Skocz do zawartości

Ranking użytkowników

Popularna zawartość

Treść z najwyższą reputacją w 14.02.2019 uwzględniając wszystkie miejsca

  1. W ogole snilo mi sie dzisiaj, Pulku, ze bylem na kolacji u ciebie i twojej zony. Siedzialem przy jakims wielkim, suto zastawionym stole, a wy nagle (podczas gdy ja spozywalem posilek) zaczeliscie sie obsciskiwac na dywanie obok i tak sobie pomyslalem "jak oni sie pieknie kochaja". To tak z okazji walentynek zapewne. Pieknego kochania wszystkim zycze.
    10 punktów
  2. Biorac pod uwage, ze dominanta zarobkow w PL to 2000 PLN brutto, jakos trudno mi uwierzyc, zeby ludzie wybrzydali na 10k na reke, to musza byc jakies zupelnie jednostkowe przypadki - no i wlasnie - wy piszecie jakies pojedyncze angedotki z HRu, ale wg statystyk ogolna sytuacja na rynku pracy sie diametralnie rozni od tego, o czym piszecie.
    8 punktów
  3. No offence, ale za każdym razem gdy słyszę, że ktoś oferuje kwoty w stylu 3000 brutto i nie ma chętnych to dziwnym trafem mówi to pracodawca. Jakoś nie mam okazji usłyszeć od jakiegoś pracownika (nawet niewykwalifikowanego fizycznego), że chciał iść do pracy ale dawali mu 2100 na rękę i on to p*erdoli bo „za grosze nie będzie robił”.
    6 punktów
  4. A ja walentynek nie obchodzę nigdy. Za to właśnie świętuje 36 godzin bez papierosa. Ciekawe ile tym razem wytrzymam, to jakoś moja 3-4 próba rzucania.
    6 punktów
  5. Nie liczy się odmawianie, bo nie masz kasy w portfelu jak ostatnio z browarem, jak Reaper był
    5 punktów
  6. Podobno Misiek poszedł na współpracę, tyle warte te napinki kiboli. Hasełka o prawilnosci na oprawach a jak co do czego przyjdzie każdy makowca wpierdala z naczelnikiem.
    5 punktów
  7. Moja żona pracuje w dziale kadr firmy, która wysyła pracowników na budowy do Szwecji, Niemiec, Francji i wielokrotnie podczas rekrutacji słyszała, że oferowana kwota jest za niska - i to od ludzi, którzy sami wysyłali do firmy swoje CV. Czy kwoty rzędu (w przeliczeniu) 10-12k na rękę są niskie to nie mnie oceniać, ale zdarzały się przypadki, że ludzie odmawiali pracy (nie pracując wcześniej przez kilka miesięcy), bo: - nie opłaca się, w sumie z 500+ i innych świadczeń jest tyle że spoko, - trzeba jechać do Warszawy na rozmowę, a to daleko (powaga) - jeden facet się obraził, bo firma nie wysłała samochodu pod jego dom, żeby go zawiózł na lotnisko xD Już nie wspominając o przypadkach, gdy jakiś gość zgłaszał się do pracy, firma mu kupowała bilet, wyrabiała pozwolenia, przepustki etc, leciał np do Szwecji na budowę i wylatywał z roboty w pierwszy dzień, bo przyszedł najebany. Ja wiem, że łatwo jest budować narrację o krwiożerczych kapitalistach, którzy nic nie robią poza zarabianiem milionów i narzekaniem na roszczeniowych millenialsów, ale serio - i pracownicy, i pracodawcy mają swoje za uszami. Dlatego nic mnie tak nie wkurwia jak pierdolony Kamil Fejfer i wszyscy jego pokroju.
    4 punkty
  8. W braku systemow i wydajnosci, oczywiscie. I nie dotyczy to tylko sektora publicznego w Polsce. Zreszta w ogole jednym z najbardziej toksycznych mitow polskiej transformacji jest potwarzanie tego, ze ludzie bogaca sie od ciezkiej pracy, i musimy "duzo pracowac, zeby gonic zachod", podobnie jak z odwrotnym stereotypem, wskazujacym lenistwo jako glowna (jedyna?) przyczyne biedy. Przy okazji to swietny sposob na racjonalizowanie wykorzystywania pracownikow przy jednoczesnym zaniedbywaniu usprawniania procesow, na ktorych zreszta firmy zaoszczedziliby na dluzsza mete duzo wiecej niz na kosztach pracy.
