Skocz do zawartości

Znajdź zawartość

Wyświetlanie wyników dla tagów 'legia warszawa' .

  • Wyszukaj za pomocą tagów

    Wpisz tagi, oddzielając je przecinkami.
  • Wyszukaj przy użyciu nazwy użytkownika

Typ zawartości


Forum

  • Strefa Administracyjna
    • Ogłoszenia Administracji
  • Football Manager 2024 (FM 2024, FM 2023, FM 2022, FM 2021, FM 2020)
    • Football Manager 2024 (FM 2024)
    • Football Manager 2023 (FM 2023)
    • Seria Football Manager
    • Taktyki i trening
    • Kariery
    • Scena FM
  • Inne
    • Piłka Nożna
    • Sport
    • Różne
    • Gry komputerowe
    • Porady sprzętowo-techniczne
  • Youth only Youth only
  • Fantasy Premier League Fantasy Premier League
  • Journeyman Journeyman
  • Gramy online w Football Managera Gramy online w Football Managera
  • Polakman Polakman

Szukaj wyników w...

Znajdź wyniki, które zawierają...


Data utworzenia

  • Od tej daty

    Do tej daty


Ostatnia aktualizacja

  • Od tej daty

    Do tej daty


Filtruj po ilości...

Dołączył

  • Od tej daty

    Do tej daty


Grupa podstawowa


Website URL


Gadu Gadu


Skype


Klub w FM


Ulubiony klub


Skąd


Zainteresowania

Znaleziono 5 wyników

  1. Dmq

    2007- ?

