Ranking użytkowników

Moje pierwsze forumowe spotkanie skończyło się ławką w Swarzędzu pdk.

WAKACJE!!!!!!!!!!!!!!

FM to jest najgłupsza gra świata. W zeszłym sezonie ściągnąłem za darmo niejakiego Johnatana Panzo, który był klasycznym graczem Chelsea kupionym bo coś umie - wiecznie wypożyczonym. W tym jednym sezonie w Celtiku koleś wygrał SPL, SFA, Puchar Ligi i LM. Na horyzoncie ma mecze o Superpuchar Europy i KMŚ. Dzięki swojej grze (i wynikom klubu) awansował do reprezentacji Anglii. I po tym wszystkim chce odejść BO PRAGNIE ZDOBYWAĆ TROFEA I MAM MU TO ZAGWARANTOWAĆ xD Co śmieszne w rozmowie z nim nie mogę powiedzieć "kurwa, moronie, a w zeszłym roku co wygrałeś?". Nie mogę nawet powiedzieć "izi ziomeczku, powtórka z rozrywki będzie grana". Nie. Mogę powiedzieć: - bendo trofea, ale za rok - bendo ale chuj wie kiedy, daj mi 100 lat - nie mamy pańskich trofeów i co nam pan zrobisz?

No dobra, i tak ktoś to wrzuci, to będzie już z głowy

Faken, jak się wzruszyłem. Dostałem jakiś czas temu urzędówkę w sprawie podatkowej - kobiety żyjącej w skrajnej nędzy. Starałem się jej pomóc, ale materia sprawy nie pozwalała na zrobienie czegokolwiek i przegraliśmy. Razem z wyrokiem z uzasadnieniem zawiozłem jej wielką paczkę żywności z fabryki, bo pisała w korespondencji do mnie i do sądu, za ile żyje i że zdarza jej się grzebać w śmieciach - nie było jednak u niej nikogo, więc przerzuciłem karton z jedzeniem i listem przez zamkniętą furtkę, a ona w ciągu ostatnich paru godzin musiała być u mnie w bloku, bo na klamce zawiesiła mi drobny upominek w podziękowaniu wraz z tym listem:

To jest doberman zywiony resztkami ze stolu brudasa. Zycie zmusilo go do rozpoczecia procesu transformacji w kota z uwagi na koniecznosc nabycia umiejetnosci polowania niezbedna do przetrwania.

Ja w ogóle nie oceniam Millera jako konserwatywnego czy nie. Nie wiem, gdzie to wyczytałeś. I tak, „bo komuna”. Człowiek związał swoją karierę z partią, która niewoliła mój kraj. Dla mnie to wystarczające kryterium.

A w ogóle jak już chwalę Pampelunę, to Osasuna jest już blisko awansu do Primera Division i ludzie tutaj naprawdę tym żyją. W centrum miasta niemal każdy sklep ma jakieś tematyczne malunki na szybach związane z klubem. Tu apteka:

Coś dla @lad Pascal Groß dla Kickera: "Jestem profesjonalistą i chcę wygrać każde spotkanie. Klopp zasługuje na tytuł, ponieważ Liverpool grał na najwyższym poziomie. Spróbujemy wszystkiego, aby urwać punkty Manchesterowi City."

Tyle, że jak się całe życie pracowało w kartelu, to z konkurencją nie będą walczyć ceną przecież, ale starymi metodami. Parę farmaceutycznych szyszek nagle zginie i się skończy konkurowanie

To tak jakbyś przerzucił się na Liverpool.

W ogóle też mi się w Pampelunie w autobusach podoba kultura ludzi. Wszyscy wchodzą przednimi drzwiami gęsiego, nikt się nie wpycha, a w środku są dwa rodzaje miejsc: "niebieskie", czyli dla wszystkich i "czerwone", dla ludzi starszych, kobiet w ciąży i innych, którym ciężko stać. No i te miejsca, kiedy nie ma takich osób akurat w autobusie, zawsze są wolne. Ludzie stoją wokół, ale nie usiądą na nich. Lubię to bardzo

Wooow, mój były DR, Cesar Ampuero przeszedł z Romy do Barcelony za 71 milionów funtów. Dzięki temu skasowałem dodatkowe 9,75M z klauzul. To pierwszy taki przychód z piłkarzy, których sprzedałem z klauzulami przyszłych transferów

