Skocz do zawartości

Ranking użytkowników

Popularna zawartość

Treść z najwyższą reputacją w 24.11.2019 uwzględniając wszystkie miejsca

  1. Wreszcie jakaś dobra informacja z mojego życia Wyszliśmy trochę z dupy i ruszyła znowu budowa w tym tygodniu, wieńce dookoła i przygotowanie pod lanie betonu na piętrze, zajechałem dziś z kolegą, widoczek już z piętra, dokładnie z sypialni
    7 punktów
  2. Tak Was czytam i już wiem, że wagę warto trzymać, żeby nie mieć kłopotu z ubraniami.
    6 punktów
  3. 6 punktów
  4. Jednym z ważniejszych dowodów na życie w świętości mojej żony jest to, że toleruje u mnie taką totalną nerdozę jak gry fabularne. Gram w to od 1993, od momentu, gdy w moje ręce wpadł czwarty numer „Magii i Miecza”. Niestety, zazwyczaj byłem MG, co ma swoje zalety, ale jednak fajniej gra się po drugiej stronie ekranu Miałem spore przerwy: zasadniczo mogę wyróżnić cztery „ery” mojej fabularnej aktywności. I era (1993-99) zakończona została moim angażem w szkole, II (2010-11) przecięta została urodzinami pierworodnego, III (2017) skończyła się właściwie nie wiem dlaczego, IV (2019) trwa w najlepsze nadal Trochę się przez te lata nazbierało systemów, w które dane mi było zagrać: - Kryształy Czasu, pierwszy, owiany nutką sentymentu; z sentymentu może kiedyś wrócę, ale pewnie na jedną sesję, bo używana tam matematyka już wtedy mnie załamywała; - Warhammer 1 edycja, ukochany, bo to jedyny system, w którym długo grałem jako gracz; mój krasnoludzki wojownik Zorn Raibernsson nigdy nie zginął! - In Nomine Magnae Veritatis, co to była za gra aniołowie i diabły walczące ze sobą we współczesności w mocno pastiszowym stylu, zbyt długo mnie nie zachwycała - Strefa Śmierci, był kiedyś w MiMie taki minisystem hard sf, byłem graczem na dwóch sesjach i były cudowne - Wampir: Maskarada 2 edycja, niby fajna mechanika, niby fajne uniwersum... ale moi gracze woleli rzucać samochodami, zamiast tworzyć klimat - Wampir: Mroczne Wieki, w to zagrałem tylko raz, ale było cudownie. - Warhammer 3 edycja, jedyna gra III Ery, przedziwne połączenie karcianki i RPG, całkiem intrygujące zresztą; szkoda, że nie zdobyło więcej zwolenników - Dungeons&Dragons 5 edycja, z perspektywy czasu: najfajniejsza mechanicznie gra wszechczasów - Deathwatch, RPG ze Space Marines w rolach głównych, trochę zbyt nasycona walką i skomplikowaniem zasad niestety - Dungeons&Dragons 4 edycja, piszę o niej po piątej, bo taką miałem chronologię; ma dla mnie ogromne zasługi, bo wystartowała IV Erę - Warhammer 4 edycja, najlepszy WFRP chyba ze wszystkich... choć nie jestem jeszcze przekonany do mechaniki walki - Zew Cthulhu 7 edycja, grałem tylko raz, za to jako Badacz Tajemnic... wygląda obiecująco Obecnie prowadzę dwie kampanie. Jedna (WFRP4) oparta została przeze mnie na nostalgicznym powrocie w czasy pierwszej edycji Warhammera, gdyż odtwarzamy tam wydarzenia z jej scenariuszowego startera, „Kontraktu Oldenhallera”: - Część I: Azyl - II - Bestia Nurgla - III - Wielka draka w tileańskiej dzielnicy, część 1 - IV - Wielka draka w tileańskiej dzielnicy, część 2 Druga (D&D5) to startowa kampania tej edycji, „Lost Mine of Phandelver”: - I - Goblin arrows - II - Wejście sowoniedźwiedzia - III - Zagłada domu Urchinów - IV - Ruiny Thundertree - V - Zamek Cragmaw - VI - Tressendar Manor - VII - Buba na gigancie A jak u Was? Ktoś grał? A może nadal gra? Polecam, nie jest prawdą, że brak czasu uniemożliwia takie hobby. Jest cudowne, odświeżające, dostarcza wspomnień które są po prostu niepowtarzalne... Spójrzcie chociażby na ten absurdalny epizodzik... polecam!
    4 punkty
  5. Ja z 96kg w styczniu do 80kg i trzymam, więcej nie chudnę. No i mam problem, bo ubrań brak, ostatnio wyjąłem parę ciuchów z liceum.
