Skocz do zawartości

Ranking użytkowników

Popularna zawartość

Treść z najwyższą reputacją w 08.11.2018 w Odpowiedzi

  1. Powinny być bany za brak korzystania z funkcji forum i ukrywania linków pod tekstem.
    5 punktów
  2. Ciężko mi powiedzieć dokładnie powód, instrument mi się spodobał jak miałem ok. 12-13 lat. Wydawało mi się, że mam "poczucie rytmu" choć nie wiedziałem wtedy nawet co to oznacza Byłem wtedy na kilku lekcjach, a później jak tylko miałem okazję to grałem i ćwiczyłem. Nie jestem wirtuozem, ale cośtam pograłem, mam za sobą ponad 100 koncertów. Gdzie schować perkusiście pałeczki, żeby ich nie znalazł? Pod prysznicem Raczej o inteligencji nie gadaliśmy, ale basista zawsze mówił, że chce mieć grubego perkusistę. Niestety, najbardziej przytyłem po odejściu z zespołu Graliśmy swoje kawałki przede wszystkim, od samego początku, od pierwszej próby. Dla uciechy publiki graliśmy covery Killersów (Mr. Brightside), mash-up MGMT (Kids) z LadyGaga (PokerFace), Republikę (Mamona, specjalna wersja przygotowana na potrzeby konkursu w Węgorzewie) i... chyba tyle Cała reszta to zawsze były nasze autorskie kawałki. Wszystkie te kawałki fajnie się grało EDYTA Aaaa i jeszcze Narcotic i chyba najlepiej nagrany akurat:
    4 punkty
  3. @Pulek @Reaper @Brudinho Mam, dostałem, są Potwierdzam to, co pisał Pulek. Jakość wykonania jest zaskakująco dobra. Nie mam się do czego przyczepić. Trochę mnie martwi to, że słuchawki albo są włączone, albo leżą w pudełku ładującym, co w długim okresie czasu może zamordować baterię, ale to już zależy od softu, który został dla nich napisany i ogólnej jakości akumulatorków. Muzyka - z poziomu osoby przyzwyczajonej do odbierania jej na urządzeniu defacto 10 razy droższym - jest ok. Bass mocny, czysty, jakość jest na pewno lepsza od ceny. Do moich zastosowań, czyli spacer, słuchanie po drodze do baru, czy na mecz, nadają się idealnie Wielki plus za to, że to chyba pierwsze słuchawki dokanałowe, które nie wypadają mi z uszu Ogólnie zadowolonie motzno, dzięki za polecenie, Reaper. Brudi - możesz kupować, powinny miło zaskoczyć
    4 punkty
  4. Nie bardzo, gdyż równie dobrze - a nawet dużo rozsądniej - można tłumaczyć, że niepodlegający ustawie marsz państwowy jako pozbawiony podstawy prawnej nie może się odbyć, gdyż zgodnie z art. 7 Konstytucji organy państwa winny działać w granicach i na podstawie przepisów. Skoro tych nie ma - to redukując do absurdu marsz pozbawiony podstawy prawnej jest równie uzasadniony jak pozbawiona podstawy prawnej egzekucja. Nie miejcie pretensji do mnie, to PiS stworzył tak fantastyczną ustawę
    3 punkty
  5. Co prawda to tylko jeden mecz po dłuższej przerwie z MyCareer, ale napiszę, bo był nietuzinkowy. 50 mecz w sezonie, Clippers (14-35) vs Kings (12-38), a więc mecz na dnie. Końcowy wynik 104-96 (mecz na styku, rozstrzygnięty w ostatnich dwóch minutach) Moje staty: 31 minut (w pierwszej kwarcie po dwóch minutach miałem dwa faule... więc ława. Od drugiej kwarty grałem praktycznie cały mecz z krótką przerwą w Q3) PTS 22, REB 12, AST 3, STL 0 BLK 14, TO 1, FG 9-12 , FT 4-6 Pierwsze triple double w karierze, rekord franczyzy z liczbą bloków w meczu, 5 wynik w historii z liczbą bloków meczu. 7 bloków w 2 kwarcie, 2 w 3 kwarcie i 5 w 4 kwarcie (w tym 3 w jednej akcji). Dodatkowo przed meczem dostałem info, że załapałem się do all-star game.
    3 punkty
  6. Na pewno tym razem Spursi nie będą mieli kandydata
    3 punkty
  7. Byłem na weselu które mi się nie podobało i siedziałem na forum. Dokładnie nie pamiętam jak to wyglądało, ale to ja napisałem to zdanie