#57 / Kadra Vicenzy Calcio na sezon 2022/2023 *Na pomarańczowo zawodnicy wypożyczeni do klubu* *Na zielono nowi zawodnicy zakupieni do klubu* BRAMKARZE: 30. Alessandro GUARNONE / / 23 lata / płaca 9k € / wartość 1,4 mln. € 1. Jakub BERKA / / 21 lat / płaca 29,5k € / wartość 1,4 mln. € Zgodnie z zapowiedziami - na bramkę udało nam się pozyskać reprezentanta Czech, Jakuba Berkę. Chłop dostał od razu jedynkę na plecy, więc sprawa zdaje się być jasna, jakie co do niego mamy plany. Zapłacone 2 miliony euro Hajdukowi miały sprawić, że nasza bramka na kilka będzie najlepiej strzeżonym miejscem na włoskich boiskach. Dotychczasowy numer jeden, Alessandro Guarnone, pozostanie zmiennikiem Czecha. OBROŃCY LEWI: 13. Yoann ETIENNE / / 25 lat / płaca 26k € / wartość 3,4 mln. € 6. Pablo MARTINEZ / / 33 lata / płaca 47,5k € / wartość 725 tys. € Etienne pozostaje pierwszym wyborem na lewej obronie, i po prawdzie to trochą dlatego, że nie udało się znaleźć nikogo lepszego w naszym budżecie. Pablo Martinez to facet, o którym wspominali kibice sezon i dwa sezony temu: doświadczony obrońca, który może grać zarówno na lewej stronie jak i na środku. Mam wobec Pabla duże oczekiwania, tak związane z tą postawą na boisku jak i trzymaniem harmonii w szatni. Zapłacone za niego 400 tysięcy euro nie powinny zrujnować naszych finansów. OBROŃCY PRAWI: 2. Andrea PEVERELLI / / 29 lat / płaca 17,75k € / wartość 500 tys. € 12. Lucas OREJUELA / / 26 lat / płaca 27,5k € / wartość 2,9 mln. € Uff, naprawdę napracowałem się nad transferem Lucasa Orejueli. Szukaliśmy prawego defensora bardzo długo, kolejne kandydatury odpadały, ale tuż przed zamknięciem okienka dołączył do nas Kolumbijczyk. Co prawda na razie na zasadzie wypożyczenia (kosztowało nas będzie prawie 600 tysięcy euro!), ale mamy opcję pierwokupu na poziomie 2 milionów. OBROŃCY ŚRODKOWI: 4. Nicola PASINI / / 31 lat / płaca 15,5k € / wartość 200 tys. € 35. David CARMO / / 23 lata / płaca 56k € / wartość 5,5 mln. € 5. Joshua VEECKMAN / / 20 lat / płaca 65k € / wartość 3,7 mln. € 21. Abdallah BOUREGAA / / 18 lat / płaca 21k € / wartość 525 tys. € Bomba, to chyba mało powiedziane. JOSHUA VEECKMAN, proszę Państwa. Zapamiętajcie te nazwisko, bo może się okazać, że za chwilę będzie o nim wspominało pół Europy. Na razie jednak ubiegliśmy kilka klubów w wyścigu po tego młodego Belga, no i chwała za to naszym skautom i dyrektorowi sportowemu. Za Joshuę zapłaciliśmy bagatela 4 500 000 € (taka była klauzula wykupu go z Gandawy), ale uwierzcie mi, że wart będzie każdego eurocenta. W parze z już w miarę doświadczonym Carmo powinni sprawić, że nie będzie groziła nam powtórka z tamtego sezonu. Pasini zostaje jako zabezpieczenie, natomiast młody Bouregaa ma olbrzymi potencjał, ale umiejętności jeszcze nie na pierwszy skład. POMOCNICY ŚRODKOWI: 26. Fabrizio PAGHERA / / 30 lat / płaca 21k € / wartość 700 tys. € 22. Simone CALVANO / / 28 lat / płaca 38k € / wartość 2,4 mln. € 7. Mattia VIVIANI / / 21 lat / płaca 43k € / wartość 8 mln. € 20. Michal MAJOROS / / 19 lat / płaca 65k € / wartość 3,7 mln. € 16. Serge NGWEM / / 18 lat / płaca 23k € / wartość 625 tys. € 8. Miguel LUIS / / 23 lata / płaca 45,5k € / wartość 4,8 mln. € Bez żadnych ubytków w środku pomocy, to najważniejsze. Zostają z nami Viviani, którym interesowało się wiele klubów we Włoszech i nie tylko, a także Michał Majoros, który rozwija się zgodnie z planem. Calvano i Paghera zostają z nami jako zabezpieczenie. Nowy nabytek, Miguel Luis, przyszedł do nas z wolnego transferu i plan jest taki, żeby grał w pierwszym składzie w trójkącie: Viviani, Majoros i Luis właśnie. Serge Ngwem to francuz zakupiony ze szkółki Auxerre za pół miliona euro. Płacimy zdecydowanie za potencjał, który jest bardzo duży. PRAWOSKRZYDŁOWI: 17. Samuel KALU / / 24 lata / płaca 57k € / wartość 3,3 mln. € 11. Nuno CHAVES / / 18 lat / płaca 29k € / wartość 800 tys. € Kolejny Portugalczyk w kadrze (łącznie mamy ich trzech) - Nuno Chaves może grać na obydwu stronach skrzydeł, jest piekielnie szybki, ma dobrą technikę... Myślę sobie, że może kilka osób swoją postawą zaskoczyć i zrobić nieco zamieszania w lidze. Oczywiście o ile pozwoli mu na grę Samuel Kalu, który jest absolutnie moim pierwszym wyborem na prawe skrzydło. Liczę na to, że Samuel rozegra sezon od deski do deski i zakręci się wokół króla asyst. A co! LEWOSKRZYDŁOWI: 10. Stefano GIACOMELLI / / 32 lata / płaca 14,75k € / wartość 250 tys. € 19. Ricardo KISHNA / / 27 lat / płaca 50k € / wartość 5,5 mln. € 23. Mirko ANTONUCCI / / 23 lata / płaca 65k € / wartość 4,8 mln. € Świetną końcówką poprzedniego sezonu Kishna wywalczył sobie nowy kontrakt i prawdopodobnie miejsce w pierwszym składzie. Giacomelli, który wciąż jest naszym kapitanem, na pewno będzie grał, choć już pewnie co raz to i mniej. Do wzmocnienia rywalizacji przychodzi Włoch, Mirko Antonucci, pozyskany za darmo z Romy. Nie chciałbym się pomylić, ale mam przeczucie, że ten chłopak może zamieść lewe skrzydło, o ile oczywiście rywalizujący z nim Kishny mu na to pozwoli. NAPASTNICY: 9. Alessandro ROSSI / / 25 lat / płaca 65k € / wartość 8 mln. € 14. Adie FERGUSON / / 19 lat / płaca 14,25k € / wartość 1 mln. € W napadzie zostaje status quo. Absolutnym numerem jeden, gwiazdą zespołu, ba!, całego klubu pozostaje Alessandro Rossi, nasz napastnik, wicekapitan, najlepszy piłkarz i najmocniejszy charakter w szatni. Numer 9 na plecach, i tak jak kiedyś pisałem - zrobię wszystko, żeby Alessandro pozostał z nami na bardzo długo. Na razie podpisany ma on kontrakt do 2026 roku, i w zasadzie nie widzę możliwości, żeby Rossi nas opuścił. Nie ma takich pieniędzy, które mógłby mnie skusić do zmiany decyzji. Zmiennikiem pozostanie Ferguson, no i trochę mi go szkoda, bo raz, że kontuzje poszatkowały mu poprzedni sezon, a dwa, że rywalizacja z gigantem Rossim nie pozostawia mu zbyt wielu szans na pokazanie swoich umiejętności. No cóż, nie mogę sobie jednak pozwolić na zostawienie zespołu z jednym napastnikiem, więc młody Walijczyk będzie musiał wycisnąć każdą minutę grania jak cytrynę. *** No i chyba taki bonus, choć długo wahałem się, czy to wrzucać...:

