P0nury

Dzięki wielkie, poczekam ;)

Próbowałem przetłumaczyć (lapek ma być dla dziadka), ale uparł się i koniec tematu. ma troche wiedzy na temat elektroniki czy 17 bo 17 i "kalafior", zdania nie zmienie Szczątkowa wiedza, bardziej opcja 2. Naprawdę długo próbowałem przetłumaczyć, nie da rady. Poratowałbyś jakąś propozycją do 2k max?

Próbowałem przetłumaczyć (lapek ma być dla dziadka), ale uparł się i koniec tematu.

Szybkie (mam nadzieję) pytanie: dałoby radę jakiegoś laptopa ogarnąć w cenie do 2 tys, 17 cali, głównie do przeglądania neta, filmy, muzyka? W temacie laptopów jestem kompletnie zielony niestety, 2k to jest absolutnie górny limit i prawdopodobnie nie da rady już nic więcej do tego dołożyć.

@szkodi - nic nie stoi na przeszkodzie by znów spróbować. Z wielką chęcią w razie czego pomogę. ;)

ISK - Interstellar Kredits czyli waluta w grze. PLEX - Pilot License Extension - item w grze który pozwala m.in. przedłużyć subskrypcję konta o 30 dni. A sama gra jest MMO sandboxem w kosmosie i to jest najkrótszy sposób żeby ją opisać. Co w grze można robić? Zalinkuję tutaj bardzo popularną rozpiskę - http://swiftandbitter.com/eve/wtd/eve-wtd.jpg Dodam tylko, że nie ma widoku z kokpitu i wymyślnych manewrów a'la shooter, poprzez latanie statkiem rozumie się bardziej rolę kapitania czyli wydawanie poleceń. Są też aktywności, np. handlowanie w stacji, do których postać, jeśli chce, nie musi ani razu wylecieć ze stacji. Kochanym przez wielu featurem jest to, że można być też tym złym czyli oszukiwać graczy w celu wyłudzenia pieniędzy czy też jego rzeczy, zabijać swoich sojuszników, dokonywać samobójczych ataków nawet w teoretycznie bezpiecznych systemach i wiele, wiele innych. ;)

Czy ja wiem czy aż tak wysoki. Przy dobrym rozplanowaniu i wiedzy po pierwszych paru miesiącach spokojnie można zarobić na zakup subskrypcji za ISK, chociaż ostatnio ceny PLEX'ów znowu podskoczyły i stoją na ok. 700 mln. Granie od samego początku po to żeby zarobić na PLEXa do przyjemnych nie należy i prowadzi do dość szybkiego wypalenia (co swoją drogą sprawiło, że sam zrobiłem sobie przerwę). Od 3 miesiąca wzwyż - spokojnie da radę, a im dalej w las tym mniej czasu to zajmuje. ;)

Jakoś wcześniej mogłem zacząć ten temat, tym bardziej, że nie tak znowu dawno odbyła się w EVE 'najdroższa' i jedna z najbardziej medialnych bitew w jej historii. Czy ktoś z forumowiczów również gra, ewentualnie planuje zacząć grać? IMHO pozycja obowiązkowa dla każdego fana kosmicznych gier, sandboxów i dojrzalszego community. Sam zacząłem grać ponad 2 lata temu, ale odpuściłem dość szybko temat. Pół roku temu wróciłem i wciagnęło mnie na dobre. Jeśli ktoś byłby chętny żeby rozpocząć grę, z wielką chęcią przygarnę i pomogę.

@van der Vaart - no też kiedyś wyczytałem, że spokojnie można wywalić PMB bo przymula i od tego czasu śmigam bez niego ;) @Kacpergawlo - nie tylko. Przecież support dalej do gry wnosi utility. Zawsze można się zbudować trochę bardziej tanky albo spamować wardy i oracle, co jest też gamechanging.

Nie muszę być genialny, mam wybite na to w której lidze jestem, tym bardziej że na koniec października koniec sezonu jest ;) Poza tym ktoś w końcu musi supportować. A, no i po 4 przegranych rankedach dzisiaj, spadeczek do Bronze 2. @Van der Vaart, nie mam zielonego pojęcia o co może chodzić, może spróbuj wywalić Pando Media Boostera? Ponoć niektórym to strasznie spowalnia wszystko. Grasz na EUNE czy EUW? Bo wiesz, EUW nie bez powodu cieszy się sławą serwera z problemami pod względem lagów/dc'ków itp. :P

No, zobaczymy faktycznie co z tym IEM będzie. A ja jestem po grach placementowych i zostałem rzucony do Bronze I z którego pewnie prędko spadnę Dzisiaj 2 rankedy i oba przegrane koło 20 minuty bo mid nafeedował Katarinę i pozamiatane w sumie. Pozytyw jest taki, że coraz lepiej mi idzie jako Nami która powoli staje się moim ulubionym supportem.

