Skocz do zawartości

Ranking użytkowników

Popularna zawartość

Treść z najwyższą reputacją w 04.12.2020 uwzględniając wszystkie miejsca

  1. Po kilku dniach poszukiwań pracy ostatecznie wylądowałem w Neftochimik 1962 Burgas czyli... II liga Bułgarska. Cel na sezon: UTRZYMANIE W LIDZE
    3 punkty
  2. Pierwsze koty za płoty. Prowadząc Legionovię miałem zająć miejsce w górnej części tabeli, ale ostatecznie skończyliśmy gdzieś w grupie spadkowej. Duże rozczarowanie, bo jako jeden z 3 zawodowych klubów w lidze powinniśmy grać dużo lepiej. Strzeliłem sobie trochę w stopę, bo wyłączyłem transfery w pierwszym okienku, co w "normalnym" klubie nie byłoby problemem, ale w 3. lidze oznaczało grę bez nominalnych zawodników na kilku pozycjach. W zimę już kompletnie nie było pieniędzy, więc musieliśmy sobie radzić w zasadzie z tym, co mieliśmy. Tak czy inaczej, mój pierwszy sezon zakończył się dużym rozczarowaniem. Groziło mi nawet zwolnienie, ale ostatecznie zarząd uznał, że da mi jeszcze jedną szansę. Mam nadzieję, że w lecie uda mi się trochę przebudować zespół i powalczyć o awans za rok.
    2 punkty
  3. Polskie przysłowie mówi "Raz na wozie, raz pod wozem" i odnosi się do losu, który bywa zmienny, raz nam się szczęści a raz nie. Przysłowie to zupełnie nas nie dotyczy. My po prostu gramy u siebie albo na wyjeździe. Od razu po "fantastycznym" starciu z Chelsea pojechaliśmy w gości zagrać "mecza" z Gillingham co skończyło się jak łatwo można odgadnąć gładziutką porażką, acz zaskakującą, bo tylko 0:1. Domową serię 3 spotkań zaczęliśmy od Tranmere 1:0 (Declan Jepson), następne w kolejce było Port Vale 2:1 (Declan Jepson, Lucas Dunn), zakończone 0:0 z Oldham. Wyjazdową serię zaczęliśmy od brutalnego 1:5 z Northampton (Chris Robinson), gdy już wszyscy myśleli, że w kolejnym meczu też zgarniemy w czambuł okazało się, że pojechaliśmy na stadion Mill Farm w Kirham gdzie wyszło Fylde......całe na biało i 2:0 oberwało (Lucas Dunn, Isaac Simmons). 2 grudnia 2023 roku okazało się, że nieszczęsne Fylde było wyjątkiem potwierdzającym regułę, bo Plymouth w obecności 12,142 widzów odprawiło nas szybką 3. Cały ten roller coaster pozwolił nam na zajęcie 10 miejsca po 19 kolejkach. Z kronikarskiego obowiązku nadmienię jeszcze, że wzięliśmy udział w pucharze Leasing.com Trophy, gdzie rywalizowaliśmy w grupie D z zespołami Brentford U-23,Shrewsbury, Forest Green. Na rozgrywkach położyliśmy lachę, skutkiem czego 3 bezdyskusyjne porażki 1:6, 2:3, 0:1. Komplet wyników: Tymczasem po jednego z moich juniorów Stewarta MacLeoda ustawiła się kolejka chętnych, wynikiem czego wywiązała się między nami kłótnia o to ile pieniędzy chciałbym zobaczyć za fakt, że zrobiłem z jego szkockiego dupska zawodnika, którym interesują się kluby Premier League. Niewdzięczny skurwiel chciał zostać sprzedany za 125 tys. euro a ja raczej upierałem się przy sumie bliższej 1 mln. Wiadomo, dziewczyny się biją a koniec końców i tak najbardziej chujową ofertę przyjmie prezes. Taka już to jest skurwiała gra, ten nasz FM kochany
    1 punkt
  4. No tak, to właśnie chciałem zasugerować
    1 punkt
  5. Sezon zaczęliśmy z wysokiego C wygrywając na inauguracje z Bradford City. W obecności 5156 widzów gwiazda zespołu Dannny Mills zdobył 2 szybkie bramki w 13 i 21 minucie a honorowe trafienie gości w 2 połowie na nic się zdało i zainkasowaliśmy pierwsze 3 punkty. W 2 kolejce stanęliśmy przed niemożliwym, pojechaliśmy do walii na pojedynek z Newport County, które w zeszłym sezonie przegrało finałowy baraż o awans do League One. Tam też sprawiliśmy niespodziankę i pewnie pokonaliśmy przeciwników po uderzeniu Toma White. Jeszcze z rozpędu na wyjeździe w pierwszej rundzie Curacao Cup po karnych w dziób wygasili od nas zawodnicy Gillingham. Od tej pory w dziób dostawaliśmy tylko my. Oczywiście winę za to ponoszę ja. Po 3 świetnych występach naszła mnie myśl, że może jednak chłopacy umieją w piłkę? I może to właśnie ten sezon, gdy tiki-taka wjeździe na pełnej grając na akordeonie i perkusji? Remis z Exeter 2:2 (D) (Les Spearing, Anthony Walters) i 2 wyjazdowe porażki 0:3 ze Stockport i 0:1 z AFC Wimbledon szybko sprowadziły mnie na ziemię. Całe szczęście kolejny pojedynek Curacao Cup rozgrywaliśmy u siebie co pozwoliło nam na pokonanie Petersborough po rzutach karnych. Losowanie postawiło przed nami możliwość sprawdzenia naszych umiejętności na tle przeciwnika z Premier League i to nie byle jakiego, bo zapowiadało się na derby Londynu Nim jednak do tego doszło zdążyliśmy odnieść derbowe zwycięstwo z Leyton Orient (D) 2:0 po bramkach Jona Clarka i Lucasa Dunna. Następnie przegraliśmy strzelaninę z Accrington (W) 3:4 (Jon Clark, 2x Declan Jepson), pokonaliśmy Bristol Rovers (D) 1:0 (Stewart MacLeod) i po dwóch remisach 0:0 z rzędu z Rochdale (D) i Wrexham (W) byliśmy gotowi na wielką piłkę. Wielka piłka przyjechała w 3 składzie, dość napisać, że skrzydłowym Chelsea w tym meczu był Iwobi. Trzeci skład jednak w zupełności wystarczył i na 4 bramki regena Piero Taliento udało odpowiedzieć się jedynie honorowym trafieniem Dannego Millsa. Na osłodę pozostał nam rekord w postaci największych wpływów z biletów. Kwota opiewała na zawrotną sumę 86 tys euro, ale już zdążyłem przepierdolić
    1 punkt
  6. Piątek 2 gole. Co prawda grali przeciw 10, ale zawsze cuś
    1 punkt
  7. ULTYMATYWNY VAMIPECH Nowy sezon w Smorgoniach zaczął się od masowych wypożyczeń z BATE. Graliśmy piękny futbol, ale... Oto garść faktów odnośnie do naszej drużyny: najwięcej strzałów najwięcej celnych strzałów najwięcej podań najlepsza skuteczność podań najwięcej kluczowych podań najwięcej dryblingów najwięcej dryblingów na 90 minut najlepsze xG najmniej strzałów rywali Powinniśmy prowadzić, prawda? W każdym meczu mieliśmy przewagę. Taką mniej więcej 20 strzałów do 3. Z tych 20 wpadało 0, a z 3 - 1 lub 2. Mimo że mieliśmy najlepsze statystyki w lidze, zajmowaliśmy czternaste miejsce. (!) Jako przeklęty od lat menedżer zanotowałem 8 spotkań bez porażki (niestety sporo z nich zremisowanych) i zbliżyłem się na sześć punktów do strefy barażów o awans. Wtedy mnie... zwolniono! Zbudowałem w Smorgoniach piękny, efektowny team. Byliśmy najlepsi w lidze! W pucharze przeszliśmy trzy rundy. Brakowało nam jednego - szczęścia. Moim nowym klubem został trzecioligowy norweski Tromsdalen...
    1 punkt
  8. Mecz z Amiens zaczął się źle - straciliśmy koncentrację przy rzucie rożnym i daliśmy sobie wpakować gola. Później jednak wróciliśmy na właściwy "tor" i dosyć pewnie pokonaliśmy gości, pakując im aż 4 gole. Nasza niespodziewana, dobra forma pozwoliła nam spiąć się na wysoką, 9. pozycję po tym meczu. Ligue 1, 20/38, 11.01.2025, Stade Saint-Symphorien [11] Metz 4-1 [19] Amiens Siebatcheu 53', Aka 65', Omarsson 71', Buijs 72' - Boisgard 26' Skład: Boucher - Picard, Buijs, Radovanović, Delrue (Sildillia 75') - Lamgahez, Coulibaly (Kalapo 53') - Siebatcheu (Stepanyan 53'), Aka, Thill - Omarsson W meczu otwarci Pucharu Afryki Tunezja ograła Egipt 3:1. 90 minut oraz wpisanie się na listę strzelców po wykorzystaniu karnego to dorobek naszego stopera Bronna z tego meczu. W 10. rundzie pucharu Francji mierzyliśmy się z Lille. Mecz tak na prawdę w większości był nudnym spektaklem, ubogim w akcje ofensywne. Ożywienie nastąpiło między 73 a 79 minutą. Najpierw Torres wykończył świetny kontratak gospodarzy, a 3 minuty później było już 2:0, kiedy Barkley idealnie wyłożył piłkę na nogę De la Iglesi. Zwieńczeniem jedynych 6 minut meczu, kiedy działo się coś ciekawego (i wpadały bramki) było kolejne trafienie naszego młodego pomocnika Aka, który świetnie uderzył piłkę z 16 metra. Mimo wyniku nie dało się wskazać wyraźnie lepszej drużyny w tym meczu i wygrała ta, która stworzyła sobie jedną akcję więcej, którą potrafiła wykorzystać. Coupe de France, 10. Rnd., 15.01.2025, Stade Pierre Mauroy [Ligue 1] LOSC Lille 2-1 [Ligue 1] Metz Torres 73', De la Iglesia 76' - Aka 79' Skład: Cibois - Picard , Buijs, Radovanović, Godart - Lamgahez, Kalapo - Stepanyan (Anderson 66'), Aka, Thill - Siebatcheu
    1 punkt
  9. Pomocnicy: Aidan Marsh - wychowanek - według scouta najlepszy z ostatniego naboru Alan Lee - wychowanek Andreas Georgiou - wychowanek Angelos Demesis Charlie Fitzgerald - wychowanek Declan Jepson - wychowanek Gabriel Adekoya - wychowanek Jamie Malpas - wychowanek John Clarke - sprowadzony przed obecnym sezonem z wolnego transferu, wychowanek Manchesteru City Les Spearing - wychowanek Ricky Tindall - wychowanek Ryan Doherty - wychowanek Tom White - Pozyskany z wolnego transferu przed 4 sezonem Napastnicy: Anthony Walters - wychowanek Chris Robinson - wychowanek Danny Mills - zawodnik, który jest w klubie od początku mojej przygody. Król strzelców 6 ligi. Lucas Dunn - wychowanek Stewart MacLeod - wychowanek
    1 punkt
  10. W sumie u mnie nie zdążył postrzelać za dużo, bo był rezerwowym. Danny Mills nie dawał się wygryźć i cały czas był w czubie klasyfikacji strzelców. Ale jak na rezerwowego statystyki miał super. Jak widać w Stoke nie pograł, na wypożyczeniu w VNL kilka bramek strzelił, ale sezon w Wimbledonie ma ciężki. Poczekam do meczu ze mną, bo bankowo będzie bolało Wartość rośnie i pozostaje mieć nadzieje, że ktoś wyłoży za niego jakieś sensowne pieniądze, bo mam podpisane 40% z następnego transferu.
    1 punkt
  11. Sezon 2022/23 był...trudny. Poprzedni sezon zakończyliśmy narzekaniami Piresa, który chciał odejść. Nie widziałbym w tym problemu, gorzej że ze względu na niski stan konta zarząd zaakceptował ofertę Montpellier wynoszącą 750k euro, bez bonusów. Tak pożegnaliśmy najlepszego strzelca ostatnich dwóch sezonów. Pires ani za wiele nie zagrał, ani chyba się za bardzo nie rozwinął. Był możliwy od razu do wypożyczenia, więc szkoda, że nie udało się ugrać klauzuli z wypożyczeniem. Jak bardzo nam go brakowało wyszło dopiero po czasie. Dogadałem także w styczniu transfer drugiego wychowanka, bardziej utalentowanego Monara. Sporting chciał wstępnie zaoferować 300k euro, ale udało mi się wynegocjować odejście po sezonie za 1.5 mln euro. Monar się świetnie rozwinął, strzelił dla nas bramkę sezonu i liczę na to, że Sporting da mu pograć. Kto wie, może trafi do drużyny B, z którą gramy w lidze? Mimo tego, mamy spory problem z finansami i około 3 mln euro na minusie. Ciężko powiedzieć na ile poważna jest sytuacja, ale wolałbym w końcu awansować do Liga NOS i coś dostawać za mecze Z pozytywnych wiadomości to świetnie spisaliśmy się w Pucharze Portugalii gdzie odpadliśmy dopiero z Benfiką. Absolutnie fantastyczny mecz zagraliśmy z naszymi prześladowcami z Chaves. 5 bramek dla naszego zespołu strzelił Andre Pedrosa, mój Mezzalla. Niestety, w Pucharze ligi to samo Chaves nas ograło 1:2. Większość sezonu graliśmy taktyką z poprzedniego, dopiero na zimę i wiosnę zaczęliśmy ją modyfikować, ze względu na tragiczną skuteczność. W pierwszej rundzie strzeliliśmy zaledwie 18 bramek w 17 meczach. W drugiej się poprawiliśmy o 6, ale sami straciliśmy też więcej. Ostatecznie: - zajęliśmy pozycje 4 niżej niż w poprzednim sezonie - strzeliliśmy 25 mniej bramek niż w poprzednim sezonie - straciliśmy 12 bramek mniej niż w poprzednim sezonie Na przyszły sezon umówiłem transfer napastnika i prawdopodobnie zmienimy taktykę. Z najnowszego Youth Intake wpadło parę ciekawych zawodników: Co ciekawe, całkowicie zaskoczył mnie zarząd, który ogłosił, że zbudujemy nowy stadion. Na razie trwa poszukiwanie miejsca na nowy, mniejszy (pojemność około 9 tysięcy, w porównaniu do obecnych 15) i nowoczesny obiekt. Sam nie wiem co o tym myśleć, z jednej strony mieliśmy spore wydatki związane z obecnym stadionem, który zapełniamy zaledwie w 1/3, a z drugiej nowy stadion to ogromny wydatek, którego raczej nie pokryje sprzedaż gruntów czy czegokolwiek z poprzedniego. No, ale zobaczymy.
    1 punkt
  12. @verlee Z tego co widzę, to w twoim zapisie już chyba nie?
    1 punkt
  13. Predykcje wyników Premier League od 538: https://projects.fivethirtyeight.com/soccer-predictions/premier-league/ Na co dzień zajmują się między innymi predykcjami wyborczymi (np. do wyborów w USA), więc całkiem sprawdzone źródło.
    1 punkt
  14. Wg. bardzo bliskiego mi lekarza ;), kwarantanna jest nakładana tylko w przypadku gdy skierowanie wystawia lekarz POZ. Dopiero kiedy zgłosimy pozytywny wynik testu i np objawy lekarzowi to ten nakłada na nas izolację. W przypadku chorowania bez objawowego, izolację nakłada sanepid.
