Ranking użytkowników

W grudniu 2015 roku wrzuciłem na facebooka takie oto życzenia świąteczne właśnie była u nas matka jednej z koleżanek z prośbą o poradę, "bo pisaleś kiedyś, że pracujesz jako komornik sądowy" na początku nie zajarzylem, zorientowałem się dopiero przeglądając swój profil póżniej po tym jak odprawilem panią z kwitkiem, przy czym chyba obydwoje uznaliśmy się za osoby niespełna rozumu

Post powyżej to klasyczny przykład jak rozpoznać słomianego wdowca

Przepraszam się z Wiedźminem 2, podejście 3. Może w końcu uda mi się przełamać i ruszyć coś na poważnie z tą grą, bo chciałbym bardzo zagrać w trójkę, ale nie mogę, póki nie skończę tej części . Jak mi się podoba ten ostrożny i umiarkowany optymizm forumowiczów grających w FIFĘ i FUT. Troszkę już nie mogę się doczekać, jak szambo wybije i będą kurwić na tę grę, obiecać sobie, że nie będą więcej już grać, a w najbardziej drastycznych przypadkach odsprzedawać egzemplarze

Widzę, że w aktualnych danych o użytkownikach brakuje informacji, że Gyzzburn został ruskim botem na Twitterze https://twitter.com/elgregkon?lang=en

A ja w Trzynastym Posterunku.

No to jebać, nie będę wydawał kasy dla jakichś ruskich trolli, cyka blyat. Dzięki Panowie!

Ćwiczyłeś i ćwiczyłeś, a potem i tak klęska w Masterszefie

Budżetowe Xiaomi może robić bardzo ładne i ostre zdjęcia, tylko trzeba zadbać o oświetlenie i mieć czysty obiektyw

W temacie fify jestem jakimś odszczepieńcem, bo tylko w trybie kariery gram i na dwa pady z bratem czasem

W2? Tylko przewroty jako forma poruszania się

To samo pomyślałem :D. I chciałbym tę grę

To nie jest prawda. Dane w BIK są uaktualniane dwa dni w tygodniu (tak przynajmniej jest od ~2 lat). Więc bank też powinien mieć dane aktualne. Może się tym zasłonili, bo mają merdża Tak, ale w momencie składania wniosku lub jak Ty się pytasz. Bank jak chce se spojrzeć, to to nie obniża niczego.

Ja nie umiem zagrać w 3. Ale to samo mam z GTA V, zbyt duży świat i mnie oszałamia

Jedynka bardzo fajna, polecam Miło się w nią grało

Zajebistą bazą na wszystko jest zrobić rosół i zmrozić na kostki lodu. Na patelnię rzucasz posiekaną szalotkę, krótko smażysz, potem tylko rzucić dwie/trzy kostki rosołu na patelnię, dodać masła trochę, zioła (np rozmaryn, tymianek do wołowiny, szałwia, oregano do kurczaka, bazylia, oregano do ryby), dodać trochę soku z cytryny albo innego pasującego kwasu i odrobinę wina. Wyparowujesz to do gęstej konsystencji i git. To taka baza baz, często używam. Możesz napisać z jakimiś konkretami to Ci coś podrzucę.

