Skocz do zawartości

Ranking użytkowników

Popularna zawartość

Treść z najwyższą reputacją w 28.06.2019 uwzględniając wszystkie miejsca

  1. Dołączyłem dzisiaj do tego zacnego grona - na świat przyszedł Orest. Zacne 53 cm długości i potężne 3 kg wagi. Zajebiste uczucie
    16 punktów
  2. Tak jak ciężko mnie zdenerwować, tak wizyta w Biedronce kończy się dla mnie po prostu gorączką spodziewanego wkurwu. Pomijając wszędzie panujący bajzel, ludzi z wózkami zastawiającymi wszystko co się da ( a w wózku jeden chlebek), brak cen, to kumulacja jest przy kasie. Ja gorąco wierze w to, że w piekle będzie osobne miejsce dla ludzi płacących gotówką. Powinna być osobna kolejka do kasy z płatnością kartą Ja rozumiem wszystko, jestem cierpliwy, ale kurwa jak podchodzi ktoś i ma do zapłaty 9,98 zł i wyciąga 10 zł po czym chowa twierdząc "A będę miała w drobnych" i wysypuje kurwa miedziaki, kupki metali jak na jakimś jebanym złomie, buduje z tego jakąś zjebaną wieże Eiffela, po czym stwierdza "Oj jednak nie mam, to zapłacę tak" i wyciąga 10 zł, to kurwa bolą mnie oczy tak nimi wywinąłem okazując swoją dezaprobatę Pójdę siedzieć kiedyś przez tą Biedre
    7 punktów
  3. No to już najbardziej skrajny dowód na to co pisałem Teraz nie moge sobie przypomnieć dokładnego przykładu, ale coś podobnego wylapalem, oglądając Johna Wicka, gdzie też tłumacz (i ewentualnie weryfikator) nie obejrzał filmu. Taki np The Civil War ma zastraszajaca liczbę literówek. Pod tym względem należał się duży plus dla ShowMaxa, bo nie oszczedzali na tym. Był tłumacz i była często nawet podwójna weryfikacja. Z terminami też zawsze było tak, że zarówno tłumacz (co jest obowiązkowe) jak i weryfikator (tu już niekoniecznie) w czasie przeznaczonym na prace nad danymi napisami miał uwzględniony czas przeznaczony na obejrzenie filmu, a potem oddzielny czas na prace nad tłumaczeniem. Ja jak weryfikowalem, to najpierw oglądałem film, jeśli go nie znałem, a potem oglądałem jeszxze raz już z przygotowanymi napisami obok A jeśli film znałem, to od razu robiło się drugi etap W ogóle to nie wiem, czemu o tym piszę ?
    6 punktów
  4. Traper T-raper znad Forth Brusie, Brusie byłeś wielki Aż Anglikom spadły szelki Teraz skupcie się psubraty bo ważniejsze padną daty: Jeden dwójka siedem cztery Robert rodzi się w Turnberry Trzynaście i zero szóstka gdy na tronie wielka pustka Marząc lata o koronie w końcu wkłada ją na skronie Tysiąc trzysta i czternaście długoletnie z Anglia waśnie pod Bannockburn maja finał nie znać tego to kryminał Tysiąc trzysta dwa dziewiątka Płodząc wcześniej dwa dzieciatka oczy Robert swe zamyka dusza zaś do nieba zmyka Brusie, Brusie byłeś wielki Az Anglikom spadły szelki
    6 punktów
  5. Widziałem też screena z Infiltracji, 'Wanna some coke' przetłumaczono na 'Chcesz trochę coli'... tyle że do sceny gdzie Jack Nicholson wsadza ręce do miski pełnej białego proszku