Generalnie na początek siakieś poradniki jutjubowe, redditowy summoner's school, lolking/mobafire/lolpro. Wszystko zależy od tego kim grasz. Niewykluczone, że innym idzie lepiej bo są wyfarmieni/nafeedowani, wiedzą co budować albo po prostu mają runy. Dopiero wczoraj się przekonałem jaki to jest ból farmić bez runek, bo robię refferala . Na jakim servie grasz, EUNE czy EUW? No to trzeba się będzie zgadać jakoś na IEM. Ciekawe czy znowu będzie wstęp za friko, chociaż pewnie tak bo na razie nic nie umiałem znaleźć nt. biletów. W ogóle smutno mi, że zrobiłem transfer na EUNE jak była opcja za friko, bo normale są tak niesamowicie trollerskie i toksyczne, że głowa mała (przynajmniej w porównaniu z tym co słyszę od znajomego grającego na EUW). Shaco idący jako ADC i kradnący na początku blue... naszemu własnemu junglerowi (który zaczynał od reda) to nawet nie jest szczyt tego co widziałem

http://www.youtube.com/watch?v=7HEYM_Xx-Pw - fajny filmik jak ktoś się interesuje esportem ;) Wybiera się ktoś może na marcowy IEM 2014 w Katowicach? :>

To jest ten słodki haczyk, że Complete ma 2 dodatki. Dopiero Chronicles czy też na polskie - Złota Edycja (do wyrwania w pomarańczowej kolekcji klasyki za ~35 zł) jest naprawdę kompletną edycją - to tak w ramach uzupełnienia postu Dudka. ;)

Jakoś poniżej 1,5k z Thomanna o ile dobrze pamiętam.

Nie mam zielonego pojęcia, nie mam akustyka ;) Od samego początku łupałem na elektryku i jakiś czas temu przesiadłem się na basa. Swoją drogą co do jednego z twoich wcześniejszych postów, nie jestem pewien czy można wliczyć Harley Benton do szitów. Dzisiaj przyszedł mi basik właśnie Harley Benton JB-75 NA i nie dopatrzyłem się żadnych problemów z wykonaniem - jest solidnie. Świeże struny D'Addario w komplecie, pickupy Wilkinsona, w elektronice też nic nie trzeszczy (potki) ani nie szumi. Bardziej bym HB porównał do niskiej półki Squierów. Przyrównywanie do Tensona i Sky Waya jest trochę krzywdzące (miałem okazję pograć na stracie Tenson, cóż to było za cierpienie ). ;) Z tego co też czytałem o paru innych gitarach, wzmakach a nawet strunach HB - nie ma biedy a nawet jest pozytywnie, ale nie mogę się tutaj jakoś poważniej wypowiedzieć gdyż nic więcej z HB w łapach nie miałem. Na forum-gitara.pl był swego czasu dość spory zachwyt właśnie strunami HB. Należy też wziąć poprawkę na to, że nie jestem żadnym imba pr0sem - ot, lubię tani sprzęt na który nie muszę zaciągać kredytu żeby pograć sobie trochę w zaciszu domowym, stąd i moje zdanie może być pod tym względem spaczone ;) http://i40.tinypic.com/2i8erv6.jpg - rodzinka niemal w komplecie wraz z najnowszym jej członkiem (brakło tylko Squiera Bulleta który przez moją nieuwagę i głupotę ma zwichrowany gryf) - od lewej: Harley Benton JB-75 NA, Squier Affinity Precision Bass (wsadzony Seymour Duncan SPB-3), Squier Classic Vibe '50, Epiphone SG Prophecy GX. Basy zasilane przez PODa Studio GX, gitary przez Bugerę V5+POD 2.0

Do spokojniejszego grania poleciłbym od siebie jakiegoś małego lampiaka. Sam mam Bugerę V5 i bardzo sobie chwalę głównie dzięki możliwości grania na 0.1W mocy ;) Głośnik 8-calowy może dupy nie urywa, możesz się rozejrzeć za czymś na 12 calach, ale w przypadku lampy do grania w domu znaczy to po prostu tyle, że trzeba więcej mocy żeby głośnik odpowiednio rozbujać. No i taka mała lampka robi też o wiele lepiej na artykulację ;) No chyba, że zupełnie inny kierunek pod względem ilości brzmień do eksperymentowania, nagrywania i grania na słuchawkach/głośnikach, wtedy jakiś interfejs gitarowy w stylu POD'a Studio GX (bądź wyższe modele, zależnie od budżetu). Mam, chwalę sobie.

Witam, wielkimi krokami zbliża się modernizacja kompa, więc trzeba by było się odezwać w temacie. Specka już kiedyś była podawana, ale któż by to pamiętał ;) Na chwilę obecną jest C2D E4400 2ghz, ram GEIL 2x1GB o taktowaniu 800 mhz, GeForce 6600, płyta główna Gigabyte GA-N650SLI-DS4, zasilacz noname 400W, dysk Samsung SP2004C. Generalnie budżet na upgrade'a to +/- 1000 zł, komp byłby składany za jakieś 2 miechy i chciałbym się teraz rozeznać co za taką kwotę dałoby radę złożyć i czy wyczarować skądś jakąś dodatkową stówę bądź dwie gdyby miało to coś poprawić. Komp służy głównie do neta i grania w World of Tanks. Priorytetem będzie właśnie wydajność w WoT, ale jestem świadom że za taką kwotę cudów nie będzie. ;) Z góry wielkie dzielki za pomoc.

