Ranking użytkowników

Dzięki forumke za wybranie miejsc, są idelolo

Milan w 1 minucie meczu walnął taką składną akcje, że rozkręciłem bączka na biurku, żeby sprawdzić czy się nie przestanie kręcić bo to jakaś fantazja

Mam zaskoczkę, bo miałem zawsze awersję do Rzymu, ale mega mi się tu podobało, przepiękne miasto, cudownie się chodzi po tych wszystkich historycznych miejscach (nawet nie mając dokładnego pojęcia o historii Rzymu ). No i żarcie pierwsza klasa w każdej knajpie, a śniadaniowa kawa w małej kawiarence, gdzie z właścicielką się dogadujemy na trzy języki (angielski, włoski i migowy ) to jak zawsze piękne love Tu macie kawałek historii - ja z kolumno rzymsko.

To nie chodzi o trzymanie, to jest zbieranie doświadczenia, bo zawodowy baseball a szkolny to dwie różne rzeczy. Rzadko sie trafiają zawodnicy, którzy są gotowi z biegu grać w majors. Doświadczenie to jest podstawowa podstawa w tym sporcie.Teraz i tak trend sie zmienia, bo jak zaczynałem oglądać baseball, to graczy 19-21 letnich było bardzo niewielu i byli ewenemtami. Teraz jest ich zdecydowanie więcej i często są pierwszoplanowymi gwiazdami (np. 20-letni Soto z Nats). Druga sprawa, ze w tak skomplikowanej materii jak kontrakty w MLB opłaca sie szkolić zawodnika w minors a nie na żywca w majors, bo później ma sie dłużej kontrole nad zawodnikiem już ukształtowanym i w swoim szczycie kariery, a nie „robi” sie FA w wieku 25 lat, który zażąda bajecznego kontraktu (choć Trouta i jego 400 milionów za 13 lat pewnie szybko nikt nie przebije).

FM 2010 Ligi : Anglia (4), Austria (2), Francja (3), Hiszpania (4), Izrael (2), Niemcy (5), Polska (2), Portugalia (2), Rosja (2), Szkocja (2), Turcja (3), Włochy (4) Zmiany w bazie danych : obecne Manager : Haile Selassie, Etiopia Klub : Irony Riszon Le Syjon, Izraelska Liga Krajowa Cel gry : Osiągnąć co się da stawiając na wychowanków, ściągając młode talenty oraz dając szansę zawodnikom niechcianym, skreślonym. Zasady gry : Zawodnik przed zakontraktowaniem musi być przescoutowany lub przetestowany, zawodnicy powyżej 23 roku życia z karta w ręku lub ze statusem niepotrzebny w dotychczasowym klubie. Na transfery wolno mi wydać maksymalnie 10% wartości piłkarzy sprzedanych. Start gry : 25 czerwca 2011

Ofensywa przestała działać w drugiej połowie, od samego jej początku. Piątek wszedł przy wyniku 1:1, gdy Lecce znów się broniło (wystarczy powiedzieć, że gol na 2:1 był zdobyty w momencie, gdy w polu karnym Lecce było 7 ich zawodników [8 był bramkarz]). Nasze akcje nie były robione na szybkości, Theo nie miał już sił a dodatkowo Lecce uaktywniło się w atakach, więc musiał bronić. Tak naprawdę to w 2 połowie stworzyliśmy sobie 4 sytuacje: 1. Leao sam na sam z kąta 2. Kessie uderzający jak to Kessie 3. Krunić przedarł się od boku, ale podanie zablokowali 4. Hakan podający do Piątka, który wbija bramkę. Wszystkie raczej po indywidualnych akcjach niż po koronkowym rozegraniu. Dodatkowo Hakan miał możliwość wypuszczenia Piątka na sytuacje jaką miał Leao (O ile demon szybkości by do pola karnego dobiegł ), ale tego nie zrobił, co w konsekwencji zemściło się golem na 2:2. Brakło pary i pomysłu na drugą połowę. Zmiany Rebica nie skomentuje, bo koleś jest chyba w najgorszej formie w zespole Gdyby Leao wykorzystał chociaż 1 z sytuacji, to mielibyśmy prowadzenie 2 bramkami i teraz dyskutowalibyśmy jak to Piątek strzela nieważne bramki, tak niestety mamy remis.

No właśnie. Aczkolwiek Hakan rozgrywa najlepsze zawody od kiedy jest w Milanie!

Za bramko lepsze

Brudi, Ty sam wiesz co. Nie ma miejsca dla Piątka w drużynie, która gra zespołowo i technicznie. Rebicia owszem, chętnie bym zobaczył, ale prędzej spodziewam się go w miejsce Hakana - Suso jest potrzebny do gry na skrzydle. Zresztą dziś Suso nie jest taki zły. Piątek nie ma prawa wejść, to nie ten poziom - no chyba że w Lecce.

