Skocz do zawartości

Znajdź zawartość

Wyświetlanie wyników dla tagów 'FM2015' .

  • Wyszukaj za pomocą tagów

    Wpisz tagi, oddzielając je przecinkami.
  • Wyszukaj przy użyciu nazwy użytkownika

Typ zawartości


Forum

  • Strefa Administracyjna
    • Ogłoszenia Administracji
  • Football Manager 2024 (FM 2024, FM 2023, FM 2022, FM 2021, FM 2020)
    • Football Manager 2024 (FM 2024)
    • Football Manager 2023 (FM 2023)
    • Seria Football Manager
    • Taktyki i trening
    • Kariery
    • Scena FM
  • Inne
    • Piłka Nożna
    • Sport
    • Różne
    • Gry komputerowe
    • Porady sprzętowo-techniczne
  • Youth only Youth only
  • Fantasy Premier League Fantasy Premier League
  • Journeyman Journeyman
  • Gramy online w Football Managera Gramy online w Football Managera
  • Polakman Polakman

Szukaj wyników w...

Znajdź wyniki, które zawierają...


Data utworzenia

  • Od tej daty

    Do tej daty


Ostatnia aktualizacja

  • Od tej daty

    Do tej daty


Filtruj po ilości...

Dołączył

  • Od tej daty

    Do tej daty


Grupa podstawowa


Website URL


Gadu Gadu


Skype


Klub w FM


Ulubiony klub


Skąd


Zainteresowania

Znaleziono 7 wyników

  1. Lektor: Przed państwem Jan Ibrahimović, powitajcie go gorącymi brawami! Publiczność: <aplauz> Dziennikarz: Czy mogę mówić do Pana po imieniu? Ibrahimović: Dobrze, tylko w zamian oczekuje, że podasz skład Legii Warszawa z sezonu 2030/31! Młody adept z podziwem spojrzał na Ibrahimovicia i jednym tchem wyrecytował: - Tol w bramce, Duckic, Spasov, Diallo i Bouras w obronie, Zilic, Nugroho, Kraska w pomocy, Prego, Panzarello pomagający Bartko w linii ofensywnej...
  2. Podczas kilkunasto sezonowej rozgrywki w Polsce. Doszedłem do wniosku, że w naszym kraju łożenie kilkudziesięciu milionów na rozbudowę obiektów młodzieżowych kompletnie mija się z celem. Po weryfikacji okazało się, że generowani juniorzy z niemal najlepszą bazą treningową/obiektami młodzieżowymi – na światowym poziomie - generują się na poziomie PA ok. 130. Mało przyjemna sprawa, jak jakiś klub z III ligi generuje piłkarza z poziomem PA 140-150. SMS Łódź dla przykładu bez specjalnych wymogów ma regularnie piłkarzy 110-120, czasem 130-140. Ot tyle wstępu. Zacząłem szukać, kto generuje najlepszych wychowanków. Swoje poszukiwania skierowałem do Ameryki Południowej. Niemiło się rozczarowałem jak zorientowałem się, że nie tam są najzdolniejsi regeni. Przeprowadziłem dzisiaj małą symulację. Zgadnijcie gdzie są najciekawsi piłkarze. Poniżej krótka odpowiedź w dwóch spoilerach. Pierwszy dane ilościowe, drugi to odwzorowanie udziału piłkarzy z danego kraju pośród ogółu. Lekko mnie to zaskoczyło. Dane zostały zebrane po 12 sezonach symulacji. Kraj, gdzie są same zera nie znalazł się tutaj przypadkowo – pójdą na pierwszy ogień, zastanawiam się tylko na tym, jakie parametry będziemy zmieniać. Czy Waszym zdaniem youth rating będzie kluczowym atrybutem czy są też inne rzeczy jak status kraju(rozwinięty/rozwijający się/ kraj trzeciego świata) czy też może znaczenie danego kraju ? Na pierwszy ogień chciałbym dokonać zmian w Malezji, co by przekonać się nad ilością grajków w pozostałych krajach – ciekawie mnie odchylenie w liczbach względem pierwszej iteracji symulacji. Jakie są Wasze doświadczenia z generowaniem piłkarzy w FM15 ? Może poza obiektami w klubie, atrybutami określającymi potencjał danego kraju absolutnie kluczowi są np. Trenerzy ? Czekam na Wasze spostrzeżenia.