Raz mało brakowało

Ja mam wrażenie, że nie dadzą rady. Mentalnie nie dojadą. Kondycyjnie zresztą też odstają, no chyba, że się nawpierdalają "marihuaniny" i będą zapierdalać jak bąki. Zwłaszcza, że już jutro się może okazać, że do Bełchatowa jadą na wycieczkę. Plus ma nie być kibiców (którzy pewnie i tak jakoś tam niezorganizowani pojadą). Mecze z Bełchatowem zawsze są na noże. Zwłaszcza, po meczu u nas, w poprzedniej rundzie. Zaczęła się jakaś gra o tron w ogóle. Teraz nagle wszyscy źli. Najlepiej kibice by władzę przejęli... A potem ratunku i szukanie następnego Królewskiego... Ja jebie, jak mnie coś takiego wkurwia. Przypalałbym ogniem kurwa... Czy naprawdę wśród kibiców są takie cepy, że nie rozumieją, że to jest biznes i czasami nie można działać serduszkiem i miłością do klubu, tylko zrobić kurwa deal, komuś "zapłacić" jakąś prowizją, wejść w przysłowiową dupę. Pewnych rzeczy głośno nie powiedzieć, wbrew temu, że kibic chciałby wiedzieć? Kurwa nikt tam legalnego biznesu nie prowadzi? Każdemu by od razu wpierdol spuszczali? Za dużo chce menadżer prowizji? No to wpierdol i do rzeki. Klub chce za dużo za zawodnika? No to prezesom wpierdol...

Skąd wiem, że idzie burza? Hmmmmm

Ja tam wywaliłem go ze znajomych po tym, jak chciał zasadzić dzidę w którąś lekkoatletkę

Nie zgodzę się z tym. IMO koncerny farmaceutyczne skumulowały tak olbrzymi kapitał, że w warunkach legalizacji narkotyków (zwłaszcza twardych, szczególnie łatwych dla nich do wyprodukowania, przynajmniej łatwiejszych od kupowania pól i zasiewania konopi ) nie będą miały problemów z przejęciem większości rynku.