    1 punkt
  15. a będą za to bonusowe punkty? :d myslałem jeszcze nad opcją Werner -->Adams i Mahrez -> De Bruyne, ale wtedy musiałbym Ward-Prowse'a się pozbyć, no i nie wiem, czy znowu nie mam za dużych oczekiwań do Świętych
    1 punkt
  16. jak mecz Polski z Włochami, ciężkie doświadczenie
    1 punkt
  17. W meczu z Caen wszystko do pewnej pory układało się idealnie. Prowadziliśmy wszak już 2:0 i wtedy najpierw w zamieszaniu w naszym polu karnym najlepiej odnalazł się Traore, a później, w sytuacji sam na sam, Richard najpierw uderzył w słupek, a później niestety dobił piłkę do pustej bramki. Przez chwilę miałem nadzieję, że mój obrońca doścignie młodego napastnika, niestety młodzieniec był zdecydowanie szybszy. Ligue 1, 19/38, 22.12.2024, Stade Michel d'Ornano [12] Caen 2-2 [10] Metz M. Traore 67', Richard 84' - Omarsson 7', Aka 65' Skład: Cibois - Picard, Buijs, Bronn, Godart (Delrue 56')- Lamgahez, Kalapo (Nasri 56') - Siebatcheu , Aka, Thill - Omarsson Mecz z 17 zespołem drugiej ligi w ramach pucharu Francji był dobrą okazją do wystawienia na plac gry zawodników, którzy jak na razie grali mniej. Nie mniej jednak, rywale pokazali w tym meczu, że nie przyjechali do Metz aby łatwo się poddać. Zwłaszcza na początku meczu zaskoczyli nas tym jak przejęli inicjatywę i wyszli na prowadzenie. Z biegiem czasu jednak graliśmy coraz lepiej i w ostateczności mecz spokojnie wygraliśmy. Coupe de France, 9. Rnd., 04.01.2025, Stade Saint-Symphorien [Ligue 1] Metz 2-1 [Ligue 2] FC Bourg-Peronnas Gioacchini 33', Stepanyan 53' - Zahore 6' Skład: Boucher - Limbombe (Godart 41' ), Radovanović, Sildillia , Delrue - Traore, Anderson - Gioacchini, Stepanyan (Rochina 61'), Marcos - Jean W kolejnej fazie zmierzymy się z ligowym rywalem LOSC Lille. 2 naszych zawodników zostało powołanych na Puchar Narodów Afryki rozgrywany w Gwinei: Adama Traore (Mali) oraz Dylan Bronn (Tunezja)
    1 punkt
  18. No to i ja zaczynam zabawę
    1 punkt
  19. W meczu z Toulouse długo utrzymywał się bezbramkowy remis. Dopiero w drugiej połowie Włoch Gioacchini, po wejściu na boisko dał nam prowadzenie - idealnie przyjął piłkę od Godarta w polu karnym i uderzył niedoobrony. Od tego momentu, co dziwne, Toulouse w ogóle nie potrafiło już nam zagrozić i do końca gry praktycznie atakowaliśmy tylko my, co jednak nie przyniosło zmiany wyniku. Ligue 1. 17/38, 08.12.2024, Stadium [11] Toulouse FC 0-1 [15] Metz Gioacchini 57' Skład: Cibois - Picard, Buijs , Bronn, Godart - Lamgahez , Kalopo (Diagne 70') - Siebetcheu, Aka (Stepanyan 51' ), Thill - Omarsson (Gioacchini 51') Mecz z 3 w tabeli Olympique Lyon można określić mianem Siebetcheu show. Do tej pory Amerykanin strzelał gole tylko w jeden sposób - dostawał dośrodkowanie z prawej strony boiska, idealnie przeskakiwał obrońcę i z główki umieszczał piłkę po długim słupku do bramki. Tak też strzelił swojego pierwszego gola w tym meczu. Następnie podwyższył po tym, jak poklepał piłkę w polu karnym z Stepanyanem, aż w końcu idealnie uderzył. Trzeci jego gol to efekt błędu obrony Lyonu po rzucie z auty na wysokości pola karnego. Bramkarz wybiegł z bramki chcąc złapać piłkę ale nie przewidział, że uprzedzi go Omarsson, który przedłużył piłkę na drugą stronę pola karnego, gdzie niepilnowany Amerykanin umieścił piłkę do pustej bramki. Lyon był w stanie tylko dwa razy nam "zagrozić", strzelając gola kontaktowego - na 2:3, gdzie po rękawicach Ciboisa piłka wpadła do siatki po uderzeniu z dystansu Dodo oraz na 3:4 po rzucie karnym w 91 minucie. Ligue 1, 18/38, 15.12.2024, Stade Saint-Symphorien [12] Metz 4-3 [3] Olympique Lyon Siebetcheu 7', 10', 36', Ake 56' - Tsygankov 12', k. 90'+1, Dodo 40' Skład: Cibois - Picard , Buijs , Bronn , Delrue- Lamgahez, Aka- Siebetcheu, Stepanyan (Diagne 50'), Thill (Traore 62') - Omarsson (Gioacchini 62')
    1 punkt
  20. Przekonanie, że po Euro dosyć szybko uda się znaleźć nowego pracodawcę okazało się złudne. Odbyłem kilka ciekawych rozmów, m.in Fulham (beniaminek Premier League), Feyenoord (3 zespół Eredivie), ale wszędzie na rozmowach się kończyło. Światełko w tunelu pojawiło się dopiero 28 października 2024 roku, kiedy konkretną ofertę przedstawiła francuska ekipa FC DE Metz. 16 zespół poprzedniego sezonu Ligue 1 nie jest na pewno szczytem marzeń, ale głód prowadzenia zespołu zwyciężył, w związku z czym podpisałem kontrakt i teoretycznie minimum do 30 czerwca 2027 roku będę menadżerem francuskiego zespołu. Uznałem, że jeżeli francuskie klimaty przypadną mi do gustu, to chętnie wypełnię kontrakt w całości (o ile nie zostanę zwolniony), a także, jeżeli przedłużę kontrakt, to spróbuję przy tym zbudować z tej drużyny coś więcej, niż francuskiego średniaka. Przebić PSG będzie z pewnością trudno, ale zbudowanie drużyny grającej regularnie w europejskich pucharach byłoby na pewno ciekawym wyzwaniem. Obecny skład prezentował się według mnie, średnio i środek tabeli na ten moment byłby sporym osiągnięciem. Na szczęście kilku graczy na niezły potencjał, aby stać się w przyszłości jeszcze lepszymi zawodnikami. Bramkarze: Sebastien Cibois (26l) Zacharie Boucher (32l, 6/0u21) Obrońcy: Aleksandar Radovanović (31l) Yann Godart (23l, 2/0u21) Ousseynou Cavin Diagne (25l, 17/3u21) Dylan Bronn (29l, 72/4A) Killian Sildillia (22l) Vincent Delrue (20l) Dario Van Ben Buijs (29l) Oliver Picard (19l) Anthony Limombe (30l, 1/0A) Pomocnicy: Lassana Coulibaly (28l, 47/1A) Sid Ahmed Nasri (20l) Modibo Kalapo (19l) Mohamed Lamgahez (18l, 5/0u21) Adama Traore (29l, 27/3A) Eybor Orri Omarson (21l, 24/7A, wyp. Atletico Madryt) Skrzydłowi i Napastnicy: Vincent Thill (24l, 65/7A) Ruben Rochina (33l) Pacome Aka (19l) Marcos (18l, wyp. Olympique Lyon) Mikael Anderson (26l, 8/0A, wyp. Young Boys) Romain Del Castillo (28l, 10/0u21) Nikolas Gioacchini (24l) Corentin Jean (29l, 8/0u21) Jordan Siebatcheu (28l, 37/13A) Emil Stepanyan (17l, 10/2A) W zasadzie plusem drużyny jest jej wysoka wszechstronność. Prawie każdy gracz potrafi w niezłym stopniu grać na kilku pozycjach, co na pewno w ciągu sezonu wykorzystamy. Jest też kilku zawodników, o których już wiadomo, że maksymalnie po sezonie pożegnamy lub spróbujemy się ich pozbyć. Cele na ten sezon to, które sobie wyznaczyłem: - wyjście ze strefy spadkowej, - zbudowanie bezpiecznej przewagi nad strefą spadkową o ile to będzie możliwe - wykreowanie trzonu zespołu, wokół którego będzie można budować drużynę w przyszłych sezonach - odstawianie zawodników, do których nie mam przekonania i próbowanie w ich miejsce juniorów ze szkółki
    1 punkt
  21. 2024/2025 No cóż. Chyba trzeba sobie jasno powiedzieć, że eksperyment z grą niemal wyłącznie wychowankami się nie sprawdza. Po raz pierwszy od kiedy go prowadzę, nie udało nam się awansować do strefy barażowej o awans. Co prawda zdobyliśmy o jeden punkt więcej niż przed rokiem i o pięć więcej niż w sezonie 2021/22, kiedy miejsce barażowe zajmowaliśmy, ale nie ma to teraz żadnego znaczenia. Niby nie brakło nam dużo, bo tylko jednego punktu, ale jednak brakło. Zobaczymy za rok, czy to stały trend, czy tylko wypadek przy pracy. Przed sezonem chciałem wzmocnić formację ataku, ponieważ Blas miał średni poprzedni sezon, nie mówiąc już o Diezie, który zupełnie rozczarował nie zdobywając żadnej bramki. Niestety bardzo ograniczone możliwości finansowe nie pozwalały na zbyt agresywne działania na rynku transferowym. Ostatecznie zespół wzmocnił pochodzący z Mali Titi, który trafił do nas z wolnego transferu. Poprzednie lata spędził on w Alcorcon, gdzie był wiodącą postacią, zdobywając w 133 meczach 43 bramki. Gorszy wynik w lidze odbił się też natychmiastowo na wynikach poszczególnych zawodników. Środek obrony nie był już taką żelazną formacją nie do przejścia dla przeciwników. Co prawda nadal Djetei i Roman to nasz podstawowy duet w tej formacji, ale coraz częściej przydarzają się mu błędy albo po prostu grający w nim stoperzy zaczynają coraz częściej „nie nadążać”. Wszak obaj są już po trzydziestce. Boki obrony w osobach Djeza i Gonzaleza funkcjonują w zasadzie rok do roku tak samo, więc tutaj większych uwag mieć nie mogę. Największy spadek jakości nastąpił w środku pomocy. Rok temu para Garcia i sprowadzony wówczas Fernandez była chyba najjaśniejszym punktem naszego zespołu, a teraz obaj popadli w przeciętność. Światełkiem w tunelu jest coraz lepiej radzący sobie Gutierrez, ale nie wiem, czy uda się pochodzącego z Argentyny wychowanka zatrzymać w klubie na kolejne lata. Bardzo duży zjazd na skrzydle zaliczył Moyano, ale na szczęście nadal formę trzyma Fran Gomez. Nadal naszym najlepszym piłkarzem pozostaje Albert. Spośród napastników najlepsze wrażenie pozostawia po sobie Blas, który w tym sezonie strzelił aż 13 bramek i został najlepszym strzelcem zespołu. A oto jak wygląda nasz najlepszy aktualnie piłkarz: Najlepszym nabytkiem w drużynie juniorskiej jest w tym sezonie zdecydowanie pochodzący z Urugwaju bramkarz Jose Nisivoccia. Mam nadzieję, że już niedługo będzie ogrywany w drużynie B, by szybko dołączyć do pierwszej drużyny. Zwłaszcza, że nasz podstawowy bramkarz, Dani Sotres, ma już 32 lata. Inne ciekawe nabytki to pomocnik Alvaro, który może też grać na środku obrony, a także ofensywny pomocnik Silveiro Ortiz. Niestety po sezonie odejdzie dwóch naszych utalentowanych zawodników. Grający na lewym skrzydle Francisco Javier podpisał kontrakt z Oviedo, podczas gdy nasz napastnik Jesus Diaz trafi do Herculesa.
    1 punkt
  22. Dziękuję za nominację Proszę jednak o nieuwzględnianie mnie jako kandydata do mod teamu FM Forum. Gdyby to CM Forum było to co innego
    1 punkt
  23. Finanse i obiekty: Do tej pory udało się rozbudować obiekty młodzieżowe oraz 2 razy uzyskać zgodę zarządu na podniesienie szkolenia juniorów. Przez pierwsze dwa sezony zebrałem na koncie ponad 1 mln euro. Niestety rozbudowa obiektów, przejście na profesjonalizm oraz zwiększenie pojemności stadionu kosztowały klub balansowanie na granicy 0. Stan ten sprawia, że jakikolwiek rozwój na chwilę obecną jest zablokowany. Mimo utrzymywania wydatków na płacę sporo poniżej limitu każdy miesiąc kończę z minusem około 30tys euro. Jedynym ratunkiem są transfery z klubu, jednak tutaj w grę wchodzi fakt, że przez poziom rozgrywkowy w którym się znajduję nie jestem w stanie otrzymać za zawodników satysfakcjonujących pieniędzy. Zapewne gdybym miał wybór jeszcze raz rozegrać taką karierę nie spieszyłbym się z awansem o 2 klasy. Główny problem wynikał z faktu, że w Vanarama National League nasz procent zapełnienia stadionu wynosił 100% skutkiem czego po awansie prezes dzięki zebranym funduszom oraz pożyczce (1,1 mln euro do 2031 roku) rozbudował stadion do pojemności 5750. Profil trenerski: Na początek swojej przygody wybrałem doświadczenie jako amator oraz żadnej licencji. Obecnie znajduję się na etapie ubiegania się o kontynentalną licencję trenerską A. W sumie nie wiem, jak zwiększyć mój poziom pracy z juniorami. Zarząd: Jak już pisałem w 1 poście na wybór zespołu wpływ miał fakt, że nie ma żadnego parcia na wyniki przez co mój plan na najbliższe 5 lat skupiony jest na walce o utrzymanie. Taktyka: Ciężko mi pisać cokolwiek o taktyce. Zarząd wymagał atrakcyjnej ofensywnej gry piłką, opartej o intensywny pressing. Zacząłem więc od mojej ulubionej filozofii, czyli rozgrywaniu piłki tak długo aż rywal się zrzyga i pozwoli na oddanie strzału. Ostatnia liga angielska nie była natomiast najlepszym pomysłem na takie rozwiązanie i po serii sparingów przeszedłem raczej na taktyczny preset gegenpressa z klasyczną lagą na skrzydło i wrzutką. Zapewne, gdy będę miał jakikolwiek komfort wyboru zawodników na poszczególne pozycje, wtedy moja taktyka wróci do nudnego rozgrywania.