  3. Witam . Spróbuję tutaj podjąć wyzwanie i rozpocząć ciekawą(mam nadzieję) karierę w Football Manager 2015. Zobaczymy jak to pójdzie. Postarałem się, żeby nie było za łatwo. Gram na aktualizacji. Ciężko było mi znaleźć klub. Najpierw myślałem o polskiej lidze, która przecież ciekawi każdego(podświadomy patriotyzm), potem myślałem o jakimś średniaku z najwyższej ligi, no ale w końcu mój wybór padł na UMF Tindastóll. Jest to islandzki klub piłkarski założony w 1907 roku grający obecnie w Islandzkiej 1 Lidze(1. deild karla). Klub jest półprofesjonalny, z niezłą reputacją - aż półtora gwiazdki. Mimo, że jest w tej lidze kilka amatorskich zespołów to właśnie Tindastoll jest uważany według mediów za głównego kandydata do spadku, więc na luzie, podchodzę do tego bez presji. Najwyżej się nie uda. Co do jakichś sukcesów to temu klubowi udało się zwyciężyć w Islandzkiej 2 lidze aż dwa razy, w 92 i 99, a co więcej, zajęli pierwsze miejsce w 1 Lidze, ale nie mogę znaleźć informacji, która sugerowałaby, że grali w Ekstraklasie. Mamy 21 stycznia 2014 roku. Warto by było zacząć od przedstawienia kadry. Nazwiska i tak będą pewnie się wam zlewać, więc czy to ma sens? Nie, ale co tam… BRAMKARZE: 1. Terrence Dieterich(26/USA) – podstawowy bramkarz. Przyszedł z Tampa Bay Rowdies, zawodowego klubu amerykańskiego z lepszą reputacją. Tylko czemu wywiało go do tej dziury? Może chciał na żywo zobaczyć gejzery? Świr. Gisli Eyland Svensson(40/ISL) – można go nazwać miejscową legendą. Począwszy od 1999 roku przez 10 lat bronił regularnie w Tindastoll. Potem dwa krótkie epizody, a od 2011 do wczoraj nigdzie nie grał. Chciał hodować banany, no ale że zimno w Islandii to rzucił ten biznes i wrócił by ratować klub przed spadkiem. Dziadzia chyba nie wie, że Dieterich zjada go dupą. 43. Agnar Magnus Robertsson(24/ISL) – zaczynał karierę w Tindastoll, potem, co najciekawsze w jego historii, był w kadrze ekstraklasowego FH, ale nie rozegrał ani jednego meczu. Przez 7 lat swojej kariery rozegrał 16 spotkań, obym nie musiał zwiększać jego licznika… OBROŃCY: 11. Fannar Orn Kolbeinsson(21/ISL) – podstawowy prawy obrońca. Jeden z lepszych piłkarzy w kadrze, do tego młody, no i był kapitanem zespołu zanim go przejąłem. Ciekaw jestem jak potoczy się jego kariera. Do tego wychowanek klubu. Liczę na niego bardzo, choć jak na prawego obrońcę jest bardzo wolny. Może grać także na środku pomocy, a uniwersalność przy małej liczbie środkowych pomocników na pewno mi się przyda. 42. Snorri Geir Snorrason(30/ISL) – również prawy obrońca, również wychowanek klubu, ale o wiele gorszy od Fannara. W barwach klubu już ponad 100 spotkań, szansę pewnie dostanie. 15. Bjarni Smarl Gisalson(21/ISL) – równieśnik Fannara, także prawy obrońca. Dużo słabszy, ale perspektywiczny. Wychowanek klubu, który nie ukrywa, że jego wzorem do naśladowania jest Thiago Cionek. 9. Ben Griffiths(23/ANG) – podstawowy lewy obrońca. Wychowanek Colchester, ale nie zadebiutował tam. W 2009 roku skończył karierę, niemal zanim ją rozpoczął. Pewnego pięknego dnia poleciał na Islandię i wmówił komuś, że umie grać w piłkę. Po 5 latach wraca do kopania, zobaczymy co Anglik potrafi. 23. Karl Eiriksson(23/ISL) – lewy obrońca, wychowanek klubu, który był wypożyczany m. in. HK czy Augnabliku, czyli do klubów, które nie są znane nawet wśród samych zawodników, którzy w nich występują. Rezerwowy, oby wieczny. 