#56 / Podsumowanie sezon 2021/2022 Sezon 2021/2022 to już historia. Nasza fatalna gra przez trzy czwarte rozgrywek, ale też pasjonująca końcówka ligi, która ostatecznie wywindowała nas na 16. miejsce… Myślę, że ludzie związani z Vicenzą będą wspominali ten sezon na długo, bardzo długo. *** Dla mnie, dla piłkarzy, dla pracowników klubu, ale też dla fanów - te rozgrywki były bazą, ogromnym zbiorem doświadczeń, materiałem do przemyśleń. Wszyscy na końcu odetchnęli z ulgą, ale tak naprawdę dzień po zakończeniu rozgrywek, my - jako sztab szkoleniowy - rozpoczęliśmy przygotowania do kolejnej kampanii. A ta miała być już zgoła inna. *** Efektem rozmów sztabu było określenie priorytetów na nadchodzące rozgrywki. Wnioski? Cóż, nie będzie tu zbyt dużego zaskoczenia - musimy wzmocnić obronę. Jest to absolutny priorytet jeśli chodzi o kwestię transferów w letnim okienku. No i muszę przyznać, że nasz zespół skautów spisał się elegancko, bo w zasadzie mogliśmy przebierać w kilku fajnych nazwiskach, które z miejsca mogłyby nas wzmocnić. No i jest jeden taki kozak na środek obrony… fiu fiu… Do tego na pewno poszukamy pierwszego wyboru na środek pomocy i postaramY się wzmocnić na lewym skrzydle. *** Oprócz korekt w składzie, postanowiłem wprowadzić również jedną zmianę w naszej taktyce. Otóż, od nowego sezonu zejdziemy z maksymalnej agresywności - mniej wślizgów i atakowania łokciami, a więcej odbiorów na ziemi. Z czego to się bierze? Cóż, w całym poprzednim sezonie 2021/2022 nasi zawodnicy zarobili wspólnie 12 czerwonych kartek. Żółtych natomiast… 134! Dawało nam to niechlubne, ostatnie miejsce w klasyfikacji fair play. *** W kwestiach finansów: klub po awansie do Serie A odzyskał płynność finansową, przede wszystkim dzięki funduszom pozyskanym za transmisje telewizyjne. W chwili obecnej na koncie pobrzękuje prawie 20 milionów euro, natomiast w ciągu kolejnych 3 lat ta suma ma się potroić. Dwa słowa o budżecie transferowym: do dyspozycji od zarządu dostałem bagatela 7 milionów €, i planowałem mocno z tej kasy skorzystać. Potrzeba nam wzmocnień pierwszej jedenastki, a nie uzupełnień składu, w związku z czym środki finansowe najprawdopodobniej wykorzystam do dna. Nawiasem dodam, że jesteśmy klubem, który płaci najgorzej w lidze, bo około 8 milionów euro rocznie. Juventus, przykładowo, na płace przeznacza… 180 000 000 €. Sporo. *** W trakcie przerwy między sezonowej dotarła do mnie smutna wiadomość. Budowa naszego nowego stadionu, wobec komplikacji prawnych, przesunęła się… o ponad rok. Przypomnę, że planowo nowy stadion miał być gotowy do użytku na początku lipca 2023 roku. Wedle nowych informacji zagramy na nim dopiero w listopadzie 2024. Smutek. *** Kilka ciekawostek, ale uwaga, mogą być ze sobą w ogóle nie powiązane: - Rozgrywki w sezonie 2022/2023 będą dość, hmm, nietypowe. Wszystko przez Mistrzostwa Świata, które w grudniu tego roku odbędą się w Katarze. Wobec tego gramy od początku lipca do października, później przerwa na Mundial, i wracamy na dobre do grania od stycznia. - 35 letni piłkarz FC Barcelony zmienił klub. Chodzi o utalentowanego Lionela Messiego, który zamienił swój ukochany klub na Paris Saint-Germain. Resztę komentarza pozostawiam Wam. - Juventus, jak to doskonale wiecie z tabeli, zakończył sezon na 5. miejscu, co sprawiło, że zespół Starej Damy nie zagra w Lidze Mistrzów. Zarząd klubu postanowił uderzyć pięścią w stół, czego efektem było wyrzucenie Antonio Conte, a na jego miejsce sprowadzenie Zinedine Zidana. To świetna wiadomość dla Serie A, gorsza dla smutnego Anotnio.

Pamiętam jak też byłem tak entuzjastyczny przed moim pierwszym spotkaniem forumkowym Po spotkaniu rano było trochę gorzej @Brudinho

A ja jestem chujem i nikt mi nie dziękuje bo utrudniam ludziom życie (ale dla ich dobra)

Udowadniasz, że albo nie rozumiesz o czym piszesz, albo trollujesz. Użycie sformułowania jebani egoiści dowodziłoby negatywnego wydźwięku słowa egoista, a od takiego mindsetu to jesteście WY, a nie ja. Ja bym napisał "fajnie, że sprawia Ci przyjemność pomaganie innym". Win - win. Obie strony wygrywają. Na tym polega właśnie dobrowolność, czyli przeciwieństwo przymusu. Ale etatyści z syndromem sztokholmskim (mówię ogólnie, nie konkretnie o Tobie) tego nie zrozumieją i będą dalej pisać, że bez państwa ludzie będą masowo umierać pod płotem. Nie. Bez państwa będą właśnie tacy ludzie jak @Gacek, którzy będą z dobrej woli - czyli aby zaspokoić wewnętrzną potrzebę (tu: pomocy innym) - działać o wiele bardziej etycznie niż monopolistyczny aparat przemocy zwany państwem. I ja to popieram, szanuję i kłaniam się w pas z szacunkiem.

Najciekawszym tworem z tego calego grona jest bez watpienia Konfederacja, tam brakuje tylko Leszka Bubla i krola Sanjayi z Lehji

Ostatnio w pracy zrzucaliśmy się na prezent dla odchodzącej kierownik, ale z góry było wiadomo, że do wstępnej składki trzeba będzie jeszcze potem trochę dołożyć. Dzisiaj osoba, która wszystko ogarniała w końcu wyliczyła końcową kwotę. Wiecie o ile mnie poprosiła?