Fred miałby 100% celnych podań, ale jedno mu przeciął Perreira

Ale sieknal. Bramkarz się nawet nie wyglupial z rzucaniem.

Chcę jakoś się godnie pożegnać z drugą odsłoną CK... a sejwy Wielkiej Lechii pozostały chyba na poprzednim laptopie Ruszam więc z nową historią (a może nawet historiami, bo w sumie nie chciałbym, by był to sejw ostatni). Kupione mam wszystko, co było do kupienia CK II w wersji ultymatywnej zatem (ta gra jak żadna inna na to zasługuje). Hjorvardr Okrutny Król Austergautland (769-788) Zaczęło się to w Uflandzie, na północy Midgardu, w dolinach okalających lazurowy bezkres Wód Wetter, gdzie z dawna mieszka lud Gotów. Zaczęło się wtedy, gdy na stolcu Białego Carogrodu zasiadał Konstanty Obleczony W Łajno, gdy Danami od 40 lat władał konung Haraldr Wojenny Ząb, a w zagrodach Uppsali urodziło się jagnię o dwóch ogonach, czas sporów zwiastujące. Zaczęło się wtedy i nie zaczęło się wcale, nie ma bowiem początku innego, niż narodziny Ymira, Ojca Gigantów. Zaczęło się wtedy, gdy Hjorvard syn Ulfa co na Sklawów chadzał i ze Żmijem z Vastergottlandu wojował wszedł w lazur Wetter i wypowiedział słowa przysięgi. Wschodni Goci mieli swojego króla. Hjorvardr nie poszedł ścieżką swojego ojca. Nie zakrwawione topory lecz słowa i umiar doprowadziły go do stolca Austergotlandu, jarlowie sądzili bowiem, że czas potrzebował bardziej mądrej rady niż szału berserkera. Na południu żądzą krwi dyszał Haraldr ze Sjaellandu, na zachodzie czaili się nieufni kuzyni z Vestergautlandu a północ kwitła rządzona przez Sigurdra Z Pierścieniem, konunga Svithjodu. "Jest li tu miejsce jeszcze dla Wschodnich Gotów?", pytano i Hjorvardr miał na to odpowiedzieć. Pierwszy konung Austergautlandu miał wtedy już 46 lat. Dochował się jednego syna, dziewięcioletniego Hognego, którego za radą małżonki Asy osadził jako namiestnika na południu królestwa. Ufny w pomoc Odyna Hjorvardr zapowiedział, że w najbliższych latach nie będzie prowadził chąs w przekonaniu, że młot należy najpierw wykuć i zahartować, zanim uderzyć będzie mógł prawdziwie z mocą.

Moje ukochane miejsca w Rzymie to: 1. Jeśli chodzi o sprawy duchowe: - Bazylika św. Pawła za Murami - najspokojniejsza z czterech wielkich bazylik, ma swój klimat, urokliwe ogrody, można zachwycić się architekturą, ale także spokojnie się pomodlić/porozmyślać - Bazylika Matki Bożej na Zatybrzu - zaszedłem tam pierwszy raz, aby odwiedzić grób założyciela mojego seminarium, ale teraz wracam za każdym razem, Zatybrze uwielbiam, a ta Bazylika także ma swój urok. No i spotkania ma tam wspólnota św. Idziego, więc jak tylko mogę, to zachodzę na ich modlitwy 2. Jeśli chodzi o turystykę: - park niedaleko schodów hiszpańskich, bardzo ładny widok na Rzym i bardzo spokojnie - restauracja Carlo Menta na Zatybrzu, jedzenie tanie i dobre - punkt widokowy na ruiny starożytnego Rzymu za Ara Coeli - rejony wokół katakumb Kalista - można się poczuć jak na wsi, samych katakumb nie polecam, drogie wejście i w sumie nic ciekawego - no i ja lubię się wybrać na plażę za Rzym zawsze

To jest zaduma nad wielkością wydarzeń przeszłych jakie miały tam miejsce.

No nie wiem jakby Piątek się zachował gdyby był wypuszczany z takich sytuacji, jak Leao (szczerze wątpię czy w 1 by się w ogóle znalazł ) ale dla mnie on jest właśnie takim typem, który żyje dla takich piłek, jak ta od Hakana. Czyli stoi w polu karnym i nabiega. Super jak zespół tworzy te sytuacje, ale dramat jak nie

Nie zmienia fakru, że jak nie jestem fanem Piątka zrobił to idealnie.Leao dzisiaj psuł lepsze okazje

Tyle że do tych sytuacji dochodziło, bo zespół grał w 11 i w 11 konstruował akcje. Wpuszczenie Piątka jest równoznaczne z czerwoną kartką.

Oczywiście, że tak w końcu gra w 12 drużynie Serie A Theo Hernandez w tym meczu to jakiś kosmita. Szkoda, że kuleje to ostatnie podanie.

