Counter

Ja powoli zbliżam się do granicy 80kg, więc -16kg od stycznia.

No faktycznie buc

Imo fejk w chuj, ale fakt, zabawne.

Jutro pierwszy dzień do pracy po urlopie, oczywiście napadła mnie bezsenność

Mi niestety wyjazd na Rychlebskie Scieżki nie wypali, pogoda zjebana, ma padać jutro i pojutrze więc błoto na trasie.

"Nie żeńcie się" - cytując klasyka, graty.

31km w równo godzinę zrobione, życiówka (do tego wyniki na dwóch segmentach sporo poprawione). O ile ten sport byłby przyjemniejszy gdyby nie wiatr Jechałem dosyć ruchliwą drogą z wiatrem w ryj, jak mijały mnie tiry, to wpadałem na kilka sekund w tunel aerodynamiczny, więc cisnąłem do 37km/h na blacie by wykorzystać moment, a potem wiatr mnie hamował do 28km/h, no i tak przez 10km w interwale.

@Reaper nie liczy się niestety

Widocznie nie czujesz klimatów piwniczenia, grania w D&D, jeżdżenia z kolegami cały dzień na rowerach w poszukiwaniu przygody. Ja byłem wychowany w późniejszych czasach, no ale czułem pewną nostalgię oglądając Stranger Things.

Bardzo fajny pomysł

najbardziej cheaterski strzał jaki oddałem chyba w CS:GO, rzuciłem flasha i miałem full biało (na filmiku widać coś, w rzeczywistości nic), wyskoczyłem z okna, usłyszałem, że typ dostał moim flashem po ciele i instynktowny strzał

Ja np. po terro czasem kupuje p250 + flash i smoke, gdyż często wychodzimy na pistolach z jakimiś granatami. Mamy także swoją nową metę na niektórych mapach, mianowicie po terro na pistolce nie kupujemy nic, priorytetem jest zrobienie planty (więc gramy full agresję), jak się uda to nawet możemy przegrać pistole, gdyż w drugiej rundzie mamy ak47 na jakieś pmy więc raczej win.

Deagla na pistolce się nie opłaca, chyba, że ktoś Ci stworzy warunki by się opłacało. Deagle rzucony przez kogoś + kevlar. Jednak ten setup to bardzo duża rzadkość i nikt tak raczej nie robi Najlepiej kupić kamizelkę, granaty kup wtedy kiedy masz pomysł na rzucenie, albo team ma plan na rundę. Po stronie CT warto czasem kupić defuse, gdyż to potrafi uratować rundę.

A no to sorry, ale wódki z forumowym Wojewodą nie piłem.

o lol, mój kolega ze studiów został wicewojewodą łódzkim

No kwestia przyzwyczajenia. Ja w pracy robię 16-22k kroków, na początku kat, teraz luzik. Po prostu mamy zasiedziane dupska jako społeczeństwo.

to ja Ci powiem że te 5k kroków z reklamy z Kubicą to tylko połowa (!) zalecanego dziennego ruchu przez WHO. Problem w tym, że dla masy społeczeństwa nawet to 5k jest wyzwaniem.

To chyba nie za wiele No, ja zrobiłem 240km na piechotę i 625km na rowerze.

fajny clutch z deagle'a siadł

Ja mam już 81kg przy 187cm wzrostu, więc u mnie git, jakbym schudł więcej to by mi kości było widać.

ja 15kg w dół i zbijanie wagi uważam za zakończone. Teraz utrzymać i budować formę fizyczną

ja właśnie zacząłem, 17 dni

Ale wieje, jak wyjechałem w pewnym momencie w taki tunel powietrzny, to mnie prawie do zera na rowerze zatrzymało. Jutro jeszcze do pracy i 17 dni urlopu, trzeba będzie coś zaplanować sobie naprędce, żeby nie przesiedzieć całego urlopu w chacie.