Pora na post-LMowy Celtic. Teraz jako obrońcy tytułu to pewnie będziemy przez zarząd ciśnięci by wygrać w kolejnym sezonie, a ja zawsze dawałem jako cel wyjście z grupy Teoretycznie powinno być lepiej, bo mam bardzo młody skład (coś jak Ajax w tegorocznej edycji) i gracze raczej są na krzywej wznoszącej jeśli chodzi o umiejętności. Zobaczymy. Ter serie z zeszłego sezonu typu 18 meczów bez utraty bramki* (dwa dwumecze w LM included) raczej nie do powtórzenia * - edyta - 18 z rzędu, tak to by było żadne osiągnięcie

Koalicja Europejska. Co prawda w jakimś tam stopniu to zamykanie oczu i myślenie o Polsce, ale ja przecież nie muszę na szczęście głosować na Millera, którego wcisnęli mi haniebnie do Wielkopolski (kandydata, na którego jestem w stanie zagłosować znalazłem u nich dopiero..... na piątym miejscu (Michał Wawrykiewicz)). Fatalnie, że mając konserwatywne mniej więcej poglądy muszę głosować na listę z SLD, ale cóż, nie mam nikogo innego (może poza listą Gwiazdowskiego, ale marnować głosu nie będę).

Brałem dane z Wikipedii. We wszystkich testach wychodzi mi Lewica Razem

Lewica hołduje zasadzie no platform dla narodowców, przynajmniej kiedyś tak było, więc nie pojawia się w debatach, gdzie mają grać w szachy z gołębiami z nimi dyskutować. Natomiast czasem są zapraszani, np taki Zandberg był w Telewizji Republika dość niedawno. (sprawdziłem - w marcu)

@Gacek Ja uważam, że jednak nasi politycy nie mają dalekosiężnych planów wybiegających na lata do przodu. Horyzontem strategicznym są najczęściej najbliższe wybory. A już tym bardziej gdy dwa największe ugrupowania pozostają w "śmiertelnym" uścisku to każdy element osłabiający rywala jest ok. Dlatego PiS poza standardowym "he he pedał" nie atakuje Biedronia, a napierdala jak w bęben przy okazji deklaracji LGBT wprowadzonej przez Trzaskowskiego czy ostatnim wystąpieniu Jażdżewskiego. A przecież w ich światopoglądzie taki Biedroń to już totalna Sodoma i Gomora, tak jak dla nas szaleńcy z Konfederacji. Co do kwestii spotkania się w mediach z przedstawicielami Konfederacji, to ja nie wiem czy politycy KE, Wiosny czy Lewicy są w ogóle zapraszani do tych stacji, w których brylują tuzy Konfederacji albo tak jak pisałeś, mają ochotę się tam pojawiać. Może być też tak, że "konfederata" zaznacza, że przyjdzie jak nie będzie miał kontrrozmówcy. Ale to zgaduję, bo nie wiem jak wyglądają audycje w tych stacjach, bo ich nie oglądam.

Nawet gdybyś nie napisał kto to, to bym wiedział Swoją drogą miałem ostatnio projekt u ukraińca i ziomkiem od backendu był ukrainiec. Jebany......komentował kod cyrylicą

Wywody derapha na Facebooku dotyczace transkrypcji nazwisk z cyrylicy na nasze nie przestaja mnie bawic. I tak codziennie.

