Skocz do zawartości

Ranking użytkowników

Popularna zawartość

Treść z najwyższą reputacją w 12.01.2020 uwzględniając wszystkie miejsca

  1. Marzenia kontra rzeczywistość: Potrafisz o czymś marzyć to potrafisz też to spełnić @Counter
    9 punktów
  2. No ja myślę, że nie powinniśmy się czuć bezpieczni w swoim domu, w ten sposób zapobiegniemy włamaniom, pożarom i innym tragediom.
    4 punkty
  3. Moje córki też bardziej okazują miłość mojej żonie niż mi:)nie ma się czym przejmowac:)
    4 punkty
  4. 3 punkty
  5. Brudi, przede wszystykim nie tryharduj i bedzie dobrze. Nie dziw sie mlodej, to zupelnie normalna reakcja i wszystko wymaga czasu. Dorosli sobie z takimi sytuacjami nie radza a co dopiero dzieci.
    3 punkty
  6. Myślę, że po tym opisie widać, że córka się przełamuje Spokojnie, dla niej też to nowa sytuacja, że może nie być tylko i wyłącznie mamy, może traktować cię jako kogoś, kto ją jej zabiera. Ale jak będziesz sobą, nie będziesz naciskał, ale dasz jej czas, a przede wszystkim jak sprawisz, że jej mama będzie szczęśliwa, to może być tylko lepiej Ja bym doradzał przede wszystkim spokój.
    3 punkty
  7. Faul taktyczny to pociągnięcie za koszulkę, przerwanie akcji w normalny sposób a nie kurwa wślizg od tyłu w achillesy, który w każdym miejscu boiska zakończyłby się czerwoną kartką. Ja rozumiem zamysł, to normalne i pewnie 90% zawodników w takiej sytuacji by faulowało, chodzi mi raczej o sposób, bo ten był zbójnicki.
    2 punkty
  8. Trzeba być mocno zaślepionym w kibicowaniu jakiejś drużynie, żeby usprawiedliwiać takie kurewskie zagranie.
    2 punkty
  9. 2 punkty
  10. Sugerujesz, że @Gacek powinien się wstydzić tego, co pisze w temacie Milanu?
    2 punkty
  11. Ktoś pokazał typowi co pisze Gacek. Czyli ktoś wyniósł rzeczy, które pisze użytkownik na tym forum żeby mu zaszkodzić albo ośmieszyć. Czyste skurwysyństwo. Akcja z tej samej ligi co Z Jahem i Magdaleną z Białegostoku.
    2 punkty
  12. Ooo jak cudnie, jak za dawności Najebałem całą stronę postów sam do siebie w Livescorze Ale dawno nie miałem takiej frajdy z NFL, super sobota
    2 punkty
  13. To osobny temat, czy ojciec jest jednym z tych zjebanych rodziców, którzy będą nastawiać dziecko przeciwko nowemu partnerowi matki. Na forum FB dla ojców naczytałem się masę historii, gdzie matki same potrafią mówić dziecku, że im jest przykro jak jadą na weekend do tatusia i później dziecko mówi, że nie może przyjechać do taty, bo mamusi jest przykro. No kurwa mać, odbierałbym takim zjebom psychicznym dzieci. A teraz coś z innej beczki - pracownicy wieży kontroli lotów to są mistrzowie opanowania, ten film jest genialny. Swoją drogą chłopak też ma zadatki na świetnego pilota, zero nerwowości w głosie.
    2 punkty
  14. O tym, że mamy jeszcze spory potencjał niech świadczą screeny z rezerw i juniorów: Naszym najlepszym graczem został oczywiście Roberto Massimo, który łącznie 30 meczach ligowych zdobył aż 12 goli i zanotował 8 asyst. 2,5 mln euro, za które go ściągnęliśmy zdecydowanie się spłaciło. To też zawodnik, który zarabia w klubie najwięcej: Najwięcej asyst zanotował Ike Guarrotxena - coś fantastycznego, zanotował aż 17 asyst, przy okazji jeszcze 12 goli, a wszystko w 47 (!) meczach. Ale to akurat nie mój nabytek. Oprócz kapitalnych skrzydeł mamy też świetnego i młodego zawodnika, który jest "dychą" niemal idealną. Zanotował średnią 7.22 w 31 meczach, strzelił też 11 goli i zanotował 4 asysty. Ciężko by było chyba go jednak zatrzymać, obserwują go - Blackburn, Sheff Wed, West Ham, Monaco, Borussia Dortmund, Dynamo Drezno, Inter, Lecce, Rozenborg i Sociedad.
