Ranking użytkowników

BTW. @szramek widzę poszedł all-in, dopiero co sondowal, czy proponowanie wspólnego zamieszkania dziewczynie po 6 miesiacach w związku to przesada, a tu proszę, od razu kredyt hipoteczny

Jeszcze co do różnych natręctw, to dzisiaj idę w biurze zrobić kawę, a tu pojemnik z brązowym cukrem jest zamieniony z pojemnikiem z białym cukrem. Oczywiście nie byłem w stanie przejść obojętnie obok takiego naruszenia równowagi panującej na stanowisku baristy i szybciutko zamieniłem Do tej pory też nie jestem w stanie pojąć, jak moja żona może wciąż mylić się i zamieniać sztućce miejscami w szufladzie Przecież to odruch już wyuczony, a jej to kompletnie nie robi różnicy.

Znajdź 5 różnic

Jest jedna sprawdzona sztuczka - jezeli w filmie wystepuje Adam Sandler, to taki film nalezy omijac szerokim lukiem.

Jakoś leci Niestety nie, palę to gówno, chociaż już kilka razy mówiłem sobie że ostatnia paczka. Ubieram się zależnie od pogody, zimą czapka lub kaszkiet, latem bejsbolówka lub kapelusz. Generalnie lubię nosić nakrycie głowy, nie wiem czy to jakieś drobne natręctwo czy fobia, ale czasami lepiej czuję się nosząc czapkę czy choćby kaptur. 3. Ani trochę. 4. Samochód. Otoczka, długo by opisywać. Najpierw jest rozmowa telefoniczna, następnie spotkanie na żywo i dopiero następuje zakwalifikowanie do programu. Przynajmniej tak było te kilka lat temu. Na miejscu nagrań było dosyć dziwnie. W tv wygląda to na mega nowoczesne studio a nagranie było w starym studiu telewizyjnym na Nowej Hucie w Krakowie. Poza tym sam Urbański jest dosyć miłą osobą, wiadomo, że musi coś zagadać, ale było to dosyć naturalne i miłe, jak na kilkunastosekundowy smalltalk przed włączeniem kamer. 5. W firmie która robi oprogramowanie na telefony komórkowe. Zajmuję się tworzeniem dokumentacji, tutoriali, tekstów. 6. beeres to mój brother from another mother. Chciałbym raz na zawsze zdementować plotki że jesteśmy spokrewnieni. 7. Nie mogę się niestety jeszcze zdeklarować 8. W sumie korzystałem z Tindera bardzo krótko, kilka tygodni ledwie. Spotkałem się na żywo tylko z jedną dziewczyną, z którą przez jakiś czas spotykałem się na poważnie. Poza tym kończyło się tylko wiadomościami online. Ostatnio spróbowałem jeszcze raz, ale po kilku drętwych rozmowach, znudziło mi się i wywaliłem konto w pizdu. Generalnie uważam, że da się tam na pewno znaleźć kogoś na poważnie, ale mimo wszystko jest to dosyć dziwne. Nie ma tej fazy flirtu, podrywu, tylko szybko konkrety (i nie chodzi mi o seks, tylko raczej na zasadzie podobasz mi się to spotykamy się dalej, nie to nie, zaraz będę mieć kolejnego matcha). Tak z własnego doświadczenia jak i opowiadań znajomych. 9. Jeden z pierwszych meczów, które pamiętam, choć zupełnie przez mgłę to finał Pucharu Zdobywców Pucharów 1997 kiedy graliśmy z Barceloną. Gola strzelił wtedy "ten" Ronaldo. Z drugiej strony sam nie wiem, czy oglądałem finał PZP przeciwko Rapidowi z roku 1996, który PSG wygrało, czy też może czytałem jakieś relacje, oglądałem skróty i już mi się to zlewa w jedno W Każdym razie w tym 97 roku miałem obiecaną koszulkę piłkarską (z bazaru of kors) więc wyszukałem sobie koszulkę PSG - Patrice'a Loko. I tak już zostało. Fun fact: mam ją do dziś. 10. W sumie to dosyć zabawne, bo moja rodzina jest może nie bardzo konserwatywna, ale raczej dość tradycyjna (w niedzielę chodziło się w komplecie do kościoła itp.) więc ja również powiedzmy do końca gimnazjum byłem dosyć religijny (czytałem czytania w kościele, śpiewałem nawet raz psalm XD). Dopiero gdzieś w liceum przestałem chodzić do kościoła, na religię, ale nie był to taki gimboateizm, jakiś bunt czy coś, po prostu stwierdziłem odwrotnie do Leibniza, mianowicie że jest raczej nic niż coś więc zupełnie odszedłem od kościoła. Później wszystko się rozwijało pod wpływem znajomych, studiów i trochę też chęci bycia przekornym, gdy już dawno zaczynał formować się duopol PO-PiS. Generalnie uważam, że istnieje wiele problemów, których nie rozwiąże kapitalizm ani wolny rynek, a raczej prowadzą one do nawarstwiania się tychże. Bardzo mnie martwi, że tak wiele osób w Polsce dało sobie wmówić jakiegoś wroga, (np. patrząc z perspektywy mojego grona znajomych tą mityczną patologią wyciągającą łapy po zasiłki i 500+) podczas gdy prawdziwym wrogiem żerującym na społeczeństwie są elity i korporacje. które mają w głębokim poważaniu prawa pracownicze czy ochronę środowiska. No ale podczas, gdy w Niemczech wśród młodych ponad 50% poparcia mają Zieloni u nas głosują na PiS czy Konfederację. Widocznie gender i taksówkarze z Pakistanu są dla polskiej młodzieży ważniejszym problemem niż nierówności społeczne, dramatyczna sytuacja na rynku mieszkaniowym czy katastrofa klimatyczna. Ale generalnie jestem typowym kanapowym lewicowcem. Raczej nie angażuję się w żadną działalność (raz byłem na spotkaniu Razem), ograniczam się do składek na jakieś ważne dla mnie cele, dorzucenia czasem grosza na KryPol czy udostępniania lewackich memów.