    4 punkty
  9. Wolałbym komuś oddać ciuchy za darmo niż wystawiać je na olx
    3 punkty
  10. Całkiem fajna oprawa Celtiku Wołam @ajerkoniak i @me_who
    2 punkty
  11. Dokladnie. Mysle ze rzekomo za niskie proponowane pensje to naprawde najmniejsza przeszkoda dla ludzi, ktorzy sa dlugotrwale bezrobotni w podjeciu pracy.
    2 punkty
  12. Jedną z moich najważniejszych decyzji było postawienie na Pawła Piętkę, który w Kanadzie miał być numerem jeden w naszej bramce, detronizując Michała Górkę. Reszta moich decyzji personalnych nie niosła ze sobą większych zaskoczeń: na prawej flance obrony zagrać miał lepiej spisujący się w Ajaxie Amsterdam Krzysiek Wróblewski, w obronie u boku kapitana Lewandowskiego pojawił się Tomek Konieczny, gdyż Marcin Kowalik do tej pory raczej zawodził na turniejach, a lewą flankę powierzyłem Machnikowskiemu. W pomocy na prawej stronie postawiłem na Tomka Rogalskiego, parę środkowych pomocników utworzyli obaj Koźmińscy, na lewym skrzydle znalazł się Tomek Wilk, a w ataku Adamczyk i Pawlak. W tym oto składzie mieliśmy serdecznie odwdzięczyć się Szwedom za inaugurację Euro 2024. Idąc przez tunel stopniowo przybierał na sile stłumiony szum, a w momencie wyjścia na murawę przeradzał się on nagle w sztormowy ryk – tego wieczoru trybuny Olympic Stadium wypełniło ponad 60 tysięcy ogarniętych pasją kibiców. Najpierw rozbrzmiał hymn Szwecji, a w drugiej kolejności Mazurek Dąbrowskiego, którego melodia z trudem przebijała się przez równy śpiew 32 tysięcy naszych kibiców na biało-czerwonych sektorach. Po pamiątkowych zdjęciach obu reprezentacji moi podopieczni zbiegli się przy mnie, a ja stojąc z nimi w kółku powiedziałem tylko: dwa lata temu zawiedliśmy tych, którzy są tutaj dziś z nami, a także tych, którzy w tej chwili w Polsce w środku nocy oglądają nas z nadzieją przed telewizorami – wynagrodźmy im to teraz i pokażmy Szwedom, że wtedy mieli szczęście! Po tych słowach ustawiliśmy się na naszej połowie, a sędzia Abrahams rozpoczął spotkanie. Odetchnąłem z ulgą, gdy już po pierwszych minutach widziałem, że teraz gramy ze Szwecją zupełnie inaczej, niż na Euro – przede wszystkim z życiem, z zaangażowaniem, było w nas dużo więcej niezbędnej agresji, a Szwedom na naszej połowie nie grało się już tak swobodnie, jak dwa lata temu. Na efekty nie trzeba było czekać zbyt długo i już po kwadransie szalejący na boisku Rogalski świetnie znalazł przed polem karnym Roberta Koźmińskiego, który atomowym strzałem zza linii szesnastki pokonał Larssona! Tak jest! Niedługo później rywale jeszcze dwukrotnie byli w opałach, kiedy minimalnie niecelnie strzały oddawali Adamczyk i Michał Koźmiński, a kiedy po półgodzinie piłka po strzale głową Tomka trafiła w słupek, stało się jasnym, że Szwedzi nie wywiozą z Montréalu ani punktu. W końcu tuż przed przerwą stało się to, co pozostawało jedynie kwestią czasu; Tomek Wilk zdecydowanym wejściem zabrał piłkę Erikssonowi i posłał ją po linii do uciekającego Pawlaka, po czym Marcin zwodem minął Robacka, wbiegł od flanki w pole karne i potężnym strzałem z ostrego kąta z gatunku "Stadiony Świata" wkręcił piłkę do siatki, potwierdzając, że jest napastnikiem światowej klasy! Jako drużyna graliśmy koncertowo, ale w przerwie profilaktycznie zdjąłem mającego na koncie żółtą kartkę Michała Koźmińskiego, by nie kusić