Ja ostatnio oglądam dużo seriali, w ciągu ostatnich dwóch? miesięcy obejrzałem: Disenchantment - sporo już było tutaj napisane, ogólnie przyjemna bajeczka, sporo dobrego humoru. Stworzona przez twórców Simpsonów i to powinno być jednocześnie rekomendacją jak i wytłumaczeniem czego się spodziewać Ozark - bardzo dobry serial, ja łyknąłem obydwa sezony szybciutko. Czasami bardzo mocny, kilka scen trochę mną wstrząsnęło, ale mówię to jako rekomendację. Final Space - przypadkiem trafiłem, a zakochałem się Po BoJacku i Rick&Morty zdecydowany must-see jeśli chodzi o seriale animowane na Netflixie. Paradise PD - dużo pojebanego humoru, po pierwszych 3 minutach będziecie wiedzieli dokładnie czego się dalej spodziewać Maniac - mam mocno mieszane uczucia, bo tak do końca nie wiadomo jaki to rodzaj kina. Spodziewałem się mocno psychologicznego, zakręconego thrilleru, a dostałem... tak naprawdę pastisz, z elementami romantycznymi. Jeśli ktoś uwielbia Jonah Hilla i Emmę Stone, to nie powinien się wahać American Vandal - chyba @lad napisał, że lepszy niż pierwszy sezon i muszę się zgodzić Pierwszy sezon trochę przemęczyłem, nie był tak wciągający jak ten. Bardzo dobre zakończenie też, niby głupia fabuła, a jednak dość istotna nauka w obecnych czasach. Chef's Table - jeśli tylko lubisz jedzenie, łazić po knajpach czy gotować, to musisz obejrzeć tę serię. Produkcja odcinków jest oskarowa, nigdzie nie zobaczysz tak pięknie przedstawionego żarcia jak tutaj. Better Call Saul - jeszcze chyba finałowy odcinek przed nami we wtorek, ale bardzo dobry sezon moim zdaniem. Zakończyli dość nudny już wątek w poprzednim sezonie i trochę głębiej wchodzą w psychikę postaci, bardzo to fajne. No i oczywiście Mike i to co robi BoJack Horseman - jeden z najlepszych sezonów. Nie podobały mi się te psychodeliczne wstawki w poprzednich sezonach, dużo więcej normalności tutaj. Odcinek z pogrzebem to tak jak pisał @Gacek czyste złoto, zrobić coś takiego, żeby nie znudzić widza to jest prawdziwa sztuka. Obecnie lecę drugi sezon Fargo i póki co jest fajnie, choć faktycznie pierwszy wyglądał lepiej. EDYTA Chociaż chyba zrobią przerwę w Fargo, bo dzisiaj Big Mouth

No chyba ominąłeś właśnie ostatnie parę lat bo Jakubik w tym czasie wyrósł na jednego z lepszych polskich aktorów

Tak, całkowicie widzę związek między robieniem jajek, a wyrobieniem się czasowo z Ravioli

To ja się nie dziwię, że ty codziennie masz sraczkę . Mój organizm by zwariował

Ale tak codziennie, dzień w dzień jajecznica? Nie dałbym rady

Obiecana fota

W finale nie zagrają: Diego – kontuzja (3-12 dni), Douglas Reis – kontuzja (2 dni), Rodrigo Tornadijo – zawieszenie (1 mecz) Carvajal – Trefilov, Amellal, Laguardia, Ballina – Montañés, Osei – Sishuba, Maldonado, Kabangu – Aranburu Finał nie mógł się dla nas rozpocząć lepiej, bo już po 20 sekundach rozmontowaliśmy obronę rywali i z bliska do siatki trafił Sishuba, 1:0! 5 minut później wyrównać mógł Scietti, ale w dobrej sytuacji uderzył wysoko nad poprzeczką. Po kwadransie gry świetną piłkę dostał Aranburu, ale jego strzał był za słaby i golkiper Barcelony nie miał problemów z interwencją. Chwilę później Igor znów doszedł do sytuacji, ale znów przegrał pojedynek z bramkarzem, tym razem jednak nie mogliśmy mieć do niego pretensji, to była parada najwyższej światowej klasy. W pierwszej połowie rywale nie potrafili nam zagrozić. My natomiast stworzyliśmy dwie znakomite sytuacje, ale ponownie golkiper Barcelony okazał się lepszy, tym razem od Maldonado i znowu Aranburu. Blaugrana zaczęła drugą część gry od zdecydowanego ataku. Już 5 minut po wznowieniu gry Scietti otrzymał podanie na 2 metry przed naszą bramką, ale Carvajal rzucił mu się pod nogi i tym samym zablokował strzał. Odpowiedzieliśmy znakomicie rozegranym rzutem wolnym. Osei zamienił dośrodkowanie na bramkę, ale sędzia słusznie dopatrzył się spalonego. Kilka minut później Carvajal wybronił mocny strzał Sciettiego. Minęło kilka minut i Włoch musiał opuścić boisko z powodu kontuzji. Problem w tym, że Barcelona nie miała już możliwych zmian, więc resztę meczu grała w osłabieniu. Na kwadrans przed końcem w znakomitej sytuacji znalazł się Aranburu, ale mając przed sobą jedynie bramkarza, uderzył obok słupka. Osłabiona Barcelona nie mogła już nam zagrozić. Sędzia zakończył spotkanie i chwilę później w ręce naszego kapitana trafił drugi w historii Puchar Króla! Copa del Rey, finał, 19.4.2036 Nuevo Mestalla, 75 000 widzów Anento – Barcelona, 1:0 1’ Khanyiso Sishuba

Kto na tego skajpa? Ja juz wale Wygraliśmy w bizneslidze w kosza, wielki mecz, klacz osobiste trafiłem

Apropo korzystając z obecności eksperta. Myślisz że spoko czy jeszcze potrzepac?