    4 punkty
  6. 12 h roboty, ale warto było: Tonkotsu ramen, jajko Ajitsuke, grzyby Shitake, Nori, groszek cukrowy marynowany w limonce, kolendrze i chilli no i oczywiście Chashu
    4 punkty
  7. Powiem tak, nawet przez moment nie pomyślałem by robić to dla dupeczek. Głównym powodem było obrzydzenie tatusiowym brzuszkiem i brak kondychy.
    3 punkty
  8. Nie jesteś jedyny. Tylko że ósemkę z przodu to ja chciałbym mieć.
    3 punkty
  9. Ja zjechałem z 97,6 na 87,3 i teraz próbuję zatrzymać się na tych 87 także trzymam kciukersy
    3 punkty
  10. 8 ma całkiem spoko baterie, mamy tego sporo po testach sprzed wdrożenia apple watch i daje radę, Xr raczej bym omijał... (ekran) S10 spoko, s10e nie miałem w rękach, na papierze proporcjonalnie do ceny, bateria ponoć może być kulawa Xioami dobre zbiera recenzje, jak zależy Ci na zdjęciach, w szczególności w nocy to Hua P30 Pro. oneplus nie znam.
    3 punkty
  11. Nasze słoneczko na Ciebie zawsze można liczyć Zajebiście. Ja od końca marca do teraz. A mieszczę się w końcu w ciuchy sprzed rozjebania kolana
    2 punkty
  12. Pierwsza połowa w wykonaniu United
    2 punkty
  13. Jak nie kochać tej ligi? Pomijam że 1 to nikt z Juventusu a 10 jest śmieszna.
    2 punkty
  14. Dzisiaj Frankenderby Trzeba dojechać Koniczynki na ich terenie i odbić się od dna. Z nowym trenerem ku nowej przyszłości Swoja droga nie rozumiem Eleven. Pokazują różne dziwne mecze z 2. BuLi a nie pokazują najstarszych i jednych z najbardziej prestiżowych starć derbowych w Niemczech
    2 punkty
  15. Wrzucam do gotującej się wody, potem od razu zmniejszam ogień na "średnio wysoki" (załóżmy takie 7/10), 6,5 minuty i potem od razu do lodowatej wody. Ogólnie polecam używać miski z wodą i lodem jeśli chce się coś szybko schłodzić/nie przegotować/ugotować w punkt.
    2 punkty
  16. Planowanko azjatyckiej wyprawy malo przyjemne przy noclegach w Singapurze ale pozniej to bajka, noclegi na Bali to bedzie taki sztos zostalo 1,5 miesiaca!
    1 punkt
  17. WILLIAMS PIĘKNIE No i o to kurwa chodzi. Ruch bez piłki, żenujące że szczeniak z akademii z 8 meczem seniorskim zachował się w polu karnym lepiej niż cała trójka ofensywna. Grywał jako pomocnik w akademii.
    1 punkt
  18. Ja chyba najwięcej nagrałem się w Neuroshimę oraz w Wampira no i oczywiście DnD. Od kilku lat niestety jestem już na emeryturze, jakoś tak wyszło że wśród moich znajomych RPG zostało zastąpione przez gry planszowe. Najfajniejsze wspomnienia mam chyba właśnie z wspomnianej Neuroshimy, jeden z moich lepszych kumpli nam prowadził mnóstwo sesji. Do dziś pamiętam jak majstrował przy lampce takiej zwykłej, co by delikatnie mrugała. Co w połączeniu z dźwiękami zdeformowanymi z radia, genialnie działało na młodzieńczą wyobraźnie :). Jak wspomniałeś o swojej małżonce to od razu przypomniała mi się sytuacja jak moja ówczesna dziewczyna wykazała się ogromnym brakiem dystansu i podczas jednej z sesji...wyszła z mieszkania obrażona. W ogromnym skrócie moja postać była podstarzałym dziwakiem doktorem, który mocno stronił od ludzi, wyjątkiem jednak był młody chłopak, którego spotkałem w opuszczonym laboratorium. Ta z kolei miała spory problem z niewolnictwem jako że sam był trzymany przez większość swojego życia w niewoli. No więc w którymś momencie napotkaliśmy właśnie moja irl dziewczynę w cyrku, gdzie była trzymana jako oczywiście niewolnica. Znajomego postać nie mogła znieść jej widoku za kratami więc mocno nalegała na jej uwolnienie. Moja postać natomiast, zgodnie z charakterem była przeciwna i wręcz odmówiła pomocy w ewentualnej akcji ratowniczej. Co na tyle rozzłościło moją ówczesną, że obrażona...Wyszła z mieszkania :). Oddzielną kategorią historii mogły być wszystkie akcje z mistrzami gry, którzy mieli skłonności do sadyzmu . Testy na to czy aby nóż, który mieliśmy przy sobie podczas wyskoku nie wbije nam się przypadkiem w żebra albo czy kula wystrzelona z pistoletu nie wybuchnie przypadkiem w magazynku podczas wystrzału. Wszystkie te historie choć wtedy były irytujące, teraz wspominam z uśmiechem. Długo by jeszcze tak bym mógł... Ale to poczekam co jeszcze inni napiszą :).