niepotrzebnie losu. Na drugą połowę nakazałem dalsze ataki i tłamszenie Szwedów tak długo, aż nie zaczną gorzko żałować 1:0 sprzed dwóch lat. Po wznowieniu gry Szwecja dość długo skutecznie się broniła, co przychodziło rywalom o tyle łatwiej, że jak zawsze bez formy na turnieju był Tomek Adamczyk, który jako jedyny odstawał od reszty drużyny. Gdy w końcu zastąpiłem go młodym Grześkiem Dudkiem, od razu zamknęliśmy Szwedów w ich polu karnym, a w 79. minucie Wróblewski posłał daleką piłkę prawą flanką, Dudek wpadł z nią w pole karne, gdzie futbolówkę wygarnął mu Roback, ale ta trafiła do Pawlaka, który strzałem bez przyjęcia podwyższył na wspaniałe 3:0. A to bynajmniej nie był jeszcze koniec szwedzkich cierpień. Sześć minut później Tomek Wilk popisał się kolejnym świetnym podaniem po linii, a Pawlak tym razem ośmieszył dryblingiem Nordina i identycznym strzałem jak w 43. minucie pokazał, że to nie był przypadek i stał się autorem drugiego hat-tricka w turnieju, kopiując osiągnięcie Garniera z wczoraj. Wisienką, czy jak kto woli truskawką na torcie był rzut wolny z 88. minuty, do którego podszedł Grzesiek Dudek i potężnym rogalem w okienko w stylu Adamczyka dobił załamanych Szwedów swoim pierwszy mundialowym trafieniem, pointując nasze efektowne otwarcie turnieju, zemstę na Szwecji i sygnał, że nadal lepiej nas nie lekceważyć. W drugim spotkaniu naszej grupy po bezbarwnym, pozbawionym goli meczu Australia podzieliła się punktami z Kolumbią. Tym samym dzięki rozgromieniu Szwecji, która nie potrafiła nawet oddać celnego strzału na naszą bramkę, już po pierwszej kolejce mogliśmy rozdawać karty w grupie C. Grupa C: 1. Polska – 3 pkt – 5:0 2. Australia – 1 pkt – 0:0 3. Kolumbia – 1 pkt – 0:0 4. Szwecja – 0 pkt – 0:5
    2 punkty
  13. Aż tak? Ja mam mało obiektywne spojrzenie, ale jak dla mnie to do takiego Suareza to on się nie umywa
    2 punkty
  14. 2 dni temu moja żona wystawiła za darmo (!) jakieś nieotwarte kremy po mlodej, których już i tak byśmy nie użyli. Od razu zgłosiły się 2 babki i że są zainteresowane i rozwaliło nas pytanie "czego sprzedajemy?" :doh!: Miały przyjść wczoraj. Oczywiście żadna nie przyszła...
    2 punkty
  15. xD Zwykły faul i błąd sędziego. Mieliby groźną akcję ale przecież normalna sytuacja boiskowa. Ktoś był szybszy, popchnął go i o co ten cały cyrk? Sędzia wysoko postawił poprzeczkę i dawał grać. Tutaj błąd ale nie skandal, który wpłynął na wynik meczu. Gdyby tylko takie byly kontrowersje to byłoby idealnie
    2 punkty
  16. Żydzi - naród piękny, ze wspaniałą kulturą i tragiczną historią. Dziś na ich czele stoi zwykły faszysta i warmonger. A my - w imię sojuszu z USA - będziemy w to brnąć...
    2 punkty
  17. A jakie to ma znaczenie, czy sędzia spojrzy raz czy dokona analizy sytuacji przez te ~30 sekund? W tym momencie i tak powstaje przerwa w grze, nie da się tego uniknąć. Najważniejsze chyba jest to, by sędzia podjął poprawną decyzję, prawda? A spalony to spalony, nawet jeśli będzie "o nos", to jeśli sędzia to wychwyci - chwała mu za to, oby jak najwięcej poprawnych decyzji, niech futbol będzie możliwie najsprawiedliwszy. Rozumiem, że Ajax dzisiaj zaprezentował się z bardzo dobrej strony, gra mogła się podobać, ale są sami sobie winni - jak mawia klasyk, niewykorzystane sytuacje się mszczą i tak było też w tym przypadku.
