Skocz do zawartości

jmk

Przyjaciel Forum
  • Liczba zawartości

    37 334
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    168

Odpowiedzi dodane przez jmk

  1. Po 1, krytykując 500+, a korzystając z niego dajesz podstawę, aby PIS dalej trąbiło o sukcesie, bo tyle osób skorzystało i Ty też się przyczynisz. Branie, bo dają to krótkowzroczne myślenie, o sobie tu i teraz, a nie o idei, co nie jest całkiem złe, ale potem dziwnie wygląda jebanie tego 500+, skoro sam budujesz jego sukces.

     

    Po 2, skoro coś było na TVP to była symbioza z Państwem, także jego budżetem, bo przecież Państwo nie ma kasy, tylko to są pieniądze ludzie. Jasne jest, że się musisz na to zgodzić, bo ktoś tak sobie postanowił (jak 500+), mogłeś krytykować za to, że czas antenowy, że reklamy, że koncerty, że Twoje podatki.... a mimo to mogłeś korzystać ze sprzętu i dalej budować ideę WOŚP, coś jak 500+. Z WOŚP wystarczyło zmienić władzę w wyborach i zniknęło z TVP, z 500+ można pewnie tak samo...

     

    Po 3, nie hejtuję WOŚP, bo każda pomoc jest dobra, ale im bardziej transparentna tym lepiej, skoro Owsiak ma jakieś tam wyroki sądowe, a nie chce ujawnić tych sprawozdań to coś śmierdzi. Wiadomo, że każda fundacja musi na siebie zarabiać, ale właśnie, wracamy do punktu moje pieniądze, TVP. Dlatego ludzie zniechęcają się do pomocy innym, bo za wspieraniem zawsze idzie jakiś brud i potem nie wiesz ile z Twojej złotówki poszło faktycznie na pomoc. Tym bardziej, że sam Owsiak prezentuje dość skrajne albo kontrowersyjne poglądy (aborcja, eutanazja), są to tematy tabu w Polsce czy tego chcemy czy nie, a on swoją osobą i wypowiedziami robi dodatkowy smród wokół WOŚP.

  2. W FIFIE są dla mnie tak nieczytelne te ekrany ze składami, że musiałem sobie skład Arsenalu rozpisać na kartce :D

     

    Cech (Hitz, Macey) - Bellerin (Jeniknson, Chambers, Moore), Stones (Mustafi), Koscielny (Holding), Monreal (Gibbs) - Wilshere - R. Sanches (Xhaka, Zelalem, Rfine, Crolwley, Philips, Kamara, Toral, Ramsey) - Ozil, Delle Ali, Sanchez, Rashford (Iwobi, Oxlade, Giroud, Akpom, Niled, Wilcock, Asano).

  3.  

     

     

    http://www.marketing...e.php?art=48731gacek wybierasz się pooglądać? :keke:

    Żebym jeszcze wiedział kto to tam jest ;)

    Szanuję youtuberów chociaż o tyle, że nie wyciągają (chyba?) kasy bezpośrednio od matołów, nie jak coachowie, którzy sprzedają kit i wyciągają czasem od nieboraków ostatni grosz na naukę "żeby rozpocząć podróż, trzeba wykonać pierwszy krok". ;)

    Różnica jest taka, że jutuberzy targetuja w dzieci, a nie dorosłych. Dzieciom nie musisz mówić wprost "kupcie to" wystarczy im pokazać, że to masz, a one też będą to chciały, bo ich idol ma takie samo.

     

    No już nie przesadzaj z tym targetowaniem w dzieci. Nie znam wielu youtuberów, ale np. moja żona dość często ogląda jakieś filmiki związane z testami kosmetyków. Swoją drogą na żenującym poziomie językowym. Jak akurat jestem w pobliżu i słyszę niektóre określenia, to autentycznie tylko walnięcie w czoło pozostaje.

     

     

    To jak chcesz poziom językowy to łap ;)

     

    https://www.youtube.com/user/PamikuPL

  4. Nie wiem, nie znam się na tym.

     

    Skoro nie spodobała się Wam historia o kolędzie to może z FIFI? Wczoraj grałem karierę (bo Reap nie odpisał czy gra:P), drugi sezon Valencią skończyłem na 2 miejscu w lidze i wygraniu LM, trzeba odejść, przyjąłem ofertę Arsenalu:) Wcześniej jednak grałem MŚ Anglią. W pierwszym meczu z Polską, zero pomysłu na grę, nic nie szło, a Polacy dwie akcje, w tym jeden strzał życia Linettego i 2:0 w dupę :D. Drugi mecz, zmiana ustawienia, gramy z WKS, tracimy szybko gola... długo bijemy głową w mur, ale w końcu to wygląda. No i jest i on! Rashford strzela dwa gole w 3 minuty, od 82 do 85 minuty, potem dobija Wilshere. W trzecim meczu wygrywamy 2:0 z Walią. W 1/8 pokonujemy po ciężkim meczu i dogrywce Portugalię (w dogrywce dwa gole), 1/4 to Argentyna, gramy super, prowadzimy 3:1 i... 3:2, 3:3. Dogrywka, bez rezultatu i karne przegrywam w szóstej turze (nie umiem strzelać...)....:(.

  5. Śmieszną sytuację mieliśmy z kolędą u siebie. Mieszkamy czwarty rok w tym miejscu, były więc trzy kolędy. Zazwyczaj chodzimy do kościoła w Reczu, miejscowości, gdzie mieszkają rodzice narzeczonej, ale jak jesteśmy w Szczecinie to idziemy to najbliższego kościoła tutaj. Na pierwszą kolędę byłem w szpitalu, a narzeczona i jej brat nie ogarnęli, kiedy jest i ksiądz ich zaskoczył, nie mieli żadnego nakrycia dla stołu, wody święconej... no nic, ale przyjęli, pogadali. Na drugi rok, ja byłem w pracy, ale młody (brat) miał sprawdzać kiedy kolęda i mówił, że był w kościele i jeszcze nie ma naszej ulicy... no i znowu się okazało, że jest kolęda z zaskoczenia (ale teraz mieliśmy już w szafkach pochowane wszystkie potrzebne rzeczy), ale akurat wtedy była tylko moja narzeczona w domu, więc przyjęła sama. I wiecie co w tym roku sprawdziłem? Że nasza ulica należy do innej parafii, a nie do tej co tu chodzimy, bo teoretycznie najbliżej :D Ten "nasz" jest w drugą stronę, mniej więcej ta sama odległość, dlatego też nigdy nie dostaliśmy info o kolędzie i zawsze przychodzili nieznani księża :lol:

  6. Nie wiadomo, wiek już ma, może straci formę i zniknie albo złapie kontuzję? W tym wieku zawodnicy lubią się zabezpieczać.

     

    PS. Mój karnet kosztował 89zł (do końca sezonu!), w tym 1/2 PP i pierwszeństwo na ewentualny finał w Warszawie ;).

×
×
  • Dodaj nową pozycję...