T-m Napisano 29 Października 2007 Udostępnij Napisano 29 Października 2007 Knicks rozpadli się po sprzedaniu Ewinga. Oczywiście starzenia się Pata nic by nie powstrzymało, ale zespół stracił wówczas charakter. Natomiast obecnie zespół rozwala para Dolan-Isiah. Po odejściu Pata jeszcze się to jakoś kupy trzymało. Pomysły na prowadzenie drużyny przez Masona do zwyciestw to był pomysł poroniony - tak samo jak uważanie, że LJ będzie zdrowy przez choćby jeden pełen sezon. Ale rozwalać to się zaczęło dopiero w momencie, kiedy przyszedł gwiazdek Marbury :-) Cytuj Odnośnik do komentarza
Abaddon Napisano 29 Października 2007 Udostępnij Napisano 29 Października 2007 Mówimy o tych Knicks, którzy rok temu, gdyby nie kontuzje Lee, Crawforda, Jeffriesa, Q-Richa czy Francisa, byliby w PO? To juz nie Ci sami zagubieni i rozbici Knicks. Teraz jest to całkiem ciekawa ekipa, z olbrzymia, jak na wschód siła podkoszową, która ma realne szanse na PO, nawet ze Starburym na PG. Cytuj Odnośnik do komentarza
T-m Napisano 29 Października 2007 Udostępnij Napisano 29 Października 2007 Mówimy o tych Knicks, którzy rok temu, gdyby nie kontuzje Lee, Crawforda, Jeffriesa, Q-Richa czy Francisa, byliby w PO? To juz nie Ci sami zagubieni i rozbici Knicks. Teraz jest to całkiem ciekawa ekipa, z olbrzymia, jak na wschód siła podkoszową, która ma realne szanse na PO, nawet ze Starburym na PG. W którym roku byli Knicks w PO?? W sezonie 2006/2007 33-49 i 12 miejsce w EC W sezonie 2005/2006 23-59 i ostatnie miejsce w EC W sezonie 2004/2005 33-49 i ... 12 miejsce w EC W sezonie 2003/2004 39-43 i 7me miejsce w EC. W PO polegli w pierwszej rundzie z NJN 1-3 W sezonie 2002/2003 poza PO To jak to było w tym zeszłoroczny PO? Cytuj Odnośnik do komentarza
Abaddon Napisano 29 Października 2007 Udostępnij Napisano 29 Października 2007 Mówimy o tych Knicks, którzy rok temu, gdyby nie kontuzje Lee, Crawforda, Jeffriesa, Q-Richa czy Francisa, byliby w PO? To juz nie Ci sami zagubieni i rozbici Knicks. Teraz jest to całkiem ciekawa ekipa, z olbrzymia, jak na wschód siła podkoszową, która ma realne szanse na PO, nawet ze Starburym na PG. W którym roku byli Knicks w PO?? W sezonie 2006/2007 33-49 i 12 miejsce w EC W sezonie 2005/2006 23-59 i ostatnie miejsce w EC W sezonie 2004/2005 33-49 i ... 12 miejsce w EC W sezonie 2003/2004 39-43 i 7me miejsce w EC. W PO polegli w pierwszej rundzie z NJN 1-3 W sezonie 2002/2003 poza PO To jak to było w tym zeszłoroczny PO? Czytamy uważnie....To pogrubione... Pod koniec lutego, Knicksi byli na 7 miejscu w konferencji wschodniej. Wtedy połamali się Lee, Crawford, Francis i Q-Rich i zespół zaczął przegrywac mecz za meczem. Cytuj Odnośnik do komentarza
Vlad Napisano 29 Października 2007 Udostępnij Napisano 29 Października 2007 Gdybać to sobie można. Kontuzje się zdarzają, nie tylko w NYK. Ja tam nie uważam, żeby akurat kontuzja Francisa czy Richardsona była osłabieniem zespołu Nadal nic nie słychać o Webberze. Czyżby planował koniec kariery? Cytuj Odnośnik do komentarza