Nie ukrywam, że czytając "nie widzę [u KE] wizji ani Europy, ani Polski" już wiem, że mówi to ktoś albo totalnie niezorientowany, albo ktoś, kto wiedzę czerpie z TVP. To totalna bzdura. Prawidłowo należałoby powiedzieć, że brak u nich spójnej wizji Europy i/lub Polski, gdyż jest to zlepek szeregu ugrupowań, które łączy tak naprawdę coś, co należy nazwać po prostu RiGCZem, czyli szacunek dla prawa i demokratyzm, dzieli z kolei całkiem sporo kwestii, które jednak na poziomie UE są nieistotne (bo nawet na politykę agrarną wpływ większy ma rząd, a nie pojedynczy europarlamentarzyści). Ankieta została jednak przygotowana tak rzetelnie, że pozwoliła mi zapoznać się z szeregiem mniejszych ugrupowań, których nie znałem. Myślałem, że pochłaniając masowo programy publicystyczne kreatur pokroju Bubla, Roli, Chojeckiego, Kowalskiego i paru innych osobników mam już w swoim zbiorze ogarnięte wszystkie prawicowe pokemony, ale się myliłem. KW Jedność Narodu, KW PolEXIT, KW Ruch Prawdziwa Europa to jednak totalne pokemony w mojej ocenie. KW Fair Play szanuję za merytorykę, ale to nie moja bajka. Szkoda, że sensowna gospodarczo partia liberalna jest tak zmarginalizowana, nawet jeśli bym na nich nie zagłosował. Bardzo, bardzo dużo ostatnio słucham polityków Konfederacji i Kukiza i zachodzę w głowę, dlaczego oni nie funkcjonują poza prawicową bańką medialną. Okej, rozumiem, że politycy tzw. "salonu" brzydzą się chodzenia do wRealu, Republiki itp., ale z mojego researchu wynika, że politycy tych partii dzielą się na totalne miernoty pokroju Bąkiewicza (takich sebixów ubranych w garnitury) albo na cyników, którzy za pięknym językiem chowają totalne bzdury (czego pionierem jest Michalkiewicz, teraz ma młodszych naśladowców w typie Mentzena). Całość ich narracji z ostatnich miesięcy jest podzielona na wątek "złej UE" (odlot) albo na wątek "roszczeń żydowskich" z tzw. ustawy 447 (TOTALNY ODLOT). To zgroza, że KE, Fair Play czy Biedroń nie mają jednego polityka, który mógłby chodzić po telewizjach i tych matołów z Konfederacji i Kukiza wyjaśniać, bo to jest naprawdę trywialne. W efekcie nawet jeśli przyjmiemy, że ten prawacki dyskurs trafia do zaledwie 3-5% społeczeństwa, to w mojej ocenie mamy zatrute aż 3-5% społeczeństwa tą propagandą Konfederacji i Kukiza. KW Lewica Razem poglądowo jest mi bliska, ale nie bójmy się tego powiedzieć - środowiska te się skompromitowały w czasach rządów PiS i choć z nimi (a przynajmniej z Razem) wiązałem duże nadzieje, to straciłem je już pod koniec 2015 r. Znów, jak od kilkunastu lat, czekam, aż te podmioty padną i urodzi się coś rozumnego, godnego uwagi na lewicy. Ich polityków będących gospodarczym odpowiednikiem feministek domagających się dorysowywania sukienek u ludzików w instrukcjach z IKEA nie sposób traktować poważnie. KW Biedronia to niestety kolejna medialna wydmuszka, obliczona jedynie na głosy tych, którzy nie chcą PiS, a są dostatecznie zmanipulowani narracją pisowską, by nie chcieć szeroko rozumianego salonu, co to "rozkradał Polskę". Biorąc pod uwagę wodzowski charakter partii (któremu per se nie jestem przeciwny) i oparcie jej na wizerunku Biedronia, o którym słyszałem wiarygodne i wyłącznie złe opinie, nie jestem w stanie oddać na nich głosu niezależnie od tego, ile podobieństw programowych bym tam znalazł. Powiedzieć "Palikot-bis" to z kolei nadużyć, bo Palikot jednak, co by nie sądzić o jego języku czy programie, był intelektualną ekstraklasą w polskiej polityce. Biedroń, mówiąc najdelikatniej, taki nie jest. KW PiS to wiadomo - rozbiórka demokracji, przenoszenie Polski ze standardów europejskich do standardów satrapii wschodnich, mordor. Kto rozumny ten wie o co chodzi, kto nie rozumny, temu szkoda czasu tłumaczyć. KW Koalicja Europejska z kolei coraz mniej jest dla mnie mniejszym złem i antypisem, a coraz bardziej rozsądnym wyborem. Poza Budką, wynalazkiem końca ich rządów, wykreowali kilka innych ciekawych osobowości z Brejzą na czele, które czynią z nich rozsądną (jak na parszywe pisowskie warunki) opozycję, coraz mniej jak dla mnie mają twarz Schetyny z czasów 2007-2010, a coraz bardziej twarz przeciętnego, europejskiego chadeka. I choć nie są najbliżej mojej bajki jeśli chodzi o poglądy, to dają nadzieję na normalny kraj, taki jak w latach 2007-2015, w którym może światopoglądowo jesteśmy zbyt na prawo, ale przynajmniej nie mamy władzy kompromitującej się żądaniem katolickiego szariatu. W mojej ocenie polityk przede wszystkim winien dźwignąć odpowiedzialność za państwo, a w drugiej kolejności ważna jest dla mnie zbieżność poglądów. Tylko jedna formacja polityczna w Polsce daje w ogóle nadzieje na to, by być w stanie skutecznie rządzić, więc wybór jest oczywisty.

1. Czy nadal masz kontakt z Mutantem vel. Mutim?

Uważam, że twarde narkotyki są dla podludzi, ale z biegiem lat staję się coraz większym zwolennikiem całkowitej ich legalizacji. Nie da się (niestety) usunąć ich zupełnie z obrotu, a ich zwalczanie kosztuje IMO nieproporcjonalnie więcej aniżeli przynosi zysku. Bardzo chętnie bym ich zakazał zupełnie w razie istnienia technologii to uniemożliwiającej - obecne działania przyrównałbym jednak do biczowania morza przez Kaligulę (bo biczowanie go przez Kserksesa przyniosło skutek ), może i wynika ze słusznych pobudek, ale dobrane do tego środki są całkowicie pozbawione sensu. Nie jestem pewien, ale uważam za prawdopodobne, że gdyby przesunąć środki zaoszczędzone na legalizacji (i zysk z np. akcyzy) na edukację i leczenie, to skutki byłyby korzystniejsze dla społeczeństwa jako ogółu. Nie mogę też nie dostrzec paraleli między historią amerykańskiej prohibicji a obecnym podejściem w tzw. cywilizacji zachodu do problematyki narkotyków. To porównanie oczywiście nie jest całkowicie prawidłowe, ale przyrównałbym tę kwestię do uzależnień od gier komputerowych. Choć rodzice to zwalczają, to tak naprawdę odsetek osób rzeczywiście uzależnionych jest niewielki, a czasem działania wychowawcze są kontrskuteczne - bo czynią z grania owoc zakazany, zamiast uzmysławiać tego straty. Osoby rozsądne i tak się będą ograniczać, a tych nierozsądnych czy słabych albo to nie zniechęci albo wręcz zachęci w myśl "na złość mamie odmrożę sobie uszy".