Nie wiem czy to o piwie, żarciu czy kupie

Uu, praca na słuchawce. Nie polecam.

Debiut na antenie WeszłoFM zaliczony. Niby tylko w roli telefonicznego eksperta, ale zawsze.

Ekhm, jestem trochę zawstydzony, ale dziękuję serdecznie.

cholera trochę namówiliście, żeby pograć w tego Wiedźmina

Zdążyłem zapomnieć jak w W2 jest tragiczne sterowanie (nie tylko sama walka). Teraz nie pamiętam, czy ostatni raz grałem padem czy myszka, ale chyba tym pierwszym BTW. Ostatni sejw 17.09.2017

tylko ze coraz trudniej o takie bomby, bo IMO juz od wielu edycji mamy produkt niemal kompletny, w ktorym wprowadzane sa tylko kosmetyczne zmiany

Najgorsi są Czesi, zdecydowanie. Zawsze na serwerach w COD2 witali nas serdecznym: " wypertalać polskie kokoty"!

Ciebie zawsze słychać aż za głośno a tak to spoko

No na tsie było Cię trochę cicho słychać, ale to wystarczyło trochę Cię podgłosić i było ok. W grze już inaczej to wygląda, więc imo tak jak pisałem obniż jakość dźwięku i trochę podkręć głośność i będzie ok.

Z tego co wiem to grasz na lapku, przetestuj jak Ci działa wbudowany mikrofon, kiedyś tak grałem i było ok.

Ja bym zaczął od przetestowania zmniejszenia jakości mikrofonu w ustawieniach i podbicia jego głośności. Głos będzie mniej naturalny, ale bardziej czytelny. Skoro słuchawki są ok, ale mikrofon chujowy to może kup sam mikrofon? Krawatowy najlepiej i podepniesz sobie klipsem koło słuchawek. W tej cenie nie znajdziesz lepszych słuchawek do grania, więc ja bym się skupił na samym mikrofonie.

Gruba rekomendacja, sprawdzę, dziękować!

Nałożyły się trzy składniki 1. Słomiany wdowiec 2. Zacząłem oglądać seriale na komórce w autobusie 3. Dużo miałem ostatnio samotnych lotów Ale nie narzekam, do tej pory moja lista seriali się tylko co raz powiększała, a tak jestem na bieżąco z nowościami

W którym Tesco kupiłeś? W Pabianicach na Łaskiej.

Dzień dobry

Bry

czolem! jest duza szansa, ze dzisiejszy dzien minie szybko bo od 10 do 12 mam szkolenie z big data, potem obiad, jakies popoludniowe pierdy i o 14.30 adios z roboty a tymczasem w neidziele planuje sie wybrac w gorki i chyba nawet udalo mi sie znalezc miejsce w Sudetach gdzie jeszcze nie bylem wiec element krajoznawczy bedzie zachowany

https://imgur.com/07jm02a drugi raz w ten sposób przegrywam mistrzostwo:/ Na pocieszenie na sam koniec sezonu zgarnąłem mały puchar. No dobra, nie taki mały. W finale LM(nie będę oszukiwał, był to brzydki i nudny mecz) pokonujemy 1-0 Tottenham:D. Rok temu LE, teraz LM

Dobra, bilecik na Hibsów kupiony na sobotę

Ja miałem oryginalne Robbo na Atari i to - https://www.mobygames.com/game/phantom na oryginalnej kasecie. Cen nie pamiętam. Na PC takie pierwsze, pierwsze pudełkowe to Airline Tycoon w 1998 . Zawsze chciałem Baldura, ale za drogie było

Wystarczy tego jebanego lata!!!

W imieniu ModTeamu jak i całej społeczności forum, chciałbym podziękować użytkownikowi @wwosik za bezinteresowne wspieranie Forum CM od wielu lat poprzez samodzielne opłacanie domeny. Jednocześnie chciałbym oficjalnie przyznać mu status Przyjaciela CMF dożywotnio, co powinno być dość oczywiste Szczypta historii - wwosik jako pierwszy zarejestrował domenę forumcm.net (w 2000 roku?) i do tej pory pozostaje ona na jego koncie. Dziękujemy @wwosik

Ostatnie nasze spotkania jakie pamiętam to luty 2006 na lipowej i chyba dwa lata później w wieży. Kurwa, ale ten czas leci ?