Abaddon Napisano 29 Października 2007 Udostępnij Napisano 29 Października 2007 Owszem, kontuzje sie zdarzaja, ale jak Ci wylatuje 4 waznych graczy, to nie jest to normalne i ma wplyw na wyniki druzyny. Lakers dopóki byli zdrowi, to szli na top 5 zachodu. Potem zaczely sie problemy ze zdrowiem i skonczyli jak skonczyli. Wielkim fanem Q-richa nie jestem, ale w poprzednim sezonie byl dosc wazna postacia NYK, mieli kilka zagrywek ustawionych na niego. Do tego sporo zbieral. Crawford, Lee, Robinson tez odgrywali istotne role w druzynie. Zreszta, w marcu i kwietniu NYK zanotowali bilans 5-16. To chyba o czyms swiadczy. Moze twierdzenie, ze mieliby pewne PO bylo naduzyciem, ale pokazuje, ze czasy gdy byli posmiewiskiem ligi, juz minely. P.S. Brak polskich liter spowodowany jest pisaniem z kompa pozbawionego polskiego systemu operacyjnego. To taka informacja dla obroncow jezyka polskiego na forum EDIT: Co do Webbera to nadal pozostaje on FA. Ponoc odrzucil kontrakt z Grecji, liczac po cichu, ze jednak beda go chcieli w Detroit. Cytuj Odnośnik do komentarza
T-m Napisano 30 Października 2007 Udostępnij Napisano 30 Października 2007 Abbadon - sorry, nie doczytałem, ale tak to jest, jak się półgębkiem z pracy pisze Moim zdaniem Knicks nie mieli szans na PO. Być może czasy, kiedy byli pośmiewiskiem ligi mineły, a według mnie oni pośmiewiskiem ligi ostatnio nie byli. To raczej kwestia problemu mentalności zawodników, którzy grali przeciwko LB, albo "kunsztu" trenerskiego IT ... Wg mnie też ani kontuzja Q-Richa, ani tym bardziej Francisa nie miały takiego wpływu na grę Knicks jak brak Lee i gra (?) jego konkurenta Fray'e. Co do tej siły podkoszowej, to bym też mimo wszystko polemizował. Curry, który w ofensywie sobie radzi, ale defensywnym zawodnikiem to on nigdy nie był i raczej nie będzie, Randolph - który rozwijał się fajnie, doszedł do pewnego pułapu i wg mnie w zeszłym sezonie to raczej się cofał, niż się rozwijał (na dodatek się trochę spasł). Dalej, fantastyczny Lee, który przypomina starych Knicks :-) Jestem ciekaw jak po kontuzji wkomponuje się Jeffries, bo z pozostałych podkoszowych zawodników tylko gra na dość niezłym poziomie, bo Balkman, James czy Rose to nie są zawodnicy pretendujący do pierwszej piątki nawet słabych do tej pory Bobcats :-) Cytuj Odnośnik do komentarza
łaziii Napisano 5 Listopada 2007 Udostępnij Napisano 5 Listopada 2007 Niestety Jeffries to kolejny kontuzjogenny gracz Knicks. Wiele z niego pożytku nie będzie, podobnie jak z Richardsonem (kolejny mecz w pierwszej piątce, znów 0 pkt). Knicks muszą skończyć z polityką 40mln over SC, albo zacząć tą wielką kasę z głową wykorzystywać, a Isiah Thomas okazuje się być jeszcze gorszym GM niż trenerem. Cytuj Odnośnik do komentarza
T-m Napisano 6 Listopada 2007 Udostępnij Napisano 6 Listopada 2007 Nie da się być gorszym Moje pytanie brzmi: jak pozbyć się tych wszystkich mega-kontraktów? Cytuj Odnośnik do komentarza