Czyli co - Ostróda nowym, polskim siedliskiem zła? Może w Sandomierzu trochę odpocznę od tych wiecznych rabunków, porwan i morderstw.

Mam plan, żeby w Ostródzie codziennie jeździć na rowerze

Zaraz ostatni egzamin i drugi rok za mną. Jeszcze jeden przede mną z zajęciami, a później pewnie z dwa na doktorat

@schizzm, bardzo Cię lubię, ale, na litość boską, przestań już grać w tego Gungeona. Co włączam konsole, to masz to odpalone. Tyle fantastycznych gier wokoło a Ty się tylko bawisz w jakieś piksele...

Co ciekawe, w sezonie regularnym (za który dostaje się Supporters' Shield) LA Galaxy ostatni raz faktycznie byli najlepsi w 2011 roku, nie przeszkodziło im to jednak wygrywać MLS Cup (czyli play-offów na wzór NBA) jeszcze w 2012 (8 miejsce w regular season) i w 2014 roku (2 miejsce w regular seasonie). Ale z racji tego, że do Supporters' Shield liczą się tylko wyniki z konferencji - czyli na przykład we wschodniej jedna silna drużyna i osiem ogórkowych, 34 mecze, w zachodniej osiem silnych drużyn i jedna ogórkowa, też 34 mecze, po zakończeniu tabela jest sumowana, zespół z największą ilością punktów zdobywa SS - jedynym prawilnym trofeum jest to za play-offy.

Ja też zaraz odpalam. Do Kloppa mi jeszcze sporo brakuje, ale przegrałem już 3 finały

No dobrze, ale to nie ma nic wspólnego z konserwatywnymi poglądami, tylko indywidualnym przekonaniem o tym, że kilkumiesięczne występowanie w organach kierowniczych zdychającej partii w 1989 r. (objawiające się pomaganiem Rakowskiemu, co jest w oczach demokraty chyba najszlachetniejszym z tego, co działacz PZPR mógł oficjalnie robić od 1945 r.), a także wcześniejsze działanie w takich centrach polskiej polityki jak Skierniewice i Żyrardów - to wszystko są przesłanki pozwalające na przekreślenie człowieka "bo komuna", czego nawet nie będę komentował.

No tak, nie wziąłem pod uwagę Pucharu Zdobywców Pucharów No, ale chodziło raczej o zapełnienie finału Pucharu UEFA i Ligi Mistrzów

Będę stacjonował gdzieś w okolicach Polnej. Od niedzieli/poniedziałku do wtorku, pozostałe pytania zaliczam do głupich

Czyli jednak egoistyczne pobudki

Okej, to wygląda równie dobrze jak pierwsza część *.*

Panie, przecież tak jest w całej Hiszpanii, Francji i Portugalii. Wchodzi się drzwiami przy kierowcy, a wysiada pozostałymi. Jest to spowodowane ogólnymi zasadami tam panującymi, a także tym, że najczęściej tylko przy kierowcy jest kasownik biletów.