    3 punkty
  8. Nie moja sprawa, ale nie czujesz się dziwnie, że masz 30 lat, żonę, prace i budujesz dom a bierzesz alimenty?
    3 punkty
  9. Film Breaking Bad to kontynuacja znanych wydarzeń. Aaron Paul głównym bohaterem JARANKO
    2 punkty
  10. Kod do Talisman: Digital Edition gdyby ktoś chciał: L8RJR-QVI9J-VZCEW
    2 punkty
  11. 2 punkty
  12. No to zapraszam na kolejne targi hehe 9-10 listopada, czyli jutro i pojutrze, Poznań, Międzynarodowe Targi Poznańskie https://www.facebook.com/events/1077585262392003/ Będzie fajnie
    2 punkty
  13. Dyskusje trwają Do "kariery" to nie, ale do samej muzyki bym chciał. Z grania w zespole zrezygnowałem głównie z powodu czasu, bo samo granie na perkusji dalej uwielbiam, ale próby 2x w tygodniu to było trochę za dużo dla mnie, szczególnie, że były dosłownie po drugiej stronie Warszawy ode mnie, więc dojazd bez korków zajmował 30 min, a z korkami to wiadomo... Ale grać nadal uwielbiam, hobbistycznie chciałbym dalej to robić. Marzenie na przyszłość to mieć własne studio w domu i opanować gitarę, bas i klawisze Na ten moment żona kupiła ukulele na którym obydwoje uczymy się grać, dobre przymiarka przed chwyceniem gitary Nie wiem czy będę potrafił odpowiedzieć na Twoje pytanie, jeśli miałeś jakiś szczególny przykład w głowie, to napisz. Moja firma to jest tzn. two-sided marketplace, bo naszymi klientami jednocześnie są podróżnicy szukający biletów oraz strony te bilety sprzedające. My jesteśmy pośrednikiem, którego zadaniem jest przyciągnięcie do siebie użytkowników, przedstawienie najlepszych ofert na loty i wysłanie użytkownika na stronę partnera sprzedającego bilety. Jesteśmy dostosowani do klienta masowego, co rozumiem przez to, że nie dajemy np. możliwości bardzo szczegółowego filtrowania, tylko dość podstawowe opcje, które z naszych badań są najistotniejsze dla większości naszych użytkowników. Wszystko co robimy opieramy mocno na liczbach, co oznacza, że raczej opieramy się na "masowości" (czyt. efektach liczbowych), niż na dopasowywaniu się pod unikalne potrzeby. Jeśli firma zdecyduje się iść w jakąś niszę, to zazwyczaj musi już dostosowywać cały profil swojej działalności pod tę niszę, co na pewno jest blokerem dla wzrostu. Nie ma w tym nic złego, ale obecnie pracuję w firmie z aspiracjami globalnymi, więc zdecydowanie patrzymy na klienta "masowego". Pies jest razem z nami w Szkocji i ma się bardzo dobrze Pasują mu szkockie temperatury, w Polsce by się bardzo męczył w te wakacje. Zacznę od tego, że nie pozwalam na to, żeby moja praca wymagała zaangażowania po godzinach. Mam swoje podejście do pracy (które było wielokrotnie krytykowane w Maryni, ale najlepiej się w ten sposób odnajduję), gdzie spędzam w biurze wymaganą ilość czasu i nie zostaję po godzinach, ale staram się monitorować sytuację. Zaraz to zostanie źle zinterpretowane, więc postaram się uściślić - nikt ode mnie nie wymaga odpisywania po godzinach, pracy w weekendy, czy bycia w gotowości coś robić po godzinach pracy. Nigdy nie byłem też o to proszony, czy nie wymagano tego też ode mnie, ani sam nie odpisuję na wszystkie wiadomości po godzinach. Ale z komputera służbowego korzystam w czasie prywatnym i mam na nim zawsze otwartego maila czy komunikator, więc wiem na bieżąco co się dzieje. Zdarza mi się w weekend zerknąć na wyniki mojej działki, z czystego zainteresowania, bo chcę wiedzieć jaka jest sytuacja. Ale możecie się spytać mojej żony, że nigdy nie usłyszała ode mnie w domu "teraz nie mogę, bo pracuję" lub "nie przeszkadzaj mi, bo będę pracował". W domu zawsze dom jest najważniejszy, więc jeśli czytam jakiegoś maila wieczorem, a w tym momencie trzeba zrobić dziecku mleko czy cokolwiek, to rzucam komputer i robię to. Tak jak mówiłem wcześniej, lubię swoją pracę i nie czuję żeby takie dodatkowe zainteresowanie sprawami firmy po godzinach było dla mnie męczące psychicznie. Są u mnie w pracy jednostki, szczególnie na wyższych stanowiskach, które regularnie piszą jakieś wielkie maila o godz. 20-22, co pokazuje, że wracają do domu i po prostu siadają do pracy. Ja czegoś takiego nigdy nie robiłem i mam nadzieję, że nigdy nie będę musiał. Pewnie zdrowsze jest podejście, że wychodzę z biura i do momentu wejścia następnego dnia nie dotykam niczego związanego z pracą, i większość moich dni też tak wygląda (bo niewiele się dzieje wieczorami czy weekendami), ale nie mam potrzeby wyłączania specjalnie maila czy komunikatora, bo w żaden sposób mi to nie ciąży. Tyle. Co do me-time, to znajduję go późnym wieczorem. Dni wyglądają tak, że syn chodzi spać ok. 19-20, więc do tej godziny jest family-time. Po tym jak pójdzie spać, to zawsze staram się zostać w dużym pokoju i po prostu pobyć z żoną, nawet jeśli oznacza to, że obydwoje patrzymy w inne ekrany (bo oglądam mecz czy