Pradawny, żyjący w czasach biblijnych, Kam, potężny i bogaty władca Dyskordium zdecydował się na przetestowanie swojego najbardziej lojalnego i zaufanego ministra zwanego Jego Mością Królewską (w skrócie jmk) poprzez zlecenie mu niemożliwego zadania. Kam poprosił jmk o znalezienie dla niego pierścienia - o którym sam władca miał pełną wiedzę, że nie może istnieć - mającego magiczne moce. "Jeżeli szczęśliwy człowiek spojrzy na niego, stanie się smutny. Jeżeli smutny człowiek wzrokiem go spotka, uszczęśliwi go to" - powiedział Kam do jmk wyrażając jednocześnie swoje pragnienie do założenia tego pierścienia na wielkie i radosne święto które odbędzie się za sześć miesięcy - Dzień Królewskiego Moderowania - upamiętniające ostatnią wygraną w wyborach na Królewskiego Moderatora przez Kama. Dzień po święcie odbędą się następne wybory. Po miesiącach poszukiwań, w nocy przed Dniem Królewskiego Moderowania, zrozpaczony swoją niemocą minister przemierzał samotnie najbiedniejsze okolice Dyskordalem, stolicy królestwa. Przypadkiem natrafił na starego i mądrego jubilera, który po otrzymaniu desperackiego zapytania od jmk o pogłoski o magicznym świecidełku, wyjął ze swojego schowka zwykły, gładki, złoty pierścionek do którego następnie dodał grawer. Jmk przeczytał grawer i momentalnie się uśmiechnął. Królewski pomagier zdążył wrócić do pałacu w dniu święta i udał się przekazać Kamowi pierścień o który ten prosił. Radosny Kam zaśmiał się jowialnie i wziął pierścień, aczkolwiek gdy tylko przeczytał inskrypcję bardzo posmutniał.
Co zostało wygrawerowane na pierścieniu?
Odpowiedź może być w języku angielskim, a adage graweru zostanie powtórzone wieki później między innymi przez pewnego obywatela USA.