A sie rozpisalem tl;dr - Coutinho zostaje Tak naprawde to nie da sie ocenic Coutinho przez pryzmat jego calosciowego pobytu w Barcelonie, bo jego gre mozna podzielic na trzy okresy: 1. Wiosna 2018 roku, zaraz po sprowadzeniu z Liverpoolu 2. Jesien 2018 do momentu kontuzji - poczatek listopada 2018 3. Od wyleczenia kontuzji - poczatek grudnia 2018). W zeszlym sezonie gral super, ale na to skladalo sie wiele czynnikow. Znalazl sie w nowym srodowisku, wiec chcial sie pokazac. Do tego obroncy w Hiszpanii jeszcze nie znali jego boiskowych nawykow, a w szczegolnosci zejscia z lewej strony do srodka i uderzenia zza pola karnego prawa noga na dalszy slupek. Do tego ustawienie Barcelony w zeszlym sezonie (4-4-2), w ktorym Coutinho grajac na lewym skrzydle mial wiecej miejsca przed bramka przeciwnika. To wszystko sprawialo, ze Coutinho wowczas byl jednym z lepszych (jesli nie najlepszym) z zawodnikow Barcelony. Koniec koncow skonczyl sezon z bilansem 18 meczow ligowych , w ktorych strzelil 8 bramek i mial 5 asyst. Do tego 2 gole i 1 asysta w 4 meczach Pucharu Krola. W sumie 10 goli i 6 asyst w 22 meczach. Mozna bylo zatem uznac, ze jego transfer sie splaca. Na poczatku tego sezonu Valverde zmienil taktyke w zwiazku ze zmianami kadrowymi. Odszedl Iniesta, pojawil sie Artur i Vidal. Trener wrocil do 4-3-3, w ktorym Coutinho trafil na lewy atak. Na poczatku dzialalo to jeszcze calkiem niezle, bo obroncy druzyn przeciwnych znow musieli troche na nowo nauczyc sie gry Coutinho, ktory teraz operowal blizej bramki przeciwnika. Do tego nadal nie potrafili rozgryzc jego zejscia do srodka ze skrzydla i strzalu prawa noga. To dawalo efekty i do momentu kontuzji Coutinho znow byl decydujacy. W 11 meczach ligowych mial 4 gole i 1 asyste, a w Lidze Mistrzow w 4 meczach mial 1 gola i 3 asysty. W sumie 5 goli i 4 asysty w 15 meczach. Nie tak zle. Jego transfer nadal sie bronil. Podczas kontuzji okazalo sie, ze z forma wystrzelil Dembele, a Coutinho zamiast po powrocie wziac sie ostro do pracy o odbudowanie miejsca w druzynie, jakby wystraszyl sie rywalizacji. Wrocil na poczatku grudnia i od tego czasu gra praktycznie wszystko, ale jego przeblyski dobrej gry mozna policzyc na palcach jednej reki. Jego zejscie do srodka z lewego ataku zostalo rozgryzione przez obroncow, a sam pilkarz ewidentnie coraz bardziej meczy sie na tej pozycji. Widac, ze nie do konca wie, jak ma sie ustawiac i mam wrazenie, ze duzo lepiej czul sie na boisku, wystepujac glebiej, na lewym skrzydle, blizej srodkowej linii, gdzie mial wiecej miejsca. Kilkukrotnie widzielismy tez manewry Valverde, ktory przestawial Coutinho w trakcie meczu do srodka pola, gdy przechodzil na ustawienie 4-2-3-1 i wtedy Filipek jakby troche odzywal, ale nadal to nie bylo to. Coutinho cala zime i wiosne gra znacznie ponizej oczekiwan i w zasadzie ratuja go tylko wazne gole w Lidze Mistrzow, jak ten z Lyonem, czy Man Utd. Zreszta bramka przeciwko Czerwonym Diablom wyraznie pokazuje roznice w mozliwosciach, jakie Coutinho mial w Anglii i w Hiszpanii. Oddajac strzal, ktory dal gola z United, Coutinho mial przed soba bardzo duzo miejsca, a zatem mogl dokladnie i celnie przymierzyc. W Hiszpanii moze juz zapomniec o takich przestrzeniach przed soba. Koniec koncow, w okresie po kontuzji w sezonie 2018-19 Coutinho rozegral w La Liga 22 mecze, w ktorych strzelil 1 gola i zanotowal 1 asyste. Dramat. W Lidze Mistrzow jest ciut lepiej i jego bilans po kontuzji to 7 meczow i 2 gole. Cos tam dolozyl w Pucharze Krola (4 mecze, 2 gole), ale nadal szalu nie ma. Koniec koncow po kontuzji jego bilans to 33 mecze, 5 goli i 1 asysta. I teraz odosnie tego czy warto Coutinho zostawic. Mysle, ze tak, ale musi sie zmienic pare rzeczy. Po pierwsze: w ustawieniu 4-3-3 Coutinho nie odnajduje sie na lewym skrzydle, bo paradoksalnie, ma za blisko do bramki przeciwnika. Zageszczenie obroncow rywala w tej strefie nie pozwala mu rozwinac skrzydel i przez to czesto traci pilki, a jego zejscia z lewej strony do srodka i strzal po dlugim rogu zostaly juz rozszyfrowane i albo sa niecelne (bo ma za malo miejsca, zeby dokladnie przymierzyc) albo sa blokowane przez obroncow. Aby odzyskac Coutinho moim zdaniem Valverde ma kilka mozliwosci: 1) wrocic do ustawienia 4-4-2 z Coutinho na lewym skrzydle 2) ustawiac Coutinho jako najbardziej ofensywnego pomocnika w ustawieniu 4-3-3 3) przejsc na stale do testowanego juz w trakcie sezonu ustawienia 4-2-3-1 z Coutinho na lewym skrzydle Pogloski o odejsciu Coutinho beda sie pojawiac. To nieuniknione, biorac pod uwage jego slabsza forme. Mowi sie o zastapieniu Hazarda w Chelsea, transferze do Man Utd lub do PSG. Osobiscie ja bym Coutinho nie sprzedawal, bo to wciaz bardzo dobry pilkarz, tylko nie odnajduje sie w obecnym systemie, a poza tym trudno bedzie znalezc kogos, kto zagwarantuje wysoki poziom na lewym skrzydle. Jedyny kandydat, ktory przychodzi mi do glowy to Hazard, ale on prawdopodobnie trafi do Realu. Zreszta do konca sezonu i tak Coutinho bedzie gral regularnie, biorac pod uwage kontuzje Dembele, ktora prawdopodobnie wyklucza Franuza z gry do konca sezonu. Poza tym Barcelona prawdopodobnie i tak bedzie miala inne, pilniejsze wydatki w letnim okienku transferowym (De Jong, mozliwe ze De Ligt, nastepca Cilessena), dlatego wydaje mi sie, ze Coutinho zostanie na kolejny sezon.