Skocz do zawartości

Znajdź zawartość

Wyświetlanie wyników dla tagów '3 liga' .

  • Wyszukaj za pomocą tagów

    Wpisz tagi, oddzielając je przecinkami.
  • Wyszukaj przy użyciu nazwy użytkownika

Typ zawartości


Forum

  • Strefa Administracyjna
    • Ogłoszenia Administracji
  • Football Manager 2024 (FM 2024, FM 2023, FM 2022, FM 2021, FM 2020)
    • Football Manager 2024 (FM 2024)
    • Football Manager 2023 (FM 2023)
    • Seria Football Manager
    • Taktyki i trening
    • Kariery
    • Scena FM
  • Inne
    • Piłka Nożna
    • Sport
    • Różne
    • Gry komputerowe
    • Porady sprzętowo-techniczne
  • Youth only Youth only
  • Fantasy Premier League Fantasy Premier League
  • Journeyman Journeyman
  • Gramy online w Football Managera Gramy online w Football Managera
  • Polakman Polakman

Szukaj wyników w...

Znajdź wyniki, które zawierają...


Data utworzenia

  • Od tej daty

    Do tej daty


Ostatnia aktualizacja

  • Od tej daty

    Do tej daty


Filtruj po ilości...

Dołączył

  • Od tej daty

    Do tej daty


Grupa podstawowa


Website URL


Gadu Gadu


Skype


Klub w FM


Ulubiony klub


Skąd


Zainteresowania

Znaleziono 1 wynik

  1. Hola wszystkim! W FM'a gram od wczesnych wersji Championschip Managera, kocham tę grę i nigdy nie sprawiało mi frajdy wybieranie klubów z wyższej półki, czy nawet z pierwszej ligi. Obawiam się, że chyba nigdy jeszcze, odkąd wychodzi Football Manager, nie wziąłem niczego co gra w pierwszej lidze danego kraju. Lubię wyzwania i lubię realizm. Moim zdaniem FM 12 było ostatnią częścią, która ma w sobie ten miód, magię i ogólnie rzecz biorąc, "to coś". Posiadam FM 13, 14 i 15, ale trochę się nimi zawiodłem, choć zamierzam wrócić zarówno do 13stki, 14stki, jak i najnowszej odsłony dziecka SI, jeśli już porządnie ją spaczują. Uwielbiam grać na ogromnych bazach danych, z wieloma ligami i bardzo dużą liczbą piłkarzy, ponieważ gra wówczas dostaje kopa w kierunku realizmu i co tu dużo mówić, jest o wiele fajniej. Do gry zaczyna wchodzić więcej życiowych czynników i gra zaczyna żyć własnym życiem, dzięki czemu dzieje się więcej zaskakujących i ciekawych sytuacji. Poza tym biorąc pod uwagę badania z zakresu fizyki kwantowej np. tzw. "Efektu Obserwatora", to śmiem twierdzić, że nasza wyobraźnia i to jak postrzegamy świat gry ma wpływ na wirtualny świat, dzięki czemu możemy stworzyć go jeszcze bardziej realnym, nawet jeśli dzieje się tak tylko w naszych głowach i na naszych komputerach, to co z tego Do tej pory moją najbardziej udaną i najprzyjemniejszą karierą była właśnie ta rozgrywana w FMie 12, a mianowicie zacząłem od II ligi polskiej (czyli odpowiednij trzeciego poziomu rozgrywek) i objąłem Miedź Legnicę, którą wprowadziłem po pierwszym sezonie do I ligi, następnie do ekstraklasy, gdzie zdobyłem Puchar Polski w finale wygrywając z Lechem Poznań, a następnie dzielnie walczyłem w europejskich pucharach. Żałuję, że nie opisywałem tej kariery na forum. Właśnie dlatego zaczynam całkiem nową i zaczynam ją opisywać, ponieważ będzie to mnie motywowało do dalszego grania, a także opisywanie własnych postępów