10. Ingvi Hrannar Omarsson(27/ISL) – środkowy obrońca, kolejny wychowanek i według raportów mojego asystenta-żółtodzioba kluczowy zawodnik zespołu. Uniwersalność w jego przypadku podobna do tej Fannara. 6. Bjorn Anton Guomundsson(20/ISL) – środkowy obrońca, wychowanek. Jak dla mnie numer 1 w formacji obronnej. Przyszłość tego klubu. Obstawiam, że będzie to przyszły reprezentant tego kraju! No i w końcu jakiś obrońca z miarę normalnym numerem na koszulce. POMOCNICY: 8. Arnar Skull Atlason(22/ISL) - możliwe, że podstawowy prawy ofensywny pomocnik. Wychowanek klubu z wykańczaniem akcji na poziomie 2, haha, modle się, żeby piłki po jego strzalach nie wpadały do morza. To biedny klub i nie stać nas na takie koszta. Konrao Porleifsson(25/ISL) - kolejny prawy pomocnik, kolejny wychowanek z niezłym stażem w naszym klubie. Co można o nim powiedzieć? Piłką lekarską nie rzuciłby nawet pod swoje nogi. Długie wyrzuty na 1. Z ciekawostek ponoć lubi zbierać pudełka po jogurtach. 20. Kristinn J. Snjolfsson(20/ISL) - młody środkowy pomocnik, mogący grać na prawej stronie. Jego pierwszy sezon w 1 Lidze jak i w Tindastoll. Grał trochę w 2 Lidze, nie ma tragedii. 17. Benjamin Gunnlaugrson(21/ISL) - czyżby filar środka pomocy? Bardzo możliwe. Niziutki, zaledwie 168 centymetrów. Oby to był islandzki Luka Modric. Konrao Sigurosson(18/ISL) - w zeszłym sezonie 11 meczów w pierwszym składzie. W tym ten środkowy pomocnik może liczyć zdecydowanie na więcej. Kolejny młody zdolny, oby nie zawiódł. 41. Ivar Guolaugur Ivarsson(22/ISL) - jeśli chodzi o boki, czy to obrony, czy to pomocy, odnajdzie się wszędzie. Nominalnie ofensywny lewy pomocnik. Nie najgorszy, z ławki na pewno się przyda ze swoją uniwersalnością. Z wyskokiem na poziomie 1 nie nazwałbym go latającym Islandczykiem. Oskar Smarl Haraldsson(21/ISL) - lokalny czarodziej. Lewą nogą potrafi wiązać sznurówki. Prawą nie potrafi natomiast nawet chodzić. Wraca po dwóch wypożyczeniach do niższych lig. Ofensywny skrzydłowy. Ponoć wkręciły samego Maldiniego. Arnl Einar Adolfsson(26/ISL) - środkowy pomocnik z atrybutami tak miernymi, że nie załapałby się nawet do Budowlanych Murzynowo. W klubie uważany jednak za bardzo dobrego zawodnika. Pozostaje mi zaufać wychowankowi tego klubu. NAPASTNICY: 18. Fannar Freyr Gislason(ISL/22) - wychowanek klubu, podstawowy środkowy napastnik. W poprzednim sezonie na wypożyczeniu w 3 Lidze w 9 meczach strzelił 7 goli. Oby podobny współczynnik skuteczności miał i w tym sezonie. 19. Ingvi Rafn Ingvarsson(ISL/19) - nikogo nie dziwi, że i ten zawodnik jest wychowankiem klubu. Młody... no i tyle. Może grać także jako środkowy pomocnik, więc jeśli Gislason będzie się dobrze spisywał to może dla Ingvarssona znajdę miejsce w tej formacji. Zobaczymy co pokaże czas. Będę starał się forsować taktykę 4-3-2-1 lub 4-1-2-2-1 z ofensywnymi skrzydłowymi. Zobaczymy jak to wyjdzie. W pierwszym sparingu wygraliśmy z naszym zespołem U-19 3:1 po dwóch bramkach Gislasona i jednej Ivarssona. Do klubu przyszedł także nowy środkowy pomocnik Jose Figura(20/ANG), który ma zwiększyć rywalizację w środku pola. Nomen omen Anglik zaczął karierę rok temu właśnie w naszym klubie. Chociaż kariera to zbyt mocne słowo, bo nie rozegrał jeszcze nigdzie żadnego meczu. Pozostaje mi rozegrać serię sparingów i szukać środkowych obrońców, których mam za mało w kadrze. Na transfery dostałem okrągłe zero, a do wykorzystania budżetu płac zostało mi lekko ponad 3 tysiące islandzkich koron, więc można powiedzieć, że to także zero.
  4. dyurf