CS-a, nic w 100% skupiającego uwagę jak film czy serial), bo i tak przy tym zawsze rozmawiamy. Nawet jeśli moja dusza gracza ciągnie mnie do drugiego pokoju i słuchawek, to wiem jak istotny jest ten czas dla mnie i żony, gdzie możemy pobyć tylko we dwoje sami, bo gdy tylko Maks jest w pokoju, to cała uwaga skupia się wokół niego. Żona jest śpiochem, więc zazwyczaj ok. 22 już jest w łóżku, a wtedy zazwyczaj idę pograć tak do 1 w nocy. Chętnie bym posiedział dłużej, ale mam świadomość tego, że syn mnie obudzi między 6-7 nawet w weekend, więc trzeba rozsądnie podchodzić do tego Tak tylko dodam, że po narodzinach dziecka jest to pewien szok, gdy wracasz do domu i chcesz się tylko zrelaksować przed serialem czy grą, ale trzeba zająć się synem, ogarnąć dom (który jest zazwyczaj w kompletnym rozgardiaszu - nie jest łatwo utrzymać czystość w mieszkaniu, gdy po nim lata 1,5 roczne dziecko ) itp. Tak samo w weekendy czasem się marzy pół dnia z Premier League i FIFĄ czy CS-em w przerwach, ale zazwyczaj w godzinach 7-20 TV nie jest nawet włączony, a mecz gdzieś na laptopie oglądam w urywkach (o ile w ogóle), o grach to już w ogóle zapominając. Ale człowiek się przyzwyczaja, a gdy teraz syn wszedł w taki wiek, gdzie jest z nim już prawdziwa interakcja, to wcale mi tego nie brakuje Wiem, że wieczorem będę mógł sobie przysiąść do swoich rzeczy, więc nie myślę o nich w ciągu dnia i tyle. Co to są duże pieniądze? ale tak, jest wiele firm, które pokazało, że nie potrzebują inwestorów, a nawet od nich się odcinają, bo nie chcą mieć kontroli nad sobą pod żadnym względem. Oczywiście to wszystko zależy od branży, produktu itp, bo czasem nie jesteś w stanie wspiąć się wyżej bez dodatkowych funduszy. Ale jest wiele przykładów firm, które po prostu wynalazły coś tak innowacyjnego, że nie musiały szukać inwestora, bo to po prostu się sprzedawało i rozchodziło naturalnymi kanałami bez wielkiego wsparcia marketingu płatnego. Często też inwestorzy wykorzystywani są po prostu do przyspieszenia wzrostu - dodatkowi programiści do rozwoju produktu, budżet marketingowy itp, dzięki czemu zamiast rosnąć rok do roku 20-50%, zaczynasz rosnąć 80% czy więcej. Tak, raz. Duży wybór piwek, bardzo smacznie, ale jednak dość drogo. No i na pierwsze piwo czekałem dosłownie 10 min, bo koleś przede mną postanowił przedyskutować z barmanem wszystkie piwa jakie w życiu wypił, a była tylko jedna osoba do obsługi Nie posiadam. Jeśli kupuję coś ekstra, to zawsze staram się brać coś nowego. Bardzo mi podeszło takie jedno, mocno cytrusowe, nawet chyba miało orange w nazwie... ale musiałbym zobaczyć puszkę, żeby potwierdzić na 100%. Nie grałem jeszcze. Pozytywne
    2 punkty
  14. Za TT: "Za organizację państwowego Marszu Niepodległości odpowiada MON. Do ochrony mają być skierowani żołnierze, w tym specjalsi" Może przełóżmy świętowanie na 13/12?
    2 punkty
  15. najpierw się zgodziłem z gackiem, ale później stwierdziłem że to w sumie psucie rynku, ludzie za taką poradę pieniądze kasują w pięć minut ? i chyba w tym kontekście pisał tio. ps powyższa wiadomość jest ironiczna, nie dodałem w odpowiednim miejscu słowa 'mityczne' i już wszyscy śmieszkują ?
    2 punkty
  16. No tak ostatnia szansa, bo rozgrywki bez VARu
    2 punkty
  17. No dobra to bonusowe informacje o wynikach losowań. Zacyznam od Leeds United. Wartość mojego klubu wynosi teraz 726 mln € i to w sumie tyle z pobocznych informacji. resztę wiecie. W grupie zagramy z: AS Monaco (3. Ligue 1). Francuski klub wart jest 995 mln €. 10 rok za sterami tej ekipy świętuje Philip Cocu (56 lat, Holender, 101/10). Wcześniej pracował pr zez 5 lat jako manager PSV. Wywalczył z nimi dwa mistrzostwa Holandii, dwa pucharu Holandii i Superpuchar Holandii. Za to jego przygoda z Monaco jest pełna trofeów. Ot chociażby przed poprzednim sezonem miał na koncie cztery mistrzostwa Francji z rzędu, a ostatni raz Monaco wypadło poza podium w sezonie przed przyjściem Cocu! Łącznie ma on 5 złotych medali, jedno srebro i trzy brązy! W Pucharze Francji wygrywał trzy razy. W LM też idzie im dobrze, ostatnie dwie edycje kończyli w półfinale z późniejszym zwycięzcą rozgrywek. I to dwa najlepsze starty Cocu. W LE ostatni raz grał w sezonie 22/23, ale spadając do LE w sezonach 19/20 i 20/21 dotarł do finału. Za pierwszym razem wygrał, za drugim przegrał. Gwiazdy: Alvaro Mosquera (28 lat, Kolumbijczyk, OPŚ/NŚ, 72 mln, 79/35) czołowa postać klubu od 8 sezonów, Koray Sari (28 lat, Turek, PŚ, 71 mln, 64/14) lider drugiej linii od 6 lat, Marco Espinoza (26 lat, Ekwadorczyk, P(PL)/OP(PL), 51 mln, 40/11) demon skrzydła od 5 lat. Do tego w klubie mamy jednego Polaka: Witold Filipkowski (22 lata, Polak, OP/WOP, 14.5 mln, 11/0). A także gra tu doskonale mi znany Kenta Morikawa (26 lat, Japończyk, O(PŚ), 18.75 