    Wersja gry: FM 8.0.0 Ligi: USA (MSL), Czechy (2 liga), Anglia (4 liga), Francja (3 liga), Niemcy (2 liga), Holandia (1 liga), Włochy (2 liga), Polska (2 liga), Rosja (1 liga), Hiszpania (1 liga) Zasady: Własne, główne założenie to ściąganie głównie graczy poleconych przez skautów Cel: Dobra zabawa, poprowadzenie kilku ciekawych klubów Klub: Legia Warszawa Planowałem rozpocząć karierę w Polsce i zobaczyć dokąd uda mi się stąd wyrwać. Manager wylosował mi Legię, więc zaczynamy. Kadra: GK: Jan Mucha (26, Słowacja) Wojciech Skaba (24, Polska) Maciej Gostomski (19, Polska( DL: Jakub Wawrzyniak (24, Polska 2/0) Edson (29, Brazylia) DC: Dikson Choto (24, Zimbabwe 60/4) Piotr Rafalski (21, Polska, wyp. Pogoń Szczeciń) Inaki Astiz (23, Hiszpania, wyp. Osasuna) DR: Wojciech Szala (31, Polska) Piotr Bronowicki (26, Polska) DM: Jakub Rzeźniczak (21, Polska 9/3 u21) Martins Ewumene (21, Nigeria) ML: Tomasz Kielbowicz (31, Polska 5/0) Roger (25, Brazylia) Marcin Smoliński (21, Polska) Maciej Korzym (19, Polska) MR: Miroslav Radovic (24, Serbia 12/1 u21) Sebastian Szałachowski (23, Polska) Kamil Grosicki (19, Polska) AM/MC: Aleksandar Vukovic (28, Serbia) Piotr Giza (27, Polska 4/0, wyp. Cracovia Kraków) Marcin Burkhardt (23, Polska 9/1) Junior (28, Brzylia) FW: Takesure Chinyama (25, Zimbabwe) Bartłomiej Grzelak (26, Polska 3/2) Na wypożyczeniu: Artur Jędzejczyk (DC, 19, Polska, GKS Jastrzębie) Lipiec: Transfery z klubu: Kozub Pawel (18, FW, Polska) => Groclin, wyp. Dikson Choto(24, DC, Zimbabwe, 60/4) => Wigan, 2.4 Mln Euro Transfery do klubu: Martin Hudec (25, DC/DM, Czechy 6/0 u21) <= Sigma Olomonouc, 250tys Euro Piotr Dziewicki(28, DC/DM, Polska) <= Antalyaspor, 160tys Euro Mecze towarzyskie: Slavia Kromenitz (CZE) - Legia 2:4 (Chinyama, Junior, Grzelak x2) Horfolge (DEN) - Legia 0:0 Viborg (DEN) - Legia 1:1 (Radovic) FC Slovacko (CZE) - Legia 2:0 Puchar Lata runda 2: Gloria (ROU) - Legia 3:3 (Rzezniczak, Junior, Chinyama) Legia - Gloria (ROU) 1:2 (Radovic) Ekstraklasa: Legia - Wisła Kraków 4:1 (Radovic, Roger, Chinyama, Grosicki) Lipiec był dla mnie nie małą huśtawką nastojów. O ile średnio rozegrane spotkania towarzyskie nie przysporzyły mi powodów do zmartwień, to dwumecz w, jak to nazywam, eliminacjach do eliminacji Pucharu UEFA, już tak. Po dużej zaliczcie bramkowej zdobytej na wyjeździe byłem pełen nadziei, ba było tak nawet w drugim meczu, gdy do 90. minuty utrzymywaliśmy jednobramkowy, dający nam awans do dalszej rundy, remis. Wtedy właśnie Rumunii zadali nam jeden cios, który dał im awans do dalszej rundy. Na dodatek z Anglii nadeszła oferta za naszego, jak zakładałem, kluczowego gracza Choto, którą prezes postanowił, bez konsultacji ze mną, zatwierdzić. Na szczęście udało mi się dokonać ciekawego transferu z Czech oraz sprowadzić do polski, występującego przed wyjazdem do Turcji w Amice i Polonii Warszawa, Dziewickiego. Na koniec miesiąca miłym, wysokim zwycięstwem zaczynamy batalię w ekstraklasie.
  2. Witam. Długo zastanawiałem się nad tą karierą, lecz po porażce Legii w eliminacjach LM :( stwierdziłem, że spróbuję swoich sił w Warszawskiej drużynie. Nie będę pisać fabuły, gdyż w mojej poprzedniej karierze średnio mi to raczej szło. Tym razem skupię się na grze i nie zaprzestanę po kilkunastu postach… LEGIA WARSZAWA Data Założenia: 1916 Przydomek: Wojskowi, Legioniści Reputacja: Krajowa Status Finansowy: W porządku Stadion: Pepsi Arena (31k widzów) Prezes: Bogusław Leśnodorski Trener: Zenon Trajkota Rozgrywki: UEFA Champions League Po spotkaniu z prezesem Leśnodorskim na transfery dostałem TYLKO 45tyś € (No dobra z suwakiem troszkę