    1 punkt
  24. Załóżmy, że macie już w głowie pomysł na temat tego, jak chcecie grać. Stworzyliście formację i nakreśliliście ramowy system gry. Dobraliście też odpowiednich zawodników pod szablony ról utworzone przez twórców gry. W wielu przypadkach to zupełnie wystarczy, aby cieszyć się przyjemną rozgrywką i osiągać wyniki (choć jak pokazuje mój test presetów, granie na domyślnych ustawieniach jest trudniejsze niż w poprzedniej wersji). Nadszedł więc czas na ostatnie szlify, czyli dopasowanie systemu pod indywidualne umiejętności Waszych graczy. Moja metoda indywidualizacji ról jest mocno subiektywna i ma pozorną wadę: często zmienia pierwotnie założony sposób gry. Z drugiej strony jednak: dopasowuje go do tego, co wasi piłkarze umieją. Nie jest też odporna na błędy myślowe i musi być stosowana z rozwagą (np. może wam wyjść tak, że założona przez Was pierwsza jedenastka gra z 7x mentality attacking albo pozostawia wolne miejsca na boisku). Pamiętajcie, że wszystko to, o czym tu piszę, jest podrzędne wobec ogólnej wizji gry. Siła ligi i nierówność grup atrybutów Cała metoda, którą opisuję, oparta jest na kluczowych atrybutach piłkarzy. Te jednak zależne są od siły ligi. Wszak zawodnik z dryblingiem 13 w polskiej Ekstraklasie będzie kozakiem, a w Premiership jednym z wielu średniaków. Dlatego też progi włączenia i wyłączenia należy dostosować do poziomu, na którym występuje Wasz zespół. W moim przypadku jesteśmy w drugiej lidze białoruskiej. Tutaj ciężko o zawodnika z technicznym atrybutem wyższym niż 8, za to już w przypadku fizycznych średnia jest mniej więcej przesunięta o dwa do góry. Aby wszystko ładnie i wygodnie się prezentowało, proponuję zmienić kolory i progi atrybutów w opcjach wyświetlania skórki (FM -> Preferences -> Skin Colours) W ten sposób mam cztery grupy atrybutów: czarne (0-5) białe (6-9) pomarańczowe (10-11) zielone (12+) Tak mały zakres pomarańczowych wynika z relacji siły pomiędzy techniką i fizycznością w mojej lidze. Operując zestawem czterech kolorów mogę spokojnie ustalać instrukcje indywidualne bez zmieniania zakresów. PROGI WŁĄCZENIA I WYŁĄCZENIA Dalej zabawa jest prosta. Klikamy na taktykę, instrukcje dla zawodników, następnie na każdą pozycję występującą w naszej taktyce po kolei i zaznaczamy "personalized". To ważne, bo inaczej zmieniać będziemy polecenia dla każdego zawodnika. Polecam też dodać więcej graczy (w lewym dolnym rogu Add Players), gdyż wyświetlają się tu domyślnie tylko ci, którzy mają tę pozycję jako "zieloną". Warto dołożyć także mniej oczywistych piłkarzy. Na początku trzeba ustalić szablon roli. Każda z nich ma predefiniowane oraz wykluczone instrukcje. Musicie znaleźć taką, która nie gryzie się z tym, do czego dojdziecie poniżej oraz pamiętać cały czas o ogólnym kształcie formacji przy wybieraniu składu! Mam np. dwóch defensywnych pomocników - ale z założenia jeden jest ofensywny, a drugi odbierający. Dlatego też mimo że Mołczanow na obu pozycjach DM ma BWM/S, to wpuszczając go na boisko muszę mieć na względzie, aby obok grał ktoś o odważniejszym usposobieniu. Próg czarny oznacza, że instrukcja wymagająca danego atrybutu powinna zostać wyłączona. Na przykładzie Iwana Mołczanowa widzicie, że nie umie on dryblować ani podawać, więc grając na pozycji defensywnego pomocnika otrzymuje dodatkowe instrukcje: dribble less i take fewer risks. W przypadku atrybutów fizycznych próg przesunięty jest o jeden, więc już białe dają sygnał do ograniczeń - stąd hold position, gdyż jest zbyt wolny na zapędzanie się gdziekolwiek dalej niż przypisany sektor na boisku. Próg biały w atrybutach technicznych oznacza z kolei, że zawodnik ten reprezentuje ligową przeciętność, a więc nie należy ani zachęcać, ani zniechęcać go do wykonywania tej czynnośic. Long Shots = 9 mimo słabego finishingu spowodowało, że nie wyłączyłem Mołczanowowi strzałow z dystansu. Próg pomarańczowy w atrybutach fizycznych oznacza brak zmian, zaś w technicznych włączenie danej funkcji. Mołczanow nie ma włączonej żadnej, gdyż atrybut heading nie jest kluczowym żadnej z instrukcji indywidualnych. Próg zielony jest progiem włączenia dla atrybutów fizycznych. W przypadku technicznych oznacza on po prostu, że zawodnik znacznie przewyższa ligę pod tym względem i - UWAGA! ja tego nie robię, gdyż wolę zawodników bardziej uniwersalnych niż wyspecjalizowanych - można mu nawet ograniczyć inne atrybuty, celem zmaksymalizowania wykorzystania tego, w którym jest najlepszy (dajmy na to ktoś ma dribbling 16 i passing 10, co w tej lidze dałoby polecenia dribble more i take more risks, jednak jako że jest znacznie lepszym dryblerem niż podającym, warto zastanowić się nad poleceniem preferowania dryblingu ponad podania). ATRYBUTY KLUCZOWE DLA INSTRUKCJI Oczywiście skuteczność danej akcji na boisku zależy od wielu czynników i atrybutów, więc zawsze należy mieć wzgląd na ogólne umiejętności piłkarza, jednak przyjąłem system jeden atrybut - jedno polecenie, który daje sygnał do włączenia lub wyłączenia. Oto one: dribble more/less - dribbling take more/fewer risks - passing (grając krótkimi podaniami czasami daję jeszcze more direct passes zawodnikom z dobrym passingiem, aby ich nie ograniczać grą do najbliższego) cross more/less often - crossing tackle harder/ease off tackles - tackling mark tighter - marking shoot more/less often - long shots (po części też finishing, zależy od pozycji - u napastników patrzę na oba) get more forward - pace (a także acceleration, ale jak ma pace zielony i acceleration pomarańczowy, to też włączam) run with ball - dribbling, pace move into channels - off the ball roam from position - decisions (kiedyś patrzyłem tu na vision, jednak atrybut ten bardziej dotyczy podań a nie poruszania się po boisku) hold up ball - strength W przypadku bramkarzy rolę Sweeper Keeper daję tym z dobrym pace/acceleration, a take more/fewer risks zależy od passingu. PROBLEM Z SZABLONAMI RÓL Niestety, szablony dostarczone nam przez SI Games są często nie tyle pomocą, co ograniczeniem. Mowa tu o braku "blank roles" czyli pustych szablonów, które możemy wypełnić dowolnie. Występują one jedynie na niektórych pozycjach, jednak nie odnajdziemy ich wśród skrzydłowych oraz napastników. Tymczasem bardzo często mamy w kadrze zawodnika który nie pasuje ani jako Advanced Forward (bo ma słabe off the ball) ani Deep-Lying Forward (bo ma słabe strength), ani jako Poacher (bo ma dobry drybling), a role te predefiniują lub wyłączają te właśnie instrukcje: Maksim Bubnow jest bardzo szybkim zawodnikiem o przyzwoitym dryblingu i finishingu, jednak off the ball 8 sprawia, że raczej wyłączyłbym mu move into channels. Niestety nie mogę tego zrobić, chyba że w indywidualnym treningu spróbuję mu dodać player trait "does not move into channels". Jest to jednak droga przez mękę i mocno dookoła. Mam nadzieję że ten krótki poradnik Wam nieco pomoże w bardziej szczegółowym dostosowaniu taktyki do indywidualnych umiejętności Waszego zespołu. Oczywiście to tylko moje podejście, które zawsze należy stosować pamiętając o ogólnym kształcie i sposobie gry, jaki sobie założycie.
    1 punkt
  25. No i tyle widziałem Calderona... ale będę śledził jego karierę - może uda się go za jakiś czas odkupić gdyby mu nie poszło, a by nadal się fajnie rozwijał. 2021/2022 Po powrotnym spadku do Segunda B celem postawionym przez zarząd był oczywiście awans znów do Segunda A. Zdawałem sobie sprawę jednak, że tym razem nie musi to być takie oczywiste, bo zespół został znacząco osłabiony. Nie tylko odszedł De las Cuevas, który skończył karierę, ale przede wszystkim nasz najlepszy napastnik Vera, który za 1,5 mln euro przeniósł sie przed rozpoczęciem seoznu do Sportingu Gijon. Drugim istotnym osłabieniem było odejście naszej młodzieżowej perełki – Calderona, którego klauzulę aktywowało Getafe. Zgodnie z regułami, pozwoliłem sobie na jeden transfer. Dołączył do nas prawy obrońca Alex Diez, który za 74 tys. euro przeniósł się do Cordoby z Almerii (choć ostatni sezon spędził na wypożyczeniu w Ponferradzie). Był to transfer niezbędny, ponieważ nie miałem w kadrze żadnego sensownego prawego obrońcy. Sezon zasadniczy zakończyliśmy na trzeciej pozycji, co dało nam prawo gry w barażach o awans. W pierwszej ich rundzie ograliśmy Barakaldo, w dwumeczu wygrywając aż 6:3. Niestety w kolejnej rundzie nie daliśmy rady Racingowi Santander, przegrywając w dwumeczu 3:5. Z drugiej strony – może i lepiej się stało, że nie awansowaliśmy, bo pewnie w trybie stawiania głównie na wychowanków, za rok znów z hukiem spadlibyśmy z Segunda A. Tymczasem będziemy próbować wzmacniać drużynę juniorami i może za rok gdy nabierzemy więcej doświadczenia, uda się już awansować i potem już w tej Segunda A pozostać. Warto jeszcze odnotować, że z dobrej strony pokazaliśmy się w Pucharze Króla, docierając aż do czwartej rundy, pokonując po drodze m.in. grający w La Liga Espanyol. Co prawda drużynę z Barcelony wyeliminowaliśmy dopiero w rzutach karnych, ale ogranie drużyny grającej o dwie klasy wyżej zawsze musi robić wrażenie. W czwartej rundzie już jednak nie mieliśmy wielkich szans w starciu z potentatem, jakim niewątpliwie jest Atletico Madryt i gładko przegraliśmy 0:3. Czas jeszcze na krótką analizę poszczególnych formacji i konkretnych zawodników. W bramce niepodzielnie prym wiedzie Becerra, który ma już 34 lata, więc niewykluczone, że niedługo będzie kończył karierę. W obronie cały czas naszym najważniejszym ogniwem pozostaje Djetei, ale przybył mu teraz sensowny partner, który wrócił po dwuletnim wypożyczeniu do Marbelii. Ta dwójka zbudowała naprawdę bardzo solidną parę stoperów. Warto też docenić rozwój Samu Gonzaleza, który jako jeden z niewielu zawodników w pierwszej druzynie uzyskał na koniec sezonu średnią ocen ponad 7 (7.02). W linii pomocy cały czas możemy liczyć na parę środkowych pomocników Garrido – Garcia, a na skrzydłach wyróżniałą się dwójka Zelu – Moyano. Pod nieobecność Very obowiązkiem strzelania bramek podzieliła się dwójka Diaz – Blas. Ten pierwszy strzelił 9 bramek, a ten drugi, nasz wychowanek, o jednego gola mniej. Na Blasa trzeba będzie dmuchać i chuchać bo to materiał na bardzo dobrego piłkarza. I jeszcze słowo o tegorocznych nabytkach ze szkółki. Jednym z lepszych zawodników jest Gaston Gutierrez, który nawet został już awansowany do pierwszej drużyny i rozegrał w niej kilka spotkań. Na pewno trzeba będzie zwrócić też uwagę na napastnika Jesusa Diaza, który może też grać na lewym skrzydle oraz na młodziutkiego, ledwie 15-letniego Cristobala Pajaresa, który z kolei gra głównie na prawym skrzydle. Sprzedaż Very i Calderona przed rokiem dała nam dodatkowe 2,3 mln euro w klubowej kasie, stąd na początku sezonu stan naszej kasy wynosił ok 3,61 mln euro. Na koniec ten stan to 1,75 mln euro. Niestety w trzeciej lidze trudniej nam zarabiać ze względu na dużo niższe wpływy z biletów i niemal zerowe wpływy z praw telewizyjnych.
    1 punkt
  26. W 2024 roku rozgrywano Mistrzostwa Europy w Niemczech. Wystąpił na nich jeden z moich podopiecznych z Wisły - Wanat. Chociaż wystąpił, to za duże słowo, bo wszedł na boisku jedynie w zremisowanym 2-2 meczu z Norwegią w doliczonym czasie gry na końcowe sekundy. Jego Polska w ostateczności nie wyszła z grupy, w której rywalizowała z Niemcami, Belgią oraz Norwegią. Faza grupowa przebiegła raczej bez niespodzianek i faworyci wyszli ze swoich grup - wszak 3 miejsce w grupie również może dać awans do kolejnej fazy. Największymi przegranymi w tej fazie okazali się Francuzi, którzy co prawda byli w grupie śmierci z Włochami, Hiszpanią oraz Serbią, aczkolwiek ostatnia pozycja w tej grupie nie była czymś, co na pewno francuscy kibice sobie wymarzyli. Druga runda: Bułgaria 1-2 Chorwacja Ukraina 2-1 Dania Walia 1-0 Turcja Anglia 2-0 Serbia Szwecja 2-3 Belgia Włochy 2-1 Portugalia Szkocja 0-1 Niemcy Holandia 0-2 Hiszpania Ćwierćfinał: Belgia 2-1 Włochy Walia k1-1 Chorwacja Anglia 4-0 Ukraina Niemcy 0-1 Hiszpania Półfinał: Belgia 4-0 Walia Anglia 2-0 Hiszpania Finał: Belgia 2-3 Anglia Sensacją turnieju okazał się Walia, dla której półfinał na pewno był bardzo dużym sukcesem. W finale zmierzyły się ekipy Belgii i Anglii, z których lepszymi okazali się Ci drudzy. Nagrody: Złoty but: Harry Kane - 4 gole Najlepszy piłkarz: Trent Alexander-Arnold Najlepszy młody piłkarz: Morgan Rogers Jedenastka marzeń: Sezon zdominowany totalnie przez Anglików. Wygrali wszystkie znaczące europejskie puchary (nie licząc Conference League) oraz zdobyli mistrzostwo Europy. Ponadto, jeżeli zajrzymy w najlepszą jedenastkę turnieju, to wszyscy wybrani zawodnicy grając w Anglii.
    1 punkt
  27. Występy reprezentacyjne: Rozlosowano pierwsze rundy eliminacji Ligi Mistrzów. W pierwszej rundzie czeka Wisłę trudniejsze zadanie niż w drugiej, bowiem rywalem będzie Slovan Bratislava, a po ewentualnym awansie ktoś z pary F91 Dudelange lub Tallinna FC Flora. Podsumowanie zespołu: Bramkarze: (mecze/stracone/czyste konta/mvp/żółte kartki/czerwone kartki/ocena) Mateusz Lis (27l) - 46/55/13/1/0/0/6.87 Kamil Broda (22l) - 7/17/1/0/0/0/6.81 Lis w swoim pożegnalnym sezonie utrzymał równą, przyzwoitą formę, a teraz czas na włoską przygodę w 14. drużynie Serie B - Livorno, gdzie, patrząc na rywali, raczej z miejsca wskoczy do składu. Kamil zagrał w kilku meczach ale raczej tylko na poprawnym poziomie, a ilość występów może zawdzięczać jedynie urazowi starszego kolegi. Na szczęści akceptuje on rolę rezerwowego i ani razu nie przebąkiwał o częstszą grę. Środkowi obrońcy: (mecze/gole/asysty/mvp/żółte kartki/czerwone kartki/ocena) Tomas Bourdal (26l) - 26/3/0/2/5/1/7.00 Gabriel Chocobar (24l) - 35/5/3/2/12/1/7.14 Daniel Hoyo-Kowalski (20l) - 42/13/2/3/11/0/7.33 Gabriel z Danielem stanowili trzon defensywy i zagrali bardzo dobrze, a drugi z Argentyńczyków godnie zastępował któregoś z kolegów kiedy pojawiał się na boisku. Boczni obrońcy: (mecze/gole/asysty/mvp/żółte kartki/czerwone kartki/ocena) Marcel Pieczek (23l, 3/0u21) - 14/1/2/0/2/1/6.78 Haithem Loucif (27l, 5/0A) - 29/0/3/0/11/0/6.98 Lukas Klemenz (28l) - 25/0/0/0/10/0/6.88 Adam Lewis (24l) - 37/6/10/0/15/1/7.03 Ardit Toli (26l, 15/0 u21) - 29/1/9/0/18/2/7.08 Tutaj główne role stanowił Adam z Arditem, aczkolwiek, jeżeli któryś z kolegów musiał wystąpić to również nie miałem do nikogo zastrzeżeń. Najmniej grał Marcel, który pod koniec sezonu przeniósł się do AIK ale to nie znaczy, że grał najgorzej - po prostu mieliśmy lepszych na jego pozycję. Pomocnicy: (mecze/gole/asysty/mvp/żółte kartki/czerwone karki/ocena) Iraklis Garoufalias (31l) - 32/2/4/1/5/1/6.97 Sebastian Bonecki (29l) - 22/1/3/0/2/0/6.87 Nuri Sahin (35l, 52/2 A) - 38/8/6/3/15/0/7.42 Pedro Tiba (35l) - 42/4/8/2/12/1/6.95 Nasza najstarsza formacja. Doświadczenie zrobiło swoje, każdy dołożył swoją cegiełkę do sukcesów niezależnie od tego ile meczy rozegrał. Prym wiódł Sahin, który po sezonie odchodzi na emeryturę, a który mimo słabych parametrów fizycznych dawał radę w Esktraklasie jak i w Lidze Europy. Skrzydłowi: (mecze/gole/asysty/mvp/żółte kartki/czerwone kartki/ocena) Everton Luis (19l) - 28/5/7/1/6/0/6.78 Mariusz Stepniowski (18l) - 17/2/3/0/0/0/6.88 Grzegorz Wanat (20l, 1/0 A) - 36/14/24/8/4/0/7.66 Ludicino Marengo (32l) - 12/0/2/0/1/0/6.74 Jean-Baptiste Leo (28l) - 34/10/7/2/2/0/7.00 Ilias Takidine (23l) - 37/8/6/1/8/0/6.83 Miodrag Gemović (32l) - 8/0/2/0/0/0/6.65 ------------------------------------------------------------ Oleg Mliyb (17l, 2/0 u21) - 4/0/0/0/2/1/6.53 Nasza najliczniejsza grupa, w której wyraźnie wyróżnił się Wanat, który zamiótł ligę. Na drugim skrzydle rywalizacja toczyła się pomiędzy trójką Leo-Takidine, Everton Luis aczkolwiek ciężko wybrać najlepszego, ponieważ każdy z nich miał swoje lepsze i gorsze momenty. Przegranymi sezonu są z pewnością Marengo, który nie wygrał rywalizacji z pozostałymi i raczej jest zawodnikiem do sprzedaży oraz Gemović, który raczej stracił na tym, że od początku sezonu leczył jeszcze uraz przez kilka miesięcy, a kiedy go wyleczył, to tak na prawdę nie było już gdzie go wcisnąć. Ofensywni pomocnicy: (mecze/gole/asysty/mvp/żółte kartki/czerwone kartki/ocena) Giannis Kosti (24l, 29/4 A) - 42/10/3/1/8/0/6.86 Adrian Szoke (25l, 6/0 u21) - 37/10/0/1/5/0/6.95 Samu Corral (32l) - 16/5/2/2/2/0/6.99 Nasi ofensywni pomocnicy okazali się bramkostrzelni, chociaż liczyłem raczej na asysty z ich strony. Kosti był pierwszym wyborem, Szoke miał być drugim, ale grał słabo. Może w przyszłym sezonie poprawi swoją grę. Corral gdy pojawiał się na boisku to nie zawodził, ale stracił końcowe pół roku z powodu zerwania ścięgien, stad niska liczba rozegranych meczów - pewnie liczba spotkań Szoke byłaby niższa gdyby nie ta kontuzja właśnie. Napastnicy: (mecze/gole/asysty/mvp/żółte kartki/czerwone kartki/ocena) Przemysła Zdybowicz (24l) - 39/26/4/6/1/0/7.35 Zabójczo skuteczny kolejny sezon z rzędu. Szkoda kontuzji pod koniec sezonu, ponieważ mógł poprawić liczbę bramek w Ekstraklasie, a tak licznik zatrzymał się na 21 trafieniach, co jednak i tak pozwoliło mu na zdobycie korony króla strzelców mimo, że odpadł w końcowej fazie rozgrywek i opuścił z pewnością ponad 10 spotkań. Po obecnym sezonie kończy się mój kontrakt z Wisła, którego jednak, mimo wielu ofert od prezesa Wisły, nie przedłużam. Postanowiłem, że wypełnię kontrakt i szukam nowych przygód. Bogate 3 lata w Wiśle (2x mistrzostwo i awans do Ekstraklasy) na pewno na długo pozostaną w pamięci, ale czas na spróbowanie czegoś nowego.
