Ziutek

Ok, ugadałem się z SZU i wskakuję na jego miejscu w domku

Dzięki Vami. W domkach mnie nie ma, bo ze względu na koszta docelowo jadę pod namiot. No chyba, że na miejscu jakoś się dogada. Miejsce SZU będzie w końcu wolne? Fajnie nazywasz swoje auto

Byłem w Soczewce i Gołuchowie, będę również teraz a na liście mam tylko 1 :( Nigel po zlocie jedziesz do Gorzowa? W niedziele? Może mógłbym się z Tobą zabrać... :>

Super, dzięki za info

Nigel nie mogę Ci wysłać PW. Dowiedziałeś/dowiedziałbyś się może czy dałoby radę rozbić się namiotem pod którymś z domków? Miejsca jak widzę jest od groma. Jakoś do 10zł/dobę mógłbym zapłacić, a 30zł za domek raczej będzie ciężko mi skombinować... Byłbym bardzo wdzięczny (czytaj - stawiam piwo)

Hehe spoko, jest w dobRych rękach - piliście z niego tam z Fatem kiedyś? Zostaw sobie na pamiątkę jak chcesz, ale na zlot i tak musisz jechać ;)

Siema dziewczyny, pamiętacie jeszcze Ziutka? Smętuś mi właśnie cynk dał i tak myślę, że może bym się pojawił na zlocie jak nie macie nic przeciwko Nigel, Qcz - nie orientujecie się może czy jest opcja, aby spać w namiocie? Średnio mi się widzi to 130zł przy obecnym stanie konta. Piękny termin i lokalizacja, po zjeździe od razu bym sobie podjechał do Kostrzyna na Woodstock, ktoś może też się wybiera?

Ok drummer, jestem za. Później można by po prostu zostać w Improwizacji, ale chyba samemu sobie dolewając alkoholu różnego, bo piwo tam dość drogie

W Biesiadowo nie ma piwa :picard: Ok, to o 18 w Tawernie. Po wejściu idźcie od razu w prawo jeśli będzie wolne.

Wczoraj byłem w Tawernie na piwie i pizzy. Piwo z nalewaka 5.50 i są dobre 2 miejscówy do przelania własnego jakby ktoś chciał A pizza po prostu mistrzowska, dawno takiej dobrej nie jadłem. Lokal jest na Stefanowskiego tuż przy Radwańskiej, może tam? No na 18 chyba.

nie świruj ; )

Chętny i pijący. Proponuję Cotton, gdyż nie byłem tam jeszcze nigdy Chyba, że lokal słaby, to Tawernę. A Ty Smetek pijesz?

Wierzę Feno ;] Dzięki! Jak w nim wódka była, to nie narzekałeś ;>

Ostatniego wieczora zostawiłem pod domkiem Fata mojego Widzewskiego Kielona, a następnego dnia wyruszyliśmy o 6 rano, więc już nie chciałem nikogo budzić (z tego samego powodu się nie pożegnałem). Wziął go ktoś może? Odebrałbym za rok

O Diego musisz przyjechać Wow, to mówisz że nie ma sensu ze sobą dużo żarcia/browarów brać, tylko na miejscu - super