    2 punkty
  18. No ale odpowiedz na pytanie - jeśli 10 cm to za mało na spalonego, to czy 12 cm będzie już OK? Czy 15 cm? Czy może jednak 50 cm? Ale wtedy 49 cm to nadal za mało? Albo aptekarstwo z powtórkami, albo wracam do oceniania sytuacji gołym okiem.
    2 punkty
  19. Współczuję serdecznie.
    1 punkt
  20. Pierdolenie. Już biorąc pod uwagę fakt, że w Macu nie idzie się najeść
    1 punkt
  21. Pewnie mój głos się nie policzy, ale... chyba jednak miesięczne. Może rozgrywka pójdzie bardziej gładko i częściej wpisy będą
    1 punkt
  22. To bardzo idealistyczne myślenie, że to ciężar pracy ma przesądzać o wysokości płacy.
    1 punkt
  23. Widocznie nigdy nie miałeś okazji pracować w dziale kadr żadnej firmy.
    1 punkt
  24. Kolumbia, a na koniec Australia. Czy będzie czwarty rywal, to się okaże; mam nadzieję, że już po meczu z Kolumbią.
    1 punkt
  25. Wow, 5:0 na początek, tego się nie spodziewałem. Kto kolejny? Sent from my SM-T815 using Tapatalk
    1 punkt
  26. Automatyzacja nie bedzie tylko dotykac tych nisko platnych, prostych prac - bo oszczednosci z ich automatyzowania i tak sa stosunkowo niewielkie. Duzo wazniejsze i bardziej oplacalne bedzie automatyzowanie pracy lekarzy, prawnikow itd, co ma juz w Stanach miejsce. Tu bardzo fajny wywiad na ten temat https://www.recode.net/2019/1/28/18199981/ellen-shell-job-automation-work-labor-kara-swisher-recode-decode-podcast-interview-transcript - rowniez o tym, dlaczego niekoniecznie warto uczyc sie programowania.
    1 punkt
  27. LOL. Polecam obejrzeć jakiś mecz Rangers i popatrzeć na Morelosa Diego Costa też już przestał wszystkim przeszkadzać?
    1 punkt
  28. Na koncie fejsbukowym GW opublikowano link do wywiadu z szefem Wedla, który mówi, że zatrudniłby w Warszawie od ręki ludzi za 3k brutto do najprostszych prac produkcyjnych, ale ich nie ma. I niech mi tu nikt nie wyskakuje z argumentem "co to 3k brutto w Warszawie", bo nawet wyższe pensje w najbardziej obciążonych bezrobociem powiatach na Śląsku nie cieszą się zainteresowaniem. Z ciekawości zajrzałem do komentarzy spodziewając się, co tam ujrzę i nie zawiodłem się. Stężenie raka w komentarzach - 100%. Ci sami ludzie, którzy piszą "dej więcej" w momencie podwyższenia cen produktów pisaliby "bierz mniej". Konkluzja wywiadu prosta - praca jest, ale ludzi brak, więc przyspieszamy z robotyzacją. Ci od tych rakowych komentarzy "dej więcej" zaraz się obudzą w świecie, w którym będą zmuszeni prosić "dej cokolwiek". Zero refleksji.
    1 punkt
  29. Jak ja cos kupuje przez internet to wole cos kupic za powiedzmy 30 zl + darmowa przesylka zamiast 20 zl + 10 zl koszt przesylki, nie wiem czy tez tak macie
    1 punkt
  30. Chwalić tego nie można, ale takie indywidualne piętnowanie to też jest czepialstwo prosto z żenujących fanpage'ów (mówiłem, żebyś przestał je śledzić ). Do tego samego garnuszka można wsadzić podnoszenie ręki po tym jak piłka ewidentnie wyleciała za boisko po kontakcie z Tobą, wypieranie się ewidentnych faulów, czy bieganie za sędzią po oczywistym karnym. Dopóki nikt odgórnie nie da prawa sędziom do karania takich dyskusji i zachowań (tak jak jest to w rugby), to takie rzeczy będą się dziać. Choć nie są ładne i nie mam z czego być dumny jako kibic Realu.