Po tych 45 minutach Leao wygląda na mieszankę Messiego i Ronaldo na tle tego, do czego przyzwyczaił Piątek.

Freeman debil startnął do Donalda i dostał ejecta. A Aaron Jones "nuuu jestem talented mister roto, max RB2" nakurwia. Jak przegram to znajdę tego Berrego i mu najebię Jared Goff chujowy QB na ATL ,nie grajcie... i kolo nakurwia te kolumny, kasuje grube wierszówki a chuja wie o tej grze, albo i mniej.

Powerbank warto kupić dedykowany, tzn z taka łapka, która pozwala przypiąć go do konsolki, jak trzeba to wrzucę zdjęcia o co mi chodzi. Druga sprawa - u mnie Switch sie gryzie z ładowarka i kablem, którym ładuje służbowego Samsunga, nie ładuje sie. Ale tez nie jest problemem wyciągnąć oryginalna ładowarkę z docku, wiec nie rozpaczam

Fumble w endzone rywala -> touchback

Fumble i piłka wyszła za boisko przez bok End Zone to Touchback. Nagłupsza zasada w NFL.

Podłączałem już wszystkim i do wszystkiego, nigdy żadnych problemów.

Pamiętajmy, jakie były te strzały - żenujący i komiczny.

A to przepisy są inne w każdym kraju ?

Ja będę lądował na Okęciu około 6.30

Panowie, zrobiłem odprawę na oba loty. Wysłałem Wam maila z kartami pokładowymi. Dajcie znać jakby ktoś nie dostał maila.

Japończycy nie mogą się nie podobać na tym turnieju. Chyba żadna drużyna nie prezentowala takiej zacietosci @Gabe ogląda

Ja tymczasem w MLB the Show dostałem zjeby od batting coacha, który powiedział że mam przestać machać kijem jak cepem i polować na kazda piłkę Ale poprawa już jest, trochę lepiej wyczuwam balle, ale jak jest sytuacja clutchowa to i tak macham (za co dostaje ujemny punkty do statystyk). Miałem sytuację w ostatnim inningu, gdzie przegrywalismy dwoma punktami i mieliśmy dwie zajęte bazy, sytuacja na odbiciu była 3-2, pitchrr rzucił taaaaaaak wysoka piłkę, że od razu widziałem, że jest zla, a i tak zrobiłem zamach A sam mecz i tak przegraliśmy przeze mnie bo nie złapałem jednej piłki lecacej w moją stronę, przez co oddaliśmy 2 punkty. Źle widzę te karierę

Jak sobie jeszcze raz na spokojnie obejrzalem skroty to sie przekonalem, ze chyba nikt nie mial wiekszego pecha niz de Bruyne - mogl zrobic karnego, trafil w slupek i jeszcze Jesus nie wylozyl mu patelni. 34 punkty, niby slabo, ale widze ze u innych jest jeszcze gorzej. Zostali Salah i Robertson, wiec moze nie byc tak zle - jakby grali z Newcastle albo Burnley to byloby ciezko, ale przeciwnikiem jest United, wiec lajcik.

Chciałem zauważyć, że w tej lewackiej - a według niektórych komunistycznej - Skandynawii też prawie same monarchie, i jeszcze nikt pod gilotynę nie trafił

Kamil Kot na boisku

Piłkarz po takim łokciu to by chyba 3 miesiące na OIOMIE leżał.

Niech to Walia wygra, bo już nie będzie komu kibicować...

Bardzo ciekawe podsumowanie ostatnich wydarzeń. Znalezione na wykopie.

Dodam też, że ukończył bardzo prestiżowe liceum, klasyczne dla rodu Thompsonów.

Luke Thompson, ze starego rodu Thompsonów. Walczyli pod Sekigaharą u boku Tokugawy, a potem z Tomem Cruisem bronili Jego Cesarskie Moście przed postępowcami. Znam, znam Stary japoński ród ?

850 tys euro umoczone w spaślaka, który jest zwinny jak kurwa puma - zdechła.

kurła, chyba fora pomyliłem

zajebiste @Misiek zaproszę Cię na testy

Gacek jedyny mi znany kibic, który nie cieszy się z dobrych wyników swojego zespołu

WTF wybuchła mi szyba wewnętrzna w piekarniku.

Ile może stać pasztet? Całą dyskoteke

Dotknął w kolano, a złapał się z kostkę. Sam sobie winien

Ufff ręka

Po pierwszej połowie odechciało mi się oglądać - w myśl przepisów bardziej do uznania była bramka Liverpoolu (to wytyczne, a nie przepisy, nakazały rękę), a uznano bramkę dla United, która była już na 100% nieprawidłowa, bez cienia wątpliwości.

Zachowując proporcję?

Gacek expert level hard hahahhahahahah