Skocz do zawartości

Klub otwarty  ·  56 klubowiczów  ·  Zasady

Journeyman

Journeyman - FM 21


lad

Rekomendowane odpowiedzi

Kontynuacja znanego i lubianego tematu w którym będziemy opisywać swoje efemowe przygody podczas grania w trybie obieżyświata. Dla tych co zaglądają tu po raz pierwszy, garść informacji odnośnie trybu tej rozgrywki.

 

- Setup gry nie ma znaczenia, im więcej lig tym lepiej. Ważne jest jedynie, aby zaznaczyć opcję zabraniającą korzystania z wbudowanego edytora oraz nie dezaktywować ukrywania atrybutów.

- Zaczynamy grę jako bezrobotny, doświadczenie: niedzielny piłkarz, bez licencji.

- Pozostając zatrudnionym, nie wysyłamy swoich CV do innych klubów. Zmienić pracodawcę można jedynie poprzez rezygnację lub otrzymanie takowej oferty.

 

Pogrubiona została opcja, którą dopisaliśmy w tym roku do nieoficjalnych reguł journeymana. Jeśli chodzi o zmiany klubów, to zostawiamy to w gestii gracza, niech każdy wybiera tak jak chce :)

 

===================================================================================================

 

W tym roku zdecydowałem się prowadzić karierę menadżerską mojego ulubionego newgena z poprzedniej wersji FM, Ronniego Bukenyi - Ugandyjczyka urodzonego w Namugongo, którego sprowadzałem do każdego klubu, który prowadziłem. W tym miejscu, w ramach kronikarskiego obowiązku, dodam że Bukenya zdobył z Evertonem Ligę Mistrzów, występując w finale tych rozgrywek.

 

Journeymanowy los tym razem na początek skierował mnie do Rumunii. Chociaż na stole były oferty z Norwegii (Alta płaciła mi prawie dwa razy więcej) i Danii (najniższa tygodniówka), na korzyść ojczyzny Drakuli przemówił drugi poziom rozgrywkowy i niegdysiejsza renoma klubu oferującego mi pracę. Czterokrotny mistrz kraju, sześciokrotny zdobywca krajowego pucharu i ćwierćfinalista Ligi Mistrzów z sezonu 81/82!

Czy ktoś objął kiedyś klub z podobną historią na początku journeymana?

 

 

Lecimy!

  • Lubię! 3
Odnośnik do komentarza
  • verlee przypiął i przypiął ten temat

Dobra, pograłem trochę Realem, pograłem Legią, ale jednak przekonałem się, że to, co najlepsze w FM'ie to tryb journeyman :) Dlatego rozpocząłem swoją przygodę jako zielony piłkarsko fanatyk futbolu, który pragnie stać się najwybitniejszym menedżerem wszechczasów:

 

image.thumb.png.91ea5a25b0b5a18645c03ab00d66f827.png

 

Wybrałem następujące ligi:

 

image.thumb.png.5dc01c16b59b1f35903b1d579fb6a596.png

 

Bardzo szybko znalazłem pracę. Miałem oferty z najniższych lig w Islandii, Rumunii, Austrii i Portugalii. Wybrałem były kraj Habsburgów i podjąłem pracę w byłym klubie Marka Koniarka - SK Vorwärts Steyr.

 

1.thumb.png.a60b4da77d7501c4aa3ffc2d029236e0.png

 

2.thumb.png.90285fbe75f0da46b7ed3b0e929ebfff.png

 

Celem jest zajęcie miejsca w środku tabeli, więc zaczynam przygodę z dosyć wysokiej półki.

  • Lubię! 1
Odnośnik do komentarza

Fakt, że Journeyman startuje, gdy gra jest jeszcze w becie jest chyba najlepszym dowodem na to, że SI zrobiło wreszcie porządną grę na premierę, a nie na marzec. Ja poczekam aż pojawią się niższe ligi polskie, bo lubię tam startować, ale będę śledził temat i życzę Wam powodzenia!

Odnośnik do komentarza

Pierwsza runda w Austrii zakończona. Jestem w miarę zadowolony z wyników. Bukmacherzy typowali nas na przedostatnie miejsce w tabeli i spadek, a jak do tej pory przekraczamy znacząco te oczekiwania.

