Lucifer Morningstar

Bilety kupione :D. To by było tyle jeśli chodzi o oszczędzanie w tym miesiącu.

Słucham sobie a-ha i nagle wpada mi do głowy myśl "ciekawe czy będą grać gdzieś w pobliżu koncert?". Patrzę jest, Warszawa listopad...oczywiscie biletów brak. Zalamka ale szukam dalej i mam. Jutro rano kupuję. Miejsca słabe ale wiadomo czy będzie jeszcze okazja ich posłuchać na żywo?

To już wiem po co kobiety noszą centymetr krawiecki w torebkach.

Jeśli chodzi o związki jestem prawdziwą sierotą. Poznałem fajna dziewczynę, super nam się gada itp. ale czuję, że to nie jest to. Co gorsze widzę, że dziewczyna się w to angażuje. Chciałem z nią dzisiaj zerwać i oczywiście tego nie zrobiłem...

Jak ktoś nie widział wczorajszego etapu Vuelty niech żałuje. Niby etap przelotów a przejdzie do historii. A wyczyn DQS którzy wpakowali 7/8 swoich kolarzy do ucieczki to naprawdę rzadki widok.

Blondynka zaświeciła kawałkiem cycka i już zapomniałem o swojej modelce. Już nawet ja dostrzegam, że moje postępowanie jest trochę niewłaściwe:/

Wygląda smakowicie (cokolwiek to jest;))

Oczywiście że facetowi trudniej, niż kobiecie, jest znaleźć kogos na seks czy do związku. Ale patrząc na to co dzieje się na tinderach itp. to sami jesteśmy temu winni. Niektórzy zachowują się jak desperaci i startują do każdego potwora. A potem takie potwory myślą, że są księżniczkami i mają w dupie tych desperatów. Koło się zamyka. Przykład tej mojej koleżanki z pracy. Dziewczyna jest naprawdę przeciętna(lekko mówiąc) a się uważa za nie wiadomo co. I przypuszczam, że to wina tindera. Ale przyznam, że zdjęcia wybrała dobre bo całkiem nieźle zaklamywala rzeczywistość ;). Ja natomiast powiem szczerze, że lekkiego doła wyrwalem po jakimś okresie korzystania z tej aplikacji. Ok, adonisem nie jestem ale wszystkie moje dziewczyny były atrakcyjne i to bardzo. Więc źle ze mną nie jest. A tutaj dostawałem kosza od takich za którymi bym się na ulicy nie odwrócił. Ale było minęło... Teraz kombinuję z jedną która od razu wywalila karty na stół. Przyznała, że jest sarkastyczna, upierdliwa, kłótliwa, leniwa, uparta i w ogóle ma ciężki charakter. Czyli identycznie jak ja:D. Chyba mam coś z głową ale mi się to podoba:). Choć zapewne wygląd modelki też ma znaczenie;)

Kocham język węgierski... Polskie "s" to węgierskie "sz" Polskie "sz" to węgierskie "s" Polskie "a" to węgierskie "o" Polskie "o" to węgierskie? Logiczne byłoby że "a". Oczywiście że nie. Jest to węgierskie "o". Do tego jeszcze dochodzą trzy inne "o" ale nawet nie mam jak tego zapisać

A zobacz sobie co to jest w Warszawie. Tam to jest typowa polka tylko stopień wymagań pomnożyć trzeba razy 4. Szkoda tylko, że uroda nie idzie także razy 4.

W weekend byłem na weselu na podkarpaciu. Powiedzieć, że tempo picia było zabójcze to nic nie powiedzieć.

Kilka liter zjadleś;)

Jestem po pierwszej lekcji węgierskiego. Przez 1.5 godziny nauczyłem się tylko samogłosek ale przyznam że juz dawno się tak nie uśmiałem:d. To musiał być widok, 10 osób stękających, charczących i wydobywających z siebie dźwięki przypominające te które poprzedzają przytulanie się do muszli po dobrej imprezie;).

Właśnie przeczytałem o śmierci Norwega:(. Mój pierwszy ulubiony biathlonista.

Powiem tak, gorzej niż teraz to w PS już być nie może. Cena z kosmosu a do czytania naprawdę niewiele. Jeszcze ten beznadziejne skarby kibica. Pamiętam jak się w tym zaczytywałem. Wyszczególnieni wszyscy piłkarze, historia ich występów w poprzednich sezonach itd., wszystko było. A teraz? Zamiast tego komentarze dzieci z Twittera i fb :/.

Dwa pytania: 1. Czy zalanie łazienki przeszkadza w konsumato? 2. Już ją zablokowales?

Patrząc na jej strój sam bym ją chętnie skuł;)

Imaz kolejna bramka. Gdy grał w Wiśle nie byłem jego fanem a teraz muszę przyznać, że na Podlasiu odnalazł się znakomicie.

Oglądam mecz Korona- Jaga. 38 minuta i do tej pory jedyne zagranie jakie można było zapamiętać to wrzuta Kostala w pole karne. Poza tym nic się nie dzieje. Jestem masochista skoro to oglądam:/

Hmm tego jeszcze nie próbowałem. Choć znając moje szczęście to będą skakać z radości, że mogą odejść. Najlepszy klub świata a oni mają problemy. Po korkach w Wawie widać, że to już koniec wakacji. Pomyśleć, że najgorsze dopiero przed nami.

O Defoe nie wspominałem bo go nie ma na boisku;). Jak to jest oglądalne to nie chcę widzieć meczu który nie zasługuje na takie miano;)

Serbska tv pokazuje mecz aby dać okazję do pośmiania się z Chorwata Kulenovicia.

Myślałem, że Szkocji maja większe nazwiska w składzie. Poza bramkarzem i Ojo nikogo nie znam. Ale z drugiej strony tych portugalców z legii też nie kojarzę

Kocham te prognozy pogody. Od dwóch dni miały być burze a cały czas bezchmurne niebo:)

To samo Włochy. Zostawiasz auto na luzie a już kolejni kierowcy zadbają o to aby wszyscy się zmieścili