    3 punkty
  6. Tak. U nas w pracy widać to motzno Kaj Ty tym razem?
    3 punkty
  7. Play-offy W półfinale konferencji spotkaliśmy się z Dallas. Rywal to średnio wygodny, ale byliśmy faworytami. Niestety, w Teksasie przegraliśmy 0:1 po golu straconym w doliczonym czasie gry, kiedy to nasz golkiper Villanueva nie popisał się podczas interwencji. W rewanżu z kolei Alfredo bronił bez zarzutu, a Paul Deleon dał nam prowadzenie. Do końca meczu próbowaliśmy przeforsować zasieki obronne gości, jednak spotkanie zakończyło się rezultatem dającym dogrywkę. W tej jedni i drudzy próbowali przechylić szalę zwycięstwa na swoją korzyść, jednak nikomu się to nie udało. Po raz drugi zawiódł Diego. O awansie miały zadecydować rzuty karne. Jak wiadomo, nie jesteśmy w nich specjalistami, więc - przyznam - trochę drżałem. Ku mojemu zaskoczeniu, wszyscy zawodnicy LA Galaxy trafili do siatki, a Villanueva wybronił ostatnią jedenastkę rywali. Mamy finał! W finale konferencji spotkaliśmy się z naszymi pogromcami sprzed dwóch lat - Sportingiem Kansas City. Przed meczem wypadł nam Villanueva i musiałem przeprosić się z Maloneyem. Wiem, jak to wygląd,a patrząc na wynik, ale Evan naprawdę zachował profesjonalizm i bronił dobrze. To inni zawiedli. Po raz trzeci z rzędu fatalny był nieskuteczny Diego. Beznadziejnie w obronie zagrał Green, a słabszy dzień miał nawet Deleon. Co tu dużo mówić... straciliśmy szybkie dwa gole i wróciliśmy do domu. W rewanżu też szybko straciliśmy gola i znaleźliśmy się w sytuacji, kiedy musieliśmy strzelić aż cztery bramki, aby awansować. Tym razem Diego i Deleon nie zawiedli, ale obrona znów dała ciała. Przegraliśmy 2:3 i to Sporting zagrał z New York Red Bulls w finale MLS. Dodam, że wygrał 5:3 i zdobył to trofeum po raz drugi w przeciągu trzech lat. Nam pozostaje Supporters' Shield. Wyróżnienia: Pozytywne: Deleon Negatywne: Rosas, Barroza, Diego, Ndong, Steres, Contreras, McGinnis, Eusebio, Moukam Suma wyróżnień: Barroza 5 ? Deleon 4 ? Gabriel Jesus 3 ? Vitinho 2 Rosas 2 Diego 2 Green 1 Gonzalez 1 Alcantara 0 Barrantes -1 Heffernan -1 Marković -1 Oehlman -1 Ndong -2 Barbato -2 Contreras -2 Eusebio -2 El Fakiri -2 Alatorre -2 Gallagher -3 Rios -4 Moukam -4 Steres -6 McGinnis -7 Nagrody MLS: Comeback Player of the Year - Gabriel Jesus Fair Play - Diego (żadnej kartki przez cały sezon!) MVP - 1. Srdjan Jokić (Sporting KC) 2. Isaias Barroza, 3. Vitinho Król strzelców - 1. Diego (25), 2-3. Isaias Barroza (15) (ex aequo z Hernando Escobarem z Minnesoty) Jedenastka sezonu - Vitinho, Diego Najlepsi w tym sezonie w LA Galaxy: Bramki: Diego (25) Asysty: Arturo Rosas (16) Stworzone sytuacje: Vitinho (21) Średnia ocen: Gabriel Jesus (7,35) Po zakończeniu sezonu wróciłem do Europy i podpisałem kontrakt z Eintrachtem Frankfurt. Czas powalczyć w Bundeslidze.
    2 punkty
  8. Kawa z ekspresu firmowego. 3/4 kubka. Kawa w ziarenkach, świeżo zmielona. Czarna. Wypita. Tak można żyć, ale nie trzeba.
    2 punkty
  9. Informatyzacja urzędów w Hiszpanii Musiałem zaktualizować swoje dane w ubezpieczeniu społecznym. Myślę sobie, będę cwany i zrobię to przez internet, bo widzę, że jest portal do obsługi swojego konta i nie będę musiał się wybierać do urzędu. Jednak na początek już mała przeszkoda, trzeba wygenerować hasło dla swojego dokumentu identyfikacyjnego. Wymagało to wycieczki po dwóch innych portalach, rejestracji, generowania haseł, uwierzytelniania telefonem itp itd. W końcu udało się utworzyć hasło. No to loguję się do portalu, nazwijmy to tutejszego ZUS-u, i... nie mogę się zalogować, bo mam niewystarczający poziom poświadczeń/dostępu. Aby zwiększyć uprawnienia muszę się udać... do urzędu . Dzięki Ci iznformatyzowana instytucjo! Ale to jeszcze nie koniec. Poszedłem do urzędu, odstałem tam swoje, Pani urzędniczka też powalczyła z autoryzacją mojego konta, bo coś tam nie grało, więc koniec końców zresetowała wszystko i razem od początku stworzyliśmy nowe dane uwierzytelniające. W końcu wszystko działało, mam dostęp do konta. Jestem w domu, loguje się do systemu, chcę zmienić pewne dane a tam... akurat te dane, które chcę zmienić, nie mogę zrobić tego online, tylko jest to możliwe w urzędzie. No żeż kurwa mać
    2 punkty
  10. Tylko LIDL - szerokie aleje, czysto, klimatyzacja i zawsze sporo personelu.
    2 punkty
  11. Siedziałem wczoraj w pracy do 23, zostałem po godzinach na partyjke na PlayStation i tak się przedłużylo. Ale to wszystko wina Beat sabre na vr, bo mnie tak wciągnęlo.
