Sezon 2025/26
Pierwszy sezon w Moskwie przeleciał szybko (jak widać), mimo 3 miesięcy przerwy zimowej.
Musieliśmy dokonać paru transferów, ale też pozbyć się sporej grupy piłkarzy, która nie chciała z nami być. Jak widać, sięgnąłem po jednego znajomego z Partizana, świetnego DLP, Colica. Dołączył do niego też Rogic, obrońca, ale chyba gra zaliczyła to do poprzedniego okna. Podobnie dołączył też Jan Kuchta, napastnik z Partizana.
Tak wyglądały predykcje mediów na koniec sezonu:
Zgadzały się z oczekiwaniami zarządu, który chciał miejsca w ECL na przyszły sezon. Ja osobiście liczyłem na miejsca 3-4.
Znowu mieliśmy bardzo dobre wejście w sezon
Ostatecznie na półmetku rozgrywek zajmowaliśmy przyzwoite miejsce. Już wiedziałem, że CSKA będzie poza zasięgiem. Mają jednego z lepszych napastników ligi, Fedora Chalova, który mnie wbił w pierwszym meczu 2 gole.
Dodatkowo miałem awansować do 1/2 finału Pucharu Rosji i to się wydawało mocno realnym celem. Odprawiliśmy wszystkich rywali, a na drodze do trofeum stało...CSKA
Nie mieliśmy szans chociaż przynajmniej powalczyliśmy.
Co doprowadziło do informacji o dosyć smutnym rekordzie
Szliśmy więc już tylko do ostatniego meczu sezonu gdzie mieliśmy się zmierzyć z Zenitem i walczyć o utrzymanie 3 miejsca. Spartak tracił do nas 2 pkt, a Zenit to wicemistrz, który z nami wygrał pierwszy mecz.
No, ale stało się to
Dalej tego nie umiem logicznie wyjaśnić
Sezon ostatecznie więc zakończyliśmy na 3 miejscu, dodatkowo zwolniłem tym meczem menadżerów Spartaka ORAZ Zenitu. Nie powiem, na chwile Zenit mnie kusił, operują niesamowitymi pieniędzmi, mają bardzo mocną kadrę. Ale wydaje mi się, że przy dobrych transferach mogę poszaleć co nieco Lokomotivem.
Więc jedziemy dalej!
Dorzucić jeszcze mogę to osiągnięcie