    Ambicja

    #1 Godzina 7:00, 25 czerwca 2004 roku. W pokoju 14-letniego Damiena Dyurfa rozlega się przeciągły warkot, bo tak to należy nazwać, starego, wysłużonego budzika. Chłopiec zrywa się z łóżka i wyrzuca budzik przez okno spokojnie wyłącza urządzenie. Spokojnie, bo wie, że to już ostatni dzień musi słuchać tego znienawidzonego ustrojstwa. To dziś kończy się wreszcie rok szkolny, tylko rozdanie świadectw i wakacje. Damien nie uczył się ani za dobrze, ani zbyt źle - był przeciętnym uczniem, jeżeli chodzi o oceny oczywiście. Bo jeżeliby spojrzeć na jego nazwisko - niezbyt polskie. Jego ojciec jest Anglikiem, matka Polką. Mieszkają w stołecznej Warszawie. Jest jedynakiem, ale ma dużo przyjaciół, a to ze względu na jego charakter. Chce zostać piłkarzem, ale nie oszukujmy się - nie gra za dobrze. Wypady kilka razy w tygodniu na piłkę, gdzie zamiast grać inni wygłupiają się, a Damien niestety ulega głosie większości i zamiast trenować, dosłownie bawi się z rówieśnikami. A w przychodzące za kilka godzin wakacje zapewne nie będzie inaczej. Godzina 07:00, 25 czerwca 2009 roku. W pokoju 19-letniego Damiena Dyurfa rozlega się miła melodia jego nowego telefonu, aby wybudzić go ze snu. Chłopiec wyłącza urządzenie i już zaczyna myśleć o nadchodzącym dniu. Ma dziś podpisać kontrakt z II-ligowym klubem piłkarskim. Przez całe życie pragnął grać w piłkę. Teraz marzenie się spełnia. Ale chciałby czegoś więcej. Ale na więcej go nie stać. I tak mija poranek. Wszystko dzieje się szybko, za szybko. Podpisał kontrakt. Godzina 21:27, 29 września 2012 roku. 22-letni Damien gra w II-ligowym klubie. Dzisiaj wyszedł w pierwszej jedenastce. Młody skrzydłowy dostaje piłkę, mija dwóch rywali, już ma strzelać... Dopada go straszliwy ból w prawym kolanie, upada na ziemię i chwyta się za nogę. Nim się obejrzał, był już w szpitalu. Dowiedział się, że ma bardzo chore prawe kolano. Nie chciał nawet znać nazwy schorzenia. Ale dowiedział się najgorszego, że pograć w piłkę może już tylko na komputerze... Godzina 10:00, 24 czerwca 2014 roku. Do zaniedbanego Damiena dzwoni dawny przyjaciel ze szkoły. Pracuje on teraz w Belgii. - No co jest? - Oj stary, dosyć tego siedzenia na kanapie i lampienia się w ten ekran. Mam dla Ciebie robotę. - Przecież jesteś w Belgii chyba, to o czym ty gadasz? - Nic trudnego, ma się te układy... Szykuj się, po południu wylatujesz tu do mnie. - Że co?! Przecież szukam roboty w Polsce... - Zero gadania. Kupuj bilet i dziś w nocy widzę Cię w Brugge. - Ale... - No już, szykuj się - po tym zdaniu Olek rozłączył