Ranking użytkowników
Popularna zawartość
Treść z najwyższą reputacją w 11.12.2019 uwzględniając wszystkie miejsca
-
Nie wiem, ale przypomnialo mi to o znajomym, ktory mial ksywe Kisiel. Nie widzialem go juz z 15 lat co najmniej (bo to w sumie taki dalszy znajomy), ale zapamietalem go z jednego powodu - jego stary zawsze sral przy otwartych drzwiach od kibla, nawet jak ktos przychodzil do niego do domu w gosci. Niestety juz nie zyje (stary Kisla, nie Kisiel).10 punktów
-
9 punktów
-
Nie wiem, jak u chlopakow, ale ja sie po 12 latach w robocie nauczylem tego, ze a) jak sie daje za duzo zaufania, to ktos to zaufanie wykorzystuje za bardzo b) jak sie nie sprawdza, to sie ma potem fuckupy c) jesli odzywasz sie do kogos z nowym tematem, to jest wielka szansa, ze ten ktos instynktownie na dzien dobry poszuka sposobu na zrzucenie tematu od siebie d) jak sie nie zabezpieczasz mailami, to bedziesz odbywal po 10 razy te same bezsensowne rozmowy w momencie, w ktorym temat powinien byc dawno zalatwiony.8 punktów
-
Jako że wróciłem właśnie z trzydniowego zwiedzania lokali gastronomicznych w Pradze, wrzucam linka do materiału: Praga 2019 - przewodnik kulinarno-piwny Ograniczam się trochę do dzielnicy Vinohrady, z której właściwie nie musicie wyjeżdżać, żeby jeść i pić jak król . Jedna miejscówka z drugiej strony Wełtawy - ale warto. Fajny był to wyjazd4 punkty
-
To od razu podrzućmy, z okazji zimowej wyprzedaży Wasteland 2 za darmo w wersji DC https://www.gog.com/game/wasteland_2_directors_cut_digital_classic_edition3 punkty
-
3 punkty
-
Ja musze do nich napisać, żeby wprowadzili takie baniaki pięciolitrowe, jak się wstawia do firm czy poczekalni. Brałbym od razu do domu. Bo przy moim zużyciu wody to widzę ile plastiku na to idzie bez sensu. A kranówka to jednak bueh, nawet jeśli nasza kaliska ma wszystkie certyfikaty i można dawać dzieciom do obiadku.3 punkty
-
Bardzo fajny mecz. Joventud wygrał z dużą przewaga, ale pierwsza połowa była na styk, dopiero w trzeciej kwarcie uciekli Kazaniowi, któremu w drugiej połowie zupełnie nie siedziały trójki. Atmosfera bardzo rodzinna i lokalna, kompletnie inaczej niż na Barcelonie. Przede wszystkim bardzo dużo starszych osób, tak z 60+. Z chęcią tam wrócę w sobotę Z hajlajtow - zobaczyłem brata Enesa Kantera2 punkty
-
Nie no, chlopie, to nie ja ich upokarzam - to oni sami sie upokarzaja, klamiac i nie robiac tego, co do nich nalezy. Oraz upokarzaja mnie, sadzac, ze cos sie nie wyda albo ze o czyms ktos zapomni. I uwierz - ja rowniez wyznawaje zasade mowienia wprost, aczkolwiek skutkuje to zazwyczaj tym, ze "zyczliwi" biora mnie po spotkaniu na bok i mowia, ze "wicie, rozumicie, czasem lepiej czegos nie powiedziec", np. w chwili kiedy ktos klamie, a ja publicznie, posilkujac sie twardymi dowodami stwierdzam, ze po co to mowi, skoro to, co mowi, nie ma pokrycia w rzeczywistosci. O optymalizowaniu pracy mozesz mowic w chwili, kiedy ta praca w ogole wystepuje. Ja pracuje miedzy zespolami, laczac czesto sprzeczne interesy wielu stron. Niezaleznie od tego, jaki jest rozklad pracy czy skala odpowiedzialnosci, zawsze blizej mi do tych, ktorzy nie robia mnie w wala.2 punkty
-
Ja tez dołączyłbym z wielka chęcią! Moje sesje RPG ograniczały się co prawda do rozgrywek PBF (play by forum), ale mam nadzieje, ze to nie przeszkadza?1 punkt
-
1 punkt
-
1 punkt
-
Mi tylko chodziło o podejście do współpracowników, że bawi Cię upokarzanie ich, niezależnie od tego co zrobili. Ja bym raczej powiedział wprost "Widziałeś jakie wnioski wyszły z tego raportu? Bo nie widziałem, żebyś to przeczytał, więc nie wiem czy mamy o czym dyskutować?", niż czekał, aż oni zaczną się plątać. A jeśli nie przeczytali, to ustalić termin, kiedy wszyscy będą gotowi. Transparentność działa w dwie strony, oni też wiedzą, że Ty możesz to sprawdzić, więc powinno się to wykorzystywać do optymalizowania pracy, a nie gierek. Ale ja mam ogólnie nadmierną wiarę w ludzi i nie zamienię jej nigdy na podejrzliwe podejście, węszące wszędzie skurczybyków i kto próbuje mnie zrobić w chuja. Kilka razy się przez to przejechałem, ale generalnie miałem zazwyczaj świetne zespoły.1 punkt
-
1 punkt
-
Ja jestem zdecydowanie team woda niegazowna, uwielbiam i od dzieciaka pijam w ogromnych ilościach - przy biurku z komputerem zawsze z bratem mieliśmy takie wielkie stosy zgniecionych plastikowych butelek Gazowanej wody nie lubię w ogóle. Za to żona ma wstręt do niegazowanej i z tego względu kupiłem jej Soda Stream, czyli maszynkę do robienia sobie samemu wody gazowanej - w UK się super sprawdzało, bo normalnie kranówę się nagazowywało. Może w sobotę przywiozę, to degustatorzy Muszynianki sprawdzą, czy walory smakowe są porównywalnę z Muszynianką? Tam dozuje się samodzielnie moc nagazowania, a to chyba kluczowe przy Muszyniance? Nigdy nie wszedłem na taki poziom grania w HoMM3 A mam nawet na Steamie wersję HD, ale chyba na Macu nie działa niestety1 punkt
-
Hajsy znowu lecą w MLB szerokim strumieniem. Przedwczoraj Strasburg wrócił do Nats z nowym kontraktem (245M/7) co było wówczas rekordowym dealem dla pitchera, ale wszyscy czekali jakie góry złota położą przed Gerritem Cole nowojorscy Yankees. No i już wiemy: 324M dolarów płatne przez 9 lat. To izi najwyższy kontrakt dla pitchera i najwyższa średnia roczna (36M $). Cole do tego ma prawo zawetować każdą próbę transferu, a po 5 latach ma prawo rozwiązać umowę. Bronx Bombers już kładą pełną naprzód na zakończenie ponad 10 letniej posuchy i wygranie World Series. Zważywszy jak bardzo są "lubiani" w reszcie ligi, w końcu chyba można z czystym sumieniem wrócić do nazywania ich Evil Empire i podśmiechiwać się z ich potknięć i zdolności do niszczenia pieniędzy Ale skład mają iście mistrzowski i teraz pozostaje im chuchanie i dmuchanie na swoich graczy by byli zdrowi, bo z tym różnie bywało.1 punkt