paru piłkarzy podniósł, aczkolwiek zajęło mu to sporo czasu. Nad samym Shaw pracował z pół roku i widać było postęp u niego, głównie w sposobie myślenia i nastawieniu bo talentu to mu nikt nie odmawiał, problem był raczej z głową. Podobnie kombinował z Martialem, z kolei z Pogbą nie wyszło w ogóle, a Ole do niego trafił i przecież początek Pogby u Ole był kosmiczny, wiosnę miał niesamowitą, a i ten sezon zaczął dobrze. Podobnie Rashford pod okiem Ole zaczął strzelać jak nigdy, świetnie wykorzystuje swoje szanse Greenwood, potencjał pokazuje jak na razie Williams, odblokował się Fred. Wszyscy podkreślali wpływ menadżera, więc może jednak trochę trafia do niektórych :) Czy Conte, Ancelotti, Klopp trafili do wszystkich? Conte w Juve faktycznie zbudował świetną drużynę, ale też miał szczęście trafić na świetny zarząd, nikt nie odmówi osobom decyzyjnym za transfery w Juve dobrze wykonanej pracy. Ancelotti w Chelsea to OIDP trafił na okres gdzie zespół był w sumie całkiem dobry i po prostu wykorzystał w pełni ich potencjał. Klopp z kolei potrzebował jednak paru okienek i przecież x piłkarzy się pozbył. Nie poprawił gry Benteke, Allena, Luiz Alberto odszedł do Lazio gdzie zaczął błyszczeć. Co jak co, ale Caulker też był dziwną decyzją transferową, a Karius raczej jednak niewypałem.

 

Jestem skłonny dać Ole więcej czasu. Mam dość zmian co okienko i chaosu. Jeśli w tym oknie dojdzie Fernandes, a latem Ole dostanie odpowiednich piłkarzy to uważam, że może to wypalić. Jak latem zostaniemy z tym co mamy to i Guardiola nie odmłodzi Matica ani nie zrobi killera z Lingarda.

Odnośnik do komentarza
13 minut temu, ajerkoniak napisał:

Czy Conte, Ancelotti, Klopp trafili do wszystkich? Conte w Juve faktycznie zbudował świetną drużynę, ale też miał szczęście trafić na świetny zarząd, nikt nie odmówi osobom decyzyjnym za transfery w Juve dobrze wykonanej pracy.

Na ile zasługą zarządu jest to, że Conte wymyślił sobie Giaccheriniego (kopał się w czoło wszędzie indziej poza grą u niego), Bonucciego (w Bari ten gorszy z duetu Ranocchia-Bonucci), w Chelsea Mosesa? Oni po prostu nie przeszkadzali trenerowi we wprowadzaniu swojej (szalonej) wizji, która na krótką metę się sprawdziła. To samo teraz dzieje się w Interze. Miał masę wpadek transferowych (każdy je ma), ale finalnie sprowadzając jednego gracza, który wypalił, zarabiał z górką na tych 2-3, którzy nie wypalili.

 

Jak pisałem wyżej mam wrażenie, że cierpisz na podobny syndrom co wielu fanów Milanu z czasów Gattuso. On super poukładał defensywę, wzniósł paru piłkarzy na fajny poziom, ale z przodu (w dużej mierze z winy idiotycznych ruchów transferowych) nie było totalnie pomysłu co trzeba robić. Był trenerem takim, jakim był piłkarzem, choć musiał tym razem odpowiadać za obie fazy gry, czego nie udźwignął. Logicznym więc posunięciem było zwolnienie go - a to, że jego następcy to już zupełni klauni to inna historia - bo blokował rozwój drużyny i nie rokował na przyszłość, o ile bowiem z dołami tabeli możesz grać wszystko na jednego napastnika i liczyć na czary, to na poziomie europejskim (a tam wciąż aspiruje Milan) musisz mieć bardziej zniuansowany styl gry niż ten godny stereotypowej brytyjskiej drużyny lat '80.