    2 punkty
  12. Tak ja. Od 8 do 16 jestem podkurwiony bijąc się z dziadami i babami o klimatyzację. 30° na dworze, w biurze 25-28 zależnie od dnia, ale im zimno. To w końcu i ja chodzę podkurwiony, bo ile mogę się z nimi tłuc. Szybko mi przechodzi, kiedy otwieram zimne piwko po pracy
    2 punkty
  13. Wreszcie ruszyliśmy dalej... Niedziela: Poniedziałek: Czwartek:
    2 punkty
  14. Zawsze wychodziłem z założenia, że jeżeli - przykładowo - talerzyk 300, a nocleg 200 to 600-700 zł od osoby to minimum. Zwrot kosztów i „coś” dla Młodej Pary.
    1 punkt
  15. 1 punkt
  16. Podobna akcja z Neon Genesis Evangelion na Netfliksie - tłumacz, którym po krótkim śledztwie okazał się miłośnik i twórca hentai, ale też zatwardziały prawak, w jednej scenie tak operował tłumaczeniem, żeby nie było podejrzeń o homoseksualne uczucie bohaterów, a w innej, ni stąd ni zowąd, dodał słowo 'lewicowe' do tłumaczenia 'grupy terrorystyczne', choć w oryginale podobno nic takiego nie pada.
    1 punkt
  17. dlatego ja nie chodze do Biedry tylko do Kauflanda i place wylacznie na kasach samoobslugowych
    1 punkt
  18. Oho, aplikuję na inną rolę wewnętrznie w firmie Czymajcie kciuki!
    1 punkt
  19. No bo pewnie mięso pakowane jest w przedsiębiorstwie, gdzie pakowane też są inne produkty, zawierające gluten, stąd możliwość zanieczyszczenia.
    1 punkt
  20. O fu, kurczak bez przypraw i panierki? Ja peirdole
    1 punkt
  21. Może każdy czeka na urlop Ja już miałem dogadane z szefem wstępnie plany urlopowe, ale drugie skierowanie do szpitala mi zmieniło wszystko
    1 punkt
  22. Dzien dobry się z Państwem z wakacji Całego dni potrzebowałem żeby dojść do siebie i zacząć prawdziwy odpoczynek no, ale ju, udało się ?
    1 punkt
  23. Buuu, a liczyłem że się zrewanżuję bo chcę jechać autkiem @ajerkoniak @stefan_jaracz @Gacek Może wzmocnicie południowy kontyngent?
    1 punkt
  24. co nie zmienia faktu, że znowu totalnie wkręciłeś sobie coś, co nie istnieje
    1 punkt
  25. Fajne te LOTowe Bussiness Lounge. Aśnaebae czekają na przesiadkę. Normalnie to sam nie piję, ale jak stoi cały barek otworem za frajer, to aż żal nie skorzystać #cebula
    1 punkt
  26. Dopiero teraz doczytałem tę stronę. Jakie to jest moje środowisko? Środowisko ludzi akceptujący innych ludzi bez wskazywania lepszych/gorszych? Ale co to za absurd dyskutowania o jakichś abstrakcyjnych sytuacjach?
    1 punkt
  27. Ale nawet gdyby, to wciaz nie rozumiem co ma do tego Reaper? Kryptogej z dwojka dzieci czy ja o czyms nie wiem?
    1 punkt
  28. finansowe fairplay
    1 punkt
  29. U mnie już za późno, może oddać
    1 punkt
  30. Nie daje klapsow, bo to bez sensu. Przez pampera i tak by nawet nie poczula
    1 punkt
  31. Co sądzicie o polskich flagach na Marszu Niepodległości, ale wyłącznie ironicznie?
    0 punktów
  32. Pisałem już w stosownym temacie, ale wiadomo, że Marynia to najlepsze miejsce do wszystkiego: nie dam rady jednak rady pojechać na zlot, gdyby ktoś chciał podpiąć się pod moją rezerwację i tym samym dostałbym zwrot środków byłoby miło[emoji6]
    0 punktów
  33. Niestety, pomimo szczerych chęci w tym roku jednak nie dam rady wyrwać się z pracy na zlot, a z wakacji z małżonką w sierpniu zrezygnować nie mogę[emoji53] Smutne zderzenie z rzeczywistością, ale co zrobić. Gdyby ktoś jednak się zdecydował że chce jechać na zlot i chciałby odkupić rezerwację byłoby miło, jeśli nie to trudno. Może za rok się uda.
    0 punktów
×
×
  • Dodaj nową pozycję...