Vlad Napisano 6 Listopada 2007 Udostępnij Napisano 6 Listopada 2007 Richardson znów błyszczy Obecnie to mój ulubiony zawodnik z całej NBA Boston dobrze zaczął sezon. W pierwszym meczu bez problemów wygrali z Washingtonem gdzie cieniuje Arenas. W drugim meczu po zaciętej walce Boston uporał się z miejscowymi Raptors. Kapitalnie zagrał Allen (m.in. rzucił decydującą "trójkę" w końcówce dogrywki), Garnett również niczego sobie - zwłaszcza w dogrywce dał popis swoich umiejętności. Robił z Bosh'em w dogrywce co chciał. Jedynym słabym punktem Bostonu jest w zasadzie brak dobrych zmienników pod kosz. Ani Pollard ani tym bardziej Scalabrine nie są dobrymi zmiennikami. Ponoć władze Bostonu były zainteresowane pozyskaniem J.Howarda ale Dallas ich uprzedziło. Może skuszą się na Webbera ? Wolny jest jeszcze Varejao no i chyba P.J. Brown. Mają w czym wybierać Skoro już wspomniałem o Dallas... Widać sporą zmianę w ich grze. Dobrym posunięciem jest przesunięcie Terrego na rezerwę. Dirk gra agresywniej, więcej podaje, mniej rzuca z dystansu, częściej wchodzi pod kosz. Obecnie Dallas ma chyba najbardziej wyrównany skład z całej ligi. Pomyśleli też o obronie i ściągnęli E.Jones'a oraz T.Hassell'a. Zadziwia bardzo dobra postawa Diopa. Świetnie gra młodziutki Barea zastępujący w pierwszej piątce kontuzjowanego Harris'a. Cytuj Odnośnik do komentarza
T-m Napisano 7 Listopada 2007 Udostępnij Napisano 7 Listopada 2007 Diop już w zeszłym sezonie grał fajnie, tylko ma nawyk łapania szybkich i głupich fauli Co do P.J. to podobno interesują się nim też Rockets :-) No i T-mac idzie na MVP Cytuj Odnośnik do komentarza
Vlad Napisano 7 Listopada 2007 Udostępnij Napisano 7 Listopada 2007 Diop w meczu z Rockets grał blisko 40min i nie miał ani jednego faulu. Robi postępy T-mac ma dobry początek ale ostatni mecz zagrał poniżej oczekiwań, ze Spurs zdobył tylko 12pkt - wprawdzie wygrali ale głównie dzięki Yao Co się dzieje z Francisem ? Połamał się ? Houston w końcu ma przyzwoitą ławkę - M.James, Scola, Wells + dojdzie jeszcze Francis Cytuj Odnośnik do komentarza
T-m Napisano 7 Listopada 2007 Udostępnij Napisano 7 Listopada 2007 Się mu skontuzjowało i za bardzo przytyło :-) Cytuj Odnośnik do komentarza
Sao Napisano 7 Listopada 2007 Udostępnij Napisano 7 Listopada 2007 Hej. Ktoś wie jakie mecze będą transmitowana na C+ w najbliższym czasie? Cytuj Odnośnik do komentarza
łaziii Napisano 7 Listopada 2007 Udostępnij Napisano 7 Listopada 2007 Nie da się być gorszym Moje pytanie brzmi: jak pozbyć się tych wszystkich mega-kontraktów? Trzeba nastawić się na 2-3 chude sezony. I rok temu był na to najlepszy moment, bo chyba już nikt nie wierzy w to, że Marbury poprowadzi Knicks do sukcesów. Skoro nic z tego nie będzie, to trzeba poczekać, aż te kontrakty wygasną. Zamiast tego mieliśmy wspaniałe decyzje z pozyskaniem np. Francisa. No ale jak już się go wzięło w ostatnim roku kontraktu, to trzeba poczekać na jego wygaśnięcie. A Knicks znów dokonali wymiany i w SC status quo. W ostatnich 15 latach (tyle obejmuje moja pamięć w NBA) Knicks raz dali popis polityki transferowej. Gdy wielki zespół Riley'a się skończył, oddano Masona, Charlsa Smitha i udało się nabyć LJ oraz zagospodarować kasę na kontrakt dla Allana Houstona. To było świetne posunięcie. Inny przykład świetnego posunięcia, ale z innego teamu, to Suns i oddanie Marburego za solidnego Kurta Thomasa oraz wygasający kontrakt Penny'ego Hardawaya. Ale to są Suns, którzy obok Spurs są najmądrzej prowadzoną drużyną ligi. All IMHO of course Cytuj Odnośnik do komentarza