Tymczasem wielu fanów nie potrafiło się pogodzić z jego odejściem nawet nie przewidując fuckupu z zatrudnieniem kolejnych (chyba nikt nie spodziewał się aż takiej klęski po Giampaolo), ale z czystego sentymentu, bo woleli przewidywalną przeciętność niż starania o poprawę.

Podsuwam pod rozwagę.

Odnośnik do komentarza
2 minuty temu, Gacek napisał:

Na ile zasługą zarządu jest to, że Conte wymyślił sobie Giaccheriniego (kopał się w czoło wszędzie indziej poza grą u niego), Bonucciego (w Bari ten gorszy z duetu Ranocchia-Bonucci), w Chelsea Mosesa? Oni po prostu nie przeszkadzali trenerowi we wprowadzaniu swojej (szalonej) wizji, która na krótką metę się sprawdziła. To samo teraz dzieje się w Interze. Miał masę wpadek transferowych (każdy je ma), ale finalnie sprowadzając jednego gracza, który wypalił, zarabiał z górką na tych 2-3, którzy nie wypalili.

 

A bo ja wiem? A czy to Klopp wymyślił, że z przeciętnego skrzydłowego jakim jest Gini zrobi niezłego zadaniowca środka pola czy może wsparli go analitycy i komitet transferowy? Serio nie mam pojęcia kto w jakim stopniu odpowiada za transfer/rozwój/trafienie z piłkarzem na odpowiednią pozycję :)

Nie potrafię się w pełni odnieść do tego jak prowadzony był Milan za Gattuso i Twoich argumentów, no bo w ogóle ich wtenczas nie śledziłem. Pewnie, że na upartego pewne analogie można zobaczyć, na ile są bliskie to nie mam pojęcia.

 

Letnie okienko transferowe było krokiem do przodu bo kupiono piłkarzy, którzy nie tylko u Ole mieliby sens bo taki AWB i James to piłkarze do rozwinięcia, zaś Maguire w formie z Leicester i kadry poradziłby sobie w wielu zespołach.

 

Nie wiem czy to jest jasne, ale ja chce jednego - dyrektora sportowego i komitetu transferowego. Mając takiego Zorca, Weavera, Edwardsa czy tego z Leicester (Rudkin?) bylibyśmy w zupełnie innym miejscu. Jeżeli tego nie ma to chce żeby dany trener dostawał wsparcie i czas.

Odnośnik do komentarza
11 hours ago, ajerkoniak said:

Pojebana polska liga się nie liczy ;)

 

>podaj mi argument na twoją tezę

>podaje argument

>ten się nie liczy

 

Ajer, może czas się pogodzić, że Ole nie jest najlepszym trenerem dla United i nie do końca sobie z tym radzi... :) 

  • Lubię! 3
Odnośnik do komentarza

Naprawde porownujecie swiatowej klasy trenerow do bylego pilkarza (nie nazywajmy Solskjaera trenera, badzcie powazni :roll: ). Nie chodzi przeciez o to, zeby on byl na poziomie Pocha, Kloppa czy Fergusona (lol), tylko o to, zeby mial jakikolwiek warsztat trenerski, pomysl na zespol i system gry. Oczywiscie trudno oczekiwac zeby w stylu Guardioli wyrzucil pol skladu i dostal wszystkich gracz pod swoj styl gry jakich chce, ale moglby dostosowac system do tego, co zastal. Takiego pomyslu nie ma, nie widac raczej nikogo, kto robi jakis znaczacy postep pod jego wodza.

Odnośnik do komentarza
10 godzin temu, ajerkoniak napisał:

Nie potraktowałem tego argumentu poważnie i wydaje mi się, że @matjez go w ten sposób też nie podawał bo chyba nikt nie uzna polskiej ligi za stabilną poziomem.