będzie)… Przy okazji zarząd poprosił mnie, aby zespół w końcu zaczął grać piłką, a także abym szkolił piłkarzy z wykorzystaniem klubowego pionu juniorskiego. Następnie spotkałem się z asystentem i omówiłem kilka ważniejszych spraw dotyczących warszawskiej legii. INFORMACJE TRANSFEROWE: ZESPÓŁ: BRAMKERZE: - Wojciech Skaba (POL, 28 lat) – Wojtek już od 6 lat broni barw legii. Niestety zawsze był tylko rezerwowym i na pewno tak pozostanie. - Dusan Kuciak (SVK, 27 lat) – Dusan jest pewnym punktem drużyny, przynajmniej na ten sezon. Może jego umiejętności nie są jakieś wybitne, lecz Słowak jest duszą tej drużyny. - Marijan Antolović (CRO, 23 lata) – Odkąd tutaj jestem Marijan niczym mnie nie zaskoczył, a fakt, że do klubu przyjdzie Wandzel zmusza mnie do wystawienia Chorwata na sprzedaż. PRAWI OBROŃCY: - Jakub Rzeźniczak (POL, 25 lat) – Urodzony w Łodzi, 25- letni „Rzeźnik” już od wielu lat występuje na prawej obronie. Kuba może także grać na środku obrony. Myślę, że stoczy zaciętą walkę o swoją pozycję z Broziem. - Łukasz Broź (POL, 26 lat) – Łukasz dołączył do legionistów w tym roku i jeszcze nie miał okazji zadebiutować. Zobaczymy, który z moich prawych obrońców z lepszej strony pokaże się w nadchodzących sparingach. ŚRODKOWI OBROŃCY: - Dickson Choto (ZMB, 31 lat) – Dickson jest maskotką stołecznej drużyny. Jest to jego dziesiąty sezon w Warszawie i niestety ostatni, gdyż postanowił zakończyć piłkarską karierę. - Tomasz Jodłowiec (POL, 27 lat) – Tomek także jeszcze nie miał okazji zadebiutować w pierwszym zespole, gdyż trafił do nas niedawno z Śląska Wrocław. Jeśli pokaże mi, że zasługuje na grę, z pewnością dam mu szansę. - Inaki Astiz (ESP, 28 lat) – Pewny punkt na środku obrony. Inaki jest jednym z najlepszych obrońców w naszej lidze. - Marko Suler (SLO, 29 lat) – Marko jest zbliżony umiejętnościami do Tomka Jodłowca i Dossy Juniora i jeśli nie kupimy żadnego ŚO to będą ze sobą walczyć o tą pozycję. - Alan Fialho (BRA, 19 lat) – Alan przebywa u nas na zasadzie wypożyczenia, lecz nie widzę dla niego miejsca w składzie. - Dossa Junior (CYP, 25 lat) – Dossa różni się od reszty tylko tym, iż posiada dobre atrybuty fizyczne, lecz jego technika pozostawia dużo do życzenia. - Mateusz Cichocki (POL, 20 lat) – Młody piłkarz Legii, jednak nie widzę w nim wystarczającego potencjału, dlatego poszukam dla niego wypożyczenia. LEWI OBROŃCY: - Jakub Wawrzyniak (POL, 28 lat) – Podstawowy lewy obrońca, jednak oczekuję, że Brzyski nie odda mu tej pozycji tak łatwo. - Tomasz Brzyski (POL, 30 lat) – Tomek także jest nową twarzą i nie zdołał jeszcze zadebiutować, dlatego też stoi przed sporym zadaniem aby się dostać do podstawowej jedenastki. DEFENSYWNI POMOCNICY: - Ivica Vrdoljak (CRO, 28 lat) – Chorwat, kapitan wojskowych. Pewny punkt drużyny. - Daniel Łukasik (POL, 21 lat) – Daniel jest mocnym i młodym piłkarze. Kariera na pewno stoi przed nim otworem i mam nadzieję, że nie zmarnuje swojego potencjału jakiego posiada. ŚRODKOWI POMOCNICY: - Helio Pinto (CYP, 28 lat) – Helio przyszedł do nas z APOELu i mam nadzieję, że pokaże swoje umiejętności na środku pomocy. - Dominik Furman (POL, 19 lat) – Świetny piłkarz, który wyrasta na gwiazdę zespołu. Jest człowiekiem spokojnym i opanowanym, dlatego nie obawiam się o jego przyszłość. - Michał Kopczyński (POL, 20 lat) – Michał nie jest jeszcze gotowy do występów na tym poziomie i zostanie dostępny do wypożyczenia. PRAWO SKRZYDŁOWI: - Norbert Misiak (POL, 17 lat) – Także młody i dobrze prosperujący piłkarz. Z pewnością dostanie szanse pokazania się. - Przemysław Mizgala (POL, 19 lat) – Taki sam przypadek jak u wcześniej omawianego