    1 punkt
  28. SEZON 2023/2024 Drugi sezon w Ekstraklasie po awansie na pewno musimy ocenić bardzo pozytywnie. Udało się nam obronić mistrzowski tytuł (i ustanowić rekord Polski w ilości zdobytych mistrzostw), zagraliśmy w fazie grupowej europejskich pucharów, a od awansu do Champions League nie było wcale tak daleko. Dzięki grze w Europie poprawiliśmy też stan klubowego konta, dzięki czemu klub na pewno jest na dobrym kursie do osiągania coraz wyższych celów. Grupa mistrzowska: Sezon na pewno bardzo udany w naszym wykonaniu, zakończony Mistrzostwem Polski. Zaskakująco wysoko znalazł się Śląsk Wrocław, który wywalczył tytuł wice-mistrza Polski. Ostatnie miejsce na podium zajął Lech Poznań, chociaż na pewno nie jest to ich sezon marzeń, ponieważ byli typowani jako główni faworyci do końcowego tytułu. Grupa spadkowa: Stal i ŁKS byli pewni spadku jeszcze przed ostatnia kolejką. Walczyła jedynie Arka, która jednak nie sprostała zadaniu - a grała z bezpośrednim rywalem Górnikiem Zabrze (wynik 1-1). Z ciekawostek można zaznaczyć, że menadżerem Arki był Miroslav Klose, który jednak pożegnał się z posadą po spadku. Trzeci beniaminek - Radomiak - na pewno jest zadowolony ze swojego pierwszego sezonu po awansie. PODSUMOWANIE W POLSCE: Ekstraklasa: Wisła Kraków (82 pkt), Śląsk Wrocław (66 pkt), Lech Poznań (63 pkt) I liga: Odra Opole (69 pkt), Warta Poznań (61 pkt), Cracovia Kraków (61 pkt) Puchar Polski: Lechia Gdańsk (2-0 vs Legia Warszawa) Superpuchar Polski: Wisła Kraków (3-0 vs Arka Gdynia) Awans do europejskich pucharów: Wisła Kraków, Śląsk Wrocław, Lech Poznań, Lechia Gdańsk Awans do Ekstraklasy: Odra Opole, Warta Poznań, Cracovia Kraków (zwycięstwo w finale barażów 1-0 vs. Zagłębie Lubin) Ekstraklasa: Piłkarz sezonu: Grzegorz Wanat (20l, Wisła Kraków) - 36 meczy/14 goli/24 asysty/7.66 śr ocen Król strzelców: Przemysław Zdybowicz (24l, Wisła Kraków) - 21 goli Menadżer sezonu: Maciej Skorża (52l, Śląsk Wrocław) Jedenastka sezonu: EUROPEJSKIE PUCHARY: Liga Mistrzów: Manchester City 2-1 Arsenal Liga Europy: Manchester United 3-1 Liverpool Conference Legaue: Lokomotiv Moskwa 2-0 Real Sociedad Superpuchar: Arsenal 3- 0 PSG W europejskich pucharach dominacja angielskich drużyn (nie licząc Conference League), co pokazuje jasno, jaka liga jest w tym momencie najmocniejsza na świecie. Za swoją fenomenalną formę i "wciągnięcie ligi nosem" powołanie na EURO 2024 w Niemczech dostał Wanat. Powołanie dostał również mój syn, który zdecydował się na reprezentowanie Armenii a nie Mołdawii. Oleg Mlyib ma szanse na debiut w kadrze u-21. Podsumowanie meczów międzypaństwowych:
    1 punkt
  29. Do meczu z Lechią przystępowaliśmy w podobnym składzie co przed kilkoma dniami z Wisłą z nadzieją zmazania z siebie ciężaru blamażu z poprzedniego spotkania. Jak się okazało, był to kolejny mecz, w którym w ataku prezentowaliśmy się mizernie. Szoke na szpicy prezentował się tak tragicznie, że chwilami miałem wrażenie, że gdybyśmy grali w 10, to nie odczulibyśmy różnicy. Jedynym plusem był fakt, że gorzej od Węgra prezentowali się wszyscy ofensywni gracze Lechii, dzięki czemu kiedy Wanat podwyższył wynik na 2-0 (po tym jak po wrzutce w pole karne z autu obrońca zamiast WYBIĆ to chciał PRZYJĄĆ piłkę, a ta mu odskoczyła) czułem "w kościach", że wynik ten dociągniemy bez problemu do końca. Ekstraklasa, gr. Mistrz. 2/7, 24.04.2024, PGE Arena Gdańsk [8] Lechia Gdańsk 0-2 [1] Wisła Kraków Kosti 30', Wanat 72' Skład: Lis - Lewis, Hoyo-Kowalski, Chocobar, Toli - Sahin, Tiba (Garoufalias 68') - Takidine (Stepniowski 68'), Kosti , Want - Szoke (Mliyb 86') W meczu z Legia na szpicy nie mógł wystąpić zawieszony za kartki Szoke (chociaż po ostatnim meczu i tak pewnie wylądowałby na ławce). Z jednym z rywali o tytuł mistrzowski zagraliśmy więc eksperymentalnie z wysuniętym na szpicy Wanatem. Cóż, Przemek chyba zaklną tę pozycję, bo kto, oprócz niego samego, na tej pozycji zagra, to wygląda tragicznie. Trzeba jednak oddać Grzegorzowi, że w stosunku do Szoke przyczynił się on pośrednio do zdobycia przez nas gola. W 17 minucie obrońcy gości wyraźnie skupili się na gwieździe Ekstraklasy i kryli go w 3, dzięki czemu Toli przerzucając piłkę na lewą stroną pola karnego obsłużył idealnie wbiegającego, niekrytego i nie atakowanego przez nikogo Leo. Potem złapaliśmy kilka żółtych kartek (co nasunęło mi refleksję, że w meczach z Legią łapiemy ich chyba najwięcej) a przed przerwą po rzucie rożnym piłką trafiła na głowę Hoyo-Kowalskiego, który nie wiem czy strzelał czy podawał, ale uderzył piłkę w ten sposób, że przeleciała ona na drugą stronę pola karnego i trafiła na głowę Chocobara, który skierował ją do siatki. Po przerwie podwyższyliśmy wynik po tym jak Lewis okiwał w polu karnym Niskiego, podbiegł praktycznie pod samego bramkarza i ze stoickim spokojem wybrał podanie do Takidine od strzału. Po zmianach, które miały głównie zniwelować potencjalną czerwoną kartkę, zdecydowanie straciliśmy "impet" i mecz się uspokoił. Mimo to, udało nam się jeszcze podwyższyć wynik - Wanat wbiegł w pole karne, zatrzymał się przed obrońcą i niczym profesor poczekał na wbiegających kolegów i podał do Boneckiego, który strzałem z 16 metra przypieczętował wysokie zwycięstwo nad Legią. Ekstraklasa, gr. Mistrz 3/7, 27.04.2024, im. Reymana [1] Wisła Kraków 4-0 [3] Legia Warszawa Leo 17', Chocobar 45', Takidine 53', Bonecki 88' Skład: Lis - Lewis, Hoyo-Kowalski , Chocobar , Toli (Klemenz 56') - Sahin (Garoufalias 56'), Tiba (Bonecki 56') - Leo, Kosti, Takidine - Wanat Zwycięstwo nad Legią i układ pozostałych wyników oznaczał, że w tym sezonie niżej jak "2" pozycja już nie spadniemy. W rzeczywistości oznacza to raczej tytuł mistrzowski - 13 punktów przewagi nad Jagiellonią i Śląskiem - ale z oficjalnym świętowaniem jeszcze trochę musimy się wstrzymać.
    1 punkt
  30. Wśród nowych juniorów nie pojawił się nikt, kto na pierwszy rzut oka mógłby stać się w najbliższej przyszłości nową gwiazdą Wisły. Jest kilku interesujących chłopaków, ale szczególnie miło było mi przywitać wśród nowego "narybku" Wisły swojego syna. Oleg Mliyb jest ofensywnym prawym pomocnikiem i oprócz tego, że ma nazwisko takie samo jak menadżer klubu, do którego dołączył, to niczym specjalnym się nie wyróżnia. Według ocen skautów potencjału za wielkiego też nie wykazuje i raczej gwiazdą ligi (czy chociaż solidnym ligowcem) nigdy nie zostanie. Na status gwiazdy mołdawskiej piłki też raczej nie ma co liczyć. Mecz z Legią miał "słodko-gorzki" smak. Ale zacznijmy od pozytywów: gra pod kontrolą przez cały mecz, 3 punkty po golu z karnego, praktycznie niedopuszczenie Legii pod nasze pole karne. Co więc w takim meczu mogło pójść nie tak? Otóż, nie chodzi tutaj o żaden aspekt taktyczny, a o kontuzję naszego czołowego strzelca Zdybowicza. Przemek w 38' minucie musiał opuścić plac gry, jak się potem okazało, złamał staw skokowy co oznacza dla niego koniec sezonu. Nasz napastnik najprędzej wróci do gry za 3-4 miesiące. Ekstraklasa 28/37, 22.03.2024, im. Reymana [1] Wisła Kraków 1-0 [4] Legia Warszawa Sahin k. 20' Skład: Lis - Pieczek, Hoyo-Kowalski, Bourdal , Toli - Sahin, Bonecki - Leo (Mliyb 60'), Kosti (Lewis 60'), Want - Zdybowicz (Takidine 38') Na osłodę, po meczu ligowym z Legią "okraszonym" bolesną dla nas stratą napastnika na długie miesiące, oprócz powołania dla Kostiego do klubu wpłynęło powołanie dla jeszcze jednego naszego zawodnika. Będący w fenomenalnej formie Wanat otrzymał powołanie od Brzęczka na mecze towarzyskie z Meksykiem i Estonią. Wśród zawodników, którzy na co dzień grają chociażby w takich klubach jak Arsenal, Manchester City czy Napoli Grzegorz będzie reprezentować swój kraj jako jedyny przedstawiciel Ekstraklasy w kadrze. Podsumowanie występów międzynarodowych: Nasz klub opuścił niespodziewanie Marcel Pieczek. Zarząd bez mojej wiedzy postanowił przyjąć ofertę opiewającą na 1 mln euro, a sam zawodnik przeniósł się do 6. zespołu poprzedniego sezonu w szwedzkiej ekstraklasie. Transfery out: Marcel Pieczek (23l, obrońca, 3/0 u21) Wisła Kraków => AIK (Ekstraklasa), 1 mln euro Marcel w naszej drużynie zagrał łącznie w 49 meczach, w których strzelił 2 gole i 3 razy asystował. W moich planach nie był postacią kluczową nigdy, ale stanowił bardzo dobre zabezpieczenie ze względu na swoją wszechstronność i jednak strata tego zawodnika w kontekście jeszcze kilku kolejek do końca sezonu lekko boli.
    1 punkt
  31. Naszą kiepską ostatnio passę miał przerwać mecz z będącą w dołku Lechią. Długo w tym meczu nie działo się nic. Aż do momentu, kiedy w 22 minucie Loucif wbiedł w pole karne i został w nim sfaulowany przez obrońcę gospodarzy. Do karnego podszedł Lewis i go wykorzystał, mimo iż bramkarz wyczuł jego intencje i rzucił się w dobrą stronę. Później znowu nic specjalnego się w tym meczu nie działo, aż do kolejnej bramki. Zdybowicz był faulowany tuż przed polem karnym na 16 metrze. Do piłki podszedł Wanat i pięknym strzałem umieścił piłkę w siatce. To zdecydowanie rozluźniło naszych zawodników i to w takim stopniu, że już minutę później gospodarze strzelili bramkę kontaktową. Walterson przerzucił piłkę do Ekpala, ten wrzucił ją w pole karne a tam w zamieszaniu trafiła ona pod nogi Zwolińskiego. Jeszcze przed przerwą wróciliśmy do dwubramkowego prowadzenia po tym jak Lewis wrzucił piłkę na głowę Evertona Luisa, a ten dość szczęśliwie umieścił ją w siatce - piłka leciała wolno ale na dalszy słupek i po rękach Demjena wturlała się do bramki. W drugiej połowie szybko zdobyliśmy kolejną bramkę, ale została ona anulowana przez spalonego. Zamiast gola dla nas wpadł kolejny gol dla Lechii i tak jak to miało to wiele razy miejsce w tym sezonie, był to gol po rzucie rożnym. W 90 minucie zupełnie niepotrzebnie faulu na czerwoną kartkę dopuścił się Lewis i tym samym skazał nas na grę przez kolejne 5 minut doliczonego czasu gry, w dziesiątkę. Na szczęście gospodarzą brakło pomysłu jak wykorzystać tą przewagę i po dosyć nerwowej końcówce dowozimy zwycięstwo do końca. Ekstraklasa 11/37, 08.10.2023, PGE Arena Gdańsk [15] Lechia Gdańsk 2-3 [4] Wisła Kraków Zwoliński 38', 72' - Lewis 23', Wanat 37', Everton Luis 44' Skład: Broda - Lewis ?? (90'), Hoyo-Kowalski, Chocobar, Loucif ? (Klemenz 68' ?) - Sahin, Tiba - Wanat ?, Kosti (Szoke 59'), Everton Luis (Stepniowski 59') - Zdybowicz Po meczu 11 kolejki Ekstraklasy nastąpiła krótka przerwa na mecze reprezentacji. Zawodnicy Wisły zaprezentowali się następująco: W meczu z Piastem do dyspozycji wrócił w końcu Lis. Jego zmiennik Broda zastępował go solidnie, aczkolwiek nie zaprezentował się na tyle dobrze, aby posadzić starszego kolegę na ławce. W meczu z Piastem nie mogli zagrać zawieszeni za kartki Lewis, Sahin, Klemenz oraz, leczący wciąż kontuzję, Leo. Mecz zaczął się dla nas dobrze, goście nie potrafili poradzić sobie z naszym pressingiem i popełniali sporo błędów a my, jak to my, nie potrafiliśmy tego wykorzystać. Na domiar złego, po dośrodkowaniu z rzutu wolnego straciliśmy szybko bramkę, co potwierdziło tylko naszą słabość w tym aspekcie gry w tym sezonie. Przed upływem 20 minut gry wynik wskazywał już remis, kiedy to Tiba posłał świetną piłkę za obrońców, do której dopadł Everton Luis i prostopadłym podaniem obsłużył Zdybowicza, który nie mógł tego nie trafić. Po przerwie gra się uspokoiła a wyraźnie zmęczonych zmaganiami reprezentacyjnymi Kostiego i Wanata zmienili Szoke oraz Takidine. Ten drugi wyprowadził nas niedługo później na prowadzenie, po tym jak obrońca źle wypił piłkę za pole karne, bo ta trafiła na głowę Marokańczyka, który skierował ją do Zdybowicza. Polak wysunął piłkę do zgrywającemu mu ją chwilę wcześniej koledze i ten pięknie przymierzył uderzenie przy długim słupku. Dosłownie chwilę później, Zdybowicz, po wznowieniu gry na środku pola odebrał piłkę ostatniemu obrońcy i pomknął na bramkę. Niestety przegrał pojedynek jeden na jednego, ale wywalczył rzut rożny. Wtedy pokazaliśmy, że oprócz tracenia goli z tego stałego fragmentu gry potrafimy je z niego również strzelać. Tiba idealnie dośrodkował na głowę Hoyo-Kowalskiego i mieliśmy już w miarę bezpieczną, dwubramkową przewagę w tym meczu. Później zagraliśmy tak jak zagrał z nami mistrz Serbii w LE - pozwalaliśmy Piastowi atakować a my skupialiśmy się na odebraniu piłki i kontratakach. Mimo iż kilka z nich było niezwykle groźnych w naszym wykonaniu, to wynik w tym meczu nie uległ już zmianie. Meczu nie dokończył nasz snajper Zdybowicz i dosłownie na kilka sekund przez oficjalnym zakończeniem meczu opuścił plac gry z kontuzją. Ekstraklasa 12/37, 21.10.2023, im. Reymana [3] Wisła Kraków 3-1 [11] Piast Gliwice Zdybowicz 19', Takidine 67', Hoyo-Kowalski 69' - Chrien 12' Skład: Lis - Toli ?, Hoyo-Kowalski, Chocobar, Loucif - Garoufalias ? (Bonecki 67'), Tiba ? - Wanat (Takidine 56'), Kosti (Szoke 56' ?), Everton Luis - Zdybowicz knt. 90'+5 ? Po meczu okazało się, że Przemek nabawił się rany ciętej podudzia i będzie pauzować przez okres od 10 dni do nawet 3 tygodni.