    2 punkty
  15. 2 punkty
  16. Ja mam w planach, ale na 90% zasnę na kanapie
    1 punkt
  17. Przecież ja mu nie zarzucam, że chęć wygrywania to coś złego. Obrzydza mnie fakt, że ma za nic zdrowie drugiego zawodnika i uważa, że jakiś pucharek jest ważniejszy. To pierwsze w ogóle nie usprawiedliwia tego drugiego.
    1 punkt
  18. Mylisz romantyczne podejście do futbolu z szacunkiem do tej dyscypliny.
    1 punkt
  19. Czy to, że nick "Gacek" jest tam wyróżniony na żółto nie oznacza, że ktoś użył jakiejś wyszukiwarki? (nasza nie zaznacza na żółto szukanych wyrazów, właśnie sprawdziłem, chyba że na innym niż mój skinie) IMHO ten ktoś zrobił jakiś risercz internetowy po prostu. Tam jest jeszcze jedno forum zeskrinowane.
    1 punkt
  20. 1 punkt
  21. Przecież to kibice Realu. Całe szczęście Moracie nic się nie stało a najbardziej ucierpiał po tym jak Savic debil popchnął Carvajala i ten nadepnął Alvaro na głowe.....
    1 punkt
  22. wynoszą treści z forum, pora przejść na szyfr szwedzka bułka napoczęta
    1 punkt
  23. Ruszamy z Queen Of The South, czas zdetronizować Celtic. Dla immersji... Celtic to stara ku....
    1 punkt
  24. Moim zdaniem powinien, ale na pewno tego nie robi Dawno coś afer na forum nie było, a teraz przynajmniej jest - kto wysyła posty z CMF na twittera? A swoją drogą, to spojrzalem na końcówkę nazwy konta KonradZ90, pomyślałem, że 90 to końcówka roku urodzenia, i że jakiś nieznany młodziak nie umie się zachować. I dopiero po chwili przyszła refleksja, że urodzony w 1990 ma 30 lat...
    1 punkt
  25. Troche tak, ale nawet ja ze swoim ekshibicjonizmem kilka razy kasowalem posta o pracy wlasnie z takiego powodu. Trzeba myslec i brac odpowiedzialnosc za to co sie pisze w internecie. Na piwie dowiecie sie ode mnie wiecej, bo o dyktafony nikogo nie podejrzewam
    1 punkt
  26. No to jadziem. Let’s go Chiefs, dla Andy’ego.
    1 punkt
  27. No niby tak, sam Gacek potwierdził, ale to nie zmienia faktu, że pokazywanie komuś co tu się piszę żeby zaszkodzić tej osobie jest mega chujową akcją. No chyba, że ktoś sam to znalazł, ale mam wrażenie, że ktoś mu pokazał te posty. Dla mnie to coś w stylu gdyby ktoś tu napisał, ze jego szef to idiota, a inny użytkownik wysłał to temu szefowi-idiocie.
    1 punkt
  28. +1 Na tt miałbym ten sam nick gdyby nie fakt, że jest zajęty i nie było takiej szansy. Jeśli coś tu jest bulwersujące to nie powiązanie kont, które sam nie raz wiązałem, tylko wylewy nienawiści tego człowieka, ale takich smutnych ludzi jest niestety sporo i tam, i tu, i też na ulicach.