Norberta. LEWO SKRZYDŁOWI: - Jakub Kosecki (POL, 21 lat) – Jedna z gwiazd Legii, jeździec bez głowy. Pewny punkt naszej drużyny. Mam nadzieję, że Kuba będzie jeszcze lepszy niż kiedyś jego ojciec. OFENSYWNI POMOCNICY: - Miroslav Radović (SRB, 28 lat) – Miro jest jednym z najlepszych rozgrywających w Ekstraklasie i za Legię jest w stanie oddać wszystko. - Raphael Augusto (BRA, 21 lat) – Brazylijczyk przebywa u nas na wypożyczeniu. Co najwyżej będzie tylko zmiennikiem w razie potrzeby. - Patryk Mikita (POL, 18 lat) – Strasznie przypadł mi do gustu ten piłkarz. Niezły fizycznie, technicznie trochę się podszkoli i będzie dobrze. Na pewno dam mu szasnę się rozwinąć pod moimi skrzydłami. NAPASTNICY: - Marek Saganowski (POL, 33 lata) – Jak na swój wiek, Marek posiada świetne atrybuty. Niestety ma pecha. Jestem menadżerem, który w większości przypadków stawia na młodzież i trudno mi określić czy Sagan znajdzie się w moim kręgu zainteresowań. - Vladimir Dwaliszwili (GRU, 26 lat) – Gruzin naprawdę prosperuje niezłymi umiejętnościami i jestem zadowolony, że zdecydował się przyjść do nas z tonącej łodzi, jaką była Polonia. - Peterson (BRA, 19 lat) – Brazylijczyk przebywa u nas na wypożyczeniu i nie widzę dla niego miejsca w składzie. - Michał Żyro (POL, 19 lat) – Michał, mimo młodego wieku jest świetnym piłkarzem i na pewno nie oddam go za byle pieniądze. - Michał Kucharczyk (POL, 21 lat) – Drugi Michał, pomimo , że nominalnie jest napastnikiem to spróbuję zachęcić go do gry na skrzydle. - Michał Efir (POL, 20 lat) –Trzeci Michał XD. Niezłe atrybuty, jednak mam strasznie szeroką kadrę i postaram się go wypożyczyć. - Bartosz Bereszyński (POL, 19 lat) – I tu mam cholerny dylemat. FM stwierdził, iż jest napastnikiem. No tak, grał na tej pozycji. Jednak nie wiem, czy nie nauczyć go gry na prawej obronie. A wy? Jak sądzicie? PODSUMOWANIE: Jak widać mamy strasznie szeroką kadrę i na pewno z częścią z nich się pożegnamy, a część wypożyczmy aby zdobyli cenne doświadczenie i się ogrywali. Jeśli przeprowadzimy transfery to będą to wzmocnienia mające na celu awans do LM. Apropo trenerów. Stwierdziłem, że nie dokonam żadnych zmian. Co najwyżej zatrudnię kilku scoutów.
  3. Witam wszystkich forumowiczów! To jest mój pierwszy post na forum. Chyba lubię stawiać sobie wyzwania, skoro zaczynam od kariery. Pewnie widzieliście to parę razy - stworzyć karierę, parę razy ją uzupełnić i porzucić ją, nie rozgrywając nawet połowy sezonu. Mam nadzieję, że ze mną będzie inaczej. Football Manager 2012 (stara baza danych) + Fake (grywalna reprezentacja Niemiec i Japonii) + 1 zmiana w bazie danych (zakończenie współpracy między Legią a Pogonią Siedlce) + Dodatki graficzne ------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------- Ostatnio sporo czasu poświęcam rozważaniom o moim życiu. Myślę "co by było gdyby". Co by się stało gdybym, skręcił w prawo zamiast iść prosto. Co by się stało gdybym, pojechał autobusem zamiast pociągiem. Takich pytań jest dużo. O wiele za dużo. Poświęcając im cały swój czas oszalałbym. Jednak, mam też inne zajęcia. Wspominam dobre chwile, jak i te złe. Na szczęście tych pierwszych jest więcej. A przynajmniej było więcej. Tak właśnie wygląda spędzanie swoich ostatnich dni w szpitalu. Mnóstwo czasu i mnóstwo złych chwil. Rak płuc. Nieoperacyjny. Te trzy słowa z czasem straciły swą siłę, swą moc. Stały się zwyczajne, normalne. Teraz, gdy je wymawiam nie różnią się niczym od setek innych wyrazów, które znam. Gdy usłyszałem diagnozę zachowałem się jak każdy człowiek, który był na moim miejscu. Nie wierzyłem w to, próbowałem to wyprzeć z umysłu. "Dlaczego