    1 punkt
  19. Medeiros Pokazał dlaczego ma w CV polską lige. Zjebal sam na sam w 90’ przy 0-0. Co za dzban
    1 punkt
  20. Na bank pobawie się tak jak Ty i ten ziomek ze strony Mahdiego i zagram w 20 jako dyrektor sportowy jest tyle szablonów, że ma to sporo sensu
    1 punkt
  21. W sumie mi to pasuje. Nie mam zbytnio czasu siedzieć nad gra więc mały nakład czasu i wielka frajda.
    1 punkt
  22. Też natknąłem się na to w czwartek i mocno zdziwiłem się, że nagranie z BB. Niestety to nie ja jestem TYM Wojtkiem, ale cieszy że są ludzie z sąsiadujących do mojej rodzinnej miejscowości wiosek[emoji6] Ja w mocno ograniczonym stopniu uczestniczę w szeroko rozumianej kulturze, to chyba wyraz skąpstwa, ponieważ gdy już się skuszę to zazwyczaj jestem oczarowany. Na standupie biletowany byłem tylko raz[emoji53]
    1 punkt
  23. Samemu banał do zrobienia, zajmuje jedynie dużo czasu a i coraz więcej miejsc oferuje. Treściwe, dużo różnych smaków, mięso, warzywa, wszystko spoko
    1 punkt
  24. Przecież taki ramen to dostaniesz w każdej budzie z ramenem za 20 zł, po co się męczyć?
    1 punkt
  25. Musiało się kliknąć na telefonie podczas przewijania Zatrzymaj, nie przepierdol na głupoty
    1 punkt
  26. Jakby ktoś się wahał czy jechać na zlot... Takich historii od @lad można usłyszeć jeszcze kilka Zawsze warto.
    1 punkt
  27. Ale na koniec powiedziałem, że będę co jakiś czas przyjeżdżał na kontrolę, więc cały ten trud dla dobra społeczeństwa. Przez jakiś czas jej nie było. Chyba się zesrała xd Później się pojawiła z powrotem, ale nie chciało mi się strzępić już ryją. Czasem jak przejeżdżam i ją widzę to trąbie.
    1 punkt
  28. Jesli chodzi o miasta Cancun czy Tulum to nie ma problemu. W sklepach, restauracjach akceptuja kredytowe. Jesli dobrze pamietam to za wejsciowki do swiatyn itd. tez mozna karta placic. Jednak jak wyjedziesz z miasta to tylko gotowka.
    1 punkt
  29. Na razie bym się wstrzymał z zaczynaniem dłuższych karier - w grze jest bug, który sprawia, że WIĘKSZOŚĆ zawodników młodzieżowych w grze ma determinację i ukryte atr. na poziomie 1.
    1 punkt
  30. To jak strzeliliśmy trzy bramki to tak powinna wyglądać gra ofensywna CAŁY KURWA CZAS. Dużo ruchu bez piłki, wbieganie w pole karne wielu zawodników, kombinowanie z klepy i wykorzystanie tego, że 80% drużyny jest niesamowicie szybka. A nie jak się obudzimy po gównianych błędach i graniu na luzaka z BENIAMINKIEM KURŁA. Dalej to nie zmienia niczego, Ole nie miał planu na ten mecz, żadnego, nie wierzę w to. I mam wątpliwości czy wie co chce realizować bo początek drugiej połowy dalej wyglądał jak gówno. Może warto już zainteresować się Maurycym zanim Bayern się połapie, że jest wolny Nie chce mi się komentować Twoich postów z których nic nie rozumiem gościu, sorry.
    0 punktów
  31. No i Babilon nie spłonął, chociaż ligę wygraliśmy (tabele mam tylko przed podziałem, ale uwierzcie że wygraliśmy). Chociaż sprowadziłem kilku fajnych zawodników, takich jak Mohammed Iddi. No cóź, sezon następny też fajnie zaczęliśmy... Ale "zapisana gra nie została wczytana"
    0 punktów
  32. Wierzę w zwycięski remis - jak kuhwa zawsze
    -1 punktów
  33. Za chuja nie wierzyłem, ale spoko remis dalej w naszym zasięgu
    -1 punktów
  34. Oho czyżby 3:3? Jest 3:3 Mamy zwycięski remis
    -1 punktów
  35. Lingard zbawca Coraz lepiej się bawię oglądając MU Ole jest bezradny, piłkarze są bezradni, może w Championship powalczyliby o baraże Przed sezonem liczyłem na walkę o 6. miejsce. Teraz mama nadzieję, że nie spadną.
    -3 punktów
×
×
  • Dodaj nową pozycję...