Skocz do zawartości

Ranking użytkowników

Popularna zawartość

Treść z najwyższą reputacją w 27.09.2020 uwzględniając wszystkie miejsca

  1. W 1130 roku Syria jest już uznanym graczem na Bliskim Wschodzie, dzielnie rozpychając się gdy tylko nadarzy się okazja. Chciałbym zdobyć Jerozolimę, ale jest tam jakiś potworek, który potrafi wystawić 8k ludzi z jednej tylko krainy. Ciągle też czają się Immadini, którzy jakby chcieli, to by mnie zaorali w sekundę (+25k armia) więc trudno mówić o komforcie. Dawno tez minęły czasy, gdy dobrze żyliśmy z Bizancjum. Teraz w sumie nie ma takiej potrzeby, bo tam wciąż toczą się wewnętrzne walki, a Bazyleusi wciąż muszą uważać na Mołdawię i Zaporoże. Ten potworny kolaż w środkowej Europie to efekt upadku Imperium Wenedyjskiego, które od 100 lat jest w totalnym rozkładzie. Na uwagę zasługuje też fakt, że Walia przeniosła się do Szkocji, a o rząd dusz w Germanii walki toczą Bawarowie z Hesami.
    2 punkty
  2. W związku z okrągłymi rocznicami urodzin Pelégo (80) i Maradony (60), przygotowałem specjalny dodatek do gry oraz konkurs, w którym do wzięcia są trzy gry Football Manager 2021. Chętnych serdecznie zapraszam! Pelé i Maradona - królewski październik
    1 punkt
  3. Po 3 zawodnikach mialem 18 punktow. Po 8 mam 24 xD
    1 punkt
  4. Ja jestem insularny, ufundowałem w pewnym momencie zakon, nadając im górzyste miasteczko w Strathclyde i jestem bardzo zadowolony z tej decyzji - poza mną, insularna była wyłącznie nieistniejąca już Alba, sami szkolą swoich dowódców, jakość wojska jest całkiem niezła, mam ich na wyłączność, no i mogę użyć za darmochę w każdej wojnie. No ale rozumiem że to raczej wyjątek od reguły i w skali makro (katolicyzm) nie jest tak kolorowo.
    1 punkt
  5. Odkryłem najmniej przydatną rzecz w grze Zakon rycerski. Owszem można sobie ufundować, ale poza tym, że zabiera nam miasto i potem żebrze o kolejne nadania, to jest całkowicie nieprzydatny. W teorii założyciel za darmoszkę może poprosić o ich usługi w czasie holy war, ale jest problem. Wynająć może ich każdy inny katolicki władca (taki najem to koszt w piety) więc zakon ma zabukowane wojny do chyba XIX wieku. Nie udało mi się ich nająć, a raz nawet walczyli w szeregach wroga (!) bo jakiś katolicki watażka najechał mojego nie-do-końca-katolickiego sojusznika. Generalnie pomysł zakonów super (jeszcze jakbym tam mógł umieszczać nadprogramowych synów, żeby się bili na chwałę rodu) ale przy - umówmy się - całkowicie skopanej religii w grze, gdzie herezje są w niemal połowie z założenia katolickich państw i państewek, Zakon jest absolutnie nieprzydatny, bo nie ma szans go nająć, nie wyprzedzimy AI.
    1 punkt
  6. 1 punkt
  7. Zostać tyranem jest fajnie, ale co dalej? Tyran Chrysaphios pierwszą swoją królewską decyzją uczynił przeniesienie stolicy domeny z Koryntu do lepiej rozwiniętych Aten. Dołączył jeszcze dwie prowincje, ale ostatnie lata życia spędził na wzmacnianiu regimentów man-at-arms. Zmarł 9 marca 908 AD w wieku 67 lat. Panował 41 lat. Tytuł despota Grecji przejął 29-letni wnuk Chrasphios II. Człowiek umiarkowany, religijny i odważny, dobrze wyszkolony w dyplomacji. Żoną jest jego ciotka (szczerze nie zauważyłem tego) i póki co mają ledwie jedną córkę.
    1 punkt
  8. Cesarz Bezprym umarł po zaledwie 11 latach panowania. Ciągle płaczę za dawnymi przydomkami, bo akurat on bardzo zasłużył na przydomek Wielki: zniszczył Germanię (i realnie, i de iure), przetransformował imperium z confederate partition do zwykłego partition, postawił kolejne kroki na drodze wypchnięcia Man i Szwecji z terenów francuskich no i podbił Asturię, która jakieś 100 lat wcześniej zdradziła chrześcijaństwo i konwertowała się na islam. Ale... ale poniósł przy okazji straszliwą stratę. Podczas walk w Asturii ciężko ranny został jego dziedzic, książę Władysław. Kilka miesięcy później umarł. W efekcie, nowym następcą tronu został wnuk Bezpryma, mający pięć lat Eustachy. I kilka miesięcy później Bezprym zmarł. No pięknie.
    1 punkt
  9. Nie no jakby nie gwizdali takich rąk, to na treningach obrońcy mieliby dodatkowe jednostki treningowe pod tytułem "ekwilibrystyczne obrony w polu karnym z użyciem rąk". Obrońca podejmuje próbę odbioru, wypierdala się i dotyka ręką przeszkadzając w zdobyciu bramki, niby nie ma wpływu na to co robią jego ręce ani odległość nie jest duża, ale ryzyko było jego.
    1 punkt
  10. 1 punkt
  11. Dobra, nie chce mi się, bo stwierdziłem że to męczenie buły. Od następnej kolejki zmieniam format i będziemy przyznawać tytuły dla graczy, którzy zasłynęli czymś w danej kolejce. Będzie prościej, zabawniej i bardziej efektownie. To u kogo wjechał Wild Card poza mną i @Hajdem?
    1 punkt
×
×
  • Dodaj nową pozycję...