ja?". Powtarzałem to pytanie setki razy. Za każdym razem nie mogłem znaleźć odpowiedzi. Cóż za ironia! Sportowiec, zawodowy piłkarz, który nigdy nie wziął papierosa do ust umrze na raka płuc. Jeżeli istnieje Bóg, to ma okrutne poczucie humoru. Jednak człowiek nie jest w stanie być nieszczęśliwy przez cały czas. Po jakimś czasie, pełnym złości, smutku i gniewu, podniesie się i znajdzie jakiś cel. Ja znalazłem. Właśnie teraz go czytasz. Banalne, nieprawdaż? Umierający człowiek wspomina swoje życie, licząc na przebaczenie czy współczucie. Ja jednak, nie liczę na nic. Nie piszę dla innych, piszę dla siebie. Zadziwiające jest to jak to pomaga na końcu drogi. Wyznam swoje grzechy, pozbędę się złych emocji i odejdę w spokoju. Nagi i bezbronny.
  4. FM 2012, baza danych duża. Spodobało mi się pisanie Tym razem postanowiliśmy z kolegą (Caenem) opisywać naszą grę na multiplayer . Wybaczcie, że zaczniemy dopiero od drugiego sezonu, ale nie pomyśleliśmy, żeby opisywać od samego początku. Po krótce postaram się Wam przestawić ubiegły sezon. Legia Warszawa - Dawid Karb (kraven) Wisła Kraków - Norbi Sosin (Caen) Tabela KLIK Skład Wisły KLIK Skład Legii KLIK Statystyki zawodników KLIK 11 sezonu KLIK Liga Europejska; Wisła KLIK Puchar Polski; Wisła KLIK Występów mojego zespołu w LE i PP lepiej nie opisywać Najlepszym managerem sezonu został Piotr Świerczewski, a najlepszym piłkarzem Maor Melikson. Sezon bez wątpienia był udany dla nas, ja zdobyłem Mistrzostwo Polski, a Caen musiał się zadowolić 3 miejscem i wywalczonym Pucharem Polski. To tyle na teraz, następny post dodam po letnim okienku transferowym
  5. W czasach, gdy polski futbol przeżywał kryzys, gdy reprezentacja w rankingu FIFA spadała z miesiąca na miesiąc coraz niżej, ostatecznie będąc niżej niż Uzbekistan, czy Wyspy Zielonego Przylądka, gdy poziom ligowy został już dawno sprowadzony do zera i cały czas spadał, a w Europejskich Pucharach miały szansę zwyciężyć jedynie bogate, zachodnioeuropejskie kluby... W tych właśnie czasach pojawił się człowiek, który miał odwagę powiedzieć "nie". Prowadził on zasłużoną niegdyś drużynę z dużego kraju w Europie środkowo-wschodniej i dokonał z nią rzeczy niemożliwych... Oto jego historia... FM 2011.3 Baza danych: duża Ligi: Anglia (Premiership), Francja (Ligue 1), Hiszpania (Primiera Division), Niemcy (1. Bundesliga), Polska (I liga i wyższe), Włochy (Serie A) Kiedy ktoś pyta mnie jak to jest być managerem piłkarskim, odpowiadam: nie wiem. I jest to najbardziej szczera odpowiedź na jaką mnie stać, bowiem nigdy tak naprawdę nie czułem się managerem - panem w eleganckim garniturze, pokrzykującym na piłkarzy zza linii bocznej boiska i dającym upust swoim emocjom na konferencjach prasowych. Osobiście zawsze traktowałem moich zawodników bardziej jak kolegów, a nawet braci, niż jako podopiecznych. Może to dlatego, że powinienem być jednym z nich... Do dziś pamiętam ten smutny dzień, 15 lipca 2004 roku. Z drużyną OKS Otwock, zespołem z mojego rodzinnego miasta, w którym grałem od urodzenia na pozycji napastnika, wybieraliśmy się na wyjazdowy sparing do Pruszkowa. Poprzedniej nocy trochę zabalowałem i śpieszyłem się na autokar. Byłem już jedno skrzyżowanie od stadionu, musiałem tylko pokonać ulicę... Wystarczyła chwila nieuwagi... Kierowca samochodu zareagował na czas, zahamował, ale było już za późno... Następną rzeczą jaką pamiętam był blask lamp szpitalnych, wypalających mi oczy. Okazało się, że ponad miesiąc leżałem w śpiączce. Ale nie to było wówczas dla mnie najważniejszą informacją... Pisząc te słowa patrzę na laskę, która stoi przy moim łóżku. Była moją wierną