    1 punkt
  29. Ładnie, ale Dudek chyba przyfarcił bardziej z wejściem Greenwooda i Rashfordem na VC
    1 punkt
  30. Uwielbiam Mahreza, gosc ma niesamowita fantazje do gry. Gdyby nie ruletka Guardioli to mialbym go w fantasy od poczatku sezonu
    1 punkt
  31. @Pulek https://pogonszczecin.pl/newsy/20200109124825/pawel-cibicki-zawodnikiem-pogoni-szczecin?fbclid=IwAR1bAcktGQpCKymTmURtcvPbZfkMnoPjB2PrX2fXBqs6QdbXyJ16Vwf0gj0
    1 punkt
  32. Korzystając z tego, że jestem w 2025 roku, postanowiłem sprawdzić zawodników co najwyżej 25 letnich (czyli nastolatków na starcie gry), którzy osiągnęli najwyższą wartość, a jednocześnie ich pierwszy transfer opiewał na mniej niż 10 milionów euro. Łapcie więc okazję (nazwisko, rok urodzenia, kraj, pozycja, klub, kwota pierwszego transferu, obecny klub, obecna wartość): 10. Pelayo Morilla (2001, ESP) - AM LC - Sporting Gijon - 2,3 mln => Liverpool 45 mln 9. Abel Ruiz (2000, ESP) - AM L, S C - Barcelona - 5,25 mln => Schalke 46,5 mln 8. Agustin Urzi (2000, ARG) - AM L - Banfield - 6,25 mln => Lille 52 mln 7. Francisco Ortega (1999, ARG) - D L - Velez - 9,5 mln => Man Utd 58 mln 6. Matias Arezo (2002, URU) - S C - River Plate Montevideo - 4,1 mln => Juventus 63 mln 5. Jose Juan Macias (1999, MEX) - AM L, S C - Deportivo Guadalajara - 9,25 mln => Leicester 67 mln 4. Michael John Lema (1999, AUT) - AM/F LC - Sturm Graz - 8,75 mln => Inter 70 mln 3. Fausto Vera (2000, ARG) - DM/M C - Argentinos Juniors - 5,75 mln => Chelsea 76 mln. 2. Alessio Riccardi (2001, ITA) - M C - Roma - 7 mln => Liverpool 78 mln 1. Thiago Almada (2001, ARG) - AM LC - Velez - 8,75 mln => Arsenal 82 mln
    1 punkt
  33. Morille przy odrobinie szczęścia na luzie można ściągnąć nawet do polskiej ligi za nie duże pieniądze.
    1 punkt
  34. Puffin Rock - genialna bajka na Netflixie dla dzieciaków Polecam serdecznie, edukacyjna, o zwierzątkach, neutralne kolory, spokojny głos postaci i narratora. Mój syn jeszcze mało z tego kuma, ale wpatrzony w TV i z przyjemnością ptaszki ogląda
    1 punkt
  35. Wielki szacunek do kolegi Szczurka, który przewidział taką możliwość, serio, trzeba być szyszunią, żeby dostrzec szanse Titans w Baltimore. Specjalnie nie taguję, bo może rano ogląda powtórkę
    1 punkt
  36. Titans 28-12, wow. Ravens byli totalnym pewniakiem do SuperBowl a tu taki psikus. Titans absolutny kosmos - wygrana z Pats u nich i eliminacja top seed. Wow.
    1 punkt
  37. Róbcie rozbudowy premier league. Polecam Piotr Fronczewski https://ibb.co/FbY4FC7 https://ibb.co/wdvG8mF
    1 punkt
  38. Ja pierdolę, co za gowniarski komentarz. Różne sytuacje mogą się w życiu zdarzyć. Brudi, ile lat ma dzieciak? Moim zdaniem potrzeba czasu. Spokojnie oboje powinniście sobie założyć jakiś czas. Dziś się przekonałeś, że im bardziej będziesz naciskał tym bardziej będzie dziecko będzie na nie. Generalnie powinieneś się kojarzyć z przyjemnymi rzeczami. Tylko tez chyba nie od razu wszędzie w trójkę chodzić. Powoli niech się przyzwyczaja do twojej obecności.
    1 punkt
  39. Dobra Mirek, zakładam, że piłeś na tej imprezie rodzinnej, to normalne, że rodzą się czarne myśli w takim stanie gdy mamy jakiś problem, nie jesteś jedyny. Jutro już spokojniej podejdziesz do tematu, a co do córy wybranki to spokojnie, dzieci mają swoje zachcianki i nie myślą i działają zawsze racjonalnie. Z czasem będzie lepiej, zobaczysz. Wyśpij się i nie męcz już dzisiaj.