 

image.thumb.png.1c62fe3389ce8c14be5f9e6561cc928a.png

 

Do ekstraklasy awansuje tylko jedna drużyna, która nie jest rezerwami, więc będzie ciężko o to, aby wywalczyć to już teraz.

 

Miłym "sukcesem" było wyeliminowanie RB Salzburg w Pucharze Austrii, ale co z tego, skoro później po dogrywce odpadliśmy z nieligowcem ;) 

  • Lubię! 1
Odnośnik do komentarza

Pierwszy sezon w nowym FM'ie za mną. Moje Steyr poradziło sobie zaskakująco dobrze i zajęliśmy 4. miejsce w tabeli jako kandydaci do spadku. Awansował Wacker Innsbruck, spadkowicz, za którego awans bukmacherzy dawali 1,01 za każde postawione euro. Mam nadzieję, że w przyszłym sezonie uda nam się wzmocnić kilka pozycji i pokusić się o sprawienie jeszcze większej niespodzianki i awansować. 

 

image.png.9c3ebeb519777c140d8652d29e5fc9db.png

 

Byliśmy drudzy w kolejce do awansu, bo Liefering i Rapid Wiedeń II to rezerwy.

 

 

Odnośnik do komentarza

Skoro już jest pełna gra, zaczynam tradycyjnego journeymana na wszystkich ligach i na własnej konfiguracji bazy - 208500 zawodników. Przewidywana prędkość gry: oczywiście pół gwiazdki.

 

Na moim sprzęcie (i7-2600k, 3,4 GHz, 16 GB RAM, stary, wolny dysk WD-7500AAKS Sata II) gra tworzyła się 13 minut. Czas zapisu - 7 sekund (!).

 

0bALYI8.png

 

Oto Artur Karpiński, urodzony 8 grudnia 1984 roku w Białymstoku. Bezrobotny trener bez licencji. Kto przygarnie?

JmXkO59.png

Wiemy już, że na pewno nie rozpocznę kariery w Australii.

  • Lubię! 2
Odnośnik do komentarza

Moim pierwszym klubem został hinduski CHENNAI CITY. To drużyna rywalizująca w Hero I-League, która toczy swe boje jedynie przez kilka miesięcy w roku. Pozostałe są wolne. Jesienią odbywa się Durand Cup, czyli rozgrywki pucharowe.

 

Jako wizję drużyny mam kupować Hindusów, grać młodzieżą i utrzymywać się przy piłce. Spoko opcja.

 

W ekipie mogę mieć 4 obcokrajowców, z czego 1 musi być Azjatą. Na boisku w Durand Cup może przebywać jednocześnie trzech z nich. W lidze - chyba - nie ma takiego limitu.

 

Jak to w Indiach, znalazłem starych, niechcianych byłych reprezentantów kraju - wręcz legendy - i zaproponowałem im testy. Po przyjrzeniu się 30 zawodnikom wybrałem 4 obcokrajowców, którzy pomogą mi osiągnąć sukces w Chennai. To blisko 44-letni legendarny urugwajski obieżyświat Sebastian Abreu, była gwiazda reprezentacji Estonii - Tarmo Kink, eksreprezentant Australii - Dario Vidosić, a także były prawy obrońca reprezentacji Nigerii - Chibuzor Okonkwo.

 

W Durand Cup nie miałem sobie równych i za sprawą rewelacyjnej postawy Kinka sięgnęliśmy po to trofeum. Do Hall of Fame zapisałem sobie całe... 5 punktów.

 

Oto i moje gwiazdy:

fvtDZvu.png
4zhKILp.png

p2JjD1d.png

Bo9p27s.png

 

Atrybuty podświetlam na zielono od 10, gdyż w tej lidze to już bardzo wysoka wartość. Celebracja finałowa:

 

9DntVnd.png

  • Lubię! 2
Odnośnik do komentarza
  • verlee odpiął ten temat

No to koniec pierwszego sezonu journeyka. Mój roczny kontrakt z Chennai City dobiegł końca, więc ruszam na poszukiwanie nowego klubu. Tymczasem raporty posezonowe:

 

YaDqKqs.png

 

W pierwszej fazie sezonu uzyskaliśmy 25 punktów w 10 meczach - tyle samo, co Pendżab. Dało nam to przepustkę do rundy finałowej, gdzie każdy startował z zerem punktów. Już po czterech spotkaniach zapewniliśmy sobie mistrzostwo Indii.

