Skocz do zawartości

Spojrzyjmy w przyszłość... Raz jeszcze!


Iwabik

Rekomendowane odpowiedzi

Minęło sporo czasu odkąd napisałem ostatnią poważną karierę. Za taką uważam "Lata do przodu". Rozgrywka ta bardzo mi się podobała, było to coś innego, a co najważniejsze - nie mogłem się kierować tymi samymi wzorcami, kupować tych samych zawodników, etc. A więc, skoro mam już do dyspozycji nowego FMa, postanowiłem odrodzić tę karierę czy może bardziej dokonać procesu reinkarnacji. Zasady są zatem dokładnie te same, co poprzednio - jedziemy daleko w przyszłość i tam próbuję rozwinąć karierę mojego wirtualnego menedżera.

 

W kolejnym poście przedstawię w skrócie wszystko co, co działo się w futbolu przez 17 lat.

 

FM: 15.02 BETA
DB: Średnia
Uaktualnienia: Brak
Klub: Bezrobotny
Sezon: 2031/32
Odnośnik do komentarza

Podsumowanie zaczniemy od Anglii, czyli alfabetycznie. Na Wyspach o główne trofeum najczęściej walczyły drużyny z Manchesteru, trzy razy wmieszały się to drużyny z Londynu (dwa razy Chelsea, raz Arsenal). Trzy razy triumfował Liverpool. Do Manchesteru trafiło zatem 10 trofeów. Brakuje Wam jednego? Słusznie, bo sezon 2030/31 zakończył się ogromną niespodzianką - główne trofeum zgarnął... Leicester! Kto by się spodziewał takiej dyspozycji Lisów? Sezon ten z pewnością na długo zapisze się w historii tego klubu.

HISTORIA

 

Bez mniejszych czy większych niespodzianek nie obyło się także we Francji, chociaż przeważnie triumfowało PSG, czyli główny faworyt. 6 razy Ligue 1 wygrało Monaco. Pozostałe trzy razy należą do Toulouse'y (2021/22), Saint-Etienne (2024/25) oraz Bordeaux (2026/27).

HISTORIA

 

Kto zgarnął najwięcej trofeów w Hiszpanii w przeciągu 17 lat? Real? Nie. Atletico? Nie. Barcelona? Pośrednio. Kim jest tajemniczy czwarty gracz? To... Athletic Bilbao, który triumfował aż 7 razy! Tyle samo tytułów zgarnęła Duma Katalonii, Real wygrywał zaledwie 2 razy, Atletico, podobnie jak Sevilla, było na szczycie raz.

HISTORIA

 

Co słychać u naszego zachodniego sąsiada? Cóż, hegemonia Bayernu nie trwała tak długo, jakby sobie Bawarczycy tego życzyli. Sezon 2017/18 był ostatnim z ich serii 6 zwycięstw. Kolejne lata były już dla Monachijczyków suche. Oczywiście zdarzyły im się pojedyncze trofea (jeszcze 3), ale na pewno nie podobna seria. Do kogo trafiły pozostałe trofea? Dwa do Borussii, jedno do Wolfsburgu, trzy do Borussii z Mönchengladbach, dwa kolejne do Leverkusen, a ostatnie dwa odpowiednio do Schalke i HSV.

HISTORIA

 

Krajowe podwórko? Tu wszystko jasne, Legia, Legia, jeszcze raz Legia. Tylko trzy razy złote medale powędrowały gdzieś indziej. Lech, Zawisza i Zagłębie - te kluby triumfowały po razie.

HISTORIA

 

Na Półwyspie Apenińskim najczęściej triumfował Juventus, aczkolwiek dominacje Starej Damy trwała tylko do 2020 roku, wtedy to Turyńczycy zdobyli ostatni tytuł. Do tego momentu tylko dwa razy nie byli najlepsi - raz lepsza okazała się Roma, a raz Fiorentina. Później tytuł wędrował z jednych rąk do drugich.

HISTORIA

 

"I właśnie w tym, a nie innym momencie do gry postanowiłem wkroczyć ja..."
Odnośnik do komentarza

Sezon 2031/32 będę opisywał krótko, gdyż nie mam zbyt dużo czasu, a chciałbym nadgonić z rozgrywką.