Abaddon Napisano 7 Listopada 2007 Udostępnij Napisano 7 Listopada 2007 Hej. Ktoś wie jakie mecze będą transmitowana na C+ w najbliższym czasie? Klikasz, wybierasz Polskę i masz na cały sezon Cytuj Odnośnik do komentarza
Lucas Napisano 8 Listopada 2007 Udostępnij Napisano 8 Listopada 2007 A tymczasem Miami 0-4. Wracaj Wade! Cytuj Odnośnik do komentarza
Vlad Napisano 8 Listopada 2007 Udostępnij Napisano 8 Listopada 2007 Miami z taką grą może tylko pomarzyć o playoffach. Wróci Wade i coś się zmieni ? Nie sądzę. Brak wsparcia. Shaq jest stary i schorowany, kwestią czasu jest kiedy się znów połamie. R.Davis nie zbawi Miami. Spójrzcie na ławkę: Penny - powrócił po ciężkiej kontuzji, to już nie ten sam zawodnik co kiedyś i już raczej nigdy nie będzie grał jak kiedyś - wiek też robi swoje. Mourning ? powalczy na deskach, zaliczy efektowny blok i posiedzi przez większość meczu na ławce. S.Parker, M.Blount, C.Quinn ? Nawet nie skomentuje. I to wszystko. W Miami nie ma kto grać, wszyscy liczą, że wróci Wade i zacznie wygrywać im mecze - ok, tak może być w kilku/nastu meczach a co potem? A co jak znów się połamie ? Pierwsza runda playoffów to szczyt możliwości Miami w tym sezonie. Cytuj Odnośnik do komentarza
Abaddon Napisano 8 Listopada 2007 Udostępnij Napisano 8 Listopada 2007 Zabierz Lakersom Bryanta. I co? Bez niego to zespół na 1 numer draftu. Z nim - na 1/2 runde PO. Róznica kolosalna. Tak naprawde wszystko rozbija się o zdrowie Wade'a i Szaka. W przypadku tego drugiego również o chęci. Jeśli obaj będa zdrowi, a Szakowi bedzie sie chciało, to Miami jest groźne. Groźne na tyle, by dojść nawet do ECF. To dopiero poczatek sezonu. Zobacz co grają Cavs, Phoenix, Washington czy Bulls. LAC ma 4-0. Poczekajmy przynajmniej do świat. Wtedy bedzie mozna cokolwiek wyrokować. Cytuj Odnośnik do komentarza
Vlad Napisano 8 Listopada 2007 Udostępnij Napisano 8 Listopada 2007 Wade nie grał przez pół roku, a wszyscy oczekują że wróci i odmieni oblicze Miami. Niedawno wznowił treningi, troszkę mu zajmie dojście do odpowiedniej formy. 'Szakowi' się chce, przynajmniej takie odnoszę wrażenie patrząc na jego grę. Widać, że się stara, próbuje ale problem polega na tym, że jest bez formy i nic mu nie wychodzi. Łapie głupie faule, pudłuje w sytuacjach, w których kiedyś trafiałby z zamkniętym oczami. Wiek + problemy zdrowotne robią swoje. Nie ma co oczekiwać, że nagle 'Szak' się przebudzi i zacznie rzucać po +30 pkt na mecz. Ciekawe kiedy Miami przełamie fatalną passę 17 porażek z rzędu ? (wliczając poprzedni sezon, playoffy, mecze przedsezonowe (przegrali wszystkie siedem) oraz obecny sezon) Postawa Byków mnie nie dziwi. Myślą więcej o ściągnięciu Bryanta niż o dobrej grze obecnego składu. Cytuj Odnośnik do komentarza
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.