    1 punkt
  32. Do meczu z Jagiellonia przystępowaliśmy w najmocniejszym zestawieniu i chcieliśmy zmazać z siebie blamaż z pucharu Polski. Mimo naszego naporu w 1 połowie, przez długi czas, nie udało nam się pokonać Węglarza. Co nie udało się nam, udało się gościom. Kolejny raz w tym sezonie straciliśmy bramkę po rzucie rożnym. Goście nie cieszyli się długo z prowadzenia, bo już 5 minut później Toli posłał piłkę po ziemi w pole karne, do której dopadł Zdybowicz i tym samym w końcu przełamał defensywę gości. Druga połowa zaczęła się dla nas świetnie, po błędzie obrony - podanie środkowego obrońcy do Tiby, Portugalczyk posłał prostopadłą piłkę w pole karne, gdzie idealnie wybiegł Zdybowicz. Gościom niespecjalnie wychodziły w tym meczu akcje ofensywne, niemniej jedna z nich zaskoczyła nas kompletnie, kiedy dośrodkowanie Brzozowskiego idealnie wykończył, znany z występów w FC Barcelonie, Braithwaite. Duńczyk zaczarował raz jeszcze, kiedy idealnym dośrodkowaniem znalazł Brzozowskiego, który głową pokonał naszego bramkarza i tym samym zapewnił gościom 3 punkty. Ekstraklasa 10/37, 30.09.2023, im. Reymana [3] Wisła Kraków 2-3 [5] Jagiellonia Białystok Zdybowicz 39', 52; - Puljić 34', Braithwaite 59', Brzozowski 88' Skład: Broda - Lewis ? (Loucif 64'), Hoyo-Kowalski, Chocobar ?, Toli ? - Sahin (Bonecki 57'), Tiba - Leo (Everton Luis 57'), Kosti, Wanat - Zdybowicz W lidze europy podejmowaliśmy u siebie mistrza Serbii. Realnie patrząc, w dwumeczu z tym rywalem możemy realnie liczyć na jakiekolwiek punkty w tej grupie. Do meczu przystępowaliśmy w podobnym składzie, który kilka dni temu grał z Jagiellonia w lidze. Zabrakło jedynie niezgłoszonego do rozgrywek Wanata. Mecz od początku dominował w liczne przechwyty i niedokładności i raczej nikt nie stwarzał sobie zbyt dogodnych sytuacji. Tym bardziej zaskoczeniem był 30 metrowy strzał po ziemi Kostiego, który okazał się na tyle silny i precyzyjny, że finalnie wylądował w bramce gości. W 20 minucie kontuzji doznał Leo, w wyniku czego musiał opuścić boisko. 8 minut później, wprowadzony za niego Szoke idealnie wpakował piłkę do siatki głową, kiedy to Toli przeciągnął za bardzo wrzutkę na drugi słupek. Wszystko wydawało się idealnie układać ale wtedy szybki kontratak przeprowadzili goście i zdobyli bramkę kontaktową. Później doszło do zamieszania w polu karnym, Kosti, Hoyo-Kowalski oraz Lewis nie potrafili się porozumieć kto ma wybić piłkę i ostatecznie została ona przejęta przez skrzydłowego, który obsłużył napastnika idealnym podaniem. Gdy już wszyscy byli powoli myślami w szatni, będący przy piłce w polu karnym Kosti wycofał ją do znajdującego się przed polem karnym Sahina, a ten idealnym, płaskim strzałem w długi róg wyprowadził nas przed przerwą na prowadzanie. Serbowie wyszli na drugą połowę wyraźnie zmotywowani i ostro nas przycisnęli. W ten sposób wywalczyli rzut rożny, który później został przez nich wykorzystany. Później daliśmy się wciągnąć w grę Serbów, która polegała na "zaproszeniu nas do ataku", odebraniu piłki i przeprowadzeniu szybkiej kontry. Na nasze szczęści, przez długi czas nic z takiej gry dla gości nie wynikało. Trzeba przyznać, że w 2 połowie nie prezentowaliśmy nic w ataku, ale trzeba było docenić naszą dzielną obronę. Niestety, mecz kończymy bez punktów, po tym, jak po kolejnym rzucie rożnym w tym meczu, jeden z zawodników faulował gracza gości i sprokurował karnego. Tego pewnie wykorzystał Boakye i nadal jako jedyni pozostajemy w grupie bez zdobyczy punktowej. Liga Europy 2/6, 05.10.2023, im. Reymana ?? [4] Wisła Kraków 3-4 [3] Crvena Zvezdna ?? Kosti 14', Szoke 28', Sahin 45'+1 - Cubrak 29', Krstović 41', Boakye 48', k. 87' Skład: Broda - Lewis ?, Hoyo-Kowalski, Chocobar ?, Toli ? - Sahin, Tiba ? (Bonecki 58') - Leo knt. (Szoke 20'), Kosti ? (Corral 58'), Everton Luis - Zdybowicz Kontuzjowany w tym meczu Leo, wyleciał z gry na najbliższe 3-4 tyg., po tym jak doznał urazu mięśnia czworogłowego uda.
    1 punkt
  33. Kolejne roszady w składzie w kolejnym meczu ligowym przed meczem w eliminacji LM znowu przyniosły "roztrój" stylu gry. Znowu nie potrafiliśmy celnie wstrzelić się w bramkę przeciwnika. Miedź z kolei również okazała się nieskuteczna pod naszą bramką, a w połączeniu z dobrze zorganizowaną defensywą z naszej strony, pozwoliło to nam na uchronienie się przed stratą bramki w tym meczu. Na nasze szczęście, równie dobra w tym meczu obrona Miedzy uległa raz, kiedy to Bourdal świetnie wykorzystał idealne dośrodkowanie z rzutu rożnego. Trochę wymęczone, ale jednak 3 punkty trafiają na nasze konto. Ekstraklasa 5/37, 19.08.2023, Orła Białego [9] Miedź Legnica 0-1 [11] Wisła Kraków Bourdal 55' Skład: Lis - Pieczek ??? (90'+4), Klemenz, Bourdal, Loucif - Bonecki, Tiba - Wanat (Marengo 55'), Corral, Takidine (Stepniowski 55') - Zdybowicz (Szoke 65') Dotychczas dosyć gładko przechodziliśmy kolejne fazy eliminacji LM. W związku z tym, ciężko było mi określić faktyczną siłę zespołu. Ta miała zostać zweryfikowana przez Duńczyków. Do meczu przystąpiliśmy z wypoczętym, najmocniejszym składem. Jednak to nie był nasz dzień. To co najgorsze dla nas wydarzyło się w pierwszych 45 minutach. Najpier Glimour pokonał Lisa po główce z rzutu wolnego, a później Berisha dostał świetną piłkę za naszą linię obrony i schodziliśmy do szatni z dwubramkową stratą. W drugiej połowie przejęliśmy inicjatywę i prezentowaliśmy się bardzo dobrze, ale nie potrafiliśmy znaleźć sposobu na bramkarza gości. Na naszą grę nie wpłynęła nawet czerwona kartka Tiby, a światełko w tunelu, na zmniejszenie wielkości porażki, pojawiło w doliczonym czasie gry. Wtedy to Bartolec sfaulował w polu karnym Leo. Sam poszkodowany podszedł do 11. ale ta została obroniona przez Johnssona, który tym samym przypieczętował swój świetny występ w tym meczu. Liga Mistrzów, baraż 1. mecz, 23.08.2023, im. Reymana ?? Wisła Kraków 0-2 FC Kobenhavn ?? Gilmour 16', Berisha 40' Skład: Lis - Lewis knt. (Klemenz 10'), Hoyo-Kowalski, Chocobar, Toli ? - Sahin (Garafaulias 53'), Tiba ??? (68') - Leo, Kosti (Szoke 53'), Everton Luis ? - Zdybowicz Pozostałe polskie zespoły: Europa Conference League Najw. miejsce 4. runda ?? Zeljeznicar Sarajevo 2-1 Jagiellonia Białystok ?? Rywal zdecydowanie w zasięgu Jagi, oby w rewanżu zaprezentowali się lepiej i nie dali Bośniakom szans.
    1 punkt
  34. Pozostałe polskie drużyny w pucharach: Przed meczem z Hajdukiem rozlosowano pary barażowe. Jeśli uda nam się przejść Chorwatów, w decydującej fazie zagramy ze zwycięscą dwumeczu FC Kobenhavn/Steua Bukareszt. Na mecz z Chorwatami przystępowaliśmy w teorii najmocniejszym zestawieniem. Mecz mogliśmy już przegrywać po pierwszej minucie, kiedy obrona zagrała tragicznie, ale na nasze szczęście, napastnik gospodarzy trafił w słupek. Później mecz się wyrównał i obie strony wymieniały się atakami, z których jednak zwycięsko wychodzili bramkarze. Aż do 33 minuty, kiedy Toli zagrał do znajdującego się przed polem karnym Leo. Francuz huknął z dystansu i wyszliśmy na prowadzenie. W drugiej połowie zmobilizowaniu wynikiem do przerwy mogli zawodnicy zagrali świetnie. Obrońcy wyczyniali cuda, blokując strzały napastników znajdujących się już oko w oko z Lisem. W dodatku udało nam się "ukąsić" dwukrotnie rywali w drugiej połowie. Najpierw Hoyo-Kowalski idelanie wstrzelił się w bramkę z główki po rzucie rożnym, a potem Toli znów znalazł przed polem karnym kolegę - Tibę. Ten huknął przed siebie i prowadziliśmy już 3 bramkami. W 88' i 90' minucie goście dwukrotnie trafili do naszej bramki, aczkolwiek obie zostały słusznie anulowane po ewidentnych spalonych. Liga Mistrzów, 3. runda, 09.08.2023, Poljud ?? Hajduk Split 0-3 Wisła Kraków ?? Leo 33', Hoyo-Kowalski 57', Tiba 77' Skład: Lis - Lewis, Hoyo-Kowalski ? (Bourdal 80'), Chocobar, Toli ? - Sahin ?, Tiba - Leo, Kosti (Szoke 80'), Everton Luis (Takidine 59') - Zdybowicz Pozostałe polskie zespoły: Europa Conference League Najw. miejsce 3 runda: ?? Lech Poznań 1-1 Maccabi tel Aviv ?? ?? Jagiellonia Białystok 0-1 CFR Cluj ?? ?? Dunajska Streda 0-0 Arka Gdynia ?? W miedzyczasie rozlosowano pierwszą rundę pucharu Polski. Zmierzymy się w niej, na wyjeździe, z II ligowym Chrobrym Głogów. W ekstraklasie czekał nas wyjazd do lidera ze Szczecina. Biorąc pod uwagę fakt, że w ostatniej kolejce ograli oni Legię, to mecz zdecydowanie nie zapowiadał się łatwo. Dzięki wysokiemu zwycięstwu w eliminacjacj LM postanowiłem zagrać ponownie tym samym składem, co kilka dni temu, a w rewanżu w Krakowie zastosować powszechne w tym sezonie rotacje. Mimo iż zagraliśmy składem, który kilka dni wcześniej poradził sobie z mistrzem Chorwacji bez problemu, to gra zupełnie nie przypominała tego co zaprezentowaliśmy w LM. Akcje zupełnie się "nie kleiły" ale mimo to, po rzucie wolnym wykonywanym przez Lewisa piłka trafiła na głowę Tiby, który uderzył w poprzeczkę, ale w całym tym zamieszaniu najlepiej odnalazł się Everton Luis, który wpakował bezpańską piłkę do siatki. Niestety chwilę później nasza obrona przyspała i wypuszczony na wolne pole Turski umieścił piłkę w naszej siatce. Przed przerwą mogliśmy jeszcze spokojnie wyjść mimo wszystko na prowadzenie, ale we znaki dała się obecna w naszej drużynie, w meczach ligowych, nieskutecznośći i niecelność. W drugiej połowie w końcu wrócił obraz gry ze zeszłego sezonu. W Dodatku Kosti po podaniu Evertona Luisa wyprowadził nas na prowadzenie i mecz uspokoił się aż do doliczonego czasu gry. Wtedy najpierw Cibicki doprowadził do remisu i sądziłem, że znowu nie uda nam się meczu w lidze wygrać. Gol przeciwników rozbudził jednak ambicje moich graczy i najpierw przerzuconą piłkę z lewej strony przez Wanata umieścił w bramce ponownie Everton Luis, a przeciwników dobił 2 minuty później Hoyo-Kowalski, który idealnie odnalazł się w polu karnym. Ekstraklasa 4/37, 12.08.2023, im. Reymana [16] Wisła Kraków 4-2 [1] Pogoń Szczecin Everton Luis 22', 90'+3, Kosti 51', Hoyo-Kowalski 90'+5 - Turski 24', Cibicki 90'+2 Skład: Lis - Lewis ?, Hoyo-Kowalski ?, Chocobar, Toli ? (Klemenz 67' ?) - Sahin, Tiba (Szoke 58') - Leo (Wanat 58'), Kosti, Everton Luis ? - Zdybowicz Wysok wygrana na wyjeździe dawała mi spokój w doborze składu. Postanowiłem dać odpocząć cobardziej zmęczonym graczom w nadziei, że ponowna rotacja nie zaburzy stylu gry zespołu. Sam mecz nie był porywający. Pełny był niedokładności i kopaniny. Ozdobą pierwszej połowy był na pewno piękny przerzut za linię obrony Marengo, który tym samym wypuścił sam na sam Zbybowicza, który bez problemu pokonał Kotarskiego. W drugiej połowie goście poraz trzeci w tym dwumeczu trafili do naszej siatki, ale tak jak to miało miejsce wcześniej, i ten gol został anulowany ze względu na spalonego. Nudną drugą połowę przypieczentował Szoke, zdobywając ładną bramkę po kontrze. Liga Mistrzów, 3. runda, 16.08.2023, im. Reymana ?? Wisła Kraków 2-0 Hajduk Split ?? Zdybowicz 23', Szoke 88' Skład: Lis - Lewis, Bourdal, Klemenz, Loucif ? - Borowiecki, Garafaulias ? - Marengo, Corral, Takidine ? (Gemović 63') - Zdybowicz (Szoke 63') W rewanżu FC Kobenhavn zmiażdżyli Steue na wyjeździe (4-1) i to z nimi zagramy decydujący mecz. Bez względu na ostateczny wynik, na pewno w którejś z europejskich rozgrywek zagramy jesienią! Pozostałe polskie kluby: Europa Conference League Najw. miejsce 3 runda: ?? Maccabi tel Aviv 0-0 Lech Poznań ?? awans: Maccabi tel Aviv (w1-1) Lech nie potrafił sforsować defensywy Izraelczyków i odpada po tym, jak w Poznaniu padł remis 1-1. ?? CFR Cluj 1-2 Jagiellonia Białystok ?? awans: Jagiellonia Białystok (w2-2) Jadze udało się zdobyć 2 bramki w związku z czym awansuje dalej i razem z nami będzie bronić honoru polskiej piłki. ?? Arka Gdynia 1-1 Dunajska Streda ?? awans: Dunajska Streda (w1-1) Arka z racji gorszego stosunku bramek na wyjeździe niestety żegna się z rozgrywkami, chociaż wstydu nie przyniosła.