 

Od lipca 2031 roku aż do listopada tego roku poszukiwałem zatrudnienia. Odbyłem kilka bardziej czy mniej udanych rozmów, aby finalnie 07.11.2014 objąć RKC Waalwijk. Drużyna była w fatalnym stanie, znajdowała się na samym dole tabeli, głęboko pogrążona w kryzysie zarówno finansowym jak i sportowym. Przejdźmy prosto do najważniejszego tematu, czyli składu zespołu:

 

1. Bramkarze

2. Prawi obrońcy

3. Lewi obrońcy

4. Środkowi obrońcy

5. Defensywni pomocnicy

6. Środkowi pomocnicy

7. Skrzydłowi

8. Napastnicy

 

Generalnie rzecz biorąc - większość swoja (i beznadziejna), kilku włoskich emerytów (którzy niby są nieźli, ale wątpię, żeby biegali) i jeden Iworyjczyk. I weź tu z takimi ludźmi zajmij miejsce w środku tabeli...

Odnośnik do komentarza

LISTOPAD 2031

Jupiler League:

 

 

7.11.2031

RKC Waalwijk 0:4 Jong Ajax

 

14.11.2031

Utrecht 4:0 RKC Waalwijk

 

21.11.2031

RKC Waalwijk 1:2 Zwolle

 

28.11.2031

Excelsior 3:1 RKC Waalwijk

 

 

Podsumowanie: Cóż, początek mojej przygody z klubem był nie do końca taki, jakiego bym sobie życzył. Dwie pierwsze porażki to totalna klapa, żal i nędza. Cechą wspólną dla wszystkich meczów tego miesiąca był masochizm. Nie wiem dlaczego, ale moim piłkarze usilnie próbowali tracić bramki. Raz bramkarz "przypadkowo" wybił źle, raz obrońcy odskoczyła piła, również "przypadkowo", albo znowuż ten sam obrońca postanowił, że do górnej piłki to nie warto biec i najrozsądniej będzie stać i się gapić jak napastnik rywali pakuje piłkę do naszej siatki. W bramce postawiłem na Cohena, co było błędem, bo ten człowiek potrafi nawet piłkę lecącą obok bramki jakimś cudem zmusić do zatrzepotania w siatce. Alternatywy było jednak brak, gdyż wszyscy inni bramkarze (jeden z pierwszego składu, jeden z rezerw) ochoczo łamali się na treningach lub udawali jakieś urazy, byleby tylko nic nie robić i brać za to hajs. Z taką amatorszczyzną będę się zmagał przez cały rok. O ile mnie nie zwolnią.

Odnośnik do komentarza

Grudzień 2031

Jupiler League:

 

01.12.2031

RKC Waalwijk 1:2 Achilles'29

 

05.12.2031

RKC Waalwijk 4:4 Helmond

 

12.12.2031

RKC Waalwijk 0:3 Jong PSV

 

19.12.2031

Fortuna Sittard 0:1 RKC Waalwijk

 

 

Podsumowanie: Uff, drugi miesiąc w Waalwijk nie był już taki zły. Wreszcie zaczęliśmy zdobywać jakieś, nieliczne, ale jednak - punkty! Jednak nasza gra wyglądała równie paskudnie, jak i miesiąc temu. Piłkarze mojego zespołu wciąż nie porzucili skłonności autodestrukcyjnych, obrońcy wciąż ignorowali górne piłki, itp. Zaczynam też myśleć, że moi piłkarze lubią się krzywdzić w wolnym czasie. Co chwile któryś odnosi jakiś uraz, prawie jakby robili to celowo. Co więcej, nie ograniczają się do psucia swojego zdrowia! Czasem przerzucą swój celownik na któregoś z innych zawodników. Oczywiście ze swojego zespołu. Chyba jedyną opcją utrzymania ich bez cotygodniowych kontuzji byłoby... odwołanie treningów. Wracając do piłki, 19.12.2031 będzie pamiętną datą, jako iż jest to moje pierwsze zwycięstwo w Waalwijk, ale też i w całej karierze.

Odnośnik do komentarza

STYCZEŃ i RESZTA SEZONU 2031/32

Transfery:

 

Miodrag Brankovic | WT => RKC Waalwijk

 

 

Reszta sezonu:

 

 

iXqJcPA.png

 

 

 

Podsumowanie: W zimę potrzebowałem defensywnego pomocnika, bo Harry de Jong akurat się połamał. Nowy gracz nie należy do najlepszych, ale potrzebowałem zatrudnić kogoś bardzo szybko, a lepszych albo brak, albo niezainteresowani.