https://obywatelenieba.pl/2019/06/20/gdzie-katolikom-wolno-jesc-mieso/?fbclid=IwAR0HtZC9UFndrYYB2CMsPsX_SeziP9VAfQ71q0GXuatwxepGTX1GBK13px0 "Jeśli jesteś katolikiem żyjącym w obszarze, gdzie nie ma dyspensy, a zamierzasz spożyć mięso nie sprzeciwiając się nauczaniu Kościoła Katolickiego musisz znaleźć się w obszarze, gdzie dyspensa obowiązuje." Czy tylko ja widzę to jako niepoważne?

Przecież Stefan to forumowy Strasburger.

uwaga, polityczny mem

No elo z Katowic xD o dziwo jest tu internet.

zaraz sie do Twojej przypierdole, znaczy sie zrobie to rano Ty kurwa piątek, może być się z jakąś dupą na miasto ustawił ? ;-) i jeszcze dostaniesz rozgrzany pogrzebacz prosto w kinol za nie przyjęcie zaproszenia na dzisiejsze święto hanuka!

64 a 38 to spora roznica imho.

Umawianie się z poludniowcami, nigdy się nie nauczę. Na 10 byłem umówiony na koszykówkę, spieszę się, bo będę spóźniony, jestem na miejscu 10:10, a tu wiadomość, że ziomek jeszcze nie wyszedł z domu. Jest 10:30 a ja zamiast porzucać, siedzę w kawiarni na śniadaniu i na niego czekam @Reaper jak Twoja Girona obejmuje weekend, to mógłbym podjechać, ale jak rozumiesz do września jeszcze wiele się może wydarzyć

Czasem mi YT podrzuca perełki, na które sam bym nie wpadł Jakie to jest doskonale A pan bębniarz ma staminę 21, niesamowity skill i wytrzymałość.

No napisałem - queer - czyli wszystkie grupy nieheteroseksualne, które nie łapią się pod LGBT, czyli np. ludzie aseksualni i interseksualni (czyli potocznie obojniacy, tzn. osoby urodzone z niestandardowym/mieszanym zestawem genitaliów). Q może też znaczyć questioning, czyli ludzie poszukujący/zastanawiający się nad swoją orientacją.

Q? niedługo cały alfabet będzie...

Kurwix mam hotel z okna ktorego widzę jebitny znak McDonald

kurła pierdyliard gier na steam, gog, uplay, epic, origin, battle.net i nie ma w co zagrać

Oho, miałem trochę trash talku z Włochem w firmie o meczach U-21

To zależy od tego, czy aspirujemy do bycia częścią świata zachodniej Europy, czy azjatyckiego dzikiego rynku podwykonawców i tanich usług

A pan Chińczyk z Alibaba promuje swoją technikę pracy, czyli 996. Praca od 9 do 9 (21), sześć dni w tygodniu. I kto ma racje?

Llorente w Atletico, cena sprzedaży to 40 mln euro. Moim zdaniem bardzo dobra kasa za zawodnika, który niewiele minut spędził na boisku, więc nadal jest trochę niewiadomą. Na pewno ma zadatki na porządnego gracza, ale czy poziom Realu? Na ten moment moim zdaniem dobra decyzja, nie miejsce na czekanie na jego rozwój i eksperymenty, bo to też nie ten wiek. Powodzenia Marcos!

Myślę, że przed wyborami za 4 lata pewna partia może pójść tą drogą

Ciekawostka żywieniowa:

W nowej pracy już nie miałem tak dużo podróżować. Dzisiaj ustaliłem z szefem cały plan na najbliższe kilka miesięcy i... pierwszy wyjazd mam do Szwecji, kill me please

A to ten gol co wczoraj pisałem: Nie ma przy wgrywaniu jakiejś kamery ze zbliżeniem?

Pelicans robią handel z pickami za AD. Za numer cztery dostają od Hawks nr 8, 17, 35. Zważywszy, ze byli sezon od utraty AD za free to robią złote biznesy z jego odejścia. Bedą mieli Ziona i wszelkie środki, żeby obudować go sensownym supportem.

@me_who król youtube'a znowu w formie Prawie jak

Ale Europa Wschodnia, więc troszeczkę się wyrównuje

Średnio to Ci się opłaca kupować niesprawdzonego trupa, bo pierwsza poważna naprawa wyjdzie drożej niż wycieczka na Śląsk

Jak sie ma 12 tys. na auto to sie nie szuka diesel, nie diesel, a moze hybryda, a moze CNG, a moze czerwony i koniecznie z koralikami na fotelach. Szuka sie wg stanu technicznego. I tu lepiej kupic niezmeczona benzyne i zagazowac zamiast bawic sie w regeneracje pompy, CR-a i innych elementow.

Wszystko poszło dobrze, jest z nami zdrowy i silny Mikołaj, 54 centymetry i 3,400 kg