Na chwilę obecną mam rozegrane 53 ARAMy (32 winy, 21 przegranych) więc mogę tylko potwierdzić swoje słowa, że oficjalnie wprowadzony tryb do gry to po prostu mjut Bardzo przyjemnie się gra, bez zbędnego stresu a mecze po wbiciu na trochę wyższy poziom (obecnie jestem wyliczany na ok. 1480 ELO) są coraz dłuższe, coraz bardziej wyrównane i coraz ciekawsze, nie mówiąc już o nierzadko zaskakujących zwrotach akcji, gdy wrogi team siedzi nam już na nexusie i mecz jest praktycznie przesądzony, po czym po jednym teamfighcie zdejmujemy im wieżę, inhibitor i kolejnymi teamfightami wygrywamy mecz. Lada moment kupuję Irelie która będzie 60-tym championem w mojej kolekcji. Dobry champ na okrągłą liczbę.

Musiałbyś zobaczyć moje pierwsze mecze w ARAMie . Ale tak na serio, ARAM to jest fajny, niezobowiązujący tryb dzięki któremu przy okazji można się nauczyć grać nowymi champami. Wczoraj przydzieliło mi Amumu i dzięki temu wiem, że jest to prawdziwa bestia na howling abyss ze swoim bandage tossem, aoe dmg i stunem. A wcześniej nie miałem okazji tknąć Amumu.

Jak wrażenia po Freljord patchu? U mnie bardzo pozytywnie, jest klimatycznie, ARAM tak mi się spodobał, że praktycznie tylko w niego łupię.

O ile ktoś potrafi tego używać. Ileż to ja razy widziałem geniuszy w IS-3 którzy dodatkowo kątują przód... Pike nose w IS-3 pomaga w frontalnym 1vs1, za to jest wielką przeszkodą przy walce na rogach, bo zanim ustawisz się całym przodem, to arta Cię zniszczy. A jak wyjedziesz tylko boczkiem, to nic Ci ten pike nose nie daje. Tak samo jak wyjedziesz pod kątem 45 st., wystawiasz jedną z płyt pod idealnym kątem tak, że wszystko siada aż miło. Uwielbiam IS'a-3 i jest to chyba czołg którym mam najwyższe w/r i jedno z najwyższych efficiency, ale czasami pike nose jest wadą, a nie zaletą.

Dyski są na SATA. O grafice myślę dlatego, że na chwilę obecną komp po prostu kompletnie nie chodzi podejrzewam problem z grafiką, a nie wyżyję kilka miesięcy na lapku z zintegrowaną grafą, 1,6ghz i 512 mb ramu na którym nawet opera chodzi z dużym bólem

Witam, takie szybkie pytanie. Na chwilę obecną działam na takim staruszku: Gigabyte GA-N650SLI-DS4 C2D E4400 2x 2 Ghz NVidia 7300 GT (prawdopodobnie uszkodzona, różowe artefakty niezależnie od systemu) 2x 1 GB 800 mhz RAM (firmy za nic w świecie nie pamiętam) 2x dyski 200 GB bodajże Samsunga, które są już na wykończeniu IMHO Zasilacz no-name 350 bądź 400W Na chwilę obecną prawdopodobnie kupię po prostu drugiego 7300 GT ponieważ są dosyć tanie, a potrzebuję coś na przetrwanie. Moje pytanie - za kilka miechów jest szansa na budżet w okolicach 1000 złociszy. Czy dałoby radę zrobić w tej kwocie jakiś sensowny upgrade wart tych pieniędzy? Jakichś gigantycznych wymagań nie mam, gram głównie w League of Legends i World of Tanks na minimalnych, gdyby przy okazji udało się wejść na chociaż częsci ustawień na średnich i płynnie grać - to jest dodatkowy, miły bonus ;) Czuję, że mój cudny rzęch powolutku już umiera i warto by było rozejrzeć się za czymś innym. Dałoby radę? Monitor mam pod VGA. Klawiatura, myszka i system też jest.

Po wielu bojach, początkach jeszcze w becie, długich i licznych przerwach w graniu, w końcu jakoś się dokulałem do 5 tysięcy bitew ;) Przez ten czas trochę czołgów mi się przewinęło przez łapki, jednak dwoma absolutnie ulubionymi są KV-5 i Loewe (ten drugi to zresztą prezent od jednego z klanowiczów ). Może przez kolejne 5k bitew uda mi się przebić przez barierę 1500 efficiency http://i49.tinypic.com/330tg11.jpg - statystyki ogólne http://i47.tinypic.com/b6ak4o.jpg - chluba i duma, KV-.5.