 

Jako że skończyłem ten sezon już jakiś czas temu i chciałbym jak najszybciej dogonić właściwą rozgrywkę, to resztę sezonu wrzucę od razu. Dodatkowo nie ma sensu 4 razy pisać dokładnie tego samego, bo nasza gra nie zmieniała się ani trochę. Zdarzały się jakieś szczęśliwe wygrane, które trafiły nam się jak ślepej kurze ziarno, ale to i tak żal było patrzeć... Nie mam pojęcia jak działają rozgrywki holenderskiej drugiej ligi, bo mimo zajęcia 19. miejsca nigdzie nie spadliśmy (http://i.imgur.com/VQC5bqB.png). Tak czy inaczej, kilka razy byłem przez zarząd zapraszany na tzw. dywanik. Za każdym razem udało mi się jakoś wybronić, a to zganiając na kontuzje, żałosny skład czy inne czynniki. Jakimś cudem utrzymałem posadę, więc kolejny sezon zaczniemy od przebudowy zespołu.

Odnośnik do komentarza

PRZYGOTOWANIA DO SEZONU 2032/32

Transfery:

 

Z klubu:

  1. Adama Keita | RKC Waalwijk => WT
  2. Younes Yilmaz | RKC Waalwijk => WT
  3. Mitchell Versluis | RKC Waalwijk => WT
  4. Marc Latuheru | RKC Waalwijk => WT
  5. Willy Cohen | RKC Waalwijk => Wetteren [WT]

Do klubu:

  1. Christopher Morel (BEL, 25, O P/L) | Heist => RKC Waalwijk
  2. Vangelis Dimitriadis (NED, 16, P/OP L) | JUN
  3. Mihai Marius Andries (ROU, 24, O Ś) | WT => RKC Waalwijk
  4. Rory Lenihan (IRL, 22, O/DP/P Ś) | WT => RKC Waalwijk
  5. Renzo Brunetti (ITA, 20, NP Ś) | WT => RKC Waalwijk
  6. Richard Casey (IRL, 20, NP Ś / OP P) | WT => RKC Waalwijk
  7. Joe Carr (IRL, 22, P P/L/Ś / OP Ś) | Drogheda Utd => RKC Waalwijk [WT]
  8. Rui Nunes (POR, 31, O P/Ś) | Moreirense => RKC Waalwijk [WT]
  9. Tim Smit (NED, 30, BR) | SC Telstar => RKC Waalwijk [WT]
  10. Emir Beslija (BIH, 30, DP/P Ś / OP L) | CSM Rm. Valcea => RKC Waalwijk [WT]
  11. Laurens de Jonge (NED, 23, P/OP L) | WT => RKC Waalwijk
  12. Christos Mantziokas (GRE, 26, O P/L) | WT => RKC Waalwijk
  13. Jordan Cousins (ENG, 38, DP/P Ś / O L/Ś) | WT => RKC Waalwijk
  14. Luis Carlos (POR, 21, O P/L) | WT => RKC Waalwijk

Sztab:

  1. ​Patryk Kołodziej - Scout
  2. Fatos Beciraj - Tr. siłowy
  3. Andrew van Leeuwan - Scout
  4. Mark Shankland - Scout
  5. Manthos Nafpliotis - Trener
  6. Eser Mocan - Trener
  7. Gabriel Weis - Trener
  8. David Puras - Tr. bramkarzy

 

Sparingi:

 

 

XWpi5hQ.png

dlzSKdX.png

 

 

 

 

Podsumowanie: Przygotowania do następnego sezonu poświęciłem na przebudowę drużyny. Uważam, że udało mi się podnieść nieco poziom zespołu i w tym sezonie powinniśmy liczyć na coś więcej niż tylko walka o utrzymanie. Oczywiście brak zgrania będzie dużym problemem, ale myślę, że po przerwie zimowej zaczniemy już grać i punktować na poważnie. Wzmocniłem też sztab szkoleniowy. Martwi mnie jedynie, że teraz wydajemy o wiele więcej na pensje, ale na to nie można nic poradzić.