mln, 34/1) i Tatsuhiro Murai (23 lata, Japończyk, PL/OPL, 36.5 mln, 46/4) SLB (1. Portugalska Ekstraklasa). Mistrz Portugalii jest wart nawet więcej, bo 1,05 mln €. Managerem od poprzedniego sezonu jest Pablo Guede (52 lata, Argentyńczyk), wcześniej selekcjoner Argentyny przez rok i manager San Lorenzo przez 7 lat. Z tym klubem zdobył mistrzostwo Argentyny, dwa razy Południowoamerykańskie Recopa (nie wiem co to) i Copa Libertadores. Samo SLB poprzedni sezon z nowym managerem miało świetny. Mistrz Portugalii, Puchar i Superpuchar Portugalii, Superpuchar Europy i Liga Europy. Robi wrażenie! Dodajmy, że SLB ostatni raz za podium ligowe wypadło w 2008 roku. Triumf w Lidze Europy to pierwszy triumf od 1962 w Europie. W LM grają naturalnie regularnie i rzadko odpadają po fazie grupowej. Poprzedni sezon był pierwszym od 4 lat, a najdalej zaszli do ćwierćfinału. Gwiazdy: Jose Carlos Monteir Bessa (23 lata, Portugalczyk, PŚ, 48.5 mln, 19/1) to się nazywa wychowanek!, Predrag Rajkovic (31 lat, Serb, BR, 25.5 mln, 127/0), Dunga (26 lat, Brazylijczyk, OP, 38.5 mln, 29/0), Paulo (27 lat, Japończyk, NŚ, 30 mln, 4/1). Olympiakos SF Pireus (1. Grecka Superliga) Mistrz Grecji to naturalnie najsłabsza ekipa w grupie, wart jest ledwie 137 mln €. Prowadzi ich Nikos Karabelas (42 lata, Grek, 1/0) od 2020 roku. W tym czasie zdobył 7 na 7 mistrzostw, 6 na 7 pucharów Grecji (ten 1 raz przegrał w finale). W LM Grecy grywali regularnie, ale mieli dwa lata przerwy, aczkolwiek sezon temu wrócili i awansowali nawet do fazy play-off. W LE, jeżeli już tam trafiali nigdy nie przeszli 1. rundy play-off. Gwiazdy: Luiz Gustavo (25 lat, Brazylijczyk, PŚ/OPŚ, 7 mln, 4/1 U20), Andres Tello (31 lat, Kolumbijczyk, DP/PŚ, 3.5 mln, 40/2), Martin Dominguez (27 lat, Argentyńczyk, NŚ, 7 mln, 2/0). Do tego gra tu znany mi Yoshiaki Nagamine (26 lat, Japończyk, OŚ, 7.75 mln, 18/1). Jak sądzicie? Które miejsce w grupie zajmie Leeds? No i Polacy. Hutnik Kraków (1. Ekstraklasa), wart 528 mln €, prowadzony od tego sezonu przez Rui Vitoria (57 lat, Portugalczyk), znanego z Juventusu, Portugalii i SLB. Historii Gumioków nie trzeba przedstawiać, ale za bardzo to lubię. 8 lat mistrza Polski z rzędu, po 6 latach wygrywania Pucharu Polski odpadali dwukrotnie we wcześniejszych rundach, aby sezon temu przegrać finał. W LM bywa różnie. Poprzedni sezon to odpadnięcie już w fazie grupowej, ale wcześniejsze 3 lata wychodzili do fazy play-off. Do LE wrócili rok temu po 4 latach przerwy i odpadli w 1szym meczu. Gwiazdy: Piotr Zieliński (33 lata, Polak, PŚ/OPŚ, 4.6 mln, 81/10), Arkadiusz Milik (33 lata, Polak, NŚ, 3.9 mln, 84/29), Philippe Coutinho (35 lat, Brazylijczyk, PL/OP(LŚ), 2.3 mln, 70/10). Juventus Turyn (2. Serie A), wart 1.15 mld €. Ogółem nic tu nie zapisałem, ani screenów, ani info. Ale no Juve to europejska czołówka, prowadzona przez Jakuba Błaszczykowskiego. Tyle BMG (2. Bundesliga), wart 620 mln €. Od 2015 roku prowadzeni przez Andre Schuberta (52 lata, Niemiec), dla którego to nadal pierwsze zatrudnienie w roli managera w najwyższej lidze. Nie ma wiele trofeów bo ledwie dwa puchary Niemiec i Superpuchar Niemiec. Ostatni raz jednak poza podium BMG znalazło się w sezonie 21/22. Od tego czasu zdobyli cztery wicemistrzostwa. W LM w poprzednim sezonie odpadli dopiero w półfinale (po drodze eliminując nas) i był to ich najlepszy występ. W LE ostatni raz zagrali w sezonie 23/24, dotarli do półfinału co też było ich najlepszym występem. Gwiazdy: Andreas Beck (26 lat, Niemiec, OPŚ/NŚ, 53 mln, 46/34) wychowanek, którego bardzo bym chciał mieć u siebie, Barata (26 lat, Brazylijczyk, PL/OPL, 36.5 mln, 19/7), Mahmoud Dahoud (31 lat, Niemiec, PŚ, 23.5 mln, 62/8) cała kariera w tym samym klubie robi wrażenie. W kadrze tego klubu mamy też jednego Polaka, ale noooo mimo debiutu w klubie raczej oczywistym jest, że tam nie pogra. Bartosz Soszyński (18 lat, Polak, BR, 105 tys). Ajax Amsterdam (1. Eredivisie), wart 170 mln €. Managerem klubu jest Jaap Stam (55 lat, Holender, 67/3) zatrudniony od 2024. Wcześniej 3 lata prowadził Brugge, z którym zdobył 3 na 3 mistrzostwa Belgii, 2 Superpuchary Belgii i Puchar Belgii. Ajax przez 8 lat był nieprzerwanie mistrzem Holandii, gdy w końcu w sezonie 2024/25 zajęli zaledwie 2. miejsce. To był pierwszy sezon Stama, ale dwa kolejne lata to już mistrzostwa. Ostatni Puchar Holandii wygrali w sezonie 2022/23, a najbliżej byli w sezonie 25/26 gdy przegrali w finale. W LM zwykle jeżeli się zakwalifikują, to odpadają w fazie grupowej. W poprzednim sezonie zdołali jednak wyjść z grupy i to ich najlepszy wynik. W LE najdalej dotarli do ćwierćfinału w sezonie 16/17. Gwiazdy: Bob Schilder (25 lat, Holender, WOP/PP/OPP, 13 mln, 1/0), Ali Adel (28 lat, Egipcjanin, NŚ, 9 mln, 107/62), Rayan Fihri (28 lat, Marokańczyk, OŚ, 