    1 punkt
  40. Przerwa zimowa to ponownie wielkie oczekiwanie... ale nie na transfery, plotki, a na przejęcie klubu. O dziwo - miałem być pierwszym, który straci pracę na rzecz... Stevena Gerrarda. Oczywiście podchodziłem do tych informacji "na luzie", który to już raz ktoś miał wykupić Pogoń od Mroczka? Ostatecznie jednak Jarosław dokonał sprzedaży. Wielkich zmian w klubie nie było - dodatkowe 7 mln euro, dwóch nowych dyrektorów. Trzeba podziękować byłemu już prezesowi - to on dźwignął Pogoń w najważniejszych momentach, wkładał sporo swojej kasy i wreszcie - spłaciło się, ale był przede wszystkim zawsze też kibicem Pogoni. Chwila niepewności i... jednak zostaję: W Sylwester Rebrow w prezencie kibicom wręczył mecz sparingowy z Hamburgiem - wygranym 2:1. Już 3 stycznia przyszło grać ostatni mecz fazy grupowej LM - niestety tylko 1:1 z Galatasaray. Niestety, bo to oznaczało zajęcie ostatniego miejsca w grupie, zabrakło... jednej bramki. Trener Rebrow dość ciekawie ułożył terminarz przez ten katarski Mundial - 7 stycznia mecz ligowy, wygrany 3:0 z Sandecją, pierwszy gol w Szczecinie Aguero, a dodatkowo Ikera i Radosevicia. Później dłuższa przerwa - i trzy zagrane sparingi - z Vasas SC, Błękitnymi Stargard i Hannoverem 96. W drugim meczu tego roku - 2:0 w Łodzi z ŁKS-em, znowu gol Aguero i Ikera. Ledwie 3 dni później - znów sparing, tym razem z Trenczynem. I kolejne 3 dni - mecz ligowy, wygrany 3:0 z GKS-em Katowice, - dwa gole Massimo i jeden Kowala. Luty Rebrow zaczął od... sparingu z Opavą, chyba trenerowi zabrakło europejskich pucharów "na wiosnę?" Ale nikt nie narzekał, bo potem znowu wygrana - 2:0 ze Stalą Mielec (Aguero, Pelernis) i aż 5:1 z Wisłą Kraków (Yao, Iker, Kowal, Radosević, Drygas). Luty to ogólnie świetny sezon, bo Pogoń dołożyła jeszcze 4 punkty, wygrana 1:0 z Lechią (Iker) oraz remis 1:1 ze Śląskiem (Hanousek). Krótki miesiąc, ale intensywny, natomiast w marcu - ledwie dwa mecze, więc udało się nie stracić gola i być niepokonanym - 1:0 z Górnikiem (Massimo) i 2:0 z Koroną (Yao, Massimo). W kwietniu ostatnie dwa mecze rundy zasadniczej - kończy się świetna seria bez porażki (od 5 listopada), bo lepsza w Białymstoku okazuje się Jaga (1:0). Kończymy jednak pewnym 3:0 z Olimpią Grudziądz (Iker 2x, Bartkowski). Było jasne, że w ostatnich 7 kolejkach o mistrzostwo bić będą się trzy ekipy - lider Legia, my oraz trzeci Lech. Różnice niewielkie, wiec szanse na obronę tytuły były cały czas spore. Zaczynamy szczęśliwie, ale nie wyglądało to dobrze, bo 3 punkty w meczu z Sosnowcem łapiemy dopiero w 90+4 za sprawą gola Yao. W 32. kolejce mogliśmy się zemścić na Jadze, znowu jechaliśmy 3 dni do Białegostoku, ale tym razem wracamy w innych nastrojach - 3:1 po trafieniach Kowala (2x) i Yao, który znowu trafia w doliczonym czasie gry drugiej połowy. Passa trwała dalej - do Szczecina przyjechała Lechia i została rozbita, wygrywamy trzy do zera - Podstawski, Massimo i Aguero. Seria wygranych niestety się kończy - po kapitalnym meczu mogącym mieć nawet rangę meczu o mistrzostwo, chociaż bardziej o wice, bo byliśmy wtedy z Lechem na 2 i 3 miejscu to jednak przegrywamy 3:2 z Poznaniakami (Massimo 2x). Aby mieć szanse na mistrzostwo musieliśmy wygrać w Warszawie z Legią - i już po 45. minutach prowadziliśmy 2:0 po golach Massimo i Drygasa, stołeczni odpowiedzieli trafieniem Tollasa w drugiej połowie, ale to było mało. Wygrywamy! Z Warszawy jechaliśmy od razu do Wrocławia i... niestety, ale nadziei na obronę tytuły pozbawił nas Śląsk, tylko remisujemy 2:2 (Massimo i Kowal) i Legia zostaje mistrzem Polski. Na pożegnanie w Szczecinie Górnik rozbija nas 4:1 w meczu o nic. Podsumowania: I jak obiecał... tak zrobił, karierę zakończył Aguero, trochę szkoda, że na koniec nie mógł sobie do CV wpisać dumnego - mistrz Polski. 24 mln euro na koncie - kolejny sezon to pewnie byłby kolejne wzmocnienia, walka o tytuł + koniecznie wiosna w LE. To jednak ostatni sezon tej zabawy, kończę przygodę z FM19 - po 26 sezonach wirtualnej gry na 4 zapisach. Czas usiąść do FM20. Jakie mojego uwagi do tego typu gry? Fajnie się gra, przede wszystkim - szybko. Jednak moje minusy to tak: zły klub wziąłem na początek kariery dyr. sportowego - nie mogłem budować drużyny pod wizję czy statystyki, tylko brać co było, bo kasa krucho, reputacja też, dopiero po kilku sezonach "ruszyło". Zabrakło mi też zaplecza - nie miałem grywalnych w lidze rezerw, dodatkowych lig z Polakami itp.