Odnośnik do komentarza

SIERPIEŃ 2032

 

Jupiler League [1-5/38]:

 

06.08.2032

RKC Waalwijk 1:1 Helmond Sport

 

13.08.2032

Heerenveen 4:0 RKC Waalwijk

 

20.08.2032

RKC Waalwijk 2:5 Fortuna Sittard

 

23.08.2032

Cambuur 4:2 RKC Waalwijk

 

27.08.2032

RKC Waalwijk 2:1 FC Emmen

 

 

Podsumowanie: Początek nowego sezonu uważam za średnio udany. 4 punkty na 15 możliwych to nie jest wynik godny pochwały. Należy jeszcze dodać, że graliśmy z czołówką ligi. Z drugiej strony mogłoby być gorzej, a naiwnie byłoby spodziewać się, że drużyna z 14 nowymi piłkarzami będzie od razu grać świetnie! Potrzeba czasu, żeby ekipa się zgrała. Niemniej, nasza gra wyglądała już ciut lepiej niż ta parodia z poprzedniego sezonu, chociaż do chwalenia moich podopiecznych jeszcze daleko. Reasumując, w sezon wchodzimy średnio, mogło być lepiej, mogło gorzej. Są jednak powody, aby sądzić, że będzie dobrze.

Odnośnik do komentarza

WRZESIEŃ 2033

 

 

Jupiler League [6-9/38]:

 

03.09.2032

FC Volendam 4:1 RKC Waalwijk

 

10.09.2032

Excelsior 2:0 RKC Waalwijk

 

17.09.2032

RKC Waalwijk 4:3 FC Oss

 

26.09.2032

RKC Waalwijk 3:2 Jong Twente

 

KNVB Beker 2. Rnd.:

 

23.09.2032

RKC Waalwijk 3:0 Lisse

 

 

Podsumowanie: Mecz z Volendam całkowicie nam nie wyszedł, ale byliśmy też zwyczajnie piłkarsko słabsi. O ile porażkę z Volendam można wytłumaczyć, o tyle kolejna strata punktów nie powinna się zdarzyć, a przynajmniej powinniśmy zremisować. Później już pomału nabieraliśmy impetu. Tak przynajmniej mogłoby się wydawać. W rzeczywistości wygrywaliśmy tylko dzięki gorszym dniom napastników rywali. Obrońcy przegrywali prawie każdą piłkę, napastnicy przeciwnej drużyny wchodzili w nasze pole karne jak nóż w masło, praktycznie brak było nawet prób odbioru czy ataku na zawodnika z piłką. Obawiam się, że niedługo wykorzystamy cały zapas szczęścia na ten sezon...

Odnośnik do komentarza

Jako że wynikło, co wynikło, to po raz kolejny przyśpieszam opis rozgrywki, tym samym nadganiam już do momentu, w którym jestem rzeczywiście w rozgrywce.

 

 

Jupiler League [10-22/38]:

 

01.10.2032

Almere City 2:2 RKC Waalwijk

 

08.10.2032

FC Eindhoven 2:1 RKC Waalwijk

 

15.10.2032

RKC Waalwijk 2:2 Jong Ajax

 

22.10.2032

Sparta 3:5 RKC Waalwijk

 

30.10.2032

RKC Waalwijk 0:1 Heracles

 

05.11.2032

De Graafschap 0:0 RKC Waalwijk

 

12.11.2032

RKC Waalwijk 2:4 SC Telstar

 

21.11.2032

Achilles’29 1:3 RKC Waalwijk

 

26.11.2032

RKC Waalwijk 0:3 Jong PSV

 

29.11.2032

Zwolle 0:0 RKC Waalwijk

 

03.12.2032

Helmond Sport 5:0 RKC Waalwijk

 

10.12.2032

Fortuna Sittard 2:1 RKC Waalwijk

 

17.12.2032

RKC Waalwijk 0:1 Heerenveen

 

 

 

KNVB Beker 3. Rnd.:

26.10.2032

RKC Waalwijk 0:3 Vitesse

Podsumowanie: Wyniki jakie są, każdy widzi. Raz graliśmy lepiej, raz gorzej. Nie zmienia to faktu, że po 22 kolejkach mieliśmy 20 punktów, o 3 mniej niż po całym poprzednim sezonie. Dodatkowo pod koniec roku graliśmy z wymagającymi rywalami, a drużyna jeszcze się zgrywała. Tak czy siak, prezes postanowił podziękować mi za współpracę i 9 stycznia zostałem oficjalnie bezrobotnym.