towarzyszką przez ostatnie trzydzieści lat. Można powiedzieć, że zarówno kocham ją, jak i nienawidzę. Przed wypadkiem byłem obiecującym napastnikiem, pytały się o mnie kluby Ekstraklasy. Po nim byłem nikim, kaleką, inwalidą, bez perspektyw na przyszłość. Taka świadomość motywuje. Rehabilitacja trwała rok. Przez ten czas dużo czytałem. Głownie książki o ludziach, którzy mimo swoich ułomności osiągnęli coś w życiu. I nie poddałem się. Postanowiłem zostać trenerem. W tak młodym wieku wydawało się to niemożliwe, ale jednak: już w 2006 roku, dzięki wstawiennictwu dawnego trenera prowadziłem drużynę Rokoli Otwock Wielki w rozgrywkach B klasy. Pamiętam pierwszy trening, gdy zawodnicy z niedowierzaniem patrzyli na kuśtykającego w ich stronę młokosa. Niektórzy byli dwa razy starsi ode mnie i tyle samo grubsi. Rok później awansowaliśmy do klasy A, co regionalna prasa tłumaczyła jako przypadek. Awans do okręgówki w kolejnym sezonie zamknął wszystkim usta. W dwa lata z drużyny pijaków, leni i emerytów zrobiłem zespół, który w regionie nie miał sobie równych. Gdy przygotowując się do sezonu 2008/09 zremisowaliśmy z trzecioligowym Mazurem Karczew, jego prezes zaproponował mi posadę zwolnionego niedawno trenera. Stanowisko to przyjąłem i tutaj znów zaczęły się problemy. Dla chłopaka spod Warszawy, takiego jak ja, nietrudno było pojąć, dlaczego w rodzinnej miejscowości zostałem uznany za zdrajcę. Co prawda wszystkie podwarszawskie miasta stoją murem za Legią, ale gdy przychodzi do rozgrywek okręgowych, żrą się niemiłosiernie ze sobą nawzajem. Otwock i Karczew zawsze stały po przeciwnych stronach barykady. Początek sezonu był dla nas bardzo udany, jednak w połowie rundy jesiennej Mazur ośmielił się wygrać z OKS-em. Od tego czasu po prostu nie miałem życia w swoim rodzinnym mieście - zniszczony samochód, pomalowane czerwoną farbą okna domu, wyzwiska na ulicy - to tylko niektóre z szykan, które mnie wtedy spotykały. Nie mogłem dłużej prowadzić Mazura. Przeprowadziłem się do Warszawy, zamieszkałem w centrum i na pół roku całkowicie zapomniałem o piłce. Do czasu, gdy pewnego dnia do moich drzwi nie zapukał pewien pan z teczką, który przedstawił się jako wysłannik klubu Okęcie Warszawa. Tak, słyszał o moich sukcesach w niższych ligach i historii z Mazurem. Tak, wszyscy w klubie chcą mnie za managera. Nie, nie przeszkadza im, że jestem inwalidą. W Okęciu przepracowałem rok, który był najlepszy w dotychczasowej historii klubu. Druga liga była na wyciągnięcie ręki. I wtedy wyszły na jaw ciemne interesy prezesa - nie chodziło o kupowanie meczów, ale cały klub zamieszany był w poważną aferę, związaną z przemytem narkotyków. Pobliskie lotnisko było punktem przerzutowym, a nasz klub pełnił rolę pośrednika. Degradacja o kilka klas w dół, odjęcie punktów i poważne reperkusje finansowe... Nie mogłem być dłużej trenerem skompromitowanej drużyny, chociaż żal mi było chłopaków, bo nie byli niczemu winni. I tak oto w maju 2010 roku znalazłem się ponownie na życiowym zakręcie. 26 lat. Bez pracy, bez perspektyw, z laską przy nodze. Jedyne co miałem, to wiara we własne umiejętności. I właśnie wówczas otrzymałem telefon, który stał się dla mnie przełomem w życiu. Telefon z propozycją, której po prostu nie mogłem odrzucić... --------- Jest to mój powrót do FM-a po ponad rocznej przerwie i powrót do pisania opków po przerwie jeszcze dłuższej. Wstępnie przewiduję jeden wpis na dzień, ale ze względu na brak czasu (praca, studia), mogą pojawić się zastoje. Jeśli kogoś interesuje jaki klub będę prowadził: wystarczy spojrzeć na mój nick ;)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...