    1 punkt
  35. W meczu z Lechem nie mieliśmy absolutnie żadnych argumentów, które mogłyby usprawiedliwić końcowy wynik. Gra z przodu wyglądała mizernie, a do tego dwa razy daliśmy się skontrować, w wyniku czego Tomczyk bez problemów poradził sobie z Lisem w sytuacji sam na sam. W końcówce meczu nie potrafiliśmy już nawet zaatakować i odpieraliśmy ataki rywali. Ekstraklasa 2/37, 30.07.2023, im. Reymana [11] Wisła Kraków 0-2 [12] Lech Poznań Tomczyk 19', 26' Skład: Lis - Lewis, Hoyo-Kowalski, Chocobar, Loucif - Sahin, Tiba (Garafaulias 51') - Leo, Kosti (Szoke 51'), Everton Luis (Wanat 51') - Zdybowicz W rewanżu z Albańczykami postanowiłem dokonać wielu roszad i dać szansę tym graczom, którzy do tej pory grali mniej. Do składu załapał się, debiutujący u mnie po 1.5 roku mojej przygody w klubie, młody goalkeeper Broda. Jak się okazało, "drugi garnitur" był skuteczniejszy od "pierwszego" i wysoko ostatecznie pokonał mistrza Albanii i nie miała tutaj nawet znaczenia czerwona kartka ujrzana przez gracza Tuety przed końcem 1. połowy. Przez cały mecz dominowaliśmy i gdybyśmy byli skuteczniejsi, to może zbliżylibyśmy się do wyniku jaki osiągnęła Sparta rundę temu z mistrzem Luksemburga. Liga Mistrzów, 2 Runda 2. mecz, 02.08.2023, im. Reymana ?? Wisła Kraków 6-0 Tueta Durres ?? Corral k5', 35', Szoke 42', Chocobar 47', Garafaulias 65', Stepniowski 70' - A. Zju 44' ? Skład: Broda - Toli, Chocobar, Bourdal, Klemenz - Borowiecki, Garafaulias - Marengo (Takidine 64'), Corral, Stepniowski - Szoke Tak jak sądziłem, w rewanżu nasi kolejni rywale byli skuteczniejsi i udało im się pokonać mistrza Islandii 2-0. Hajduk gra dalej i to będzie, póki co, nasz najcięższy sprawdzian w Europie w tym sezonie. Dodatkowo tym sposobem nasz kalendarz wypełnił się o co najmniej 2 dodatkowe mecze w krótkim odstępie. Z racji, że mecz ligowy oraz wyjazd do Chorwacji dzieli mały odstęp czasu to konieczne było zachowanie świeżości w składzie. Kolejny raz wystawiłem skład, który teoretycznie nie był naszym najmocniejszym zestawieniem. Nie mnie jednak, wyjazd do Radomia na mecz z beniaminkiem był świetną okazją do zdobycia pierwszego ligowego zwycięstwa w tym sezonie, nawet jeśli przystępowaliśmy do niego w nie najmocniejszym składzie. Mecz zaczął się jednak nie po naszej myśli i już w 7 minucie Jonczy skierował piłkę do naszej bramki po rzucie rożnym. Podcięło to moim zawodnikom skrzydła na tyle, że potem nie potrafili stworzyć żadnej dogodnej sytuacji, a ponadto w 29 minucie Garafauliasowi odcięło chyba prąd. W zupełnie nie groźniej sytuacji przy linii bocznej na połowie rywala, bestialsko sfaulował przeciwnika i zasłużenie wyleciał z boiska. Swoim głupim zachowaniem Grek nam strasznie utrudnił zadanie, jakim była próba zwycięstwa w tym meczu. Grając w 10 nie potrafiliśmy zagrozić beniaminkowi i po beznadziejnej grze wracaliśmy do Krakowa bez punktów. Ekstraklasa 3/37, 05.08.2023, przy ul. Struga [16] Radomiak Radom 1-0 [14] Wisła Kraków Jonczy 7' Skład: Lis - Toli ?, Chocobar, Bourdal, Klemenz - Borowiecki, Garafaulias 29' ?- Everton Luis (Leo 54'), Corral (Sahin 54' ?), Wanat (Takidine 54')- Zdybowicz
    1 punkt
  36. W Częstochowie na inaugurację wszystko zaczęło się świetnie. Później niestety zamieszanie w polu karnym po rzucie wolnym wykorzystał Palmerio. Szczerze mówiąc, remis był sprawiedliwym wynikiem. Obie strony stworzyły groźne sytuacje pod bramką rywali, ale po obu stronach już do końca meczu zabrakło skuteczności. Ekstraklasa 1/37, 22.07.2023, Miejski Stadion Piłkarski [-] Raków Częstochowa 1-1 [-] Wisła Kraków Palmerio 26' - Leo 9' Skład: Lis - Toli ?, Hoyo-Kowalski, Chocobar, Klemenz ? - Bonecki (Tiba 75'), Kosti - Leo, Corral (Garafaulias 58'), Everton Luis - Zdybowicz (Wanat 58') Przed naszym wyjazdem rozlosowano pary w 3. rundzie eliminacji LM. Jeśli wszystko pójdzie po naszej myśli, to zmierzymy się z mistrzem Chorwacji - Hajdukiem Split, bo nie uważam, że ekipa z Islandii - Ungmennafelagio Fjolnir - zdoła pokonać Chorwatów. Mistrz Albanii był na pewno jednym z gorszych zespołów w tej fazie, na którego mogliśmy trafić. W związku z tym, jechaliśmy do Albanii z przekonaniem zwycięstwa. Chciałem też osiągnąć jak najwyższy wynik, aby w rewanżu móc porotować składem i oszczędzić zespół na kolejne mecze. Poszło zgodnie z planem, aczkolwiek wynik mógłby być pokaźniejszy, gdybyśmy byli skuteczniejsi albo np. Lewis wykorzystał by karnego na początku spotkania. Liga Mistrzów, 2. Runda 1. mecz, 26.07.2023, Niko Dovana ?? Teuta Durres 0-4 Wisła Kraków ?? Chocobar 34', Leo 37', Zdybowicz 40', 90' Skład: Lis - Lewis, Hoyo-Kowalski, Chobocar, Toli - Sahin, Tiba - Leo, Szoke, Takidine - Zdybowicz Nasz potencjalny kolejny rywal - Hajduk, zremisował z Islandczykami 0-0, mimo że przeważał cały mecz (23 strzyły / 11 celnych do 0/0 przeciwników). Wynik sensasyjny, aczkolwiek w rewanżu w końcu coś do bramki przeciwnika skierują.
    1 punkt
  37. Przed startem ligi i przed rewanżem z Hapoelem czekał na nas finał Superpucharu Polski. Mierzyliśmy się w nim z Arką Gdynia. W meczu postanowiłem sporo porotować składem, aby zachować świeżość na wyjazd do Izraela. O samym meczu nie ma co się rozpisywać, Arka nam nie zagroziła a my gładko wygraliśmy, zdobywając tym samym puchar pierwszy raz po 17 latach. Superpuchar Polski, 15.07.2023, im. Reymana [Eks] Wisła Kraków 3-0 [Eks] Arka Gdynia Corral k39', 41', Everton Luis 90'+8 Skład: Lis - Loucofil ?, Bourdal, Garafaulias, Klemenz ? - Bonecki, Kosti - Marengo ? (Lewis 59'), Corral, Everton Luis - Szoke (zdybowicz 59') Do meczu rewanżowego w eliminiacjach LM przystąpiliśmy takim samym składem jaki wystąpił w Krakowie. W pierwszej połowie, oprócz kontuzji Pieczka, nie działo się nic interesującego, co w zasadzie było dla nas na rękę. Obie drużyny obudziły się dopiero po golu Zdybowicza, który wykorzystał zamieszanie w polu karnym po wyrzucie z autu. 6 minut później Sahin powtórzył błąd Chobocara z pierwszego meczu, który wykorzystał Portugalczyk Josue. Od tego momentu wymienialiśmy się z Izraelczykami groźnymi akcjami, z których jednak żadna bramka więcej w tym meczy nie padła. Awansujemy dalej, gdzie zmierzymy się z albańską ekipą Teuta Durres. Liga Mistrzów, 1 runda 2. mecz, 19.07.2023, Turner Stadium ?? Hapoel Be'er Sheva 1-1 Wisła Kraków ?? Josue 64' - Zdybowicz 58' Skład: List - Pieczek knt. (Klemenz 6' ?), Hoyo-Kowalski, Chocobar ? , Toli ? - Sahin, Tiba - Leo ?, Lewis (Kosti 65'), Takidine ? (Stepniowski 86') - Zdybowicz Na innych stadionach, w tej fazie, kibicie mieli przyjemność obejrzenia wielu bramek. Królem "rozgromienia rywali" została bez wątpienia czeska Sparta. Pozostałe polskie zespoły: Polskie ekipy nie miały zbyt trudnych rywali, nie mniej jednak, wywiązały się ze swoich zadań bardzo dobrze. Europa Conference League, 1 runda kwalifikacyjna ?? Lech Poznań 6-0 ??????? Larne (Irlandia Północna) ??????? Larne (Irlandia Północna) 0-2 ?? Lech Poznań Europa Conference League, 1 runda kwalifikacyjna ?? Jagiellonia Białystok 5-0 ?? Pyunik ?? Pyunik 0-3 ?? Jagiellonia Białystok Transfery: Do: ?? Grzegorz Wanat (19l, skrzydłowy, 14/0u21) -> wypożyczenie, Lazio Rzym Po meczu o superpuchar Polski udało nam się znaleźć dobrego polskiego zawodnika mogącego zapełnić lukę dla młodzieżowca. Szukaliśmy z zamiarem znalezienia solidnego rezerwowego, a tymczasem zyskaliśmy potencjalne wzmocnienie pierwszego składu. Wychowanek Arki Gdynia ostatni sezon spędził na wypożyczeniu w Szwajcarii, gdzie w 19 meczach strzelił 1 gola. Z: -
    1 punkt
  38. Z racji przeciągających się negocjacji, w sprawie przejęcia klubu, nie mogliśmy być aktywni na rynku transferowym przez nałożone embargo. Te zostało zniesione na dwa dni przed meczem eliminacyjnym w LM, kiedy to z sukcesem zakończyła się procedura przejęcia klubu. Nie ukrywam swojego rozczarowania faktem, że trwały one tak długo - nie mogliśmy się wzmocnić odpowiednio przed pierwszym starciem, a ponadto kilku ciekawych zawodników, których chciałem zakontraktować z wolnego rynku, znalazło już nowych pracodawców. Musieliśmy zatem zagrać ekipą, którą kończyliśmy poprzedni sezon, chociaż zaszły w niej 3 zmiany. Petrović wrócił do swojego macierzystego klubu po tym jak wygasło jego wypożyczenie, a my mieliśmy do dyspozycji dwóch zawodników, których dołączenie do naszej ekipy mieliśmy już zaklepane w końcówce poprzedniego sezonu. Transfery do klubu: ?? Nuri Sahin (34l, 52/2A, pomocnik) -> PAOK, wolny transfer Tego pana nie trzeba przedstawiać. W Grecji w ostatnim sezonie nic nie grał - zapewne ze względu na wiek i jego słabe atrybuty fizyczne. Nie mniej wydaje mi się, że swoim doświadczeniem, kreatywnością i podaniami pozwoli nam podnieść naszą jakość. ??????? Adam Lewis (23l, pomocnik/obrońca) -> Liverpool, wolny transfer Ostatni sezon spędził w Championship w ekipie Wigan, gdzie był podstawowym graczem. W 34 meczach zaliczył 3 asysty. Liczby nie powalają, ale u nas będzie grał wyżej i liczę, że pokaże swój potencjał. ---- transfery po zniesieniu embargo ---- ?? Haitem Loucif (27l, boczny obrońca, 5/0A) -> Angers, wolny transfer Haitem ma stanowić wzmocnienie na boku obrony z racji, iż ponowne wypożyczenie Petrovicia okazało się trudniejsze niż dotychczas, a kwota żądana za Serba jest dla nas zbyt duża. Ostatnio przebywał na wypożyczeniu w bułgarskiej Slavii Sofia, gdzie w 28 meczach nie zaprezentował średnio. ?? Adrian Szoke (25l, ofensywny pomocnik/napastnik, 6/0u21) -> Heracles, wolny transfer Ma wzmocnić rywalizację na pozycji środkowego pomocnika oraz odciążyć Zbybowicza na szpicy. W poprzednim sezonie w Eredivisie zagrał 11 meczy, w których zdobył 2 gole. W Holandii na niego nie stawiano, u nas może zamieszać w drużynie. ?? Everton Luis (18l, skrzydłowy) -> wypożyczenie z Corinhias Spory talent, który już teraz prezentuje bardzo dobre umiejętności. Poza naszym zasięgiem finansowym, aczkolwiek na jeden sezon udało nam się go wypożyczyć. Moi skauci wpadli na niego na Słowacji, gdzie rok temu, podobnie jak u nas, ogrywał się na wypożyczeniu w Dunajskiej Stredzie, z którą udało mu się wywalczyć awans do europejskich pucharów. Transfery z klubu: ?? Mateusz Lis -> 110tys. + bonusy, AS Livorno (Serie B), termin realizacji 1/7/2024 Otrzymaliśmy za Mateusza niezłą ofertę, którą postanowiłem przyjąć a sam zawodnik bardzo zainteresowany był spróbowaniem swoich sił za granicą. Na nasze szczęście, udało nam się opóźnić jego przenosiny do Włoch jeszcze o rok. Skład nie wymagał znaczących wzmocnień (jeśli chodzi o rywalizacje w lidze) więc nie szukamy póki co nikogo na siłę. Na ten moment priorytetem jest znalezienie jakiegoś młodego Polaka mogącego zapełnić pozycję młodzieżowca w razie konieczności i do tego wnieść trochę jakości. Jeśli chodzi o rozgrywki europejskie, to nikt w klubie nie oczekiwał od nas wielkich rezultatów. Zarząd oczekuje jedynie dotarcia do 2 rundy eliminacji Ligi Mistrzów. Osobiście sądzę, że jeśli uda nam się przejść ekipę z Izreala, to biorąc po uwagę potencjalnych rywali w 2 rundzie, to jesteśmy w stanie dotrzeć aż do 3 rundy - co więcej, sądzę, że przy odrobinie szczęścia uda nam się zakwalifikować do fazy grupowej Ligi europy albo Conference League. Jeśli przed meczem miałem jakiekolwiek obawy, to po pierwszej połowie nie było po nich śladu. Przebiegła ona pod nasze dyktando i błysnął w niej Sahin, który najpierw huknął nie do obrony z dystansu, a później idealnie dośrodkował z rożnego na głowię Hoyo-Kowalskiego. W drugiej połowie obraz gry się nie zmienił, a wynik podwyższył ponownie z rożnego Daniel. W końcówce straciliśmy trochę koncentracji i Chocobar głupio dał odebrać sobie piłkę na naszej połowie. Varenne nie dał się nikomu dogonić i bez problemu pokonał Lisa w sytuacji sam na sam. Liga Mistrzów, 1 runda 1. mecz, 12.07.2023, im. Reymana ?? Wisła Kraków 3-1 Hapoel Be'er Sheva ?? Sahin 13', Hoyo-Kowalski 32', 66' - Varenne 90' Skład: Lis - Pieczek, Hoyo-Kowalski, Chocobar, Toli ? - Sahin, Tiba (Garafaulias 62') - Leo (Kosti 62'), Lewis, Takidine (Marengo 62') - Zdybowicz
    1 punkt
  39. Podsumowanie zespołu: W czerwcu rozlosowano też pierwsze rundy eliminacji do Ligi Mistrzów. W 1 rnd. zmierzymy się z mistrzem Izraela - Hapoel Be'er Sheva. Zwycięzca naszej pary zagra z mistrzem Albanii lub Walii. W związku z tym, runda druga w teorii powinna być łatwiejsza od pierwszej.
    1 punkt
  40. Jeśli punkty rozdawano by za piękną grę i stwarzanie sytuacji, to zmiażdżylibyśmy dzisiaj Lecha. Lech nie wyglądał na drużynę, która jak tlenu potrzebuje zwycięstwa, aby zapewnić sobie grę w europejskich pucharach - dzięki zwycięstwu w Pucharze Polski, jedno miejsce zgarnęła, znajdująca się w dolnej części tabeli, Arka. Przez całą pierwszą połowie Poznaniacy nie zagrozili nam ani razu, my za to napieraliśmy na nich strasznie. Niestety, świetnie spisywał się w bramce Frick, chociaż przed przerwą wpuścił strzał eks-Lechity Tiby z dystansu. Na drugą połowę wychodziliśmy z nastawieniem podwyższenia wyniku. Sytuacja wyglądała jednak zupełnie inaczej - najpierw, tuż po przerwie, Idrizi świetnie wykonał rzut wolny, później my nie potrafiliśmy pokonać bramkarza gospodarzy w idealnych sytuacjach. Powtórzył się scenariusz z pierwszej połowy, w którym Lech nie atakował a my nie potrafiliśmy znaleźć sposobu na bramkarza rywali. W doliczonym czasie gry, najpierw Lisa pokonał strzałem z głowy po rzucie rożnym Walukiewicz, a później Pieczek zgarnął drugą żółtą kartkę i wyleciał z boiska, co było też ostatnim ciekawym fragmentem tego meczu wartym odnotowania. Ekstraklasa 37/37, 15.05.2023, INEA Stadion [4] Lech Poznań 2-1 [1] Wisła Kraków Idrizi 49', Walukiewicz 90'+1 - Tiba 41' Skład: List - Pieczek ??? (90'+2), Hoyo-Kowalski, Chocobar, Toli ? - Garaufalias, Tiba ? (Bonecki 84')- Leo, Kosti (Corral 57'), Takidine (Marengo 74') - Zdybowicz Dzięki zwycięstwu nad nami i porażki Legii z Jagiellonią, Lech rzutem na taśmę załapał się na przyszłoroczne europejskie puchary. Jak wskazuje tabela,My, Jaga, Lech i Legia zdecydowanie zdominowaliśmy rozgrywki. Gdyby Jagiellonia jeden remis zamieniła w zwycięstwo, to ona mogłaby dzisiaj świętować. W dolnej części tabeli walka nie była zbyt emocjonująca. To że Odra i Widzew pożegnają się z najwyższą klasą rozgrywkową było jasne w zasadzie od startu sezonu i kilku pierwszych meczach. Ostateczny bój, o pozostanie w elicie, przegrało Zagłębie Lubin - i całkowicie zasłużenie, skoro po podziale tabeli nie wygrali oni żadnego meczu i zdobyli raptem 3 punkty. Podsumowanie sezonu w Polsce: Ekstraklasa: ? Wisła Kraków (73 pkt) ? Jagiellonia Białystok (72 pkt) ? Lech Poznań (69 pkt) Spadek: Zagłębie Lubin (36 pkt), Odra Opole (26 pkt), Widzew Łódź (26 pkt) Fortuna I liga: ? Stal Mielec (68 pkt) ? ŁKS Łódź (64 pkt) ? Cracovia Kraków (58 pkt), brak awansu Zwycięzca baraży: Radomiak Radom d2-1 Cracovia Kraków Spadek: GKS Jastrzębie (37 pkt), GKS Tychy (36 pkt), Zagłębie Sosnowiec (33 pkt) Pucha Polski: Arka Gdynia 4-2 Legia Warszawa Superpuchar Polski: Lech Poznań 1-0 Jagiellonia Białystok Zwieńczeniem sezonu była gala wręczenia nagród. Jak należało się spodziewać, wielu z moich zawodników zostało nagrodzonych za wspaniały sezon. Król strzelców: ?? Maciej Rosołek (21l, Legia Warszawa) - 21 bramek ?? Przemysław Zdybowicz (23l, Wisła Kraków) - 20 bramek ?? Murilo Souza (28l, Lech Poznań) - 16 bramek Obcokrajowiec roku: ?? Andre Martins (32l, Legia Warszawa) - 31 występów / 1 gol / 10 asyst / 7,35 Piłkarz sezonu: ?? Maciej Rosołek (21l, Legia Warszawa) - 35 występów / 21 goli / 5 asyst / 7,19 Jedenastka sezonu: Menedżer sezonu: ?? Robert Poskus (44l, Miedź Legnica) W całej gali największym zaskoczeniem, moim zdaniem, był wybór menedżera sezonu. Poskus co prawda osiągnął świetny wynik, awansował do grupy mistrzowskiej i zajął finalnie 5 miejce, no ale... czy to większy sukces niż mistrzostwa w pierwszym sezonie po awansie? Po ogłoszeniu nagród spłynęła do nas jeszcze jedna, niespodziewana wiadomość. Dotychczasowy prezes Maciej Polasik, mimo sukcesu klubu ogłosił, że zdecydował się sprzedać klub.