 

Argument podany pół żartem pół serio, ale skoro zastanawiałem się nad nim krócej niż minutę, to pewnie znajdą się i 'poważne' przykłady. ;)

Odnośnik do komentarza

https://thebusbybabe.sbnation.com/2020/1/25/21078368/what-would-firing-ole-gunnar-solskjaer-accomplish-manchester-united

 

Poprawił Freda

Poprawił Pereire

Dostał wsparcie klubu żeby wymienić niepotrzebny szrot (Darmian, Young, Sanchez, Smalling) i nie chcących tu być (Lukaku), ale nie dostał odpowiedniego pomocnika, który był potrzebny i którego Ole chciał

 

Dając dalej dowody, że wie co robi:

 

Manchester United boast the second lowest expected goals against in the league and have conceded the sixth fewest shots in the league. Of those shots, 40% of them come from outside the box, the fourth best total in the league. Their expected goals per shot conceded is a mere 0.10, better than all the teams around them. They don’t allow a lot of shots, and they don’t allow good shots.

 

Nie ma trzecg ważnych graczy (Pogba, Rash, McTominay) i to nie wina Ole, że nie ma dla nich zastępstw.

Nierówna forma De Gei i słabe SFG to raczej nie wina Ole (wątpię czy odpowiada za trening tych elementów, jak zresztą mało który menadżer), a sztabu szkoleniowego. Jasne, mógłby przyjść np Poch ze swoim sztabem i nauczyć nowych schematów SFG, ale zanim by to się stało to problem by dalej obowiązywał.

 

Rashford ma sezon życia, Martial idzie na dobry wynik, 18-letni (który napastnik w tym wieku osiągał takie wyniki w ostatnim czasie? Rooney, który był fenomenem fizycznym?) Greenwod ma średnią 0,61 bramek na 90 minut, James miał świetny start, ale gra w praktycznie każdym meczu i widać po nim brak świeżości i doświadczenia (ponownie - brak zastępstw). Williams pojawił się znikąd i zaczął grać świetnie, McTominay pod koniec poprzedniego sezonu grał w u23, a teraz jest kluczowym zawodnikiem. Nawet Pereira się poprawił od czasu meczu z Bournemouth. Dalej osiąga słabe liczby bo to Pereira, ale niewątpliwie progres jest.

 

Ole wyciąga z bardzo przeciętnego składu, mimo kontuzji dobry efekt (przypominam, że dalej zajmujemy 5 miejsce), lepszych wyników raczej nie osiągnie bo trzej kluczowi gracze są niedostępni jeszcze przez jakiś czas. Pochettino czy ktokolwiek inny przyjdzie i też będzie pracował na składzie, który jest zmęczony i którego liderzy są kontuzjowani.

 

Jedyne co bym mu zarzucił to granie kontuzjowanymi Pogbą i Rashfordem, ale cholera wie co uważali sami lekarze klubowi i sami zawodnicy.

 

Nie wiem czy Ole jest rozwiązaniem długoterminowym, ale na pewno udowodnił, że obecny burdel w klubie to w najmniejszym stopniu jego wina. Oczekiwanie, że zmiana menadżera cokolwiek zmieni to naiwność. Zmiana zarządu, inwestycje w skład i dopiero zmiana menadżera już prędzej. Pytanie czy odpowiednio wsparty Ole nie osiągałby lepszych wyników gdybyśmy mieli odpowiednich zmienników.

Odnośnik do komentarza

https://www.manutd.com/en/news/detail/manchester-united-agree-deal-to-sign-bruno-fernandes

 

No i z głowy :)

 

55 baniek na start, 5 za konkretną ilość występów, kolejne 5 w przypadku kwalifikacji do LM (ten lub następny sezon) i potencjalnie 15mln za Złotą Piłkę. Do tego Sporting dostanie 10% od następnego transferu.

 

Dobra kwota, daleka od podawanych na początku 80 baniek.

Odnośnik do komentarza
46 minutes ago, ajerkoniak said:

https://www.manutd.com/en/news/detail/manchester-united-agree-deal-to-sign-bruno-fernandes

 

No i z głowy :)

 

55 baniek na start, 5 za konkretną ilość występów, kolejne 5 w przypadku kwalifikacji do LM (ten lub następny sezon) i potencjalnie 15mln za Złotą Piłkę. Do tego Sporting dostanie 10% od następnego transferu.

 

Dobra kwota, daleka od podawanych na początku 80 baniek.

 

Kupiliśmy kogoś i nie mam ochoty wydłubać sobie oczu po transferze! :jupi: 

Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.

Ładowanie
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...