się. -------------------------------------------------------------------------------------------------------------------- Wersja: FM15, najnowsze aktualizacje Baza: śrenia Ligi: Anglia (1-2), Belgia, Argentyna, Brazylia, Francja, Grecja, Hiszpania, Holandia, Niemcy, Polska, Portugalia, Rosja, Szwajcaria, USA (najwyższe) Dodatki: jakiś tam na najnowsze transfery, nie pamiętam nazwy Banalnie, wiem, ale to pierwsze moje wypociny, które stworzyłem z własnej woli ;)
  5. Wersja: 15.1.3 DB: Duża Ligi grywalne : Polska (1 Liga) Dodatkowe kraje: Białoruś, Czarnogóra, Czechy, Słowacja, Słowenia, Ukraina, Serbia, Rumunia Rok 2007 Łódź. Na bocznym boisku Widzewa trenuje drużyna juniorska. Jeden z chłopaków wyróżnia się z tłumu dzieciaków, wielkim zaangażowaniem jak na prostą treningową gierkę. Widać, że za ten klub oddałby życie, choć ma dopiero 15 lat. Koniec treningu, dzieciaki schodzą z boiska, uzupełniają płyny, wszyscy zadowoleni, uśmiechnięci...no prawie wszyscy. Jeden z nich wdaje się w ostrą dyskusję z ojcem, który widać równie mocno przeżywa trening swojego syna, co mecz pierwszej drużyny. Wszystko przerywa inny krzyk innego z rodziców: "mamy nowego właściciela!" Tego właśnie dnia większym akcjonariuszem Widzewa został Sylwester Cacek, miał to być początek czegoś wielkiego, może odrodzenia Wielkiego Widzewa? Młody chłopak, który przerwał już kłótnie z ojcem, oczami wyobraźni zobaczył swój ukochany klub za parę lat w europejskich pucharach, a on razem ze swoimi kolegami będzie wybiegał na boisko w koszulce w czerwonym kolorze. Rok 2009 Łódź. Derby Łodzi to coś co podgrzewa atmosferę w całym mieście. Tego dnia przyszedł czas na kolejne, ale te mniejsze, drużyny rezerw. Ładna pogoda i ranga spotkania mimo gry zaplecza drużyn przyciągnęła sporą grupkę kibiców. Ci którzy przyszli nie żałują, oglądają zaciekłe spotkanie, w którym nikt nie odstawia nogi. Do przerwy 1-1. W drugiej połowie Widzew rusza do ataku, ale nie może wykończyć żadnej akcji. Doping kibiców nie słabnie, mija właśnie 67 minuta i wielki jęk na trybunach, czyżby kolejna zmarnowana sytuacja? Ale przecież piłka jest w środkowej części boiska. Nagle słychać gwizdek sędziego i wielkie poruszenie na boisku. Już wszystko wiadomo, jeden z graczy w czerwonym trykocie leży bez ruchu na boisku. Karetka pogotowia wjeżdża na murawę, po udzieleniu pierwszej pomocy, odjeżdża z piłkarzem w środku. Mecz przerwany. .... Miesiąc później... Szpital. W pokoju lekarskim słychać donośną wymianę zdań. Prawie kłótnia. Ludzie, którzy czekają w kolejce, patrzą po sobie i zastanawiają się co tam się dzieje. Nagle słychać głośny krzyk