16 mln, 43/2). FC Basel (1. Szwajcarska Superliga), wart 113 mln €. Od poprzedniego sezonu prowadzony przez Torstena Frings (50 lat, Niemiec, 79/10). Wcześniej przez 9 lat prowadził Hamburg St. Pauli, który po 6 latach wprowadził do 2. Bundesligi. Sam Basel od 18 lat nieprzerwanie jest mistrzem Szwajcarii i od 12 lat regularny zdobywca Pucharu Szwajcarii. Co ciekawe w tym czasie udział w tych sukcesach miało aż 8 managerów. Pomaga im w tym regularna gra w LM (poza sezonami 23/24, 20/21, 19/20), ale tylko w sezonie 24/25 zdołali wywalczyć 3. miejsce w grupie. To tez ich ostatni udział w LE, w której nigdy nie przekroczyli 1. rundy play-off. Gwiazdy: Thomas Ott (28 lat, Szwajcar, BR, 9.25 mln, 25/0), Houssem Aouar (29 lat, Francuz, OPŚ, 11 mln, 1/0 U21), Endri Cekici (30 lat, Albańczyk, OPL, 3.8 mln, 31/1). Pytanie ankietowe 2: czy Hutnik wyjdzie z grupy? Lechia Gdańsk (2. Ekstraklasa), wart 160 mln €. Od 2018 roku prowadzi ich Jacek Zieliński (59 lat, Polak, 60/1). Marzą o mistrzu Polski od sezonu 17/18, ale od sezonu 2021/22 nie spadają poza podium, zamieniając się co sezon tam miejscem z Lechem Poznań. Ostatni Puchar Polski wywalczyli w sezonie 2017/18, a w latach 22/23 ostatni raz dotarli do finału. W LM to ich pierwszy udział w fazie grupowej. Najdalej dotarli w sezonie 23/24 do barażu. W LE nie zakwalifikowali się niespodziewanie sezon temu, ale poza tym wychodzą do fazy play-off. Nie przeszli jednak nigdy 1. rundy. Gwiazdy: Carlos Hidalgo (27 lat, Hiszpan, OL/WOL, 12.5 mln, 21/1 U21), Krystian Bielik (29 lat, Polak, OŚ/DP/PŚ, 9 mln, 3/0), Miroslav Strafner (20 lat, Niemiec, OŚ, 18.5 mln, 10/0 U21), Takuya Hirose (26 lat, Japończyk, PŚ, 7.75 mln, 14/0). Chelsea Londyn (1. Premier League), wart 2.26 mld €. Od 2020 roku prowadzi ich Paco Jemez (57 lat, Hiszpan, 21/0), wcześniej selekcjoner Hiszpanii przez 2 lata i manager Lazio (2 lata), Rayo (4 lata) i wielu klubów w ligach niższych. The Blues odzyskali mistrza Anglii po dwóch latach zdobywania brązowego medalu. Wygrali ostatnie 2 Puchary Anglii, ale w sumie w ostatnich 7 startach ledwie raz nie wygrali tych rozgrywek (odpadli w sezonie 24/25 w 5. rundzie z WHU). Capital One Cup padł ich łupem ostatni raz w sezonie 24/25, a rok później przegrali w finale. Są obrońcą tytułu LM. Wcześniej wygrali te rozgrywki w sezonie 23/24. W sezonie 21/22 zdarzyła się wpadka i spadnięcie do LE, które więc wygrali. Gwiazdy: Emilio Gace (26 lat, Francuz, NŚ, 87 mln, 61/38), Takuma Nishiguchi (26 lat, Japończyk, OŚ, 78 mln, 70/2), Allan (26 lat, Brazylijczyk, OPŚ, 79 mln, 36/6). Bayer Leverkusen (3. Bundesliga), wart 495 mln €. Od 2020 roku prowadzi ich Diego Simeone (57 lat, Argentyńczyk, 107/11). Aptekarze w ostatnich 6 latach 4 razy zostali mistrzem kraju. Ogółem poza sezonem 24/25 za podim wypadli w sezonie 17/18, ale to dopiero SImeone przywrócił mistrzostwo Niemiec do Leverkusen. Puchar Niemiec zdobyli ledwie raz w sezonie 21/22, a finał przegrali w sezonach 24/25 i 26/27. W LM bardzo regularnie końcżą w ćwierćfinale, wyjątkiem były sezony 18/19, 19/20 i 25/26, gdy przegrali w 1. rundzie play-off. Gwiazdy: Jorge Rodriguez (28 lat, Argentyńczyk, PŚ, 52 mln, 64/12), Norberto Ray (30 lat, Argentyńczyk, NŚ, 24 mln, 37/13), Luciano Piyuka (25 lat, Argentyńczyk, NŚ, 37 mln, 22/8). No i mamy tu Polaka: Bartłomiej Kazimierczuk (26 lat, Polak, OL/WOL, 17 mln, 7/0). GNK DInamo Zagrzeb (1. Chorwacka 1. Liga), wart 116 mln €. W tym sezonie przejął ich Vedran Corluka (41 lat, Chorwat, 105/4), zwolniony po roku pracy kolejno z Niecieczy (nie dotrwał do końca sezonu) i Piasta Gliwice (6.). Sam klub to jednak dominator Chorwacji. Od 22 sezonów są mistrzem kraju, a w ostatnich 20 startach w Pucharze Chorwacji wygrali 18 razy. W LM grają bardzo regularnie, ostatni raz nie zakwalifikowali się w sezonach 20/21 i 21/22 przegrywając w barażu z... Hutnikiem Kraków! Poza tym zwykle walczą o 3. miejsce w grupie, ale w sezonie 25/26 dotarli aż do ćwierćfinału! W LE nigdy nie przeszli 1. rundy play-off. Gwiazdy: Davor Jalusic (24 lata, Chorwat, BR, 6.25 mln, 17/0), Mohamed Drame (22 lata, Senegalczyk, NŚ, 2.7 mln, 15/4). Pytanie 3: Czy Lechia zagra wiosną w Europie? A może wywalczy nawet awans? No i mamy dwa kluby w Lidze Europy! Lech Poznań (3. Ekstraklasa), wart 137 mln €. Od 2022 prowadzi ich Miroslav Romaschenko (53 lata, Białorusin, 15/1). Kolejorz ostatni raz mistrzem Polski był w sezonie 2014/15, ale od 2022/23 są na podium, wymieniając się lokatą z Lechią Gdańsk. Lepiej wygląda Puchar Polski, który wygrali w sezonie 26/27. Mieli okazję już sezon wcześniej, ale przegrali w finale z Błękitnymi Stargard. W LM dostali się nawet w sezonie 24/25 do fazy grupowej, gdzie zajęli 3. miejsce. Są za to weteranami LE, a sezon temu dotarli do ćwierćfinału, co