uatrakcyjnia prowadzoną rozgrywkę. Nie używam metody "save and load", uważam to za bezdenną głupotę, jestem uczciwy w swojej grze, bo wtedy daje ona najwięcej satysfakcji: każdy mecz jest wówczas unikalny. Nie rozumiem ludzi, którzy używają metody "s&l", bo nie kumam jak można emocjonować się meczem kiedy wiesz, że jeśli ci nie pójdzie, to sobie wczytasz ponownie grę. Zatem zaczynamy... ---------------------------------------------- wersja gry: Football Manager 2012 wczytane ligi: wszystkie dostępne ligi grywalne z krajów - Polska (z dodatkiem zawierającym grywalne IV ligi), Anglia, Belgia, Grecja, Bułgaria, Słowenia, Francja, Włochy baza danych: ponad 206 000 piłkarzy W 2010 roku przeprowadziłem się do małego belgijskiego miasteczka Bleid. Pracowałem w miejscowej piekarni, choć moją prawdziwą pasją była piłka nożna. Mieszkając w Polsce trenowałem i grałem w klubie w rozgrywkach ligi okręgowej. Udało mi się nawet awansować z nim do IV ligi i utrzymać go w niej w pierwszym sezonie. Niestety przez niewypłacalność i korupcję urzędników klub został wkrótce zlikwidowany, choć miał potencjał, a ja zostałem bez pracy. Niedługo potem wyjechałem do Belgii w celu poznania innych obyczajów, kultury oraz po nową przygodę. Niestety wkrótce brak piłki zaczął mi doskwierać więc zacząłem chodzić na mecze lokalnej drużyny FC Bleid-Gaume. Mały klubik nie mógł poszczycić się zbyt wieloma sukcesami. Ich stadionik mógł pomieścić ledwo 600 osób, ale i tak klub miał wiernych kibiców, którzy wspierali go w trudnych momentach. Miło było spędzić weekend oglądając boje miejscowej drużyny, choć specjalnie nie interesowałem się historią tego klubu. Któregoś dnia w lokalnej gazecie przeczytałem, że dotychczasowy menadżer odszedł na emeryturę, a klub rozpoczął poszukiwania kogoś, kto mógłby ponownie zasiąść za jego sterami. Wpadłem wówczas na szalony pomysł, aby złożyć podanie o pracę, w końcu tęskniłem za piłką i marzyłem o powrocie na ławkę trenerską. Moje CV z doświadczeniami na tak niskich szczeblach ligowej piłki w Polsce, może i nie wyglądało oszałamiająco, ale miałem wizję, pasję i trochę szczęścia. Jakież było moje zdziwienie gdy po kilku dniach zadzwonił telefon z prośbą bym złożył wizytę w siedzibie klubu. Po krótkiej rozmowie i przedstawieniu mojej wizji prowadzenia drużyny, grzecznie mi podziękowano, a ja wyszedłem z myślą, że zapewne nic z tego nie będzie, ale warto było chociaż spróbować. Nazajutrz dostałem kolejny telefon, tym razem od samego prezesa, który powiedział, że zarząd klubu postanowił zaryzykować i zatrudnić mnie na stanowisku menadżera. Dostałem przykaz, że mam stawić się jak najszybciej w klubie i zająć się swoimi obowiązkami. Moja radość była przeogromna i z wielkimi nadziejami rozpocząłem nowy etap w moim życiu. FC Bleid-Gaume to klub, który w tym sezonie świętuje 25-lecie istnienia, został założony w roku moich urodzin, czyli 1986, co potraktowałem jako dobry omen. Największym osiągnięciem klubu było do tej pory zajęcie 13 pozycji w belgijskiej 3 lidze, gdzie do tej pory udało im się cudem pozostać, choć jeszcze niedawno klub tułał się na zapleczu 5 