    1 punkt
  41. Suso na lawce i Milan od razu lepiej gra.
    1 punkt
  42. Przecież w Twojej nomenklaturze dzisiejsze gole Milanu to: 1 Leao miał setke a i tak wepchnal to tylko dzieki rykoszetowi a w 2 nabili Zlatana. Natomiast w mojej: bardzo się cieszę że Piątek przestanie być naszym problemem. Mam wrażenie że zespół jest mobilniejszy.
    1 punkt
  43. Warszawka. Gdzie dzisiaj zabrać żonę. Le cedre, Thaisty już trochę ograne wiec coś innego by się przydało. Widzę, że pytałem o to rok temu ?
    1 punkt
  44. Odcinek 4 - Jiedushi dwóch prefektur Spokojny rozwój Jiuquan wymagał poszerzania domeny. Widząc, że sąsiad Murong Salade 'Zdobywca' prowadzi już dwie przerastające go wojny, Linfu postanowił dołożyć swoją cegiełkę do jego cierpień. Celem była prowincja Kara Khoja, będąca idealnym miejscem na punkt handlowy. Nie posiadając więc żadnych roszczeń rozpoczyna graniczną sprzeczkę i rusza na wroga. Murong Salade nie doczekał końca wojny, w maju 914 roku, zatem pół roku po rozpoczęciu wojny, wykańcza go zapalenie płuc. Jego 7-letni syn zostaje oficjalnie władcą i pół roku później jego opiekun przyznaje porażkę. W między czasie Jangcong Linfu zakończył prace nad swoim prywatnym laboratorium. Półtora roku pokoju i spokojnego rozwoju przerywa urodzenie się paranoi u władcy. Kucharz nieumiejętnie doprawił zupę, ale Linfu był przekonany, że to próba otrucia go. Rozpoczyna łowy zamachowców. Nikogo jednak nie znajduje, więc z braku laku stracony zostaje kucharz. W panice, że za chwilę ktoś go zabije rusza na Shaha Visaram z Kumul. Jest to władca, który podbił dobrze znane Jangcongom Kroran. Celem była prowincja Yuni, naturalnie na szlaku jedwabnym, do której udało się sfabrykować silne roszczenia. Wiedząc, że ma niewielu dobrych dowódców poprosił władcę Imperium Yin o przesłanie dowódcy. Ten szybko zaczął uczyć swoich nowych podwładnych sztuk wojskowych. A krótko po otrzymaniu prezentu z Yin dociera informacja: To oznacza, że dochody ze szlaku znowu wzrosną! Sama wojna z Kumul trwała półtora roku i wydłużyła się o dwa miesiące, gdyż połowa sił musiała wrócić do kraju, aby z Dunhuang (trade post) wygonić najeźdźców. Dorasta Renfi, mimo że nie jest najstarszym synem władcy otrzymuje on tytuł następcy tronu. Nie jest wybitnym mężczyzną, ale i tak jest kompetentniejszy od reszty. A Linfu awansuje na najwyższą rangę w społeczeństwie - Magusa. Wybiera też ścieżkę Teologa. I tak mija 5 lat! 5 lat spokoju. Ale pierwszego dnia roku 923 do uszu władcy dociera niepokojąca plotka. Zamachowcy szykują się na niego. Paranoiczny władca postanawia mimo swego tchórzostwa pozostać w zamku, ale otacza się licznymi strażami. I było warto, gdyż po dwóch miesiącach zmienia się władza w prowincji Lop Nor. Co z tego? otóż to pozwala mu na uzurpowanie tytułu Jiedushiego Prefektury Xizhou! Od teraz Yangcong Linfu mógł podpisywać się jako Jiedushi Jiuquan i Jiedushi Xizhou! To daje od razu dwa mocne roszczenia de jure - do Lop Nor pod władaniem Karashar i Charkliq pod berłem Samanid. A to spory krok do stworzenia królestwa na szlaku jedwabnym.
    1 punkt
  45. Poprzednia dekada była właściwie starciem różnych podejść do moderacji w różnych skalach na forach, Twitterach, Facebookach, czanach i tym podobnych, i nie jestem pewien, czy to podejście, które tu przedstawiasz, wyszło z niej w jakikolwiek sposób obronną ręką. If your website's full of assholes, it's your fault.
    1 punkt
  46. Chyba podobne głosy u nas w Maryni były
    0 punktów
×
×
  • Dodaj nową pozycję...