póki co było ich najlepszym występem. Gwiazdy: Timo Werner (31 lat, Niemiec, NŚ, 9.75 mln, 11/3), Hossam Hamdy (27 lat, Egipcjanin, NŚ, 28 mln, 56/14), Lukas Straka (26 lat, Czech, OŚ, 6 mln, 3/0). Napoli (5. Serie A), wart 493 mln €. Od 2022 pod wodzą Massimo Carnevale (55 lat, Włoch). Nie wywalczyli mistrza Włoch, a najwyżej dotarli na najniższy stopień podium w sezonie 23/24. Za to wygrali Puchar Włoch w sezonach 18/19, 21/22 i 25/26. W LM ostatni raz grali w sezonie 24/25 i odpadli w 1. rundzie play-off. Za to regularnie grają w LE, ale rzadko przekraczają 2. rundę play-off. Najlepszy wynik, to półfinał w sezonie 22/23. Gwiazdy: Yuta Morisaki (26 lat, Japończyk, PŚ, 65 mln, 93/10), Thomas Lemar (31 lat, Francuz, OPŚ, 39 mln, 114/27), Enrico Merlino (24 lata, Włoch, NŚ, 39 mln, 13/8), Yusuke Takeda (26 lat, Japończyk, OŚ, 45.5 mln, 77/5) podpisał nowy kontrakt, zabijając moje nadzieje na sprowadzenie go. FK Rostów (4. Rosyjska Ekstraklasa), wart 56 mln €. Od 2018 prowadzi ich Murat Yakin (52 lata, Szwajcar). To typowy średniak, mający aspirację na czołówkę. Dobry sezon w okolicy podium przeplatają pozycją w środku tabeli. W Pucharze Rosji najbliżej triumfu byli w sezonach 20/21 i 25/26 odpadając w półfinale. W LE nigdy nie wyszli poza fazę grupową. Nie mam przescoutowanych gwiazd, więc mniejsza z nimi. Sparta Praga (2. Czeska 1. Liga), wart 35.5 mln €. Od 2025 prowadzi ich Pavel Kostal (46 lat, Czech). Kiedyś potęga kraju ostatni raz mistrza zdobyli w sezonie 2021/22. Nadal są w czołówce, ale już nie są dominatorem. Zdobywcy Pucharu Czech w sezonach 15/16, 20/21, 23/24 i 25/26. W LM ostatni raz grali w sezonie 19/20. W LE nie wyszli z grupy od sezonu 15/16. Gwiazdy: Krystian Grabowski (22 lata, Polak, OPŚ, 235 tys, 30/4 U21), Michal Kaplan (26 lat, Czech, OŚ, 4 mln, 20/0). Tego drugiego miałem przescoutowanego, ale skasowałem raport, a dwa nie okazał się za wielkim talentem. Pytanie 4: Czy Lech zdoła zbliżyć się do świetnego wyniku z poprzedniego sezonu? Wisła Płock (4. Ekstraklasa), wart 35 mln €. Od 2020 prowadzi ich Mirosław Hajdo (57 lat, Polak). Nie byli mistrzem Polski, ale najwyżej dotarli na 3. miejsce w sezonach 18/19 i 21/22. Nie mają też na koncie Pucharu Polski, docierali maksymalnie do ćwierćfinału. W LE sezon temu nie zdołali się zakwalifikować przegrywając w barażu. Mają więc na koncie jeden występ w sezonie 22/23, gdzie zajęli ostatnie miejsce w grupie. Gwiazdy: Eduardo Garrido (24 lata, Hiszpan, NŚ, 6 mln), Adrian Świst (26 lat, Polak, PŚ/OPŚ, 1.3 mln, 12/1 U21), Hwang Hee-Chan (31 lat, Koreańczyk, OPP/NŚ, 1.2 mln, 7/0 U20). Hoffenheim (5. Bundesliga), wart 369 mln €. Prowadzi ich od 2010 roku Julian Nagelsmann (40 lat, Niemiec) i jest chyba dowodem, że jednak czasem zmiany są potrzebne. Są liczącym się klubem, ale nie wkraczają na podium. Ostatni raz, na 3. miejsce wepchnęli się w sezonie 17/18 i to był ich najlepszy sezon w historii. Nie zdobyli też Pucharu Niemiec, najdalej dochodząc do półfinału. W LM zagrali raz, w sezonie 23/24, ale zajęli 3. miejsce w grupie. Często grają w LE, gdzie najdalej dotarli do ćwierćfinału w sezonie 23/24 i ledwie raz nie awansowali z grupy, w sezonie 19/20. Gwiazdy: Dequinho (29 lat, Brazylijczyk, OL/WOL/PL, 41 mln, 65/0), Arjan van der Schaaf (27 lat, Holender, BR, 16.25 mln, 35/0) chciałem go kupić, ale Le Coz jest lepszy, Quincy Bolland (24 lata, Holender, NŚ, 26.5 mln, 6/4) chciałem go w Hutniku, ma ogromny talent. Dnipro Dniepropetrowsk (3. Ukraińska Ekstraklasa), wart 221 mln €. Od 2025 prowadzi ich Ruslan Rotan (45 lat, Ukrainiec, 91/7). Nie mają na koncie mistrza, a wicemistrzem byli ostatni raz w sezonie 23/24. Poza tym regularnie zajmują 3. miejsce. Wygrali dwukrotnie Puchar Ukrainy w sezonach 19/20 i 20/21. Nie zakwalifikowali się do LM w obu próbach, w sezonie 24/25 uznając wyższość Lecha Poznań. W LE za to grają zawsze i poprzedni sezon przerwał passę 5 awansów z rzędu. I znowu tutaj nie scoutowałem, więc mniejsza, znacznie przerastają siłą Wisłę niestety. AEK Ateny (3. Grecka Superliga), wart 31.5 mln €. Ostatni raz mistrzem byli dawno temu, regularnie jednak walczą o wicemistrza, którego ostatni raz wywaliczyli w 2024. Nie mam dodanej ligi Greckiej, więc nie mam tu za wiele informacji. Pytanie 5: czy Wisła ma szanse na chociaż 3. miejsce? Na udział w specyficznej ankiecie macie tydzień
    1 punkt
  18. Ok, rozumię dziwne tylko że ENG nazwa stadionu jest ustawiona Bułgarska a POL INEA Stadion przy licencji powinni poprawić tu i tu. Dodatkowo z forum - Flota Świnoujscie (brak drugiego "ś" )
    1 punkt
  19. Zlatan rzucił na rynek kolejną swoją książkę. Tytuł taki jak cały Zlatan: I am football. On i McGregor to chyba jedyna dwójka chamów w świecie sportu, którzy mam nadzieję, że się nigdy nie zmienią.