ligi. Niespełna dwa lata temu chłopakom udało się po raz pierwszy w historii zająć pierwsze miejsce w 4 lidze, co umożliwiło im awans do obecnej fazy rozgrywkowej. To malutki klubik, który mimo wszystko posiada duże ambicje i dobrze rokuje na przyszłość. Stadion i siedziba klubu Poznałem swoich współpracowników i rozpocząłem wdrażanie swoich metod pracy, które sprawdzały się w IV lidze polskiej, zatem miałem nadzieję, że sprawdzą się i tutaj. Przede wszystkim zacząłem na własną rękę szukać trenerów, którzy mieli dobrze opanowany trening ofensywny, defensywny, taktyczny i bramkarski. Zacząłem również szukać dobrego fizjoterapeuty, aby piłkarze mieli możliwie jak najlepszą opiekę medyczną. Miałem szczęście, że udało mi się zatrudnić odpowiednich ludzi, którzy zdecydowali się przyjść i pracować za darmo. Od początku wiedziałem, że nie będzie łatwo. Klub ma status amatorskiego i żaden piłkarz nie otrzymuje za grę wynagrodzenia. Coś takiego jak budżet transferowy czy płacowy również nie istnieje. Musiałem sklecić coś z niczego. Nie byłem jednak zniechęcony, wręcz przeciwnie, byłem bardzo napalony na tę pracę. Od zarządu dowiedziałem się, że oczekuje ode mnie zajęcia bezpiecznej pozycji w środku tabeli z dala od strefy spadkowej, a także nabieranie doświadczenia w rozgrywkach Pucharu Belgii. Obadałem też skromną kadrę mojego klubu, która przedstawiała się następująco: BRAMKARZE Ianis Lacker BR / 21 l. FRA - młody francuski golkiper, który wychował się w klubie, mało doświadczony ale ciekawy gracz, raczej ławka; Arsene Onobo BR / 20 l. FRA - dość słaby golkiper, raczej będzie musiał zadowolić się pozycją trzeciego bramkarza; Kevin Sommer BR / 21 l. FRA - zdecydowanie jeden z najlepszych i najbardziej doświadczonych (mimo młodego wieku) bramkarzy w zespole; ma za sobą występy w RC Strasbourg i francuskiej Ligue 2; pewna pozycja w pierwszym składzie; OBROŃCY Nicolas Day O(PL) / 16 l. BEL - młodziutki wychowanek, ale ma talent, nieźle gra głową i odbiera piłki, szybko biega, ma szanse na grę; Sebastien Do Rosario O(Ś), O(L), DP / 27 l. FRA - niesamowity gracz, waleczny, silny, umiejętności ma jak na 3 ligę nieziemskie, wychowanek FC Metz, niestety ciężko pewnie będzie utrzymać go w klubie; Anthony Demangeot O(Ś) / 21 l. BEL - solidny, młody obrońca, który ma niezłe umiejętności i duże szansę na grę w wyjściowej 11 Spyro Laios O(Ś), DP / 24 l. BEL - kolejny całkiem solidny stoper, może nie powala umiejętnościami, ale po pierwszych treningach zostawił po sobie dobre wrażenie; Mickael Negi WO(P), O(P) / 27 l. FRA - wychowanek Paris Saint-Germain, ale kariery we Francji nie zrobił, patrząc na jego umiejętności, to w sumie się nie dziwiłem, ale może jeszcze mnie czymś zaskoczy; Demba Thiam O(P), WO(P) / 21 l. FRA - jego główne atuty to ekstremalna szybkość i przyspieszenie i bardzo dobre warunki fizyczne, szkoda że reszta mocno kuleje, ale może uda mu się to w ciągu sezonu nadrobić Mehdi Kirch WO(L), O(L) / 21 l. FRA - wychowanek Strasbourga niczym specjalnym mnie nie zachwycił, ale z racji marnej konkurencji być może będe go musiał wystawiać w pierwszym składzie; POMOCNICY