Tabela - http://i.imgur.com/JOyQv0E.png

Odnośnik do komentarza

Do końca miesiąca znalazłem już nowego pracodawcę. Z Holandii przeniosłem się do... Portugalii. Leça da Palmeira leży na przedmieściach Porto, ok. 10 km od tego miasta. W tej niewielkiej mieścinie mam nadzieję spędzić najbliższe kilka wirtualnych lat i liczę, że będą one owocne. Przewiduje jednak, że początek mojej pracy w klubie nie będzie miesiącem miodowym. W klubie nie ma żadnego trenera, asystenta, a scouta mamy jednego. Do tego wszystkiego dochodzi jeszcze kiepska sytuacja finansowa klubu, prawie 0.5 mln euro na minusie, co miesiąc straty. Łatwo na pewno nie będzie. Zanim jednak spróbuję ogarnąć ten bajzel, zapoznam Was z kadrą zespołu, choć ta raczej nie powala.

 

 

Bramkarze:

  1. Yannis Remy (32, POR)
  2. Marco Tavares (22, POR)

Prawi obrońcy:

  1. Ricardo Garcia (24, POR)
  2. Henrique Tavares (36, POR)

Lewi obrońcy:

  1. Jackson Mamede (28, CPV)
  2. Diogo Ramos (20, POR)
  3. Paulo Oliveira (27, POR)

Środkowi obrońcy:

  1. José Amadeu Poulson (27, POR)
  2. Dimitris Noikokyrakis (24, GRE)
  3. Vítor Pinto (18, POR)
  4. Vítor Coelho (33, POR)

Defensywni pomocnicy:

  1. -----------

Środkowi pomocnicy:

  1. Giannis Fasoulis (33, GRE)
  2. Rui Machado (26, POR)

Ofensywni pomocnicy:

  1. Ricardino Quimbamba (20, POR)

Skrzydłowi:

  1. Pedro Gonçalves (29, POR)
  2. Joaquim Correia (26, POR)
  3. Ricardo Andrade (26, POR)
  4. Ricardo Sousa (22, POR)
  5. Filipe Brandão (27, POR)
  6. Pedro Vilarinho (26, POR)

Napastnicy:

  1. Paulo Marcelo (37, BRA)
  2. Felipe Napolitano (37, BRA)
  3. Fábio Morais (20, POR)

Cóż, to by było na tyle. Wygląda to źle, ale poziom ligi nie jest za wysoki i... chyba to powinno wystarczyć na środek tabeli. Póki co wygląda ona tak - http://i.imgur.com/1Qb3JnK.png

Odnośnik do komentarza

STYCZEŃ I LUTY 2033

 

Segunda Liga [26-31/46]:

 

30.01.2033

Braga B 0:2 Leca

 

05.02.2033

Leca 2:2 Feirense

 

12.02.2033

Santa Clara 3:1 Leca

 

16.02.2033

Leca 4:4 Chaves

 

20.02.2033

Leca 4:2 Setubal

 

23.02.2033

Estoril 2:6 Leca

 

 

Podsumowanie: Przyznam szczerzę, początek był o wiele lepszy niż się spodziewałem! W dniu w którym objąłem klub, graliśmy mecz z Bragą. Spodziewałem się porażki, ewentualnie remisu, ale drużyna mnie zaskoczyła i zagrała świetne zawody. Z drugiej strony rezerwy Bragi to żadna potęga i wciąż okupują dół tabeli. Kolejne spotkania zagraliśmy również dobrze. Na szczególne słowa uznania zasługuje postawa drużyny w meczu z Setubal, jednym z kandydatów do awansu. Świetnie zagraliśmy też w meczu z Estoril, które również zajmuje miejsce w górnej połowie tabeli. Wyniku 6:2 nikt się nie spodziewał! Początek mojej przygody z portugalską piłką uważam za bardzo pozytywny.

 

Zorganizowałem sobie też sztab szkoleniowy. Nasz trening wygląda teraz tak - http://i.imgur.com/9AMpD0A.png

Odnośnik do komentarza

MARZEC 2033

Segunda Liga [32-36/46]:

 

05.03.2033

[16.] Leca 2:1 Beira-Mar [10.]

 

09.03.2033

[21.] Infesta 1:2 Leca [15.]

 

13.03.2033

[14.] Leca 4:2 Oriental [23.]

 

16.03.2033

[17.] Ac. Viseu 2:2 Leca [14.]