    1 punkt
  20. Sąd uchylił zakaz prezydenta miasta Warszawy - będą niezłe jaja przy kolizji
    1 punkt
  21. Wychodzę z redukcji! Powoli... Teraz 2900kcal, przyszły tydzień +100kcal i tak do oporu walka zaczyna się teraz Na święta powinienem być blisko zera kalorycznego, czyli jakieś 3600kcal. A od nowego roku idziemy w górę łapać gabaryt ??
    1 punkt
  22. Co u licha... xD
    1 punkt
  23. czy ktoś zgłosił błąd z Pucharem Polski? W FMie w ćwierćfinale jest dwumecz, w rzecywistości każda runda to tylko jeden mecz
    1 punkt
  24. Zupełnie jakbym czytał własne eFeMowe doświadczenia, bo moje największe transferowe niewypały we wszystkich moich karierach to były właśnie te zaczynające się od miliona € w górę Poważnie, nie przypominam sobie ani jednego piłkarza sprowadzonego za kwotę co najmniej siedmiocyfrową, który kiedykolwiek spełniłby moje oczekiwania i mógłbym nazwać go wzmocnieniem drużyny. Na ogół najlepszych zawodników, którzy później rzeźniczyli w lidze/pucharach i szybko zaczynały zabijać się o nich największe europejskie kluby, zawsze sprowadzałem na prawie Bosmana. "Cień wielkiej trybuny" to moja pierwsza kariera w FM, w której jakimś cudem mi się to nie udało. Tak! Nie ma to jak sprowadzić utalentowanego juniora i wyszkolić go na świetnego zawodnika
    1 punkt
  25. Pojechał szukać inwestora z Węgier, żeby otworzyć fabrykę leczo
    1 punkt
  26. Seria o Gotreku i Feliksie to całkiem fajne fantasy, taka lekka, przygodowa literatura. Nie wiem jak audiobook ale czytałem kilka z serii które wyszły w Polsce.
    1 punkt
  27. Z tego wszystkiego czytałem tylko Horus Rising i jest ok. Reszta jest chyba różna: polecam wszystko, co Dana Abnetta, Reynolds też w miarę ok, nie polecam raczej rzeczy z Age of Sigmar. A jeśli ktoś chce wiedzieć, co się obecnie dzieje w lore 40k, to warto wziąć na warsztat Dark Imperium.
    1 punkt
  28. Aż tylu poprawek nie ma. Ale myślę, że w porównaniu z FM17 jest spora różnica, taka ogólna. W taktyce chociażby- ten podział na grę z piłką i bez, czy jak to tam się nazywa. Tzn. ja nie mam, ale czytałem i słyszałem
    1 punkt
  29. No i jest to niespodziewanie (?) dla partii rządzących sytuacja win-win. Jeśli narodowcy pójdą z Dudą i będzie spokój - widzicie, nie taki diabeł straszny, jak go malują, to w gruncie rzeczy dobrzy chłopcy Jeśli narodowcy pójdą z Dudą i nie będzie spokoju - widzicie, nie bez powodu się baliśmy prowokatorów i wycofaliśmy się z marszu, a w ogóle to wina HGW, że im odwołała marsz i ich tym rozsierdziła, i lewactwa, które się szerzy w policji No a jeśli narodowcy pójdą nielegalnie, i zapewne nie będzie spokoju - a mogli pójść z nami, my nie mamy z nimi nic wspólnego.
    1 punkt
  30. 1 punkt
  31. Żorż się zbuntował i w ramach psiej grypy wziął L4 Dziś widzę o Turnera się biliście
    1 punkt
  32. Tak się toruje drogę po 4 LM pod rząd
    1 punkt
  33. Takie gesty to i SAFowi się zdarzały. Ja tu widzę DNA głównie w wyszarpanej wygranej mimo małych szans i słabej grze.
    1 punkt
  34. Serio? Granie totalnego gowna, dwa fartowne gole i burackie zachowanie trenera to jest DNA United? Nisko upadliscie.
    1 punkt
  35. No wiadomo, koncertowo klasa sama w sobie. Ja zrobiłem research i pościągałem jakieś ~25 filmów, które wykorzystują w swoich wizualizacjach. Strzelę sobie maraton z b-movie/gore i slasherami, tym bardziej, że większość z nich nie widziałem. No i dla mnie największym bonusem było zagranie po Turbo Killerze mojego ukochanego Paradise Warfare, którego zabrakło w maju na Primaverze. W ogóle to drugi zespół obok Depeche Mode, którego na koncercie rozpoznam wszystkie piosenki, mało tego, wszystkie przejścia w trakcie, zmiany tempa itp. Mam wrytą w pamięć wszystkie kawałki, no ale słucham tego praktycznie codziennie od pół roku. Co dziwne, bo przecież jest to tak bardzo melodyjne i wpada szybko do głowy, zupełnie nie chce mi się przejeść czy znudzić. Ciągle kopie tak samo. Zresztą "CarpenterBrutLive" to moja ulubiona płyta na siłownie. Bo chujowe Posłuchaj płyty "CarpenterBrutLive" to w zasadzie to co jest na koncercie. Mógłbym trochę ponarzekać, że na obecnej trasie pewne ciągi kawałków zostały takei same (nie pomieszali za bardzo, oprócz tego, że dodali kilka piosenek z ostatniej płyty Leather Teeth), ale i tak jest zajebiście. No i obczaj klipy na ich kanale YT, wykrozystywane są jako wizualki na koncertach - https://www.youtube.com/user/carpenterbrut (np. doskonały inferno galore, albo monday hunt )
    1 punkt
  36. Piękny wieczór w Turynie Naprawdę przypomniały mi się dziś czasy Fergusona, smutek i nostalgia. Dziękuję za ten mecz i to co po meczu Pan Mourinho.