    1 punkt
  31. Naszego dnia o 15 kanadyjskiego czasu odbył się również pierwszy mecz grupy D, w którym Słowenia odniosła spory sukces, remisując na Centennial Stadium w Toronto z Włochami 1:1, choć gdyby nie zmarnowany rzut karny Topicia, Słoweńcy mogli pokusić się o pełną pulę; w trakcie tego spotkania pierwszy raz na tym mundialu poszła w ruch czerwona kartka, którą otrzymał włoski stoper Giuseppe Ferri. W tym samym czasie na drugim mundialowym obiekcie w Toronto, o podobnej nazwie Etobicoke Centennial Stadium, Australia mierzyła się z Kolumbią, ale o tym później. Gdy powoli kończyły się dwa pierwsze piątkowe spotkania, autokar, który odebrał nas z lotniska, dojeżdżał już pod Stadion Olimpijski w Montréalu. Już z daleka widzieliśmy przez okna przemieszczające się pokaźne tłumy polskich kibiców dumnie prezentujących biało-czerwone barwy, a także żółto-granatowych szwedzkich ultrasów, które ze swojego miejsca natychmiast zaczął fotografować Moriente. Gdy w końcu rozstąpiły się drzwi naszego wehikułu, porwaliśmy bagaże i ruszyliśmy za stewardem w kierunku szatni, w której już czekały na nas tradycyjne trykoty - śnieżnobiałe koszulki, krwistoczerwone spodenki i białe getry, a także trzy zestawy bramkarskie, na które składały się zielone bluzy oraz czarne spodenki i getry. To już za chwilę...
    1 punkt
  32. 29 maja stało się to, czego obawiałem się od początku sezonu. Nasz podstawowy (i jedyny nominalny) lewy obrońca, Artem Rapeyko, zwichnął staw skokowy i przez 4 tygodnie będziemy musieli radzić sobie bez niego. Miesiąc dobiegł końca, tak więc czas na wyróżnienia indywidualne. Graczem miesiąca białoruskiej Ekstraklasy został Alexey Petrenko (7 bramek w 5 majowych meczach; ocena 8,22!), drugi był Stefan Nedelchev, ja natomiast zostałem najlepszym managerem miesiąca, ex-aequo z Vladimirem Zhuravelem, trenerem Szachtiora Soligorsk. W jedenastce kolejki znalazł się Alexey Petrenko. Co za gość. Czerwiec rozpoczęliśmy pojedynkiem z szóstym w tabeli Niemenem Grodno. Media rozpisywały się o pojedynku doświadczonego Gorbacha z dawnym klubem, ale ja nie zamierzałem go wystawiać. Przynajmniej póki inni stoperzy są względnie zdrowi. Na lewej obronie z konieczności wystąpił Ivan Sulim, na prawą stronę wrócił Sazonovich, a na skrzydle od początku postawiłem na Nakhimova, narzekającego ostatnio na małą liczbę występów. Goście zdołali zaskoczyć nas już w 13. minucie, lecz na nasze szczęście Sibomana był na spalonym i bramka nie została uznana. Niestety w drugiej połowie nic nam już nie pomogło i Bokhashvili znalazł sposób na niepotrafiącego się odnaleźć Sulima i zaskoczył Antonio Guca strzałem w krótki róg. Nie pozostaliśmy dłużni i w 66. minucie Vysotskiy posłał piękną piłkę w pole karne, a Nedelchev w stylu Ibrakadabry posłał ją do siatki. Jeszcze przed końcem Bułgar zaskoczył po raz drugi, dobijając strzał z rzutu wolnego Karnitskiy'ego i szóste ligowe zwycięstwo z rzędu stało się faktem! Kosmos! 03.06.2020 Polesie, Łuniniec: 651 widzów L11 JuAS Żytkowicze [2] - Niemen Grodno [6] 2:1 (0:0) 13. P. Sibomana (N) n.g. 57. E. Bokhashvili 0:1 66. S. Nedelchev 1:1 84. S. Nedelchev 2:1
    1 punkt
  33. Ja ewentualnie mogę to polecić: https://www.x-kom.pl/p/426850-notebook-laptop-156-huawei-matebook-d-156-i5-8250u-8gb-256-win10.html Troche wykracza za budżet i nie ma dedykowanej karty graficznej (ale FM-a udźwignie, sprawdzałem). Ja sam używam jakieś pół roku i jestem bardzo zadowolony. Wysoka kultura pracy (cichy i mało się grzeje), jakiś film czy mecz też zdarzyło mi się obejrzeć, gdy nie byłem w pokoju z telewizorem i było spoko. Do tego bardzo wygodna klawiatura, a że przy pracy głównie piszę to ważna kwestia. Jest leciutki i mniejszy niż typowa 15, więc jak musiałem go gdzieś zabierać to fajna sprawa. Generalnie z zakupu jestem bardzo zadowolony, bateria też jest ok.