Nicolas Broquard P(P), WO(P), DP, P(Ś) / 27 l. FRA - wszechstronny wychowanek klubu, potrafi dośrodkować i odebrać piłkę, zobaczymy co z niego będzie; Lucas Plautz DP P(Ś) / 21 l. FRA - dobry fizycznie i psychicznie, ale reszta bez rewelacji; Christ Osette-Ibata P(Ś) / 20 l. FRA - póki co nie nadaje się na grę w pierwszym składzie Mehdi Bousba OP(Ś), P(Ś) / 20 l. FRA - dobrze gra głową, jest dobry technicznie i szybki, raczej pewne miejsca w składzie, szkoda że już interesują się nim inne kluby, wychowanek FC Metz; Maxime Biaudet OP(P) / 22 l. FRA - nic ciekawego, dość mizerny jak na ofensywnego skrzydłowego Zouhair Brounou OP(L) / 27 l. BEL - nie ma konkurencji na swojej pozycji, raczej będzie musiał grać; NAPASTNICY David Schoumaker WN / 22 l. BEL - młody i szybki, póki co nic więcej o nim się powiedzieć nie da; Randy Nzita WN / 24 l. COD - młody, zwinny, szybki i błyskotliwy, powinien być dobrym dżokerem Kevin Safsaf WN / 27 l. FRA - raczej ławka, nic ciekawego Kevin Ousmane Sy WN / 21 l. SEN - chyba najlepszy napastnik w drużynie, oby często trafiał do siatki rywali Franck Koudaya WN / 23 l. BEL - cięzko coś powiedzieć, ławka; Billel Abdelkadous WN / 21 l. FRA - niezły złom, ławka; Moje refleksje po kilku treningach są następujące: skład może i nie powala, ale jestem pełen pasji i wiary w ten zespół. Myślę, że z dużą dawką szczęścia będzie można coś ugrać. Najważniejsze to nie skompromitować się w rozgrywkach, zająć bezpieczną pozycję w lidze. Szybko zabieram się też do wyszukiwania ciekawych grajków, którzy mogliby zasilić szerego FC Bleid-Gaume. Dużo tu Francuzów, co w wielu w kilku przypadkach wyszło nam na dobre, mam tu na myśli głównie obsadę bramki i obrony. Potrzeba wzmocnień jest dość paląca. Właściwie na każdej pozycji. Ja muszę skupić się na bokach defensywy, wzmocnieniu pomocy i jakimś ciekawym napastniku. Zobaczymy czy uda się kogoś ściągnąć. Tymczasem przede mną przygotowania do sezonu i sparingi, a zatem DO DZIEŁA! W międzyczasie zapuściłem moich skautów do szerokich poszukiwań i dość szybko otrzymałem od nich raporty dotyczące potencjalnych wzmocnień. Z kolei w 3 rundzie Pucharu Belgii wylosowaliśmy klub z regionalnej ligi Liege (odpowiednik naszej okręgówki) R Spa FC. Jeszcze przed sparingami udało mi się pozyskać kilku piłkarzy, na których dobrą grę bardzo liczę w lidze. TRANSFERY DO KLUBU Koen Schockaert WN / 33 l. BEL - doświadczony napastnik, który w 4 lidze w 29 meczach strzelił 22 bramki, liczę na jego doświadczenie i nosa do strzelania goli; Ebou Sillah OP(Ś), OP(L) / 31 l. GAM - transfer, który świętowali nawet kibice, doświadczony gambijczyk ma za sobą grę w czołowych ligach Europy, jest świetnie wyszkolony technicznie, ma bardzo dobry drybling, jest szybki i błyskotliwy, bardzo na niego liczę; Bombou N'Diaye OP(Ś) / 25 l. MTN - młody pomocnik, reprezentant Mauretanii, całkiem niezły, zobaczymy co potrafi ten egzotyczny jegomość; Moustapha Douai O(Ś), LB, O(P) / 35 l. BEL - bardzo doświadczony i po prostu solidny obrońca, na pewno przyda się drużynie; OKRES PRZYGOTOWAWCZY - SPARINGI (Tow) FC Bleid-Gaume - WS Woluwe (2L) 