    1 punkt
  37. Marne prowo, 2/10,bo przez chwilę uwierzyłem, że przy tak banalnym pytaniu piszesz na poważnie.
    1 punkt
  38. @Gacek, naprawdę w szukaniu odpowiedzi na prawnicze pytanie polecasz korzystanie z google?
    1 punkt
  39. Może i bym się zgodził ale godzinę temu zatrzymała mi się w końcu sraczka po leczu
    1 punkt
  40. 1. Kogo nastepnego nominujesz?
    1 punkt
  41. No, bo ogolnie: JA PIERDOLE JAK MNIE WKURWIAJĄ TAKIE CIOTY, NO KURWA. O JAKI JA JESTEM WIELCE HARDKOROWY SMAKOSZ NAJPIKANTNIEJSZE NA SWIECIE OO JAKA DOBRA OSTRA, PODKREŚLAM OSTRA MUSZTARDA. ALBO "OO KUPIE SOBIE CZIPSY, ALE NIE JAKIEŚ SMACZNE, MUSZA BYĆ PIKANTNE, JESTEM LEPSZY BO JEM PIKANTNE A WY CO NADAL PAPRYCZKA CZY CEBULKA? JA WPIERDALAM WASABI, SMAKUJE JAK OCET Z PIEPRZEM ALE WPIERDALAM, NIEBO W GĘBIE, GDYBY BYŁO CIUT OSTRZEJSZE TO WYJEBAŁBYM STAREGO WE WSZYSTKIE DZIURY TAKI BYŁBYM PODNIECONY, ZROBIŁBYM JESZCZE TEMAT ŻE PIKANTNE I OGIEŃ I PIEKŁO. ROZUMIEM NADAĆ WYRAZISTOŚCI, ALE ZABIJAĆ CAŁY SMAK POTRAWY DLA WĄTPLIWEJ PRZYJEMNOŚCI PIECZENIA JAPY? KSZTUSISZ SIE, POCISZ I LECI CI Z NOSA. MOŻNA O PORÓWNAĆ Z ROZKOSZĄ PODCZAS DŁAWIENIA SIĘ CHUJEM. PRAWDZIWE JEBANE SZOŁ ZACZYNA SIĘ KIEDY TAKI TWARDZIEL MOŻE SIĘ WYKAZAĆ, JAKAŚ PIZZERIA CZY U SIEBIE W KUCHNI albo pani pyta udon jak ostry - mówię 4/5, a ona czy jadłem już kiedyś u nich bo to jest naprawdę ostre. Ja na to spokojnie babe, I can handle it xD. I tak mnie nastraszyła a później nawet tej ostrości prawie nie poczułem. Więc wniosek taki, trzeba pójść grubiej i uderzyć w NAPRAWDE ostre rzeczy. CO TAM MATI ZAMÓWMY PIZZE, DLA MNIE MEGADIABLOPIZDAMEXICANOOSTRA Z DODATKOWYMI PAPRYCZKAMI, HEHE COŚ NIE OSTRA, JA TO NIE WIEM JAK WY MOŻECIE JEŚĆ TAKIE MDŁE xD CO TAM CHCESZ SPRÓBOWAĆ SEBA? TYLKO MASZ POPIJ MLEKIE BO SIĘ WODO NIE POPIJA XD A TERAZ ZW NA MOMENCIK BO MUSZE SIE WYSRAĆ MOIM MEGA PIEKĄCYM STOLCEM, AHH NIE MA TO JAK BRUTALNE PIECZENIE ODBYTU I WALENIE KONIA DO CHRZANU.
    1 punkt
  42. Konwersacje z Tobą są, w istocie, zawsze chybione.
    1 punkt
  43. Biedroń to niestety poza kamerami nieprzeciętny tłuk (choć też miła osoba, ale co to za znaczenie ma...) i jest mi bardzo, bardzo smutno, że to ktoś taki - a nie ktoś na poziomie choćby Palikota - reprezentuje elektorat centrolewicowy i daje mu nadzieje na spełnienie jego wyborczych oczekiwań.
    1 punkt
  44. Fajny filmik, i serio, mam wrażenie, że to człowiek, który może znów wyciągnąć centrolewicę ponad 10%. Z czasów Palikota pamiętam go jedynie z przebitek z wiadomości, gdzie raczej służył za śmiesznego pajaca (jak zresztą cały Ruch Palikota), przeciwstawianego pajacom z drugiej strony (Bosakowi itp). Widać, że okrzepł przez te cztery lata prezydentury w Słupsku, nie daje się wyprowadzić z równowagi, jest konsekwentny (choć z tym 1% się zagalopował). Będę mu kibicował. Fajny filmik, bo Kuźniar pokazuje w nim dobitnie, dlaczego ludzie mając do wyboru PO - PiS (bo taki wybór jako jedyny media przed nimi stawiają), często wybierają tych drugich, choć też nie do końca się z nimi zgadzają. Bo PiS przynajmniej pozornie stara się stworzyć wrażenie, że rządzą w ich imieniu, bo są przez nich wyznaczeni do rządzenia, a nie dlatego, że są od nich lepsi/bogatsi/mądrzejsi.
    1 punkt
  45. Dla wielu z Was będzie to szok, więc tylko powiem, że na prośbę użytkownika Mike_Mitnick usunęliśmy mu konto na forum
    0 punktów
×
×
  • Dodaj nową pozycję...