    1 punkt
  41. Przed meczem z Legią mieliśmy jeden cel. Powtórzyć grę i wynik z naszego ostatniego bezpośredniego starcia. Zagraliśmy równie agresywnie co ostatnio i przyniosło to oczekiwany rezultat. Mimo iż, od 21' minuty, graliśmy w osłabieniu to nie dawaliśmy rozkręcić się atakom Legii a większe zagrożenie na boisku stwarzała nasza drużyna. Wielokrotnie byliśmy blisko objęcia prowadzenia, ale brakowało szczęścia. To przyszło w 62' minucie, kiedy po rzucie rożnym piłka trafiła idealnie na głowę Hoyo-Kowalskiego. Hiszpan nie miał problemu z skierowaniem jej idealnie w światło bramki, tuż obok interweniującego Miszty. W 92 minucie Legia przeprowadziła groźną kontrę, która niemal zakończyła się golem, ale tym razem lepszy w starciu z napastnikiem okazał się nasz bramkarz. Na meczu zjawił się Jerzy Brzęczek, który oprócz gry graczy Legii obserwował Lisa i na pewno po tym meczu, mógł zapisać jego nazwisko w notatniku. Innym selekcjonerem, który zjawił się na naszym stadionie był selekcjoner reprezentacji Maroko, który z kolei z bliska chciał się przyjrzeć grze Takidine. Po meczu, sprawdzając wyniki ostatniej kolejki, ze szczęściem spoglądałem na wynik starcia Lech - Jagiellonia. Padł tam remis 1-1, co oznaczało, że na dwie kolejki przed końcem sezonu mamy 4 punkty przewagi nad drużyną z Poznania. Jeśli w kolejnej kolejce uda nam się nie zaliczyć wpadki z ekipą Pogonii Szczeciń, to do Poznania, w ostatniej kolejce, będziemy mogli jechać jako świeżo upieczeni mistrzowie Polski. Ekstraklasa 35/37, 10.05.2023, im. Henryka Reymana [1] Wisła Kraków 1-0 [3] Legia Warszawa Hoyo-Kowalski 62' Skład: Lis - Pieczek ?, Hoyo-Kowalski ?, Chocobal, Petković ??? (21')- Garaufalias, Bonecki- Leo ? (Marengo 57'), Kosti (Toli 21'), Takidine (Stepniowski 90') - Zdybowicz ?
    1 punkt
  42. Po krótkiej przerwie spowodowanej rozgrywaniem finału Pucharu Polski, w którym Arka Gdynia niespodziewanie pokonała 4-2 Legię Warszawę, wracaliśmy do rozgrywek ligowych. W Białymstoku gospodarze szybko wyszli na prowadzenie po tym, jak po dośrodkowaniu z lewej strony Lis i obrońcy źle się ze sobą skomunikowali i wszyscy naraz rzucili się do piłki. W rezultacie tego, odbiła się ona od któregoś naszych zawodników i zatrzymała się na 3 metrze przed bramką. Lis i obrońcy nie zdołali się jeszcze pozbierać z ziemi, a piłka była już w siatce po najłatwiejszym strzale życia Juliusa. Później z gry ani jednej, ani drugiej strony nic nie wynikało, tym bardziej zaskoczyło mnie wyrównanie, kiedy to Takidine przeciągnął dośrodkowanie aż na drugą stronę boiska, gdzie znajdował się Leo, który wpakował piłkę do siatki. Po zmianie stron, znacznie poprawiliśmy naszą grę i przejęliśmy inicjatywę. W 69' minucie Kosti próbował strzelić za pola karnego, został jednak zablokowany ale mieliśmy na tyle szczęścia, że rykoszet trafił wprost pod nogi znajdującego się na prawym skrzydle Petkovicia. Sam Danijel musiał być zaskoczony, autostradą pod bramkę jaką zostawili mu obrońcy Jagiellonii, ale na szczęście nie długo myślał i pomknął w pole karne i będąc zupełnie przez nikogo atakowany spokojnie znalazł podaniem Leo. Dzieła zniszczenia dokonał Kosti, kiedy dostał idealne podanie od Boneckiego wszerz boiska, postanowił ponownie spróbować strzału z dystansu, ale tym razem żaden obrońca Jagielloni nie zdołał zablokować tego uderzenia, które tuż przy prawym słupku wylądowało w siatce. Po spotkaniu musieliśmy jednak przełknąć gorzką pigułkę, jaką okazał się uraz Klemenza. Nasz obrońca wypadł na conajmniej tydzień lub dwa, wszystko zależy jak szybko upora się z zwichniętym stawem skokowym. Sam Lukas z pewnością nie jest zadowolony z tego urazu, bo ostatnio złapał dobrą formę, która pozwoliła mu na dłużej posadzić Petkovia na ławce rezerwowych. Zwycięstwo z Jagiellonią i wyniki na innych stadionach, pozwoliły nam na powrót na pozycję lidera. Pierwszy raz od jesieni. Teraz tak na prawdę wszystko w naszych rękach, ponieważ czekają nas jeszcze bezpośrednie starcia z Lechem i Legią, czyli naszymi głównymi rywalami do zwycięstwa w rozgrywkach. Ekstraklasa 34/37, 06.05.2023, na Słonecznej [4] Jagiellonia Białystok 1-3 [3] Wisła Kraków Julis 6' - Leo 39', 69', Kosti 80' Skład: Lis - Pieczek ?, Hoyo-Kowalski, Chocobal, Klemenz knt. (Petković ? 45'+2) - Garaufalias ?(Bonecki 57'), Tiba ? (Corral 63')- Leo, Kosti ?, Takidine - Zdybowicz
    1 punkt
  43. Mecz dwóch połów. Pierwsza przebiegła pod znakiem Zdybowicza, który miał wiele szczęścia w swoich trafieniach. Pierwszy strzał to dobitka do pustej bramki, kiedy piłka po rzucie rożnym odbiła się od słupka, w drugiej wykorzystał on kiepskie podanie Kubickiego do bramkarza, które przeciął i wykorzystał błąd defensywy. Druga połowa przebiegała pod dyktando Lechii, czego zwieńczeniem była piękna akcja zwieńczona wrzutką raboną przez Waltersona: LINK: Akcja Lechii. Później wykorzystał on kolejny, ten sam błąd Lisa i dobił wyplutą przez niego przed siebie piłkę po strzale z rzutu wolnego. To nie był koniec emocji w tym meczu, bo w 74; minucie, 9 minut po swoim wejściu Jaquite otrzymał pierwszą żółtą kartkę, a 2 minuty za kolejne przewinienie wyleciał z boiska. Tym samym od 76 minuty graliśmy w przewadze i pozwoliło nam to odzyskać kontrolę nad meczem - od tego momentu nasz napór rósł, aż w końcu Franke źle wybił piłkę po dośrodkowaniu Klemenza, dając nam tym samym 3 punkty. Ekstraklasa 33/37, 22.04.2023, im. Henryka Reymana [3] Wisła Kraków 3-2 [6] Lechia Gdańska Zdybowicz 26', 31', Franke sam. 84' - Dala 57', Walterson 64' Skład: Lis - Pieczek, Hoyo-Kowalski, Chocobal, Klemenz - Garaufalias, Bonecki- Leo (Marengo 62'), Kosti (Corral 62'), Takidine (Gemović 62') - Zdybowicz Po meczu od lekarzy klubowych dostałem informację, że Gemović zakoczył sezon. Nabawił się bowiem urazu ścięgna Archillesa, który eliminuje go z gry na okres od 4 do 5 miesięcy.
    1 punkt
  44. Sezon zasadniczy kończyliśmy potyczką z Zagłębiem. Cały mecz przebiegł pod naszym dyktandem, a 2 gole strzelił, grający w nagrodę za bardzo dobrą postawę przeciwko Legii Bourdal. Ekstraklasa 30/37, 08.04.2023, im. Henryka Reymana [3] Wisła Kraków 2-0 [14] Zagłębie Lubin Bourdal 14', 45+2' Skład: Lis - Toli, Hoyo-Kowalski, Bourdal, Klemenz- Kosti, Tiba - Leo (Takidine 62'), Corral (Gemović 62'), Marengo (Stepniowski 62') - Zdybowicz Awans do grupy mistrzowskiej był nie wątpliwie dużym sukcesem w tym sezonie. W dodatku, trafił nam się bardzo dobry kalendarz, bo zaczynamy zmagania z zespołami z dolnej części tabeli. Jeśli będziemy kontynuować dobrą passę, to może przy odrobinie szczęścia, losy mistrzostwa rozstrzygną się w ostatniej kolejce w Poznaniu. Zmagania zaczynaliśmy od meczu z imienniczką z Płocka. Jeśli mecz z Zagłębiem w poprzedniej kolejce był przez nas zdominowany, to w tym meczu pokazaliśmy, że stać nas na jeszcze więcej. Ekstraklasa 31/37, 15.04.2023, im. Henryka Reymana [3] Wisła Kraków 4-0 [8] Wisła Płock Leo 31', 61', Hoyo-Kowalski 81', Crnomarković sam. 82' Skład: Lis - Toli, Hoyo-Kowalski, Bourdal, Klemenz - Garaufalias (Corral 78'), Tiba - Leo, Kosti (Bonecki 65'), Marengo (Takidine 65') - Zdybowicz Podbudowani ostatnimi wynikami ruszyliśmy do Legnicy, gdzie mieliśmy zamiary zdobyć kolejne trzy punkty. Mecz zaczął się świetnie, w 20' minucie Takidine wypuszcza piłkę na wolne pole do Kostiego, a ten w sytuacji sam na sam pokoju bramkarza gospodarzy. Przed przerwą mieliśmy jeszcze kilka dogodnych sytuacji na podwyższenia rezultatu, niestety nic więcej do bramki Miedzi nie wpadło. W drugiej połowie również dominowaliśmy, aż w 53' po jednym ze strzałów gospodarzy Lis wybił piłkę przed siebie, wprost pod nogi Sabali, który nie miał problemu z wpakowaniem jej do siatki. Gospodarze widocznie skupiali się od tego momentu na obronie i liczyli na kontrataki, w ten sposób wywalczyli rzut rożny, po którym nas dobili. Nasza nieskuteczność w tym meczu nie pozwoliła nam wywieźć z Legnicy nawet punktu z meczu, w którym przez większą cześć przeważaliśmy. Ekstraklasa 32/37, 19.04.2023, Orła Białego [7] Miedź Legnica 2-1 [3] Wisła Kraków Sabala 53', S.Pereira 80' - Kosti 20' Skład: Lis - Toli, Hoyo-Kowalski, Bourdal, Klemenz - Garaufalias (Corral 58'), Tiba - Leo (Marengo 58'), Kosti, Takidine (Stepniowski 79') - Zdybowicz
    1 punkt
  45. Pierwsza połowa była dla nas biciem głową o ścianę. Jeśli na naszej drodze nie stawał świetnie dysponowany Naumovow, to bramkarza gości wyręczały słupki albo obrońcy, którzy w ostatniej chwili blokowali kluczowe strzały. Mimo to, przed przerwą Marengo celnie dośrodkował na głowę Zdybowicza i jeszcze przed przerwą wyszliśmy na prowadzenie. Po przerwie Marengo wykorzystał błąd obrony, odbrał piłkę w środkowej części boiska stoperowi Miedzi i wykorzystał sytuację sam na sam z bramkarzem. Później nastąpił długi czas bezproduktywnej gry z obu stron, aż do 80 minuty. Wtedy trochę pikanterii do spotkania postanowił dodać Stepniowski. Najpierw niemalże powtórzył sytuację z 47' minuty, niestety w sytuacji nie był równie skuteczny co kolega z zespołu a w 89 minucie sprokurował faul w naszym polu karnym. Mariusz mógł po końcowym gwizdku odetchnąć z ulgą, że nie został antybohaterem spotkania, bo w ostatniej akcji meczu, napastnik Miedzi trafił, na nasze szczęście, w słupek. Ektraklasa 28/37, 15.03.2023, stadion im. Reymana, Kraków [4] Wisła Kraków 2-1 [7] Miedź Legnica Zdybowicz 44', Merengo 47' - Jakubiak k.89' Skład: Lis - Toli, Hoyo-Kowalski, Chocobar (Bourdal 68'), Petković - Garaufalias, Tiba - Leo (Stepniowski 62'), Kosti (Corral 62'), Marengo - Zdybowicz Mecz z Legią miał nam pokazać na co tak właściwie nas stać w tym sezonie. I pokazał, że jeśli zagramy skutecznie i agresywnie (9 żółtych kartek) w defensywie, Mateusz Lis dorzuci do tego kilka fenomenalnych interwencji a do tego wykorzystamy błędy rywali, to jesteśmy ograć nawet przeważającą przez cały mecz Legię. Ekstraklasa 29/37, 31.03.2023, Pepsi Arena [2] Legia Warszawa 0-2 [4] Wisła Kraków Tiba k65', Bourdal 73' Skład: Lis - Toli, Hoyo-Kowalski, Bourdal, Petković - Geraufalias, Tiba - Leo, Kosti, Marengo - Zdybowicz
    1 punkt
  46. Styczeń: Ekstraklasa 17/37, Wisła Kraków - Raków Częstochowa 3-0 (Zdybowicz x3) Ekstraklasa 18/37, Wisła Kraków - Górnik Zabrze 3-0 (Zdybowicz, Leo, Takidine) Ekstraklasa 19/37, Arka Gdynia - Wisła Kraków 2-1 (Takidine) Puchar Polski 3. Rnd, Zagłębie Sosnowiec - Wisła Kraków 1-2 (Corral, Bonecki) Ekstraklasa 20/37, Wisła Kraków - Pogoń Szczeciń 1-0 (Hoyo-Kowalski) Ekstraklasa 21/37, Widzew Łódź - Wisła Kraków 1-2 (Zdybowicz, Corral) W styczniu nadal prezentowaliśmy wyśmienitą formę, udało nam się też wykonać plan w strategii klubu - miejsce w górnej części tabeli - i to rok przed terminem. Z pewnością gra, jak i wyniki napawały optymizmem, coraz śmielej mogliśmy myśleć o grze nawet w europejskich pucharach. W krajowym pucharze, mimo straty gola po 20 minutach, udało nam się poskładać naszą grę i w ostateczności obrócić losy meczu i awansować do ćwierćfinału. Luty: Ekstraklasa 22/37, Wisła Kraków - Wisła Płock 4-1 (Zdybowicz, Kosti, Marengo, Gemović) Ekstraklasa 23/37 Odra Opole - Wisła Kraków 1-1 (Tiba) Ekstraklasa 24/37, Wisła Kraków - Lech Poznań 1-3 (Zdybowicz) Ekstraklasa 25/37, Lechia Gdańsk - Wisła Kraków 1-0 Marzec: Ekstraklasa 26/37, Wisła Kraków - Śląsk Wrocław 1-1 (Gemović) Puchar Polski ćwierćfinał, Wisła Kraków - Arka Gdynia 0-2 Ekstraklasa 27/37, Piast Gliwice - Wisła Kraków 0-0 Luty zaczął się dla nas równie dobrze, co poprzedni miesiąc i nic nie zapowiadało takiego spadku formy, który nastąpił po tym meczu. W lutym i w marcu nie potrafiliśmy przeciągnąć szali zwycięstwa na swoją stronę w żadnym meczu. Kiepska podstawa sprawiła, że straciliśmy fotel lidera i spadliśmy na 4 pozycję. Niestety kiepska forma zbiegła się z terminem rozgrywania ćwierćfinałów pucharu Polski. Wynik 2-0 z słabo spisującą się w tym sezonie Arką, nie odzwierciedla przebiegu tego meczu, ponieważ to my przeważaliśmy praktycznie przez 90 minut. Arka wykorzystała nasz błąd po stałym fragmencie gry i wyszła na prowadzenie. Kiedy w 93 minucie Skhirtladze zdobył drugiego gola dla Arki, było już jasne, że nasza przygoda z pucharem krajowym kończy się na dobre.