połączony z płaczem, aż niektórzy oczekujący pod gabinetem wstali. Drzwi otwierają się, z gabinetu wychodzi młody jeszcze dzieciak w towarzystwie ojca. "To nie może być prawda! To niemożliwe!" Krzyczy chłopak. Okazuje się, że plany nie zawsze wypalają. Równo 2 lata od planów budowania Wielkiego Widzewa, klub spada z Ekstraklasy. Równo 2 lata po wyobrażeniu sobie siebie w koszulce Widzewa w europejskich pucharach przez chłopca zakochanego w tej drużynie, dostaje wyrok: "W piłkę już nie zagrasz" Mając tak wielkie serce do walki, okazuję się, że to właśnie to serce może nie wytrzymać wysiłku związanego z uprawianiem czynnie piłki nożnej... Jednak Widzewski Charakter zaszczepiony był w tym dzieciaku od urodzenia. Postanowił, że jeżeli nie może pomóc na boisku, pomoże klubowi z ławki. Tak właśnie zaczyna się historia młodego chłopaczka, któremu los nie pozwolił na grę w piłkę, jednak on nie poddał się i zaczął kurs trenerski w wieku 17 lat. Rok 2014 Widzew Łódź spada z Ekstraklasy ponownie. Sylwester Cacek po mału rujnuje klub. Kasy w klubie brak, piłkarze jako tacy są, ale to chyba nie ten poziom. Trenera nie ma. Pieniędzy na trenera też nie ma. W gazetach pojawiają się nazwiska Włodzimierza Tylaka czy Jerzego Kasalika. Kibice są wściekli widząc co dzieje się z ich ukochanym klubem. Organizują protest i stawiają ultimatum: Rozumiemy, że nie ma pieniędzy, ale chcemy żeby ten klub nawiązywał to tego Charakteru z dawnych lat i brał ludzi, którzy oddadzą serce dla tej drużyny. .... Tydzień później... Sylwester Cacek organizuje konferencje na której ma ogłosić kto zostanie trenerem klubu na sezon 2014/2015. Wszyscy niecierpliwie czekają....a trenerem zostaję nikomu wśród dziennikarzy nieznany młodzieniaszek. Kibice o dziwo zadowoleni, wielka konsternacja na sali...okazuję się, że trenerem zostanie kibic i były młodzieżowiec Widzewa, którego serce nie pozwoliło grać w piłkę, ale właśnie to samo Serce nie pozwoliło opuścić klubu w potrzebie..to będzie ciekawy sezon. Najmłodsza drużyna, najmłodszy trener, czy w tym jest jakaś nadzieja? Czy to już początek końca tak uznanego klubu jakim jest Widzew? Czas pokaże.
  6. Kolejne pytanie do rozstrzygnięcia ankietą. Mental training, mental attributes etc? Trening/atrybuty psychiczne czy mentalne?
  7. Zaczynamy zabawę z FM2015PL, nazbierało mi się tematów do konsultacji. Na początek coś trywialnego, czy ktoś zna akceptowalne przez większość polskie odpowiedniki nazw przycisków myszy, "back click" i "forward click"? Moje preferencje mogą się okazać nieprzystające do oczekiwań ludu .
×
×
  • Dodaj nową pozycję...