2:2 Nzita '1, Bousbaa '42 (Tow) FC Bleid-Gaume - KSV Roeselare (2L) 3:3 Bousbaa '42, Nzita '49, Sillah '85 (Tow) FC Bleid-Gaume - Calais RUFC (FRA - CFA2) 2:0 Ousmane Sy '44, Sillah '57 (Tow) FC Bleid-Gaume - R Standard De Liege (1L) 4:0 Nzita '7 '40, Ousmane Sy '14 '64 (Tow) FC Bleid-Gaume - FC Chalreoi (4LB) 3:1 Zefilino '4, Remacle kar.'80, Boers '88 Po kilku meczach towarzyskich przyszedł czas na podsumowanie tych sparingów. Okazało się, że piłkarze jak na amatorski klub podeszli do treningów, a także zaangażowania meczowego, bardzo poważnie. Już pierwsze dwa mecze ze znacznie silniejszymi rywalami udowodniły, że ten klub ma potencjał by powalczyć o wysokie cele. Dość szybko wyklarowała mi się podstawowa jedenastka. Szczególnie z dobrej strony pokazali mi się defensorzy: Do Rosario, młody reprezentant Burundi - Habarugira; Ponadto w pomocy świetnie grał jako wysunięty skrzydłowy mój najlepszy transfer - Sillah, a także Bousbaa, który strzelił przepiękną bramkę z daleka zakręconym rogalem; W ataku bardzo dobrze spisywali się zarówno Nzita, jak i Ousmane Sy. Z dobrej strony pokazał się również młodziutki 17-letni wychowanek Genk - Boers, któremu moi skauci przepowiadają wielki talent w przyszłości. Na uwagę zasługiwało moje wysokie zwycięstwo z pierwszoligowym Standardem Liege, naszpikowanym dobrymi grajkami. Po zwycięstwie 4:0 nad drużyną grającą w LidzePro, czyli najwyższej klasie rozgrywkowej, do tego występującą w eliminacjach do Ligi Mistrzów, zaczęto odnosić się do mnie z jeszcze większym szacunkiem. Po tak dobrym meczu zadzwonił do mnie Vincent Kompany, który osobiście pogratulował mi zwycięstwa i życzył powodzenia w rozgrywkach Pucharu Belgii oraz rzecz jasna w lidze. W międzyczasie udało mi się pozyskać kolejnych nowych piłkarzy, którym spodobała się moja wizja przyszłości klubu. Poza tym dość dużym zaskoczeniem była wizyta w siedzibie Bleid-Gaume świetnego belgijskiego piłkarza Vincenta Kompany, który jak się okazało ma udziały w moim klubie, wychował się w tym miasteczku i ma sentyment do mojego klubiku. Przyjechał z siostrą (swoją drogą niezła z niej laska). Chyba wpadliśmy sobie w oko, bo łapczywie na mnie zerkała. Umówiliśmy się na kawę w przyszłym tygodniu. Vincent Kompany obiecał, że postara się namówić kilka bardziej znanych nazwisk do gry dla naszego klubu. Nie ukrywam, że byłem zdumiony, jak szybko moje życie się odmieniło i ani się obejrzałem, a zacząłem wkraczać w świat poważnego futbolu i wielkich nazwisk. Kiedy w Polsce oglądałem mecze z udziałem Vincenta w telewizji, nawet przez myśl mi nie przeszło, że kiedyś poznam go osobiście i umówie się na kawę z jego siostrą (tyłek ma zacny). TRANFERY DO KLUBU Timmy Broux WN / 29 l. BEL Zefilino WN, OP(L) / 35 l. BRA David Habarugira O(Ś), O/WO(L), DP / 22 l. BDI Gauthier Remacle O(P), WO/P(P) / 34 l. BEL Christ Bruno O(P), O(L), WO(P), DP / 34 l. BEL Jean-Marie Rusingizadenkwe P(Ś) / 19 l. RWA Jeffrey Broers WN / 17 l. NED Przede mną pierwszy poważny pojedynek i debiut w roli menadżera w meczu 3 rundy Pucharu Belgii z R Spa FC.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...