    1 punkt
  47. Październik: Ekstraklasa 13/37, Miedź Legnica - Wisła Kraków 4-4 (Bourdal x2, Hoyo-Kowalski, Zdybowicz) Ekstraklasa 14/37, Wisła Łódź - Legia Warszawa 0-1 Ekstraklasa 15/37, Zagłębie Lubin - Wisła Kraków 1-2 (Hoyo-Kowalski, Zdybowicz) Puchar Polski 2 rnd., Widzew Łódź - Wisła Kraków 1-3d (Chocobar, Zdybowicz, Takidine) Ekstraklasa 16/37 Jagiellonia Białystok - Wisła Kraków 0-4 (Takidine x3, Zdybowicz) W październiku kontynuowaliśmy dobrą passę. Zaczęliśmy od szalonej pogodni w Legnicy, 4-krotnie wyrównując wynik spotkania, w tym ostatecznie w 90' minucie Zdybowicz zapewnił nam jeden punkt w tym szalonym meczu. Porażka z Legią była do przewidzenia, bo po słabym starcie, legioniście pokonywali kolejnych rywali bez problemu, my również nie zdołaliśmy im przeszkodzić, a szkoda, bo broniliśmy się w tym meczu bardzo dobrze. W pozostałych 2 spotkaniach przed przerwą na Mistrzostwa Świata, zdobyliśmy komplet punktów, co pozwoliło nam, aż do nowego roku, kiedy wznowimy rozgrywki, zasiąść na pozycji lidera. W pucharze Polski, mimo iż cały regulaminowy czas gry przeważaliśmy, to brakowało nam skuteczności. W związku z tym, dopiero kolejne 30 minut pomogło nam w tym, aby skutecznie "ukłuć" rywali i awansować do kolejnej rundy Pucharu Polski. Po losowaniu kolejnej rundy mogliśmy odetchnąć, bo trafiliśmy na teoretycznie łatwiejszego rywala niż dotychczas - Zagłębie Sosnowiec z Fortuna 1 Ligi. Między listopadem a grudniem, pierwszy raz w tak nietypowym terminie, rozegrano Mistrzostwa Świata w Katarze. Już po fazie grupowej było kilka niespodzianek, np. to, że takie europejskie drużyny jak Portugalia, Hiszpania, Polska, Ukraina czy Włochy nie awansowały ze swoich grup do dalszej rundy. MŚ 2022 Katar, 2 Runda ?? Holandia 3 - 0 ?? Szwajcaria ?? Ghana 1 - 3 ?? Niemcy ?? Dania 1 - 2 ?? Francja ?? Meksyk 0 - 3 ?? Brazylia ?? Algieria 0 - 4 ??????? Anglia ?? Urugwaj k1-1 ?? Korea Południowa ?? Belgia 0 - 1 ?? Turcja ?? USA k1 - 1 ?? Argentyna MŚ 2022 Katar, Ćwierćfinał ?? Holandia 0 - 1 ?? Brazylia ?? Niemcy 1 - 3 ?? Francja ??????? Anglia 2 - 1 ?? USA ?? Urugwaj 0 - 0k ?? Turcja MŚ 2022 Katar, Półfinał ?? Brazylia k0 - 0 ?? Turcja ?? Francja 1 - 0 ??????? Anglia MŚ 2022 Katar, Mecz o 3. miejsce ??????? Anglia d3 - 1 ?? Turcja MŚ 2022 Katar, Finał ?? Brazylia 2 - 3 ?? Francja Czarnym koniem turnieju okazała się Turcja, do gry w finale zabrakło na prawdę niewiele. Na wyjątkowe wyróżnienie zasługuje z pewnością Ugurcar Cahir, bramkarz turnieju. Turcy mogą żałować, że nie przywieźli z Kataru chociażby brązowego medalu, aczkolwiek pozostawili po sobie dobre wrażenie. Mistrzem została Francja, która grała pewnie przez cały turniej.
    1 punkt
  48. Z racji rozgrywania w roku 2022 mistrzostw świata w Katarze, rozgrywki w tym roku rozpoczęły się wcześniej. Między naszym ostatnim meczem w 1 lidze a pierwszym w Ekstraklasie minął niewiele więcej niż miesiąc. Lipiec: Ekstraklasa 1/37, Wisła Kraków - Jagiellonia Białystok 0-1 Ekstraklasa 2/37, Raków Częstochowa - Wisła Kraków 1-3 (Zbybowicz, Gemović, Corral) Ekstraklasa 3/37, Górnik Zabrze - Wisła Kraków 2-1 (Tiba) Ekstraklasa 4/37, Wisła Kraków - Arka Gdynia 3-1 (Leo, Takidine, Corral) Ekstraklasa 5/37, Pogoń Szczecin - Wisła Kraków 0-1 (Chocobar) Sierpień: Ekstraklasa 6/37, Wisła Kraków - Widzew Łódź 4-1 (Zbybowicz x3, Takidine) Ekstraklasa 7/37, Wisła Płock - Wisła Kraków 1-1 (Leo) Ekstraklasa 8/37, Wisła Kraków - Odra Opole 5-1 (Pieczek, Zdybowicz, Hoyo-Kowalski, Stepniowski, Bourdal) Ekstraklasa 9/37, Lech Poznań - Wisła Kraków 1-1 (Takidine) Wrzesień: Ekstraklasa 10/37, Wisła Kraków - Lechia Gdańsk 1-1 (Tiba) Ekstraklasa 11/37, Śląsk Wrocław - Wisła Kraków 0-3 (Kosti, Stepniowski, Zdybowicz) Pucha Polski, 1 Rnd., Wisła Kraków - Zagłębie Lubin 4-0 (Kosti, Hoyo-Kowalski, Bourdal, Bonecki) Ekstraklasa 12/37, Wisła Kraków - Piast Gliwice 2-1 (Zdybowicz, Tiba) Start w lidze, mimo porażki w moim debiucie w Krakowie przy blisko 18 000 sympatykach Wisły, można określić jako fenomenalny. 7 zwycięst, 2 remisy i 2 porażki to rezultat, na który z zazdrością spoglądali pozostali beniaminkowie z Opola i Łodzi. Cieszą zwłaszcza wysokie wygrane z zespołami, które rywalizują z nami o pozostanie w lidze na kolejny sezon, ale również korzystne rezultaty uzyskane przeciwko mistrzowi Polski z Poznania czy Lechii. W każdym razie, wrzesień kończyliśmy w świetnych nastrojach, które poprawiło zwycięstwo nad Piastem, po karnym w 93 minucie, który pewnie wykorzystał Tiba. W pucharze udało nam się gładko przebrnąć przez 1 rundę, pokonując innego ekstraklasowicza - Zagłębie Lubin. Wysoki wynik cieszył, tym bardziej, że w tym meczu porotowałem nieco składem.
    1 punkt
  49. Wraz z sezonem 2021 kończył się mój kontrakt. Prezes zaoferował nowy, dwuletni. Jak pokazał przykład pierwszego sezonu po awansie, niewielkim kosztem i dobrym researchem rynku transferowego, można by powalczyć o mistrzostwo Islandii, kusząca również była perspektywa gry w europejskich pucharach. Nie mniej jednak postanowiłem poszukać nowych wyzwań i rozsyłałem CV do interesujących zespołów, głównie z 3 niemieckiej Bundesligi oraz 3 ligi hiszpańskiej. Zainteresowała mnie też jedno stanowisko w 1 lidze polskiej - wolny był wakat na stanowisku Wisły Kraków. Klub ten, sezon wcześniej spadł z Ekstraklasy po uzbieraniu 39 punktów, a w sezonie 2021/2022 w 1 lidze okupował dolne rejowy tabeli. W związku z tym, 4 kolejki przed zakończeniem rundy jesiennej, z posadą pożegnał się Moskal. Ku mojemu zaskoczeniu, Wisła postanowiła postawić na mnie. Ofertę przyjąłem, a cel jaki mi przedstawiono to zajęcie miejsca w górnej części tabeli. Awans miałem wywalczyć dopiero w drugim sezonie pracy. Przed zakończeniem rundy jesiennej poprowadziłem drużynę w 4 meczach i, podobnie jak na Islandii, tutaj również w początkach pracy osiągnąłem rezultat 2 zwycięstw i 2 porażek. Transfery: W czasie zimowej przerwy, mimo poszukiwań, nie znalazłem nikogo interesującego, kogo moglibyśmy pozyskać z wolnego transferu. Niestety, klub znajdował się w fatalnej kondycji finansowej, w związku z czym, nawet jeśli ktoś mnie interesował, to nie było nas stać na spełnienie oczekiwań finansowych. Musieliśmy zatem skupić się na próbie przedłużenia kontraktów z obecnymi zawodnikami, których kontrakty wygasały po sezonie. Mimo to, w zimie na Reymama zameldowało się tylko dwóch nowych zawodników, którzy przyszli do nas na zasadzie wypożyczenia: ?? Giannis Kosti (22 lata, pomocnik, 20/1 A, wyp. Olympiacos) - w klubie brakowało ciekawych zawodników na pozycję środkowego ofensywnego pomocnika. Giannis na ten moment wydawał się najlepszym rozwiązaniem, ponadto posiadał międzynarodowe doświadczenie. ?? Danijel Petrović (20 lat, lewy obrońca, wyp. Crvena Zvezdna) - brakowało nam szybkiego obrońcy, a Danijel pod tym względem był idealnym wyborem. W Serbii za dużo nie gral, u nas miał być podstawowym obrońcą. Liga: Liga po wznowieniu wiosną została przyćmiona przez nasz zespół. Na 14 spotkań, 12 z nich wygraliśmy, zanotowaliśmy jeden remis oraz porażkę. Totalna dominacja. Fenomenalna forma sprawiła, że udało nam się wskoczyć na 1 pozycję i tym samym po roku wrócić do Ekstraklasy. Co prawda pomogła nam w tym również gorsza forma wiosną forma łódzkich zespołów - Widzewa i ŁKSu, dzięki czemu mogliśmy ich dogonić a w rezultacie i przegonić. Z tej dwójki bardziej zły na siebie był zapewne ŁKS, który przez większość sezonu plasował się na pozycji lidera a w ostateczności, w kluczowym meczu, przegrał z Odrą Opole baraże o Ekstraklasę. Z ciekawostek można dodać, że gdzieś w połowie rundy wiosennej pojawiły się głosy o zmianie właściciela w klubie. Nowy właściciel, mimo naszej dobrej formy i mojej świetnej pracy, zakładał zwolnienie mnie i zatrudnienie na moje miejsce jakiegoś Bułgara. W ostateczności, doszło do zmiany właściciela (po zakończeniu sezonu), ale nowy prezes postanowił jednak pozostawić mnie na stanowisku wbrew wcześniejszym plotkom. Tabela na koniec sezonu: Podsumowanie mojego pierwszego "półrocza" w Wiśle: Fortuna 1 liga: 1 miejsce, awans do ekstraklasy Puchar polski: Wisła odpadła zanim ją przejąłem Kolejny sezon powinienem już przedstawić szczegółowiej, bo karierą tutaj nadganiam rozgrywkę - jestem po połowie sezonu
    1 punkt
  50. Sezon 2021: W sezonie 2021 mieliśmy rywalizować już z najlepszymi w ekipami w kraju. Bukmacherzy nie stawiali nas o dziwo jako faworytów do spadku, ale zakładali że uplasujemy się gdzieś w dolnych rejonach tabeli. Transfery: Oprócz udanych prób przedłużenia wypożyczeń Viniciusa, Pyrdola oraz Kochalskiego udało nam się nieco wzmocnić drużynę, aby w jak najlepiej zaprezentować się w pierwszym, od 2014 roku, sezonie w Pepsi-deildin. ?? Łukasz Sołowiej (31 lat, obrońca, wyp. GKS Tychy) - potrzebowaliśmy lepszego środkowego obrońcy, takiego udało nam się znaleźć w 1. lidze polskiej ?? Grzegorz Kotowicz (21 lat, pomocnik, wyp. Śląsk Wrocław) - miał wzmocnić linie pomocy na pozycji środkowego ofensywnego pomocnika, na papierze lepszy niż Pyrdol, w rzeczywistości okazał się transferowym niewypałem i grał niewiele ?? Wojciech Muzyk (22 lata, bramkarz, wyp. Legia Warszawa) - potrzebowaliśmy drugiego bramkarza, bo dotychczasowy rezerwowy bramkarz postanowił odejść po wygaśnięciu jego umowy, wypożyczony jeszcze przed dopięciem przedłużenia wypożyczenia Kochalskiego, u nas nie pograł bo znaleźliśmy na rynku lepszego bramkarza z wolnego kontraktu ?? Andries Noppert (26 lat, bramkarz, wolny transfer) - mimo, że w Dordrechtcie grał w ostatnim sezonie i to na drugim poziomie ligowym w Holandii, to postanowił nie przedłużać kontraktu i zawitać na Islandię stając się z miejsca podstawowym bramkarzem zespołu ?? Bjarki Leosson (22 lata, obrońca, wolny transfer) - niestety Henriquez budził już moje pewne obawy co do tego, że ze swoim wiekiem i atrybutami fizycznymi sprosta wymaganiom 1. ligi, ściągnięty zatem w jego miejsce został młody Islandczyk, którego udało się znaleźć na wolnym rynku ?? Mani Austmann (22 lata, napastnik, wolny transfer) - z wolnego transferu udało nam się również zakontraktować króla strzelców 2. ligi z poprzedniego sezonu. Miał wnieść nową jakość w lini ataku i być podstawowym wyborem na tę pozycję ?? Danny Ervik (32 lata, obrońca, wolny transfer) - ściągnięty z myślą solidnego zmiennika, zwłaszcza, że mógł grać na obu flankach defensywy ?? Stefan Jonovic (25 lat, obronca, wolny transfer) - choć nie byłem do niego przekonany, to jednak go zakontraktowaliśmy jako ewentualnego zmiennika ?? Maciej Sawidzikowski (32 lata, obronca) - przyszedł do nas w połowie sezonu, kiedy wygasł jego kontrakt z Radomiakiem. Pierwszy wybór jeśli chodzi o środek obrony, kiedy wypadał jeden z naszych podstawowych środkowych obrońców Puchar Wyższych Lig: Bilans 4-1 (zwycięstwa-porażki) mówi sam za siebie. Chociaż tutaj również zarząd oczekiwał jedynie dobrej podstawy w rozgrywkach, nam udało się awansować do półfinału. Tam niestety ulegliśmy u siebie z ligowym rywalem IBK Keflavik. Mimo to, przed startem ligi mogliśmy być pełni pozytywnego nastawienia spowodowanego dobrą grą i świetnymi wynikami. Sezon ligowy: Sezon zaczęliśmy nienajgorzej, kolejno od remisu, porażki i zwycięstwa. Później przyszła fala lepszych występów, po to aby wpaść w dołek i raczej "skupiać" się na porażkach i urywaniu rywalom punktów remisami. Na szczęście, porażka 1-4 w sierpniu, 7 kolejek przed końcem ligi, przebudziła mój zespół, który już później nie przegrał, a w 5 ostatnich meczach sezonu udało się zdobyć komplet punktów we wszystkich meczach. Dobra seria pozwoliła nam zająć ostatecznie 4. miejsce, w czym pomogł również lepszy bilans meczów bezpośrednich przeciwko IBK Keflavik. Liga pokazała, że podobnie jak drugi poziom rozgrywkowy, pierwszy potrafi cechować się dużą nieprzewidywalnością i a poziom jest w miarę wyrównany. Wynik ten, pozwolił nam również na zakwalifikowanie się do eliminacji do Conference League! Puchar: W pucharze podobnie, jak przed rokiem, nie udało nam się dotrzeć do wymaganej przez zarząd 4. rundy. Naszym katem, jak sprzed roku, znowu okazała się ekipa Knattspyrnudeild KR. Tabela na koniec sezonu: Podsumowanie: Pepsi-Deildin: 4 miejsce, awans do eliminacji Conference League Puchar kraju: 3 runda, porażka vs Knattspyrnudeild KR, Puchar wyższych lig: półfinał, porażka z IBK Keflavik 0:2
    1 punkt
×
×
  • Dodaj nową pozycję...