 

27.03.2033

[2.] Olhanense 6:3 Leca [14.]

 

 

Podsumowanie: Marzec wyszedł nam świetnie. Miesiąc miodowy trwa dalej. Owszem, graliśmy z rywalami z dolnej części tabeli, ale nie zmienia to faktu, że graliśmy ładnie, tak jak sobie zaplanowałem. Najważniejsze są jednak punkty, a te wpadają nam hurtowo. W meczu z wiceliderem oczywiście byliśmy bez szans, nie zdarzył się cud jak w meczu z Setubal, ale porażki w takich meczach są poniekąd naszym obowiązkiem i nikt po takim meczu płakał nie będzie. Umocniliśmy pozycję w środku tabeli, sezon pomału zbliża się ku końcowi i chyba już żadna katastrofa się nie może nam przytrafić.

 

 

Odnośnik do komentarza

KWIECIEŃ 2033

Segunda Liga [37-42/46]:

 

03.04.2033

[8.] Freamunde 2:1 Leca [14.]

 

09.04.2033

[15.] Leca 4:1 Marco 09 [24.]

 

13.04.2033

[6.] Gil Vicente 4:0 Leca [13.]

 

16.04.2033

[13.] Leca 3:0 U. Santarem [20.]

 

24.04.2033

[13.] Leca 3:3 Pontassolense [16.]

 

30.04.2033

[13.] Arouca 1:1 Leca [14.]

 

 

Podsumowanie: Kolejny dobry miesiąc za sterami Leca (lub Lecy, nie wiem, czy się odmienia). Szkoda porażki z Freamunde, bo nie byliśmy wcale gorsi, ale jednak rywale mieli odrobinę szczęścia więcej. Mecz z czerwoną latarnią ligi nie mógł zakończyć się inaczej niż naszym pewnym zwycięstwem. Mam jednak wrażenie, że pozwoliliśmy rywalom na zbyt wiele, bo oddali aż 17 strzałów! To, że nasza obrona miewa lepsze i gorsze dni potwierdził pojedynek z ówczesną 6. drużyną ligi. Vicente byli od nas o wiele lepsi i zasłużenie zgarnęli komplet punktów. Kolejne spotkanie, podobnie jak to z Marco 09, po prostu musieliśmy wygrać. I chwała nam za to, że tak się właśnie stało. Właściwie to powinniśmy podziękować drużynie z Santarem. Pierwszą bramkę zdobyliśmy dzięki błędowi ich obrońcy, którego podanie było za mocne dla kolegi z obrony, a za słabe dla bramkarza. Później bramki już się posypały. Starcie z Pontassolense było szalone! Trzy razy musieliśmy gonić wynik i za każdym razem nam się to udawało. W takich momentach poznaje się charakter drużyny! Na koniec miesiąca zremisowaliśmy z naszym sąsiadem w tabeli. Sam mecz był nudny i pokazał, że obie drużyny tak na prawdę o nic już nie walczą. Na koniec tabela - http://i.imgur.com/wJUBYqJ.jpg

Odnośnik do komentarza

MAJ 2033

Segunda Liga [43-46/46]:

 

04.05.2033

[9.] Portimonese 6:4 Leca [15.]

 

08.05.2033

[15.] Leca 2:3 Farense [17.]

 

15.05.2033

[11.] Oliveira Bairro 1:3 Leca [15.]

 

22.02.2033

[14.] Leca 0:1 U. Lamas [11.]

 

 

Podsumowanie: Szalonych meczów ciąg dalszy! Spotkanie z Portimonese zaczęło się od naszego prowadzenia, potem zrobiło 5:1 dla gospodarzy. W przerwie ochrzaniłem zawodników i... wyciągnęli wynik do 5:3. Gdy nabierałem już nadziei na pozytywny rezultat, Portimonese wbiło nam 6. bramkę. Chwilę potem Napolitano ustalił wynik na 6:4. W tym meczu padło 10 bramek, był to rekord ligi. W kolejnym meczu z kolei to przeciwnik musiał nas gonić, gdyż dwa razy prowadziliśmy. Niestety, nasza obrona to jakaś parodia. Na szczęście mówić o formacjach ofensywnych mogę tylko w superlatywach. Sezon zakończyliśmy porażką z Lamas, ale to i tak było już bez znaczenia. Ostatecznie skończyliśmy sezon na 14. miejscu.

 

 

Odnośnik do komentarza
Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...