 

DJ6K5Ly.png

 

Durand Cup już opisywałem - wygraliśmy go jesienią.

 

5e2TYIL.png

 

Niestety, w Pucharze Federacji dopadł nas klasyczny #vamipech. Pomimo pokonania Mohameddanu w karnych oraz rozgromienia 9:5 Pendżabu w dwumeczu, w finale okazaliśmy się o jedną bramkę gorsi od Churchill Brothers. Mieliśmy przewagę w xG, ale mecz zakończył się wielkim xD.

 

yZbNhY0.png

 

Występowaliśmy w ustawieniu 4-3-3. Grafika nie oddaje prawdziwego ustawienia, gdyż to środkowy MC był najbardziej ofensywny, a boczni pełni role carrilleros. Tym najbardziej wysuniętym był Dario Vidosić.

 

sIVPsXN.png

 

Nagrody i rekordy

 

IhVtRBW.png

 

Dziennikarze mnie kochają

 

tonhXWu.png

 

Transfery - 30-letni gwiazdor reprezentacji Indii kupiony ze Wschodniego Bengalu okazał się gwiazdą ligi, podobnie jak Estończyk Tarmo Kink i Australijczyk Dario Vidosić. Dużo więcej spodziewałem się po Sebastianie Abreu.

 

 

 

 

Odnośnik do komentarza

Od maja do października byłem na bezrobociu. W końcu zlitował się nade mną drugoligowy klub FC Smorgonie z Białorusi. Spisywał się powyżej oczekiwań i zajmował 4. miejsce na 5 kolejek przed końcem. W każdym z pozostałych meczów mieliśmy miażdżącą przewagę, jednak #vamipech dał o sobie znać jak zwykle. Słupki, gole dla rywali z dupy i... brak awansu do barażów jednym punktem. Co ciekawe - grałem zarówno z Wołną, jaki Homlem. Mecze zakończyły się wynikami 0:1 i 1:1, mimo wyraźnej przewagi xG i jeszcze większej w strzałach.

 

Diagnoza: ABSOLUTNY BRAK NAPASTNIKA. Nie ma kto wykańczać akcji!

 

Dobry prognostyk: Podpisaliśmy umowę z BATE Borysów.

 

Cel na przyszły sezon: Wypożyczyć napastnika z prawdziwego zdarzenia z BATE i awansować bezpośrednio do ekstraklasy.

 

p6DWhEk.png

  • Lubię! 1
Odnośnik do komentarza

Kolejne pół roku w Austrii za mną. Przed sezonem przeszliśmy na profesjonalizm i wzmocniliśmy dosyć znacząco skład. 

image.thumb.png.ff6445da4b30e2fed22222658caa204c.png

 

Przystąpiliśmy do sezonu typowani do miejsca w środku tabeli. Pierwsza runda poszła nieźle, od początku było jasne, że największym rywalem do awansu będzie spadkowicz: TSV Hartberg. I tak jest w istocie:

 

image.png.ead8bf64d33f0a2070d27b0f85cbe3ca.png

 

Cztery punkty do awansu, trzeba będzie wygrać bezpośrednie spotkanie z Hartbergiem. 

Odnośnik do komentarza
  • verlee przypiął ten temat

Przez nowy silnik meczowy po raz pierwszy w FM-ie zostałem zmuszony do grania nie tak, jak ja chcę, ale tak, jak moi piłkarze potrafią. W FM-ie 20 zaledwie pół roku temu niszczyłem niższe ligi polskie vertical tiki taką i gegenpressem.

 

Taktyka Frosta, bo jest smaczna i prosta:

1056545_Screenshot2020-11-28at20_54_51.thumb.png.c2eedc6e76498468c25050f514ce864d.png

W lidze coraz lepiej. Wg mediów mamy zająć 4. miejsce, po słabym początku zostaliśmy wiceliderem.

 

Screenshot_2020-11-28_at_20_46_15.thumb.png.c25c507c22c73981f71687477e3964e5.png

  • Lubię! 5
Odnośnik do komentarza
  • verlee poleca ten temat
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...