    1 punkt
  34. Obecny! To jak obejrzysz, to liczę na raport panie @Reaper
    1 punkt
  35. ja sprawę walentynek pięknie rozpykałem, w weekend poszliśmy na małe szaleństwo i sobie trochę poświętowaliśmy naszą miłość, a dzisiaj tylko pyknę piękny bukiet i będzie git. w ogóle mam mega kumatą żonę do tych spraw, no i co ważne, to jest 'święto' dwójki zakochanych, a nie tylko chłopa do baby. bo zdaje się, że wiele dup/par o tym zapomina. abstrahując w ogóle od tego, czy ktokolwiek przykłada wagę do 14 lutego
    1 punkt
  36. Złodziej zawodników, Fraziera mi zabrał Ty to byś za dużo chciał masz wywalony w kosmos team i jak Jason chcesz jeszcze więcej. Zostawcie coś dla plebsu
    1 punkt
  37. Złodziej zawodników, Fraziera mi zabrał
    1 punkt
  38. Ok, teraz team mam całkiem silny, ale kurde z Brachem będzie bardzo trudno wygrać
    1 punkt
  39. Oho, Brudi wrzuca stopklatki, które oczywiście zakrzywiają obraz rzeczywistości
    1 punkt
  40. Szanse na „strząśnięcie z grzędy” rosną”.
    1 punkt
  41. Wykopmy krawaty ze stadionów. Totki prowadza 3-0, a połowa głównej wyszła ze stadionu przed gwizdkiem. No jak mnie coś takiego denerwuje.
    1 punkt
  42. Ja dzisiaj ide pierwszy raz na nocna zmiane na produkcje, na szczescie wyjatkowa sytuacja, no i dodatkowo platna. No i artykul, ktory wspolpisalem w Szwajcarii zostal przyjety do publikacji przez jedno z czasopism, nawet niezle
    1 punkt
  43. I można graczy chwalić i krytykować za te oceny
    1 punkt
  44. To zależy. Z braku czasu raczej będę pisać na Fenomenową modłę, miesięczne raporty.
    1 punkt
  45. Czepiasz się, to nie są katolicy, co oni nas obchodzą.
    1 punkt
  46. Nie umiem się ustosunkować do sytuacji pani Garmo - pewnie też dlatego, że nie ma żadnych informacji z drugiej strony (domyślam się że Barnevernet w tej sprawie milczy głównie dlatego, że jest instytucją, która w założeniu ma służyć dobru dzieci, także w ochronie ich prywatności, ale nie wiem, jak jest w tym przypadku, być może naprawdę mają tu miejsce nadużycia) - ale jeśli już aspirujemy do bycia sumieniem Europy, to może trzeba by być konsekwentnym i przyjąć np rodziny Czeczenów - wraz z dziećmi - oczekujące na azyl na granicy polsko-białoruskiej, a którym grozi coś gorszego niż rozdzielenie z rodzicami, bo np powrót do Rosji, gdzie czekają ich prześladowania, tortury, a może nawet śmierć?
    1 punkt
  47. Komentarze na necie krążą takie, że konsul jest mocno zaangażowany w sprawy pomocy naszym rodakom i jeśli tylko jest jakaś draka to od razu leci pomagać przez co stał się dla nich leciutko kłopotliwy. Nie zapominajmy, że norweska pomoc w wychowanie dzieci jest z lekka popierdolona.
    1 punkt
  48. Chciałem się dowiedzieć co to za draka z tą panią, bo pierwsze słyszę i wychodzi, że ona azyl dostała już w grudniu, teraz tylko dopełniono papierków i jest to oficjane. Wygląda zatem, że to norweskie odwołanie naszego konsula jest działaniem odwetowym
    1 punkt
×
×
  • Dodaj nową pozycję...